Forum Bioderko

Kapoplastyka - Proteza Birmingham Mid Head Resection (BMHR)

Katja - Sob 27 Cze, 2009
Temat postu: Proteza Birmingham Mid Head Resection (BMHR)
Najnowocześniejsza z ostatnio zaproponowanych kapoplastycznych protez dostępnych na rynku. Pozwala wykonać plastykę zniszczonego stawu biodrowego. W Polsce nowatorska i wykonywana w nielicznych placówkach.
Więcej na ten temat, póki co tylko w języku angielskim pod linkami:

http://www.surfacehippy.info/bmhr.php



http://www.prof-faensen.d...satz_huefte&L=1

KubaP. - Nie 28 Cze, 2009

Nie jestem jeszcze w temacie, ale uczę się ;-) Też musze niebawem mieć "coś wkładanego w biodro". Na początku wiedziałem tylko o endoprotezie. Teraz przeczytałam, że są również inne metody. Uprawiam sport i z tego co czytam kapoplastyka sprawdza się lepiej u sportowych maniaków ;-) Jako że nie jestem aż taki kiepski w angielskim jak mi się wydawało przeczytałem podane przez Katję linki o tej nowej protezie. Brzmi nieźle. Proteza wydaje się bardzo stabilna a jednocześnie dość mała w stosunku do stawu.
Ciekaw jestem ile to kosztuje??? Czy ktoś ma wiedzę na ten temat? Może jest ktoś na forum kto został juz zoperowany tą BMHR? No i najbardziej ciekawe - czy w ogóle w Polsce już wykonuje się tą operację? Wiadomo, że Polacy nie są zbyt szybcy w nowinkach i obawiam się ze zanim wiadomośc o tej nowości dotrze do naszych klinik zajmie to dobrych kilka lat...

madzi_czer - Nie 28 Cze, 2009

pasiflora napisa/a:
Witajcie!
Jestem Pasiflora Mam wrodzona obustronna dysplazje stawow biodrowych Bede operowana w Piekarach Śląskich metodą najnowszą w Polsce a mianowicie BMHR Jest to metoda ponoc idealna dla bioder dysplastycznych Nie jestem w stanie sie wypowiedziec cokolwiek wiecej bo ta metoda dopiero raczkuje I tu prosba do admina/ki aby taki watek rozpoczely poniewaz chcialabym aby sie dzielily wiedza tutaj osoby operowane ta metoda w kraju i zagranica Pozdrawiam wszyskich cieplutko

KubaP Tu masz wypowiedź pasiflory, że właśnie tym sposobem będzie operowana, czyli nie jesteśmy z nowinkami aż tak do tyłu ;-)

KubaP. - Nie 28 Cze, 2009

Oho! dzięki :-) Faktycznie, nie doceniłem... Pasiflora, napisz coś więcej na ten temat! Co Ci powiedział ten lekarz. Prosze podaj też namiary na niego. Temat na tyle mnie zainteresował, że muszę się przejechać i popytać o możliwości zamontowania tego u mnie. Proszę, napisz mi co wiesz. Ja akurat jako (ponoć) rzadki przypadek wśród facetów też mam dysplazję. Odezwij się!
pasiflora - Nie 28 Cze, 2009
Temat postu: Birmingham Mid Head Resection




Katja - Nie 28 Cze, 2009

Pasiflora super, wrzuć prosze kontakt do lekarza z opisem w czym się specjalizuje do działu Kontakty do lekarzy http://www.forumbioderko.pl/viewforum.php?f=8
Dzięki!

pasiflora - Sro 01 Lip, 2009
Temat postu: Operacyjne nowinki w kapoplastyce
Operacja w blasku kamer i pod czujnym okiem chirurgów. W Szpitalu Urazowym w Piekarach Śląskich kilkunastu lekarzy z całej Polski poznawało technikę
wykonywania zabiegu kapoplastyki. Ta nowoczesna metoda leczenia stawu biodrowego jest zdecydowanie mniej inwazyjna niż stosowane dotychczas.
Zapraszam do ogladania:
http://www.tvs.pl/informacje/1811/

U pacjentow w Wielkiej Brytani ktorzy zostali zoperowani metoda BMHR miedzy 2003 a 2007 nie było żadnych zmian, uszkodzeń mechanicznych Wszystkie biodra funkcjonuja dobrze i nie wykazały istotnych niekorzystnych klinicznych lub radiologicznych cech. Zuzycie i trwalosc jest identyczna jak przy kapoplastyce.

anula - Sro 22 Lip, 2009

Witajcie ! Szukam sprawdzonych informacji na temat lekarzy wykonujących kapoplastykę. Jestem po obustronnym Ganzu, niestety nie dość, że nie ma poprawy, to jest coraz gorzej. Byłam na konsultacji w Carolinie i wiem, że kwalifikuję się do kapo, ale mogą być różne komplikacje z powodu Ganza. Nie chcę żeby na mnie eksperymentowali, dlatego pytam i pytam... Kto to robi dobrze ? Oczywiście wolałabym na NFZ, ale jak nie będzie wyjścia zapłacę, żeby tylko to się skończyło. Może wiecie coś o dr Kaczmarku z Poznania ?
Katja - Sro 22 Lip, 2009

Witaj anula to co napisałaś zainteresowało mnie żywo jak i pewnie wielu innych po Ganzu (a jest ich sporo) na Forum. Mam wielką prośbę abyś napisała więcej na temat swojego przypadku w Dziale Osteotomia okołopanewkowa wg Ganza. Kiedy przeszłaś operację? Dlaczego nie ma poprawy? W jakim stanie były Twoje biodra przed zabiegiem, co uzyskano po osteotomii? Abyś jeśli to możliwe udostępniła swoje zdjęcia RTG. To bardzo ważne. Mam nadzieję, że zechcesz podzielić się z nami swoim doświadczeniem. Czekam niecierpliwie.
anula - Sro 22 Lip, 2009

Dzisiaj nie bardzo mam czas, ale jutro napiszę o tym, jak to ze mną było. Ja też trochę czytałam o dr Kaczmarku, nawet wymieniliśmy maila, ale nie wiem jak duże ma doświadczenie w kapo. Laskowski ( Carolina ) podobno zrobił tego najwięcej w Polsce, a jeżeli mają być jakieś komplikacje, to się po prostu boję "nowicjuszy".
pasiflora - Sro 22 Lip, 2009

Witaj ponownie Aniu! Dr Kaczmarek na pewno nie należy do nowicjuszy.Wiem również, że Dr Mielnik z Piekar Ślaskich, już robi poprawki po jakiś partaczach (szkoda ze nie zdradził jakich ). Natomiast Justyna, króliczek doświadczalny i założycielka innego forum, bardzo dobrze się wypowiadała na temat ordynatora z Tarnowskiego szpitala, który przeprowadził u niej operacje kapoplastyki. To są lekarze operujący od co najmniej 2 lat, wiec na pewno nie są nowicjuszami, a przede wszystkim operują w ramach NFZ. Prywatnie pacjenci wypowiadają się pozytywnie o CMC w Warszawie oraz o Wrocławskim lekarzu- Dr Kokoszce.
Jak zauważyłaś, działy są podzielone na tematy. Ten temat jest o BMHR, a Tobie na pewno chodzi o kapoplastykę podstawową, czyli BHR. To jest wielka różnica. Przeczytaj oba tematy i zorientuj się w różnicach, a następnie wszelkie pytania i spostrzeżenia wpisuj w odpowiednie tematy
Pozdrawiam Moderatorka Iwona

Katja - Sro 22 Lip, 2009

Dziękuję za skierowanie rozmowy na odpowiednie tory.

Jestem przekonana, iż pasiflora nie chciała wyrazić się w takim kontekście jak to zabrzmiało. Nie możemy mówić w tym przypadku o partaczach. Po lakonicznej wypowiedzi anuli nie sposób wywnioskowac dlaczego jak napisała:

anula napisa/a:
nie dość, że nie ma poprawy, to jest coraz gorzej.


Nie wiemy dlaczego jest gorzej a operacja nic nie dała. Być może to nie wina lekarza/lekarzy podczas wykonywania zabiegu, być może anula jako pacjenta nie powinna kwalifikować się na tego rodzaju zabieg, być może jej biodra powinny być poddane innej korekcji, być może jej wiek (którego nie znamy) ma tu znaczenie, być może stan ogólny, albo stopień zaawansowania zmian zwyrodnieniowych, być może nieprawidłowe leczenie pooperacyjne w tym rehabilitacja, być może... no właśnie owych być może jest jak w korcu maku. Nie ma co spekulować, tak samo jak nie ma co pochopnie zrzucać winy na lekarzy. Jeśli Anula napisze więcej na swój temat będzie można ocenić sytuację.
Tymczasem tak jak pasiflora proponuję Ci anulo dokładne rozeznanie w technikach operacyjnych oraz specjalistach. Na forum znajdziesz wiele informacji.

I jeszcze jedno:
anula napisa/a:
wiem, że kwalifikuję się do kapo, ale mogą być różne komplikacje z powodu Ganza.

Anula, przebyty Ganz nie powoduje żadnych komplikacji (jak napisałaś) przy ewentualnej późniejszej konieczności plastyki biodra metodą kapo czy endo. W najmniejszym stopniu nie jest przeciwwskazaniem ani problemem, chyba ze pisząc to miałaś na myśli szereg jakiś innych operacji, które wcześniej/później miałaś też wykonane.

Do kontynuacji wątku Ganza zapraszam do działu Osteotomia, natomiast rozważania na temat metod kapoplastycznych -pozostawiam wypowiedzianym sugestiom moderatorki tego działu.

Reha - Pi 24 Lip, 2009

Jeszcze raz witam serdecznie wszystkich. Do tej pory tylko czytałam posty pisane przez Was na forum, ale nadeszła chwila kiedy muszę napisać, gdyż ogromnie przeszkadza mi kilka elementów...

Piszę o tym w dziale kapoplastyki, gdyż ewidentnie ma związek z kapoplastyką, jednak wypływa w prawie każdym dziale tego forum.

Pasifloro, chciałam zadać Ci pytanie na temat "nowatorskiej" metody kapoplastyki BMHR, którą tak zachwalasz. Czy za każdym razem kiedy wymienisz tą metodę na forum dostajesz prowizję z owych 2 szpitali w których jest ona wykonywana??
Zorientuj się czy aby na pewno TYLKO te 2 szpitale operują tą metodą? Czy może jednak jest ich odrobinę więcej….?

Mocno kłuje w oczy to, że dosłownie wszędzie, w każdym z możliwych działów starasz się upchnąć swoją „doskonałą” metodę. Myślę, że po Twoim kilkunastokrotnym i uporczywym nadmienianiu o owej metodzie, wszyscy na forum doskonale już zdają sobie sprawę z tego, iż ona istnieje. Wydaje mi się, że najwyższy czas aby nie tylko rozpływać się nad cudownością faworyzowanej przez Ciebie metody, ale też uświadomić sobie, iż ma ona tak samo wiele wad jak inne proponowane przez lekarzy zabiegi ortopedyczne. Ponieważ wiąże się z tym samym ryzykiem, niebezpieczeństwem powikłań, ograniczeniami klasyfikacji do zabiegu, wymaganiami rehabilitacji przed i pooperacyjnej jak również – co najważniejsze – z wprowadzeniem do ustroju obcego ciała mającego na celu zastąpienie dużo doskonalszego mechanizmu, jakim jest własny stawu biodrowy człowieka. Jak wiadomo wiąże się z tym nieunikniony proces ścierania się owych elementów. TAKI SAM jak w endoprotezie. Myślę, że ktoś powinien jasno i wyraźnie powiedzieć na forum, że kapoplastyka w młodym wieku – w tym „Twoja” metoda BMHR – w efekcie i tak skończy się albo realoplastyką (czyli wymianą elementów „ściernych” na nowe/inne) albo endoprotezoplastyką.

Element który tak bardzo fascynuje Cię w tej metodzie – mam na myśli „nowatorskość” czy „nowoczesność” jak się wyraziłaś, jest tak naprawdę jej piętą achillesową ze względu na brak długoletnich wyników klinicznych jak również opracowań fizjoterapeutycznych.

Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, iż nie uważam tej metody za złą jak i żadnej innej opisywanej na tym forum techniki, ponieważ zastosowanie każdej z nich jest uzależnione od uwarunkowań jakimi dysponuje pacjent. I właśnie w zależności od tych uwarunkowań każda metoda może być zarówno dobrą jak i złą w danym przypadku.

Mam nadzieję, że po tak może niekoniecznie sympatycznym poście, aczkolwiek wymuszonym sytuacją zdasz sobie sprawę z tego, iż ciągłe nagabywanie użytkowników i gości forum
po 1) może wprowadzić kogoś w błąd sugerując, iż zaproponowana mu przez lekarzy inna metoda operacji jest nieprawidłowa;
po 2) nie jesteś lekarzem, ani żadnym specjalistą w tej dziedzinie, lecz pacjentem i to PRZED zachwalaną przez siebie operacją więc tak naprawdę (oprócz tego co przeczytałaś w Internecie i informacji uzyskanych od ortopedy), wiesz niewiele. Postaraj się więc nie forsować na siłę swoich „argumentów”, gdyż jestem przekonana, że znakomita większość Forumowiczów znudzona jest już zachwalaniem jeszcze nie do końca poznanej metody.
Pozdrawiam.

pasiflora - Pi 24 Lip, 2009

Reha napisa/a:
Zorientuj się czy aby na pewno TYLKO te 2 szpitale operują tą metodą? Czy może jednak jest ich odrobinę więcej….?

http://www.tvn24.pl/28377..._wiadomosc.html Jest to program z 15 lipca. Piekary tj. z NFZ, a w CMC w Warszawie prywatnie Wiem o tych dwóch szpitalach, ze wykonują BMHR, ale może sie mylę?
Reha, napisałaś: "Pasifloro, chciałam zadać Ci pytanie na temat "nowatorskiej" metody kapoplastyki BMHR, którą tak zachwalasz. Czy za każdym razem kiedy wymienisz tą metodę na forum dostajesz prowizję z owych 2 szpitali w których jest ona wykonywana?? "
OdpowiadamNie, nie dostaję, ale w tym przypadku nasuwa się pytanie: " Ciekawe ile dostał TVN, skoro powiedział 15 lipca br , że Piekary to na razie jedyny szpital? hihihi"
Ciekawi mnie również, ile Ty dostałaś, za skrytykowanie tej metody.

Dla mnie jest ta metoda zdaniem specjalisty idealna. Wiem, ze mogą być również niepowodzenia, ale i tak jest lepsza niż endo na 4 lata lub kapoplastyka za 64 tys, bo jakbym miała te kasę, to pewnie wybrałabym BHR.
Wszyscy wiedzą, że jestem przed operacjami i daje kolejne namiary, a nie zmuszam do odwiedzin jakiejkolwiek placówki Zawsze podkreślałam, że liczy się kilka opinii lekarskich. Jak Cie razi, to wystarczy nie czytać moich postów. Dziewczyny po Ganzie (tzn. więskzość) również uważają, że ich metoda jest idealna. Ja idąc na osteotomie, też uważałam, że będzie dobrze.Gdyby nie było takich osób, które przekonują do jakichkolwiek sposobów, to od lekarzy dowiedziałam się jedynie o endoprotezoplastyce. Wiec, nie pouczaj mnie jakie maja być moje posty i czy dużo w nich będzie o BMHR, bo wiem, że robię to, żeby pomóc, a nie krzywdzić!!!
Przede wszystkim, nie uważam, że ta metoda jest najlepsza. Jest pewna alternatywa, w pewnym stanie i jest dobra alternatywa. Jeżeli bym miała wybór, to bym sobie ganze zrobiła i żyłabym, bez jakiegoś cholerstwa w stawach. Niestety, nie jest mi to dane. :-(
Jeszcze chętniej, zamieniłabym na artroskopie(Jowi bez urazy). Bym miała dwie małe dziurki i z głowy. A nie wiecznie się ciąć i kolekcjonować blizny. Albo... najbardziej chciałabym, nic nie mieć robione i być tancerka zawodowa. :-P Kiedyś o tym marzyłam ;-)

Na innym forum napisałam "W Tarnowie macie świetnych fachowców. Założycielka tego forum- http://www.kapoplastyczni.systemart.pl- również jest z Tarnowa, albo jego okolic. Była króliczkiem, jak się kiedyś sama nazwała i sobie bardzo chwali fachowosc tamtejszych lekarzy. Wejdź na te forum, zarejestruj się, a na pewno Ci pomogą, a szczególnie przemiła Justyna. Tutaj, masz namiary na tarnowski szpital http://www.ssz.tar.pl/
Ja jestem z Górnego Śląska- okolice Gliwic. Pomimo problemów finansowych oraz ruchowych, pojechałam do tego szpitala na konsultacje. Szkoda, że dla mnie na kapoplastykę było za późno. Pozdrawiam"- Po tej wypowiedzi widać, że nie żyję tylko BMHR Ja zeby miec kapoplastykę, byłam w stanie sprzedać nerkę. Na szczęście, dla mnie, wymyślili alternatywę - BMHR, która dadzą mi w ramach NFZ-tu, gdyż do niedawna bardzo ciężko pracowałam i co miesiąc odprowadzałam składki Uważam, że na służbę zdrowia wystarczająco płacimy, jednak przy chorobie się okazuje, że najlepiej wszystko prywatnie i operacja i rehabilitacja.

Po co napisałaś ten post, żeby mnie zdołować, żeby zrazić innych?
Prawdę mówiąc, to BHR oraz BMHR, jest zbyt krotko na rynku, aby mówić na konkretnych przykładach o długowieczności. Więc, może faktycznie powinnam zdecydować się tego 4 kwietnia br, na endoprotezę długotrzpieniową, częściowo osadzoną na cemencie, a nie podniecać się nad kapoplastyka czy BMHR-em?Teraz możesz się Reha wypowiedzieć.

Dziwi mnie w ogóle Twoja napaść na mnie i na treść moich postów, przecież do niedawna bezkrytycznie zachwalaną metodą leczenia, na tym forum, jest osteo Ganza i również jak na razie brak miarodajnych informacji, jak zachowują się stawy po ganzu np. po 10 latach Jednak tej metody nie skrytykowałaś oraz nie zaatakowałaś dziewczyn, że o tym piszą.

Go - Pi 24 Lip, 2009

Wyluzujcie dziewczyny
Kurcze a ja jak zwykle nie w temacie co to jest BHR IBMHR i czym sie roznia?

pasiflora - Sob 25 Lip, 2009

Drogi gościu! Już tyle razy pisałam o różnicach, że wystarczy posty przeczytać, aby dowiedzieć się chociaż w minimalnym stopniu Później zarzuca mi się faworyzowanie metod a wręcz ich narzucanie.
O metodach przeczytaj tutaj :
http://forumbioderko.pl/v...der=asc&start=0
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=79
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=80
Mam nadzieję, że po ich przeczytaniu wszystko będzie jasne.

AgaW - Sob 25 Lip, 2009

Myślę, że Pasiflora nie miała jakiś złych intencji polecając te metody leczenia. Każdy z nas dzieli się swoimi wnioskami z innymi najlepiej jak potrafi. Jeśli jakąś metodę uważamy za nowoczesną i wartą uwagi to często o niej wspominamy. ;-)
Katja - Sob 25 Lip, 2009

Kochani, jak widać temat wrze :-) Jestem pewna, że podobnie jak pisze AgaW - nikt nie miał tu złych intencji. Pasiflora niesie tutaj kaganek oświaty informując o BMHR (fakt, że dużo o tym na forum) - jeśli to informowanie a nie "nagabywanie" nie ma w tym nic złego a już na pewno nie złych zamiarów. Natomiast Reha pisząc swój post zapewne też nie chciała nikogo obrażać czy wszczynać wojny, czy "napadać" na nikogo a zwrócić uwagę na to, iż faktycznie o metodzie BMHR jest napomknięte wszędzie na forum. Z tym akurat się zgadzam, bo po owych burzliwych postach obu Pań przejrzałam pod tym kątem forum. Ale fakt - post Reha na pewno nie należał do najmilszych. Mam nadzieję, że kolejne będą wywoływały równie wiele emocji aczkolwiek w cieplejszym tego słowa znaczeniu.

Pasifloro, być może masz rację, osoby po osteotomii Ganza w tym owszem i ja jesteśmy zadowolone, że ją przeszłyśmy i dała nam nadzieję, na życie bez bólu w dodatku na własnych stawach biodrowych, ale nie zgodzę się, z Twoim zdaniem:
pasiflora napisa/a:
bezkrytycznie zachwalaną metodą leczenia, na tym forum, jest osteo Ganza...
-Nie wydaje mi się, żebyśmy w każdym miejscu na forum bezkrytycznie faworyzowały tą metodę i namawiały do niej (przejrzałam forum pod tym kątem - przykładowo w dziale endo nikt po ganzu zwracając się do osoby zapisanej na zabieg endo zadaje się nie mówił: "Nie zapominaj o metodzie osteo Ganza! W ogóle nie bierzesz tego pod uwagę")
Komentując drugą część tego samego zdania
pasiflora napisa/a:
...i również jak na razie brak miarodajnych informacji, jak zachowują się stawy po ganzu np. po 10 latach
- muszę powiedzieć, że się mylisz. Osteotomia Ganza wykonywana jest już na świecie od lat 80-tych. Doczekała się wielu badań klinicznych zarówno na świecie, w Europie jak i Polsce.

Jestem pewna, że powyższe żywe dyskusje nie zniechęciły nikogo do dalszych wypowiedzi a wręcz przeciwnie - są znakiem, że nasze wspólnie tworzone forum staje się coraz bardziej popularne, ba! staje się areną wypowiedzi i dysput ;-)
Jestem pewna, że wszystkim nam tutaj zależy na tym samym - wspólnym konwersowaniu na bliskie nam tematy związane z naszym zdrowiem.

pasiflora - Nie 26 Lip, 2009

Kapoplastyka, natomiast jest stosowana na świecie od ok. 14lat, a nadal sceptycznie niektórzy patrzą na te technikę :shock:
Przypuszczałam, że ktoś z Ganzowiczów wypowie się na temat mojego zdania: "Dziwi mnie w ogóle Twoja napaść na mnie i na treść moich postów, przecież do niedawna bezkrytycznie zachwalaną metodą leczenia, na tym forum, jest osteo Ganza i również jak na razie brak miarodajnych informacji, jak zachowują się stawy po ganzu np. po 10 latach Jednak tej metody nie skrytykowałaś oraz nie zaatakowałaś dziewczyn, że o tym piszą." Przepraszam Was, że nie doinformowałam się dokładnie na temat stosowania tej techniki na świecie. :-(
Na innym forum napisalam: "Zgadzam sie z ??? . Osteotomia metoda Ganza, to najmniej inwazyjna metoda remontu bioderek. W Polsce faktycznie operuje tą metoda jedynie Dr Czubak. Tu namiary na "niego" http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=12 Operuje na pewno tą metoda w Otwocku na Konarskiego, a Warszawie i Skórzewie - on tam ma tylko wizyty prywatne. . Czasem lata też po świecie i operuje na zaproszenie, tym sposobem operował właśnie 2 pacjentki we Wrocławiu" Nie jestem przeciwna osteotomii metodą Ganza! Również, nie jestem w stanie bardziej "rozreklamować" na tym forum tej metody, gdyż Wy jesteście bardziej w temacie i świetnie to robicie :mrgreen:
Wiem, że osteotomia Ganza, jest również super alternatywą na leczenie bioderek w pewnym stanie zwyrodnienia, a na pewno na opóźnienie postępującego zwyrodnienia. Naprawdę nie chciałam nikogo urazić. Katju, Madzi-czer, Ago W, Audrey oraz wszyscy, którzy byli operowani metodą Ganza, zrobiliscie ogromny krok w stronę "normalnego" życia na własnych stawach biodrowych Takiego rozwiązania życze wszystkim dysplastycznym bioderkom. :->

raddirons - Nie 26 Lip, 2009

Witam ponownie .Jestem juz w domu po 2-tygodniowym pobycie w Piekarach.Co do pobytu w szpitalu to oceniam raczej pozytywnie-super fachowa opieka lekarska i pielegniarska atmosfera zyczliwosci i checi niesienia pomocy.Gorzej jest niestety z rehabilitacją, której nie ma w soboty i niedziele, a na co dzien rehabilitanci maja niewiele czasu na indywidualne cwiczenia z pacjentami.Operowany byłem w srode, w piatek stawialem pierwsze kroki, kolejny piątek wypis do domu.W domu cwiczenia izometryczne zalecone przez rehabilitanta, i zastanawiam sie jak dalej poprowadzic swoja rehabilitację (a mam dosyc mocno ograniczoną ruchomosc operowanej nogi, choc juz nieco lepszą niz przed zabiegiem).Prosilbym o Wasze doswiadczenia z rehabilitacją po zabiegu, ew. jakis zestaw cwiczen zaleconych przez waszych rehabilitantow.Pozdrawiam serdecznie.
Katja - Nie 26 Lip, 2009

Witaj raddirons Cieszymy się, że szczęśliwie jesteś już "po". Koniecznie jak tylko zyskasz na siłach załóż proponuję osobny temat związany ze swoją chorobą i opisz szerzej Twoją przygodę z biodrami, diagnoze i to jak trafiłes do Piekar. Napisz nam więcej jak tam było. Wielu Forumowiczów poważnie myśli o podjęciu decyzji operacji w tym szpitalu. Twoje doświadczenie jest szalenie cenne.
raddirons napisa/a:
W domu cwiczenia izometryczne zalecone przez rehabilitanta, i zastanawiam sie jak dalej poprowadzic swoja rehabilitację (a mam dosyc mocno ograniczoną ruchomosc operowanej nogi, choc juz nieco lepszą niz przed zabiegiem).Prosilbym o Wasze doswiadczenia z rehabilitacją po zabiegu, ew. jakis zestaw cwiczen zaleconych przez waszych rehabilitantow.

Drogi raddirons muszę Cię zmartwić, bo nie ma czegoś takiego jak "jakis zestaw cwiczen zaleconych". W rehabilitacji nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich. Każdy z pacjentów - mimo, że nawet po tej samej operacji potrzebuje zindywidualizowanego podejścia w leczeniu. To co świetne dla niejednego pacjenta tak jak Ty po kapo - nie znaczy, że będzie lekiem na całe zło dla innego. Wręcz NIE MOŻNA ustalać jakiegoś standardu czy grupy ćwiczeń i zadań dla pacjentów po endo, kapo, osteotomii, artroskopii czy innych metodach operacji. Tego rodzaju działania przyniosły by tylko szkodę i krzywdę dla chorych. Nieodzownie każdy pacjent POWINIEN indywidualnie zasięgnąć szczegółowej konsultacji z doświadczonym fizjoterapeutą w celu opracowania INDYWIDUALNYCH ćwiczeń i aktywności fizycznych. Każdy z nas ma inne warunki, inne możliwości, inne problemy i stare złe nawyki spowodowane nierzadko długotrwałą chorobą. O większości z nich nie mamy nawet zielonego pojęcia. Nie widzimy ich ponieważ jedno to że traktujemy je jako coś normalnego (bo żywo wrosły w nasze codzienne życie), inną sprawą jest to iż nie jesteśmy specjalistami w dziedzinie rehabilitacji dlatego nie dostrzegamy owych problemów. Nie zwlekaj, nie szukaj w internecie gotowców o tym jak ćwiczyć i co robić. Jeśli cenisz swoje zdrowie i szybko chcesz powrócić do pełnej prawności - postaw na indywidualny tok pracy z fizjoterapeutą. Jestem wielką zwolenniczką takiego myślenia i wiem z autopsji, iż nie istnieje coś takiego jak rehabilitacja danej jednostki chorobowej ale tylko i wyłącznie rehabilitacja danego przypadku - w odniesieniu do pacjenta. Mam nadzieję, że nie tylko Ty ale również reszta Forumowiczów rozumie już jak ważne jest abyśmy rehabilitowali nasz własny osobisty przypadek a nie naszą chorobę, która brzmi jak u tysiąca innych pacjentów. W nowoczesnej rehabilitacji nie istnieje już coś takiego jak leczenie według jakiegoś wzorca - typu: pacjentów po kapoplastyce rehabilituje się: tak, tak, tak i tak. To fatalne w skutkach myślenie.
Trzymam kciuki za Twój szybki kontakt ze specjalistą, który po dokładnym omówieniu Twojego przypadku ustali z Tobą tok ćwiczeń i zaleci odpowiednie zadania (również te do samodzielnego wykonywania w domu).
Ps. I pisz, pisz, pisz :-) Opowiedz nam więcej o swojej operacji.

pasiflora - Nie 26 Lip, 2009

Raddirons, proszę o więcej informacji np:
-jakie cięcie i jak duże?
-jakie znieczulenie?
-ile trwała operacja?
-czy duża opuchlizna?
-czy bardzo boli?
Pisz w ogóle co Ci się przypomni, a co wniosło by do naszego tematu.
Wiesz, jesteś pierwszym i jedynym "po" BMHR-rze na naszym forum, więc na pewno będziesz "atakowany" pytaniami hehe Pozdrawiam

raddirons - Nie 26 Lip, 2009

-jakie cięcie i jak duże?
na moje oko ok.20 cm , lekko z tylu prawie na posladku,szycie metalowymi klamrami
-jakie znieczulenie?
znieczulenie przy metodzie bmhr tylko ogólne (wolałem dolędzwiowe, ale podobno musi byc ogólne, dwóch kolegów operowanych przede mną takze pełna narkoza)
-ile trwała operacja?
nieco ponad 1,5 h, łacznie z przygotowaniami i wybudzeniem ok 3h
-czy duża opuchlizna?
przy pierwszych krokach po zabiegu noga puchnie, moze byc tez podwyzszona temperatura, na dzisiaj opuchlizna tylko w okolicach kostki, niezbyt duza.
-czy bardzo boli?
NAPRAWDE NIE BOLI, z wyjatkiem kilku minut po wybudzeniu zanim zaczna dzialac leki przeciwbólowe, ale to ból odczuwany jakby "po pijaku".nie warto słuchać opowieści jakie to bóle nas czekają (niektórzy lubią podgrzewać atmosferę kiedy są już po operacji), leki przeciwbólowe dostaje się na każde żądanie, naprawde są bardzo skuteczne, a ból nie jest uciążliwy, na pewno bardziej boli chore biodro przed operacją.dzis 11 dzien po operacji w zasadzie nie musze brac lekow przeciwbólowych,Największa dla mnie uciążliwośc to konieczność spania na plecach, marze by obrócić się na bok, ale idzie wytrzymac.Ogólnie operacja i pobyt to nic strasznego, od pionizacji juz z górki.Co do rehabilitacji to poszukam kogos odpowiedniego w mojej okolicy, musze sie rozejrzec.Z tego co zdążyłem sie zorientowac to wiekszosc rehabilitantów w przychodniach to młodzi ludzie po licencjacie w w prywatnych uczelniach, podejrzewam ze takze "lecą" wg schematu, jesli mozecie polecic kogos doswiadczonego w woj.lubelskim to prosiłbym o namiary.Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem, byłem operowany tą metodą jako 3 osoba w piekarach ( i chyba w polsce), lekarz który mnie operował to człowiek który kocha to co robi, jak twierdzi "lubi wyzwania",jest na bieżąco z wszelkimi nowosciami ze swiata,dużo rozmawia z pacjentami i bardzo dokladnie wszystko wyjasnia, profesjonalista w kazdym calu z ludzkim obliczem.pozdrawiam

Katja - Nie 26 Lip, 2009

raddirons jeśli masz zdjęcia RTG przed i po BMHR wstaw je proszę w Album (menu główna, prawa strona). Chyba każdy z nas jest bardzo ciekawy Twojego nowego biodra :-)
pasiflora - Pon 27 Lip, 2009

raddirons napisa/a:
... co do zdjecia rtg to niestety zostalo w piekarach w dokumentacji (mocno spieszylem sie do domku i zapomnialem o nim przy wypisie), ale w sierpniu mam wizyte kontrolna to zabiore, ...

W Piekarach nie wydają zdjęć do domu, tylko wyporzyczają. Przy czym trzeba napisać oświadczenie, że się je zwróci, ze wsazaniem terminu zwrotu.

Dziękuję Ci za wszystko Za wskazanie drogi, za poinformowanie o metodzie, za wszystkie odpowiedzi Tylko Tobie mogę być wdzięczna za... za wszystko co nie skazało mnie na 4 lata z endo Pozdrawiam cieplutko

Katja - Pon 27 Lip, 2009

raddirons napisa/a:
Bylem dzis u pani dr.spec rehabilitacji , ustaliła mi zestaw cwiczen (glownie podwieszki)ale zaskoczyla mnie nieco zaleceniem jazdy na rowerku stacjonarnym.Czy to aby nie za wczesnie na rower?Dr udzielil mi wskazowek bu uwazac na rehabilitantow i nie dac sie "namowic" na pewne ruchy, jednak o rowerku nie wspomnial.pozdrawiam.


Od powyższego postu raddirons dalsze dotyczące rehabilitacji posty przenoszę do odpowiedniego tematu w Kąciku Rehabilitacji - http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=89 Tam prosze o kontynuację wątku dotycz. rehabilitacji.
Dziękuję.

pasiflora - Sob 15 Sie, 2009

Carolina Medical Center jako pierwsza niepubliczna placówka w Polsce wprowadziła do swojej oferty protezę stawu biodrowego BMHR.



W dniu 6 sierpnia 2009r dr n. med. Jacek Laskowski przeprowadził w CMC pomyślnie operację wszczepienia u pacjenta nowego typu protezy. BMHR (Birmingham Hip Mid Head Resection) stanowi model pośredni pomiędzy jedną z najlepszych dostępnych na rynku protez stawu biodrowego, jaką niewątpliwie jest BHR a powszechnie stosowaną endoprotezą całkowitą stawu biodrowego. Placówka ma ogromne doświadczenie w protezoplastyce stawu biodrowego, operacje tego typu są tam wykonywane od ponad 5 lat.

ula73 - Sro 30 Wrz, 2009
Temat postu: witaj
pasiflora napisa/a:
Drogi gościu! Już tyle razy pisałam o różnicach, że wystarczy posty przeczytać, aby dowiedzieć się chociaż w minimalnym stopniu Później zarzuca mi się faworyzowanie metod a wręcz ich narzucanie.
O metodach przeczytaj tutaj :
http://forumbioderko.pl/v...der=asc&start=0
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=79
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=80
Mam nadzieję, że po ich przeczytaniu wszystko będzie jasne.


mam takie pytanko czy nie orientujesz się jak długo trzeba czekać na operację BMHR :-) z góry dziękuję za odpowiedź :-)

jolza - Sro 30 Wrz, 2009

W Piekarach na BHR lub BMHR czeka się ok. 4 lat. W Carolinie pewnie kilka tygodni.
ula73 - Czw 01 Pa, 2009

w Carolinie kilka tygodni? czyli mam rozumieć że tam nie robią tego na NFZ a nie wiesz z jakim jest to związane kosztem? Ja się umówiłam na konsultację z dr Mielnikiem w Piekarach ale jak piszesz że aż 4 lata trzeba czekać to ja już tyle nie nakuśtykam i nie wiem czy mam w taki razie po co tam jechać....a z kim się trzeba kontaktować na konsultacje w Carolinie.....bardzo dziękuję za poprzednią odpowiedź...pozdrawiam
Katja - Czw 01 Pa, 2009

ula73 W Carolinie wykonują tą operacją tylko prywatnie niestety. Koszt oscyluje chyba w granicach 25-30 tyś (gdzieś tu chyba ktoś podawał na forum te liczby). Co do Piekar - jeśli Twoja sytuacja jest pilna powinnaś zdecydowanie udac się na wizytę. Czasem, to zależy od przypadku, pacjent dostaje przyspieszony termin. Koniecznie powinnaś się skonsultować i w szczegółach omówić z lekarzem swoją sytuację. Nie wiemy w jakim stanie są Twoje bioderka, jeśli nie byłaś na wizycie to również nie jest do końca powiedziane, ze powinnaś poddać się kapoplastyce i mieć osadzoną protezę BMHR (być może Twój przypadek kwalifikuje się do protezy BHR) ? także pędź do dr Michała Mielnika. Opcję wykonania operacji za tak ogromne kwoty jak w Carolinie zawsze masz czas zrobić niemalże od ręki.

Natomiast jeśli kwalifikowałabyś się do kapoplastyki z protezą BHR to jest w PL mnóstwo szpitali które robią to przez NFZ, wiec Twój wybór nie jest tak okrojony jak się wydaje :-) Tu masz listę placówek robiących BHR za tzw. "państwowe" ;-)

http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=222

pasiflora - Czw 01 Pa, 2009

Katja, odwaliłaś za mnie "zadanie domowe" :-P
Katja napisa/a:
Koszt oscyluje chyba w granicach 25-30 tyś
Dokładniej ok 35 tys.
Za taką kasę to nie dziwię się że biorą od ręki, gdyż nie każdego stać.

BHR w bardzo krótkich terminach robią w Tarnowie

ula73 - Czw 01 Pa, 2009

Bardzo Wam dziękuję za te odpowiedzi ale niestety z tego co powiedział mi ortopeda w Krakowie to na BHR niestety w moim przypadku jest za późno bo mam sklerotyzację chrząstki i liczne zwyrodnienia na główce kości udowej z problemem lewego biodra jakby się urodziłam( dysplazja) ale nigdy nie dawało mi to aż tak strasznie w kość nawet ostatnie trzy lata spędziłam na dziennych studiach na UJ-PIELĘGNIARSTWO, przeszłam wiele praktyk na różnych oddziałach czasem mnie bolało ale po zażyciu Ibupromu przechodziło, w koncu w lipcu odebrałam wymarzony i upragniony dyplom( łatwo nie było bo to studia dzienne ja w wieku trochę postudenckim no i dwójka dzieci) ale się zaparłam żeby w końcu iść do pracy i wykonywać zawód który całe życie mnie fascynował a tu taki cios.....mam termin w styczniu na założenie endo i nie wiem co robić dziewczyny, wiedząc że jest BMHR ale tyle lat mogę nie doczekać bo niestety prywatnie mnie nie stać gdyby w grę wchodziło 10 tyś to już zawrotna kwota ale tyle co oni chcą to w tym kraju mało kogo stać- nic dodać nic ująć a człowiek chciałby tylko normalnie żyć CHODZIĆ no i popracować czy tak dużo chcemy od życia?SORKI za te wywody ale mnie poniosło...
jolza - Czw 01 Pa, 2009

Ula, skonsultuj się jeszcze koniecznie z innymi uznanymi lekarzami. Przede wszystkim udałabym się do prof. Czubaka (Otwock - Warszawa) i dr Mielnika (Piekary). Jeśli oni stwierdzą, że nie kwalifikujesz się do kapoplastyki, to bym dopiero uwierzyła. Kolejki na kapoplastykę nie wszędzie są takie odległe. W Otwocku u prof. Czubaka to ok. 6-7 miesięcy. W Poznaniu, u dr Kaczmarka jeszcze krótsze. Sklerotyzacja niekoniecznie musi być przeciwskazaniem do BHR. Nie poprzestawaj na jednej opinii. Mnie też pierwszy doktor (autorytet w kwestii endoprotezoplastyki bioder na Wybrzeżu) powiedział, że nie kwalifikuję się do kapoplastyki. (Ale on sam nie wykonuje tego typu zabiegów). Następni lekarze natomiast twierdzą, że moje biodra jak najbardziej nadają się do BHR (bądź BHMR).
Pozdrawiam ciepło

zozo - Pi 02 Pa, 2009

W Piekarach na endo czeka się tak długo a na kapoplastykę chyba nie. Jak się biodro nadaje do kapy, to nie należy z tym zbyt długo czekać, bo się przestanie nadawać.
Jestem przekonana, że i w innych ośrodkach, jest podobna tendencja. Na endo czeka znacznie więcej pacjentów, niż jest tych, którzy kwalifikują się do kapoplastyki.

jolza - Pi 02 Pa, 2009

Zozo, masz rację. Ale oficjalna kolejka (przynajmniej w Piekarach) jest jedna ( i niestety baaaaardzo długa).
zozo - Pi 02 Pa, 2009

Oficjalnie, to na pierwszą wizytę czeka się ok. 1,5 roku a wszyscy wiemy, jak to ominąć :mrgreen: .
pasiflora - Pi 02 Pa, 2009

jolza napisa/a:
Sklerotyzacja niekoniecznie musi być przeciwskazaniem do BHR.
Ja to mam i BMHR będę miała
ula73 - Pi 02 Pa, 2009

Dziękuję Wam ;-) za wsparcie Wy to przynajmniej rozumiecie z czym się trzeba borykać każdego dnia a znajomi jak zaczynam temat to już mają dość haha a ja w kółko o tym samym Pozdrawiam Wszystkich ;-)
pasiflora - Pi 02 Pa, 2009

Dziś widziałam kobietę, która jest niecałe 2 miesiące po kapoplastyce BMHR i była o jednej kuli Więc zaczęłam wykład, co sądzą fizjoterapeuci na ten temat, a ona że w ogóle to chodzi bez kul, ale nie chciała, żeby dr Mielnik ja okrzyczał, to wzięła choć jedną, bo z dwiema już by nic nie zabrała z sobą Pogratulowałam jej i byłam w pozytywnym szoku.
raddirons - Czw 10 Gru, 2009

Do niedawna młodzi ludzie ze zniszczoną głową kości udowej byli zdani jedynie na endoprotezy całkowite, które szybko się zużywają i ograniczają aktywność chorego. Od maja 2009 r. na świecie, a od lipca w Polsce, dostępna jest już nowa metoda, tzw. kapoplastyka BMHR, która jest najlepszym jak dotąd rozwiązaniem dla tej grupy chorych - mówi dr Jacek Laskowski z kliniki Carolina Medical Center w Warszawie.

STAW BIODROWY DO WYMIANY

Jak przypomniał dr Laskowski, zwyrodnienia stawów, w tym stawu biodrowego, dzielimy na tzw. pierwotne i wtórne. Pierwotne to takie, których przyczyn nie znamy. Generalnie są one związane z wiekiem i występują przede wszystkim u osób starszych.


Dochodzi do nich wówczas, gdy zniszczeniu ulega warstwa chrząstki stawowej. Wskutek tego, panewka (tj. zagłębienie w miednicy) i głowa kości udowej zaczynają o siebie trzeć. Może to być przyczyną tak silnego bólu w pachwinie, że chorzy utykają, by go zmniejszyć. A gdy dojdzie do powstania wyrośli kostnych, ruchomość stawu ulega jeszcze większemu ograniczeniu, a ból zaczyna doskwierać nawet w stanie spoczynku.

"Z kolei, zmiany zwyrodnieniowe wtórne często występują u osób bardzo młodych i są spowodowane konkretną przyczyną, np. mechanicznym zniszczeniem stawu w wyniku urazu czy złamania. Mój najmłodszy pacjent, któremu wstawiłem protezę stawu biodrowego miał 20 lat, a staw zniszczył sobie w wypadku motocyklowym, w którym złamał miednicę" - wyjaśnił dr Laskowski.

Wśród innych przyczyn wtórnych zwyrodnień stawów specjalista wymienił przebyte w dzieciństwie infekcje, np. gronkowcem, wszelkiego rodzaju zmiany reumatyczne, a także wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego. "Mimo, że u dziecka, które rodzi się z taką wadą staw można nastawiać i korygować, a nawet operować, to nigdy nie będzie on już taki sam, jak staw zdrowy. Taki staw wcześniej ulega zmianom zwyrodnieniowym - nie w wieku 70 lat, ale nawet około 30-tki" - wyjaśnił dr Laskowski.

Do zwyrodnienia stawu może też dojść z powodu tzw. martwicy niedokrwiennej (avascular necrosis). Polega ona na tym, że nagle dochodzi do zaburzenia dopływu krwi do głowy kości udowej i ta zaczyna obumierać. Zdarza się to rzadko - w skali roku u kilkuset osób - i dotyczy przeważnie dzieci w wieku od 8 do 14 roku życia. Tu przyczyny nie są znane.

Taka martwica może też wystąpić u dorosłych, np. z powodu chorób zakaźnych, alkoholizmu, zbyt wysokiego poziomu cholesterolu czy u płetwonurków z powodu zaburzeń krążenia.

"W przypadku martwicy, pierwszym objawem jest zniszczenie głowy kości udowej - głowa się zapada. Jest to duże okaleczenie i dramat dla pacjenta, bo zdrowy człowiek w ciągu kilku miesięcy przestaje chodzić" - wyjaśnił dr Laskowski.

ENDOPROTEZY, CZYLI ORTOPEDYCZNA KLASYKA

"Ze zwyrodnieniami pierwotnymi stawu biodrowego medycyna poradziła sobie już jakiś czas temu, bo pierwsze endoprotezy wprowadzono w Anglii w latach 60. XX wieku. Od tego czasu ta technika ciągle się rozwijała i obecnie jest już dość zaawansowana" - przypomniał dr Laskowski.

Klasyczna endoproteza wymaga obcięcia głowy i szyjki kości udowej i włożeniu w nie metalowego trzpienia oraz umieszczenia w miednicy panewki.

Jednak, według dr Laskowskiego, endoprotezy są rozwiązaniem dobrym dla osób w starszym wieku, gdyż ich trwałość jest bardzo ograniczona - zwykle kilkunastoletnia. Rekordowe przebiegi endoprotez wynoszą 20-30 lat, ale czasem zużywają się one już po 10-12 latach. "Poza tym klasyczne endoprotezy wymagają ograniczenia aktywności fizycznej, bo to przedłuża ich funkcjonowanie. Nie można też wykonywać pewnych ruchów, jak zakładanie nogi na nogę, obcinanie paznokci u stóp, bo wtedy dość łatwo ulegają zwichnięciu" - tłumaczył dr Laskowski.

Zatem, o ile u starszych osób, z natury mało aktywnych, sprawdzają się one dobrze, to dla ludzi młodych są dużym ograniczeniem. "Jeżeli ktoś ma zniszczony staw w wieku dwudziestu kilku lat, to nawet gdyby taka proteza przetrwała 20 lat i tak będzie musiał w swoim życiu przejść operację jej wymiany, a to rodzi sporo problemów. Gdy proteza się zużywa i obluzowuje, dochodzi do takich zniszczeń kości, że następną endoprotezę jest już znacznie trudniej włożyć, a po wymianie dochodzi do większej liczby powikłań" - wyjaśnił ortopeda.

KAPOPLASTYKA - STAW BIODROWY JAK NOWY

Te wszystkie utrudnienia sprawiły, że już od lat 70 i 80. XX w. prowadzono prace nad rozwiązaniami technicznymi, które sprawdziłyby się lepiej u osób młodych. Z początku nie odnoszono specjalnych sukcesów. "Pierwszą metodą, która okazała się być skuteczna i obecnie jest uważana za najlepszą na świecie dla ludzi młodych była kapoplastyka, zwana też protezą nakładkową. Wprowadzono ją pod koniec lat 90." - przypomniał dr Laskowski. Nosi ona też nazwę Birmingham Hip Resurfacing (w j. angielskim resurfacing oznacza wymianę powierzchni), w skrócie BHR. Jej twórcą jest Anglik, dr Derek McMinn.

Od klasycznej endoprotezoplastyki stawu biodrowego różni się ona tym, że jest znacznie mniej inwazyjna. W technice BHR na głowę, którą zostawia się nietkniętą, nakłada się metalową nakładkę - coś na kształt czapki. Tworzy ona razem z głową kości udowej i panewką ruchomy przegub.

Według dr Laskowskiego, jedną z najważniejszych zalet protezy nakładkowej jest wytrzymałość. Jej obie części są wykonane z twardych i odpornych na tarcie metali (jest to stop chromowo-kobaltowy z domieszką innych metali). "Po 12 latach stosowania tych protez w Anglii, ich przeżywalność wynosi 97-98 proc. Oznacza to, że są one bardzo trwałe i bardzo wolno się zużywają" - podkreślił specjalista. Na podstawie badań laboratoryjnych ścieralności, ich trwałość oceniono na 20-30 lat.

"Wtedy na pewno pojawi się już nowa generacja protez, więc ludzie, którzy teraz przejdą kapoplastykę, mogą liczyć, że ich następna proteza będzie znacznie lepsza" - powiedział dr Laskowski.

Za drugą ważną zaletę specjalista uznał to, że przy protezach nakładkowych praktycznie nie ma ryzyka zwichnięcia. Młodzi ludzie, którym się je wszczepia mogą robić praktycznie wszystko, nawet uprawiać sport.

Ortopeda podkreślił zarazem, że kapoplatyka musi być wykonywana w ośrodkach, które się w tym specjalizują, bo to jest metoda trudna - operacja jest dłuższa i trudniejsza od klasycznego endoprotezowania.

"Oczywiście, jak każda metoda, tak i ta ma pewne wady, bo u ludzi, którzy są uczuleni na metale (kobalt, chrom, mangan, molibden, nikiel i inne) nie można jej zastosować. Poza tym, z powodu pewnego zużywania się, u osób, które ją mają podnosi się poziom jonów metalu we krwi" - wymieniał dr Laskowski. Choć do tej pory nie stwierdzono, aby był to poziom szkodliwy, to u niektórych osób budzi to niepokój.

Jednak z metody BHR nie mogli korzystać wszyscy młodzi ludzie, którzy tego potrzebowali. Nie sprawdzała się ona o tych pacjentów, u których z powodu martwicy doszło do zniszczenia głowy kości udowej. "Na zniszczona głowę nie można bowiem założyć nakładki, bo by odpadła" - wyjaśnił dr Laskowski. Do niedawna ta grupa była zdana na endoprotezy.

W maju 2009 r., a w Polsce w lipcu, odbyła się premiera nowej metody, będącej rozwinięciem kapoplastyki BHR. W skrócie jest ona określana jako BMHR (Birmingham Mid Head Resection).

Aby wszczepić te protezę, ścina się część uszkodzonej głowy, a na szyjce i pozostałej części głowy osadza metalową nakładkę z grubym bolcem.

"Ta metoda jest przeznaczona dla znacznie mniejszej grupy osób. Wskazania do tych protez może mieć 10-20 proc. osób z uszkodzeniem stawu biodrowego" - wyjaśnił dr Laskowski. Dotychczas w Polsce wykonano tą metodą trzy operacje - wszystkie w Carolina Medical Center pod kierunkiem dr. Laskowskiego.

Jak podkreślił specjalista, u dzieci, u których z powodu martwicy głowa kości udowej uległa zniszczeniu, protez się nie wszczepia ze względu na ciągły wzrost. Stosuje się tu leczenie zachowawcze, jak np. wyciąg, czy osteotomie, czyli operacje kości i czeka aż głowa kości ulegnie odbudowaniu. Dziecko musi chodzić o kulach, by nie obciążać stawu.

"Gdy taką martwicę wykryje się szybko i wdroży leczenie zachowawcze, to zniszczenia czasami udaje się ograniczyć i dziecko jeszcze przez kilka czy kilkanaście lat może chodzić na tym stawie w miarę nieźle" - wyjaśnił ortopeda. Wszczepienie protezy można przeprowadzić dopiero, gdy zakończy się faza wzrostu.

LUKSUS NIE DLA WSZYSTKICH

Pierwszym ośrodkiem, który w Polsce wykonywał kapoplastykę była klinika Carolina Medical Center w Warszawie, a dokładnie dr Laskowski. Pierwsi pacjenci zgłosili się na takie operacje w 2002 r. Do dziś w klinice wykonano ich grubo ponad 300.

Obecnie w Polsce kapoplastykę przeprowadza się w kilkunastu ośrodkach. "Niestety, ciągle są to operacje bardzo rzadkie - w krajach bogatszych robi się ich tysiące, a u nas dziesiątki czy setki" - podkreślił dr Laskowski.

Główną przyczyną jest bariera ekonomiczna - implanty są bardzo drogie i kosztują kilkanaście tysięcy złotych. Droga jest również sama operacja, bo jest dłuższa i trudniejsza niż wstawienie endoprotezy. Łączny koszt wynosi 30 tys. zł, czyli 2-3 krotnie więcej niż wstawienie endoprotezy całkowitej stawu biodrowego.

Ze względu na tak wysokie koszty kapoplastyka jest trudno dostępna ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, podkreślił dr Laskowski. W ramach refundacji operacje tego typu robi się śladowych ilościach. Oczywiście, osoby, które na to stać, mogą sobie ją wykonać prywatnie.

"Niestety, w Polsce nikt nie liczy kosztów długoterminowych. Nie bierze się więc pod uwagę tego, że skoro endoprotezy zużywają się szybciej, to młodzi ludzie bardzo szybko będą potrzebować drugiej lub trzeciej endoprotezy, co będzie również kosztować, a dla pacjenta będzie wiązało się z większymi powikłaniami i mniejszą sprawnością. Nikt nie jest też zainteresowany tym, czy w wyniku leczenia człowiek wróci do pracy, czy pójdzie na rentę" - podsumował dr Laskowski.

Źródło:
PAP - Nauka w Polsce, Joanna Morga
Artykuł PAP nt.protezy BMHR

pasiflora - Pi 11 Gru, 2009

W źródłowej stronie poniżej artykułu jest podana wypowiedź pacjenta , która jest prawdą
"Artykuł zawiera nieprawdziwe informacje.Autorka napisała: "Dotychczas w Polsce wykonano tą metodą trzy operacje - wszystkie w Carolina Medical Center pod kierunkiem dr. Laskowskiego."Powyższe stwierdzenie jest nieprawdziwe ,gdyż w klinice Carolina Medical Center wykonano pierwszy zabieg 06.08.2009r, natomiast w Szpitalu Urazowym im.J,Daaba w Piekarach Śląskich pierwszy zabieg z uzyciem endoprotezy BMHR został wykonany pod kierunkiem dr.Michała Mielnika w dn.08.07.2009, czyli niespełna miesiąc wczesniej, o czym zresztą informowały "Fakty" TVN.Dotychczas w Piekarach Sląskich wykonano co najmniej kilkanaście zabiegów z użyciem implantu BMHR. "

Kolejne wyczytane problemy, które zostały poruszone w necie

Zgodnie z opinią wielu lekarzy, trzeba uważać na te implanty. Związane jest to z faktem ścierania się materiału i pojawiania się dużej ilości jonów materiału z którego wykonany jest implant we krwi pacjenta. W chwili obecnej nie wiadomo jakie następstwa mogą z tego faktu wynikać w przyszłości, lecz na pewno nie jest to korzystne. Ścieranie się metalu wywołuje również stany zapalne kości, jaki i tkanki miękkiej w okolicy co może doprowadzić do konieczności usunięcia implantu i braku możliwości założenia nowego.

Podczas dzisiejszej rozmowy z dr Mielnikiem z piekarskiego szpitala poruszyłam ten problem, a oto jego odpowiedź:
Jony chromu i kobaltu faktycznie przenikają do krwi. Jednakże nie ma żadnych potwierdzonych przypadków negatywnego wpływu na organy wewnętrzne lub na cokolwiek. Nadal trwają badania nad związkiem przenikania tych metali do krwi, a naszym organizmem. Dr Mielnik stwierdził, że najważniejsze jest jak najlepsze założenie protezy, aby jej ścieralność była jak najmniejsza a wówczas w/w jony będą w minimalnym stopniu przenikać do krwi.
W książce "Modern Hip Resurfacing" dr Derek J.W. McMinn porusza ten problem. Pani doktor Hena Ziaee szczególnie przyjrzała się czy te metale przedostają się do płodu i również je wykryła lecz nadal nie wykryto, aby wpływało to na cokolwiek. Jedyne co jest pewneto, że u ludzi, którzy są uczuleni na metale (kobalt, chrom, mangan, molibden, nikiel i inne) nie można jej zastosować.

edit:

Na żywo operacja wszczepienia protezy BMHR.
Droga Adminko nie krzycz połaczę później te dwa posty :)

A oto u mnie na blogu w/w operacja http://passiflora76.blogs...ktora-jako.html

Stoneczka1 - Czw 25 Lut, 2010
Temat postu: W OCZEKIWANIU NA ZABIEG
Witam wszystkich serdecznie, mam na imie Agnieszka lat 38, od urodzenia mam problemy z lewym stawem biodrowym, na poczatku była poduszka ortopedyczna, później podobno było dobrze, aż do 7 roku życia. Najpierw pszeszłam jedną operację (nie wiem co robili) ale było lepiej, później w wieku 18 lat obniżenie krętarza i też na pare lat pomogło. Jestem szcześliwą mamą dwóch chłopców jeden w wieku prawie 4 lata drugi 8 lat no i niestety ciąża i czas zrobiły swoje. Dawniej jak czytałam na róznych forach o bólu, problemach ze spaniem z wygodnym ułożeniem się w łózku i nawet z korzystaniem z toalety nie miałam pojęcia o czym te osoby piszą, przecież ja mam tak zwyrodniały staw i nic mnie nie boli ale do czasu. Obecnie nie jestem w stanie bez jakiegoś problemu i bólu przeżyć jednego dnia, najgorsze jest jak raptownie zmienie położenie nogi i wtedy porażka, coś przeskoczy i zero ruchu oczywiście aż nie wróci na miejsce i sie nie rozchodzę. Jak na razie nie wiem co mam dalej robić, co prawda byłam juz na jednej konsultacji 5 lat temu w CMC u doktora Laskowskiego, ale określił że moje bioderko jest na tyle zniszczone że nie wie czy uda się założyć BHR, co prawda i tak nie dysponuje takimi funduszami aby operacje robić prywatnie. Na forum wyczytałam że jest nowa proteza BMHR i że nawet z NFZ można zrobić oczywiście jak się ma odpowiednie predyspozycje. Pomóżcie gdzie najlepiej się udać (jestem z Krakowa), jakie badania robić bo powinnam sie pomału przygotowywać. Pozdrawiam
Agnieszka

duska - Czw 25 Lut, 2010

Witaj,
BMHRa na NFZ można zrobic tylko w Piekarach Ślaskich. Prywatnie też w Krakowie i u dr Laskowskiego. Faktycznie, nie każdy staw sie do tego nadaje. Ja bym zaczęla od wizyty w przychodni w Piekarach u dr Mielnika. Są niestety dlugie kolejki. Jest tez opcja prywatna, duzo szybsza (namiary są na forum w dziele lekarze, kontakty), koszt wizyty ok. 60 zł. Po takiej wizycie bedziesz miala jasnosc czy Twoj staw nadaje sie pod BMHRa, zwykle kapo czy endo i jakie. Tylko w celu przyspieszenia sprawy udaj sie do niego od razu z rtg. Skierowanie moze wydac Ci lekarz pierwszego kontaktu. Dobrze jest miec tez zrobiona gęstosc kosci z szyjki kości udowej stawu, ktory chcesz operowac - densytometria - skierowanie podobnie od lekarza 1.kontaktu.

Grace - Czw 01 Lip, 2010
Temat postu: Po zabiegu kapoplastyki BMHR-wskazówki i cenne rady
Kochani –termin operacji zbliża się wielkimi krokami.We wrześniu(jak wszystko pójdzie dobrze) będę miała zabieg kapoplastyki BMHR.

Klasyfikuję się do pilnego zabiegu z uwagi na to ,że główka ucieka mi do góry-poza dysplastyczną panewkę.
Do operacji już niedługo a mnie zaczynają nękać pewne obawy.Dodam ,że na dzień dzisiejszy, ruchomość chorego biodra jest podobna do biodra zdrowego, natomiast noga krótsza o 1,5cm.
Wszystkie ruchy typu –,zakładanie zdrowej nogi na chorą nogę(taki sposób zawsze zakładałam nogę na nogę ,nie inaczej ),kucanie ,klękanie,sznurowanie butów czy obcinanie paznokci u nóg –nie sprawiają mi do dnia dzisiejszego żadnego problemu..W związku z tym zwracam się szczególnie do osób po zabiegach ,czy nadal w/w ruchy będę mogła wykonywać po zabiegu?Oczywiście nie mówię ,że zaraz po zabiegu, ale już w późniejszym czasie.

Na forum jestem już od dłuższego czasu i czytam dokładnie wszystkie posty.
Zapoznałam się z postem Wendy ,w których pisze o 3 ruchach,których nigdy nie będzie można wykonywać:
a) zgięcie kończyny operowanej w stawie biodrowym powyżej 90 stopni (kolano do klatki piersiowej)
b) przywiedzenie, czyli przekroczenie linii środkowej ciała - mówiąc kolokwialnie założenie nogi na nogę
c) rotacja wewnętrzna (zewnętrzna jest również niebezpieczna) - najczęściej stojąc na kończynie operowanej próbujemy wykonać zwrot lub skręt.

oraz z ripostą na ten temat Fizkoma.

Wobec powyższego chciałabym wiedzieć, jak to jest u osób po zabiegach, jak się przekładają te zakazy w życiu codziennym?Mnie najbardziej nierealny wydaje się nakaz utrzymywania kąta pomiędzy biodrem a tułowiem, nie mniejszego niż 90 stopni -przecież większość czynności życiowych właśnie polega na przekroczeniu tego kąta.
Czytałam też wypowiedź piedry32 o tym jak Kinga ładnie siedzi z nogą założoną na drugą-więc widzę,że wiedza książkowa nie przekłada się na życie.

Dla mnie to trochę dziwne-przecież przed operacją wykonuję wszystkie ruchy a po operacji,która ma mi ulżyć i pomóc w życiu,nie będę ich mogła wykonywać.
Proszę Was –rozwiejcie moje wątpliwości :-(

Bonia - Czw 01 Lip, 2010

Grace nie jestem fizjoterapeutą i jestem po Osteotomi Ganza co pewnie wiesz, napiszę Ci co na ten temat powiedział mi mój terapeuta odnośnie zakładania nogi na nogę wiesz czemu nie wolno tego robić bo może dojść do ponownego wywichnięcia stawu razem z endo i tak samo jest we wszystkich przypadkach ludzi którzy mają problemy z biodrami i są po operacjach. Przekroczenie lini ośrodkowej ciała nogą może spowodować również wywichnięcie. przekroczenie kąta 90 stopni tak jak piszesz np przyciągnięcie nogi do klatki piersiowej jest możliwe owszem, ale napiszę Ci z własnego doświadczenia jeśli przekroczę któryś z tych zakazów wiąże się to z bólem bólem mięśni i nie jest przyjemne nie jedno krotnie przekonałam się o tym bardzo boleśnie na własnej skórze. I nie zdawałam sobie sprawy że mogę sobie krzywdę zrobić no więc sobie ekspermentowałam niestety takie eksperymenty nie popłacają. Owszem buta zakładam przyginając nogę ale staram się nie przekroczyć konta 90 stopni bo przed tem bez trosko w trakcie tej czynności i wszystkich innych jak zakładanie skarpetek czy butów zakładałam sobie nogę na nogę czy zginałam nogę do 90 stopni czyli do klatki piersiowej no i kończyło się tym że dostawałam nie złego łupnia od strony biodra co do ubierania skarpetek czy obcinania paznokci robię to z nogą na podłodze siedząc na tapczanie na początku nie jest to łatwe ale można nabrać wprawy. A przekroczenie jakiego kolwiek nie dozwolonego ruchu kończy się bólem.
Grazyna1950 - Pi 02 Lip, 2010

Grace napisa/a:
Wobec powyższego chciałabym wiedzieć, jak to jest u osób po zabiegach, jak się przekładają te zakazy w życiu codziennym?

Ja ostatnio zostałam "postawiona do pionu" przez rehabilitanta jak zobaczył moje zmagania z zakładaniem skarpetek. Absolutnie nie wolno przywodzić biodra do tułowia w sposób, że kąt jest mniejszy niż 90 stopni. Niestety i rehabilitant i pielęgniarki zwracały mi też uwagę, że nie wolno krzyżować nóg - nawet nie chodzi tu tylko o zakładanie nogi na nogę. (Lubię krzyżować tylko stopy). Może w niektórych przypadkach wolno??????????? Nigdy też nie wolno kucać :(

zozo - Pi 02 Lip, 2010

Grace, zapytaj o to swojego operatora.

Pisano już o tym, że te wszystkie ograniczenia to w pierwszych miesiącach po operacji a potem zależą od implantu i ogólnej kondycji pacjenta. Dawniej zakładane endo z małymi głowami, które miały skłonność do wywichnięć. Inną przyczyną ograniczeń są również przykurcze. Skoro nie masz ich teraz, to sądzę, że szybko wrócisz do sprawności i zapomnisz o tym, że masz BMHR. BMHR jest jedną z najnowocześniejszych metod. Jest to implant z dużą głową i sądzę, że po okresie rehabilitacji nie będziesz miała tych ograniczeń.
Dużo zależy od przedoperacyjnego stanu a ten u Ciebie jest dobry. Razem ze mną była operowana Pani ( którą serdecznie pozdrawiam, bo wiem, że czyta to forum ) - miała tak jak Ty BMHR. Bardzo szybko wróciła do sprawności. Obcina sobie sama paznokcie u nóg. Chodzi już od 2 m-cy bez kul a jest 5 m-cy po operacji. Jest bardzo zadowolona.
Ja byłam w dużo gorszym stanie i niestety nadal chodzę o kulach. Z tym, że mam endo - również o dużej głowie i z czasem większość ograniczeń, o których piszesz nie będzie i mnie dotyczyć - taką mam nadzieję. Poza tym jestem innym przypadkiem. Miałam duże ograniczenia przed - obecnie mam większe zakresy ruchu operowaną noga, niż przed operacją. Z tym zakładaniem nogi na nogę i np. przykucnięciem - to nie wiem, czy jest zalecane. Biorąc jednak na logikę - skoro po BMHR i BHR można uprawiać sporty, to sądzę, że zależy to od kondycji pacjenta.

No i ważne - mam nadzieję, że operuje Cię sprawdzony chirurg. Sorry, ale po swoich przejściach dla mnie to podstawa.

Grace - Pon 05 Lip, 2010

Bonia,Grazyna1950 i zozo dziękuję za odpowiedzi.
Wątpliwości odrobinkę rozwiane,jednakże nie do końca.

FORUM czytam prawie od roku. Wcześniej śledziłam KAPOPLASTYCZNI.
Na podstawie wiedzy jaką zdobyłam, byłam święcie przekonana ,że Kapoplastyka BMHR jest metodą mniej inwazyjną,ma mniej ograniczeń i nakazów,ma szybszą rehabilitację i powrót do sprawności . Z tego też powodu w najbliższy piątek zapytam dokładnie przyszłego operatora o nakazy i zakazy po BMHR,gdyż jestem takim człowiekiem,który nie lubi niejasności :lol:

Pozdrawiam

zozo - Pon 05 Lip, 2010

Grace napisa/a:
........Na podstawie wiedzy jaką zdobyłam, byłam święcie przekonana ,że Kapoplastyka BMHR jest metodą mniej inwazyjną,ma mniej ograniczeń i nakazów,ma szybszą rehabilitację i powrót do sprawności ..........
Wszystko się zgadza. Rokowania są lepsze, bo i metoda nadaje się do mniej zdewastowanych bioder. Ja ze swoim biodrem czekałam chyba zbyt długo, ale wtedy jeszcze w Polsce nie znano ani BHR, ani MBHR - wszczepiano endo z małymi głowami, które wytrzymywały jakieś 15 lat a statystycznie jeszcze krócej bo 7 :roll: - potem już na te nowoczesne metody było u mnie zbyt późno, więc może lepiej nie zwlekać zbyt długo z decyzją.

Jak już odpytasz swojego ortopedę, to napisz, co Ci powiedział ;-) .

Karamazow - Sro 04 Sie, 2010

Szukam po Internecie dwóch ważnych dla mnie odpowiedzi, ale nie mogę znaleźć.

1. Czy z BMHR dopuszczalne jest dźwiganie jakichkolwiek większych ciężarów? W publikacji książkowej o życiu pacjentów ze "zwykłymi" protezami, znalazłem informację o absolutnym zakazie. Oczywiście nie mam na myśli worków z węglem czy trumien, ale takie powszednie ciężary jak koło samochodowe.

2. Jaka jest spodziewana "żywotność" tego typu protez? Wszędzie, jeśli o tym mowa, znajduję zdawkowe informacje.
Czego się spodziewać? Siedmiu, dziesięciu lat? Ścieralność, ścieralnością ale przecież ważne są inne czynniki, jak np. stan "zaczepów" czyli kości.

pasiflora - Sro 04 Sie, 2010

Karamazow napisa/a:
1. Czy z BMHR dopuszczalne jest dźwiganie jakichkolwiek większych ciężarów? W publikacji książkowej o życiu pacjentów ze "zwykłymi" protezami, znalazłem informację o absolutnym zakazie. Oczywiście nie mam na myśli worków z węglem czy trumien, ale takie powszednie ciężary jak koło samochodowe.
Dźwiganie, jak sam stwierdziłeś, dźwiganiu nie jest równe. Myślę jednak że robienie zakupów i noszenie ich do domu oraz np wymiana koła będzie dozwolona. Żyjemy prawie normalnie tyle że ostrożniej.
Karamazow napisa/a:
2. Jaka jest spodziewana "żywotność" tego typu protez? Wszędzie, jeśli o tym mowa, znajduję zdawkowe informacje.
Czego się spodziewać? Siedmiu, dziesięciu lat? Ścieralność, ścieralnością ale przecież ważne są inne czynniki, jak np. stan "zaczepów" czyli kości.
Nie ma czegoś takiego jak żywotność! Żaden lekarz nie da Ci gwarancji że twoja proteza wytrzyma np 15 lat. Nowoczesne protezy na pewno Cię przeżyją ale nie koniecznie Twój organizm zaakceptuje je. Wiele czynników może się zrodzić na skróconą żywotność m.in. stan zapalny, złe zamocowanie protezy, fatalny upadek mogą skrócić jej żywotność. Tu na forum są osoby, które po pól roku wymieniały implant a jest również mężczyzna który ma endo 25 lat. Tak więc na te pytanie nie ma odpowiedzi.

Sama zdecydowalam się na protezę typu BMHR bo liczę na dłuższą żywotność Słyszałam nawet o 30 latach, ale ile pochodzę z nią jedynie Bóg wie.

duska - Czw 05 Sie, 2010

Karamazow, tak jest jak mówi pasiflora. Nie istnieje cos takiego jak gwarantowana przezywalność protezy. Sam piszesz o innych czynnikach. Dokładnie tak, proteza może pomigrować w kości, może ulec naruszeniu poprzez jakiś szczególnie nieszczęśliwy upadek wiec pytanie to jest tak naprawde bez odpowiedzi.. A co do noszenia to znowu wszystko zalezeć bedzie od twojego stanu. Jestes mlodym facetem wiec przypuszczam, że duuuzo bedziesz mógł.. Nie daj sie zwariowac przed zabiegiem. BMHR jest skuteczną metoda ratowania swojego normalnego życia, wiec to czy bedziesz mógł nosić opony jest calkiem bez znaczenia. Zobaczysz po zabiegu ile bedziesz mógł. Tu tez nie ma reguł ani algorytmów. Jeden ćwiczy jak opętany i uprawia sporty ekstremalne a drugi nawet ostrożnie sie schyla :)
Grace - Wto 17 Sie, 2010

Witam po dłuższej nieobecności :-)
Przed moim wyjazdem na wakacje obiecałam ,że poinformuję, co mi powiedział mój przyszły operator odnośnie ograniczeń ruchowych po operacji Kapoplastyki BMHR.
To co mi powiedział lekarz ,pokryło się jednak z moimi przypuszczeniami.
Po operacji (nie mam na myśli początkowych dni czy nawet miesięcy po zabiegu ) lekarz zapewnił mnie ,że wszystkie ruchy o których pisałam we wcześniejszych postach ,będę wykonywała :ja:
Po BMHR nie trzeba pamiętać o utrzymywaniu kąta pomiędzy biodrem a tułowiem, nie mniejszego niż 90 stopni więc wszystkie czynności typu: kucanie ,klękanie,sznurowanie butów czy obcinanie paznokci u nóg nie będą zabronione a wręcz wskazane.
Dodał,że te wszystkie ograniczenia ruchowe powinny być przestrzegane przez osoby po endoprotezach czy nawet BHR.
Tłumaczył to odpowiednią wielkością głowy względem panewki.W przypadku protezki BMHR jest właśnie inny stosunek wielkości głowy względem panewki niż w endoprotezach czy nawet BHR.
Lekarz dokładnie mi to zobrazował rysując na kartce jak to jest w przypadku ENDO,BHR i BMHR.
Tak więc moje niejasności w końcu zostały w pełni rozwiane przez doktora i zrobiło mi się lżej na sercu :viva:

aga.t. - Sro 15 Wrz, 2010

czytałam ostatnie posty w dziale "endoproteza"- nawet jeden wcześniej napisałam- i naszło mnie takie pytanie w związku z tym złamaniem głowy kości udowej i jej martwicy-konkretnie odłamanego kawałka: czy w takim przypadku faktycznie nie nadaje się do BMHR? mój lekarz widział płytkę z TK i powiedział,że jest martwica w odłamanym kawałku i zaproponował mi BMHR-ka ( ewentualnie Silent ), tylko na kapo jest za późno.
teraz to już zgłupiałam....
1 października mam wizytę to jeszcze się spytam, ale już się oswajałam z myślą o BMHR...

pasiflora - Sro 15 Wrz, 2010

Aga nie jestem lekarzem więc Ci nie odpowiem na te pytanie, ale na pewno zależy to od zaawansowania martwicy
aga.t. - Sro 15 Wrz, 2010

po prostu dojdzie kolejne pytanie do zadania panu doktorowi na październikowej wizycie.
ach,lista tych pytań rośnie...ale podobno kto pyta nie błądzi.

zozo - Sro 15 Wrz, 2010

Aga.t., martwica głowy kości udowej nie jest przeciwwskazaniem dla BMHR. W BMHR ucina się całą głowę, pozostawia szyjkę i osadza sztuczną głowę na grubszej niż w kapoplastyce szpilce. To właściwie nie jest już szpilka a taki mały trzpień, który jest prosty i wchodzi w wydrążoną szyjkę. Kiedy mamy nadmiernie zniszczoną głowę lub zaatakowaną przez martwicę i nie kwalifikujemy się do kapoplastyki pozostaje właśnie BMHR.
Ja np. nie nadawałam się do BMHR-a, bo miałam zbyt duży skrót nogi ok. 3,5 cm a w przypadku endoprotezy istnieje większe pole manewru, aby nogę wydłużyć. Nie ma natomiast uzasadnienia dla wciąż stosowanych długich trzpieni. Mój operator powiedział mi, że gdyby on wykonywał pierwszą operację u mnie, to wstawiłby krótki, anatomiczny trzpień. Powiedział mi na dodatek, że od 8 lat nie wstawił w pierwotnych operacjach ani jednego długiego trzpienia. Podobno świetnie się sprawdzają krótkie i oszczędzają kość udową. Tu znowu wychodzi nieuczciwość mojego operatora - nie chciał o trzpieniach ze mną rozmawiać a powinien. Wciskał mi kit, że stosuje najnowocześniejsze metody a nie wszczepia ani BMHR-a, ani krótkich trzpieni.

pasiflora - Sro 15 Wrz, 2010

zozo napisa/a:
W BMHR ucina się całą głowę, pozostawia szyjkę i osadza sztuczną głowę na grubszej niż w kapoplastyce szpilce.
Nie ucina się całej głowy zozo, a 2/3. Prawie całą ale jednak nie całą :mrgreen:
Nawojka - Pon 25 Pa, 2010

To niesamowite, że dzięki forum dowiedziałam się o BMHR Tak mnie to zainteresowało, że umówiłam się już na wizytę do dr Mielnika!!!! Najśmieszniejsze jest to, że teraz chodzę do różnych ortopedów na konsultację i żaden nie słyszał o BMHR!!!! Na ostatnich dwóch wizytach musiałam nawet tłumaczyć co to jest… Nie wiem, czy się nadaje do tego typu operacji, ale warto próbować… Wizytę mam na 05 listopada!!!!!!

EDIT

Aha! A może ktoś się orientuje jak wygląda kwestia kolejki do tego typu operacji, jeżeli mam kolejkę w NFZ na luty 2011 na endoprotezę w Piekarach, to w razie czego mogli by mi zrobić BMHR w ramach tej kolejki????

pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Nawojka napisa/a:
jeżeli mam kolejkę w NFZ na luty 2011 na endoprotezę w Piekarach, to w razie czego mogli by mi zrobić BMHR w ramach tej kolejki????
Niestety to zbyt piękne by było. Ja miałam prawie identyczną sytuację jak Ty i czekała 1,5 roku na BMHRa dobrze że w ogóle miałam ten termin bo w przeciwnym razie pewnie dłużej bym czekała :/
Nawojka - Pon 25 Pa, 2010

Ale to jest jakaś paranoja!!!!!!!!!!!!! Jeżeli wpisali mnie na kolejkę w 2005 r. - to termin na endo dokładnie przypada na luty 2011! A nie wiem czy w Piekarach w 2005 r. robili już kapo? Na pewno nie robili BMHR, to jak mnie mieli wpisać?????
pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Nawojka, tak ale teraz dr Mielnik dostosuje Cię do swojej "listy" ha ha ha :)
Grazyna1950 - Pon 25 Pa, 2010

pasiflora napisa/a:
tak ale teraz dr Mielnik dostosuje Cię do swojej "listy" ha ha ha
A może ??? ??????????
pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Lekarz dostosowuje kto jest pilniejszy a wg jakich kryterii się kieruje to ja nie wiem
Karamazow - Pon 25 Pa, 2010

Cytat:
Niestety to zbyt piękne by było.


Będąc miesiąc temu na wizycie w PŚ rozmawiałem ze starszym Panem po BMHR. Pytałem się go jak w jego wypadku wyglądało przenoszenie terminu. Jak sie okazało temu Panu nie przesunięto terminu ani razu. Przyjechał na umówiony termin i był operowany. Uważam że miała Pani po prostu pecha.

pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Karamazow, ja, Ula z Krakowa, Ewa z Brzegu, Edyta z Wojkowic, pani z którą leżałam itd. Wychodzi że nie tylko ja jestem pechowa :P

Karamazow wg naszego regulaminu nie zwracamy się do siebie: pan, pani Używamy tylko nicków.

Karamazow - Pon 25 Pa, 2010

A może po prostu oddział męski dynamiczniej funkcjonuje.
pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Karamazow, przecież operowana byłam na męskim a gościnnie leżałam na żeńskim Poznałam kiedyś tez pana na korytarzu przed gabinetem lekarskim na oddziele męskim, który był identycznie przekładany jak ja. Hm, jednak nie tylko kobiety tu są winne :P
Edi - Pon 25 Pa, 2010

a ja jak byłam ostatnio to było 4 panów ,którym się udało byc operowanym w terminie wyznaczonym :) więc nie ma reguły ;-)
Karamazow - Pon 25 Pa, 2010

No dobrze to tak w razie czego dla mojej i innych wiedzy, bo o tym jeszcze chyba nie pisano. Mam skierowanie na luty 2010, co wtedy gdy się okaże że to jednak nie "mój dzień. Kto podaje następny termin? Znowu trzeba zaliczyć ambulatorium? Przychodzę ze starym skierowaniem?
pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

Karamazow napisa/a:
Kto podaje następny termin? Znowu trzeba zaliczyć ambulatorium?
Taka było w moim przypadku. Musiałam dzwonić do doktora średnio co 2 tygodnie, ale dopiero wizyta w ambulatorium spowodowała że dostałam kolejny termin. Myślę że kobietom jest ciężej się operować bo w końcu jest to lekarz męski :-|
Edi - Pon 25 Pa, 2010

Myslę,że gdyby nie to ,że dr Mielnik zaczął operowac kobitki to nie miały byśmy szans na bmhr :-( więc chyba z naszymi terminami większy kłopot bo musi nas wciskac między chłopow :-P
pasiflora - Pon 25 Pa, 2010

edyta olszewska, zgadza się , bądźmy wyrozumiałe :) bo warto czekać :)
aga.t. - Pon 25 Pa, 2010

Cytat:
z naszymi terminami większy kłopot bo musi nas wciskac między chłopow


jeśli to miałoby przyspieszyć termin, to pewnie nie jedna z nas chętnie by się "między chłopów wcisnęła" :-P no ale widocznie "chłopy" mają takie wzięcie,że miejsca między nimi brak :-(

Karamazow - Pi 29 Pa, 2010

Czy Państwa zdaniem można obyć się bez pooperacyjnej rehabilitacji? Tzn, czy wystarczy intensywne uczęszczanie na basen?
Dodam że to właśnie dzięki pływalni chodzę, W lipcu bywało już tak że nie mogłem przejść 50 metrów, wiązało się to nie tylko oz bólem ale po prostu blokadą. Dzisiaj jest znacznie lepiej.

AgaW - Pi 29 Pa, 2010

Obyć się można, ale efekt operacji będzie mizerny. Basen to super sprawa, nie rezygnuj z niego - ale jako dodatek do rehabilitacji, niestety nie zastąpi Ci ani nauki chodu, ani nie wyeliminuje złych wzorców ruchowych sprzed zabiegu.
Poczytaj o rehabilitacji w dziale jej poświęconym, a może pomyśl tak: pójdziesz do porządnego terapeuty przed operacją i może kilka razy po, porozmawiasz co u Ciebie będzie do zrobienia i wtedy zdecydujesz czy chcesz powrót do sprawności pozostawić przypadkowi czy wolisz prowadzenie przez terapeutę ;)
Szkoda by było, gdybyś kiedyś żałował, że nawet nie spróbowałeś porządnej rehabilitacji. Zrezygnować zawsze można, ale czy warto ?
Jak poczytasz jeszcze trochę różnych tematów, bo zaglądasz na Forum to może łatwiej będzie Ci podjąć decyzję ;)
Fajnie, że basen Ci pomaga utrzymać się w świetnej formie, sam widzisz jak wiele znaczy ruch dla mięśni, jak pomaga. Jeśli połączysz basen z terapią po zabiegu szybko staniesz na nogi i będziesz naprawdę w dobrej kondycji ;)

MONIKAIMPRESJA - Pi 05 Lis, 2010

Nawojka, masz dziś wizytę, napisz co i jak ?
pozdrawiam

pasiflora - Pi 05 Lis, 2010

BMHR chyba robi również dr n.med. Jacek Gągała z Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie
wglad - Sro 01 Gru, 2010

Przedstawiciel Smith&Nephew powiedział, że BMHR wykonuje również szpital w Ochojcu i dr Hawranek w Zabrzu Biskupicach. Moje spotkanie z tym ostatnim należało jednak do groteskowo nieprzyjemnych. W pierwszej chwili w godzinach konsultacji nie znalazł dla mnie czasu by w następnej wrócić i zakwalifikować mnie jako pacjenta komercyjnego. Polecam jednak wytrwałość, żeby się dostać do Piekar.
Johny - Nie 09 Sty, 2011

tak z ciekawości
Orientuje się ktoś z Państwa ile kosztuje implant BMHR firmy Smith&Nephew.

pasiflora - Pon 10 Sty, 2011

Johny, nie wiem ile dokładnie kosztuje sama proteza BMHR, ale ogólny koszt np w Krakowie tj. ok. 30 000zł

Zresztą samej protezy nie kupisz bo do samego końca tj do momentu operacji lekarz nigdy nie jest pewny co Ci zamontuje w biodrze.

Johny - Nie 16 Sty, 2011

zozo napisa/a:
No pisz - może załapię się na BMHR do drugiej nóżki :) . Trzeba będzie założyć kolejny katalog "Mieszańcy" z BMHR-em w jednej i endo w drugiej nodze :wink: .


BMHR to endoproteza! Ot, wersja light. Prosze przestudiować swoje wypisy szpitalne, pisze jak byk.

pasiflora - Nie 16 Sty, 2011

Johny, i Ty i zozo macie rację.
Endoproteza – wykonany z biomateriałów element, wszczepiany operacyjnie do organizmu (implant), zastępujący lub wspomagający utraconą funkcję narządu lub narządów. Termin ten odnosi się głównie do implantów zastępujących uszkodzone elementy układu ruchu, zwłaszcza staw biodrowy i kolanowy, chociaż do endoprotez zaliczamy też np. implanty układu sercowo-naczyniowego. Endoprotezami nie są natomiast implanty ortopedyczne, służące do zespalania złamanych kości (osteosyntezy), które po zrośnięciu się tkanki kostnej są usuwane z organizmu. (źródlo wikipedia)

Potocznie nazywamy że endo to implant do wszczepienia którego usuwamy główkę i szyjkę. Natomiast BMHR to na 100% rodzaj kapoplastyki Mówił tak m.in. dr Koczy tj dyrektor piekarskiej urazówki. BHR to kapoplastyka powierzchniowa natomiast przy protezie BMHR usuwana jest główka w około 2/3 jej wsokości jednak zachowuje się w całości szyjkę kości udowej.

Grazyna1950 - Nie 16 Sty, 2011

http://www.naukowy.pl/pro...ego-vt36435.htm
Polecam artykuł wyjaśniający róznice miedzy Endo a BHR i BMHR

pasiflora - Nie 16 Sty, 2011

Znałam ten artykuł :)
Pisze tam:
W maju 2009 r., a w Polsce w lipcu, odbyła się premiera nowej metody, będącej rozwinięciem kapoplastyki BHR. W skrócie jest ona określana jako BMHR (Birmingham Mid Head Resection).
Aby wszczepić te protezę, ścina się część uszkodzonej głowy, a na szyjce i pozostałej części głowy osadza metalową nakładkę z grubym bolcem.

Tak więc Johny BMHR jest to kapoplastyka :!: :!: :!:

Johny - Nie 16 Sty, 2011

Lekarzem nie jestem, jednakże posiłkuje się zdobytymi informacjami oraz swoim tokiem rozumowania. Od lekarze usłyszałem iż będę miał endoprotezę metal - metal, następnie na dzień przed zabiegiem widziałem obok swojego nazwiska na planie zabiegów - endoproteza bezcementowa BMHR, wreszcie na wypisie również jest mowa o endoprotezo plastyce, Co do mojej logiki, to BMHR w pełni wpisuje się w znaczenie słowa endoproteza, bo w końcu usuwany jest naturalny element ciała a w jego miejsce wszczepiany jest sztuczny.

Reasumując, jakkolwiek się to nazywa, z nostalgią wspominam czasy "własnego" zdrowego biodra. Naczytałem się wiele rewelacji na temat tejże metody i rzekomych osobach które po miesiącu poruszały się bez kul. Dla mnie to nie do pomyślenia, mimo iż przed operacją bylem w relatywnie bardzo dobrej formie.

Johny - Czw 03 Lut, 2011

Za kilka dni miną dwa miesiące od wszczepienia mi BMHR. Wczoraj przeszedłem kilka metrów bez kul. Okropnie kuleję, "odjeżdza" mi kolano. Czy to normalne?
kinga - Czw 03 Lut, 2011

Johny napisa/a:
Za kilka dni miną dwa miesiące od wszczepienia mi BMHR. Wczoraj przeszedłem kilka metrów bez kul. Okropnie kuleję, "odjeżdza" mi kolano. Czy to normalne?

Przydałaby się porządna i właściwa rehabilitacja.
I tyle w tym temacie.

Grace - Czw 03 Lut, 2011

Johny napisa/a:
Wczoraj przeszedłem kilka metrów bez kul. Okropnie kuleję, "odjeżdza" mi kolano. Czy to normalne?


Johny tym się nie martw.Mi również rotowało się kolanko do środka i odrobinę mój chód był jakby kulejący.Obecnie jestem niecałe 5 miesięcy od wstawienia BMHR i chód jest o wiele lepszy niż w dwa miesiące po operacji.

Praktycznie po zabiegu korzystałam z pomocy rehabilitanta a prawie tydzień temu wróciłam ze szpitalnej rehabilitacji.Na Oddział Rehabilitacyjny w Piekarach szłam z nadzieją ,że wyjdę z niego krokiem modelki, jednakże nie wyszłam krokiem profesjonalnej modelki tylko początkującej modelki :mrgreen:

Na dzień dzisiejszy szczerze mówiąc kolanko już praktycznie nie rotuje mi się do środka,bioderko już tak nie opada po stronie operowanej i za bardzo nie widać tego utykania.Jednakże do pełnej perfekcji odrobinkę mi jeszcze brakuje więc nadal ćwiczę pod okiem rehabilitanta.Wszyscy dookoła(lekarze i rehabilitanci)twierdzą ,że najwięcej czasu właśnie potrzeba na tą perfekcję chodu.

Johny - więc zacznij porzadną rehabilitację a zobaczysz ,jak Twój chód będzie coraz ładniejszy ;-)

Pozdrawiam serdecznie

pasiflora - Czw 03 Lut, 2011

Johny, co rozumiesz przez stwierdzenie , że odjeżdża Ci kolano?
Sprecyzuj swoją odpowiedź.
Na pewno dwa miesiące po operacji nie ma szału, ale to wszystko zależy od stanu przedoperacyjnego. Kolano może uciekać do wewnątrz, a to już robota bdb rehabilitanta.

Czy Cię boli jak odwracasz poprawnie nogę?

Wendy - Sro 26 Pa, 2011

Johny prostując wszystkie dotychczasowe posty:
BMHR jest endoprotezą. Tylko, że termin endoproteza popularnie przypisany protezie całkowitej, połowicznej, cementowej czy bez cementowej, gdzie usuwa się głowę kości udowej, dotyczy również tzw. czapeczki nakładanej na tę głowę oraz w panewkę miednicy i z języka angielskiego od "cap" - czapka nazywane jest kapoplastyką.
Po 2 miesiącach od operacji nie można spodziewać się prawidłowego chodu, w szczególności jeśli nie korzystasz z dobrej rehabilitacji (nie mówię tu o UGULach). Niestety muszę też powiedzieć Ci że jeśli nie skorzystasz z rehabilitacji to nie możesz się spodziewać nigdy dobrego chodu. Owszem po pół roku zacznie Ci się chodzić całkiem sprawnie - jesteś młody, silne mięśnie zrekompensują braki w prawidłowym wzorcu chodu i jakoś to będzie. Problem pojawi się dopiero za kilka lat, kiedy nieprawidłowe chodzenie zużyje Twoją protezę, która powinna starczyć na dziesięciolecia i trzeba będzie zrobić już wtedy prawdziwą endoprotezę całkowitą. Wtedy dopiero zobaczysz jak trudno będzie Ci odbudować prawidłową masę mięśniową i nauczyć się chodzić, ponieważ przez lata źle utrwalony chód w Twoim mózgu nie pozwoli Ci na poprawne chodzenie tylko na utykanie tak samo jakbyś miał popsutą kapo w środku.
Wiem że to wygląda tak jakbym chciała Cię nastraszyć... ale nie chcę ;-) Opieram się tylko na suchych faktach, jak wyglądają historie moich pacjentów i pacjentów moich kolegów po fachu, którzy nie zadbali na samym początku, a potem przez długie lata walczyli o to aby móc normalnie funkcjonować pomimo nowej protezy.
Uciekanie nogi to objaw słabej stabilizacji stawu biodrowego lub kolanowego, może być też skutkiem nieprawidłowej pracy grupy kulszowogoleniowej w skurczu ekscentrycznym lub tysiąca innych rzeczy Musi zobaczyć to ktoś kto powie co to i zaradzi problemowi. Sam problem (może się tak zdarzyć), zniknie za jakiś czas. Niestety zniknie pozornie - to Ty nauczysz się kontrolować te uciekanie, ale braki które go powodowały nadal zostaną i przeniosą się tylko w inne miejsce, np. do kręgosłupa i za parę lat będziesz się leczył na dyskopatię kręgosłupa. Nawet nie domyślając się, że to przez biodro.
I ostatnie: nie szalej z tym chodzeniem bez kul do momentu kiedy Twój chód nie będzie ok. ponieważ można zrobić sobie nie lada kłopot.
Pozdrawiam ;-)

Alicja - Sro 26 Pa, 2011

Wendy, bardzo obrazowo wszystko tłumaczysz. Ja nie ma kapo, ale to, co piszesz, pasuje do mnie i do wszystkich, którzy mieli jakąkolwiek operację biodra.
Bonia - Sro 26 Pa, 2011

Ja również zgadzam się z Wendy. I to nie jest straszenie tylko fakt
Johny - Sob 29 Pa, 2011

Dziękuję za odpowiedź, aczkolwiek mój post z tego tematu napisałem kilka tygodni po operacji. Czas pokazał że niepotrzebnie panikowałem. Teraz jest super.
pasiflora - Sob 29 Pa, 2011

Johny, czy to oznacza że masz na forum dwa nicki?
Adam - Sro 02 Lis, 2011

Johny napisa/a:
tak z ciekawości
Orientuje się ktoś z Państwa ile kosztuje implant BMHR firmy Smith&Nephew.

Cala operacja z 7 dniowym pobytem w szpitalu w Birmingham kosztuje 14 220 funtow

pasiflora - Czw 03 Lis, 2011

Adam, w Polsce to koszt rzędu 30-35 tys
raddirons - Wto 14 Pa, 2014

Odswiezam watek implantu BMHR, bo moze kogos zainteresuje. Napisałem maila z zapytaniem do producenta, firmy smith&nephew i otrzymalem odpowiedz potwierdzajaca wycofanie implantu z produkcji .Oto wycinek korespondencji:

Witam
BMHR został wycofany z rynku z dniem 31.08. 2015
Pozdrawiam
Andrzej Skrzypczyk


Witam,
jaka jest przyczyna wycofania, czy implant moze byc niebezpieczny dla zdrowia?
pozdrawiam


Witam
Powodem wycofania była nieopłacalność produkcji. Implant jest bezpieczny.
Pozdrawiam


Od dr.Mielnika otrzymalem informację, ze "nowy bmhr" (nie mialem niestety mozliwosci dopytac o szczegóły) bedzie dostepny od stycznia 2015.
pozdrawiam

aga.t. - Wto 14 Pa, 2014

raddirons napisa/a:
BMHR został wycofany z rynku z dniem 31.08. 2015


Został wycofany czy zostanie wycofany?

Ciekawe czy nowy będzie opłacalny jeśli stary nie był....Cóż pozostaje czekać na więcej informacji.

raddirons dzięki.

grazynamackowiak - Pi 07 Lis, 2014

Witam raddirons również dzięki za informacje tak naprawdę czas pokaźe kiedy będą
operować nowe BMHR poczekamy na rzeczywiste dalsze informacje jeśli będziecie coś
wiedzieć na ten temat piszcie posty . :roll:

Tomek80 - Pi 05 Lut, 2016

Odpowiednikiem protezy BMHR jest proteza MHS.Taką miałem wstawioną 10 grudnia 2015 roku w Piekarach Śląskich.Niestety bardzo szybko panewka się obluzowała i czekam teraz na kolejną operację.
aga.t. - Sob 06 Lut, 2016

Tomku napisz coś więcej o tej protezie, na pewno czymś się jednak różnią. Mnie czeka jeszcze jedno bioderko do naprawy a mam bmhr i może ta nowa proteza by była dla mnie dobra?
Tomek80 - Nie 07 Lut, 2016

Na zdjęciu Rtg ta proteza wygląda identycznie jak BMHR.
Implant Cast Accis MHS:panewka Accis,trzpień MHS,głowa Accis MHS.
BMHR była metalowa a w tej bodajże metal pokryty jest powłoką ceramiczną.
Może jest jeszcze jakaś różnica/różnice,nie wiem.

aga.t. - Pon 08 Lut, 2016

Tomku dzięki za informacje. Za trzy tygodnie mam wizytę u mojego chirurga to się go jeszcze wypytam. Może i ja bym mogła mieć taką zamiast całkowitej endo.
Tomek80 - Wto 09 Lut, 2016

Na operację szedłem z nastawieniem że będę miał wstawioną kapę Accis ceramiczną z cienkim trzpieniem,raczej bolcem osadzoną na głowę kości udowej na cemencie jak to było w przypadku metody BHR.
Może do tej metody byś się też kwalifikowała?
Ostatecznie mam tą Accis MHS,gdzie więcej głowy się ścina,osobno jest trzpień ulokowany w szyjce kości udowej i na trzpień i cześć oszlifowanej głowy kości udowej nałożona kapa/głowa,bez cementu.Tak samo jak w metodzie BMHR.

aga.t. - Wto 09 Lut, 2016

Ja mam BMHR z trzpieniem Nanos - trzpień z BMHR był dla mojej kości za cienki.
Wiedząc, że czeka mnie jeszcze jedno biodro do naprawy myślałam, że też będę mieć BMHR ale skoro jest wycofany to myślałam, że będzie całkowita endo.
Ciekawe czy ta nowa proteza się utrzyma na rynku, czy nie zostanie wycofana ze względów ekonomicznych...myślę, że jej koszt też może być duży, na plus że jest powleczona ceramiką czyli bezpieczniejsza niż typowy metal-metal.
Porozmawiam o tym z lekarzem, zdam relację po wizycie.

kareo - Sro 17 Lut, 2016

Witam.
Operacja prze de mną wrzesień 2017 endo ceramika ceramika jaka nie pamietam jest na skierowaniu.
Interesuje mnie kapoplastyka czy nadal jest szansa na NFZ gdzieś to zrobić. Dlaczego się odchodzi przecież dla młodych jak ja (40 lat) uprawiających sport to jet dobre rozwiązanie aby potem jeszcze np móc pobiegać i uprawiać sport rekreacyjnie. Do tego zawsze na endo całkowite jest czas i możliwość.
Proszę doradzicie coś bo czas leci a ja czekam w kolejce i nie wiem co robić.
Byłem u trzech lekarzy i potwierdzili ednoprotezę, wspominałem o kapo, powiedzieli że się nie robi i temat umilkł.

biedronne - Czw 18 Lut, 2016

kareo, głównie chodzi o uwalniające się jony metali (kapy są metal-metal) i ryzyko obluzowania kapy.
Z endo też można pobiegać i uprawiać amatorsko sport.

bebe14 - Czw 18 Lut, 2016

Endoprotezy są też metal metal Ja mam dwie tytanowe
Icek - Pi 19 Lut, 2016

Witam .
Orientujecje sie czyw Otwocku wstawiaja bhr lub bmhr?

pasiflora - Sob 20 Lut, 2016

Icek, bhr wstawiali, a czy wstawiają to proponuję telefon wykonać
Icek - Sob 20 Lut, 2016

Niedlugo bede na wizycie u Dr Sionka to sie dopytam.
Mam nadzieje,ze tak bo czekam juz w kolejce ;-)

stanmar63 - Pon 22 Lut, 2016

W zeszłym roku mi wstawili i zapisali na kolejną kapę :-)
Icek - Pon 22 Lut, 2016

stanmar63 a dlugo czekales?i jak sie sprawuje kapa?
kareo - Wto 23 Lut, 2016

Hm ja czekam na endo w Mielcu tri lock i trzpień tytanowy. Co to za endo jeśli możecie i co sądzicie o Meilcu, może lepiej piekary czy Otwock i kapoplastyka.
A nie ma kapoplatyki tak aby była ceramika ceramika, albo metal ceramika. Nie rozumiem czemu tak nie można. Po kapie zawsze można edno po endo (zależy jakie) tylko rewizja.
Pozdrawiam. Doradzajcie bo czas leci.

stanmar63 - Wto 23 Lut, 2016

Na kapo czekalem w Piekarach kolo 5 lat i sie nie doczekalem, w Otwocku niecale 3 i sie doczekalem
Icek - Wto 23 Lut, 2016

Stanmar63 a jak sie zyje po operacji?
Tomek80 - Wto 23 Lut, 2016

kareo,jeśli chodzi o kapoplastykę to są implanty metalowe pokryte warstwą ceramiki,implanty Accis.
biedronne - Wto 23 Lut, 2016

kareo, ja miałam endo w Mielcu robione. W Piekarach czekałam i czekałam i wiecznie mi termin przesuwano. Wkurzyłam się i trafiłam na Mielec z polecenia znajomej i to była super decyzja. Operował dr Midura.
Też mam trzpień trilock, endo się spisuje świetnie.
Nie każdy się kwalifikuje do kapoplastyki, coraz mniej szpitali je wstawia. Najlepiej skonsultować swój przypadek u lekarza który kapy wstawia, inny może z góry powiedzieć, że proponuje endo, bo na tym się po prostu zna. Te accis o których Tomek80, pisze w Piekarach chyba wstawiają.
Po endo takim jak trilock też masz jeszcze sporo opcji, to jest stosunkowo krótki trzpień. Ograniczeń jakiś szczególnych nie ma, choć rzecz jasna wszystko zależy od tego w jakiej jesteś formie.

Icek - Sro 24 Lut, 2016

Odpowie mi ktoś jak sie zyje po kapoplastyce ?Bardzo był bym wdzieczny :oops:
aga.t. - Sro 24 Lut, 2016

Icek Poczekaj cierpliwie, może ktoś po kapo się odezwie...a może Ci, którzy są już po tak się dobrze czują, że już nie mają potrzeby odwiedzania forum? :(
Póki co możesz poczytać historie pacjentów, którzy są po kapo.
Choć może to zbyt ogólne pytanie? Gdy ktoś dba o dobrą fizjoterapię przed i po, operacja przebiegła prawidłowo i nie ma komplikacji to raczej każdy odpowie, że żyje mu się ok :) szczególnie gdy przed operacją cierpiał i miał jakieś ograniczenia.
No i czy chodzi Ci o typową kapę czyli bhr czy o bmhr - bo zadałeś pytanie w temacie bmhr.

Boubi - Sro 24 Lut, 2016

Moja historie mozna znalezc gdzies w starych postach sprzed kilku lat.
Z kapą zyje od 12 lat i bardzo sobie chwalę ten typ protezy. Nie mialam zadnych powiklan, wrocilam do wszystkoch sportow jakie wczesniej uprawialam (narciarswto, jazda konna). Teraz jestem po operacji drugiego biodra (pelna endo) i chociaz rehabilititacja przebiegla bardzo szybko, a blizna jest minimalna - to jazda na nartach sprawia mi ból (podobno to z powodu przeciazenia tzw czesci miękkich), ale po kapo nie mialam takich sensacji... To kilka moich refleksji w wielkim skrocie....

Icek - Sro 24 Lut, 2016

Wielkie dzieki ☺
Raczej Bhr bo bmhr w Otwocku nie zakładaja😕

stanmar63 - Czw 25 Lut, 2016

Jestem rok po kapo w Otwocku i zaluję że nie zrobiłem operacji wcześniej. Pływam, jeźdżę na rowerze, mogę długo spacerować nawet po lekkich górkach, czego wcześniej w takim stopniu juź nie mogłem zrobić.Najgorzej ze schylaniem i podnoszeniem czegoś z podłogi, ale to wina zapewne również drugiej nogi czekającej na operację.
Icek - Czw 25 Lut, 2016

Wielki dzieki stanmar63
Troche sie boje jak bedzie wygladalo po kapie wiesz mam 30 lat i nie wiem co bede mogl robic☺

stanmar63 - Czw 25 Lut, 2016

Teoretycznie wszystko, ale rozsądnie. Ja wlazłem do wody z całym ciężkim sprzętem nurkowym po operacji i nic się nie rozsypało :-) , czego się obawiałem. Ale do pewnych sportów, które kiedyś uprawiałem, raczej nie wrócę.
Icek - Czw 25 Lut, 2016

Chodzi mi bardziej o prace i funkcjonowanie na codzien ☺
No do sportu ktory trenowałem to nawet sie oszukuje ze wroce😕

pasiflora - Czw 25 Lut, 2016

Icek napisa/a:
Odpowie mi ktoś jak sie zyje po kapoplastyce ?Bardzo był bym wdzieczny
A historie czytałeś? Zapraszam http://forumbioderko.pl/viewforum.php?f=34
kareo - Czw 25 Lut, 2016

NO i mam dylemat. W kolejce siedzę ponad rok na endo w Mielcu (termin wrzesień 2017) Kapoplastyka dla młodego chyba lepsza, z tego co czytam to wstawiają Otwock ale termin 3 lata czyli 2019. Jakoś funkcjonuję więc może warto poczekać na kapo. Dlaczego zaprzestaje się tej praktyki?
Wiem że operacja dużo bardziej precyzyjna być może i dlatego dużo błędów i potem zły rozkład sił i obluzowania panewki, ale skoro można potem uprawiać sport to chyba warto.
Dylematy cały czas są i pewnie jeszcze będą.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odpowiedzi.

aga.t. - Sro 02 Mar, 2016

MHS oprócz powłoki ceramicznej ma inny trzpień niż miał BMHR - tam był cienki a w tej jest grubszy. MHS można regulować dostosowując do pacjenta.
No i wstawiają ją tylko trzy ośrodki na świecie.
Wstępnie mam ją zaklepaną ;)

Tomek80 - Sro 02 Mar, 2016

Właśnie teraz od poniedziałku przebywam w szpitalu w Piekarach Śląskich i jutro w końcu operacja rewizyjna.Mam nadzieję że problem obluzowanej panewki zostanie rozwiązany i zostanie mi ta proteza MHS i nie będzie trzeba jej wymieniać na endo z krotkim trzpieniem.
Icek - Sro 02 Mar, 2016

Wczoraj byłem u Dr Czubaka,jechałem z mysła kapoplastyki a Profesor powiedział ze nie ma potrzeby,otworzy biodro coś wytnie i bedzie dobrze jestem w szoku.Operacja 25 kwietnia :shock:
kareo - Pon 07 Mar, 2016

Można coś więcej o tym MHS, gdzie wstawiają czy to coś jak kapo czy pośrednie miedzy kapo a endo.
Można prosić o jakieś info?

aga.t. - Pon 07 Mar, 2016

kareo ? Tu jest temat o BMHR - czyli wystarczy poczytać i wiesz co to jest. MHS to nowa rzecz i wszystko co niej wiemy też jest opisane - zaczął Tomek80, strona 7.
kareo - Czw 10 Mar, 2016

Dzięki, poczytałem fajna alternatywa ale gdzie jeśli można masz zaklepane MHS i jak długo trzeba czekać. Ostatnio bardzo mi doskwiera ból więc i moje częstsze wizyty na forum.
aga.t. - Czw 10 Mar, 2016

MHS w Polsce tylko Piekary i doktor Mielnik. A termin to już ustala lekarz.
Tomek80 - Sob 29 Lip, 2017

Widać ,że MHS nie cieszy się taką popularnością na tym forum jak kiedyś BMHR.
Kiedyś na temat BMHR toczyła się tutaj dyskusja a na temat MHS cisza.
W ogóle ktoś wie czy są wykonywane nadal operacje tą metodą MHS w Piekarskiej Urazówce ?
Nie jestem teraz na bieżąco i póki co nie mam potrzeby jeździć do tego Szpitala.
Patrząc na stronę internetową tego Szpitala ciężko cokolwiek wywnioskować.
Tam pisze,że nawet metodą BMHR nadal są przeprowadzane operacje na Oddziale Pierwszym a to nie jest przecież prawdą bo przecież od dawna już nie przeprowadza się tych operacji metodą BMHR.

kareo - Sob 29 Lip, 2017

U mnie skończyło się na endo tradycyjnym porcelana + tw szt. Pół roku po na razie super nie boli nic chodzę normalnie. Sportów nie uprawiam jak na razie.
aga.t. - Pon 31 Lip, 2017

Tomek80 teoretycznie ja mam mieć MHS lub Silent ale to jeszcze jakieś 3 lata. 21 lipca byłam na kontroli w Piekarach - szkoda, że nie poruszyłeś tematu wcześniej to bym się spytała jak to teraz wygląda. BMHR miał być wycofany bo za drogi. Może ktoś ma jakieś info - ja tam będę dopiero za półtora roku na wizycie.
elżbieta - Pi 25 Pa, 2019
Temat postu: Re: Proteza Birmingham Mid Head Resection (BMHR)
Katja napisa/a:
Najnowocześniejsza z ostatnio zaproponowanych kapoplastycznych protez dostępnych na rynku. Pozwala wykonać plastykę zniszczonego stawu biodrowego. W Polsce nowatorska i wykonywana w nielicznych placówkach.
Więcej na ten temat, póki co tylko w języku angielskim pod linkami:

http://www.surfacehippy.info/bmhr.php



http://www.prof-faensen.d...satz_huefte&L=1



BHR NIE JEST NAJNOWACZEŚNIEJSZA, obecnie wszystkie endoprotezy typu metal/metal w tym kapoplastyka są na świecie i w Polsce
po cichu wycofywane, ponieważ Co i Ch szkodzi ogólnemu zdrowiu człowieka. Jest wiele prac naukowych na ten temat.Również szpital Miejski w Rzeszowie ich nie wszczepia, jak ktoś tu pisał, szpital ten reklamuje tylko mały dostęp do alloplastyki ( czyli nazwy endoprotezy).

kinga - Pi 25 Pa, 2019

elżbieta, Słoneczko, cytujesz informacje z 2009 roku, więc spokojnie ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group