Jestem przed operacją wszczepienia endo. Diagnoza sprzed 4 lat Koksartroza do całkowitej endoprotezoplastyki jako powikłanie Partesa z wieku młodzieńczego (22 lata temu, dziś mam 35 lat) wraz ze wskazaniem trzech lekarzy "jak najdłużej ze swoim biodrem" oraz "niech Pan chodzi póki ból pozwala Panu funkcjonować, jak Pan zużyje staw do końca będziemy operować". Stan trochę podgryziony przebytą i przenoszoną kiłą. Przez te 4 lata aktywnie uprawiam sport uważając na obciążanie bioder (ćwiczenia siłowe w odciążeniu bioder lub na nieruchomych stawach, kardio: tylko orbitrek i rower w intensywności ok 60-80 minut na trening). Są dni lepsze i gorsze, ale nigdy mnie jeszcze nie unieruchomiło. Wczoraj stało się coś czego jeszcze nie było. Pojeździłem na rowerze, poszedłem na siłownię, znów pojeździłem na rowerze, wróciłem do domu posiedziałem chwilę przed komputerem, wstałem pojechałem do znajomych i wszystko było w jak najlepszym porządku bez jakichkolwiek dolegliwości bólowych, u znajomych usiadłem wygodnie w fotelu i kiedy wstałem przeszedłem może 40 kroków po czym ból powiedział mi koniec z chodzeniem. Ból trudny do określenia, jakby rozpychanie w stawie od strony pośladka bez dolegliwości w pachwinie, tępy, występuje z pełną intensywnością tylko w przy próbach chodzenia, przy skrętach stopy do wewnątrz kiedy siedzę, nie występuje w ogóle w pozycji leżącej.
Podczas stania obserwuję dyskomfort, pewną różnicę w ułożeniu mięśni w tym bolącym biodrze (w sensie jest wyczuwalnie inaczej niż po zdrowej stronie). Zakres ruchów mam taki sam jak 4 lata temu, do wczoraj nie było również gorzej z dolegliwościami bólowymi, Zastanawiam się czy to już ten moment w którym zużyłem staw i czy możliwe, że jeszcze godzinę wcześniej przy treningu i po nim nie było żadnych dolegliwości bólowych. Ból nie przechodzi ani nie traci na intensywności po dobie. Stosuję suplementację Arthroblock Forte + Fexagen (już 4 lata), środki przeciwbólowe w razie potrzeby, jednak bardzo rzadko (3-4 razy w roku). Spotkaliście się z czymś takim?? Czy to już sygnał ostatecznego zużycia?? może ktoś z was coś takiego już przeszedł?? Czekam z niecierpliwością na podpowiedź. Nie ukrywam, że mam pełno w spodniach na samą myśl o operacji, ale jeżeli ma poprawić moją sprawność i jakość życia, a przy tym będę mógł normalnie ćwiczyć to zrobię to od razu. Chciałem też zapytać czy macie namiary na jakichś dobrych operatorów od endo bioder w Łodzi i opinię czy warto np. wybrać się gdzieś dalej do innego miasta, oraz "jak mocno" w znaczeniu Królów Polski negocjować przyspieszenie zabiegu. Proszę nie piszcie mi że powinienem udać się do lekarza, bo to wiem sam. Chodzi mi o wasze doświadczenia. Pozdrawiam.
Witaj Sinner ntk
Dołączam się do słów Agi W.
Zanim podejmiesz decyzje o zabiegu możesz zasięgnąć opinii fizjoterapeuty/osteopaty co można w Twojej sytuacji zrobić. Zwróć uwagę, że ból nasila się w pozycjach grawitacyjnych (siedzenie/stanie):
sinner_ntk napisa/a:
Ból trudny do określenia, jakby rozpychanie w stawie od strony pośladka bez dolegliwości w pachwinie, tępy, występuje z pełną intensywnością tylko w przy próbach chodzenia, przy skrętach stopy do wewnątrz kiedy siedzę, nie występuje w ogóle w pozycji leżącej.
Z reguły wiąże się to z asymetrycznym napięciem mięśni co z kolei przekłada się na asymetryczne ustawienie ciała.
Twoja aktywność mimo nawet najszczerszych chęci może również dokładać cegiełkę do Twojego problemu.
Poprawę funkcjonowania można uzyskać poprzez zarówno regulację napięć w ciele oraz poprawę/ponowną naukę prawidłowego ruchu. W tym celu jednak powinieneś skontaktować się z fizjoterapeutą/osteopatą. Decyzja oczywiście należy do Ciebie.
Pozdrawiam,
Daniel
_________________ "Żaden człowiek nigdy nie będzie cieszył się nieustającym sukcesem, dopóki nie przyjrzy się prawdziwym przyczynom wszystkich swoich pomyłek."
Witam. 2 września mam artroskopie ale pojawił się problem rozcialem rękę tzn pół dłoni i duży palec.16 szwow Moje pytanie czy mieliście podobnie? Czy to nie dyskwalifikuje mnie z operacji?
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sro 26 Sie, 2015
StalFans napisa/a:
Witam. 2 września mam artroskopie ale pojawił się problem rozcialem rękę tzn pół dłoni i duży palec.16 szwow Moje pytanie czy mieliście podobnie? Czy to nie dyskwalifikuje mnie z operacji?
Też jestem tego zdania co Kinga najlepiej zadzwonić do szpitala i zapytać bo każdy szpital ma swoje zasady i wytyczne .Jest też powiedzenie kto pyta ten nie błądzi i koniec języka za przewodnika ja życzę Tobie aby zabieg się odbył z powodzeniem i aby rekonwalenscencja trwała krótko i z dobrymi efektami.....
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Spokojnie bądź dobrej myśli mi tez przekładali termin i doczekałem spokojnie zabiegu rozumie Ciebie i Twoją sytuacje i jedno co teraz jest ważne z wielu też innych wielu rzeczy spraw To abyś był cierpliwy .Aby cierpliwie doczekać zabiegu i po rekonwalenscencja która tez trochę zabiera czasu a cierpliwość jest nagradzana tym ze po zabiegu pózniej widzi się efekty i cieszy się człowiek ze ma dobrą sprawność.....
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczya: 11 Pa 2009 Posty: 35
Wysany: Sob 29 Sie, 2015
Witajcie,
jestem niespełna 6 lat po osteotomii Ganza i chyba kończy mi się "okres gwarancji" Powraca to o czym zdążyłam w sumie zapomnieć - dziwny, specyficzny ból biodra, zesztywnienie w pachwinie, czasem kłucie w kości, czasem uczucie jakby oblewania zimną wodą całej nogi.... Tak to właśnie wyglądało przed operacją Znowu zero wędrówek, szybko się męczę, co chwila odciążam nogę, przystaję i odpoczywam...Martwi mnie to, zrobiłam RTG, muszę odebrać zdjęcia i iść czym prędzej do lekarza. Strasznie chciałabym usłyszeć ze jest ok, że to może mięśnie ale ten znajomy mi już dobrze ból mnie przeraża;-(
_________________ Osteo. Ganza lewego biodra 11.12.2009 r.
MartaR, Może to tylko przeciążenie ja kilka miesięcy temu miałam podobne objawy. Tyle że nie prawej operowanej metodą Ganza nogi. A lewego biodra bóle były identyczne jak te sprzed operacji prawej nogi. Też się bałam że coś się dzieje po badaniach okazało się że mam tylko przeciążone mięśnie. Myślę że w twoim przypadku może być podobnie. Marta trzymam kciuki i jeśli zdjęcie okaże się w porządku. Dobrze by było zasięgnąć opinii fizjoterapeuty, bo takie bóle mięśniowe również potrafią dać się nie źle we znaki. I nie źle też wystraszyć.
Jeśli prowadziłaś normalne aktywne życie i nie upadłaś nie robiłaś jakiś gwałtownych ruchów odwiedzenia mam np na myśli szpagat to raczej nie sądzę że okres gwarancji jak napisałaś Ci się skończył. Nie tak łatwo jest uszkodzić ponownie biodro po Ganzu trzeba się trochę o to postarać . Ja jestem dziewięć lat po Ganzie i nie mam póki co żadnych problemów prowadzę normalne życie i wszystko jest dobrze.Tyle że sporo w tym zasługi mojego fizjoterapeuty. Bo sama operacja to tylko połowa drogi o resztę musimy zadbać sami. Dlatego wielu z nas jest pod opieką fizjoterapeutów. Trzymam kciuki i nie martw się na zapas Bonia.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Marto,zanim sie zaczniesz zamartwic to sprawdz swoj stan u ortopedy a niezaleznie od tego u fizjoterapeuty.
Jesli rtg bedzie ok to dobrze dobrana terapia powinna cofnac te dolegliwosci.
Napisz jak bedziesz wiedziec cos wiecej.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Marto.Nie martw się.Zawsze jest alternatywa wstawienia nowego bioderka,a ono nie boli i życie staje się piękne:):) Jestem 3 miesiące po operacji wstawienia endo i żałuję,że nie zrobiłam tego wcześniej.Trzymaj się i głowa do góry!!!:):)
Zawsze jest alternatywa wstawienia nowego bioderka,
Bzdura. To nie jest alternatywa ale ostateczność. Dopóki tego można uniknąć trzeba to robić, bo po co operować coś co być może jest w porządku? Ile razy w życiu dać się kroić skoro może jest inne wyjście? od rehabilitacji się poprzez operację nie ucieknie bo nieprzepracowane problemy ruchowe, bólowe wracają po każdym zabiegu od nowa-jeśli nie od razu to po jakimś czasie.
Kwestia wyboru czego się chce: oszukiwać się że bez reha sam zabieg załatwi sprawę i naruszona sprawność odbuduje się sama czy też wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie i zadbać o siebie nie tylko wtedy gdy boli ale też dbać o sprawność profilaktycznie.
Mam nadzieję że Marta będzie mieć dobre RTG i uda jej się obronić biodro za pomocą terapii
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczy: 15 Maj 2015 Posty: 72 Skd: warszawa
Wysany: Nie 30 Sie, 2015
Reniaczek, No Renia zaszalała tak od razu by się poddawała operacji to ja nie jestem taki odważny .Operacja jest ostateczności mam już termin za tyd.. ale nie będę szedł z uśmiechem bo wiem że po operacji będzie trzeba dbać o bioderko i utrzymywać go w dobrej formie..patrz co pisze Aga W i myślę że lepiej że by termin już się nie zmienił chyba lepiej mieć to za sobą niż czekać...pozdrawiam
Tez jestem za wizytą u lekarza i fizjoterapeuty jak i tez mam pytanie do Marty czy obie nogi są równe czy chodz raz na rok miałaś rehabilitacje..A co do nowego endo tak jak pisze Reniaczek to bym się nieszpiesył znam to z życia bo tez jestem po dwóch endo jednej nogi ....
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 42 Doczya: 11 Pa 2009 Posty: 35
Wysany: Nie 30 Sie, 2015
maaly-22 napisa/a:
mam pytanie do Marty czy obie nogi są równe czy chodz raz na rok miałaś rehabilitacje..
odpowiadając - od urodzenia mam krótszą tą jedną nogę - najpierw było to ok 1 cm teraz min. ze 3 cm. Z tego powodu cyklicznie chodzę na rehabilitację (zabiegi, ćwiczenia, masaże) ale jest to terapia obolałego kręgosłupa.... A co do biodra mam nadzieję, że będzie ok ze stawem ale tak szczerze mówiąc, myślę że każdy kogo podobne problemy dotyczą wie jakie to obciążające to wieczne rozmyślanie, lęk i liczenie na kolejny cud gdy pojawi się ból żeby było dobrze...;-/ wolałabym jeszcze parę lat poczekać z tym endo ...
_________________ Osteo. Ganza lewego biodra 11.12.2009 r.