Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Sob 26 Sie, 2017
Witam.
Dzisiaj mija 3 lata jak dostałam nową prawą nóżkę.
Dużo nowych rzeczy doszło. A właściwe wszystko było nowe, bo ta nóżka nie pracowała prawidłowo od urodzenia. Musiałam nauczyć się, przy pomocy fizjo, nowych ruchów, napięcia mięśni odpowiednich dla konkretnego ruchu...
Ostatnio nauczyłam się wchodzenia na trochę wyższe schody. Zdarzyło mi się że "przeszedł mi prąd" i noga zwiotczała. Okropne uczucie. Strach w głowie powrócił. Przetrenowałam to z fizjo. Ustawiliśmy schody odp. wysokości i weszłam. Oczywiście trzymałam go za rękę bo głowa tak blokowała w podświadomości, że nie mogłam się zdecydować. Odpowiednia postawa, napięcie potrzebnych mięśni i jakoś poszło.
Mam takie schody w pracy. Wchodzę na nie co najmniej 3-4 razy dziennie. Mam więc dobry trening. Już się nie boję.
Innym "kwiatkiem" to ciągle krótsza noga. Podkurczana z czasów kiedy bolała, automatycznie unosiłam sobie piętę (nie wiem po co?), unosiłam biodro. Efektem był brak ok 1cm, ból w boku i oczywiście niekomfortowe chodzenie.
Fizjo znalazł przyczynę i sposób jak temu zaradzić.
Codzienne ćwiczenia, coraz trudniejsze, uruchamiające coraz to nowe mięśnie... na to wszystko potrzeba czasu. Ja potrzebowałam tych 3 lat.
Zresztą sama nie wiem co jeszcze wyskoczy? Tak jak pisałam - nigdy nie chodziłam prawidłowo i nawet nie wiem, czego jeszcze nie umiem?
Lewa nóżka będzie miała w listopadzie 2017 - 17 urodziny
Sprawuje się dobrze.
Pozdrawiam serecznie
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Czw 16 Lis, 2017
esca napisa/a:
Lewa nóżka będzie miała w listopadzie 2017 - 17 urodziny
Sprawuje się dobrze.
no i przyszedł czas urodzin.
Właśnie minął kolejny roczek
To razem 17.
Nic nie boli, nic się nie dzieje, biegam (bez przesady), tańczę, ćwiczę na sali, na macie... ŻYJĘ!!!
Co 2-3 mies spotykam się z moim fizjo, aby nie zgubić kierunku i na bieżąco załatwiać sprawy z drugim bioderkiem (które ma dopiero 3 lata)
Ja jednak miałam nieprawidłowe bioderka od urodzenia i o pewnych rzeczach nie miałam pojęcia. Trzeba było wdrukować sobie w głowie nowy sposób chodzenia, kucania, siadania...
A ostatnio uczyłam się prawidłowego wchodzenia po schodach (takich trochę wyższych niż standartowe)
Pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Czw 15 Lis, 2018
Witam.
Melduje posłusznie, że moja lewa nóżka skończyła 18 lat Sprawuje się świetnie.
Drugiej w sierpniu minęło 4 lata.
Spotykam się z fizjo raz na 2-3 m-ce. Ustawia mnie, odblokowuje, daje nowe zadania....
Chodzę na 50+. Biegamy tam, rozciągamy się, skaczemy (spokojnie, wszystkie ćwiczenia mam przeanalizowane przez fizjo i nie przesadzam)......
Jest suuuuuper, czego i innym bioderkowiczom życzę.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
esca, Wielkie gratulacje To już 18-tka, czyli wielka impreza. Bardzo się cieszę, że tak sobie super chodzisz. Bardzo miło poczytać o takich sukcesach. Świetnie sobie radzisz jako Ironwomen
Pozdrowionka
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Nie 25 Sie, 2019
Witam.
Jutro mija 5 lat mojej nowej prawej nóżce. Lewa w listopadzie będzie miała 19 lat.
Jest dobrze, bardzo dobrze. Utrzymuję mięśnie w dobrej formie i one pozwalają na "normalne" życie. Zajęcia 50+ dwa razy w tygodniu po 1,5godz. Suuuper sprawa.
Nastał czas na akcję "chodzę prosto!!!!!!"
To nie takie proste, ponieważ od urodzenia kiwałam się na prawo. Mięsień za to odpowiedzialny został odblokowany dopiero 5 lat temu, podczas wymiany biodra. Pomału, pomału wyćwiczyłam go. (Trochę zmęczył się ostatnio na wycieczce ale robiliśmy 8-10km dziennie przez tydzień 🤣🤣🤣🤣🤣🤣)
Dodatkowo okazało się, że mam spięte barki (nie wiem po co to robię?). A to potęgowało kiwanie.
Fizjo mówi - więcej luzu!!! Pomogło!
Teraz tylko kiwam się gdy...... zapomnę. Ale jest słońce (cień), są lustra, szyby witryn sklepowych.... i już idę prościutko.
"La vie est belle" życie jest piękne, czego innym również życzę.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.