Forum Bioderko

Kapoplastyka - historie - Adam - moja historia

Adam - Sro 26 Pa, 2011
Temat postu: Operacja w Angli w McMinn center
Witam forumowiczow po dlugiej przerwie.

W koncu dostalem potwierdzenie terminu operacji. Wyznaczono na 8 listopada. W najblizsza niedziele wylatuje do Birmingham aby byc tam tydzien wczesniej i spotkac sie na przedoperacyjnej konsultacji z zespolem chirurgow z dr.McMinn na czele. dlaczego tam? Oferte Dr DeSmet z Belgi odrzucilem chociaz byla bardzo zachecajaca poniewaz proponowal mi op. bilateralna i proteze C+ niestety nie stosuje BMHR ,i to przewazylo ze ja jednak zdecydowalem sie naDr. McMinn. Derek McMinn ma wiecej alternatyw od BHR poprzez BMHR , nowosc ceramc BMHR do metal THR. On tez od razu wykluczyl BHR proponujac w zamian BMHR.
Niestety McMinn wyklucza operacje bilaterana ze wzgledu na

As previously advised by Mr McMinn, the more painful hip is to be fixed which you say at present is the right hip. If on admission the left is more painful we can do the left hip and leave the right one. The other hip can be done when you have recovered well from the first hip surgery ? 3 months plus sort of time.

Mr McMinn is looking to do conservative hip arthroplasty. Because of the AVN Mr McMinn may decide to do a BMHR which needs a rehabilitation programme of PARTIAL weight bearing with 2 elbow crutches for 1 month increasing to full weight bearing on 2 elbow crutches for the 2nd month and then a stick in the opposite hand for the 3rd month.

The second reason is that with unilateral hip surgery there is 1.4% of patients requiring blood transfusion, with bilateral there is a significantly higher chance of requiring a blood transfusion. Usually we find recovery from one hip surgery is less of a thump and a rapid recovery follows.

Wolalbym miec to wszystko za soba po jednej operacji ale zaufam jego doswiadczeniu.
Ciekawe co to znaczy czesciowe obciazenie o 2 kulach przez 1 miesiac a potem czlkowite obciazenie przez kolejny miesiac `?

pozdrawiam wszystkich


Adam

pasiflora - Sro 26 Pa, 2011

Adam, niestety nie rozumiem dobrze po angielsku. Możesz przetłumaczyć? Tym bardziej że to medyczny język :mrgreen:
Wendy - Sro 26 Pa, 2011

Witaj Adamie. Chodzi tu o obciążenie kończyny operowanej. W pierwszym miesiącu jej obciążenie (czyli ciężar jakim można stanąć na danej kończynie) jest częściowe. Na początku tzw. markowane, czyli nie obciąża się w ogóle kończyny tylko udaje, że się na niej chodzi, później dokłada się co raz to więcej kilogramów podczas podporu na kończynie operowane aby do drugiego miesiąca obciążenie było pełne. Piszę co wywnioskowałam z Twojego opisu. Wniosek: przez pierwszy miesiąc chodzisz o 2 kulach z częściowym odciążeniem kończyny operowanej, w 2 miesiącu wolno Ci już całkowicie obciążyć kończynę,........... z trzecim podpunktem niestety się nie zgodzę, a dotyczy on chodzenia o jednej kuli w 3 miesiącu. Czemu? Na forum jest to bardzo dokładnie opisane. Nie można zakładać że po 2 miesiącach rekonwalescencji każdy pacjent ma odłożyć kule i zasuwać o jednej. Wszyscy są inni (i nie koniecznie wracają w z góry założonym tempie do zdrowia) i takie "plany" kiedy co ma się robić niestety istnieją tylko w wyobraźni lekarzy. Ale o tym pogadaj ze swoim rehabilitantem.
Pozdrawiam. ;-)

Adam - Czw 27 Pa, 2011

pasiflora, Pytalem chirurga dlaczego nie zaklada wykonania operacji bilateralnej i jego odpowiedz jest ze z powodu AVN czyli martwicy kosci wymagane jest czesciowe obciazenie operowanej nogi przez 1 miesiac przy uzyciu 2 kul a potem pelne obciazenie przez kolejny miesiac i w koncu w 3 miesiacu uzywanie kuli po przeciwnej do operowanej stronie,
drugi powod to bardz zwiekszone ryzyko koniecznosci wykonania transfuzji krwi, ktore w przypadku operacji unilateralnej jest tylko ok 1,4%, nastepny podany argument to ze rechabilitacja przebiega szybciej w przypadku op.jednego biodra.W zwiazku z tymi przeciwskazaniami dr McMinn proponuje wykonanie drugiego biodra po min 3 miesiacach od pierwszej operacji.

Dzisiaj dostalem kolejne informacje na temat przebiegu operacji i rehabilitacji
Program wyglada w skrocie nastepujaco

konsultacja z zespolem chirurgow we srode
przyjecie do szpitala w poniedzialek
wtorek operacja
po operacji do 6 tygodnia poduszka miedzy kolanami na noc
mozna spac na nieoperowanej strone i na operowanej dopiero po wyjeciu klamerek
1 dzien po operacji wyjecie drenow po 10 godz.albo do 24 godziny w rzadkich przypadkach
RTG biodra wykonane zaraz w sali wybudzen i nastepnie 4-5 dni po operacji
Poczatek fizjoterapi w lozku i przy pomocy balkonika
2 dzien po operacji balkonik jest zamieniany na 2 kule z czesciowym obciazeniem (1/3 do 1/2 ciezaru ciala)
4, 5 dzien po operacji czwiczenie chodzenia po schodach
6 dnia prawie wszyscy pacjenci sa wypisywani do domu

To jest orientacyjny schemat i bedzie dostosowany do konkretnego pacjenta.

Usuniecie metalowych klipsow po 12 dniach
prowadzenie auta po 3 tygodniach automat lub 6 tygodni manual.

Lekarstwa:
aspiryna 300mg przez miesiac po op.
antybiotyk Cefuroxime 1,5 g co 8 godz 4 razy
Zapobieganie siniakom Arnica i Rhus ziolowe tabletki przez 2 tygodnie

Rajstopy powyzej kolan TED na operowanej nodze i ponizej kolan na zdrowej przez 6 tygodni lub dluzej
Pierwsza kontrola RTG po 6- 8 tygodniach od operacji
Cwiczenia w basenie polecane po 6 tygodniach od op.
Biegi, narty jogging po roku od op. golf po 6 miesacach
Jest jeszcze informacja na tema sposobu znieczulenia (narkoza albo miejscowe) czy to znaczy ze to pacjent wybiera jak mu sie podoba?
Ciekawe co wybraliscie?

To tyle w skrocie. Aha platne przed operacja :-)

Co myslicie o tym programie?

pozdrawiam

Adam

EDIT
Wendy, Dzieki za wyjasnienie o co chodzi z tym czesciowym obciazaniem, dzisiaj dostalem bardziej szczegolowy plan i z niego wynika ze wszyscy BMHR pacjeci maja zalecane czesciowe obciazenie i 2 kule przez 1 miesiac pelne obciazenie i 2 kule przez kolejny i 1 kula na zdrowej stronie przez 1 miesiac, ale gdy miekie kosci lub dysplazja zalecane jest czesciowe obciazenie ( 1/3 do 1/2) wagi ciala... ciekawe jak zrobic 1/3 obciazenia?
czyli w przypadku bilateralnej operacji musialbym przez 1 miesiac chodzic o kulach prawie nie dotykajac stopami podloza?

Zastanawia mnie dlaczego chirurg, jako przeciwskazanie do operacji bilateralnej wymienia znaczne zwiekszenie ryzyka transfuzji? Z czym sie to ryzyko wiaze?

pozdrawiam

Adam

Adam - Czw 10 Lis, 2011

Witam i serdeczne dzieki za slowa otuchy
Jestem drugi dzien po operacji i na swoich nogach przeszedlem juz kilka metrow. Ale zaczelo sie nie najlepiej.Ale po kolei..
W dzien operacji okazalo sie ze jestem ostatni 6 w koleice. Sniadanie bylo wczesniej o 6 rano ostatnie napoje do 10 . Na operacje zabrano mnie o 3 po poludniu.Mr McMinn operuje w 2 zespolach jednoczesnie lub po kolei, nie wiem dokladnie, w kazdym razie sala operacyjna byla jeszcze zajeta gdy mnie przywieziono. Mialem miec lekka narkoze i znieczulenie do kregoslupa, wg Mr McMinn daje to mniej powiklan zakrzepowych. obudzilem si okolo 18 30 ze strasznym bolem ale nogi nie operowanej. Wynikalo to z tego ze nogi byly rozchylone bardziej niz moj maksymalny rozkrok.natychmiast zareagowano i podano mi morfine do zylnie albo do kregoslupa, gzie podano nie wiem ale efekt byl zadny, po 30 minutach powiedzieli ze dali max dawke i wiecej nie moga a bol w tej nieoperowane nodze nie ustepowalpo nastepnych 30 minutach bol zaczal ustepowac i byl do wytrzymania, i wtedy przyszla nocna pielegniarka i sprawdzila rurke na plecach ktora podawala znieczulenie do kregoslupa.Okazalo sie ze miejsce naokolo rurki bylo opuchniete i w zwiazku z tym natychmiast rurke wyjeto. I to by wyjasnialo dlaczego mialem silny bol mimo znieczulenia.
Przez cala noc podaqano mi morfine i antybiotyk dozylnie co 8 godzin, i tu tez nie bez problemu, poniewaz zyla zaczela strasznie bolec i nie wytrzymalem dluzej jak pol godziny po czym zmieniono na druga reke z takim samym efektem tzn bol i zaczerwienienie zyly. tak bylo do konca tzn nastepne 2 infuzje.
Rano pierwszego dnia po operacji zrobiono badania krwi i po sniadaniu pierwsze spotkanie z rehabilitantem. Mialo byc przy pomocy balkonika stanie i ew pierwsze kroki, ale niestety balkonik jaki byl dostepny byl za niski dla mnie( mam 186 wzrostu) i nie moglem wygodnie sie oprzec na lokciach. Skorzystalem z moich wlasnych kul lokciowych na ktorych moglem spokojnie oprzec lokcie i przedramie. Dzieki temu udalo mi sie z ogromnym wysilkiem zrobic kilka krokow.Problem dla mnie i duza niepewnosc bylo jak duzo mam sie opierac na kulach zeby nie przekroczyc maksymalnego obciazenia na op nodze tzn 50%.wagi dziala.Poza tym chodzenie o kulach bylo nistabilne i mialem problem z utrzymaniem wlasciwego balansu mimo ze 2 fizjoterapeutki czuwaly nade mna. Potem dostalem program do cwiczen w lozku.
Drugiego dnia bol w "zdrowej" nodze ustapil natomiast zaczolem odczuwac bol w nodze operowanej w okolicach rany i w czasie poruszania. Odstawilem morfine i uzywalem tylko paracetamol oraz tamaryl do usmiezania bolu. Na dzisiaj mialem zaplanowanie cwiczenia na lozku co 2 godziny oraz 2 razy z fizjoterapeuta.Jestem zaskoczny ze szpital nie ma balkonika dla troche wyzszych pacjetow, naprawde tego sie nie spodziewalem w angli. Inna ciekawostka to ze jako mate poslizgowa pod nogi uzywaja tam duze worki plastikowe. Ja mialem wlasna mate poslizgowa wykonana ze sliskiego materialu podobnego do ortalionu, ktory wzbudzil zainteresowanie wsrod personelu szpitalnego a ktury otrzymalem od mojego fizjoterapeuty aby ulatwic obracanie sie w lozku.
Dzisia moje pierwsze kroki pod okiem fizjoterapeutek ,skierowalem do lazienki aby wziac prysznic. Pielegniarka zdjela opatrunek i stwierdzila ze rana jest sucha i bardzo ladna i popsikala jakims sprejem zeby zabezpieczyc przed woda. Na moja sugestie ze czy nie za wczesnie uslyszalem ze takie jest zalecenie doktora ze rana lepiej sie goi gdy jest bez opatrunku. Po kapieli odstawiono dmuchane podkolanowki i uzywam w dalszym ciaagu podkolanowki na obu nogach i Rajstope na operowanej nodze, ale nie czuje zeby mnie specjalnie mocno i nieprzyjemnie uciskala Po poludniu byl kolejny spacer ale tym razem najpierw stanie na 2 wagach aby poczuc jakie jest obciazenie na biodro w roznych sytuacjach. Dla mnie najtrudniejsze jest chodzenie z 50 % obciazeniem caly czas . W momencie gdy stoje na operowanej nodze musze na kulach podnosic 42 kg co dla mnie przy bolacych lokciach i nadgarstkach nie jest latwe. Ale nic zaciskam zeby i do przodu...wieczorem zaskoczenie wizyta nowej fizjoterapetki ( starszej i pewnie b.doswiadczonej) i kolejny spacer po korytazu. Teraz odpoczywam w lozku ale bol sie nasilil tak ze wzielem paracetamol ktory powinienem wziac wczesniej do obiadu.
Jutro w 3 dniu po operacji czeka mnie RTG biodra i USG zyl zeby sprawdzic czy nie ma jakis zastojow i w dalszym ciagu cwiczenia w luzku co 2 godziny i 2 razy spacer z fizjoterapeuta. Teraz jest prawie 22 i czekam zeby pielegniarka sprawdzila rane jak wyglada bo na przescieradle pojawil sie slad jagby od starej krwi.
aha zapomnialem napisac ze mam BMHR w prawej nodze.
to tyle na razie mojej dlugiej relacji z Birmingham
pozdrawiam
Adam

AgaW - Pi 11 Lis, 2011

Dużo pracujesz z fizjoterapeutami, to dobrze. Na początku wszystko idzie fatalnie i chodzenie i ćwiczenia - ale z każdym dniem będzie coraz łatwiej :ok: Co tydzień mniej więcej będziesz widział jak szybko wracasz do sił i sprawności. Trzymaj się i życzę szybkich kolejnych postępów :ok:
Alicja - Pi 11 Lis, 2011

Adam napisa/a:
Jestem zaskoczny ze szpital nie ma balkonika dla troche wyzszych pacjetow, naprawde tego sie nie spodziewalem w angli

Ja też jestem bardzo tym zdziwiona. Ale najważniejsze, że operacja zapewne jest dobrze zrobiona i opieka bez zarzutu.
Adam napisa/a:
Na moja sugestie ze czy nie za wczesnie uslyszalem ze takie jest zalecenie doktora ze rana lepiej sie goi gdy jest bez opatrunku.

W Polsce zakładają grube opatrunki i nie pozwalają moczyć rany do zdjęcia szwów. Cóż, co kraj, to obyczaj.

Ale przede wszystkim gratulacje !!! Najtrudniejsze chwile już za Tobą. Do chodzenia z niepełnym obciążaniem zaraz przywykniesz.

Grazyna1950 - Pi 11 Lis, 2011

Alicja napisa/a:
W Polsce zakładają grube opatrunki i nie pozwalają moczyć rany do zdjęcia szwów. Cóż, co kraj, to obyczaj.

Nie w każdym szpitalu. Ja miałam bardzo szybko suchą ranę i do domu wychodziłam już z niewielkim opatrunkiem. W domu jak nie zakładałam spodni chodziłam z raną bez opatrunku. Prysznic brałam zaklejając ranę folią, bo jednak lepiej zła nie kusić - wiadomo, że czystośc wody z kranu często pozostawia wiele do życzenia.
Wracaj Adamie szybciutko do sprawności. Powodzenia

zozo - Pi 11 Lis, 2011

Jak rana jest sucha, to i u nas każą ją wietrzyć i zdejmują opatrunek, ale moczyć raczej nie zalecają. Adam miał zabezpieczoną ranę jakimś spray-em - może to był opatrunek w spray-u.
kate310 - Pi 11 Lis, 2011

Adam cudownie, że masz operację za sobą, trzymam kciuki za szybki powrót do formy. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości, zaciskaj zęby i ćwicz, ćwicz, ćwicz i oczywiście pisz jak CI idzie. :) 3maj się
pasiflora - Pi 11 Lis, 2011

Alicja napisa/a:
W Polsce zakładają grube opatrunki i nie pozwalają moczyć rany do zdjęcia szwów. Cóż, co kraj, to obyczaj.
Ja za pozwoleniem pielęgniarki wziełam prysznic pomimo iż nadal miałam klamry Oczywiście miałam stary opatrunek i zaraz ta sama pielęgniarka mi zakładała świeży opatrunek.
Ponad to w Piekarach opatrunki są niewielkie nowoczesne a w zasadzie gdy rana jest sucha to wypuszczają już do domu bez opatrunku.

Alicja - Pi 11 Lis, 2011

Pasiflora, Grażyna, pewnie trochę za bardzo generalizowałam na podstawie własnych doświadczeń. Wasze doświadczenia są w tym względzie po prostu lepsze. ;-) Niestety, nikt mi nie kazał wietrzyć rany, mimo że była sucha. :-( Nigdy tez nie wypisano mnie do domu bez opatrunku, mimo że nie było z raną problemów. Może bardziej tu pasuje powiedzenie "co szpital, to obyczaj".
Adam - Pi 11 Lis, 2011

Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczow ktorzy sledza moje przygody w Angli

Dzisiaj w 3 dniu po operacji obudzilem sie z bolem operowanej nogi dokladnie takim jaki mialem przed operacja. Zaniepokoilo to mnie i poprosilem z powrotem lyczek morfiny(calkiem smaczny )i bol wkrotce ustapil. Potem bylem na badaniu doplerem zyl na nogach i w brzuchu, oraz na zdjeciu RTG,. Po powrocie z badan prawie nie spadlem z toalety gdy pierwszy raz od operacji w koncu sie wyproznilem, a to dlatego ze podwyzszenie nie bylo wlasciwie umocowane i zesliznelo sie z muszli. Uratowaly mnie przed upadkiem opuszczone podlokietniki..mialem duzo szczescia. Poza tym nie mozna narzekac, pokoje typ hotel dobrej klasy z wygodnym lozkiem i lazienka. Jedzenie podobnie jak w dobrym hotelu, do wyboru kilka dan do obiadu i lunchu, wszystko do tego podawane bardzo estetycznie i do tego przezusmiechnietych sympatycznych kelnerow w bialych koszulach i pod muszka. Jak to porownam do tego co bylo kiedys w Polsce i do tego co TERAZ wprowadzono w szwecji to jest to niebo do ziemi. W Szwecji wlasnie niedawno prawicowi politycy wpadli na genialny pomysl aby zlikwidowac kuchie szpitalne i cala zywnosc do szpitala kupowac od prywatnej firmy ktora przygotowuje gotowe jedzenie i pakuje w plastikowe i do tego czarne talerzyki , jedzenie ktore jest konserwowane i wykonywane z polproduktow rowniez konserwowanych i sztucznie upiekszanych...niejadalny koszmar.

Ale do tematu dzisiaj spotkalem rowniez pierwszy raz po operacji mojego chirurga Mr McMinn . Bardzo sympatyczny i wzbudzajacy zaufanie. Obejrzal zdjecia i zapytal sie zartem czy mi sie podoba moje nowe bioderko. Powiedzialem ze kocham je i faktycznie okiem laika wszystko wyglada na zdjeciu prosto i symetrycznie. Potwierdzil rowniez ze operacja przebiegla bez komplikacji i ze wszystkie badania sa excellent (znakomite).Powiedzial ze bol to jest sprawa normalna i wymaga czasu zeby minal, i zeby nie spieszyc sie , ze to jest duza operacja i ingerencja w cialo ze wymaga czasu zeby sie zagoilo i wzmocnilo i dopiero wtedy moge zwiekszyc obciazenia i zakres cwiczen. Jak wszystko dobrze pojdzie to bede wypisany w poniedzialek chyba jako ostatni z mojej grupy, dzisiaj juz jedna operowana rowno ze mna mloda dziewczyna opuscila szpital.
Jestem juz po kolacji i po wieczornym badaniu temperatury, okazalo sie ze mam 37.3 nie wiem czy to ok ,bo to tej pory zawsze mialem ponizej 37, czyzby zapowiedz komplikacji? Noga natomiast nie dokucza od czasu przedpoludniwej morfinki i nawet nie wziolem paracetamolu na wieczor. Czyzby tak dlugi efekt porannego lyczka?
Aha jeszcze jedno...spotkalem wieczorem nocnego dyzurnego lekarza, sympatyczny murzyn , przyszedl do pokoju zbadal mnie i obejrzal moje stopy jak sie ruszaja ( ciekawe wszyscy lekarze to sprawdzaja, o co tu chodzi ? ) chwile porozmawialismy i on gdy dowiedzial sie ze jestem z polski zaczal do mnie mowic z dobrym polskim akcentem ...mile zaskoczenie i przyjemne spotkanie.
to tyle na razie
Adam

duska - Pi 11 Lis, 2011

Adam, taką temperaturą się kompletnie nie przejmuj. Twój organizm po prostu, walczy ze stanem zapalnym, który powstał przy okazji operacji (dużej i inwazyjnej-jakby na nią nie spojrzeć). Dwa dni nie miałeś temperatury, bo działały leki z operacji, przeciwbólowe i inne.. Nie martw sie, zaraz Ci sie obniży. Mało kto nie zagorączkował choć troszkę, po takiej operacji..
Super, że jestes "po". Gratuluję nowego biodra :)

zozo - Sob 12 Lis, 2011

Adam napisa/a:
okazalo sie ze mam 37.3
Wydaje mi się, że temperaturę do 37.4 uznaje się za stan podgorączkowy a więc nie masz się co przejmować. Co do bólu, to myślę, że gdyby nie problemy z wenflonami, to byłoby zupełnie inaczej. W Scanmedzie miałam wenflon w kręgosłupie przez który podawano mi środki znieczulające przez 2 dni i nic mnie nie bolało. Potem podawano mi przez wenflon w ręce a na koniec w tabletkach. W Piekarach nie pozostawiono mi wenflonu w kręgosłupie, ale jakoś również nie pamiętam, aby mnie bolało. Kroplówki a na koniec tabletki były wystarczające.
Teraz uważaj na siebie i wracaj do sprawności ;) .
Adam napisa/a:
cala zywnosc do szpitala kupowac od prywatnej firmy ktora przygotowuje gotowe jedzenie i pakuje w plastikowe i do tego czarne talerzyki , jedzenie ktore jest konserwowane i wykonywane z polproduktow rowniez konserwowanych i sztucznie upiekszanych...niejadalny koszmar.
Hahaha, jak leżałam w prywatnym szpitalu w Scanmedzie, to jedzenie było podobne i podobnie mało jadalne a w Piekarach Śląskich jest kuchnia i gotują. Ktoś tu narzekał na jedzenie w Piekarach a ja uważam, że na takie stawki jakie mają, to nie jest tak źle. Mnie piekarskie zupki bardzo smakowały ;) a to, że do kolacji i śniadania najlepiej było zaopatrzyć się w jakiś dodatek do chleba - no cóż, ale chleb był smaczny i świeży. No i kosteczka masła zamiast margaryny, dla mnie wystarczająca. Porcje dla panów może troszkę za małe.
Przeżyjesz :mrgreen: a jak już po wszystkim pojedziesz sobie na wczasy, to sobie odbijesz :wink: .

Alicja - Sob 12 Lis, 2011

Adam napisa/a:
przyszedl do pokoju zbadal mnie i obejrzal moje stopy jak sie ruszaja ( ciekawe wszyscy lekarze to sprawdzaja, o co tu chodzi ? )

Chodzi im o to, czy nie został uszkodzony nerw strzałkowy - odgałęzienie nerwu kulszowego. Ta komplikacja zdarza się przy operacjach biodra. Jeśli nastąpi, nie można ruszać stopą i się jej nie czuje. Miałam to po pierwszej operacji endo. Na szczęście, nerw po kilku miesiącach się regeneruje i jest ok, ale może lekarze obawiają się, czy do tej regeneracji dojdzie, bo jak nie, pozostanie niedowład stopy.
zozo napisa/a:
Hahaha, jak leżałam w prywatnym szpitalu w Scanmedzie, to jedzenie było podobne i podobnie mało jadalne

zozo, dla mnie obiady na prywatnym oddziale w B.D., obu nam znanym, też nie były jadalne. Przywożone z knajpy, odgrzewane ziemniaki, do tego jakieś kiepskie kotlety, brr. A cena za leczenie i pobyt w szpitalu słona, oj słona... Jedynie ( a może aż?) rehabilitacja i opieka pielęgniarska była super.

js7 - Sob 12 Lis, 2011

Adam, cieszę się bardzo, że jesteś już po. Ćwicz, ćwicz. Trzymam kciuki. Powodzenia.
Libra - Sob 12 Lis, 2011

Adam...gratulacje :-) Dzielnie trwasz. Jeszcze mała chwila, a poczujesz juz to swoje nowe biodro i jego nowe możliwości. Bo to się da wyczuć :-) Stan podgorączkowy jest zupełnie normalny po takim zabiegu; zwyczajowo (bez zabiegu) powinno się reagować dopiero powyżej 38 st. U Ciebie jest o tyle dobrze, że jesteś w szpitalu, więc gdy coś by miało się dziać, będziesz pod opieką.
Będzie dobrze- to z czasem wygląda coraz to lepiej.
Za kilka tygodni pobłogosławisz swoja protezkę, bo pozwoli Ci na zupełnie inne zycie :-D ;-)

Adam - Sro 16 Lis, 2011

Jestem juz w hotelu wypisany dzien pozniej niz wg planu. Powod?W niedziele spuchlo mi powyzej lokcia ramie , bylo zgrubione bolalo przy ucisku i bylo zaczerwienione. Wg broszury ktora kazdy pacjet dostal do przeczytania w szpitalu, wszystkie objawy wskazywaly na zastoj w zyle. Kilku lekarzy dyskutowalo co to moze byc. W koncu chirurg stwierdzil ze to nie jest zator bo gdyby byl to reka by mi puchla ponizej. Dostalem ibuprofen w masci do smarowania. Drugi powod to antybiotyk , od 2 dni dostaje z powrotem erytromycyne tym razem doustnie, pewnie z powodu stanu podgoraczkowego.
Codziennie cwicze sam w lozku, wg programu ze strony internetowej McMinncenter , oprocz tego przychodzi fizjoterapeuta i cwiczy ze mna, ostatnio chodzenie po schodach i wsiadanie do samochodu.
Bol biodra stopniowo zmniejsza sie ale doszedl nowy bol, bol miesni na udzie nogi operowanej. Bol jest nie tylko w czasie naprezania miesnia ale rowniez w czasie nacisk. Fizjoterapeuta twierdzi ze to normalne i ze moja noga jest lekko spuchnieta. Tak wiec przed cwiczeniami rano popijam sobie znieczulenie aby moc cwiczyc.
Po wypisaniu w drodze do hotelu pojechalem do innego szpitala z sieci BMI aby spotkac sie z hepatologiem na zyczenie chirurga .Nie mialem pojecia dlaczego teraz a nie przed operacja? Na miejscu okazalo sie ze enzymy watrobowe gwaltownie podskoczyly w drugim dniu po operacji i moj hirurg poprosil kolege o konsultacje. W prywatnym gabinecie spotkalem, podobno, wybitnego specjaliste z Quen Elizabeth Hospital , jednego z wiodacych osrodkuw leczenia chorob watroby na swiecie. lekarz pokazal mi wyniki wczesniejszych badan przed i po operacji, faktycznie enzymy skoczyly z 50 j co bylo w normie na ponad 300 j. Zdziwilo mnie ze ostatne wyniki watroby byly z 11 i mimo wielokrotnie przekroczonej normy mie powtorzono ich do tej pory. B. sympatyczny doktor skomentowal to ze Derek jest wybitnym ortopeda ale nie hepatologiem. W kazdym razie zalecil mojemu chirurgowi wykonac natychmiast badania krwi. Powiedzial ze nie musze za wizyte placic bo to jest kolezenska przysluga. W razie koniecznosci hospitalizacji czeka na mnie na oddziale w panstwowym szpitalu .
Tak wiec rano juz bez czekania na telefon kustykam z powrotem do mojego szpitala zeby oddac krew do badania. Niepokoi mnie ze powodem skoku enzymow moze byc erytromecyna ktora musz jesc jeszcze przez 3 dni.
c.d.n.
mam nadzeje :)
Adam

pasiflora - Sro 16 Lis, 2011

Adam napisa/a:
Tak wiec przed cwiczeniami rano popijam sobie znieczulenie aby moc cwiczyc.
Pozbywanie się bólu aby móc ćwiczyć nie jest dobrym wyznacznikiem. Choć sama tak robiłam. Ból świadczy że coś jest nie tak, to taki nasz wewnętrzny alarm. Gdy go zagłuszymy możemy po prostu przeholować :)

Pisz koniecznie co z Twoimi wynikami.

Adam - Czw 17 Lis, 2011

pasiflora napisa/a:
Pozbywanie się bólu aby móc ćwiczyć nie jest dobrym wyznacznikiem. Choć sama tak robiłam. Ból świadczy że coś jest nie tak, to taki nasz wewnętrzny alarm. Gdy go zagłuszymy możemy po prostu przeholować :)

Masz racje z tym bolem , sam tez tak mysle ze bol jest "potrzebny " jako sygnal ostrzegawczy, w moim przypadku dochodzi bol ze "zdrowej" tzn calkiem chorej ale nieoperowanej nogi. kazdy odczuwa bol inaczej ale moj bol operowanej nogi jest dokladnie taki sam jak przed operacja z jednym wyjatkiem nie rosnie przy obciazaniu stawu. Ostatnie 2 dni cwiczenia to naprezanie miesni i troche chodzenia. Dzisiaj bol uda wyraznie sie zmniejszyl. Zaczely znac o sobie pierwszy raz piety ktore strasznie bola w nocy( pewnie dlatego ze malo sie ruszam) Moje zdrowe biodro rowniez zaczyna dawac o sobie znac , do tej pory pewnie bylo zagluszone przez operowane biodro i wydawalo mi sie bezbolesne. Mniejszy bol przestajemy odczuwac?

Wczoraj caly dzien czekalem na wiadomosc o wyniku watroby w koncu dzisiaj zadzwonil lekarz i uspokoil. transaminazy spadly do 190 jednostek co mimo brania w dalszym ciagu antybiotyku jest dobrym znakiem. obawialem sie ze transaminazy wzrosna poniewaz w dalszym ciagu biore ten sam antybiotyk. Zastanawiam sie czym byl spowodowany tak nagly skok transaminaz? Czy to mozliwe zeby bylo za to odpowiedzialna narkoza albo znieczulenie do kregoslupa? Antybiotyk chyba moge wykluczyc. Zmartwilem sie ze musze dluzej niz poczatkowo zakladano ( 5 dni) brac antybiotyk ktory nie jest obojetny dla mojej nadwyrezonej watroby. Nastepne 5 dni do wtorku pelna doze.
Aha okazalo sie ze apteka popelnila blad i na pudelku leku ktore dostalem do domu ze szpitala napisala 3 x 2 tabletki dziennie zamiast 4x 2 , tak wiec 2 dni bralem za niska doze leku.
jutro wracam do Szwecji ( nareszcie juz mam dosc wilgotnej angli) , najpierw samochodem 2,5 godziny do Londynu i potem tyle samo samolotem. Nie wiem jak wytrzymam w samolocie , mam w kazdym razie butelke leku przeciwbolowego w pogotowiu ( chyba ze mi zabiora na lotnisku). Mam nadzieje ze bede mial miejsce "lezace" tak jak mialem lecac do Londynu ( samolot nie byl pelny i moglem sie rozciagnac na 3 siedzeniach)
pozdrawiam wszystkich serdecznie, jeszcze z Birmingham
c.d.n.

Nuta - Pi 18 Lis, 2011

Czytam o twoim bólu operowanej nogi i myślę, że być może należę do tych szczęśliwców, którzy słabo odczuwają ból. Otóż po każdej operacji (3) nie odczuwałam bólu; tuż po działało znieczulenie, a w nocy paracetamol - i to w standardowych dawkach, niepotrzebna była morfina, a w następnych dniach nie zażywałam w ogóle żadnych przeciwbólowych. I ból, ten sprzed operacji, nigdy już nie powrócił.
Natomiast podobnie jak ciebie boli mnie "zdrowa" noga, ta przed operacją. Jestem 5 miesięcy po zabiegu i odczuwam ten ból coraz silniej.
Dobrze, że twoje wyniki się poprawiły. Wątroba szybko się regeneruje, niemniej coś ci ją "nadpsuło". Powodzenia i wytrwałości w najbliższych dniach ci życzę, bo potem będzie coraz lepiej i sprawniej

Margola - Nie 20 Lis, 2011

Adam wyniki transaminaz podwyżsone do ok 300j świadczą o niewielkim uszkodzeniu wątroby w Twoim przypadku prawdopodobnie skumulowaniem leków( znieczulenie, leki p/bólowe,antybiotyki). Wszystkie te leki muszą być zmetabolizowane właśnie w wątrobie a ona po prostu " nie wyrabia" :-D . Ale na szczęście ma ona również spore możliwości regenerowania się po zmniejszeniu obciążenia. Tak więc staraj się w miarę możliwości brać jak najmniej leków p/bólowych! Pozdrawiam.
pasiflora - Nie 20 Lis, 2011

Margola, nie ma to jak fachowa rada. Adam co tam u Ciebie? Czytuję dość często Twój wątek i czekam na wieści :mrgreen:
Adam - Nie 20 Lis, 2011

Jestem w koncu w domu. Podroz byla troche z przygodami, malo co a nie zdazylbym na samolot z powodu wypadku na autostradzie i wielkiego korku. Potem juz na lotnisku pelne zaskoczenie.Zamowilem assistans z wozkiem i winda do samolotu. Okazal sie ze jednak ze dowieziono mnie tylko do security control a potem assisans powiedzial have a nice trip i zostawil mnie samego z bagazami. A samolot wlasnie powinien zamykac gate wg. rozkladu. jakims cudem udalo mi sie dojechac na pelnym gazie do gate a tam czekal inny assistans i poprowadzil mnie do windy do samolotu. W samolocie mila obsluga i w dodatku jedna ze stuardes mowila po polsku. Miejsce mialem wygodne bo w poprzek na 3 miejscach tak ze jakos wytrzymalem na pol lezaco.
Dzisiaj pierwszy dzien bez morfiny wzialem tylko raz paracetamol i bol jest ale moge wytrzymac, gorzej ze miesnie operowanej nogi mnie niepokoja bo strasznie bola przy napinaniu i zginaniu a zwlaszcza kolano. Bol miesni taki jak bym duzo trenowal i mial zakwaszone miesnie, tylko ze ja nie trenuje.Zwykle cwiczenia naprezania miesni wywoluje bol. Nie wiem o co chodzi z tym bolem miesni. Noga nie operowana jest ok mimo ze ja teraz bardziej obciazam.
Jutro ide na zdjecie clipsow z rany,ale nie wszystkich tylko co drugich a po 2 dniach ostatniej polowy.Zrobie tez nowe analizy krwi, mam nadzieje ze watroba sie poprawi.
pozdrawiam
Adam

Farrokh - Pon 21 Lis, 2011

Po co tak prędko pozbywasz się tych klamr? Ja swoich pozbyłem się po ponad miesiącu jak już wszystko było doskonale wygojone.

Co do bólu mięśni to miałem identyczne odczucia. Niestety, a może stety, najlepszym lekarzem okazał się czas. Środki bólowe wręcz pogarszały problem zważywszy na mój dziewiczy żołądek.

Adam - Pon 21 Lis, 2011

Farrokh, Naprawde ponad miesiac miales klamry?, takie bylo wskazanie ortopedy czy to byl twoj pomysl?
Cytat:
Ja swoich pozbyłem się po ponad miesiącu jak już wszystko było doskonale wygojone.


Dzisiaj bylem zeby zdjac klamry w poradni chirurgicznej. Okazalo sie ze w szwecji zdejmuja po 2 tygodniach i wyjatkowo po 3 . Osobiscie te klamry mnie nie przeszkadzaja a moze zapobiegna zeby sie rana za bardzo nie rozlazla? Ale jesli dluzej to lepej to dlaczego chirurg zaleca zeby zdejmowac juz po 12 dniach od operacji? A moze krocej jest lepiej?

Farrokh - Wto 22 Lis, 2011

Mój pomysł, aczkolwiek Pani Opatrunkowa ( swoją drogą fenomenalny fachowiec) z Piekar tłumaczyła nam iż nic się nie stanie jeśli wyciągnie się je później ( dla mnie póżniej to 1,5 miesiąca :) ) Ja po prostu chciałem jak najdłużej mieć święty spokój i spokojnie poleżeć sobie w domu a nie szlajać się zaraz po wyjściu ze szpitala po ośrodkach zdrowia.
Adam - Nie 27 Lis, 2011

Witam ponownie
Jestem juz po zdjeciu ostatnich metalowych klipsow. W piatek zdjeto ostatnie szwy.Rana wygladala wg mnie i chirurga dobrze. Zdziwilo mnie ze nie przyklejono mi plastra chirurgicznego . Moze jest lepiej z plastrem? Razem mialem 25 klipsow.
Ucieszylo mnie ze wyniki sie poprawily i sa juz w normie. Zastanawia mnie w dalszym ciagu dlaczego proby watrobowe tak bardz podskoczyly po operacji. Antybiotyk moge wykluczyc poniewaz mimo tego ze bralem go w tabletkach przez 8 dni po operacji proby wrocily do normy. Inne leki ktore mogly miec wplyw to znieczulenie do kregoslupa i narkoza.
Z kazdym dniem czuje sie troche lepiej i bol powoli ustepuje ale nadal jest uporczywy i narasta gdy napinam miesnie w operowanej nodze.
W przyszlym tygodniu we wtorek bedzie 3 tygodnie po operacji. Spotkam sie z moim fizjoterapeutom 2 razy.
pozdrawiam
Adam

Adam - Nie 27 Lis, 2011

Farrokh, Klamry powodowaly irytacje i zaczerwiwnienie i mogly stac sie ogniskiem infekcji , dlatego zdecydowalem sie ich pozbyc
pasiflora - Nie 27 Lis, 2011

Adam, mam nadzieję że Twoje spotkania z fizjoterapeutą będą regularne. Pewnie po lekturze forumowej wiesz jakie to ważne?
Adam - Pi 09 Gru, 2011

Minely 4 tygodnie od operacji, wreszcie moge obciazac normalnie biodra ale w dalszym ciagu chodze o 2 kulach.
Przed wczoraj bylem u chirurga poniewaz zadzwonil do mnie z informacja ze w pobranym wymazie wychodowali bakterie, chcial zebym zrobil wyniki i pokazal rane. Okazalo sie ze wyniki sa ok- CRP 2 i biale cialka prawie w normie. Rana tez wygladala such i bez oznak infekcji chociaz powiedzial ze czesc rany w dalszym ciagu jest ciepla. powiedzial ze mam nietypowe ciecie bardziej z tylu i ze to oznacza ze miesnie sa mniej przecinane ale ze jest wieksze ryzyko wypadniecia protezy. Powiedzia ze on uzywa innego ciecia, bardziej z przodu. Zdziwilo mnie ze nie mial zamiaru przykleic mi plastrow chirurgicznych mimo ze mialem je przedtem. Zrobil to dopiero na moja prosbe. Czy mial racje ze lepiej jest bez plastrow? Jakie macie doswiadczenia z plastrami? Czy zapobiegaja skutecznie rozjechaniu rany?
W koncu bol miesni operowanej nogi, ktory tak mi dokuczal przez ostatnie tydzien, ustapil i odstawilem srodki przeciwbolowe. Coraz bardziej dokucza mi nie operowane biodro ale juz niedlugo za 2 mesiace mam nadzieje ze bede juz po operacji drugiego biodra.

Adam - Pi 09 Gru, 2011

Moje nowe biodro w dziale zdjecia RTG
pasiflora - Pi 09 Gru, 2011

Adam napisa/a:
Jakie macie doswiadczenia z plastrami? Czy zapobiegaja skutecznie rozjechaniu rany?
Czy chodzi o zwykły plaster? Jeżeli tak to jak tylko nie leci z rany to ja bym nie zakładała. Lepiej rana wtedy się goi na powietrzu. Ja też jakoś tym razem jestem dziwnie z tyłu przecięta. Tym bardziej mnie zdziwiło że poprzednio pan doktor ciął mnie dokładnie na starej bliźnie, a teraz zupełnie obok i bardzo z tyłu. Generalnie moje biodro teraz wygląda jak jakiś chiński znak :wink:
Adam napisa/a:
Coraz bardziej dokucza mi nie operowane biodro ale juz niedlugo za 2 mesiace mam nadzieje ze bede juz po operacji drugiego biodra.
Musisz być silny na nogę operowaną by zoperować drugą. Ja też myślałam że po pół roku.... Ale ja bym rady na bank nie dała. Z ledwością po roku dałam radę :-/
AgaW - Pi 09 Gru, 2011

pasiflora napisa/a:
Musisz być silny na nogę operowaną by zoperować drugą.

Właśnie! Muszisz dobrze przemyśleć czas drugiej operacji porozmawiać i z lekarzem i z swoim fizjoterapeutą - zbyt wcześne obciążenie nogi "pierwszej" po drugiej operacji może bardzo pogorszyć jej stan i bardzo ją przeciążyć. Warto nieraz poczekać trochę aż będzie gotowa przyjąć dodatkowy ciężar bez ryzyka póżniejszych kłopotów, dużo tu zależy od Twojego fizjoterapeuty jak poprowadzi Twoją rehabilitację.
Adamie, życzę szybkiego powrotu do formy abyś mógł zoperować się bezpiecznie drugi raz :ok:

Brydzia - Pi 09 Gru, 2011

Witaj Adamie, dziewczyny mają rację,że z operacją drugiego biodra powinieneś się jeszcze wstrzymać. Najpierw dobrze pozbieraj się po tym zabiegu i wzmocnij naprawioną nogę a dopiero zabierz się za drugie. Napewno rozmowa ze swoim lekarzem dobrze Ci zrobi i on napewno wybierze taki termin, aby wszystko było ok. W końcu nie po to tyle cierpiałeś abyś przez pośpiech z naprawą drugiego biodra popsuł efekty tej operacji. Bądź dzielny i cierpliwy, nabieraj sił i wracaj do formy,pozdrawiam ;-)
zozo - Pi 09 Gru, 2011

Ja natomiast sądzę, że Adam jest w bardzo dobrych rękach i wspólnie ze swoim operatorem powinni podjąć decyzję o najlepszym terminie następnej operacji. Od siebie mogę dodać, że zbyt długie czekanie, jak boli druga noga nie ma sensu. Boląca noga może skutecznie wstrzymać rehabilitację nogi wcześniej operowanej. Ja musiałam poczekać na operację drugiej nogi, ale z perspektywy czasu stwierdzam, że nic by się nie stało, gdyby operacja odbyła się parę miesięcy wcześniej. Rehabilitacja nogi operowanej w pierwszej kolejności zupełnie została wyhamowana a nawet się cofnęła. Wszystko zależy od stanu bolącej nogi. U mnie pogorszenie nastąpiło w błyskawicznym tempie i czekanie wcale nie było dobrym posunięciem.
Adam - Sob 10 Gru, 2011

pasiflora napisa/a:
Czy chodzi o zwykły plaster? Jeżeli tak to jak tylko nie leci z rany to ja bym nie zakładała. Lepiej rana wtedy się goi na powietrzu.

stosuje plaster chirurgiczny jesli chodzi o wietrzenie rany to dokladnie to samo rekomendowal McMinn i zalecal zdjecie opatrunku juz po pierwszej kapieli .
Cytat:
Musisz być silny na nogę operowaną by zoperować drugą
pasiflora,
napewno masz racje, wzmocnienie operowanej nogi bardzo pomoze w rehabilitacji po drugiej operacji, problem jest tylko jeden, bol nogi nieoperowanej ktory utrudnia mi w znacznym stopniu chodzenie. Bol nasila sie przy obciazeniu. Minely 4 tygodnie tak wiec nie mam juz ograniczen w obciazaniu operowanej nogi ale bol biodra wymusza ze w dalszym ciagu wieszam sie na kulach. Mam jeszcze minimum 2 miesiace do ew. nastepnej operacji i jesli lekarz tak zadecyduje to nie bede sie wachal zeby zoperowac sie , mam juz serdecznie dosyc bolu biodra. Jak na razie wyniki i samopoczucie swiadczy ze moja podstawowa choroba (reumatyzm) jest jagby w uspieniu i to tez przemawia za tym zeby sie jak najszybciej operowac.
zozo napisa/a:
Boląca noga może skutecznie wstrzymać rehabilitację nogi wcześniej operowanej.
zozo,
Tez sie tego obawiam.

pasiflora - Sob 10 Gru, 2011

Adam, mój operator bodajże jest uczniej Twojego doktora stąd pewnie identyczne zdanie na temat plastrów. Co do rychłej rehabilitacji to bardzo dobrze Cię rozumiem. Byłam w podobnej sytuacji, ale moja noga "po" BMHR-ze była przed operacją tak w fatalnym stanie, że potrzebowałam po prostu więcej czasu, aby doszła do jako takiego stanu. Wszystko zależy od sytuacji wyjściowej. Masz świetnego lekarza i na pewno krzywdy Ci nie zrobi :)
Co do plastrów to mój rehabilitant naklejał mi taśmy kinesio taping by zmiękczyć, uelastycznić bliznę.
Pozdrawiam

Adam - Czw 08 Mar, 2012

Dzisiaj mineło 4 miesiące od operacji, a wiec czas na aktualizacje.

2 tygodnie temu zrobiłem kontrolne zdjęcia i wysłałem do chirurga w Angli. Po tygodniu nadeszła odpowiedz że pozycja mojego BMHR jest perfekt.
Natomiast opis do zdjęcia wykonany przez lekarza radiologa zwraca uwage na występowanie w okolicy szyjki kości udowej nowej kości tzw ectopic bone lub heterotopic ossification, na zdjęciu zaznaczony zielonymi strzałkami Poza tym widac na zdjeciu kawałek kości , prawdopodobnie w wyniku pozostawienia po operacji. Na zdjeciu zaznaczony czerwonym kółkiem. Zdjecie w bibliotece.
Nie wiem co o tym myślić ale jestem przerażony ew koniecznością następnej operacji. :-(

Czy ktoś z was spotkał się z tym problemem?


Niedawno otrzymałem video z mojej operacji gdyby kogoś to interesowało to podaje link
http://www.mediafire.com/?sjasxf93bbriqen
http://www.mediafire.com/?1vibgb0l22xybk6

proszę o komentarze

Adam

Adam - Pi 11 Maj, 2012

Mojej historii ciag dalszy...
minelo juz 6 miesiecy od operacji biodra i w koncu nadszedl dlugo oczekiwany czas na drugie biodro. Jestem juz z powrotem w Birmingham. Wczoraj spotkalem sie z Mr McMinn. Chirurg obejrzal moje nowe zdjecia i uspokoil mnie ze wszystko jest ok i ze okruch kosci widoczny na zdjeciu nie ma znaczenia i ze nie trzeba go usuwac. Operacja planowana jest na 15 maja, tak wiec niedlugo(mam nadzieje) dolacze do klubu bilateralnych BMHR -owcow :)

AgaW - Sob 12 Maj, 2012

Trzymam kciuki za powodzenie operacji, napisz jak będziesz już po :ok:
Iza - Sob 12 Maj, 2012

Trzymam kciuki Adamie za kolejną udaną operację i czekam na następne filmiki :)
Adam - Nie 13 Maj, 2012

AgaW napisa/a:
Trzymam kciuki za powodzenie operacji, napisz jak będziesz już po :ok:

Iza napisa/a:
Trzymam kciuki Adamie za kolejną udaną operację i czekam na następne filmiki :)

dzięki dziewczyny za wsparcie , jak tylko będe w stanie po operacji to napisze co i jakl i oczywiście dołącze nowe video :-)

Adam - Sob 19 Maj, 2012

Witam ponownie

Jestem już po operacji i czuje sie dużo lepiej niż po pierwszej w listopadzie ub.roku.
Tym razem znieczulenie do kregoslupa działało znakomicie również po operacji, przypomne że w listopadzie obudziłem sie po narkozie ze strasznym bólem ale w nodze nie operowanej.Minęło kilka godzin zanim stwierdzono że przyczyną bolu bylo wysunięcie się z kręgosłupa wężyka podającego znieczulenie.
Poprzednio również nastąpił znaczy wzrost ponad 6 razy ponad norme prób wątrobowych ALAT i ASAT, tak więc liczyłem sie z tym że może być podobnie po drugiej operacji tym bardziej że McMinn nie przewidywał zmiany procedury operacji. Szczęśliwie aktualnie problem z wątrobą nie wystąpił. Pozostaje w dalszym ciągu zagatką dlaczego wystąpił w listopadzie a nie teraz jeśli procedury i leki były te same? Czy możliwe jest żeby brak znieczulenia po operacji miał wpływ na watrobe?
Dzisiaj jest już czwarty dzień po op. czuje sie znakomicie , spaceruje bez bólu po korytarzu a wczoraj chodziłem po schodach. Osłone z antybiotyku dostałem tym razem tylko przez jeden dzień po a nie tak jak poprzednio przez 10 dni. Morfine tym razem potrzebowałem przez 1 dzień i tylko wyjątkowo pożniej. W listopadzie ból miałem dużo wiekszy i morfine brałem regularnie przez prawie 2 tygodnie. Teraz wystarcza mi Tramadol i Paracetamol. W piątek miałem kontrolne RTG a dzisiaj Dopler USG żeby sprawdzić cyrkulacje w nogach. Wszystkie wyniki są w normie :)
Jutro spotkam się z Mr.McMinn a w poniedziałek wypis, już dzisiaj czuje sie na tyle silny że mogłbym leciec do domu ale bilet powrotny mam wykupiony na środe.. Jak tylko dostanę płyte DVD z operacji to zamieszcze link na forum.

Adam

Iza - Nie 20 Maj, 2012

Witaj Adamie, fantastyczne wieści. Cieszę się, że tak dobrze się czujesz i że tym razem nie było powikłań. Jako, że jestem jeszcze "przed" to z niecierpliwością będę obserwować Twoje posty o rekonwalescencji i mam nadzieję błyskawicznym powrocie do sprawności. No i oczywiście czekam na filmik :) pozdrawiam
AgaW - Pon 21 Maj, 2012

Adam, super wieśći :ok: Teraz rehabilitacja i zaczynasz nowy etap życia :ok:
Adam - Sro 30 Maj, 2012

, W końcu jestem w domu..

Wczoraj minęło 2 tygodnie od operacji i tydzień od wyjazdu z Birmingham, Mam juz częsciowo wyjete metalowe klamry ale wszystkie beda wyjete dopiero w piątek ze wzgłędu na troche powolne zrastanie i obawe przed rozejściem sie rany.
W ostatni dzien w szpitalu dostałem do domu antybiotyk profilaktycznie na tydzien ze względu na to że rana nie była całkowicie sucha ale nie było żadnych stanów zapalnych (potwierdzono to wymazem z rany). Podobnie jak za pierwszym razerm tak i teraz pojawił sie ból mięśni uda w momencie napinania i dluga chwile po tym. Jest to bardzo silny ból i żeby go złagodzic niezbędna stala sie z powrotem morphina. Ból troche zacamował rchabilitacje ale mimo wykonuje codziennie minimum ćwiczeń. Chodzenie jest duzo łatwiejsze teraz gdy obie nogi są już "po" Podobnie jak poprzednio zalecenie obciążania tylko w 50% przez 4 tygodnie.
IzaAgaW, Dzięki dziewczyny :-)
Umieściłem na internecie kolejne filmy z mojej operacji, tym razem całej od pierwszego cięcia do ostatniego klipsu :-)
to sa 3 pliki

http://www.mediafire.com/?916f5c6f1zxepob
http://www.mediafire.com/?d77b75u1s477abb
http://www.mediafire.com/?47oj6ddtel66t3r

pozdrawiam serdecznie i życze powodzednia :-)

Adam

Iza - Pon 04 Cze, 2012

Adam napisa/a:

IzaAgaW, Dzięki dziewczyny :-)
Umieściłem na internecie kolejne filmy z mojej operacji, tym razem całej od pierwszego cięcia do ostatniego klipsu :-


Witaj Adamie. Cieszę się, że już jesteś w domu i już masz już z górki. Przede mną jeszcze długa droga do tego etapu. Wprawdzie w ostatnim czasie moje bioderka trochę się wyciszyły i są nawet momenty gdy o nich zapomimnam to jednak doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że to tylko chwilowy oddech :(

Super, że wrzuciłeś filmiki, chętnie je pooglądam jak tylko znajdę chwilę.

Ty regeneruj się, zbieraj siły i łap życie całymi garściami :)

pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na info jak tam Twoja rekonwalescencja.

Boubi - Pon 04 Cze, 2012

Witaj Adamie,
Z wielkim zainteresowaniem przeczytalam Twoje wpisy na forum.
Z tym wiekszym, ze moja druga operacja (jeszcze nie znam terminu, bo jestem przed konsultacja z chirurgiem) tez odbedzie sie poza krajem i Twoj powrot do Sztokholmu zaledwie tydzien "po".... jest dla mnie bardzo pocieszajacy.
Moje pierwsze operowane metoda BHR biodro we wrzesniu br bedzie obchodzilo swoja 8 rocznice i z duzym optymizmem przestudiowalam statystyki dot. zywotnosci tego typu protez... Wyglada na to, ze 10 lat po operacji "przezylo" niemal 97% operowanych ta metoda kobiet :-D Mam wiec nadzieje, ze jeszcze kilka ladnych lat przede mna!
Widze tez, ze znacznie skrocil sie czas pobytu w szpitalu :-D 8 lat temu lezalam 10 dni - teraz przeczytalam, ze srednio juz po 5 dniach wychodzi sie do domu. Znacznie szybciej mozna obecnie obciazac noge po operacji. Wlasciwie to same dobre news'y!!! :-D

Zycze Ci szybkiego powrotu do pelnej sprawnosci... :-D

Adam - Wto 05 Cze, 2012

Tak mnie "urządzili" w Angli :-) 3 dni po operacji





Iza,Zycze tobie żebyś utrzymała ten oddech jak najdłużej, ale trzymaj rekę na pulsie bo jak zapewne wiesz BHR nie jest możliwy gdy zmiany w stawie bedą zbyt duże.
Boubi, Piszesz że pierwsza operacja była medodą BHR a czy wiesz jaki typ protezy masz ?
Na podróż polecam morfine, bez tego nie byłbym w stanie siedziec w aucie 3 godziny a potem na lotnisku 2 i w koncu w samolocie 2 , polecam równiez miekie poduszki pod tyłek i pozycje połleżącą w samolocie. Ja zamówiłem assistance na lotnisku wózkiem do kabiny samolotu, było super, dostałem cały rządek (3 miejsca) do mojej dyspozycji w samolocie. Ze wzgledu na moj wzrost 186 cm siedzenie na jednym miejscu byłoby niemozliwe ze względu na mały odstęp między fotelami. Odnosnie statystyk , to zwróc uwage że są to wyniki Mr McMinn , wiesz jakie wyniki ma twój chirurg z Szwajcari?

życze wam sukcesów w rehabilitacji i dużo zdrowia :-)

MONIKAIMPRESJA - Wto 05 Cze, 2012

Adam, chyba dość szybko zrobiłeś druga nogę, co ?
bywaj zdrów :)

Adam - Sro 06 Cze, 2012

MONIKAIMPRESJA napisa/a:
Adam, chyba dość szybko zrobiłeś druga nogę, co ?
dlaczego tak myślisz?
Mc Minn był gotowy już 3 miesiące po pierwszej operacji zrobić drugie biodro, warunek był jeden żeby operowane biodro było wystarczająco silne aby udzwignąć mnie po operacji. operowane biodro wzmocniło sie na tyle że nie miałem problemów ze wstawaniem o jednej nodze. Natomiast dalsza rehabilitacja była bardzo utrudniona a chodzenie bardzo bolesne ze wzgledu na chore biodro. Czekanie dłużej skutkowałoby tylko jeszcze większym bólem i ograniczeniem ruchomości.

pozdrawiam duzo zdrowia zycze :-)

MONIKAIMPRESJA - Wto 12 Cze, 2012

tak pomyślałam, że przecież ta operowana musi byc w super stanie, żeby robić drugą, widocznie
tak było u Ciebie :)

Adam - Nie 24 Cze, 2012

6 tygodni po operacji ( juz niedlugo w nastepny poniedzialek)
czas na podsumowanie.
Jestem już po wyjęciu ( wyjmowanych etapami co drugi) metalowych klipsów ale nie obyło się bez małych kąplikacji. Otóż ostatnie 2 klipsy wg pielęgniarki z przychodni były tak zalożone że nie szło ich wyjąć. Niestety pielęgniarka nie była doświadczona w tej czynności i poprosiła lekarza o pomoc. Lekarz przyszedł ze studentką medycyny która była akurat na zajęciach ale ani on ani studentka nie mieli pojęcia jak te klipsy wyjąć. Poradziłem im zeby ucinaczkami przecieli klips i próbowali wyjąć po kawałku. I co się okazało? Okazało sie że po dlugich pooszukiwaniach przychodnia nie miała chirurgicznych cążek do przecięcia stali. Jedyne co mieli pod reką to nożyczki .
Oczywiście lekarz nie był w stanie przeciąć stali tymi nożyczkami ale jakimś cudem i w dodatku z dużym bólem, klipsy odskoczyły i wygieły się w taki sposób że udało sie je wyjąć. Efekt był taki że rana zaczeła krwawić.
Kolejny problem to jak przykleic na ranę specjalny długi plaster. Kolejna pielęgniarka została ponstruowana przeze mnie jak odkleja sie ochronną folie z plastra. Poprzednia pielęgniarka kilka dni wcześniej, nie wiedziała że trzeba tą folię zdjąć i zostawiła ją na tym plastrze. całe szczęście że ta folia po kilku dniach sama odpadła od rany. Szok , jak można nie wiedzieć jak zakłada sie opatrunek?
Wczoraj zdjąłem już definitywnie opatrunek i przykleiłem tylko plastry chirurgiczne na ranę. Rana mimo wszystko wygląda dobrze i jest sucha.
Od tygodnia nie mam potrzeby brać leków przeciwbólowych ponieważ ból kolana ustąpił.
Tydzień temu było nieciekawie ponieważ odezwała sie moja podstawow choroba stawów. Szybko pojawiłem sie w szpitalu aby wznowic ( przerwaną na okres operacji )terapię antyreumatyczną. Dostałem kroplówkę leku Roactemra który jest nowym lekiem chamującym proces zapalny w stawach. Poskutkowało i teraz czuje sie znowu lepiej.
We wtorek jestem umówiony pierwszy raz na basen z fizjoterapetą i bardzo cieszę sie z tego że wkońcu mogę ćwiczyć w basenie.

Jak tak dalej pójdzie to mam nadzieje że w końcu czerwca pojadę na upragnine wakacje do Polski i dalej nad morze sródziemne. Mam zamiar spędzic wakacje na pokładzie łodzi i w marinach południowej Francji. Kocham morze.

to tyle na razie mojej historii,
pozdrawiam moich wiernych słuchaczy
do usłyszenia

Adam

AgaW - Nie 24 Cze, 2012

Adam, świetnie że czujesz się dobrze.
Ale wygląda na to że nie życzysz Bioderkom dobrze umieszczając ponownie filmik, Ty miałeś konsultację i dobrane ćwiczenia a ludzie nie. A wiadomo że wiele osób będzie chciało ćwiczyć to co Ty i że skoro Tobie pomogły to będą uważać że i im też napewno.
Nie mogę pojąć skąd taki brak odpowiedzialności za swoje posty u takiej fajnej osoby.
Dobrze wiesz że ćwiczenia muszą być dobrane do pacjenta i ćwiczone prawidłowo. Pomyślałeś o osobach które będą się wzorować? Jesteś pewnien że im nie zaszkodzisz? że dla nich te ćwiczenia będą korzystne i w ogóle będą umiały wykonać je jak należy?
Czemu to ma służyć-popisowi jaki jesteś wspaniały umieszczając ćwiczenia?
A co będzie jeśli komuś zaszkodzą? Jesteś aż tak pewny że wszyscy pacjenci są tacy sami? mają takie same problemy po operacji i wymagają tego samego w rehabilitacji?
Jeśli tak myślisz to jesteś w wielkim błędzie i zmądrzej w końcu. Większość osób nie jest ciekawa ćwiczeń dla ciekawości ale po to żeby zamiast iść do fizjoterapeuty to woli ćwiczyć ćwiczenia które ma za darmo i na gotowe-a to prosta droga do problemów za które będą winić Ciebie.
Twój post będzie zmieniony i na przyszłość zaprzestań takich działań.
A ludzi zainteresowanych gotowymi ćwiczeniami Adama w celu samodzielnego ćwiczenia przestrzegam przed skutkami własnej głupoty.
Ćwiczenia Adama są przeznaczone dla niego a każdy z nas jest inny i potrzebuje własnej drogi rehabilitacji opartej na zbadaniu przez terapeutę!

Adam - Nie 24 Cze, 2012

AgaW napisa/a:
Ale wygląda na to że nie życzysz Bioderkom dobrze umieszczając ponownie filmik, Ty miałeś konsultację i dobrane ćwiczenia a ludzie nie. A wiadomo że wiele osób będzie chciało ćwiczyć to co Ty i że skoro Tobie pomogły to będą uważać że i im też napewno.

Wręcz przeciwnie, życzę wszystkim jak najlepiej. I dlatego umieściłem te ćwiczenia aby każdy kto jest zainteresowany mógł zobaczyć co zaleca swoim pacjentom zespoł wybitnych specjalistów z wieloletnim doświadczeniem wraz ze współtwórca BHR i BMHR. Ćwiczenia które zamieściłem nie są dobrane tylko i wyłącznie dla mnie, są to ćwiczenia zalecane generalnie dla wszystkich pacjentów. Nikogo nie namawiam do wykonywania tych ćwiczeń ani nie uważam że są one dla każdego . Jest oczywiste że tylko fizjoterapeuta w porozumieniu z chirurgiem może decydować o tym jak ma wyglądac rehabilitacja. Niestety nie żyjemy w świecie idealnym gdzie każdy ma dostęp do fachowca z długoletnim doświadczeniem. Ja ze względu na moją przewlekłą chorobę , nauczyłem się, że lekarz , pielęgniarka , fizjoterapeuta itp. to są tylko ludzie i niestety popełniają błedy, często spowodowanie brakiem doświadczenia lub niewiedzą. Nauczony na własnych porażkach , zawsze podchodzę krytycznie do zaleceń lekarzy i personelu medycznego, zawsze staram się pogłębiac wiedzę na temat schorzenia, mozliwych powikłań i metod leczenia. I dlatego uważam że ostateczną decyzję w sprawie leczenia podejmuje tylko i wyłącznie pacjent. Ale pacjent wykształcony który ma wiedzę aby mógł byc partnerem w dyskusji. I tutaj wielką rolę odgrywa internet a w szczególności takie forum jak forum bioderko. Dzięki temu możemy my pacjenci przed i po operacji wymieniać swoje doświadczenia, komentować doświadczenia innych, wyrażać opinie na temat lekarzy , fizjoterapeutów ośrodków medycznych itd. W ten sposób otwierają sie nasze choryzonty myślenia i zdobyta tu wiedza pozwala nam podejmowac racjonalne decyzje. Uczmy się od najlepszych, wyciągajmy wnioski. Wiedza jeszcze nikomu nie zaszkodziła natomiast brak niejednemu.
AgaW napisa/a:
Nie mogę pojąć skąd taki brak odpowiedzialności za swoje posty u takiej fajnej osoby.
Ja nie mogę pojąc skąd tyle nerwowości z twojej strony, ja nikogo nie namawiam do tych ćwiczeń. Uważam natomiast że twoja cenzura jest całkowicie nieuzasadniona. Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedz., Ja nie namawiam do stosowania tych ćwiczen , pokazuje je natomiast aby inni pacjenci mieli możność wyrobienia własnego poglądu na ten istotny problem. Czy ty możesz wziąść pełna odpowiedzialność za tych pacjentów którzy uwieżyli na 100% w to co powiedzieli i zalecili lekarze, fizjoterapeuci ? I którzy w skutek niewiedzy wykonywali niewłaściwe ćwiczenia polecone przez nie doświadczonego fizjoterapeute i spowodowali w ten sposób np dyslokacje protezy? Jest wiele przykładów pacjentów , również na tym forum, którzy na skutek często błedów lub braku doświadczenia przeżyli koszmar. Koszmar niespowodowany tym że posłuchali się rady kogos z forum i na własną reke wykonywali ćwiczenia. Ich problem był skutkiem błędu personelu medycznego. Niestety nie każdy ma dostęp do wybitnych fizjoterapeutów czy lekarzy, i dlatego ważne jest żeby wiedziec czego oczekiwać, na co zwracac uwage itd. i w tym może pomóc swobodna wymiana doświadczen. Niestety cenzura na to nie chce pozwolić. Jest to zadziwiające zachowanie zupełnie niespotykane na zagranicznych forach internetowych poruszających podobne kwestie.
AgaW napisa/a:
A co będzie jeśli komuś zaszkodzą? Jesteś aż tak pewny że wszyscy pacjenci są tacy sami? mają takie same problemy po operacji i wymagają tego samego w rehabilitacji?
Jeśli tak myślisz to jesteś w wielkim błędzie i zmądrzej w końcu. Większość osób nie jest ciekawa ćwiczeń dla ciekawości ale po to żeby zamiast iść do fizjoterapeuty to woli ćwiczyć ćwiczenia które ma za darmo i na gotowe-a to prosta droga do problemów za które będą winić Ciebie.
Skąd wyciągasz takie wnioski? Jest oczywiste że kazdy jest inny ma inne problemy diagnozy itd. ale każdy powinien miec prawo do własnej oceny czy cos jest dla nigo dobre lub nie. Ani ja ani ty nie mamy kompetencji ani prawa do narzucania tylko jednej słusznej racji nikomu. Każdy powinien mieć możliwość wyrobienia własnej opinii. Niestety cenzura tego nie ułatwia.



AgaW napisa/a:
Twój post będzie zmieniony i na przyszłość zaprzestań takich działań.


Nigdzie w regulaminie nie znalazlem zakazu umieszczania linków do stron niekomercyjnych zawierających ćwiczenia.

W regulaminie forum jest wyrażnie napisane

&40. Zanim skorzystasz z czyjegoś doświadczenia zastanów się, jaki może mieć ona wpływ na Twoje zdrowie. Wszelkie porady to tylko możliwe proponowane scenariusze, ale decyzja należy wyłącznie do Ciebie.

Czy ty AgaW bierzesz pełną odpowiedzialnośc za to że cenzurując moja wypowiedz ograniczasz dostep innych użytkowników do wiedzy i doświadczen wiodącego na świecie ośrodka? W ten sposób możesz spowodowac że ktoś bez niezbędnej wiedzy, trafi do niedouczonego fizjoterapeuty który nie ma zielonego pojęcia o nowych protezech i zastosuje niewłaściwe ćwiczenia , obciązenia itd. Kapoplastyka jest nowa metoda a zwłaszcza proteza BMHR bardzo nowa stosowaną na swiecie od 2003 roku a w Polsce od 2009. Ilu jest w polsce specjalistów fizjoterapeutów mających wiedze na temat protezy BMHR? Bardzo niewielu, wszyscy dopiero sa na etapie nauki i zdobywania doświadczenia w tej nowej trudnej technice operacji. Dlatego ważne jest aby kazdy z nas miał swobodny dostęp do wiedzy aby mógł dyskutować i ew zweryfikować propozycje fizjoterapeutów lub lekarzy.

AgaW napisa/a:
A ludzi zainteresowanych gotowymi ćwiczeniami Adama w celu samodzielnego ćwiczenia przestrzegam przed skutkami własnej głupoty.

Zupełnie niepotrzebne emocje, zakładam że kazdy na tym forum jest osobą dorosłą, posiadającą samodzielną zdolnośc do oceny co jest dla niego dobre a co złe. Niesądze że ktokolwiek skorzysta z tych ćwiczen bez uprzedniej konsultacji z fizjoterapeutą natomiast wielu z nich może dokładniej przyjrzec sie technice wykonania ćwiczenia, ponieważ są to typowe ćwiczenia zalecane często przez fizjoterapeutów.

pozdrawiam

Adam

Bonia - Nie 24 Cze, 2012

Ago Adamie a prawda jak zwykle po środku. Zgadzam się z Agą nikt z nas nie powinien zamieszczać gotowych ćwiczeń, Bo w ten sposób możemy komuś zaszkodzić, ale z drugiej strony wszyscy tu jesteśmy dorośli i odpowiadamy za swój wybór i decyzje. Sama z ciekawością obejżałam filmik ale nie zamierzam się do niego stosować i nie stosowała bym tego bez konsultacji z fizjoterapeutą, nawet jeśli ćwiczenia są sprawdzone i powszechnie stosowane. Myślę że już tyle razy uczulailiśmy nowych i obecnych formowiczów o konsekfencjach że są świadomi że żadnych ćwiczeń nie wykonujemy bez konsultacji i opieki fizjoterapeuty, A jeśli ktoś świadomie będzie to robił na własną rękę to znajdzie sobie inne strony w internecie pełno tego kiedyś z ciekawości sprawdziłam i byłam przerażona ile tego jest. Nie znajdą na bioderku znajdą gdzie indziej. A sam filmik jest ciekawy o tyle że warto wiedzieć jak taka reh wygląda np za granicą I myślę że tak należy to traktować. Aga nie podejmujmy decyzji za wszystkich tak się nie da niech każdy wybiera świadomie.
AgaW - Nie 24 Cze, 2012

Adamie, nikomu nigdy nie bronię wiedzy.
Ale twój pomysł na edukację innych może przynieść odwrotny skutek.
Dlatego powtórzę jeszcze raz że każdy powinien szukać terapeuty dla siebie bo jest indywidualnym przypadkiem.
Nasze Forum promuje wiedzę i nowoczesną fizjoterapię ale nie popiera ani ćwiczeń dla wszystkich z kartki ani rozpowszechniania ćwiczeń dobrych dla konkretnego pacjenta-właśnie z racji tego że każdy z nas jest inny.
Jasne że jeśli ktoś będzie szukał to znajdzie gdzieś w necie ćwiczenia-tylko czy naprawdę chcesz żebyś Ty miał w takiej przypadkowości swój udzial?.
Nasze Forum ma na celu świadomą fizjoterapię pod okiem terapeuty a nie zachęcanie użytkowników żeby ćwiczyli nie ważne co i nieważne jak to się ma do ich stanu-a Twój post jest taką zachętą.

pasiflora - Nie 24 Cze, 2012

Forum i Fundacja BIODERKO nie "podpisują" się pod ćwiczeniami jakie użytkownik Adam przesyła do innych użytkowników, bądź też wkleja linki, a tym samym nie biorą odpowiedzialności. Wykonywanie ich wykonujecie na własną odpowiedzialność :!:

Ps. Ani jednego z tych ćwiczeń z moim rehabilitantem nie robiłam :D
Ponad to niektóre bym nie dała rady wykonać :P

zozo - Nie 24 Cze, 2012

pasiflora napisa/a:
Ponad to niektóre bym nie dała rady wykonać :P
Bo jesteś niestety osobą z problemami, podobnie jak ja :-P . Ja na jedną stronę wykonam wszystkie ćwiczenia a na drugą, niektórych nie dam rady - te, gdzie musiałabym stanąć na gorszej nodze - odpadają. Zgadzam się jednak z Adamem. Przejrzałam te ćwiczenia i uważam, że jeśli jesteśmy w stanie je swobodnie wykonać, to super, jest dobrze i dobre są rokowania. Gorzej, jak nie. Można je uznać za swego rodzaju test, czy damy radę normalnie chodzić. Oczywistym jest, że nic nie można robić na siłę i jeśli jakiekolwiek z przytoczonych ćwiczeń sprawia komuś kłopot, to nie powinien wykonywać go bez konsultacji i tyle. To są na tyle podstawowe ćwiczenia, że jeśli z jakimś mamy problem to jest sygnał, aby właśnie udać się do fizjoterapeuty a wtedy, albo nam pomoże, ale niekoniecznie. Mam operowane 2 nogi jedną, tą operowaną ostatni raz 2 lata temu i drugą operowaną rok temu a więc mam skalę porównawczą. Generalnie irytujące jest to, że problem fizjoterapii przedstawiany na tym forum jest taki, iż jeśli nie pójdziesz do prywatnego, dobrego rehabilitanta,to stanie się jakaś straszna rzecz i z pewnością nigdy nie nauczysz się prawidłowo chodzić. Tymczasem ja prawie 2 lata bezustannie miałam rehabilitowaną tą gorszą nogę i cóż niewiele mi to dało, bo dać nie mogło. Natomiast druga noga, rehabilitowana tylko przy okazji i bez szczególnego zwracania na nią uwagi, praktycznie sama wróciła do formy i dzisiaj dla mnie jest tak, jak zupełnie zdrowa. Śmiem twierdzić, że i bez rehabilitacji noga tak samo by dobrze funkcjonowała jak obecnie. Natomiast tej drugiej nodze, rehabilitacja niewiele pomogła. Powoli się wzmacnia, ale najwięcej pomógł jej czas i samo chodzenie. Odstawienie kul w pewnym momencie było najlepszą moją decyzją. Ustały kłucia w klatce piersiowej, bo się wzmocniły mięśnie, które przy chodzeniu przez 2 lata z kulami uległy osłabieniu. Odstawienie kul wpłynęło również na wzmocnienie nóg. Oczywiście mój krok nie jest idealny i nadal zbyt szybko się męczę, ale nie widzę szczególnego związku z brakiem rehabilitacji. Zrobiłam sobie dłuższą przerwę. Gdyby obydwie nogi były takie jak ta lepsza, to dzisiaj chodziłabym normalnie, jak zdrowa osoba.

Sądzę, że takich osób, które są w stanie samodzielnie podjąć funkcję chodzenia i którym wystarczy tylko podpowiedź, jak powoli się rozruszać, powoli zacząć chodzić, jest znacznie więcej, niż tych z problemami a taki ogólnie dostępny instruktaż nie jest niczym złym i może im pomóc. Tak samo przydałby się podobny instruktaż, jak chodzić o kulach, jak siadać, jak wstawać z łóżka w pierwszych dniach po operacji.

pasiflora - Nie 24 Cze, 2012

zozo napisa/a:
Generalnie irytujące jest to, że problem fizjoterapii przedstawiany na tym forum jest taki, iż jeśli nie pójdziesz do prywatnego, dobrego rehabilitanta,to stanie się jakaś straszna rzecz i z pewnością nigdy nie nauczysz się prawidłowo chodzić.
Mi nie pomogła rehabilitacja z NFZ-tu ale nie mam bogatego doświadczenia w tym zakresie. Zaledwie cztery ośrodki nie spełniły moich oczekiwań dlatego przeszłam na prywatę. I to jest moje doświadczenie. Nie przekreślam rehabilitacji w ramach ubezpieczenia. Ale...
- 10 zabiegów to za mało
- czas oczekiwania na kolejną rehabilitację ŻENADA!
Wydaję 50 zł na tydzień i kroczek po kroczku się rehabilituję. To mój wybór Na pewno nie forum wpłynęło na to tylko życie pokazało realia.

Jeżeli ktoś ma ochotę w jakikolwiek sposób się rehabilitować to bardzo proszę tylko że fundacja nie weźmie za to odpowiedzialności. Popieramy TYLKO!!! sprawdzonych rehabilitantów.
A propos w tym temacie będzie u nas na forum wielka reforma

zozo napisa/a:
Przejrzałam te ćwiczenia i uważam, że jeśli jesteśmy w stanie je swobodnie wykonać, to super, jest dobrze i dobre są rokowania. Gorzej, jak nie.
A co jak przy sprawdzaniu coś się stanie? Kto weźmie za to odpowiedzialność. Dlatego forum odcina się od tego. Nie bierzemy odpowiedzialności . Jeżeli chcecie robić, próbować to tylko pod okiem rehabilitanta (niekoniecznie prywatnego) Tak w ogóle niektóre te ćwiczenia są przewidziane jedynie dla osób po kapoplastyce
Bonia - Nie 24 Cze, 2012

Zozo teraz nie przeginajmy w drugą stronę opieka fizjoterapeuty jest wskażana ale to wybór pacjenta albo do niego pójdzie albo nie. To że jednemu dana terapia pomoże a innemu nie to sprawa indiwidualna sama jestem reh całe życie i w wielu przypadkach mi pomogła a w dwuch był marny efekt raz wyrwano mi biodo . A krótko po operacji efekty reh były żadne bo rehabilitantka w klinice postawiła mnie tylko na nogi i tyle że chodziłam a jak to już jej nie interesowało a kolega w Pile chociaż się starał nie wiedział jak się za to zabrać i co miałam na tym poprzestać bo się nie udaje? I zdać się na los a jakoś to będzie może mi się uda albo nie uda normalnie chodzić. Co do tych ćwiczeń ja nie popieram Adama że je umieścił właśnie że względu na takie myślenie jak Twoje przepraszam jeśli z jakimiś mamy problem to jest sygnał aby właśnie udać się do fizjoterapeuty dopiero wtedy się udać jeśli wszyscy pacjenci zaczną tak myśleć to brawo tylko pogratulować pościągajmy sobie filmiki z netu i ćwiczmy a w razie kłopotów dopiero skontaktujmy się z terapeutą. Mimo że to są stosowane ćwiczenia nigdy w życiu nie wykonywała bym ich samodzielnie w domu bez konsultacji z terapeutą!!! Z jednego prostego powodu nie chciała bym sobie zaszkodzić przez własną głupotę. Teraz rozumiem moderatorki forum że usuwają tego typu materiały bo więcej takich stwierdzeń jak w poście powyżej i komuś możemy wyządzić krzywdę.

I jeszcze jedno nikt tu nikogo nie zmusza by się stosował do czegokolwiek z forum albo na siłę namawiał na prywatną reh a że przeważnie ta reh którą my stosujemy jest prywatna to nie nasza wina gdyby była na NFZ sama pierwsza ustawiła bym się w kolejce żeby się na nią dostać ale realia są takie a nie inne A np mi za bardzo żależy na własnym zdrowiu i na tym żeby nie spartaczyć zabiegu więc wole odłożyć sobie raz na jakiś czas na wizytę choć łatwo mi nie jest jak większości z was finansowo niż wzorować się na ćwiczeniach z internetu albo czekać aż może samo mi się poprawi.

Fizkom - Nie 24 Cze, 2012

Adam,
Czuję się w obowiązku zająć ostateczne stanowisko w kwestii zamieszczonych przez Ciebie filmików instruktażowych dot. pooperacyjnego usprawniania stawu biodrowego.
Prośba o nie umieszczanie linków do komercyjnych stron jest jak najbardziej zasadna. Faktycznie, Forum Bioderko służy wymianie myśli, poglądów,opinii i spostrzeżeń dot. szeroko rozumianych problemów w obrębie stawów biodrowych. Przede wszystkim jednak, jego celem jest KSZTAŁTOWANIE WIEDZY O NOWOCZESNYCH METODACH LECZENIA ZACHOWAWCZEGO, OPERACYJNEGO I POOPERACYJNEGO STAWÓW BIODROWYCH wśród jego użytkowników.

Film, do którego link przesłałeś, niestety stoi w sprzeczności z głównym celem tego Forum. Ćwiczenia w nim zawartem są propozycją, którą znamy z lat 80-tych ubiegłego wieku. Nie zmieni tego nawet fakt, że zaleca je jak piszesz ......"wiodący na świecie ośrodek .......". Znam obecne trendy w nowoczesnej rehabilitacji na świecie. Dlatego piszę o tym wprost, bez kompleksów.
Jesteśmy niezależnym Forum. Jego cele i zadania są jasno określone. Wiedza w nim zawarta musi opierać się o nowoczesną wiedzę dot. usprawniania stawów biodrowych. STALE BĘDZIEMY O TO DBAĆ. TEJ ZASADY BĘDZIEMY NIEZMIENNIE STRZEC :idea: :!:

Fizkom

aga.t. - Pon 25 Cze, 2012

A ja dodam troszkę od siebie na temat ćwiczeń pokazanych na filmie. Otóż będąc na oddziale reha cztery miesiące po operacji dostałam takie właśnie ogólne, kartkowe ćwiczenia dla osób po wymianie stawu biodrowego. Niby proste do wykonania, każdy może je robić sam w domu, krzywda się nie stanie...ale wzięłam te kartki do mojej fizjoterapeutki i pod jej okiem ćwiczyłam. Swoim fachowym okiem wychwyciła i omówiła wszystkie błędy, które popełniam przy ich robieniu. Więc z pozoru proste ćwiczenie ale źle wykonywane może nam zaszkodzić a nie pomóc dlatego nie róbmy niczego bez konsultacji. To tyczy się również tego filmu i osób, które - mimo że dorośli - mogą chcieć je wykonywać sami w domu bez sprawdzenia czy robią to dobrze. Osobiście dostałam zgodę na wykonywanie kilka ćwiczeń z kartki ale po niewielkiej modyfikacji i zwracaniu uwagi jak je robię - biorąc pod uwagę swój zdrowia, formy.
Boubi - Pon 25 Cze, 2012

Dopiero teraz przeczytalam cala dyskusje... I... powiem Wam szczerze, ze bardzo bym chciala obejrzec filmik Adama z cwiczen rehabilitacyjnych.... Nie wiem czy jest gdzies jeszcze do odtworzenia, czy tez zostal juz usuniety :-/

Podobnie jak wiekszosc z Was jestem za stosowaniem cwiczen zindywidualizowanych, ze sprawdzonym fizykoterapeuta itp... itd... (wszyscy o tym wiemy i wszyscy powinnismy byc dorosli i odpowiedzialni za wlasne decyzje), ale tak zarliwa dyskusja wzbudzila moja wielka ciekawosc i chcialabym te cwiczenia zobaczyc.... :roll:

Mysle rowniez, ze Adam umiescil ten material nie z zamyslem "instruktazu dla kazdego", ale zeby nam pokazac jak rehabilitacja (zwlaszcza w klinice zagranicznej) moze wygladac... I wszystkie osoby czytajace historie Adama wiedza, ze te cwiczenia byly JEGO cwiczeniami, a nie "panaceum" dla calego grona bioderkowiczow...
Ja przynajmiej tak rozumiem te posty.... :-)

Bonia - Pon 25 Cze, 2012

Bubi dobrze rozumiesz te posty szkoda że nie wszyscy je rozumieją albo nie chcą zrozumieć
Adam - Pon 25 Cze, 2012

Uderz w stół a nożyce sie odezwą ....nie sadziłem że wywołam taka burzę umieszczając w MOJEJ historii link to filmiku przedstawiającego zalecane DLA MNIE cwiczenia, nie tylko zabrał głos ADMIN ale równiez zawodowy fizjoterapeuta. Dziwia mnie poglądy Fizkoma
Fizkom napisa/a:
Przede wszystkim jednak, jego celem jest KSZTAŁTOWANIE WIEDZY O NOWOCZESNYCH METODACH LECZENIA ZACHOWAWCZEGO, OPERACYJNEGO I POOPERACYJNEGO STAWÓW BIODROWYCH wśród jego użytkowników.

Czyzby metody rehabilitacji proponowane przez McMinncentre były niewłaściwe tylko dlatego że są tradycyjnie stosowane wg Ciebie od lat 80 ?
Fizkom napisa/a:
Wiedza w nim zawarta musi opierać się o nowoczesną wiedzę dot. usprawniania stawów biodrowych

Naprawde tak uważasz że tylko nowoczesne metody są najlepsze? McMinn wraz z zespołem ma ogromne doświadczenie poparte wieloma tysiącami zakończonych sukcesem operacjami bioder w tradycyjnej metodzie oraz w nowoczesnych BHR BMHR a ostatni o jako pierwszy na świecie w Ceramc BMHR. Myslisz ze jego zespół nie korzysta z nowoczesnych metod rehabilitacji? Uważasz że jesli proponowane ćwiczenia są powszechnie znane i od wielu lat stosowane to z definicji nie moga być udostepniane szerokiemu gronu użytkowników forum? Uwazasz że OBEJŻENIE MOICH ćwiczeń jest niebezpieczne dla uzytkowników forum? Nigdy i nigdzie nie mówiłem na forum że te ćwiczenia są dla wszystkich i że są najlepsze i że zastąpią wizyte u fizjoterapeuty.
Fizkom napisa/a:
Wiedza w nim zawarta musi opierać się o nowoczesną wiedzę dot. usprawniania stawów biodrowych. STALE BĘDZIEMY O TO DBAĆ. TEJ ZASADY BĘDZIEMY NIEZMIENNIE STRZEC

Powiało latami komunizmu , kiedy to naczelna siła narodu strzegła podstaw ustroju PRLu ;-)
Zaskoczenie... Sądziłem że forum jest otwarte na świat, a okazuje sie że jest otwarte na prywatne komercyjne gabinety, których dobrego bytu strzeze zespół użytkowników podejrzewam że bezpośrednio powiązanych z tymi gabinetami. Ja nie mam nic przciwko prywatnym gabinetom , sam skorzystałem z prywatnej kliniki bo mnie było na to stać, ale to forum ( tak do tej pory myślałem ma słuzyć SZEROKIEMU kregu pacjętów a więc również tym którzy nie maja środków na prywatną wizytę albo mieszkają z daleka od dobrego gabinetu. Nie kazdego stac na to zeby zapłacic za wizyte w prywatnym gabinecie 50 zł , a rehabilitacja, jak dobrze wiecie, nie kończy się na jednej wizycie.
Gdybym miał wybierać lekarza , fizjoterapeutę itd. to na pewno nie wybrałbym takiego który wg. siebie wie wszystko, jest nieomylny i który dyskredytuje innych którzy maja odmienne metody. Omijałbym również takiego który zalecałby pacjentom nieczytanie i nie pogłebianie wiedzy na temat innych metod, argumentując to tym że to jest w jego (pacjenta ) interesie i że jak pacjent przeczyta to bedzie to dla nigo zagrożeniem dla jego zdrowia.

Boubi napisa/a:
Dopiero teraz przeczytalam cala dyskusje... I... powiem Wam szczerze, ze bardzo bym chciala obejrzec filmik Adama z cwiczen rehabilitacyjnych.... Nie wiem czy jest gdzies jeszcze do odtworzenia, czy tez zostal juz usuniety

Link do filmu został usunięty przez ADMIN konkretnie przez AgaW, mało tego link do tego filmiku zabroniono umieszczać ponownie na tym forum.
Boubi napisa/a:
Mysle rowniez, ze Adam umiescil ten material nie z zamyslem "instruktazu dla kazdego", ale zeby nam pokazac jak rehabilitacja (zwlaszcza w klinice zagranicznej) moze wygladac... I wszystkie osoby czytajace historie Adama wiedza, ze te cwiczenia byly JEGO cwiczeniami, a nie "panaceum" dla calego grona bioderkowiczow...
Ja przynajmiej tak rozumiem te posty....

dokładnie taka była moja intencja, aby pokazać MOJE cwiczenia które to ćwiczenia zalecane są przez wiodący swiatowy ósrodek będący pionierem w kapoplastyce i współtwórcą nowoczesnych protez BHR ,BMHR a ostatni CeramicBMHR. Na kanale http://www.youtube.com możesz zobaczyc info na temat ośrodka McMinncentre
Fizkom napisa/a:
Prośba o nie umieszczanie linków do komercyjnych stron jest jak najbardziej zasadna.

Czyżby linki, adresy i telefony do prywatnych a wiec jak najbardziej KOMERCYJNYCH gabinetów fizjoterapeutów umieszczane powszechnie w dziale rehabilitacja przez innych użytkowników były wyjątkiem na tym forum ?

ADMIN a konkretnie AgaW zarzuca mi brak odpowiedzialności , poniewaz umieściłem link pokazujący moje cwiczenia. Czy ADMIN forum bioderko, a konkretnie AgaW bierze na siebie pełna odpowiedzialność za skutki ew wypadku spowodowanego przez rozprowadzane na forum podwyższenie do toalety? Jest to incjatywa bardzo potrzebna ale wynikają z niej zagrożenia i ryzyko wypadku o które nie trudno bez uprzedniej wiedzy i wskazuwek doświadczonej osoby. Wiem o czym mówie bo osobiście o mało nie spadłem z toalety podwyższonej ale niedokładnie zamocowanej . Było to w szpitalu zaraz po pierwszej operacji BMHR. Upadek nawet z tej niewielkiej wysokości skończyłby sie nieuchronnie dyslokacją albo peknięciem kości.
Zostawiam to do namysłu administratorom , moderatorom forum aby swoje wysiłki skierowali tam gdzie jest istotne zagrożenie.

Katja - Pon 25 Cze, 2012

Adam napisa/a:


Admin zarzuca mi brak odpowiedzialności , poniewaz umieściłem link pokazujący moje cwiczenia. Czy ADMIN forum bioderko bierze na siebie pełna odpowiedzialność za .............


Adamie, ADMIN to ja. I póki co nie zabrałam jeszcze głosu w tej dyskusji, więc pohamuj swoje zapędy w zarzutach kierowanych w moją stronę.
I na razie nie zabiorę. Na razie, to usilnie powstrzymuję się, aby szczerze nie napisać na gorąco tego co myślę na ten temat.

kate310 - Pon 25 Cze, 2012

Powiem szczerze, że jestem trochę zdziwiona reakcją na umieszczenie przez Adama dostępu do linku z ćwiczeniami, trochę też urażona przez nadzorujących Forum jako potencjalny czytelnik treści. W większości jesteśmy osobami pełnoletnimi i każdy z nas ma swój rozum.
Umieszczenie informacji o dostępie do linku w historii Adama nie uważam za informację, która mogłaby być dla mnie szkodliwą. Każdy z własnej wiedzy, doświadczenia i po lekturze forum zdaje sobie sprawę, że ogólne ćwiczenia nie zawsze będą dobre dla konkretnej osoby.
W przypadku historii Adama jest to świetnie uzupełnienie jego opisu - przecież ośrodki rehabilitacyjne i sposoby powrotu do sprawności nie kończą się na Polsce. WRĘCZ PRZECIWNIE.
Dlaczego nie pozwolicie zobaczyć jak to wygląda poza naszymi granicami? Skoro Forum jest kompendium wiedzy o biodrze - potencjalnie przyszły czytelnik i użytkownik powinien mieć tą wiedzę i świadomość. Przecież zawsze piszemy, że ĆWICZENIA NALEŻY DOBIERAĆ POPRZEZ INDYWIDUALNĄ KONSULTACJĘ Z WŁASNYM FIZJOTERAPEUTĄ. Ale dlaczego nie można w tym wypadku skorzystać z doświadczenia lekarzy, którzy stworzyli protezę? którzy mają sukcesy? tego nie rozumiem.

AgaW - Pon 25 Cze, 2012

Adamie,nie możemy nikomu zabronić oglądania czegkolwiek.
Zainteresowani filmami mogą pisać bezpośrednio do Ciebie. W ten sam sposob mogą również prosić Cię o dalsze materiały.
To jedyna możliwa droga, jaką możemy tolerować na Forum jednocześnie nie biorąc odpowiedzialności na przesyłane przez Ciebie treści.
Adamie
jednocześnie chcemy zwrócić Twoją uwage na fakt, ze domagasz sie prawa do tego co nie przysługuje "nawet samemu Fizkomowi" czyli umieszczania filmików z terapii pacjenta. Ta zasada jest od poczatku istnienia FB przestrzegana i była swojego czasu na Forum w dz. o reha gorąca dyskusja na ten temat z obszerną dyskusją i wyjaśnieniam dlaczego nie będziemy umieszczać tego typu filmów ( wątek o chodzeniu z kulami tutaj, na tej stronie)
Jeśli Adamie tego nie zauważyłeś to trudno, jednak bedziesz musiał to zaakceptować .
Tym samym zamykam wymianę zdań coraz bardziej odbiegającą od wiodącego tematu.
Skąd inąd życzę Ci powodzenia w dalszej rehabilitacji i udanych morskich podróży.

WiktoriaBooo - Pon 25 Cze, 2012

Sobie tak podczytuję i mam wrażenie, że Adam pozjadał wszystkie rozumy, bo pojechał się zoperować za granicę i teraz jak taki nastolatek lata i próbuje zaszpanować.... :-/ ciut to bardzo żałosne
Adam wie najlepiej, Adama operowali najlepsi (a kto tak twierdzi/)
Adam wyrocznia, bo był za granicą?
Adam, wyluzuj troszkę, bo bufon się robisz

zoperował się dwa razy i uważa się za speca w dziedzinie ortopedii i rehabilitacji
AMEN

Wendy - Pon 25 Cze, 2012

kate310, bardzo mądrze piszesz, że każdy po lekturze Forum powinien zdawać sobie sprawę z tego iż "ćwiczenia dla każdego" są dla nikogo. Niestety jak widać po oburzonych postach innych osób nie wszyscy jednak to rozumieją i przyjmują do wiadomości.
Miałam tą przyjemność oglądać podane dla Adama ćwiczenia i z przykrością muszę stwierdzić, że są to ćwiczenia niestety ale złe. Wyglądają na zestaw ćwiczeń podanych przez lekarzy, a nie fizjoterapeutów - co niestety mocno obniża jakość fizjoterapii nie tylko w Polsce z tego co widzę. Lekarze patrzą na organizm pod kątem stawów, dźwigni i osi obrotu, nie patrząc choćby na kompensacje jakie zachodzą w innych stawach; gdy np. ktoś niezdolny do wykonania ćwiczenia wywoła je w innych stawach, ale jednak te ćwiczenie zrobi. Byle jak, ale zrobi. Mogę otwarcie napisać, że nie są to ćwiczenia "tradycyjne" od lat 80', lecz historyczne z lat 80'. Nie chcę przy okazji być źle zrozumiana szanuję i cenie pracę lekarzy, ale tak jak my (fizjoterapeuci) nie wtrącamy się w sposoby operowania czy implantacji, tak tego samego oczekujemy od lekarzy - to nasza działka i to my jesteśmy od wymyślania ćwiczeń odpowiednich dla danej osoby. :-)
Piszę tak otwarcie ponieważ na co dzień przychodzą do mnie pacjenci, którzy wykonywali takiego typu zestawy (muszę przyznać że prawie bliźniacze do prezentowanych) i nabawili się potężnych przykurczy, destabilizacji innych stawów, przeciążenia zupełnie odległych układów kosztem zrobienia jakiegoś ćwiczenia. Może i niezłe te ćwiczenia, ale na wyizolowanym stawie biodrowym w próżni, a nie na człowieku, którego organizm będzie szukał najłatwiejszej formy wykonania zadanego ruchu, a nie najpoprawniejszej.
Jestem pewna i mogę się założyć, że nikt bez słownego komentarza tych ćwiczeń od strony terapeuty, nie jest w stanie wykonać ani jednego ćwiczenia z zestawu Adama poprawnie. Dlatego też dbając o mniej pamiętliwe osoby, które mogłyby nie pamiętać podstawowych założeń Forum, ćwiczenia Adama są nie tylko niepolecane, ale wręcz uważne za szkodliwe.
Nie wiem dlaczego wiele osób zachłysnęło się ćwiczeniami "z zagranicy". Obawiam się, że wystarczy pojechać do każdego lepszego szpitala i zestawik tam jest dokładnie taki sam (wiem z autopsji). W Polsce poziom rehabilitacji i wiedzy terapeutów jest na prawdę wysoki i nie musimy patrzeć w stronę zachodu, ale spokojnie być przykładem dla innych, niestety dotyczy to tylko i wyłącznie sektora prywatnego. Rehabilitacja państwowa niestety zatrzymała się w okolicach świetności profesora Degi i innych znakomitości sławiących polską szkołę rehabilitacji w tamtym wieku. Myślę, że powód jest taki jak wszędzie - $.
Pozdrawiam.

pasiflora - Pon 25 Cze, 2012

Myślę że warto by wrócić do tematu !!!
Iza - Pi 29 Cze, 2012

WiktoriaBooo napisa/a:
Sobie tak podczytuję i mam wrażenie, że Adam pozjadał wszystkie rozumy, bo pojechał się zoperować za granicę i teraz jak taki nastolatek lata i próbuje zaszpanować....


Nie wiem Wiktorio co Cię skłoniło do wyciągnięcia takich wniosków. Historię Adama prześledziłam od deski do deski i cieszę się, że podzielił się z nami swoimi doświadczeniami z przebytych za granicą operacji. Nie zauważyłam, aby "pozjadał wszystkie rozumy" jak to ujęłaś. Wręcz przeciwnie, darzę go wieeeeelką sympatią.

Adamie mam nadzieję, że Twoja rehabilitacja przebiega bezproblemowo i czujesz się coraz lepiej :) pozdrawiam

dorka - Pi 29 Cze, 2012

Podobnie jak Iza z wielkim zaciekawieniem przeczytałam historię Adama i jestem wręcz zdegustowana wypowiedzią Wiktorii.
Na jakiej podstawie wyciągnęła takie wnioski?
Adamie, serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia.

WiktoriaBooo - Pi 29 Cze, 2012

Całokształt zachowania w tym wątku i w stosunku do Pasiflory... jeśli jeszcze jakieś pytania do mnie, to proszę prywatnie napisać.
Przepraszam za off topic.

AgaW - Pi 29 Cze, 2012

Nie jestem zdegustowana wypowiedzą Wiktorii. Adam może pisać to co uważa za słuszne i Wiktoria również. Napisała prosto z mostu co myśli i z tego co wiem to wiele osób ją popiera.
A to że mało się udziela na Forum to nie znaczy, że nas nie czyta i nie ma swojego osądu :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group