Zajrzałam tu zupełnie przypadkiem. Już nie jako Mikado, a jako MamaMika.
Czytam te moje stare wątki i wzruszam się, tylu tu dobrych ludzi.
Minęło wiele lat, wiele się zmieniło. Nie przyszłam tu opowiadać, a podziękować. Za to, że byli tacy, którzy pamiętali, za to, że mocno trzymali kciuki i przesłali dobre słowa. Tak zupełnie bezinteresownie. To niesamowite.
Z całego serca Wam dziękuję, jestem ogromnie wdzięczna za to wsparcie i piekne słowa.
Wielkie osobiste podziękowania dla Agi W. - jesteś wspaniałym człowiekiem.
Będę was podpatrywać i czytać w miarę regularnie, żeby się od Was uczyć.
Monika, cudownie Cię czytać Cieszę się strasznie że wszystko się poukładało
Wszyscy zasługujemy na to co najlepsze i warto o to zabiegać, dawać sobie szansę i pomagać innym to osiągać.
Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa, to wielka radość mieć mała cegiełkę udziału w Twoim sukcesie osobistym.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Artroskopia x 1
Wiek: 27 Doczy: 14 Maj 2018 Posty: 110 Skd: Plaska Ziemia
Wysany: Pi 03 Maj, 2019
Grunt to dobre myślenie. Stres i wszelkie przejścia doprowadzają do napięć mięśniowych, głównie właśnie w okolicach miednicy, stąd duża zależność między stanem psychicznym a fizycznym.
Cieszę sie, że wszystko sie ułożyło, choć dopiero teraz przeczytałem twoją historię sprzed lat. Trzymam kciuki za dalsze bezbolesne i szczęśliwe życie.