Status: Przed
Doczya: 13 Kwi 2015 Posty: 1 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 23 Kwi, 2015
Również słyszałam od prof. że jak tylko wyjdę od niego z wizyty mam iść kupić sobie szpilki. Po przeczytaniu powyższych postów zastanawiające jest dlaczego opinie lekarzy i fizjoterapeutów są tak sprzeczne....
Wiem jedno, że najlepiej służą mi buty płaskie (sportowe czy też na lekkim obcasie do 1,5 cm) a na sama myśl o balerinach czy szpilkach boli mnie stopa i biodro więc nie ma co na siłę się upiększać kosztem zdrowia.
P.S. Znałam jedną dziewczynę która dla zdrowotności bo lekarz jej kazał nosiła niebotyczne szpilki 12 cm.... do czasu aż przewróciła się w nich na schodach i dostała gorszej kontuzji.
Odnośnie "szpilek", to nie ich brak jest przyczyna Waszych problemów ze stawami biodrowymi. Założenie ich na nogi przywróci Wam jakość chodu. A co założyć powinien na nogi mężczyzna z problemami na poziomie stt. biodrowych. Też szpilki ?! Przecież nie ma takiego numeru buta ...........
Czytam różne opinie na temat noszenia szpilek i podzielę się swoją obserwacją. W grudniu 2008 roku miałam endoprotezę na prawym biodrze, przy moim pytaniu jak mam się rehabilitować powiedziano mi, że mam żyć tak jak przed operacją. Więc tylko jeździłam na stacjonarnym rowerku ale bez przesady bo tylko tu mi dano radę by umiarkowanie,3 m-ce o 2 kulach, 3 o jednej a od maja założyłam szpilki i dość często chodziłam na tańce .Wiem, że powinnam oszczędzać protezę, ale nic na to nie poradzę, że jedynym moim nałogiem był taniec. Nic nie bolało było super, tylko po 4 latach odczuwałam dziwne zjawiska na operowanej nodze w postaci uczucia jakby płynięcia lodowatej strużki wody po powierzchni nogi z góry na dół i mrowienia stopy co trwało ok. roku . Ciekawe, czy ten rodzaj ruchu mi pomógł czy zaszkodził. Oczywiście - każdy organizm jest inny i tu chyba tkwi przyczyna. Obecnie szykuję się do operacji 2- go biodra co było do przewidzenia dawno lecz boli od wakacji 2015r. Teraz oczywiście dzięki temu wspaniałemu portalowi jestem o wiele bardziej świadomą pacjentką co ma swoje dobre i złe strony, ponieważ przedtem byłam "zielona", zabieg był z marszu, szłam odważnie a teraz wiem o wszystkich zagrożeniach i bardzo się boję.
My nie piszemy po to żeby was straszyć po prostu świadomy pacjent potrafi lepiej unikać zagrożeń. Wiedząc jakie te zagrożenia są i w porę ich uniknąć mim lizując ryzyko. Potrafi też w porę wychwycić pewne sygnały które go np. niepokoją. Lepiej poznaje własne ciało. Lekarze nie zbyt chętnie udzielają jakich kolwiek wskazówek a już w ogóle o jakikolwiek powikłaniach i co ewentualnie powinno nas zaniepokoić.
Sama kilkakrotnie ale tylko dzięki mojemu fizjoterapeucie i forum uniknęłam katastrofy. Bo od Profesora dostałam tylko po operacji ogólnikowe zalecenia. I wyjechałam do domu po zabiegu zupełnie zielona i nie świadoma pewnych rzeczy. A to jako pacjent powinnam wiedzieć. Chyba większy stres jest wtedy kiedy nie jestem świadoma i zrobię sobie krzywdę i wtedy dopiero lekarz by mi powiedział ze tego dało by się uniknąć niż mając świadomość pewnych rzeczy i w porę na nie zareagować.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Status: Inne
Doczya: 24 Wrz 2016 Posty: 1 Skd: Włocławek
Wysany: Sob 24 Wrz, 2016
Witam, jeżeli chodzi o szpilki to po prostu kobieta musi umieć w nich chodzić inaczej może tylko i wyłącznie zaszkodzić sobie. Ja ostatnio znalazłam bardzo fajne buciki na ******* Bardzo dużo marek. Osobiście kupiłam tam 3 pary butów sobie i jedne mężowi. Mogę z pewnością polecić ten sklep. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez aga.t. Sob 24 Wrz, 2016, w caoci zmieniany 1 raz
Ollka Bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem forum.
Na forum nie wrzucamy reklam. Post praktycznie nie w temacie: umieć chodzić w szpilkach to można napisać do zdrowej osoby a nie ''bioderkowej''.
Póki co nie usuwam postu choć powinnam... czekam na reakcję czy coś pani wniesie do forum zgodnego z tematem a nie reklamą.
Pozdrawiam.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Ja też. Ja nawet w wyższych obcasach nie mogę chodzić, bo zaraz mnie biodra i nogi bolą jak diabli. Wole płaskie buty, adidasy, trampki czy baleriny właśnie.