Status: Artroskopia x 1
Doczy: 17 Maj 2014 Posty: 83 Skd: Warszawa
Wysany: Wto 11 Sie, 2015 Katju...
Witaj Katju !
Dzięki , że napisałaś otwarcie jaka jest sytuacja !
Dla mnie jest oczywiste, że nie powinno być sytuacji, w której sama będziesz ponosić koszty opłat związanych z prowadzeniem Forum.
Ja deklaruję dokładanie się do wspólnej składki i wkrótce wyśle przelew.
Pozdrawiam serdecznie !
Stiv
ps
A może napiszesz Nam , podzielisz się ( jesli jeszcze tego nie zrobiłaś ) jakie są Twoje dalsze plany zawodowe ?
Dzięki , że napisałaś otwarcie jaka jest sytuacja !
Dla mnie jest oczywiste, że nie powinno być sytuacji, w której sama będziesz ponosić koszty opłat związanych z prowadzeniem Forum.
Ja deklaruję dokładanie się do wspólnej składki i wkrótce wyśle przelew.
Dziękuję za ciepłe słowa. Kilku takich jak Ty Stiv i damy radę, ta krypa popłynie dalej
Stiv Slon napisa/a:
ps.A może napiszesz Nam , podzielisz się ( jesli jeszcze tego nie zrobiłaś ) jakie są Twoje dalsze plany zawodowe ?
Stiv, Fundacja nigdy nie miała i nie ma pokrycia z moim życiem zawodowym. Prowadziłam ją społecznie od początku do końca - społecznie znaczy charytatywnie a więc nie miała nic wspólnego z moim zawodem czy zarobkowaniem (dla niektórych to się wiąże ) Owszem, teraz po 7 latach jej uczestnictwa w moim życiu zrobi się trochę pusto...ale ten kto mnie troszkę zna, wie że zajęć mam bez liku i zwykle nie starcza mi doby bo realizować swoje plany. Nawet jeśli wystąpi "chwilowy brak zajęć" spowodowany brakiem fundacji jestem pewna, że natychmiast go nadrobię
Status: Artroskopia x 1
Doczy: 17 Maj 2014 Posty: 83 Skd: Warszawa
Wysany: Wto 11 Sie, 2015 :)
Kaju !
Jestem przekonany, że tak jest i tak będzie jako rzecze .... Pasiflora
W przeciągu tylko jednego roku spotkałem "na Bioderku" tak wiele wspaniałych Osób
i doświadczyłem od Nich tyle bezinteresownej pomocy, że nie mam wątpliwości co do
tego, że sprawy "Bioderka" na pewno są bardzo bliskie Ich sercu.
Wobec tej ilości, uważam sumę 122 pln za symboliczną, zwłaszcza gdy można rozłożyć ją na Nas Wszystkich, zainteresowanych istnieniem "Bioderka" , oraz wdzięcznych za istnienie tego Forum / nawet gdy w dzisiejszych czasach człowiek przygląda się uważnie każdej wydanej kwocie pieniędzy /.
Z przyjemnością zawiadamiam, że nastąpił już z mojej strony przelew składki za 2015 r.
Pozdrawiam ciepło !
Stiv
ps
Dzięki za wyjaśnienie odnośnie Twojego w pełni charytatywnego zaangażowania w sprawy Fundacji.
Nie wątpię, że potrafisz znaleźć Sobie w to miejsce inne pożyteczną i równie ambitną działalność
Dzięki za wyjaśnienie odnośnie Twojego w pełni charytatywnego zaangażowania w sprawy Fundacji.
Tak było ZAWSZE. Nikt na fundacji nie zarobił złamanego grosza, a wręcz przeciwnie. Czasem mnie to dziwiło iż mój narzeczony nigdy mi nie zabronił jeździć w sprawach fundacji pomimo iż był taki czas, że byłam całkowicie na jego utrzymaniu. Ba, wręcz sam angażował się wyrażając swoje zdanie lub jeżdżąc ze mną by te sprawy pozałatwiać. Wierzę że jest na świecie wiele dobra i możemy się nim dzielić. Dobro zawsze powraca.
Stiv, dziękuję za cegiełkę, Twoje 22 zł są zaksięgowane i będą spożytkowane na opłacenie domeny forumbioderko.pl
Łącznie na dziś dzień mamy 2 cegiełki w łącznej kwocie: 32 zł. Dziękuję w imieniu Bioderek.
Status: Endo x 1
Wiek: 71 Doczya: 26 Gru 2015 Posty: 3 Skd: Warszawa
Wysany: Sob 26 Gru, 2015
Katja napisa/a:
Chcę dopowiedzieć kilka słów. Jako pomysłodawczyni, założycielka, fundatorka i prezes Fundacji BIODERKO bardzo mi smutno, że taka chwila nastąpiła. Niestety nasza organizacja od dłuższego czasu borykała się z ogromnymi problemami finansowymi.
Bardzo mi przykro pani Katjo, że to już koniec. Nie mogła się pani zwrócić do pana Owsziaka? Na pewno by pomógł.
Może jeszcze cos z tego będzie?
Pozdrawiam serdecznie,
Barbara
Chcę dopowiedzieć kilka słów. Jako pomysłodawczyni, założycielka, fundatorka i prezes Fundacji BIODERKO bardzo mi smutno, że taka chwila nastąpiła. Niestety nasza organizacja od dłuższego czasu borykała się z ogromnymi problemami finansowymi.
Bardzo mi przykro pani Katjo, że to już koniec. Nie mogła się pani zwrócić do pana Owsziaka? Na pewno by pomógł.
Może jeszcze cos z tego będzie?
Pozdrawiam serdecznie,
Barbara
Barbara5, dziękuję za dobre słowo Ale czasem na siłę nie warto, fundacja przez czas swojego funkcjonowania zrobiła wiele dobrego. Wielu ludzi z własnej nieprzymuszonej woli pracowali w niej za "dziękuję", a uśmiech. Mnie to cieszy i zawsze będę wspominać ten czas z uśmiechem na twarzy. Ale ten czas juz minął. Teraz dajemy fory innym, może nowym organizacjom z zapleczem, dochodami, świeżymi pomysłami