Status: Endo x 2
Doczya: 17 Sty 2013 Posty: 71 Skd: Stąd
Wysany: Pi 21 Mar, 2014 Skierowanie na rehabilitację
Jak to jest z fizjoterapią PNF. Chciałam się umówić, żeby fizjoterapeuta mnie przebadał, zobaczył jak może mi pomóc przed endo. Pani z rejestracji powiedziała, że muszę mieć skierowanie do lekarza ogólnego, lekarza rehabilitacji lub ortopedy, że taka rehabilitacja jest wskazana.
No to teraz jestem w kropce, nie wiem, czy lekarka ogólna da mi takie skierowanie, bo może stwierdzić, że się na tym nie zna. Do lekarza ortopedy też nie pojadę, bo to kilkaset kilometrów (prof. Czubak), o lekarzu rehabilitacji nie wspomnę, bo kolejki do takowego to kilka miesięcy czekania.
Trochę mnie zdziwiła konieczność takiego skierowania, mimo, że rehabilitacja całkowicie prywatna miałaby być. Czy to normalna praktyka w takim przypadku?
_________________ Pozdrawiam
Elka
Ostatnio zmieniony przez kinga Sob 22 Mar, 2014, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 2
Doczya: 17 Sty 2013 Posty: 71 Skd: Stąd
Wysany: Pi 21 Mar, 2014
Też mnie to zdziwiło. Bo przecież fizjoterapeuta powinien przebadać i ocenić w jaki sposób pomóc pacjentowi - tak wywnioskowałam z czytanych tutaj informacji. A tu mam mieć skierowanie/zaświadczenie o tym, że wskazana jest taka rehabilitacja. Przecież parę osób tutaj wypowiadało się, iż ortopeda stwierdził, że nie potrzeba przed zabiegiem, że to nic nie da, że po zabiegu i owszem. Moja lekarka ogólna może mi powiedzieć, że nie da mi takiego skierowania/zaświadczenia, bo nie jest specjalistą.
Takie stwierdzenie padło, gdy przekazana została informacja, że chodzi o przygotowania do zabiegu wstawienia endo. Chyba poszukam innego miejsca.
Najlepiej będzie tak zrobić, a tak szczerze to coś mi tu smierdzi. Chyba na zasadzie zabezpieczenia sobie pleców jak coś zchrzanią to mogą zwalić winę na lekarza za wystawienie takiej zgody mi się wydaje że o to tu chodzi. Chyba że mają podpisany kontrakt z NFZ to w tym przypadku o taką zgodę lekarza muszą prosić i o skierowanie na rehabilitację Mój terapeuta pracuje w placówce prywatnej i nie wymagał ode mnie takiego zaświadczenia. Owszem wipisy że szpitala i RTG mu zawiozłam bo o to prosił. I badanie ustalenie terapii było w jego gestii
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Status: Endo x 1
Wiek: 84 Doczya: 11 Pa 2010 Posty: 247 Skd: Zakopane/ Gdańsk
Wysany: Pi 21 Mar, 2014
Nic nie śmierdzi. Taka praktyka jest np w prywatnych Gabinetach w Trójmieście.
Dzwoniłam do kilku wszędzie chcieli skierowanie od lekarza. W końcu uprosiłam jedną lekarkę i wystawiła mi to skierowanie, ale zaraz dodała, że robi to z sentymentu do Zakopanego, bo tam była w podróży poślubnej (inaczej na pewno by mi nie dała).
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pi 21 Mar, 2014
Porządny rehabilitant nie potrzebuje skierowania, bo po zbadaniu pacjenta sam będzie wiedział, co trzeba zrobić, jaką terapię zastosować.
A ci, co wymagają skierowań, to pewnie nie wiedzą, co robić i czekają na zlecenie od lekarza.
kinga, ciekawe jak już dostanie się skierowanie na PNF to czy rehabilitant, który otrzyma je będzie ćwiczył z pacjentem tylko tą metodą? Jeżeli tak to ... D@@pa nie specjalista!!!
Albo nie! Potem wyśle po skierowanie na rehabilitację X, następnie Y, i więcej latania po lekarzach niż samej rehabilitacji
Status: Endo x 1
Wiek: 84 Doczya: 11 Pa 2010 Posty: 247 Skd: Zakopane/ Gdańsk
Wysany: Pi 21 Mar, 2014
Nie zrozumiałyśmy się.
Im nie chodziło o metody rehabilitacji a tylko o stwierdzenie, że nie ma przeciwwskazań do reha np. ktoś po bajpasach, abo ma rozrusznik. Tak jak Bonia napisała, asekurują się.
Dziewczyny mi sie wydaje że obie macie rację szczerze gdyby mój terapeuta wymagał skierowania od lekarza i jeszcze poinstruowania co ma że mną robić przez w/w osobe to na pewno bym więcej tam nie poszła. Bo ewidentne terapeuci z tej placówki chyba nie bardzo wiedzą co mają sami z pacjentem ćwiczyć. A skierowania na PNF nie wystawi żaden lekarz bo po pierwsze sami lekarze nie bardzo znają ten termin i ten sposób rehabilitacji. A po wtóre ta rehabilitacja jest z górnej półki. I na NFZ nie jest ddostępna. Przykre ale prawdziwe. Miałam okazje się o tym niestety nie jednokrotnie przekonać.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Pi 21 Mar, 2014, w caoci zmieniany 1 raz
Miałam zlecenie na 3 zabiegi na nfz od neurologa, skierowanie było wypisane bardzo nieczytelne. W dniu zabiegów okazało się, że mam jakieś prądy, zaznaczyłam że ze względu na endo tego zabiegu przyjąć nie mogę (lekarzowi też o tym wspominałam, jednak wypisał). Młoda rehabilitantka skonsultowała to z kierownikiem O/R i obie stwierdziły, że tego zabiegu nie powinnam mieć. Poprosiłam o zamianę np na pole magnetyczne, które czasami miewałam.
Odpowiedź brzmiała, że jest to skierowanie od specjalisty i one same nie mogą zmienić, muszę udać się do lekarza, który zlecił zabiegi. Poszłam, neurolog bez słowa zamienił na pole magnetyczne.
Niby proste a ile zachodu.
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Status: Endo x 2
Doczya: 17 Sty 2013 Posty: 71 Skd: Stąd
Wysany: Sob 22 Mar, 2014
dorka napisa/a:
Nic nie śmierdzi. Taka praktyka jest np w prywatnych Gabinetach w Trójmieście.
Dokładnie tak, chodzi o gabinet w Trójmieście. I widzę, że w prawie każdym tak jest. No i jestem w kropce. W jednym nawet proponują wizytę u swojego lekarza rehabilitacji. A to już mi zahacza o dobrowolny przymus. I kolejny lekarz na mojej liście lekarzy.
pasiflora napisa/a:
elkar napisa/a:
... że muszę mieć skierowanie do lekarza ogólnego, lekarza rehabilitacji lub ortopedy, że taka rehabilitacja jest wskazana.
Dorka ja odpowiadałam na ten post. Choć i tutaj nie jest jasno napisane, że na skierowaniu musi być napisane "rehabiltacja PNF wskazana"
Informacja była taka: potrzebne jest skierowanie/zaświadczenie, że wskazana jest rehabilitacja przed zabiegiem wstawienia endoprotezy.
Na pierwszą wizytę do prywatnego gabinetu brałam całą dokumentację mojej choroby, zdjęcia rtg. W trakcie wywiadu opisywałam i zaznaczałam na na narysowanej postaci wszystkie miejsca, które mnie bolą (nawet te, które na pierwszy rzut oka nie mają nic wspólnego z biodrem). Nie potrzebowałam żadnego skierowania.
Bonia napisa/a:
A skierowania na PNF nie wystawi żaden lekarz bo po pierwsze sami lekarze nie bardzo znają ten termin i ten sposób rehabilitacji. A po wtóre ta rehabilitacja jest z górnej półki. I na NFZ nie jest ddostępna. Przykre ale prawdziwe. Miałam okazje się o tym niestety nie jednokrotnie przekonać.
I pod tym się podpisuję.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo x 2
Doczya: 17 Sty 2013 Posty: 71 Skd: Stąd
Wysany: Pon 24 Mar, 2014
Ja się też pod tym podpisuję, ale co z tego. Okazuje się, że w Trójmieście trzeba mieć. Można nie nazywać tego skierowaniem a zaświadczeniem o tym, że jest to wskazane. Sprawdzałam w kilku miejscach i wizja, którą roztacza się tutaj na forum legła mi w gruzach. Jakby fizjoterapeuci z Trójmiasta byli z innego świata.
No i jeden z gabinetów, to ten polecany tutaj na forum.
Na razie kończę pobyt w sanatorium, traktuję to bardziej jako SPA. Dzięki forum nie daję się już podwieszać i machać bez sensu nogami. Po powrocie będę czekać na telefon w sprawie wstawienia pierwszej endo. A rehabilitacja dopiero po zabiegu.