Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Sro 11 Lut, 2015 praca na stojąco
Mam pytanie do obecnych tu fizjoterapeutów.
Pracuję przy komputerze, w sumie koło 10h dziennie, z przerwami mniej więcej co godzinę, półtorej. Mój kolega z pracy zamiast siedzieć przy biurku stoi i bardzo sobie to chwali. Poczytałam trochę w internecie i ogólnie rusza moda na stanie w pracy i w sumie argumenty za do mnie przemawiają.
Czy endo byłaby tu przeciwwskazaniem? Czy wystarczyłoby tylko zadbać żeby prawidłowo stać i robić odpowiednie przerwy?
ooo Super tematprzyłacze się doniego jeśli moge poniewaztez mnie temat stania i pracy interesuje i myślenad tym poniewaz myśle o powrocie do pracy . Wiadomo z głową praca np szpachlowanie ścian czyszczenie itp itd przed wypadkiem to był kazdy etap na budowie teraz wiadomo z głową ale i tam w wiekszości trzeba stać i być na nogach .Dlatego przyłanczam sie do tematu chce wiedzieć co otym myslą fizjoterapeuci rehabilitanci chodz z samej ciekawości pozdrawiam serdecznie....
Biedronne przepraszam ze podpinam sie pod temat
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Poczytałam trochę w internecie i ogólnie rusza moda na stanie w pracy i w sumie argumenty za do mnie przemawiają.
Osobiście nie wyobrażam sobie pracy tylko stojącej, bez możliwości siedzenia-to jednak jest trwanie w wymuszonej pozycji. Skrytykuję zdecydowanie ową "modę na stanie w pracy"-która często się sprowadza do tego że pracownicy są zmuszani do stania cały dzień w pracy, nie mają możliwości usiąść nawet na trochę (bo nie mają na czym albo jest to zabronione) a nie każdy dobrze znosi codzienne wielogodzinne stanie, nieraz każdy gorzej się czuje danego dnia.
A pracodawcy...pamiętam jak kilka lat temu moi dawni szefowie biadolili że kasjerkom muszą kupić "stołki kasowe" do możliwości siedzenia a to "wielki koszt" który każe ponosić Inspekcja Pracy. Zanim to się stało-jak one mi zazdrościły tego że pracuję przy kompie na innym stanowisku i mogę siedzieć...nie wyobrażacie sobie jak one się cieszyły z tych stołków, które pozwalały na chwile odpoczynku dla nóg i kręgosłupa...(zwłaszcza kasjerzy w spożywce gdzie czytnik nie jest w blacie lecz na blacie a po 6-dniowym tygodniu pracy mają co jakiś czas "niedzielne" 12 godzin na nogach wiedzą o czym piszę).
Ludzie mówią że przyzwyczajają się do stania i jest ok-ale często po czasie pojawiają się jakieś problemy pozornie z staniem w pracy nie związane, osobiście dla mnie "moda na stanie w pracy"-gdzie nie ma w ogóle na czym usiąść jest przejawem wyzysku i braku poszanowania pracownika.
Z punku widzenia rehabilitacji to ciągłe stanie nie jest dobrym pomysłem (jak i ciągłe siedzenie ma swoje minusy), a jeśli ktoś ma kompensacje czy dysfunkcje to mogą się pojawić różne nowe/pogłębiać stare problemy.
Wiadomo że stoi się jak jest najwygodniej co nie znaczy że we właściwy sposób, zwłaszcza gdy już stoi się dłużej-wystarczy poobserwować jak stoją Ci co stoją długo-wszystko widać, można wręcz wyczytać ich problemy ze sposobu stania.
Najlepsza praca jest gdy jest różnorodność, możliwości zmiany, trochę siedzenia, trochę stanie, trochę chodzenia.
Z zaciekawieniem czekam na wypowiedź terapeutów.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
a moim zdaniem ważne jest zachować zdrowy rozsądek.
ja obecnie pracuję przy biurku i nadzoruję pracę załogi pracujących na hali produkcyjnej.
czasem posiędzę dłużej przy biurku jak trzeba lub ganiam po hali gdy trzeba.
ale gdy mam wolny wybór kolejność, a tak jest w większości wypadków, gdy zmęczy mnie siedzienie idę na halę, a gdy zmęczy mnie bieganie i hałas na hali - idę odpocząć przy biurku.
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Czw 12 Lut, 2015
Nie każdy ma pracę którą wykonuje trochę na siedząco, a trochę na stojąco, czy chodząc. Praca biurowa ma to do siebie, że się ją wykonuje siedząc.
Mogę robić sobie przerwy (i robię), ale jak pracuję to siedzę, więc te 8-10h dziennie siedzenia jest, jakkolwiek by ich nie poprzerywac spacerkami po herbatę czy zabawą z synkiem. Nie mam niestety hali na podorędziu.
Stąd moje pytanie - czy te 10h siedzenia można zamienić na stanie (też z przerwami jak powyżej) albo zamienić np pół na pół i część pracy przy komputerze wykonywać na stojąco (odpowiednio przystosowawszy wysokość biurka).
Ja właśnie poszedłem do pracy 4,5 miecha po operacji drugiej nogi ,lekarz medycyny pracy podbił mi papiery bez problemu nie pytał się za bardzo to i ja nic nie mówiłem a pani ordynatorka w sanatorium kazała mi zrobić rok przerwy na która mnie nie stać Na razie nie jest łatwo ale liczę że będzie lepiej
Status: Inne
Doczya: 25 Sie 2015 Posty: 3 Skd: POLSKA
Wysany: Wto 25 Sie, 2015
bebe14 napisa/a:
Ja właśnie poszedłem do pracy 4,5 miecha po operacji drugiej nogi ,lekarz medycyny pracy podbił mi papiery bez problemu nie pytał się za bardzo to i ja nic nie mówiłem a pani ordynatorka w sanatorium kazała mi zrobić rok przerwy na która mnie nie stać Na razie nie jest łatwo ale liczę że będzie lepiej
To dość odważna decyzja. Pamiętaj o tym, by ruszać się możliwie dużo no i powodzenia.