Forum Bioderko

Hyde Park - Ciekawostki żywieniowe

kinga - Wto 04 Sty, 2011
Temat postu: Ciekawostki żywieniowe
Temat na prośbę Lediberg i krzysia :)
możecie go rozkręcać :D

kieszczyński - Wto 04 Sty, 2011
Temat postu: sernik
dzisiaj kolega technolog opowiadaL,że pomyślnie ukończył próby wypieku sernika bez cukru/ze ssssłodzikami/!?!
krzysio - Pon 10 Sty, 2011

Witam, chciałbym rozpocząć dyskusję na temat zdrowej żywności. Proszę o opinię wszystkich zainteresowanych tym tematem. Proszę pisać o swoich doświadczeniach i przemyśleniach.

Proszę nie mylić pojęcia zdrowej żywności z ekologiczna. Ekologiczna to tylko mały dział zdrowej żywności. Będę pisał dość krytycznie, wiec proszę nie zrażać sie do mojej osoby. Jak wiadomo to co sie znajdzie na pułkach sklepowych zależy od NAS SAMYCH, żaden producent nie wyprodukował by takiego shita jak np polędwica sopocka, jak by nie było na nią klientów. Należy sie ostro zastanowić jaką machinę napędzamy. Sztab naukowców wytęża swoje umysły aby produkty miały długi termin ważności połączony z łatwością przygotowania, no i żeby te produkty wysokoprzetworzone (tak je nazywam) miały jakiś smak.
Na pewno słyszeliście o rosyjskich wizytach weterynaryjnych w polskich zakładach mięsnych to było 2 lata temu. Były problemy z eksportem mięsa do Rosji. Otóż to nie był problem polityczny, jak sie okazało wyroby mięsne nie wytrzymywało standardów krajów spoza UE. Jako konkretny przykład mogę podać możliwość stosowanie fosforanów do 5g/kg mięsa, ma to zapobiegać spadkom masy w czasie obróbki termicznej(możliwość stosowania we wszystkich rodzajach wędlin od 2004), nie będę już wspominał o karagenie. Zaciekawiony tą sprawą dowiedziałem sie, że przed wstąpieniem do UE mieliśmy o wiele bardziej restrykcyjne normy niż dzisiaj. Za ciekawostkę podam, że parówki cielęce, żeby miały taką nazwę muszą zawierać TYLKO 3% mięsa wołowego, zdarza się, że i tego brakuje. O jogurtach naturalnych już nie wspomnę. Konsumenci są nie informowani, okłamywani. Zostało stworzone prawo, które nie jest egzekwowane. Zawartość pestycydów w owocach czy warzywach nikt tego nie sprawdza (phii) czy kupując wczesne ziemniaczki np z Maroka sprzedający udokumentuje Wam zawartość azotanów w tym towarze. Tak jest z wieloma produktami, Nikt nie przestrzega okresów karencji. Czy wasze dzieci, wnuki znają prawdziwy smak pomidora???? Teraz uprawia sie je na specjalnych podłożach z wykorzystaniem sterydów przyspieszających nabieranie masy i antybiotyków chroniących przed chorobami.
To jest moi drodzy biznes. Nikogo nie obchodzi WASZE\Nasze zdrowie, jesteśmy tym co jemy (aż krew sie we mnie gotuję jak to piszę). Wspólna Polityka Rolna dąży do uzyskiwania jak najtańszej żywność, to dobra polityka, lecz człowiek musi znać pewne granice. Nie chce się kiedyś obudzić w świecie, gdzie w sklepach mamy same mrożonki i dania gotowe. Gdzie w składzie mamy o połowę więcej związków chemicznych niż potrzeba.
A teraz na spokojnie, wiem, że żyjemy w ciągłym biegu, nie ma czasu na nic, a jak jest to szybko ucieka. Każdy ułatwia sobie życie np poprzez przygotowywanie "szybkich" posiłków. Wiem na ten temat wszystko na studiach jadło sie zupki chińskie, z proszku, mielonki, mortadelę, mrożonki i inne świństwa. Nie możemy zrezygnować z tych "cudów inżynierii" ale warto wprowadzić do swojego jadłospisu więcej produktów nie przetworzonych. Widziałem na forum osoby, które robią dla siebie wędliny, takie rzeczy sie chwali. Zdrowo nieznaczny drogo, wystarczy poszukać, każdy znajdzie coś od siebie. Napiszcie co myślicie na ten temat, proszę jeszcze wypowiadać się na temat żywności genetycznie modyfikowanej.
Pozdrawiam

Edit

proszę poczytać:

http://www.rp.pl/artykul/5,590464.html

mówi się także, że PL jest wolne od GMO hahaha bzdura, odkąd nie ma granic, bez problemu można przewiedz jednostki nasienne kukurydzy MON 810 na obsianie 1 ha wystarcza około 25 kg. Kukurydza ta charakteryzuję się toksycznym białkiem dla omacnicy prosowianki. Mogę mam zdradzić, że siedzę w tym temacie i tak jak wspominałem sprawa żywności to moja "słabość"

retman - Pon 10 Sty, 2011

...niema co jeść,poprostu niema!,śniadanie,obiad i kolacja istna chemioterapia...
krzysio - Pon 10 Sty, 2011

Cytat:
...niema co jeść,poprostu niema!,śniadanie,obiad i kolacja istna chemioterapia...


chemioterapię to można mieć, jak się za późno zorientujemy co jemy.

Grazyna1950 - Pon 10 Sty, 2011

Zapraszam do siebie na świeże warzywka. Jako nawozu używamy tylko obornika. Pomidorki, ogórki, sałata, rzodkiewka - pychota. Wszystko pod folią więc i pozbawione kwaśnych deszczów.
duska - Pon 10 Sty, 2011

krzysio, straszne.. właściwie to nie wiadomo jak sie zabezpieczać. Ja mam dom 40 km od Krakowa i wydawało by się, że kupowanie jaj i miesa od miejscowych gospodarzy zagwarantuje w miarę sensowne żarcie..ale, niestety, to nie prawda..Kazdy jeden gospodarz ma tam na wsi dziurawe szambo i cały syf, z detergentami i chemią idzie w jego własne pole, gdzie sadzi np. kukurydze na pasze dla świń i kur. Ponadto, jak sie gospodarze zorientowali, że miastowi to chętnie kupią i świniaka, i cielaka czy kurkę to zaczęli hodować zwierzęta na koncentratach, bo szybciej rośnie i lepiej wygląda...i tym samym świnia karmiona ziemniakami odeszła do przeszłości.. Więc powoli to juz wszystko jedno, czy kupować w sklepie czy u chlopa na wsi.. :mrgreen: Jak masz pomysł jak to ominąc, to pisz, chetnie skorzystam :mrgreen:
krzysio - Pon 10 Sty, 2011

Grazyna1950 napisa³/a:
Zapraszam do siebie na świeże warzywka. Jako nawozu używamy tylko obornika. Pomidorki, ogórki, sałata, rzodkiewka - pychota. Wszystko pod folią więc i pozbawione kwaśnych deszczów.


Grażynko rewelacja, o takim podejściu chce mówić, super. Może drożej wychodzi niż z supermarketu, ale smaczniej i zdrowiej.
pozdrawiam

duska - Pon 10 Sty, 2011

Taaak.. przy moich nogach, uprawianie ogródka to to o co chodzi ;) Pomijam juz drobny fakt, ze mieszkam w centrum miasta :mrgreen: Ale nie powiem, Grażynko, że nie zazdroszczę takiej możliwości..
krzysio - Pon 10 Sty, 2011

duska napisa³/a:
Taaak.. przy moich nogach, uprawianie ogródka to to o co chodzi


zdaję sobie przecież sprawę na jakim forum poruszam temat, no chyba że mamy się ze sobą droczyć :D

duska napisa³/a:
Pomijam juz drobny fakt, ze mieszkam w centrum miasta


czy to oznacza, że nie masz dostępu do zdrowej żywności?????????
hmm...

retman - Pon 10 Sty, 2011

...no hmm,niestety to prawda co pisze duśka...niestety prawda...
kinga - Pon 10 Sty, 2011

krzysio napisa³/a:
czy to oznacza, że nie masz dostępu do zdrowej żywności?????????
hmm...

Duśka pisała to odnośnie ogródka.....

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

kinga napisa³/a:
krzysio napisa³/a:
czy to oznacza, że nie masz dostępu do zdrowej żywności?????????
hmm...

Duśka pisała to odnośnie ogródka.....


masz rację Kinga ale ja się pytałem odnośnie całego tematu :)

Kingo kiedyś pisałaś, że chcieć to móc, nasze pragnienia nakręcają nasze czyny. Mam nadzieję, że nadal tak myślisz.

kinga - Pon 10 Sty, 2011

krzysio napisa³/a:
Kingo kiedyś pisałaś, że chcieć to móc, nasze pragnienia nakręcają nasze czyny. Mam nadzieję, że nadal tak myślisz.

A teraz, w tym wątku, to czego się tyczą moje słowa i przekonania? :)

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

kinga napisa³/a:
A teraz, w tym wątku, to czego się tyczą moje słowa i przekonania? :)


chodziło ogólnie o podejście do życia, żeby się nie poddawać, nie rezygnować, znaleźć jakieś rozwiązanie, wszystko to pod adresem Duśki:
duska napisa³/a:
Pomijam juz drobny fakt, ze mieszkam w centrum miasta


przecież nie każę uprawiać ogródka,

Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

Wiecie gdzie to jest napisane

duska napisa³/a:
Taaak.. przy moich nogach, uprawianie ogródka to to o co chodzi

to ja jestem mistrzem ciętej riposty, ale nie na FB
nikomu nie chcę zaleźć za skórę, szczególnie Tobie Kingo :)

kinga - Pon 10 Sty, 2011

Krzysio hmmm
Duśka pisze o uprawie ogródka w centrum Krakowa-raz chyba go nie ma; dwa-ciężko tam raczej o czystą nieskażoną ziemię
trzy-Duśka przeszła już kilka operacji, zmieniała dość często endo; teraz idzie na bardzo ciężką rewizję....więc pisze, prawdę - w tej chwili do tej uprawy za bardzo się nie nadaje :mrgreen: (wybacz Duśka) :D choć jakby się uwzięła, to by skopała i zasadziła co trzeba :D

a po operacji, będzie z pewnością dążyć do sprawności, rehabilitować się zawzięcie; pracować ciężko :)
tyle, że raczej praca w ogródku nie będzie dla niej - chyba, że się uprze

to chyba wyjaśnione, tak?
sprawa ogródka, kopania w ziemi wyjaśniona i zamknięta :)

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

jasne, że zamknięty, DZIEWCZYNY słowo :!: ogródek :!: w piątym moim poście tego tematu to była metafora, chodziło mi o pozyskiwanie żywności z innych źródeł. Przepraszam że zakręciłem.
Czekam na wypowiedzi odnośnie GMO

duska - Pon 10 Sty, 2011

krzysio napisa³/a:
chodziło ogólnie o podejście do życia, żeby się nie poddawać, nie rezygnować, znaleźć jakieś rozwiązanie, wszystko to pod adresem Duśki:

Å‚ahaha ale nadinterpretacja :mrgreen:
ja napisałam tylko, że zazdroszczę Grażynce ogródka i możliwości jego uprawiania :mrgreen:
Natomiast, zgadzam się całkowicie, że należy patrzeć na to co kupujemy i co jemy.. Mam nadzieje, że za rok, mój stan zdrowia będzie na tyle dobry, że będę robić przetwory i wino.. Mam też nadzieję, że uda mi się postawić w końcu wędzarnie w weekendowym domku na wsi i wędzić mięsko.
Ale ogórki na ostro i tak wezmę od Pawła :mrgreen:

kinga - Pon 10 Sty, 2011

no :) ogródek pozostawmy i zajmijmy się GMO :D

Cóż-wolę kupić surowe mięso i upiec; pokroić niż kupować gotowe wędliny-szynki; od lat już nie kupuję gotowych, bo nikt tego nie chce jeść.

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

sorry Duśka ze z igły zrobiłem widły, :d
bardzo dobre plany z produktami własnej roboty, tak trzymać

Edi - Pon 10 Sty, 2011

Od 3 lat mieszkam w domku i przez dwa sezony miałam ogródek ,a w nim dosłownie wszystko rukole,szpinaki ,pmidorki ,sałaty.........to było pyszne i jeszcze słoiki z tego robiłam no ,ale w zeszłym roku zrezygnowałam .Biodro dało tak w d... ,że skończyłam z ogródkiem bo robota przez łzy nie miała sensu.
Na szczęście mam fajnych sasiadów i codziennie w sezonie wisi coś zdrowego zielonego w woreczku na płocie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dzielą się ze mną :)

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

kinga napisa³/a:
Cóż-wolę kupić surowe mięso i upiec; pokroić niż kupować gotowe wędliny-szynki; od lat już nie kupuję gotowych, bo nikt tego nie chce jeść.


Kinga robisz dokładnie tak jak ja, ale sprawdzaj towar, dostawców itd

Na bilbordach, gazetkach już nie ma reklam szynki czy kiełbasy, teraz jest SCHAB, ale dlaczego jest tańszy niż w masarniach???? Czy ktoś się kiedyś nad tym zastanawiał. Proszę nie mówić, mi że to magnes na klienta,
- przyjdzie do sklepu na większe zakupy.
Pamiętajmy, że to my decydujemy co jest w sklepach.
Jutro jak będziecie w sklepie zapytajcie o świeżą cielęcinę, jest biała i ma takie cieniutkie błonki. Jestem ciekawy czy ktoś znajdzie takie mięso.

Edi napisa³/a:
Od 3 lat mieszkam w domku i przez dwa sezony miałam ogródek ,a w nim dosłownie wszystko rukole,szpinaki ,pmidorki ,sałaty.........to było pyszne i jeszcze słoiki z tego robiłam no ,ale w zeszłym roku zrezygnowałam .Biodro dało tak w d... ,że skończyłam z ogródkiem bo robota przez łzy nie miała sensu.
Na szczęście mam fajnych sasiadów i codziennie w sezonie wisi coś zdrowego zielonego w woreczku na płocie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dzielą się ze mną :)


namawiam wszystkich do takich działań jakie podjęła Edi, mistrzostwo

Edit

hmmm

kinga - Pon 10 Sty, 2011

KrzyÅ› posta za postem nie piszemy :)

mięsa nie kupuję w marketach-tylko w sprawdzonych miejscach :)

pasiflora - Pon 10 Sty, 2011

Duśkę niedługo wybierzemy rolnikiem roku po tej rewizji :)

To gdzie można zdrowo zjeść/kupić bo ja na temat sklepów ze zdrową żywnością się nasłuchałam swoje hi hi Moja ciotka sprzedaje np ogórki wiejskie i wiem jak to wygląda tym bardziej że na Śląsku to bardzo ciężko o zdrowy kawałek ziemi :)

krzysio - Pon 10 Sty, 2011

istnieje coś takiego jak certyfikaty które dostaje producent, o ile dobrze pamiętam w PL jest 5 jednostek certyfikujących, badają one wyrywkowo poszczególne partię towaru, jedno przekroczenie norm wiąże się z utratą certyfikatu. NIe będę pisał nazw bo to będzie jawna reklama.

Ale nie jest jedyny sposób na zdrowe żywienie, Produkty uprawiane metodami tradycyjnymi nie są gorsze, UE już dawno promuje żywność organiczną.

http://www.youtube.com/watch?v=eOHAUvbuV4o

http://www.youtube.com/wa...feature=related

dorka - Wto 11 Sty, 2011

Krzysiu, napisz dlaczego jesteś przeciwny mrożonkom?
W tej chwili niezwykle trudno o zdrową żywność. Ziemia wokół miast i nie tylko, skażona, rolnicy masowo używają nawozów sztucznych i środków ochrony, bo wiedzą, że albo robactwo, albo szara pleśń, albo inne choróbstwo, cały plon zniszczy. Nawet obornik, tak tutaj chwalony zawiera cała Tablicę Mendelejewa.
Mam duży ogród, ale nie daję się zwariować, tylko kwiaty i krzewy ozdobne, no i jadalne, żeby zawsze było co 'poskubać', prosto z krzaka. Nie wiem, czy to zdrowe. Tutaj, gdzie mieszkam,często padają kwaśne deszcze .
Natomiast, jeżeli chodzi o wędliny, to jestem za, macie całkowitą rację. Lepiej upiec, czy udusić mięso. I tu wracam do mrożonek.
Przecież nie zjem 1kg, czy 1,5. Muszę zamrozić część. Dlaczego to niezdrowo?

karollka - Wto 11 Sty, 2011

Moim zdaniem mrożonki nie są niezdrowe..
Dlaczego latem mrozi się np. truskawki czy ogórki? Żeby można to było zjeść późniejszą porą roku.

Zgadzam się z Dorką zdrowej ziemi coraz mniej.. Sama mieszkam na "obrzeżach" miasta.. Wychowali się tu moi dziadkowie i pradziadkowie, którzy zawsze mieli wielkie pole, kilometrowe sady i ogródki warzywne. Lecz w tym roku ziemia była taka, że nic się nie dało zrobić. A nawozy, które są niby naturalne zawierają więcej chemii niż w niejednym kosmetyku :-D

Ja kupuję mięso w jednym hipermarkecie.. tam mam jedną osobę zaprzyjaźnioną i wiem kiedy mięso można kupić a kiedy nie. A takie osoby na bazarkach czy takich targach wcale nie muszą mieć mięsa lepszego ( świeższego) niż to które można kupić w markecie. No ale cóż my jako konsumenci nie zawsze wiemy co kupujemy. Czasami nie jesteśmy w stanie sprawdzić czy mięso jest dobre czy nie.

aga.t. - Wto 11 Sty, 2011

Jadąc kiedyś autobusem przejeżdżałam obok wielkiego pola z czerwoną kapustą- a droga bardzo ruchliwa, mnóstwo jadących aut, pełno spalin....mniam,mniam...
Co do mięsa to też nie jest czasem sprawdzona metoda, bo w rzeźniach pakują w to mięsko różne świństwa aby z kilograma był półtora...Niestety liczy się sprzedaż a nie jakość...
Pamiętam jak mój dziadek miał na ogródku pomidory- pychota, tego smaku nie zapomnę nigdy.
A swego czasu często jeździłam do rodziny na wieś- tam to były warzywka i owoce, pychota! I świnki karmione ziemniakami, kurki skubiące trawkę na podwórku...

dorka - Wto 11 Sty, 2011

aga.t. napisa³/a:
swgo czasu często jeździłam do rodziny na wieś- tam to były warzywka i owoce, pychota! I świnki karmione ziemniakami, kurki skubiące trawkę na podwórku..


To se ne vrati - a szkoda.

duska - Wto 11 Sty, 2011

krzysio, czy znasz w Polsce firmy mięsne, od których można kupować, bo mają certyfikaty?

Chodzi mi o dostawców mięsa i wędlin do sklepów - niekoniecznie do supermarketów - tam nigdy mięsa ani wędlin nie kupuję - moja przyjaciółka przepracowała parę lat w dużej, znanej sieciówce typu hipermarket wiec co do pewnych kwestii nie mam wątpliwości :mrgreen:
Jeśli znasz to prosze na prv - żebyśmy nie byli posądzeni o reklamę :mrgreen:

Grazyna1950 - Wto 11 Sty, 2011

Ogródek uprawia mój mąż - ja niestety z dwoma endo i chorym kręgosłupem nie nadaję się do tego. Kręgosłup ogranicza i nawet zbieranie truskawek. Wiem co jem jeżeli chodzi o warzywa i owoce. Po zbiorach wszystko przetwarzam. Część morożę, część wekuję. Wolę pieczony schab lub karkówkę niż szynkę ze sklepu. Nie mam jednak wpływu na jakość kupowanego mięsa. (chodzi mi o to czy świniak był karmiony)
krzysio - Wto 11 Sty, 2011

:) fajnie, że temat się rozkręcił
duska napisa³/a:
krzysio, czy znasz w Polsce firmy mięsne, od których można kupować, bo mają certyfikaty?


system certyfikujący obejmuje szerokie zagadnienie, działanie. Nadzór i kontrole od producenta, poprzez przechowywanie, magazynowanie, dalej handel, przerób i sprzedaż. Wypasiony HACCP, sysyem certyfikacji wieprzowiny - PQS
http://www.wieprzowinapqs...zego-warto.aspx

ale to tylko przykład, za certyfikat trzeba zapłacić, no ale jak to się mówi na forum, zdrowie jest bezcenne, nie ograniczajmy sie do bioderek :D
sami też jesteśmy w stanie odszukać miejsce, kraj pochodzenia wieprzowiny. Np Dania tylko 6 milionów mieszkańców, a produkcja wieprzowiny największa w europie, przynajmniej 3 lata temu. Takie fabryki żywności nakierowane są na duży zysk, mięso wysyłane do krajów gdzie nie ma kontroli lub jest znikoma(czytaj Polska). Okresy karencji po podaniu antybiotyków nie są przestrzegane. Albo mięso drobiowe płukane w wodzie z chlorem, takie czynności mają zabijać bakterię. Takie techniki są stosowane masowo.

NIe jestem przeciwnikiem zamrażania żywności, w końcu trzeba je jakoś przechować, ale źle przechowana żywność, raz już rozmrożona, potrafi ostro zaszkodzić. No jeszcze jako ciekawostkę podam że zamrożone warzywa tracą do 30% wit A

Dzisiaj zdarzyła mi sie kulinarna przygoda, wsypując ryż do pomidorowej na wierzch zaczęło coś wypływać. Ogólnie wiadomo że ryż idzie na dno talerza, a tu taka niespodzianka coś pływa jakiś bonus :) zajrzałem do innych nie ugotowanych torebek ryżu i zauważyłem pełzające larwy. trzeba było naprawdę dobrze patrzeć żeby je zobaczyć, pełzały sobie jak by były u siebie :) . Najgorsze jest to, że zauważyłem je dopiero w zupie a najpierw zjadłem ryż z kurczakiem :D

teraz moje pytanie do was mam to gdzieś zgłosić jeśli tak to gdzie. A może ktoś chce torebkę takiego ryżu bo jak nie to pieski zjedzą. A może pozostawić bez interwencji. No bo przecież jak będą przeprowadzać fumigację przy każdej partię ryżu to nas potrują. :D

krzysio - Sro 26 Sty, 2011

piszę w nowym poście aby zwrócić Waszą uwagę.
W Agrobiznesie, takich wiadomościach dla ludzi związanych z produkcją, przetwórstwem i handlem w dziedzinie rolnictwa, mówiono o załamaniu rynku mięsa wieprzowego w Niemczech, zapasy w tym kraju są eksportowane do do innych krajów tj także do Polski. Towar jest skupowany przez polskie zakłady mięsne z uśmiechem na twarzy taniej o 1,5 zł za kg po ubojowego, od krajowego mięsa. Należało by sie zastanowić dlaczego mięso sprzedawane do Polski jest poniżej kosztów produkcji.


W Polsce w Śląskim zlokalizowano partię 1,5 tony mięsa wyprodukowanego przy użyciu paszy zawierającej te substancje ropopochodne. Jak wiadomo jak ktoś sprowadza mięso to dużymi chłodniami ponad 20ton, wiec moje pytanie gdzie podziała sie reszta tego "skażonego" mięsa??????
a może te wszystkie informacje w mediach to spekulacja???? sam się w tym gubię.

kieszczyński - Sro 26 Sty, 2011
Temat postu: ryż z bonusem
Najlepiej do Inspekcji Jakosci Artyk. Rolno Spożywczych.Albo do SANEPIDU
krzysio - Sro 26 Sty, 2011
Temat postu: Re: ryż z bonusem
kieszczyÅ„ski napisa³/a:
Najlepiej do Inspekcji Jakosci Artyk. Rolno Spożywczych.Albo do SANEPIDU



ryż już zjedzony przez pieski, nie skarżyły się :D , dodam że był to ryż ciemny, ten "zdrowszy" i zarazem droższy :)

kinga - Sro 26 Sty, 2011

krzysio napisa³/a:
dodam że był to ryż ciemny, ten "zdrowszy" i zarazem droższy :)

i dłużej się gotuje :D

kieszczyński - Sro 26 Sty, 2011
Temat postu: białko
larwy różnych owadów są dość popularnym pożywieniem w Azji.Zawierają dużo łatwo przyswajalnego białka.SMACZNEGO!
Mijka - Czw 10 Lut, 2011

W innym temacie Renia napisała:

"Przepis na sok buraczany:
Czerwone buraki dokładnie umyć i wyszorować szczotką a następnie pokroić w miarę drobne kawałki. Zalać letnią przegotowaną wodą tak żeby przykryła owe buraki. Najlepiej w kamionce albo słoju, no chyba ze garnku chromo-niklowych (nie może być aluminiowy) a wierzch położyć kromkę razowego chlebka.
Tak zalane i przygotowane buraki trzymać w ciepłym miejscu blisko kaloryferów około 3 dni. Oczywiście przykryte :-) Jak zacznie na powierzchni wody się robić lekka piana to delikatnie zebrać rozmoczony chleb i wyrzucić. Sok wlać do ciemnych butelek (po piwie, winie itp.) i przechowywać w lodówce. Pić dużo i często na zdrowie :-)
Mały trok dla tych którym smak soku nie przypadnie do gustu - można mieszać go z bananowym sokiem, nawet pół na pół dzięki czemu zapach i smak nie jest taki ostry ;-) "


Reniu, przypomniałam sobie, że kiedyś podawałaś tu ten przepis i udało mi się do niego dotrzeć i skorzystać z niego :) dziękuję
Pozdrawiam :hug:

Dobra_Wrozka - Pon 12 Gru, 2011

http://www.eioba.pl/a/1zy...karstwo-na-raka


http://drogadosukcesu.wordpress.com/?s=kapsaicyna

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapsaicyna

Mijka - Czw 15 Gru, 2011

Dobra_Wrozka, Ty jesteś Bardzo Dobrą Wróżką :) Dziękuję za te linki :)
Myślę, że osoby borykające sie z tym problemem zainteresują sie ich treścią :ok:

Dobra_Wrozka - Sob 17 Gru, 2011

Hej Mijka,

moim zdaniem te substancje to dobra profilaltyka dla kazdego, nic to prawie nie kosztuje, a wiadomo...
Profilaktyka powinna byc krolowa nauk ;-)

Dobra_Wrozka - Sob 17 Lis, 2012

Mam zamiar zrobic nastepnego ranka ten test, prosty, tani i osobisty :)

Jak sprawdzić candidę?
1. Wieczorem postaw obok łóżka pół szklanki wody.
2. Po obudzeniu natychmiast wypluj do wody w szklance to co masz w ustach, nie zbieraj śliny, wypluj tylko to co masz, nawet najmniejszą ilość.
3. Pozostaw na 15 min, potem delikatnie zakręć wodą w szklance.
4. Jeśli plwocina zostanie na powierzchni, jesteś OK.
5. Mętna woda znaczy wskaźnik jest pozytywny.
6. Trzymaj szklankÄ™ pod Å›wiatÅ‚o. JeÅ›li woda jest mÄ™tna i plwocina dostaÅ‚a ‘nogi’ schodzÄ…ce wodÄ… w dół, masz zaburzonÄ… równowagÄ™ candidy. Należy odkwasić organizm.

Przepis z tej witryny:
http://praktycznosc.blogs...t=1353142508076


Poza tym polecam gotowanie swiezego korzenia imbiru. 2 dni pilam zamiast herbatki jakies 4 kubeczki na dzien, dzis w koncu czuje sie lepiej. miesnie nie bola, przyjemnie ciepelko w srodku trzyma i nie ma PMS. Kilka kobiet z Poludnia Europy i z Azji polecalo mi juz wczesniej ten imbir, aby pic codziennie. Teraz wiem dlaczego.

http://kopalniawiedzy.pl/...-O-Connor,10410

AgaW - Pon 06 Maj, 2013

Ciekawy artykuł, który szczególnie polecam osobom dbającym o linię: syrop glukozowo-fruktozowy główną przyczyną otyłości
oraz dlaczego cola szkodzi, dodatkowo o coli tutaj

Dobra_Wrozka - Sro 11 Gru, 2013

Przepis na przeciwwirusowÄ… zupÄ™ czosnkowÄ…

Składniki dla czterech osób
•26 nieobranych zÄ…bków czosnku i 26 obranych,
•2 Å‚yżki oliwy z oliwek,
•okoÅ‚o 20 g masÅ‚a,
•pół Å‚yżeczki zmielonego pieprzu cayenne,
•70 g Å›wieżego imbiru,
•Å›wieży tymianek,
•300 g cebuli,
•100 ml mleczka kokosowego,
•1 litr bulionu warzywnego,
•4 ćwiartki cytryny.

Sposób przyrządzania:
•Nagrzej piekarnik do temperatury 175°C.
•Włóż 26 nieobranych zÄ…bków czosnku do maÅ‚ego szklanego naczynia.
•Dodaj 2 Å‚yżki oliwy z oliwek, posyp solÄ… morskÄ… i dokÅ‚adnie wymieszaj, aby skÅ‚adniki siÄ™ poÅ‚Ä…czyÅ‚y.
•Naczynie przykryj szczelnie papierem do pieczenia. Piecz okoÅ‚o 45 minut, aż czosnek nabierze zÅ‚otego koloru i zmiÄ™knie.
•Pozostaw do ostudzenia.
•Upieczony czosnek Å›ciÅ›nij palcami, aby wydobyć zÄ…bki i włóż je do miseczki.
•W dużym garnku rozpuść masÅ‚o na Å›rednim ogniu. Dodaj cebulÄ™, tymianek, imbir, zmielony pieprz cayenne i smaż okoÅ‚o 6 minut, aż cebula bÄ™dzie szklista.
•Dodaj upieczony czosnek oraz 26 zÄ…bków Å›wieżego czosnku i podsmaż wszystko razem przez kolejne 3 minuty.
•NastÄ™pnie dodaj bulion, przykryj i duÅ› okoÅ‚o 20 minut, aż czosnek zmiÄ™knie.
•Zmiksuj zupÄ™ do uzyskania kremowej konsystencji.
•Przelej ponownie zupÄ™ do garnka, dodaj mleczko kokosowe i duÅ› na maÅ‚ym ogniu. Przypraw do smaku solÄ… morskÄ… i pieprzem.
•GotowÄ… zupÄ™ podawaj w miseczce z wyciÅ›niÄ™tym sokiem z ćwiartki cytryny.

;-)

maaly-22 - Sro 11 Gru, 2013

hmm ciekawe i widze szmaczne do tego grzanki i miodzio
kinga - Sro 11 Gru, 2013

ooo :) Dobra Wróżko, robiłaś?
Smaczna jest?

Dobra_Wrozka - Pon 16 Gru, 2013

Pyszna!
Taka azjatycja wychodzi i czosnek w tej ilosci wcale nie jest w niej "przykry", a dziala! :)

kinga - Pi± 24 Sty, 2014

Syrop daktylowy

to świetna alternatywa dla cukru. Bardzo słodki, smaczny barwy ciemnobrązowej uzyskiwany poprzez zmielenie daktyli. Doskonały do słodzenia herbaty, kawy a także używany do wypieków ciast i ciasteczek. Wskazany przy kłopotach trawiennych.

Zwalcza zaparcia dzięki dużej zawartości błonnika. Daktylowiec którego owocami są daktyle to jedno z najstarszych na świecie drzew uprawnych. Daktyle a co za tym idzie syrop daktylowy bogaty jest w sacyliany działające jak aspiryna. Zawiera naturalne cukry proste a także witaminy A, C, B1, B2, i PP, potas, żelazo, magnez i fosfor. Syrop daktylowy obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi. Syrop z daktyli wykazuje właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciw zakrzepowe, łagodzące objawy menopauzy.

Dzięki antyoksydantom wykazuje właściwości wzmacniające organizm. Potas zawarty w daktylach obniża nadciśnienie tętnicze. Syrop daktylowy to cukry proste 100g syropu zawiera 73g cukrów. Cukry proste są doskonałym źródłem energii dla organizmu ponieważ dostają się do organizmu bez potrzeby trawienia, uzupełniając niedobory glikogenu w mięśniach i wątrobie. Syrop daktylowy zalecany jest sportowcom przy ciężkim wysiłku oraz intensywnym poceniu się, daje energię z cukrów i uzupełnia niedobory potasu.

źródło

Cerestia - Sro 30 Lis, 2016

Witamina C
Chciałabym krótko napisać, że wszyscy mówią, że witamina C jest w wielu produktach i warto ją naturalnie do swojej diety wplatać. Nadarza się jednak okazja, że się przeziębiamy i tu dwie opcje mamy czas na robienie soczków itd z witaminami, druga opcja kupujemy witaminę w tabletkach. Tu mogę polecić trochę inną wersję witaminy C, forma proszku, bez konserwantów, wypełniaczy i innych, aktywna biologicznie

bunia - Czw 12 Sty, 2017

Ja bardzo lubie wszelakiej masci napoje z kurkumy, cytryny i imbiru. I np jak wracam z pracy robie sobie dzbanek wody, czekam az ostygnie, wyciskam cytryne, daje 3 cm imbiru, łyżeczkę miodu i łyżeczkę kurkumy.Warto pic taki napoj bo poprawia odpornosc, ja tego roku ani jednego dnia nie bylam chora. Zadnego kataru, zadnego kaszlu, zupelnie nic! Trzymam kciuki i Za Wasze dobre zdrowie :)
adriandero4 - Sro 29 Mar, 2017

Czy wiecie, że człowiek maksymalnie może wchłonąć jednorazowo 40 g białka? Jak się do tego odniesiecie?
aga.t. - Sro 29 Mar, 2017

adriandero4 w jakim celu to pytanie? Reklama usunięta, jeśli jesteś tu tylko po to, to dziękuję za rejestrację ale mamy tu regulamin, który zgodziłeś się przestrzegać gdy zakładałeś konto.
kulkaz - Czw 28 Gru, 2017

Moim zdaniem to jest sprawa dla specjalisty z tej dziedziny... Dzięki temu wielu problemów można sobie oszczędzić.
juris - Czw 25 Sty, 2018

Ja próbowałem różnych naparów z kurkumą, bo też ostatnio co chwilę trafiam na artykuły, że jest zdrowa, ale jakoś za każdym razem przeszkadza mi jej smak, bo zabija wszystkie inne składniki. Nie wiem czy to kwestia złego doboru produktów czy zbyt duża ilość kurkumy... Chętnie na stałe wprowadziłbym ją do swojej diety, ale póki co nie trafiłem na przepis idealny, niestety
Ewcia92 - Czw 21 Lut, 2019

Cześć Wam,
chcę odkopać trochę ten wątek. Przeszukuję ostatnio różne strony w poszukiwaniu jakichś sposobów na porost i poprawę kondycji włosów oraz paznokci.

Jako że trafiłam na wątek ciekawostki żywieniowe to pewnie będziecie w stanie mi pomóc. ;) Poszukuję jakiegoś naturalnego sposobu, który pozwoli zatrzymać wypadanie moich włosów, wygładzie je i uelastyczni, a także sprawi, że paznokcie nie będą się łamać i szybko urosną.
Co sądzicie o takim sposobie. Czy ktoś z Was jadł siemię lniane?

Patrząc po zdjęciach w internecie, wygląda to co najmniej niesmacznie. W związku z tym mam pytanie: Czy siemię lniane można przyjmować w jakiejś innej formie, tak aby uniknąć tej "glutowatej" formy.
Z góry dziękuję za pomoc :)

Aneczka07 - Czw 31 Pa¼, 2019

Cześć Wam,

Bardzo ciekawy wÄ…tek – szczególnie dla mnie – osoby zmagajÄ…cej siÄ™ w przeszÅ‚oÅ›ci z anemiÄ…. MogÅ‚abym pisać dÅ‚ugo o swoich problemach, dietach i rozwiÄ…zaniach dietetycznych, ale to nie blog, dlatego napiszÄ™ krótko: jedzcie SuperFoods.

SuperFoods czyli superżywność. W mojej diecie znalazło się miejsce dla kilku takich produktów. W szczególności polecam spirulinę, chlorellę (algi) oraz guaranę i ashwagandhę. Dla niektórych może brzmieć to dziwnie (by nie powiedzieć śmiesznie!), ale powyższe potrafią zastąpić nawet najlepsze suplementy diety (a czasem nawet i preparaty farmakologiczne!).

Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group