W Piekarach poznałam osobę której taki zastrzyk pomógł 1 dzień Z tego co słyszałam od wielu osób to sprawa bardzo indywidualna, ale faktycznie Karamazow ma rację to odwlekanie nieuniknionego
Status: Przed
Doczya: 29 Sie 2010 Posty: 8 Skd: Katowice
Wysany: Pi 10 Wrz, 2010
Dzięki za odpowiedzi:)
Zdaje sobie sprawę, że to odsuwanie operacji w czasie - ale w sumie o to mi chodzi- żeby taka konieczność sie pojawiła jak najpózniej. Jestem po zatorze płucnym - boje się powikłań okołooperacyjnych. Dlatego staram się łapać wszystkich sposobów na odwlekanie. Ten kawas hialuronowy wydaje mi się niezły, ale mam kilka wątpliwości. Np czy przy wstrzykiwaniu nie uszkodzi mi się chrząstka. Moje zwyrodnienie to na razie tylko sklerotyzacje (z obu) i niewielkie zmiany z lewej strony. Nie mam zwezenia szpary stawowej wiec chrząstka jest na razie ok. Pytałam mojego ortopede o ewentualne problemy z takimi zastrzykami - ale on w ogole nie wie, że cos takiego się robi przy stawach biodrowych.
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Pi 17 Wrz, 2010
Najbardziej pomaga na podniesienie biustu albo usuwaniu zmarszczek
A serio, z tego co wiem, iniekcje dostawowe z tym kwasem mają sens jednynie w bardzo wczesnym stadium choroby zwyrodnieniowej. Jest to naturalny składnik naszego organizmu i jego działanie polega na przywróceniu właściwej masy cząsteczkowej kwasu hialuronowego w płynie stawowym oraz łagodzeniu procesów zapalnych (cos tam robi z leukocytami). Tak wiec, jesli zwyrodnienie jest już spore to taki zabieg jest bezskuteczny. No i ponoc lepiej sie sprawdza w stawach kolanowych.
Ja miałam podpowiedź od ortopedy, w sprawie zastrzyków z tym kwasem ale na kolano przy II stopniu chondro rzepki i lateralizacji, ale jak mi powiedział lekarz jak są wady i "ten model tak ma" to zastrzyki też nie pomogą , po rehabilitacji kolano przestało boleć, strzela ale dysfunkcja w prawym biodrze i stawie krzyżowo-biodrowym dalej się utzrymuje, miednica rotuje w prawo, więc wierzę mocno w rehabilitację .,
Niestety takie leki to raczej pożeracze naszych kieszeni
Też tak uważam. Lekarz kiedyś, dawno, dawno temu polecał mi preparat z glukozaminą - nazwy juz nie pamietam. Skutecznie zadziałał jedynie na moją kieszeń znacznie uszczuplając jej zasoby. Nie czułam żadnej poprawy a stosowałam chyba przez rok.
Status: Kapo x 1
Doczy: 09 Mar 2011 Posty: 20 Skd: Drab
Wysany: Nie 27 Mar, 2011
Mi ostatnio ortopeda polecił takie coś jak "Flexus". Z tego co wyczytałem to w głównej mierze kolagen. Czyli to co bardzo potrzebne naszym stawom. Ponoć skutecznie spowalnia/hamuje zmiany zwyrodnieniowe. 1 op. kosztuje ok. 50zł i starcza na 15 dni. Fleksus bierze się przez 2 miesiące a potem 10 miesięcy przerwy, czyli roczny koszt 200zł.
Oprócz tego stosuję wapno z herbalifu od dłuższego czasu. Nie widzę znacznej poprawy, ale brać na wszelki wypadek nie zaszkodzi, więc próbuję.
Od niedawna piję także olej budwigowy. Ponoć jest bardzo zdrowy, pomaga na wiele rzeczy np. problemy żołądkowe, między innymi ma pomagać też na stawy. Zależy jakie bierzemy dawki, ale moja miesięczna kuracja nim kosztje ok. 90zł.
retman [Usunity]
Wysany: Pon 28 Mar, 2011
...kochani,szkoda pieniążków na proponowane przez lekarzy leki ,częste przypadki pokazują,jak lekarze promują i polecają pewne leki,to są układy między nimi a przedstawicielami firm farmaceutycznych...nakręcanie im kasy taka jest prawda.To co moge Wam polecić z czystym sumieniem,to lek Piascedline(kapsułki),sam stosowałem z dobrym skutkiem w łagodzeniu obiawów zwyrodnieniowych.Żadne leki niepomogą,gdy staw jest uszkodzony mechanicznie,są już wtórne zmiany zwyrodnieniowe,zniekształcenia,itp.co najwyżej można złagodzić objawy.Stosowałem ten lek,faktycznie przyniósł ulgę,jedynie co możemy zrobić,to zabieg wszczepienia endo,kapo,itp...
link do leku http://www.tanie-leczenie...CFY0hfAodphr3bQ
...żebym niebył gołosłowny,to już ten lek polecałem,niewiem czy na tym forum,czy iponie,zresztą już kilka osób potwierdziło jego skuteczność...
Status: Kapo x 1
Doczy: 09 Mar 2011 Posty: 20 Skd: Drab
Wysany: Pon 28 Mar, 2011
Masz racje, często lekarze mają jakieś układy. Jednak wolę wziąć to na wszelki wypadek i wiedzieć, że zrobiłem wszystko co mogłem. Po za tym tylko jeden lek który podałem polecił lekarz. Resztę sam znalazłem. Nie cofnął moich zmian zwyrodnieniowych, ale może przynajmniej spowolnią.zahamują dalsze postępowanie.
Mnie swojego czasu bardzo pomógł apo naproxen. Zapisany bodajże na przeziębienie i przypadłość dróg oddechowych przyniósł skutek uboczny w postaci dużej ulgi na biodro. Niestety po poru latach gdy zwyrodnienie postąpiło i przypomniałem sobie o leku, jego zażycie nie przyniosło już żadnego efektu. Podobnie było z ćwiczeniami na podwieszkach. Przed operacją wręcz zaszkodziły, ale kiedyś pomogły. Ćwiczenia wykonywałem po mrożeniu w komorze kriogenicznej. W tym samym czasie odstawiłem kawę. Po jednej z tych operacji (lub po wszystkich razem) również poczułem znaczną ulgę.
wglad, Naproksen to organiczny związek chemiczny, pochodna kwasu naftalenooctowego o działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym i przeciwgorączkowym, zaliczana do grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Działa na zasadzie "wyłączania" (blokowania) hormonów odpowiedzialnych za ból i stany zapalne. Stosowany jest przy uśmierzaniu bólu, a także przy leczeniu stanów zapalnych takich jak: zapalenia tkanek miękkich, zapalenia mięśni, bóle menstruacyjne, reumatyzm, osteoporoza, artretyzm. Działa długofalowo. Stosowany w formie tabletek bądź maści do użytku zewnętrznego.
Jak widzisz nic dziwnego, że Ci pomógł bo "my" wszyscy bierzemy z tej grupy (NLPZ) leki Tego jest tak wiele że nie chce mi się wymieniać.