Forum Bioderko

Artroskopia - historie - Levariovusa artroskopia lewego biodrusa

levariovus - Czw 22 Maj, 2014
Temat postu: Levariovusa artroskopia lewego biodrusa
Pierwsze objawy 2000-2001r ból przy chodzeniu i w rozkroku,rtg:spłaszczenie główki w stawie biodrowym ("za młody na operacje")
Prawdziwe problemy zaczęły się (tak sądzę) po przeprowadzce pod koniec 2009,spory wysiłek fizyczny znieść meble z III piętra i potem wnieść na III piętro. Ortopedzi w Łukowie zalecali brać Arthryl i ćwiczenia w odciążeniu oraz pole magnetyczne (pomogło tyle co kadzidło...). Dużo jeżdziłem na rowerze ale coraz trudniej było na niego wsiąść.
18.03.13 trafiłem do dr. Krekory w Siedlcach jedno spojrzenie na rtg-konflikt:zalecił skontaktować się ze szpitalem w Otwocku.Pierwszy wolny termin listopad :-( ale jako ZHDK wizyta na kwiecień).
15.04.13 wizyta u dr.Suchodolskiego który potwierdził konflikt, zbadał zakres ruchów,zlecił rezonans oraz polecił dr.Polaczka w Otwocku i znów przydała się książeczka ZHDK bo terminy rezonansu to jakiś absurd.
06.06.13 dr.Polaczek opowiedział szczegółowo o tym co mnie czeka zapisał do zabiegu i kazał dzwonić na oddział IB w celu ustalenia konkretnej daty.Okazało się w lipcu lub sierpniu że artroskopie wstrzymano z powodu awarii sprzętu i czas oczekiwania wynosi ok 2-2.5 lat :-(
Więc co dalej,czekać?, już jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym, ale przecież są inne szpitale w Polsce.Wysłałem zapytanie do centrali NFZ o wykaz szpitali wykonujących artroskopie biodra, na pierwszy ogień poszedł NTM Szpital Specjalistyczny im. św Rodziny Rudna Mała.
20.09.13 dostałem się (w trybie przyśpieszonym) do dr.Łazorki i stwierdził że moje biodro nadaje się już tylko do kapoplastyki, powiedziałem że dziękuję ale nie.
24.09.13 następny szpital w Hajnówce dr.Olszewski powiedział że owszem wykonują artroskopie ale na moim przypadku nikt uczył się nie będzie. Polecił i skierował mnie do dr.Hermanowicza w Bielsku Podlaskim. Jeszcze tego samego dnia dr. Hermanowicz obejrzał wyniki i stwierdził że jest dość mocno zdegradowany staw biodrowy ale jeszcze do uratowania wyznaczył termin 03.12.2014 no cóż szukam dalej.
06.11.13 kolejna wizyta w NTM Rudna Mała tym razem u dr.Majchera specjalizującego się w artroskopii czas oczekiwania ok. 2 lat :-(
07.11.13 kolejny trop szpital w Garwolinie wizyta u dr.Stachowiaka zapisany w kolejkę proszę dzwonić pod koniec stycznia.Po telefonie zapraszają 14.02.14 na oddział.Tak więc w Garwolinie okazało się najszybciej. Po wykonaniu badań przed operacją okazało się że mam bakterie w moczu i nici z zabiegu, wyleczyć się i wrócić.Powróciłem i zabieg wykonano 25.04.2014 znieczulenie bez problemów zabieg 3 godziny wykonany przez dr.Rafała Kamińskiego który pracuje w Otwocku i jak na razie wszystko jest ok.
Rehabilitację będę miał na oddziale rehabilitacyjnym w Łukowie [/b]

levariovus - Wto 03 Cze, 2014

Szósty tydzień po operacji biodro czasem da znać o sobie przy nieprzewidzianym ruchu, zaś kolano boli trochę bardziej. Ćwiczenia na razie w domu, rowerek stacjonarny wczoraj przejechałem 30 km , izometryczne z piłką pod kolanem zdrowej nogi napinam mięsień istaram się wgnieść piłkę w podłogę. Kul używam przy dalszych wypadach, po domu chodzę już bez koleżanek. Za tydzień wizyta kontrolna zobaczymy jak dobre wieści usłysze.
pasiflora - Czw 05 Cze, 2014

levariovus, ból kolana o czymś świadczy. Na pewno rowerek i piłka (tylko!) nie pomogą w odzyskaniu utraconej funkcji chodu. Proponuję kontakt z fizjoterapeutą by nie utrwalać złych wzorców. On/ona Ci na pewno pomoże.
levariovus - Wto 17 Cze, 2014

Pozdrawiam ze szpitalnego łóżka na oddziale rehabilitacyjnym w Łukowie.
Tutaj po malutku doprowadzają mnie do sprawności, na razie wdrażany jest zestaw ćwiczeń który pozwoli na cięższe ćwiczenia w kolejnych dniach. Mam na to wszystko 3 tygodnie.
Zapowiada się że zgodnie z moimi oczekiwaniami dostanę w kość.

pasiflora - Sro 18 Cze, 2014

levariovus, dziękujemy za pozdrowienia. Trzymam kciuki!
Iza - Sro 18 Cze, 2014

levariovus napisa/a:
Zapowiada się że zgodnie z moimi oczekiwaniami dostanę w kość.


Oj dostaniesz !! W przenośni i dosłownie. Powodzenia :)

levariovus - Sob 12 Lip, 2014

Moje plany rehabilitacyjne postanowiło zweryfikować operowane biodro. Mogłem zostać nawet 6 tyg na oddziale ale zostałem wypisany po 3 tyg z poleceniem szybkiej konsultacji z operatorem. Pierwszy tydzień ćwiczeń to było coś nastawiającego pozytywnie. Niestety następne dni pokazywały iż bez obciążenia zakres ruchu jest prawidłowy jednak przejście 100-200 metrów powoduje okropny ból w lewym stawie, szczególnie przy (jakby to najprościej) gdy ciężar ciała jest przenoszony z lewej na prawą nogę.
Wizytę u operatora mam na 15.07 okaże się mam nadzieje co i jak

levariovus - Wto 15 Lip, 2014

Na gorąco po wizycie.
Praktycznie wszystko to co zostało ,, zeszlifowane'' podczas artroskopii, w ciągu 2 miesięcy odrosło na nowo, podobno dzieje się tak 1/30 przypadków. Teraz czeka mnie kolejna operacja która ma wyglądać tak: zostanie wykonane nacięcie ok 10 cm wywichnięty staw biodrowy i wyciągnięta głowa kości udowej następnie odpowiednimi krzywkami zeszlifowana do odpowiednich wymiarów i zamontowana spowrotem. Taki zabieg wykonuje prof.Czubak. Nazwa tego zabiegu wyleciała mi z głowy może ktoś wie?
Tak więc walki ciąg dalszy. :mrgreen:

Iza - Wto 15 Lip, 2014

levariovus napisa/a:
Na gorąco po wizycie.
Praktycznie wszystko to co zostało ,, zeszlifowane'' podczas artroskopii, w ciągu 2 miesięcy odrosło na nowo, podobno dzieje się tak 1/30 przypadków. Teraz czeka mnie kolejna operacja która ma wyglądać tak: zostanie wykonane nacięcie ok 10 cm wywichnięty staw biodrowy i wyciągnięta głowa kości udowej następnie odpowiednimi krzywkami zeszlifowana do odpowiednich wymiarów i zamontowana spowrotem. Taki zabieg wykonuje prof.Czubak. Nazwa tego zabiegu wyleciała mi z głowy może ktoś wie?
Tak więc walki ciąg dalszy. :mrgreen:

Ooooo ciekawe, artroskopia?

levariovus - Sro 16 Lip, 2014

Iza napisa/a:

Ooooo ciekawe, artroskopia?

Tak, to chyba ma być prawdopodobnie: mini-inwazyjna metoda otwarta.

Iza - Sro 16 Lip, 2014

levariovus napisa/a:
Iza napisa/a:

Ooooo ciekawe, artroskopia?

Tak, to chyba ma być prawdopodobnie: mini-inwazyjna metoda otwarta.

I co zdecydujesz się na taki zabieg?

levariovus - Czw 17 Lip, 2014

Iza napisa/a:

I co zdecydujesz się na taki zabieg?

Jeszcze mam małe rozeznanie co do zalet lub wad tej metody,im więcej będę wiedział tym bardziej logiczny będzie wybór.
Dzisiaj mam się przypomnieć dr.Kamińskiemu i ma się konsultować chyba z profesorem, w każdym bąć razie z kolegami.
Bardziej martwi mnie to że artroskopowo mam mieć robione prawe biodro a co jeśli historia się powtórzy? Jest też druga strona medalu wszystkie te zabiegi są po to aby jak najdłużej funkcjonować na własnych stawach.
Rehabilitacja? cóż można osiągnąć gdy ćwiczenia powodują ból i blokuje się staw, już wczoraj na spacerze brakowało mi drugiej kuli, tak więc powrót do źródeł takie teżewe (pisane po polsku :-o lub nie :lol: ).
Trzymajcie się! Albo nie chodźmy bez trzymania!!!

magda. - Czw 17 Lip, 2014

hej,
no wlasnie pytanie: jak rehabilitowac staw konfliktem udowo-panewkowym?
ja mialam artroskopie prawej strony, nie wiem, efekt poprawy malo zauwazalny, na lewa strone na pewno nie bede sie decydowac, bo niestety zwyrodnienie mam juz duze, a okres 'dochodzenia' do siebie po operacji jest u mnie dlugi i trzeba sie liczyc z ubocznymi bolami/problemami - wiec chyba sie nie oplaca.
a wiec zostaje konflikt+zwyrodnienie--> jaka rehabilitacja jest mozliwa? albo na ile i w jaka strone rozciaganie jest wskazane (juz wiem, ze do wewnatrz to u mnie jest raczej wszystko niewskazane).
pozdrawiam i powodzenia zycze levatiovusie, dr. Mielnik tez mi opowiadal o tej metodzie mini-inwazyjnej (podobno przyszla z Hiszpanii)

Fizkom - Czw 17 Lip, 2014

levariovus napisa/a:
Rehabilitacja? cóż można osiągnąć gdy ćwiczenia powodują ból i blokuje się staw,

Ból występujący podczas ćwiczeń może świadczyć, że:
1. plan terapii został źle nakreślony
2. ćwiczenia są źle wykonywane

I jedno i drugie najcześciej wynika z tego, że nie znaleziono przyczyn konfliktu udowo-panewkowego. Dlaczego? Tak jest łatwiej …….


magda. napisa/a:
…….."no wlasnie pytanie: jak rehabilitowac staw konfliktem udowo-panewkowym?……"
…….."jaka rehabilitacja jest mozliwa? albo na ile i w jaka strone rozciaganie jest wskazane (juz wiem, ze do wewnatrz to u mnie jest raczej wszystko niewskazane)……."

Rehabilitacja w przypadku konfliktu udowo-panewkowego jest zależna od przyczyny. Bez tego możesz rozciągać, wzmacniać, rozluźniać i Bóg jeden wie co jeszcze. Bez wiedzy na temat przyczyny powstania konfliktu niewiele osiągniesz. Zresztą po artroskopii również ale o tym już przecież wiesz ………..

Wniosek: szukaj specjalisty, który zanim zacznie cokolwiek leczyć poszuka przyczyn problemu.

Fizkom

magda. - Czw 17 Lip, 2014

hej Fizkom!

lekarze mowili, ze moja glowki nie siedza tak ladnie w miednicy i to jest prawdopodobna przyczyna-zerknij na zdjecie jesli masz czas.
http://naszewspinanie.vdl.pl/rentgen2.jpg
jesli chodzi o fizjo- mam wrazenie, ze utknelam w slepym zaulku (bylam u trzech roznych fizjoterapeutow- masa cwiczen, sposrod nich nie wylonilo sie zadne konkretne, ktore by mi pomagalo)

:( :(:(

Fizkom - Czw 17 Lip, 2014

magda. napisa/a:
ekarze mowili, ze moja glowki nie siedza tak ladnie w miednicy i to jest prawdopodobna przyczyna

W takim razie zasadne jest pytanie, dlaczego Twoja głowa k. udowej nie siedzi ładnie w miednicy? Świat ortopedy zaczyna się na kościach, zauważa ścięgna, mięśnie i więzadła aby całkowicie pogubić się w zależnościach neutralnej i stabilnej postawy ciała. Czy rozumiesz teraz jak należy pokierować poszukiwania przyczyn ……?

Fizkom

levariovus - Czw 17 Lip, 2014

Mam takie pytanie lub raczej swoje nienaukowe ludzkim językiem pisane spostrzeżenia na które chciałbym mieć odpowiedź, a tej jak dotąd brak. Jakie to są odpowiednio dobrane ćwiczenia które spowodują brak bólu gdy kość trze o kość, a to jest przecież konflikt.
www.fizjoklinika.com/konflikt_udowo_panewkowy.html na tej stronie jest to co tyczy się mnie przyczyna i jak ją usunąć. Perthes, praca z ciężarami może jeszcze obciążenie genetyczne. Kilku fizjoterapeutów ta sama opinia najpierw usunięcie konfliktu póżniej ćwiczenia, ale jak już pisałem organizm postanowił trochę inaczej.

Fizkom - Czw 17 Lip, 2014

levariovus napisa/a:
……."Jakie to są odpowiednio dobrane ćwiczenia które spowodują brak bólu gdy kość trze o kość………"

Odpowiedź jest bardzo prosta. Trzeba tylko znaleść przyczynę tego, że kość trze o kość. Być może jest nią złe ustawienie miednicy, a jeśli tak to natychmiast trzeba szukać tego przyczyny. Jednym słowem, trzeba dotrzeć do początku "sznurka" (przyczyn) a nie do jego "końca" (konflikt U-P).

Fizkom

levariovus - Czw 17 Lip, 2014

Fizkom,
Kto jest wstanie określić człowieka w czasie i przestrzeni?
Podejrzewam że coś jest nie tak lewa stopa palcami ucieka w lewo lub pięta do środka,gdy prawa jest w miare prostopadle. Miałem w sumie przez 3 dni eksperymentalnie 3mm podkładke pod prawą pięte i ból w biodrze podczas chodu znikł w 95% lecz pojawił się okropny ból w kręgosłupie odcinek lędźwiowy, więc zrezygnowałem z podkładki. Z bólem kręgosłupa za bardzo niemiałem do czynienia więc dlatego bez podkładki.

magda. - Pi 18 Lip, 2014

lavariovus - u mnie widze naczynia polczone w postaci stopy, kolana, bioder i kregoslupa
kolana i stope troche opanowalam, ale bioder i kregoslupa nie potrafie, albo jedno albo drugie albo oba bola;)

Fizkom - lekarze, z ktorymi ja mam/mialam do czynienia nigdy nie wnikali w przyczyny, powiedzieli, ze moglo byc ich wiele roznych a teoretyzowac nie chca

rozumiem Twoj tok myslenia, ale w moim przypadku uklada mi sie to w odwrotna strone:bolacy kregoslup, kolana, pojawiajace sie okropne napiecia miesniowe sa skutkiem problemow z biodrami. ja przyczyn tych problemow upatruje tez w moim zbyt za duzym wzroscie:(

'zluzowanie' miesni i wiezadel przynosi chwilowa ulge, ale pozniej wszystko wraca na zla droge.

jesli chodzi o kregoslup to i tak juz sie polepszylo (stabilzacja ciala), ale z tymi biodrami to jakos nikt mi nie moze sensownie pomoc:(

Fizkom - Pon 21 Lip, 2014

magda. napisa/a:
Fizkom - lekarze, z ktorymi ja mam/mialam do czynienia nigdy nie wnikali w przyczyny, powiedzieli, ze moglo byc ich wiele roznych a teoretyzowac nie chca

Nie dziwię się wcale. Wiedza i umiejętności lekarza służą innym celom. Stąd brak poszukiwań przez nich przyczyn problemu. Dziwne ale prawdziwe .........
Faktycznie przyczyn konfliktu U-P może być wiele. Problem pojawia się wtedy gdy trzeba podać jednoznacznie jedną z nich. To raczej zadanie nie dla lekarza ale dla dobrego fizjoterapeuty. To ostatnie zdanie potraktujcie jako radę dla Was.

Fizkom

Mikuła - Pon 21 Lip, 2014

Fizkom - bież pod uwagę, że czasem przyczyna może być zupełnie oderwana od sytuacji tu i teraz. Impuls, uraz, który pojawił się jednorazowo w historii zawodnika i zaczął generować łańcuch przyczyn i skutków...Nie wszystko jest "do odkręcenia" przez szukanie piewrotenego balansu( który paradoksalnie tu i teraz już nie będzie stanowił homeostazy dla delikwenta) lub szukanie prapszyczyn.
Każdy człowiem ma swój balans , który na dodatek się zmienia w zależności od wielu czynników (od niezdiagnozowanych trwałych zmian kostnych w szerokopojętym kręgosłupie po nieuświadomione, długotrwałe, psychogenne napięcia mięśniowe) z których przyczyny często sa już nieistotne.
Zafiksowywanie się na ich poszukiwaniu to czasem taka sama strata czasu jak konsultacje z ortopedami;)

Fizkom - Pon 21 Lip, 2014

Mikuła napisa/a:
Fizkom - bież pod uwagę, że czasem przyczyna może być zupełnie oderwana od sytuacji tu i teraz

Dogłębny wywiad z pacjentem, uwzględniający urazy przebyte, operacje, szeregujący kolejność zdarzeń pozwala oderwać się terapeucie od sytuacji "tu i teraz". Mało tego, umiejętnośc oderwania się się od tego stanowi warunek postawienia prawidłowej diagnozy i nakreślenia planu terapii.

Mikuła napisa/a:
Nie wszystko jest "do odkręcenia" przez szukanie piewrotenego balansu
Oczywiście, że nie wszystko i nie zawsze. Dlatego tak ważne w badaniu jest uchwycenie jak największej ilości elementów kompensujących konflikt U-P. Niekoniecznie tylko na poziomie k. dolnej. Również na poziomie miednicy, również w tułowiu, w jamach ciała, na poziomie rozkładu ciśnień między kl.piersiową a jamą brzuszną. Tylko takie szerokie spojrzenie daje szansę na poprawę w sytuacji wydającej sie "nie do odkręcenia".

Mikuła napisa/a:
Każdy człowiem ma swój balans , który na dodatek się zmienia w zależności od wielu czynników (od niezdiagnozowanych trwałych zmian kostnych w szerokopojętym kręgosłupie po nieuświadomione, długotrwałe, psychogenne napięcia mięśniowe) z których przyczyny często sa już nieistotne.
Zgadzam się ale wiedza fizjoterapeutyczna i osteopatyczna pozwala zastosować "sito", które pomaga przesiać objawy i ich przyczyny, wyłuskać to co najistotniejsze. Często współpraca interdyscyplinarna (psychoterapeuta, ortopeda, ortodonta, protetyk) jest nieodzowna. Oczywiście wymaga to odpowiedniej wiedzy, umiejętności ze strony członków zespołu, motywacji i wytrwałości ze strony pacjenta. Cóż, powrót do zdrowia to nie jednosekundowe zdarzenie, to jest proces. Często bardzo długi …….

Mikuła napisa/a:
Zafiksowywanie się na ich poszukiwaniu to czasem taka sama strata czasu jak konsultacje z ortopedami;)
Pełna zgoda. Zafiksowanie się na jednym elemencie prowadzi najczęściej do porażki, a co najwyżej do miernych efektów terapii. Tutaj nie ma miejsca na jeden, powtarzalny schemat przyczynowo-skutkowy. Dlatego pracę z pacjentem określiłbym raczej jako ciągłe poszukiwanie interreakcji między miejscem dysfunkcyjnym a resztą organizmu. Wiem, że to bardzo trudne ale tylko takie holistyczne spojrzenie pozwala spojrzeć z różnych perspektyw na problem, z którym pacjent zgłasza się do gabinetu. Wtedy jest miejsce na właśnie prawidłowa diagnozę, optymalny w danej sytuacji plan leczenia (często leczenie zachowawcze, czasami zabieg operacyjny) i oczekiwana poprawę zdrowia.

Fizkom

Mikuła - Wto 22 Lip, 2014

Fizkom napisa/a:
wiedza fizjoterapeutyczna i osteopatyczna pozwala zastosować "sito",


no właśnie.Ciągle nie rozumiem rozróżnienia : fizjoterapeuta - osteopata.
Uparcie jest to na tym forum stosowane.

Co do reszty- przedstawiasz idealną sytuację. Niemal czysto teoretyczną niestety.

Mikuła - Wto 22 Lip, 2014

Fizkom napisa/a:

Dogłębny wywiad z pacjentem, uwzględniający urazy przebyte, operacje, szeregujący kolejność zdarzeń pozwala oderwać się terapeucie od sytuacji "tu i teraz". Mało tego, umiejętność oderwania się się od tego stanowi warunek postawienia prawidłowej diagnozy i nakreślenia planu terapii.


Jeżeli 10 lat temu złamałem nogę, która źle się zrosła po czym przez 3 lata kuśtykania powodowałem trwałe napięcia mięśni , które rotowały mi skutecznie miednicę, nadal nic z tym nie robiłem więc powstał stan zapalny stawów krzyżowo-biodrowych zakończmy jego/ich częściowym zrostem....no i przyjdę do fizjo bo boli mnie bardzo szyja i nie mogę się obracać podczas cofania auta.
I co da Tobie analiza przyczyn?
Trzeba szukać optymalnego balansu dla takiego zawodnika uwzględniając ograniczenia tu i teraz, które są nieodwracalne. Biologia to nie matematyka. Nie da się gościa rozłożyć na części, przeszlifować, nasmarować , uzupełnić ubytki i wypuścić życząc sukcesów w sportach za przeproszeniem ekstremalnych.

( Przykłd wymyślony.Wszelkie podobieństwa są przypadkowe;)

pasiflora - Wto 22 Lip, 2014

Mikuła, ale po co leczyć ból szyi skoro on wróci. Dopóki nie poprawi się źle zrośniętej kości to inne działania nie mają sensu. Wszystko będzie wracało jak bumerang. Dlatego szukamy źródła.
Mikuła - Sro 23 Lip, 2014

pasiflora napisa/a:
Mikuła, ale po co leczyć ból szyi skoro on wróci. Dopóki nie poprawi się źle zrośniętej kości to inne działania nie mają sensu. Wszystko będzie wracało jak bumerang. Dlatego szukamy źródła.



Nie napisałem przecież, aby skupiać się w tym przypadku na szyi jako fragmencie ciała gdzie jest początek i koniec problemu. To oczywiście syzyfowa praca.
Chodzi o to, że nie da się naprawić niektórych usterek, które kiedyś zapoczątkowały proces tracenia równowagi/balansu.
Wiadomo, że gdyby opisywany pacjent na etapie naprawiania nogi zadbał o jej prawidłową rehabilitację nie doszłoby do kłopotów ze stawami KB , które nie spowodowałyby dalszych kłopotów z balansem i docelowo bólu szyi.
O ile biodro z zaawansowaną artrozą moża wymienić na "nowe" i jest szansa na odzyskanie+/- piewrotnego balansu ( a co za tym idzie pozbycie się bólu bogu-ducha-winnej szyi) o tyle zaawansowane zmiany w kręgosłupie w tym w stawach KB nie sią do naprawy...Niestety. W takich sytuacjach należy opracować sobie (najlepiej przy pomocy mądrego fizjo) strategię rehabilitacyjną uwzgledniającą trwałe odstępstwa od norm zakresów ruchowych etc.
To dotyczy również zmian , których podłoża nie znamy ale już sa faktem.

Fizkom - Sro 23 Lip, 2014

Mikuła napisa/a:
no właśnie.Ciągle nie rozumiem rozróżnienia : fizjoterapeuta - osteopata. Uparcie jest to na tym forum stosowane.

Aż mi się nie chce wierzyć, że nie rozumiesz tego rozróżnienia. Ale skoro tak to pomyśl: czy fizjoterapeuta poprawi dynamikę trzewną kątnicy? A czy osteopata zajmie się wzmacnianiem mięśni w pozycjach antylordotycznych?

Mikuła napisa/a:
Co do reszty- przedstawiasz idealną sytuację. Niemal czysto teoretyczną niestety.
No proszę Ciebie. Tylko nie zarzucaj mi teoretyzowania. Ten zarzut w moim przypadku jest i nieprawdziwy, i śmieszny ……...

Mikuła napisa/a:
Jeżeli 10 lat temu złamałem nogę, która źle się zrosła po czym przez 3 lata kuśtykania powodowałem trwałe napięcia mięśni , które rotowały mi skutecznie miednicę, nadal nic z tym nie robiłem więc powstał stan zapalny stawów krzyżowo-biodrowych zakończmy jego/ich częściowym zrostem....no i przyjdę do fizjo bo boli mnie bardzo szyja i nie mogę się obracać podczas cofania auta.
I co da Tobie analiza przyczyn?
Twoja analiza nic mi nie da. Dlatego jej nie stosuję.

Fizkom

Mikuła - Czw 24 Lip, 2014

Fizkom napisa/a:
No proszę Ciebie. Tylko nie zarzucaj mi teoretyzowania. Ten zarzut w moim przypadku jest i nieprawdziwy, i śmieszny ……...


Jest zasadnicza różnica między zarzucaniem teoretyzowania a zwróceniem uwagi, że podany przykład jest niemal czysto teoretyczny.Idealny po prostu ale niestety rzadko stosowany.


Fizkom napisa/a:
Twoja analiza nic mi nie da. Dlatego jej nie stosuję.
Fizkom


Jaka analiza? Podałem przykład wtórnych objawów w kontekście ich przyczyn a nie procedurę terapeutyczną do stosowania.

Fizkom - Czw 24 Lip, 2014

Mikuła,
Odnośnie podanego przeze mnie przykładu, jest to model dość często spotykany. Zauważ, że pisząc o nieprawidłowym ustawieniu miednicy, piszę jednocześnie o konieczności poszukiwania przyczyn tego. To niezbędny warunek postawienia prawidłowej diagnozy a potem ustalenia planu terapii

Odnośnie analizy, zrobiłeś analizę przyczynowo-skutkową. Postawiłeś diagnozę czyli podałeś przyczynę powstania wtórnych objawów. Nie rozmawiamy w tej chwili o planie leczenia terapeutycznego. Wciąż jesteśmy na poziomie stawianej diagnozy.

Fizkom

levariovus - Czw 24 Lip, 2014

Fizkom, Mikuła, aż boje się coś napisać po takiej profesorskiej wymianie zdań :-D
Dzisiaj miałem komisję w Lublinie i dostałem rente z tytułu niezdolności do pracy na rok. Pani bardzo miła, pełna ciepła i współczucia co do mojej sytuacji, wszystko zajeło 10-15 min.

Fizkom - Czw 24 Lip, 2014

levariovus napisa/a:
Fizkom, Mikuła, aż boje się coś napisać po takiej profesorskiej wymianie zdań


Levariovus, potraktuj to jako przerywnik w temacie. To Forum jest przede wszystkim dla tych, którzy szukają pomocy i informacji. Jeśli masz potrzebę, pytaj dalej …..

Fizkom

Mikuła - Czw 24 Lip, 2014

Fizkom napisa/a:
Mikuła,
Odnośnie podanego przeze mnie przykładu, jest to model dość często spotykany. Zauważ, że pisząc o nieprawidłowym ustawieniu miednicy, piszę jednocześnie o konieczności poszukiwania przyczyn tego. To niezbędny warunek postawienia prawidłowej diagnozy a potem ustalenia planu terapii

Odnośnie analizy, zrobiłeś analizę przyczynowo-skutkową. Postawiłeś diagnozę czyli podałeś przyczynę powstania wtórnych objawów. Nie rozmawiamy w tej chwili o planie leczenia terapeutycznego. Wciąż jesteśmy na poziomie stawianej diagnozy.

Fizkom


Chyba się rozjeżdżamy w komunikacji a myślimy podobnie.
Chodziło mi jedynie o to, że nie zawsze da się wyeliminować przyczynę dolegliwości, z którymi przyszedł pacjent.
Można ( najczęściej trzeba) ją oczywiście znaleźć choćby podczas wywiadu ale czasem należy dostosować terapię do sytuacji tu i teraz godząc się z faktem, że ze źródłem( pierwotną przyczyną) nic nie zrobimy bo albo było epizodyczne ale na tyle mocne że jego skutki są nieodwracalne ( w wymyślonym przeze mnie przykładzie trwałe zmiany w stawach KB) albo po prostu samo źródło jest nie do usunięcia ( np. tzw autoagresja - choć to akurat kwestia polemiczna czy anomalia w budowie o podłożu genetycznym).

A co do rozróżnienia między osteopatią a fizjoterapią-
wydaję mi się że w czasach gdy holistyczne podejście do pacjenta powinno być standardem każdy szanujący się fizjoterapeuta powinien mieć pojęcie o bebechach, psychosomatyce itd. a każdy szanujący się osteopata powinien znać się na gnatach , powięziach, trigger pointach etc..Ergo - różnica między oboma dziedzinami jest ( powinna być) płynna bądź żadna.

PS- sorry Levariovus że jeszcze pociągnąłem polemikę :) Co do Twojego posta- nie daj się wrzucić w szufladkę niezdolności, rent itd.!. Stare przysłowie Indian mówi 'jak myślisz tak się czujesz'. Drąż temat i zrób wszystko aby doprowadzić się do porządku.
Powodzenia!
M.

levariovus - Czw 16 Pa, 2014

Wczoraj miałem wizytę u profesora, wnioski są następujące:
1nie podjął by się zabiegu artroskopii już wykonanego, zbyt zaawansowana koksartroza
2 nie ma po co wykonywać następnego (mini open), brak pozytywnych przesłanek
3 funkcjonować na własnych stawach, daje mi około 5 lat a jeżeli nie to dopiero zastanowi się co dalej
4 nie rehabilitować się, to znaczy nie doprowadzać do maksymalnych obciążeń powodujących tarcie krawędzi w stawach
5 wykorzystać okres renty na ogólne wzmocnienie organizmu i dużo jeździć rowerem ale bez szaleństw.
Tak więc pozostaje mieć nadzieje w siłe własnego organizmu, walka o każdy krok i mieć obok siebie mądrych ludzi.

Fizkom - Czw 16 Pa, 2014

levariovus napisa/a:
4 nie rehabilitować się, to znaczy nie doprowadzać do maksymalnych obciążeń powodujących tarcie krawędzi w stawach

Po pierwsze: prawidłowo poprowadzona terapia w oparciu o dobra diagnozę nie przyniesie przeciążeń w obrębie st. biodrowego. Diagnoza opierająca się na obrazie RTG, USG, TK, RM jest niestety niewystarczająca.
Po drugie: ponieważ chodzenie obciąża stawy biodrowe sądzisz, że powinieneś również przestać chodzić ?
Po trzecie: brak rehabilitacji to bierne oczekiwanie na to co ma nastąpić. A że zmiany w tej sytuacji będą postępować jeszcze szybciej - jest pewne jak 2x2=4.
Po czwarte: "ogólne wzmocnienie organizmu i jazda na rowerze" to nie jest działanie ukierunkowane na Twój problem. To zalecenia bardzo, bardzo ogólne i dobre dla każdego. Z tym, że nie każdy ma ten sam problem co Ty …….

levariovus napisa/a:
Tak więc pozostaje mieć nadzieje w siłe własnego organizmu
Jeśli nie pomożesz własnemu organizmowi to nie licz na jego "wdzięczność i miłosierdzie".

Wniosek: szukaj specjalistów (osteopata/fizjoterapeuta), którzy precyzyjnie wyznaczą kierunki i cele terapii w nadchodzących latach.

Powodzenia,
Fizkom

levariovus - Czw 16 Pa, 2014

Fizkom, to tylko suche podsumowanie wizyty, ja osobiście czekać z założonymi w tym wypadku że się tak wyraże nogami nie mam zamiaru, więc "siła organizmu i mądrzy ludzie" są to wyrazy użyte z pełną premedytacją.
Fizkom - Czw 16 Pa, 2014

levariovus napisa/a:
"siła organizmu i mądrzy ludzie" są to wyrazy użyte z pełną premedytacją.
Przywróciłeś nam wiarę w sens naszej ciężkiej i wytężonej pracy na tym Forum. Od razu Ciebie polubiłem …….:-)

F.

AgaW - Czw 16 Pa, 2014

levariovus napisa/a:
ja osobiście czekać z założonymi w tym wypadku że się tak wyraże nogami nie mam zamiaru, więc "siła organizmu i mądrzy ludzie" są to wyrazy użyte z pełną premedytacją.

:ok: Powodzenia!

miguelprado - Wto 27 Sty, 2015

Chciałbym zwrócic uwage na poruszany przez Ciebie Fiszkom potencjalny powod, nieprawidlowe ustawienie miednicy, najczesciej w przodopochyleniu, czytałem badanie, ze u osob z nieprawidłowa ustawiona miednica moze pojawiac sie konflikt udowo panewkowy
Fizkom - Czw 12 Lut, 2015

miguelprado napisa/a:

Wysłany: Wto 27 Sty, 2015     
Chciałbym zwrócic uwage na poruszany przez Ciebie Fiszkom potencjalny powod, nieprawidlowe ustawienie miednicy, najczesciej w przodopochyleniu,
Jeśłi oba tależe biodrowe są w "anteriorite" to dlaczego zmiany są tylko lub wyraźnie przeważają w obrębie jednego stawu biodrowego ? To podstawowe pytanie na które TRZEBA odpowiedzieć przed rozpoczęciem leczenia.

Fizkom

miguelprado - Czw 12 Lut, 2015

Fizkom napisa/a:
miguelprado napisa/a:

Wysłany: Wto 27 Sty, 2015     
Chciałbym zwrócic uwage na poruszany przez Ciebie Fiszkom potencjalny powod, nieprawidlowe ustawienie miednicy, najczesciej w przodopochyleniu,
Jeśłi oba tależe biodrowe są w "anteriorite" to dlaczego zmiany są tylko lub wyraźnie przeważają w obrębie jednego stawu biodrowego ? To podstawowe pytanie na które TRZEBA odpowiedzieć przed rozpoczęciem leczenia.

Fizkom


Po pierwsze pisz po polsku albo po angielsku albo po łacinie, nie mam potrzeby szukac tłumaczenia słowa anteriorite, po drugie sugestia moja podyktowana jest badaniami, na ktore trafiłem, wiec nie sa to moje teroretyczne tezy, jesli znasz odpowiedz dlaczego powstaje konflikt to napisz, wszelkie teoretyczne załozenia sa bezpodstawne jesli nie sa poparte badaniami, podalem ci link do badan, powiedz jakies konkrety a nie piszesz, ze nalezy odpowiedziec na pytania przed rozpoczeciem leczenia, to sa oczywiste oczywistosci, ktore nic nie wnosza, prosiłbym Ciebie zebys pisal bardziej konkretnie bo wydaje mi sie,ze uprawiasz piękną mowę, oczywiste jest ze nalezy przed rozpoczeniem leczenia poznac przyczyne, oczywiste jest zeby leczyc trzeba poznac przyczyne, napisz bardziej konkretnie, for god sake

Fizkom - Czw 12 Lut, 2015

miguelprado napisa/a:
jesli znasz odpowiedz dlaczego powstaje konflikt to napisz,
Jesteś fizjoterapeutą więc wiem, że słowo "anteriorite" w przypadku kk.biodrowych nie sprawiło Ci najmniejszych problemów. Pójdę na łatwiznę i wkleję tekst, który napisałem dzisiaj w sąsiednim temacie:
Fizkom napisa/a:
....."Pas miedniczny to tylko "bierny świadek" napięć istniejących w naszym ciele. Jego ustawienie zależne jest od ustawienia i pracy klatki piersiowej, od jakosci podporu kończyn dolnych, przebytych urazów i operacji, ustawienia szyi i głowy, pracy gałek ocznych, zwarcia zębowego, dynamiki trzewi, emocji i traum zgromadzonych w naszym ciele (psyche-soma są nierozerwalne) itp. itd.


Fizkom

miguelprado - Pi 13 Lut, 2015

Nie sprawiło mi problemów ale przywykłem do jezyka polskiego, angielskiego lub łaciny, anteriorite to chyba zapożyczenie z francuskiego, niewazne,
ok, juz zrozumiałem o co Ci chodziło z pasem miednicznym, z tym,że jesli mielibyśmy analizowac problem konfliktu up na tle tak szerokiego spektrum to zagłebiamy sie w otchłań bez dna,diagnozowanie problemu moim skromnym zdaniem powinno sie opierać na wyszczegolnieniu najbardziej patogennych czynnikow, jesli włączymy w to takze analizowanie np.traum, energii ying i yang to znajdujemy sie troche na poziomie dyskusji starozytnych filozofów,ktorzy mowia, moze byc taka przyczyna zaistniałej choroby ale moze i byc takze ta przyczyna, oczywiscie uwazam, ze nalezy patrzec całosciowo na problem ale musimy trzymać sie jakichś ram bo inaczej diagnoza zamienia sie w dyskurs filozoficzny, niemniej jednak, dziekuje Ci za podanie kierunkow, w ktorym moge iść, na pewno zgłębie tamte informacje, ktore mi podałeś
Pozdro :-)

Fizkom - Pi 13 Lut, 2015

Jak wiesz, diagnoza powinna być postawiona przy zastosowaniu tzw. "lejka diagnostycznego". To co proponujesz, czyli wyszczególnienie najbardziej patogennych czynników stoi z nim w sprzeczności . Nałożenie sobie ram natychmiast zawęża obszar poszukiwań. Łatwo wtedy wziąć objawy za przyczynę problemu, a niepowodzenie w takiej terapii za dowód konieczność operacji. Jak myślisz, czy nakładając na siebie jakiekolwiek ramy w poszukiwaniach, mógłbyś stwierdzić że jesteś na właściwej drodze ?
Oczywiście to moje spojrzenie. Każdy z terapeutów musi znaleźć swoja drogę i mieć własną koncepcję oceny problemu. W ostatecznym rozrachunku i tak najważniejszy jest końcowy efekt Jego pracy .......

Musimy skończyć naszą konwersację. To nie miejsce na nią. Moderatorzy działów nie śpią i pilnują aby nie odbiegać od tematu, a z nimi nie ma żartów ......


Fizkom

miguelprado - Nie 15 Lut, 2015

Fizkom napisa/a:
Jak wiesz, diagnoza powinna być postawiona przy zastosowaniu tzw. "lejka diagnostycznego". To co proponujesz, czyli wyszczególnienie najbardziej patogennych czynników stoi z nim w sprzeczności . Nałożenie sobie ram natychmiast zawęża obszar poszukiwań. Łatwo wtedy wziąć objawy za przyczynę problemu, a niepowodzenie w takiej terapii za dowód konieczność operacji. Jak myślisz, czy nakładając na siebie jakiekolwiek ramy w poszukiwaniach, mógłbyś stwierdzić że jesteś na właściwej drodze ?
Oczywiście to moje spojrzenie. Każdy z terapeutów musi znaleźć swoja drogę i mieć własną koncepcję oceny problemu. W ostatecznym rozrachunku i tak najważniejszy jest końcowy efekt Jego pracy .......

Musimy skończyć naszą konwersację. To nie miejsce na nią. Moderatorzy działów nie śpią i pilnują aby nie odbiegać od tematu, a z nimi nie ma żartów ......


Fizkom




Pozwole sobie na ostatnia odpowiedz, nawet jesli moderatorzy ją skasują,
oczywiscie wiem, ze nalezy wystrzegać się patrzenia na problem fragmentarycznie, nie uwzgledniając analizowania w szerokim spektrum , ale będe uparty w swojej tezie, ze jednak nalezy ustalic jakieś ramy, i jesli myslisz, ze stosowanie lejka diagnostycznego jest bledem, to widać, ze mamy odmienne spojrzenia na rzeczywistosć. Jesli miałbym stawiac diagnoze analizujac traumy, energie ying i yang, dlaczego od razu nie postawmy diagnozy, ze konflikt udowo panewkowy powstał na drodze karmy,że w poprzednim zyciu ktoś zawinił swoimi poczynaniami i teraz musi cierpieć. Jak powiedział kiedys lekarz na obchodzie, gdzie miałem nieprzyjemnośc być, stwierdził, ze pacjent jest chory bo Bóg tak chciał...
Jaka piękna diagnoza..., myśle, ze jesli ktos jest chory to widocznie Bóg tak chciał, albo ma złą karmę, dlaczego nie postawic takiej diagnozy??
A na poważnie to widze, ze to forum jest ograniczone i nie pozwala na żywą dyskusje, na facebooku FAi impignement jest o niebo lepsza dyskusja
Zycze wiele sukcesow twoim pacjentom
Peace

AgaW - Nie 15 Lut, 2015

Miguelprado-wyraźnie nie zrozumiałeś sensu postu Fizkoma dotyczącego lejka diagnostycznego-przeczytaj go jeszcze raz dokładnie i jeszcze raz.
Kwestie ambicjonalne powodują ze starasz się teraz umniejszyć wartość pomocy jaką otrzymałeś w innym temacie tutaj-tam potrafiłeś nawet podziękować. To ludzkie ale niskich lotów.
Jeśli kiedykolwiek będziesz podpierał się wiedzą jaką tu zdobyłeś (napisałeś ze jesteś fizjoterapeutą)-nie zapomnij o podaniu źródła tych informacji (Forum Bioderko)-nie musimy chyba tłumaczyć dlaczego.
Przypominam też o tym że to jest temat historii Levariovusa.

levariovus - Sob 18 Kwi, 2015

Prawie w rocznice operacji .......
Dzisiaj mój 7letni syn tak się niefortunie przewrócił na rolkach że złamał kość udową z przemieszczeniem i właśnie go operują w Lublinie Trzymajcie mocno kciuki!!!

dorotabeata - Sob 18 Kwi, 2015

Będzie dobrze!
Trzymaj się!

AgaW - Pon 20 Kwi, 2015

Przykra sprawa...Masz moje kciuki, trzymaj się!
Bonia - Pon 20 Kwi, 2015

Trzymam oba
pasiflora - Czw 23 Kwi, 2015

levariovus, trzymam kciuki mocniusio!
levariovus - Czw 23 Kwi, 2015

Młody właśnie zasnął miał dwie operacje jedną z soboty na niedzielę a drugą w poniedziałek. już jest po pierwszych cwiczeniach siadanie na łóżku, stawania na nodze bez obciążania złamanej. W Lublinie na Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym jest bardzo dobry i fachowy personel a moje doświadczenia rehabilitacji teraz plusują. Dzięki za wsparcie
levariovus - Wto 22 Lis, 2016

30 miesięcy po operacji i stało się....w tym czasie walka z bólem,rożne diagnozy,ćwiczenia,turnus rehabilitacyjny itp. itd.
Od 8 miesięcy piję wodę alkaliczną która bardzo pozytywnie wpłynęła na mój organizm (zmieniło się wiele aspektów zdrowotnych które zauważyli też ludzie z którymi się spotykam). Nie, nie twierdze że to tylko przez wodę, ale wiele dobrego uczyniła w mym organizmie plus ćwiczenia, dieta wszystko jest ze sobą powiązane.
.... i stało się, ból odszedł znikł na tyle że mogę chodzić bez "utykania" mogę stać w bezruchu co do tej pory mi się nie udawało.
Biegać nie biegam aż dobrze to jeszcze nie jest ale powrót do pracy mile widziany.
Ciepło WAS pozdrawiam.

Danielos - Sro 23 Lis, 2016

levariovus napisa/a:

Od 8 miesięcy piję wodę alkaliczną która bardzo pozytywnie wpłynęła na mój organizm (zmieniło się wiele aspektów zdrowotnych które zauważyli też ludzie z którymi się spotykam). Nie, nie twierdze że to tylko przez wodę, ale wiele dobrego uczyniła w mym organizmie plus ćwiczenia, dieta wszystko jest ze sobą powiązane.


Gratuluję dobrych wyborów. W końcu odzyskanie zdrowia to nie tylko prawidłowe leczenie operacyjne i rehabilitacja. To w dużej mierze też siła drobnych i dobrych nawyków (żywienie/nastawienie psychiczne-reagowanie na stres, aktywność codzienna etc.).

levariovus - Pi 30 Sie, 2019

Witam po latach :-D
Jak mawiał poeta" Wszystko przemija nawet najdłuższa żmija". 06.09.2019 to dzień w którym mam stawić się na oddziale V w Otwocku , aby zostać cyborgiem.
Dlaczego? spytacie, prawie rok temu zwichnąłem prawą stopę i to tak dość poważnie , więc siłą rzeczy całość spoczęła na tej nodze na której nie powinna.
To była ta kropka nad i.

levariovus - Pi 30 Sie, 2019

.... ale wiecie co, chołeła nie jestem gotów to wszystko idzie za szybko. Pierwszy termin miałem mieć na lutego 2020 i na tą date się psychicznie nastawiłem. Czy mogę odmówić/przesunąć termin, jakie są konsekwencje odmowy?
Kreskaa - Sob 31 Sie, 2019

Wrzesien to bardzo dobry termin.Przez jesien i zimę bioderko dojdzie do formy i wiosna będziesz jak nowy. Pozdrawiam.
levariovus - Pon 08 Cze, 2020

05.06.2020 endoproteza wstawiona.
kinga - Pon 08 Cze, 2020

levariovus napisa/a:
05.06.2020 endoproteza wstawiona.


Super :)
jak samopoczucie? :)

levariovus - Wto 09 Cze, 2020

kinga, psychicznie ok, fizycznie to ciężko ale pozytywnie. Właśnie się dowiedziałem że jutro prosto z oddziału V na rehabilitację.
kinga - Wto 09 Cze, 2020

levariovus napisa/a:
fizycznie to ciężko

Z każdym dniem powinno być lepiej :)
levariovus napisa/a:
Właśnie się dowiedziałem że jutro prosto z oddziału V na rehabilitację.

to chyba dobra wiadomość :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group