Dzisiaj byłam na naprawde długim spacerze piękna pogoda nie da się wysiedzieć w domu. Pod koniec tego spaceru byłam zmachana ale szczęśliwa i chyba z tej radości łzy leciały mi po twarzy. Dzisiaj dokładnie mija sześć lat pracy z moim fizjo sześć lat pracy mojej mojego fizjoterapeuty. Sześć lat ciężkiej pracy żelażnej dyscypliny i konsekfencji mojego fizjoterapeuty pełne efekty zebrałam tego dzisiaj gdy podczas trzy godzinnego spaceru szłm tak jak powinien chodzić prawidłowo człowiek
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Dziś miałam pracowity dzień, chciałam wysprzątac wszystkie kąty w domu i to chyba nie był dobry pomysł ,bo teraz leżęi wyć mi się chce z bólu. Ale tyle sie naczytałam na forum o przgotowaniach domu na po operacji , ale to chyba nie o to chodziło. A ze termin tuż tuż wiec musze troche poprzekładać najczęsciej urzywane i potrzebne ciuchy,rzeczy w miejsca na wysokości dostępnej ,żeby sie nie schylać i wchodzić na drabinki. Tylko nie wiem dlaczego sama się męcze. Właściwie to wiem bo ,,sama zrobię to najlepiej'' . Musze przestać tak postępować.I mam za swoje nie dość że boli jal djabli i nie moge sie ruszać to jeszcze zebrałam pożądny ochrzan od męża.
Zapomniałam się podpisać a jestem tu od niedawna . Jolka
Bonia gratulacje! Dla Ciebie i Twojego fizjoterapeuty Jaka to radość i duma z takiego spaceru
jolta fajnie, że masz takiego męża Wiem jak bardzo trudno odpuścić to ''sama'' ale chyba możesz liczyć na pomoc męża więc korzystaj już teraz nie każdy ma kogoś takiego obok siebie.
Wczoraj też miałam fajny spacer pogoda piękna więc trzeba było korzystać.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo x 2
Wiek: 65 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 393 Skd: Polska zach
Wysany: Nie 12 Kwi, 2015
Cytat:
Właściwie to wiem bo ,,sama zrobię to najlepiej'' . Musze przestać tak postępować
Joleczko, a pomyślałaś, że wystarczy aby było zrobione dość dobrze? I, że inni też potrafią?
Boli bioderko? To zajmij się nim. Ale nie płacz nad nim, nie rozczulaj się, daj mu to czego potrzebuje. Mnie pomagało rozciąganie, rozluźnianie, rowerek stacjonarny wolno i spokojnie......
Ale na pewno nie porządki.
A wiesz ile przyjemności da TOBIE taka kawa, herbata.... podana przez męża, dzieci....?
A ile przyjemności daje to...... IM?
pozdrawiam, buziaki
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Endo x 1
Doczya: 07 Mar 2015 Posty: 32 Skd: RACIBÓRZ
Wysany: Pon 13 Kwi, 2015
hej kochani mam pytanie takie czy osteopata to to samo co kregarz? moze głupie ale szukam jakiegos dobrego osteopaty na slasku i kiepsko a kregarza bym jakiegos miała ale nie wiem czy to to samo i czy mi nie zaszkodzi ? jestem przed endo
dzisiaj 4 sety na plaży od 13:00 do 16:00 i potem 4 sety na hali trzech na trzech na całe boiska od 17:00 do 18:30.
endo w niczym nie przeszkadzało, ale wiek. ale jakoś na hali wyszedłem na remis z dużo młodszymi.
Uwielbiam czytac Twoje posty!!!
Ciesze sie, ze ktos "nadaje na tej samej czestotliwosci ".
Ja co prawda na razie tkwie w szpitalu (3 dzien po), ale jutro wychodze i juz zaczynam myslec jak tu by sie uruchamiac, kiedy bede mogla znow poplywac itp, itd.... Jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze z dwiema protezami w przyszlym sezonie zalicze fajne nartki....Mam wielkiego sprzymierzenca w postaci mojego chirurga-operatora, ktory naciska na szybkie aktywizowanie sie i powrot do normalnego zycia, to on "goni" mnie do chodzenia i pozbycia sie bariery strachu. Mowi " niech sie pani nie boi, ja pania operowalem, wiec co i jak jest zrobione i na jakie ruchy mozna sobie na tym etapie pozwolic"- lubie go za to bardzo!!!
na sali mój młodszy kolega z drużyny powiedział, że nie wykazuje żadnego zaangażowania w grze, gdy ja ledwo powłóczyłem nogami.
w ostatnim secie wpadł na pomyśl, abym z zagrywki biegł pod siatkę blokować - dowcipniś.
Mija tydzien od mojej operacji. Ze szpitala wyszlam na 4 dzien.
Dzis 4-godzinny wypad z domu, troche marszu, troche przysiadania na laweczkach, zakupy, a wieczorem znajomi i kolacja z siedzeniem przy stole od 18-ej do 21-ej. Ufff.... milo, ale chyba mam troche dosc.
Srodkow p/bolowych nadal nie biore; o kulach chodze w rytmie naprzemiennym tzn " a la nordic walking"; w poniedzialek mam pierwszy seans fizjoterapii. Szwow nie beda mi w ogole wyjmowali, bo mam tzw: steri - strips, a pod spodem chyba nici rozpuszczalne. Spie juz na boku "zdrowym", a na operowany moge sie na chwile przekrecac. Jest dobrze! Pozdrawiam Bioderkowiczow!