Mam dziwne objawy i zaniepokojona zwracam sie do forumowiczow, moze ktos spotkal sie z z podobnymi oznakami i mnie pocieszy...
3 i pol roku temu mialam operacje wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego prawego. Pol roku temu wysiadla mi lakotka w drugiej nodze, lekarz proponuje zamiast artroskopii wymiane kolana za jakis czas. Nie mysle wogole o operacji natomiast postanowilam schudnac ok.10 kg by tego uniknac.
Jednak zasadniczym moim zmartwieniem na dzisiaj sa dziwne objawy operowanej nogi : czeste uczucia mrowienia, ktore od 3 mcy odczuwam naprzemiennie, lapie mnie kilka razy dziennie oraz wrazenie jakby leciala mi struzka lodowatej wody po nodze z gory na dol.
Poczatkowo myslalam, ze do rzeczywiscie woda i dotykalam noge, ale nie - tylko takie uczucie...
Ortopeda zlekcewazyl te objawy - ja natomiast bardzo sie martwie , czy nie jest to zapowiedzia jakis nowych komplikacji...
Dzieki Kingo za porade ale niestety nie mam mozliwosci kontaktu z rehabilitantem.
Jestem bardzo ciekawa, czy ktos kiedykolwiek mial podobne objawy: od czasu do czasu, kilka lub kilkanascie razy dziennie odczuwam podskorne mrowienie liniowe, tak jakby przelatywaly mi jakies robaczki a zwykle potem jakby plynela mi struzka lodowatej wody po nodze z gory na dol.
Moze jest to zwiastunem jakis komplikacji bo dotyczy to tylko operowanej nogi / 3 lata temu endoproteza stawu biodrowego/.
Pozdrawiam
Krystyna
Minęło kilka lat........ i jestem coraz bliżej wyjaśnienia wyżej opisanych odczuć, otóż jestem zatruta chromem wydzielającym się z protezy wszczepionej 8 lat temu.
Przed zabiegiem przedstawiłam wynik testu uczuleniowego bo jestem silnie uczulona na chrom. Jestem przerażona wizją reoperacji.....
Właśnie w tym problem, zawierzyłam chirurgom , iż wezmą to pod uwagę- zaufałam i teraz cierpię przez to zlekceważenie....przecież specjalnie zrobiłam test uczuleniowy na 7 pierwiastków przed operacją, by nie było komplikacji.
Teraz producent tych endoprotez od 2012 roku wprowadził udoskonalone - mniej szkodliwe. Taką dostałam na drugie biodro 29 lipca b.r.
Nadal brak finału w moich dolegliwościach od 2012 roku, które nasiliły się po endoprotezie drugiego biodra 3 mieś. temu.
Chromem nie jestem zatruta ale być może kobaltem lub niklem w wyniku ucisku trzpienia o kość udową lub wytarcia metalowej główki.
Cierpię ogromne bóle obu pachwin, przeczulicy skórnej na "starej" nodze,nudności itp.
Robię liczne badania: rtg/foto śliczne/, scyntygrafię /może ucisk na kość/ i czekam na tomografię oraz USG a także na wyniki krwi.
O dziwo stanu zapalnego nie ma.
Bardzo proszę o kontakt forumowiczów, którzy mieli podobne komplikacje.Pozdrawiam.
Cierpię ogromne bóle obu pachwin, przeczulicy skórnej na "starej" nodze,nudności itp.
Zadajesz sobie tyle trudu żeby zrobić te wszystkie badania a czy diagnozowałaś te dolegliwości u porządnego fizjoterapeuty jak sugerowała Kina? (i nie tylko Kinga) - Jeśli te dolegliwości to sprawy tkankowe (a jest bardzo duża szansa że tak właśnie jest!) to już dawno miałabyś je wyprowadzane.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Cierpię ogromne bóle obu pachwin, przeczulicy skórnej na "starej" nodze,nudności itp.
Zadajesz sobie tyle trudu żeby zrobić te wszystkie badania a czy diagnozowałaś te dolegliwości u porządnego fizjoterapeuty jak sugerowała Kina? (i nie tylko Kinga) - Jeśli te dolegliwości to sprawy tkankowe (a jest bardzo duża szansa że tak właśnie jest!) to już dawno miałabyś je wyprowadzane.
Niedługo wyniki na kobalt i nikiel oraz rezonans, mam nadzieję, że dużo się wyjaśni. Szukam DOBREGO fizjoterapeuty. Dzięki za porady. Pozdrawiam.