24 i 25 dzień po operacji. wczoraj i dzisiaj wycieczki rowerowe po 2h.
co prawda jeździłem w tempie żwawego piechura, ale pod polnych drogach, często w błocie.
Dobrze, ze opisujecie takie sytuacjie. Bardzo wielu osoba pomoze to przy decyzji o operacji. Ja osobiscie juz sie nie moge doczekac jednak z drugiej strony boje sie jak cholera.
Status: Endo x 2
Wiek: 60 Doczya: 13 Sie 2017 Posty: 44 Skd: WARSZAWA
Wysany: Pon 13 Lis, 2017
Łał Cyryl jestem w szoku bo też jestem 24 dni po endo ale na rower to pewnie wsiądę za miesiąc. Na razie chodzę na spacery około 1km. Druga noga mnie nie boli ale wiem, że im wcześniej tym lepiej więc się zdecydowałam kiedy tylko lekarz na to pozwoli. Pozdrawiam
otóż moim zdaniem bardzo duże znaczenie ma przygotowanie fizyczne do operacji.
ponieważ biodro nie dokuczało mi bardzo, na piachu niezauważalnie, na sali już było to odczuwalne (poszedłem na operację, aby w przyszłym roku już być przygotowany na sezon plażowy), praktycznie przed operacją byłem w cyklu treningowym, 5 dni przed operacją byłem na ostatnim treningu. także wydaje mi się, że to ma ogromne znaczenie.
Ja chodzę z kijkami i zaczełem startować w zawodach do tego fitnes i pływanie ale niestety pachwina okrutnie boli coraz częściej i nikt nie wie co jest .Na rtg biodro niby ok i czeski film a ja sie zastrzykami często biorę .Jutro kolejny pobyt w szpitalu może zrobią rezonans jak sie da z dwoma endoprotezami .Przeciążenie ale mimo to tak silny ból pachwiny nie pozwalający spać ,nawet nogę muszę rekami podnosić nie jest normalny bo prawa noga ma ma się dobrze
35 po operacji, byłem na kontroli, wszystko OK.
w zasadzie w życiu codziennym już zapomniałem o operacji, natomiast na sali cały czas ćwiczę nogi (ale też grzbiet, brzuszki i inne) dwa razy w tygodniu i dwa razy w tygodniu 2-3 godzinna wycieczka rowerem.
o ile jeszcze dwa tygodnie temu miałem kłopot z podniesieniem wyprostowanej nogi leżąc na brzuchu i na plecach, dzisiaj nie ma kłopotu z 10 powtórzeniami z obciążnikiem 1kg na kostce.
ogólnie: ostrzej ćwiczę na sali we wtorki i czwartki.
efekt jest taki: w środę bolą mnie wszystkie mięśnie wokół biodra, w czwartek też, że trzeba iść na salę.
w piątek odczuwam mocno, w sobotę troszeczkę mniej, w niedzielę jeszcze mniej, weekend jeżdżę rowerem, a w poniedziałek jest idealnie, ale zaraz we wtorek znowu trzeba ćwiczyć.
i tak w kółko.
dzisiaj 40 dni po operacji spróbowałem biegać.
no może to za dużo powiedziane, ale wolny trucht na dystansie szerokości hali (około 20m), 4 razy z przerwami.
bieg bokiem również spróbowałem.
mam już konkretny cel.
okazuje się, że w styczniu będą nieoficjalne Mistrzostwa Polski w Siatkówce Plażowej na hali z piachem w Spale. dostałem zaproszenie i oczywiście potwierdziłem uczestnictwo.
wczoraj 50 dni po operacji pierwszy raz zagrałem.
to oczywiście za dużo powiedziane, bo stałem z tyłu i podbijałem piłki, które były w moim zasięgu, nie robiąc żadnych gwałtownych ruchów. gdy piłka spadała 1m przede mną, nawet nie ruszałem do niej.
mimo to zszedłem mokry od potu.
Cyryl podziwiam i uwazaj na Siebie....hmm czytam posty wyzej i wszpominając swój czas po endo to po 2 mieś lekarz na rehabilitacji pozwolił mi po prośbach na rower....zdrowia zycze...
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
przed poprzednią operacją miałem przerwę w ruchu 2,5 roku i skutkowało to różnicą w obwodzie ud 8cm.
ponieważ przed tegoroczną operacją do końca ruszałem się, grałem, bo biodro mi jeszcze tak nie dokuczało, różnicy nie było i myślałem, że wyrównywanie mięśni mnie ominie.
nic bardziej mylnego. teraz chodząc na salę, grając w ograniczonym zakresie, obciążam w większym stopniu drugą nogę, oszczędzając z obawą nogę ostatnio operowaną i zauważyłem, że w tej chwili mam różnicę około 1-1,5 cm w obwodzie ud.
i teraz jak 5 lat temu spędzam święta z obciążnikiem leżąc przed TV i ćwicząc nogę.
od dwóch tygodni głębokie przysiady, rozciągnie.
grałem już jako rozgrywający, ale jeszcze bez skakania.
na razie delikatne podskoki (tak na wysokość gazety) tylko na rozgrzewce.
14.01 zapisałem się wstępnie na Nieoficjalne Zimowe Mistrzostwa Polski Oldboy-ów w Siatkówce Plażowej na hali w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale.
czekam na decyzję partnera.