|
Forum Bioderko
|
 |
Inne choroby stawu biodrowego - historie - Czy staw biodrowy może się zregenerować...
jacek8s - Wto 20 Maj, 2014 Temat postu: Czy staw biodrowy może się zregenerować... Witam.
Wiele jest metod leczenia chorego stawu biodrowego, jednak nieliczne są skuteczne.
Gdzieś wyczytałem, że chrząstka stawowa nie jest w stanie się regenerować. Bzdura!
Każda tkanka w organiźmie jest w stanie się regenerować.
Mam chore biodro i od niedawna zacząłem stosować żel o nazwie xxxxxxx (w necie jest dużo wzmianek o tym specyfiku, celowo nie podaję nazwy).
Do tego dołączyłem xxxxxx ( to taka książka opisująca jak stosować xxxx).
Jeszcze w styczniu tego roku miałem wypadające biodro, nawet słyszalne stuki w stawie podczas chodzenia.
Mamy maj 2014, czyli cztery miesiące kuracji domowej i zauważyłem poprawę.
Staw w coraz mniejszym stopniu podatny jest na wypadanie i całkowicie ustąpiły stuki w tymże stawie, słyszalne podczas chodzenia.
Żel na pewno pomaga ale xxxxx też się przyczynił do poprawy kondycji mojego stawu biodrowego.
xxxxx to nic innego jak przewartościowanie naszej podświadomości i zmuszenie Jej do pracy nad uzdrawianiem stawu ale i też wielu innych chorób.
xxxxx zajmuje ok. 20 minut dziennie a smarowanie stawu żelem ok. 15 minut. To cała moja rehabilitacja.
Widząc jednak efekty, postanowiłem więcej czasu poświęcić tym zabiegom.
Postanowiłem, że nie dam się pokroić. Człowiek to taka istota co nosi w sobie całą Aptekę. Staw biodrowy potrafi się całkowicie zregenerować.
Dla wielu może to dziwne co piszę ale człowiek nie powstał ot tak sam z siebie, podlega on prawie natury. Dlatego uważam, że odniosę zwycięstwo nad tą chorobą.
Na dniach udam się do lekarza specjalisty aby przyspieszyć powrót do zdrowia. Skorzystam z rehabilitacji. W lipcu wyjazd do sanatorium.
Pozdrawiam wszystkich zrezygnowanych i zachęcam do zapoznania się z w/w xxxxx i żelem xxxxxxx.
pasiflora - Sro 21 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | Staw biodrowy potrafi się całkowicie zregenerować. | To pozywajmy po kolei lekarzy do sądów, że działali na naszą niekorzyść.
Skoro są takie cuda na tym świecie to dlaczego 2277 użytkowników tego nie miało z tym do czynienia. Tak, lekarze robią na na złość jacek8s napisa/a: | xxxx zajmuje ok. 20 minut dziennie a smarowanie stawu żelem ok. 15 minut. To cała moja rehabilitacja. | Zajefajnie!
Powiedz mi a jak Ci ten staw wypadał to sobie go jak wkładałeś?
Historia ustawiona stricte pod reklamę jakiegoś cudo badziewia!!! Codziennie słyszę o tym w telewizji, a teraz jeszcze tutaj.
W tym temacie nie jestem moderatorem ale gdybym była na pewno temat bym usunęła.
Bonia - Sro 21 Maj, 2014
A świstak siedzi i zwija w sreberka. Większej bzdury w zyciu nie czytałam.
kinga - Sro 21 Maj, 2014
I czy Twoja metoda działa też na amputowane kończyny? Skoro jacek8s napisa/a: | Każda tkanka w organiźmie jest w stanie się regenerować. | to pewnie tak.
Rewolucja w medycynie
pasiflora - Sro 21 Maj, 2014
kinga, ciekawe czy serce też się regeneruje, albo nerki?
Faktycznie przewrót w medycynie!!!
I wymyślił to jakiś nasz forumowicz Będziemy sławni
Taki żelik a działa cuda (śmiech na sali)
AgaW - Sro 21 Maj, 2014
To jak Admini Forum? zostawimy ten temat jeszcze abyśmy wspólnie mogli się z tego pośmiać?
pasiflora - Sro 21 Maj, 2014
A, zostaw jakiś czas!
Niech będzie on przestrogą dla głupich wpisów!
aga.t. - Sro 21 Maj, 2014
Skoro staw się zregeneruje, rehabilitacja to kod uzdrawiania i smarowanie żelem to po co wizyta u lekarza i wyjazd do sanatorium?
To pytanie retoryczne
Ciekawe czy w przypadku martwicy też to działa?
Zostawcie ten temat - popieram Pasiflorę.
kinga - Sro 21 Maj, 2014
Skoro smarowanie żelem cud naprawia staw biodrowy, to ze zmarszczkami sobie też poradzi
Rewolucja w kosmetyce
Bonia - Sro 21 Maj, 2014
..........a Tu macie na temat tej ksiązki xxxxx wnioski nasuwają się same. Kolejna nawiedzona osoba próbująca zarobić na nieszczęściu innych mówię o autorce książki.
jacek8s - Czw 22 Maj, 2014
kinga napisa/a: | I czy Twoja metoda działa też na amputowane kończyny? Skoro jacek8s napisa/a: | Każda tkanka w organiźmie jest w stanie się regenerować. | to pewnie tak.
Rewolucja w medycynie |
Wiedziałem, że tak będzie, że wielu wyśmieje to co piszę. Dla mnie ważne jest, że czuję się coraz lepiej. Choćbym miał gównem smarować biodro, to będę to robił.
Widzę, że to forum ukierunkowane jest na konwencjonalne metody leczenia - wyciąć, wstawić i rehabilitować.
Pięć lat leżałem przykuty do łóżka szpitalnego, straciłem najlepsze lata dzieciństwa a gdy chcę opowiedzieć co mi pomaga to zgraja popleczników siada mi na na garba.
Nawet nie macie pojęcia jaka będzie medycyna przyszłości a wymądrzacie się. 5 lat leżałem na wyciągu bo wówczas była to najlepsza metoda leczenia.
Szpital w Raciborzu był dla mnie domem.
W wieku 30 lat miałem iść na stół operacyjny a mam w tej chwili 48 i nadal nie zamierzam zostać pokrojony.
W 2009 roku miałem wypadek samochodowy i wiele zdjęć RTG zrobionych - lekarz spytał się mnie czy mnie biodro nie boli, bo mam je wg diagnozy do wymiany. Doradził "żyć z tym co się ma jak najdłużej bo medycyna galopuje do przodu".
Wiecie co? Swoimi docinkami jeszcze bardziej zmobilizowaliście mnie do działania.
Do sanatorium jadę aby poprawić ogólny stan zdrowia. Tzw. rewitalizacja.
Nie staram się namawiać na cokolwiek, po prostu piszę co mi pomaga. Nie ważne co to jest, ważne, że nie boli i można w miarę normalnie funkcjonować, pracować.
Pozdrawiam.
kinga napisa/a: | I czy Twoja metoda działa też na amputowane kończyny? Skoro jacek8s napisa/a: | Każda tkanka w organiźmie jest w stanie się regenerować. | to pewnie tak.
Rewolucja w medycynie |
Czytasz co piszesz? Człowiek to nie dżdżownica. Co ucięte, nie odżyje.
pasiflora napisa/a: | Zajefajnie!
Powiedz mi a jak Ci ten staw wypadał to sobie go jak wkładałeś?
Historia ustawiona stricte pod reklamę jakiegoś cudo badziewia!!! Codziennie słyszę o tym w telewizji, a teraz jeszcze tutaj.
W tym temacie nie jestem moderatorem ale gdybym była na pewno temat bym usunęła. |
Jeśli masz zniszczoną główkę kości udowej i jest to zaawansowane stadium choroby to wypadanie stawu jest codziennością.
Nie zawsze towarzyszy temu ból.
Włóż na noc coś między uda, ale coś większego, duża poducha, zastosuj na staw biodrowy dźwignię, a rano po prostu postaraj się rozłożyć nogi jak najszerzej. Prawdopodobnie usłyszysz i poczujesz jak kość wraca na powrót do panewki. Czy to wypadanie stawu? Z pewnością tak.
Pozdrawiam.
aga.t. - Czw 22 Maj, 2014
Miałam rozwaloną głowę kości udowej na pół - w jednym z tych kawałków martwica. Sorki ale akurat w tym przypadku mnie nie przekonasz, że Twoja metoda by mi pomogła.
Są osoby, które dopiero odczuwają bóle, nie mają zmian w biodrze i używają różnych suplementów aby jak najdłużej być w formie, są osoby które latami korzystają z nowoczesnej fizjoterapii aby odwlec w czasie operację. Nie każdy od razu chce wskakiwać na stół.
Myślę, że temat zostawiamy aby każdy mógł spojrzeć na swój problem realnie i aby każdy sam odpowiedzialnie wybrał metodę leczenia.
Zdrowia życzę
kinga - Czw 22 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | Choćbym miał gównem smarować biodro, to będę to robił. |
Powodzenia
jacek8s napisa/a: | Widzę, że to forum ukierunkowane jest na konwencjonalne metody leczenia - wyciąć, wstawić i rehabilitować. |
To bardzo mało widzisz. Skoro napisałeś tak, to znaczy, że nie wiesz nic o tym Forum i po co ono powstało. I jak tu z Tobą rozmawiać?
jacek8s napisa/a: | Włóż na noc coś między uda, ale coś większego, duża poducha, zastosuj na staw biodrowy dźwignię, a rano po prostu postaraj się rozłożyć nogi jak najszerzej. Prawdopodobnie usłyszysz i poczujesz jak kość wraca na powrót do panewki. Czy to wypadanie stawu? Z pewnością tak. |
Rewolucja w rehabilitacji i ortopedii
Wiara w cuda wiarą w cuda.
Ozdrowienia na świecie się zdarzały, ale z pewnością nie dzięki wcieraniu żelu.
Iza - Czw 22 Maj, 2014
Dziewczyny myślę, że trochę przesadzacie z tymi docinkami. Każdy może własne wnioski wyciągnąć, a skoro jacek8s chce się podzielić swoimi doświadczeniami to również chyba może? Złośliwość nie jest wskazana w żadnym wypadku. Kto w cuda nie wierzy to post pominie.
kinga - Czw 22 Maj, 2014
Iza napisa/a: | chce się podzielić swoimi doświadczeniami to również chyba może? |
Ależ oczywiście, że może.
Iza może skorzystasz i cudowny żel ozdrowi Twoje biodro i nie będziesz musiała się operować Piszesz się?
Bonia - Czw 22 Maj, 2014
Iza tu nie chodzi o złośliwość. W porządku niech sie dzieli doświadczeniem kazdemu wolno. Ale niech nie pisze o cudownym środku bo takiego nie ma. Tak samo jeśli chodzi o książkę zgadzam sie psychika moze wiele zdziałać. Ale nie oszukujmy się książka z jakimiś kodami uzdrawiającymi i cudowny żekomo balsam nie naprawią uszkodzonego biodra. Super by było gdyby można samym balsamem i swoją psychiką się wyleczyć.Nikt z nas nie kładzie się na stół operacyjny dla przyjemności.
Iza - Czw 22 Maj, 2014
Bonia napisa/a: | Iza tu nie chodzi o złośliwość. W porządku niech sie dzieli doświadczeniem każdemu wolno. Ale niech nie pisze o cudownym środku bo takiego nie ma. |
I ja się z tym zgadzam Boniu, ale z natury jestem życzliwą osoba i nie lubię docinek. Można to wszystko ująć bardziej grzecznościowo i załatwić dyplomatycznie
Iza - Czw 22 Maj, 2014
kinga napisa/a: | może skorzystasz i cudowny żel ozdrowi Twoje biodro i nie będziesz musiała się operować Piszesz się? |
Ja podziękuję kinga, ale może ktoś inny zechce wypróbować
kinga - Czw 22 Maj, 2014
Iza napisa/a: | Ja podziękuję kinga, |
A dlaczego się nie zdecydujesz?
Iza - Czw 22 Maj, 2014
kinga napisa/a: | Iza napisa/a: | Ja podziękuję kinga, |
A dlaczego się nie zdecydujesz? |
Bo próbowałam już cudów i na mnie nie zadziałały, no ale może na kimś innym dadzą radę
Bonia - Czw 22 Maj, 2014
Opowiem wam krótką historię uzdrawiania z mojego życia. Kilka lat temu przyjechał do nas do Kościoła uzdrowiciel czyniący ponoć cuda modlitwą za jego wstawiennictwem u najwyższego ci co nie chodzili sami żucali kule i zaczynali chodzić Tak samo stawiał na nogi sparaliżowanych. Ja i moja mama dałyśmy się namówić znajomej. I pojechałyśmy na tą mszę. I tu nie neguje wiary bo to piekna rzecz ale do czego zmierzam po mszy ten uzdrowiciel podszedł do mnie coś mi tam powżeszczał nad głową po czym odciągnął na bok moją mamę i powiedział jej że ja chodzić nigdy nie będę bo moja mama w to nie wierzy. Moja mama a nie ja czyli wyszło na to że przez brak wiary mamy i jej nastawienia psychicznego ja nigdy chodzić nie będę.Ignorancja tego faceta doprowadziła mnie do takiej furii że ruszyłam przez kościół trzymając się ławek. Mama z kulami za mną.
Najlepszy ciąg tej historii był na drugi dzień po miejscowości gdzie mieszkam rozniosła się wieść że pewna dziewczyna żuciła kule i sama zaczeła chodzić . jakiś czas temu spotkałam inną znajomą która wtedy była również w tym Kościele tego dnia a ta Pani zrobiła wielkie oczy że ja po takim cudownym uzdrowieniu nadal chodzę o kulach. Przecież to taki cudowny uzdrowiciel czemu ja nie chodzę sama ?
Morał z tego taki psychika wiele może tyle że mną nie kierowała wtedy wiara a raczej pewien rodzaj wściekłej energii pierwszy raz tak się w życiu wściekłam:mrgreen:że przeszłam przez Kościół. A drugie zrobiłam facetowi nie złą reklamę. Co mnie gniecie do dzisiaj bo nie wiem ile naiwnych osób udało mu się jeszcze naciągnąć żerując na ich wierze że im pomoże.
maaly-22 - Czw 22 Maj, 2014
Ciekawy wynalazek Ciekawe czy pomaga tez na martwice kości udowej i czy panewka się odnowi bo podobno jej nie mam . Kolega chyba nie miał powaznych dolegliwości z biorem kręgosłupem cego nie życze . Ja mam wielkom wiarew Boga i siebie co postawiło mnie na nogi i do dziś zadziwiam lekarzy ze chodze... w taki zel nie wieze smarowałem staw zywokostem gęsim smalcem naświetlałem lampą ale to tylko łagoziło ból pomagało w zrastaniu kości . Zycze wszystkim zdrowia jak i tez pozytywnego myślenia
ps jak tak mozna ze stawem to moze jest jakiśsposób na 6 w totka hmm
pasiflora - Czw 22 Maj, 2014
Bonia, prawdziwe uzdrowienie.
Czarno na białym dostępne na każdej ulicy!
jacek8s - Czw 22 Maj, 2014
kinga napisa/a: | Iza napisa/a: | chce się podzielić swoimi doświadczeniami to również chyba może? |
Ależ oczywiście, że może.
Iza może skorzystasz i cudowny żel ozdrowi Twoje biodro i nie będziesz musiała się operować Piszesz się? |
Złościwości cd
Nawet nie znasz nazwy żelu. Celowo nie wymieniłem nazwy, bo wcześniej z tego powodu usunięto moje wpisy.
Każdy orze jak może, a to forum jest po to aby pomagać w tej orce. Po co więc złośliwości.
Piszę co mi pomaga, niekoniecznie innej osobie to pomoże.
Piszecie o cudach a tak faktycznie nie znacie znaczenia tego słowa. Cud to dzieło osoby wyższej nieznane nam na naszym etapie rozwoju.
kinga - Czw 22 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | Złościwości cd |
Przecież sam piszesz, że ozdrowiałeś i dzielisz się tym. I że chcesz to przekazać innym. Może spróbują, ale jaki widać chętnych nie ma.
Nie potrzebuję nazwy żelu, by wiedzieć, że to reklama i próba naciągania chorych ludzi.
Może napisz coś więcej o sobie. Jaką diagnozę postawili lekarze. Pokaż rtg przed i po.
Ponoć od dziecka chorujesz.
Udokumentuj zbawienne działanie cudownego żelu.
mariusz - Czw 22 Maj, 2014
A teraz bez żadnej złośliwości,autor tematu powinien zmienić Nick-na zdrowy szczęściarz,póki co po nicku-wynika że jest przed operacją,czego chyba każdy z bioderkowiczów chciałby uniknąć.
pasiflora - Pi 23 Maj, 2014
jacek8s, wystarczy że w ramach dowodu wstawisz jakieś fotki lub dasz opinię lekarską. Zakryj oczywiście dane tzn tylko imię i nazwisko. Niedowiarkom zamkniesz usta.
Kto w Raciborzu Cię leczył? Też jestem "dzieckiem" raciborskiego szpitala.
maaly-22 - Pi 23 Maj, 2014
Jacku cudu to doświadczyłem tak myślę jestem przekonany i wszystkie fakty o tym mówią . CUDU OD BOGA BO ŻYJE I CHODZE, złamań których doznałem były groźne, w dodatku z krwotokiem i krwiakami mięśni lekarze w szpitalu rejonowym walczyli 1 dobę o życie i nawet powiadomili rodzinę by byli na to gotowi że do rana nie do żyje. W szpitalu wojewódzkim sędziwy już ordynator na pytanie rodziców czy będę chodził czy jeździł odpowiedział DZIEKUJCIE BOGU ZE ON PRZEZYŁ, TO JEST MÓJ 3 LUB 4 TAKI PRZYPADEK JAK JESTEM LEKARZEM. Pomimo tego wszystkiego chodzę, pracuje w miarę normalnie i bywa że nie lekko bo np. dźwiganie drzewa tzw. metrówek nie jest lekkie i prócz ograniczenia bólowego nic nie dolega a jeśli czytałeś historie innych osób to np. mają problemy różnego typu i rodzaju przykurcze itp. Więc albo masz małe zwyrodnienie lub problem z biodrem albo chcesz zareklamować ten środek, ja nie życzę Ci ani bólu biodra z którym aktualnie żyję bo za 4 mies. zabieg ani tym bardziej bólu który przeżyłem po wypadku, dostałem wtedy najsilniejsze leki. Piszę tego posta byś przemyślał co piszesz i o czym piszesz. SZCZERZE TEZ MÓWIĄC DZIĘKUJE BOGU DO DZIŚ ZA TO JAKI JESTEM SPRAWNY PO TYM WYPADKU JAK I ZA TO ZE NIE ZWARIOWAŁEM KILKA RAZY NIE TYLKO MYŚLAŁEM ALE I JUZ BYŁEM W TRAKCIE REALIZACJI SAMOBÓJSTWA ALE BÓG CZUWA ..........
Więc zrozum człowieku dlaczego nie wierzę w takie maści i cuda jak i tez Inne Osoby z Forum.
Bonia - Pi 23 Maj, 2014
maały ja nie neguję wiary bo sama jestem wierząca. To co wam opisałam chodziło mi o to że cudowne środki uzdrowiciele uzdrawiające kody to nic innego jak żerowanie na cudzym nieszczęściu. A tacy ludzie mają świadomość że każdy chory człowiek chwyci się wszystkiego byle tylko sobie ulżyć w cierpieniu. I na tym żerują zbijając przy okazji nie złą kasę. Pasifflora jesteś nie do podrobienia to zdjęcie mnie rozwaliło
maaly-22 - Pi 23 Maj, 2014
Boniu a czy czytając tego posta jest w nim coś do Ciebie wszpomniałem O Tobie nie jeśli odebrałaś ze to do Ciebie przepraszam , Jacek tez pisał o cudzie . Pisałem ten post głownie do Jacka by zrozumiał nasz i nasze podejście do tego , myśle ze jeśli mu tak zalezy na temacie prześle np zdjęcie rtg , hmmm?? a moze jest przedstawicielem handlowym i myśli ze na forum wiecej sprzeda....
Bonia - Pi 23 Maj, 2014
maały nie masz za co mnie przepraszać Twój post absolutnie mnie nie obraził. Wiesz z tym zdjęciem zrobisz jak uważasz każdy ma prawo wyboru. Z mojej strony napiszę to co już napisałam nie wierzę w cudowne balsamy cudowne kody uzdrawiające czy ludzi którzy uważają się za uzdrowicieli i tyle.
Nie wiem czy czytałeś tą historię powyżej jeśli czytałeś wiesz dlaczego tak jest.
maaly-22 - Pi 23 Maj, 2014
Boniu czytałem, sam nie wierzę w takie cuda, jakbym mógł to dziś bym poszedł na zabieg bo już ledwo co daje radę... pozdrawiam...
pasiflora - Pi 23 Maj, 2014
maaly-22, to może cudowny kremik? Znika wszystko jak ręką odjął. A Ty biedny tak się męczysz.
Pozdrawiam. Gratuluję mądrej drogi. Wytrwałości brachu.
maaly-22 - Sob 24 Maj, 2014
Pasiflora to jak taki cud to niech przyśle oczywiscie za free moge przetestować , czasemsie poobijam to bedzie jak znalazł ten cud miód ino cuś dostawca zamilkł .A tak serio to krem zywokost plus smlaczyk gęsi mam za free to ten zel ma być tysz za free i tez tak pomagać....
Pasiflora no praca i wytrwałość czyni cuda a jaka radość ze jest sie sprawnym i zaleznym od siebie miło mi ze to dostrzegasz i gratulujesz i ja Tobie i SWszystkim na forum zycze wszystkiego co dobre...
jacek8s - Sob 24 Maj, 2014
Nie napisałem, że cudownie ozdrowiałem. Napisałem, że stosując żel i xxxxx, czuję się lepiej. Przeczytajcie co napisałem raz jeszcze.
Jeśli chodzi o podejrzenie o przedstawicielstwo handlowe to jest ono bezpodstawne. Absolutnie nie zamierzam nic reklamować.
Chcę uniknąć operacji jak każdy, więc o co Wam chodzi z tą nagonką.
To co robię to poprostu kuracja na własną rękę.
Wiara jest dla mnie ważna, więc wierzę...
pasiflora - Sob 24 Maj, 2014
jacek8s, a słyszałeś o efekcie placebo? Masz poprawę w jakikolwiek sposób medyczny potwierdzoną. Same odczucia, choć ważne, to jednak niczego nie potwierdzają.
maaly-22 - Sob 24 Maj, 2014
Zrozumiałbym to gdy byś napisał raz czy dwa o tym a tak popatrz jak sie temat rozwinoł , super ze Tobie pomaga ale mi nie pomoze i wielu osobom tez co tu są a jak pomoze to we wczesnym stadjum choroby zwyrodnienia itp. . Jeśli poczytasz na forum wiecej o chorobach biodra i sposobach leczenia jak i tez historie osób po leczeniu tych ze chorób biodra zrozumiesz ze nawet nie kazda forma rehabilitacji jest dobra dla kazdego . Mi np prócz ćwiczeń pomogła jazda na roweze a innej osobie nie , tak samo jest z endoprotezami jedna u kazdej osoby inaczej organizm na nią reaguje i ją przyjmuje wiem bo nasłuchałem się i na oglądałem czy to będąc w szpitalu czy na rehabilitacji teraz . Miałem kontakt z osobami po endo i mam i jedno co sam zauwazyłem jak i tu przeczytałem to praca nad sobą ćwiczenia rehabilitacja są kluczem wszystkiego nie wazne przed czy po zabiegu . Ty pewnie ćwiczysz a zel Ciebie tylko wszpomaga jak i pszychika która tez jest wazna i tez odgrywa bardzo duzo . Jeśli tak chwalisz tą maść swe zasaday to zrób teraz rtg i idz do lekarza nawet dwóch i napisz nam co powiedzieli bo jak widzis jesteśmy niedowiarkami lub jak niechcesz iść do lekaza zrób rtg i wstaw stare i nowe zdjęcie mamy tu dobrych fizjoterapeutów a znając ich napisza co widzą na zdjęciach i co proponuja. Szczeze mówiąc w krakowie i nietylko lekarze dobrze znają mój problem znam tez paru lekarzy nawet dobrego rehabilitanta i nikt mi o tym co piszes nawet nie wszpomniał dlatego nie dziwie się reakcji innych osób z forum ....
pozdrawiam i czekam na Twą odpowiedz Jacku
jacek8s - Nie 25 Maj, 2014
W 2009 roku miałem wypadek samochodowy i robione zdjęcia, niestety zostały w szpitalu. Zobaczę czy po tylu latach jest możliwość odzyskania zdjęć rentgenowskich? Miałbym teraz dobre porównanie. Co o tym sądzicie, czy po tylu latach da się odzyskać zdjęcia, czy szpital tak długo je przechowuje ?
maaly-22 - Nie 25 Maj, 2014
Nie wiem ja mam wiekszość dokumentacji w domu po ostatnim pobycie no prucz 1 zdjęcia i tomografu , poprostu odwiedziłem administracje i powiedziałem ze chce i dostałem z ostatnimi zdjęciami z przed wyjścia .Oj wypadek wypadkowi nie równy tak ze czekam na dalsze Twe odpowiedzi w tym temacie bo jestem nie wiernym Tomaszem w Tym Temacie a czasu mam sporo bo nie pracuje a zabieg dopiero w pazdzierniku który dlamnie jest kropką nad I....
pozdrawiam serdecznie.......
ps mi jesce 2 lat nie mineło od wypadku a juz ledwo chodze a zaliczyłem 2 szpitalne rehabilitacje i z dochodzące do tego ćwicze jezdze na roweze a ból sie tylko powieksza po za tym wiem ze jest martwica kości udowej i nie ma panewki co rok temu mi mówili lekarze na konsultacji oglądając tomograf 3 D gdzie w wypadku była złamana
mariusz - Nie 25 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | Zobaczę czy po tylu latach jest możliwość odzyskania zdjęć rentgenowskich? |
Z tego co się orientuje,to jest nawet ustawa,o przechowywaniu dokumentacji szpitalnej pacjenta,przez archiwum szpitala,bodajże przez 10-lat,jak nie więcej.I chyba zdjęcia,RTG-też pod to podchodzą.
Inna sprawa,z tym,że w jednym szpitalu za to płacisz,a w drugim już nie.
jacek8s - Nie 25 Maj, 2014
Po 5 latach będę miał porównanie czy jest poprawa czy odwrotnie. Sam jestem ciekawy. Wg Was samopoczucie niczego nie dowodzi...
maaly-22 - Nie 25 Maj, 2014
hmm jakbym patrzył na samopoczucie kolego to bym pewnie po endo czekal np od 6 miesiecyalbo dopiero sie zapiszywał . Zycze Ci abyś sie zabardzo nie rozczarował majac rtg w rece a jakie były urazy w wypadku czysby potłuczenie ze tak staw super sprawny...
jacek8s - Nie 25 Maj, 2014
maaly-22 napisa/a: | hmm jakbym patrzył na samopoczucie kolego to bym pewnie po endo czekal np od 6 miesiecyalbo dopiero sie zapiszywał . Zycze Ci abyś sie zabardzo nie rozczarował majac rtg w rece a jakie były urazy w wypadku czysby potłuczenie ze tak staw super sprawny... |
W wypadku ucierpiał głównie kręgosłup - zgniecenie jednego z dysków. Staw biodrowy nie ucierpiał w wypadku, chociaż szarpnięcie było potworne.
Cyryl - Pon 26 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | 1...Widzę, że to forum ukierunkowane jest na konwencjonalne metody leczenia - wyciąć, wstawić i rehabilitować...
2...Nawet nie macie pojęcia jaka będzie medycyna przyszłości a wymądrzacie się...
3...po prostu postaraj się rozłożyć nogi jak najszerzej... |
przede wszystkim nasuwa mi się pytanie:
czy sprzedaż tego specyfiku nie ma w sobie coś z Amwaya? inaczej ile z tego masz?
ja w 2012 roku mogłem przejść na raz 50m i miałem 8cm różnicy w obwodzie uda.
1. byłem leczony metodą według Ciebie najbardziej prymitywną - uciąć/wstawić i rehabilitowałem się sam. po 10 miesiącach grałem w mistrzostwach Polski oldboy-ów. dzisiaj mogę trenować nawet dzień w dzień. z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że gdyby to było na skutek jakiegoś lekarstwa nazwałbym to "cudownym ozdrowieniem".
2. nie wiem jak będzie wyglądać medycyna przyszłości, ale jeżeli ja w 2012 roku po operacji endoprotezy wróciłem po dwóch tygodniach do pracy, to wydaje mi się, że w przyszłości ludzie będą wracali do pracy po tygodniu.
gdybym stosował jakieś specyfiki to pewnie dzisiaj czułbym się lepiej, czyli mógłbym przejść 55m lub nawet 60m i mieć 7 lub 6 cm różnicy w udach.
tylko, że taka poprawa mnie w ogóle nie interesuje.
wydaje mi się, że inwalidztwo zmieniasz na półinawlidztwo i jeżeli to Cię satysfakcjonuje i nie żal Ci tych 5 straconych lat, to Twój wybór. gdy lekarz powiedział mi, że czeka mnie endo, moja reakcja była taka jak Twoja - za żadne skarby nie dam się pokroić i czekałem, aż nie było innego wyjścia i ja uważam, że te straciłem te dwa lata wahania.
3. świntuszek.
maaly-22 - Pon 26 Maj, 2014
Jacku to ty masz problem z biodrem czy kręgośłupem bo teraz nie wiem powoli gubie sięw tych Twoich cudach . Ja tez mam problem z kręgosłupem wypadają dyski lekarze chcą mnie pod nóz a ja nie bo konsultowałem swój przypadek z dobrym rehabilitantem i do tego maszaze pomagają .Nie zdziwie się jak z Twoim stawem będzie wszystko oki a jedyny z nim problem to wiek zwydonienie itp. tak ze zrozum mnie Knge Bonie...... a jak nie wiesz dla cego to przeczytaj ich historie lub moją to moze zrozumiesz
jacek8s - Pon 26 Maj, 2014
maaly-22 napisa/a: | Jacku to ty masz problem z biodrem czy kręgośłupem bo teraz nie wiem powoli gubie sięw tych Twoich cudach . Ja tez mam problem z kręgosłupem wypadają dyski lekarze chcą mnie pod nóz a ja nie bo konsultowałem swój przypadek z dobrym rehabilitantem i do tego maszaze pomagają .Nie zdziwie się jak z Twoim stawem będzie wszystko oki a jedyny z nim problem to wiek zwydonienie itp. tak ze zrozum mnie Knge Bonie...... a jak nie wiesz dla cego to przeczytaj ich historie lub moją to moze zrozumiesz |
Z biodrem mam kłopot od dzieciństwa. W wieku 12 lat staw był prawie zdrowy po 5 latach leczenia (wyciągi). Jednak trzeba żyć i funkcjonować, dlatego mój stan się pogorszył aż przyszedł czas aby temu zaradzić ( od stycznia br żel i xxxx). Jeszcze raz napiszę, nie czuję się cudownie uzdrowiony ale oczekuję poprawy stanu zdrowia.
Chory kręgosłup to pochodna choroby biodra. Każdy chyba tak ma, że przy zwyrodnieniu stawu biodrowego powoli "siada" kręgosłup.
Cyryl napisa/a: | ja w 2012 roku mogłem przejść na raz 50m i miałem 8cm różnicy w obwodzie uda.
1. byłem leczony metodą według Ciebie najbardziej prymitywną - uciąć/wstawić i rehabilitowałem się sam. po 10 miesiącach grałem w mistrzostwach Polski oldboy-ów. dzisiaj mogę trenować nawet dzień w dzień. z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że gdyby to było na skutek jakiegoś lekarstwa nazwałbym to "cudownym ozdrowieniem".
2. nie wiem jak będzie wyglądać medycyna przyszłości, ale jeżeli ja w 2012 roku po operacji endoprotezy wróciłem po dwóch tygodniach do pracy, to wydaje mi się, że w przyszłości ludzie będą wracali do pracy po tygodniu.
gdybym stosował jakieś specyfiki to pewnie dzisiaj czułbym się lepiej, czyli mógłbym przejść 55m lub nawet 60m i mieć 7 lub 6 cm różnicy w udach.
tylko, że taka poprawa mnie w ogóle nie interesuje.
wydaje mi się, że inwalidztwo zmieniasz na półinawlidztwo i jeżeli to Cię satysfakcjonuje i nie żal Ci tych 5 straconych lat, to Twój wybór. gdy lekarz powiedział mi, że czeka mnie endo, moja reakcja była taka jak Twoja - za żadne skarby nie dam się pokroić i czekałem, aż nie było innego wyjścia i ja uważam, że te straciłem te dwa lata wahania.
3. świntuszek. |
Wychodzi na to, że jedni z endo wracają do pełnej sprawności czyli do pracy po dwóch tygodniach a inni po dwóch latach. Napisz mi jeszcze ile czekałeś na operację i czy była ona z NFZ? Ewentualna cena też mnie interesuje.
Pozdrawiam.
AgaW - Pon 26 Maj, 2014
Jacku8s, nie piszemy post za postem ale jak chce się coś uzupełnić do poprzedniej odpowiedzi robi się to poprzez edycję postu.
jacek8s - Pon 26 Maj, 2014
Dziękuję za informację Adminie.
AgaW - Pon 26 Maj, 2014
Adminem jest Kinga a ja tylko Moderatorem Dzięki że zwrócisz na to uwagę.
maaly-22 - Pon 26 Maj, 2014
Hmm od dzieciństwa problem i w maści wierzy, chyba jak zacznie boleć to wtedy się światełko zapali a na endo czeka się od 3 do 5 lat, ja po wypadku już rok czekam a do terminu zostało 4 miesiące. Pomyśl chłopie co piszesz, mówisz i robisz byś później nie płakał z bólu i na gwałt szukał szpitala gdzie najszybciej robią zabieg czego Ci nie życzę.
jacek8s - Czw 29 Maj, 2014
Czeka się od 3 do 5 lat na endo. Fakt. Jednak prywatnie się czeka 10 dni.
pasiflora - Czw 29 Maj, 2014
jacek8s, a po co płacić za operację skoro płaci się składki. Czas oczekiwania bywa o wiele krótszy niż 3 lata.
Znam ludzi którzy zapożyczyli się by prywatnie ich zoperował lekarz. Wzięli kredyty. Lekarz obiecał szybki powrót do zdrowia, a zdrowie nie nadchodziło. Niestety raty trza płacić. Nie wiem czy stać tak każdego by wydać ok 30 tys. na zabieg. A jak się ma dwa biodra to...
maaly-22 - Czw 29 Maj, 2014
Popieram słowa Pasiflory sam zyje za marne grosze , lekarz mówił mi ze moja endo ma kosztować cene średnie klaszy auta a mi na rower stknie pozdro...
jacek8s - Czw 29 Maj, 2014
Czy ktoś może napisać o cenie operacji + cenie endo? Najdroższy wariant to jaka kwota?
pasiflora - Czw 29 Maj, 2014
jacek8s, ale po co Ci to wiedzieć skoro Twoje biodro się zregenerowało. Chyba nie warto martwić się na zapas?
Cyryl - Pi 30 Maj, 2014
pasiflora napisa/a: | ...Lekarz obiecał szybki powrót do zdrowia, a zdrowie nie nadchodziło... |
powrót do zdrowia to po części dobrze wykonana operacja, ale w znacznym stopniu (wydaje mi się to nawet bardziej istotne) dobra rehabilitacja, a tego żaden lekarz za pacjenta nie zrobi.
jacek8s napisa/a: | Czy ktoś może napisać o cenie operacji + cenie endo? Najdroższy wariant to jaka kwota? |
dlatego możesz sobie fundnąć najlepszą endo, ale bez własnej pracy nie da to zadawalających rezultatów. tak jak możesz kupić buty takie jak ma Messi, ale one same za Ciebie nie będą grać.
pasiflora - Pi 30 Maj, 2014
Cyryl napisa/a: | powrót do zdrowia to po części dobrze wykonana operacja, | Te osoby nie miały takiego szczęścia. Lekarz spierniczył i dawał nadzieję dłuuugi czas że wszystko jest ok. A nie było. Inny specjalista rozwiał złudzenia że reha pomoże.
jacek8s - Sob 31 Maj, 2014
pasiflora napisa/a: | jacek8s, ale po co Ci to wiedzieć skoro Twoje biodro się zregenerowało. Chyba nie warto martwić się na zapas? |
Regeneruje się. Złościwości ciąg dalszy.
Ale już znalazłem odpowiedź, poszperałem i mam.
kinga - Sob 31 Maj, 2014
jacek8s napisa/a: | Złościwości ciąg dalszy. |
Jakie złośliwości. Uwagi do tego, co sam napisałeś, przedstawiasz i co polecasz
pasiflora - Sob 31 Maj, 2014
jacek8s, myślę że u nas na forum już większość tematów została poruszona. Widzisz kto szuka ten znajdzie.
Ps. Kinga ma rację. Zasugerowałam się tylko Twoimi wcześniejszymi wpisami.
maaly-22 - Nie 01 Cze, 2014
Kolego Jacku jeśli staw moze się zregenerować to prosze wytłumacz mi dlacego złamana połamana panewka sie wytarła rozleciała do końca zamiast zregenerować odbudować hmm??
Pytam z ciekawośći bo widze ciągle piszes i obstajesz przy swoim jak jakis znawca ucony
maaly-22 - Czw 05 Cze, 2014
I widze nasz cudo twórcza zaginoł hmm a moze pojechał na zabieg endo. bo pytał gdzie co i jak bo focha chyba nie strzelił ?? . A moze mi termin zabiegu podprowadził a ja nic nie wiem bo leze z bólem...
asia567 - Czw 05 Cze, 2014
I po co ta złośliwość? Był i nie ma, trudno.
jacek8s - Czw 05 Cze, 2014
maaly-22 napisa/a: | Kolego Jacku jeśli staw moze się zregenerować to prosze wytłumacz mi dlacego złamana połamana panewka sie wytarła rozleciała do końca zamiast zregenerować odbudować hmm??
Pytam z ciekawośći bo widze ciągle piszes i obstajesz przy swoim jak jakis znawca ucony |
Jeśli człowiek nic nie robi ze schorzeniem, w tym przypadku stawu biodrowego, to niestety choroba postępuje. Chociaż w naukowych podręcznikach choroba zwyrodnieniowa stawu biodrowego jest podzielona na trzy cykle i w ostatnim następuje odbudowa głowy kości udowej, w przypadkach niekontrolowanych prowadzi to do deformacji stawu.
Poczytaj i się przekonasz, że regeneracja jest możliwa.
W dodatku jak się chory do tego przyłoży i sam zacznie kontrolować postępy, rehabilitacja + inne sposoby, to staw jest w stanie się odbudować i to dość prawidłowo.
Niestety 100% wyleczeń tej choroby nie ma ale poprawa zdrowia na 80% czy 90% to już sukces. Prawda???
Pozdrawiam serdecznie.
Cyryl - Czw 05 Cze, 2014
jacek8s napisa/a: | ...Niestety 100% wyleczeń tej choroby nie ma ale poprawa zdrowia na 80% czy 90% to już sukces. Prawda???
Pozdrawiam serdecznie. |
jeżeli bez udziału chirurgii można uzyskać poprawę w 80-90%, to jak ludzkość wynalazła endoprotezę, bo z tego co piszesz, jest to całkowicie zbędne.
pasiflora - Pi 06 Cze, 2014
asia567 napisa/a: | I po co ta złośliwość? Był i nie ma, trudno. | A może dla tego, że jego bardzo boli! Czasem w bólu wszystkich wokół się obwinia. Też tak miałam. Bliscy obrywali
Wybacz mu choroba doprowadza czasem do takich niestety kroków.
Jednak jak to jest możliwe że Maaly-22 leży z bólem i staw się nie regeneruje? Kolega pisze o regeneracji biodra, a on po prostu ma żal, bo nie wierzy w to.
Ps. Niestety ja również zaliczam się do grona niedowiarków. Żadne (a sporo w tym siedzę) badania tego nie dowodzą, a lekarze też jakoś nie wspominają.
maaly-22 - Pi 06 Cze, 2014
Niop prawda Pasiflora wczoraj byłem zły jak osa zaldiar nie pomaga a po naox pro jestem jakby mnie ktoś młotkiem w głowe trafił .. Boli bo juz pewnie wszystko na maa wyrobione po wypadku odrazu sie dowiedziałem ze rozwija sie martwica kości udowej rok temu ze niema panewki..A ja sie nie oszczedzałem za bardzo zyłem i zyje wmiare normalnie a majać konie i inne prace cułem ze zyje co było dlamnie i mojej pszychiki wazne bo była w sztrzępach. Zapytacie w sztrzepach poprostu przed pracowałem byłem w ruchu a po 6 mieś prawie bez ruch , wieze w cuda bo sam zadziwiam lekarzy zyje chodze a biodro było i jest w coraz gorszym stanie i nie pomagają leki na stawy galaretki zimne nózki golonka co ma klej. Hmm moze zywokost ale on dopiero rosnie i smalec gesi który stosowałem po wyjsciu ze szpitala....
pozdrawiam.......
asia567 - Pi 06 Cze, 2014
Dobrze rozumiem, ale na tym forum praktycznie każdy czuje się źle co jakiś czas ma chwilę słabości i doła, to jakby to forum wyglądało jakby każdy wyrzucał z siebie to wszystko? Trzeba panować trochę nad swoimi emocjami.
Iza - Pi 06 Cze, 2014
Ja myślę, ze ten post powinien być już dawno zakończony, bo kompletnie nic nie wniósł. Ciągnięcie go na siłę jest bezcelowe.
asia567 - Pi 06 Cze, 2014
Dokładnie tak samo myślę.
jacek8s - Sob 07 Cze, 2014
Iza napisa/a: | Ja myślę, ze ten post powinien być już dawno zakończony, bo kompletnie nic nie wniósł. Ciągnięcie go na siłę jest bezcelowe. |
Dziś wzystko co niewygodne to się usuwa, proszę bardzo, niech moderator usunie mój temat.
Jeśli natomiast zostanę tutaj z tym co piszę to może w końcu się ktoś zainteresuje i da sobie szansę, a nóż w jego przypadku też złagodzi objawy choroby.
Przypominam jeszcze raz - nie czuję się cudownie uzdrowiony a podniesiony na duchu, z coraz sprawniejszym stawem biodrowym.
Te 80-90% wyleczenia zanotowano u mnie po 5 letnim leczeniu szpitalnym ( za komuny). Bez jakiej kolwiek ingerencji wewnątrz stawu. Jako dwunastolatek miałem staw prawie całkowicie sprawny.
Będę miał zdjęcia RTG z 2009 roku i niebawem zrobię aktualne. Oczywiście zamieszczę tutaj dla porównania.
Ten temat wręcz przeciwnie, dużo wnosi w tematy tutaj poruszane. Stanowi alternatywę i nadzieję dla osób, którzy zechcą podjąć wyzwanie.
Chętnie podzielę się spostrzeżeniami, przeżyciami, doświadczeniem w chorobie, itp.
Jak na razie wszyscy psioczą...
Pozdrawiam wszystkich.
maaly-22 - Sob 07 Cze, 2014
Poczekamy na zdjęcia rtg i zobaczymy.....
WiktoriaBooo - Sob 07 Cze, 2014
Cytat: | Mam chore biodro i od niedawna zacząłem stosować żel o nazwie xxxxxxx (w necie jest dużo wzmianek o tym specyfiku, celowo nie podaję nazwy).
Do tego dołączyłem xxxxx ( to taka książka opisująca jak stosować xxxxx).
Jeszcze w styczniu tego roku miałem wypadające biodro, nawet słyszalne stuki w stawie podczas chodzenia.
Mamy maj 2014, czyli cztery miesiące kuracji domowej i zauważyłem poprawę.
Staw w coraz mniejszym stopniu podatny jest na wypadanie i całkowicie ustąpiły stuki w tymże stawie, słyszalne podczas chodzenia.
Żel na pewno pomaga ale xxxx też się przyczynił do poprawy kondycji mojego stawu biodrowego.
xxxxxxx to nic innego jak przewartościowanie naszej podświadomości i zmuszenie Jej do pracy nad uzdrawianiem stawu ale i też wielu innych chorób.
xxxxxx zajmuje ok. 20 minut dziennie a smarowanie stawu żelem ok. 15 minut. To cała moja rehabilitacja. |
...hmmm.... piszesz, że po 4 miesiącach smarowania żelem wypadające biodro przestało wypadać i całkowicie ustąpiły stuki w tym stawie.... czyli jednak żel jest cudowny.... piszesz, że to Twoja cała rehabilitacja.... a akurat o rehabilitacji, to Ty możesz się z tego Forum dużo dowiedzieć....
maaly-22 - Sob 07 Cze, 2014
Hmm rehabilitacja czyli np 30 min. ćwiczeń dziennie albo godzinna jazda powinna pomuc więcej niz 15 min. myśle bo stosowałem juz rózne ćwiczenia miałem kontakt z wieloma fizjoterapeutamii....
Jacek napisał tyle postów a do dziś nie znamy nazwy tej maści hmm boi się wsztydzi ....A moze on sam tą maść robi i niechce się reklamować
Iza - Sob 07 Cze, 2014
jacek8s napisa/a: | Iza napisa/a: | Ja myślę, ze ten post powinien być już dawno zakończony, bo kompletnie nic nie wniósł. Ciągnięcie go na siłę jest bezcelowe. |
Ten temat wręcz przeciwnie, dużo wnosi w tematy tutaj poruszane. Stanowi alternatywę i nadzieję dla osób, którzy zechcą podjąć wyzwanie.
Chętnie podzielę się spostrzeżeniami, przeżyciami, doświadczeniem w chorobie, itp.
Jak na razie wszyscy psioczą...
Pozdrawiam wszystkich. |
jacek8s miałam na myśli, że miętolenie tego samego "w koło Macieju" nic już nie wnosi, a nie to aby Twój post usuwać Moim zdaniem wszystko zostało już tu napisane.
Iza - Sob 07 Cze, 2014
jacek8s napisa/a: | Iza napisa/a: | Ja myślę, ze ten post powinien być już dawno zakończony, bo kompletnie nic nie wniósł. Ciągnięcie go na siłę jest bezcelowe. |
Ten temat wręcz przeciwnie, dużo wnosi w tematy tutaj poruszane. Stanowi alternatywę i nadzieję dla osób, którzy zechcą podjąć wyzwanie.
Chętnie podzielę się spostrzeżeniami, przeżyciami, doświadczeniem w chorobie, itp.
Jak na razie wszyscy psioczą...
Pozdrawiam wszystkich. |
jacek8s miałam na myśli, że miętolenie tego samego "w koło Macieju" nic już nie wnosi, a nie to aby Twój post usuwać Moim zdaniem wszystko zostało już tu napisane. Pozdrawiam.
jacek8s - Sob 07 Cze, 2014
maaly-22 napisa/a: | Hmm rehabilitacja czyli np 30 min. ćwiczeń dziennie albo godzinna jazda powinna pomuc więcej niz 15 min. myśle bo stosowałem juz rózne ćwiczenia miałem kontakt z wieloma fizjoterapeutamii....
Jacek napisał tyle postów a do dziś nie znamy nazwy tej maści hmm boi się wsztydzi ....A moze on sam tą maść robi i niechce się reklamować |
Nazwę żelu wymieniłem w pierwszym poście i z tego powodu temat usunięto - ewidentna reklama specyfiku.
Ponowiłem temat ale już bez nazwy żelu i dyskusja się rozwinęła.
W wiadomości prywatnej podam nazwę.
dorka - Nie 08 Cze, 2014
Jacek,wyślij mi na pw nazwę tego żelu.
Nie wiem, czy zastosuję, ale nie lubię, gdy ktoś za mnie decyduje, co mam robić.
W końcu jesteśmy dorosłymi ludźmi i każdy za siebie bierze odpowiedzialność.
Dobra_Wrozka - Nie 08 Cze, 2014
Jacek, zainteresowaly mnie te wspomniiane w 1 poscie "xxxx". Czy moglbys napisac mi cos wiecej na ten temat, z jakiej literatury korzystasz i jak to robisz, ale lepiej napisz pw, z wiadomych wzgledow.
jacek8s - Wto 17 Cze, 2014 Temat postu: Metoda na ból... Witam.
Jeśli Moderator pozwoli to opiszę metodę stosowania "cudownego żelu" jaki stosuję. Cóż jednak z opisu gdy nie mogę wymienić nazwy specyfiku.
Zapewniam, że nie zajmuję się produkcją , dystrybucją czy handlem w/w substancji.
Jeśli nawet poprzez subiektywną reklamę miałbym pomóc dziesięciu czy setce cierpiących to uwierzcie, że warto. Ja nie będę miał z tego ani złotówki , ani grosza.
Jeśli komuś wzrosną obroty bo dziesięć czy sto osób zamówi żel , to też warto. Ważne jest aby zminimalizować cierpienie, nie mówiąc o cofaniu choroby bo to zupełnie inny temat.
Niejednokrotnie chorzy wydają majątek na leki przeciwbólowe, rujnując tym swój budżet - chory nie mający znikąd pomocy i pozostawiony środkom przeciwbólowym zrobi wszystko aby je pozyskać (w pewnym etapie choroby zażywanie takich leków staje się nałogiem). Przyznacie kochani moderatorzy, że w ramach wyjątku można puścić ten temat.
Swego czasu pewien piekarz chciał podzielić się tym co mu zbywało ... - znana historia ze znieczulicą urzędniczą.
Szanowni, po części już lubiani forumowicze, podpisujcie się pod mym postem aby wyrazić swoją opinię.
Szanowni moderatorzy, czyż nie jest reklamą umieszczanie na forum adresów prywatnych klinik i prywatnych praktyk lekarskich??? Przecież to to samo co wymienienie przeze mnie nazwy żelu. Mamy w kraju bezpłatną opiekę zdrowotną z NFZ więc ją reklamujmy. Tak, tak, rejestrowałem się do ortopedy na NFZ na początku czerwca, PANI w rejestracji z głupim uśmieszkiem i nie wytartymi wargami po łyczku gęstej kawy poinformowała mnie, że najbliższy termin końcem września. Nic dodać nic ująć...
Zaraz ktoś mnie zbluzga, że jadę po prywatnych gabinetach lekarskich, ale mam powód bo coraz nieliczniejszych stać na takie wizyty. Proszę podać jeden przykład kiedy lekarz w takim gabinecie powiedział "co łaska", osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem, w rodzinie też nie słyszałem.
Chcę bezinteresownie pomóc i wszystko w Waszych rękach, moderatorzy forum Bioderko.
Dokumenty wraz ze zdjęciami powypadkowymi zostały wydane przez szpital. Postaram się jak najszybciej zamieścić tutaj zdjęcie stawu biodrowego z przed pięciu lat. Na aktualne trzeba czekać do września bo takie mamy teraz terminy do specjalisty ortopedy.
Cyryl - Wto 17 Cze, 2014
kolego, nie wiem jak inni, ale mogę powiedzieć za siebie:
gdy dowiedziałem się, że czeka mnie endo powiedziałem, że wytrzymam każdy ból i nie dam sobie wstawić żelastwa.
ale ból z czasem się nasilał i stawał się nie do zniesienia. wypróbowywałem wszystko od smarowideł po tabletki, jednak gdy zaczął się ból spoczynkowy mimo środków farmakologicznych podjąłem decyzję o operacji.
potrzebowałem na to pierwszego roku wahania się po którym podjąłem decyzję i drugiego czekania.
z dzisiejszego punktu widzenia jedyną skuteczną metodą na ból jest operacja.
jeżeli ktoś będzie chciał wyśle do Ciebie PW z zapytaniem i to będzie wystarczające.
AgaW - Wto 17 Cze, 2014
Jacek8s- Ostatni raz proszę o nie powielanie wątku tego tematu w różnych działach.
Kolejne zakładanie bliźniaczych tematów będzie skutkowało kasowaniem tematów, rejestrując się na Forum Bioderko zgodziłeś się akceptować regulamin (gdzie jest jasno określone że na Forum nie ma reklam) więc nie pisz uwag że nie możesz wymienić nazwy specyfiku.
Jeśli ktoś będzie zainteresowany korespondencją z Tobą napisze Ci o tym na PW.
pasiflora - Wto 17 Cze, 2014
jacek8s napisa/a: | Ważne jest aby zminimalizować cierpienie, nie mówiąc o cofaniu choroby bo to zupełnie inny temat. | Założyłeś temat "Czy staw biodrowy może się zregenerować...", a teraz piszesz o zminimalizowaniu cierpienia. Czegoś tu nie rozumiem? Na co w końcu jest ten preparat, bo jak na zminimalizowaniu bólu, to mamy szereg tego typu leków w aptekach, zaczynając na NLPZ, poprzez żele przeciwbólowe oraz wiele innych. Tylko, że cofnięcie się choroby, to nie to samo co zminimalizowanie bólu. "Obiecałeś góry", a wyszło jak wyszło......
Ps Adminki ten temat powinien być scalony np z:
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=125
lub z:
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=830
bo już to było tam wałkowane.
kinga - Wto 17 Cze, 2014
Nie pasuje do żadnego z nich. Ani to farmakologia ani leczenie p/bólowe.
Czyste snucie.
Cyryl - Wto 17 Cze, 2014 Temat postu: Re: Metoda na ból...
jacek8s napisa/a: | ...Zapewniam, że nie zajmuję się produkcją , dystrybucją czy handlem w/w substancji... |
mogę powiedzieć, że to co deklarujesz to jedno, ale sposób w jaki się zachowujesz jest charakterystyczny dla przedstawiciela handlowego.
maaly-22 - Wto 17 Cze, 2014
Sciemnia gość i tyle w temacie , osobiście nie zycze mu by cierpiał tak jak my i liczył dni do zabiegu. Parenaście postów wcześniej pytał o cene endo i czas oczekiwania więc jak dlamnie mydli oczy a jak nie to zachowuje się jak duze dziecko...Zdjęć do dziś nie ma a obiecał i co....
esca - Pi 20 Cze, 2014
maaly-22 napisa/a: | Zdjęć do dziś nie ma a obiecał i co.... | no właśnie. Też jestem zainteresowana jak można mieć dobry staw bez operacji?
pozdrawiam serdecznie
jacek8s - Nie 06 Lip, 2014
esca napisa/a: | no właśnie. Też jestem zainteresowana jak można mieć dobry staw bez operacji?
pozdrawiam serdecznie |
Człowiek ma w sobie Nieskończoną Aptekę, cały układ pierwiastków (z brakującymi, nieodkrytymi elementami układu), ma świadomość czyli rozum logiczny i świadomość subiektywną, tzw. podświadomość.
Medycyna została podzielona na Ery - obecnie mamy erę gdzie diagnozę stawia się na podstawie objawów jakie występują u pacjenta, stosuje się leczenie, najczęściej farmakologiczne połączone z ingerencją w ciało. My tego nie doczekamy ale ta era ma się ku końcowi i "niebawem" zostanie w całości zastąpiona Erą , gdzie będzie się leczyć samą energią. Da to wspaniałe rezultaty, ponieważ w każdej chwili życia nie będzie za późno na leczenie.
Energia w połączeniu z umysłem subiektywnym da każdemu idealne zdrowie, pod warunkiem, że będzie umiał się zestroić z Naturą.
To taki ogólny zarys.
Cyryl - Nie 06 Lip, 2014
kolego, za dużo czytasz chyba SF.
zużycie stawu biodrowego jest uszkodzeniem czystko mechanicznym i ten element trzeba zastąpić, oczywiście najlepiej gdyby zastąpić go nie "żelastwem" ale czymś naturalnym i jeszcze lepiej gdyby to leczyło się jak odrastający ogon u jaszczurki, ale to na razie fantastyka.
jak doczekam do ery indywidualnego wyżywienia każdego pacjenta bez ograniczeń ceny, papieru toaletowego w każdym szpitalnym WC, okresu oczekiwania na operację 2 miesiące i rehabilitację bezpośrednio po wyjściu ze szpitala, zastanowię się nad tą Twoją apteką.
jeżeli poczytasz się na forum, okaże się, że najmniejszym problemem jest sama operacja, a operowani zamiast skupić się na powrocie do zdrowia najwięcej energii i czasu muszą poświęcić na walkę z naszym bezsensownym systemem opieki zdrowotnej, który sam się regeneruje jak jakiś potwór z filmów SF.
jakbyś na to znalazł jakieś lekarstwo, to rodacy ufundowaliby Ci nagrodę nie mniejszą od Nobla.
Iza - Nie 06 Lip, 2014
jacek8s napisa/a: | esca napisa/a: | no właśnie. Też jestem zainteresowana jak można mieć dobry staw bez operacji?
pozdrawiam serdecznie |
Człowiek ma w sobie Nieskończoną Aptekę, cały układ pierwiastków (z brakującymi, nieodkrytymi elementami układu), ma świadomość czyli rozum logiczny i świadomość subiektywną, tzw. podświadomość.
Medycyna została podzielona na Ery - obecnie mamy erę gdzie diagnozę stawia się na podstawie objawów jakie występują u pacjenta, stosuje się leczenie, najczęściej farmakologiczne połączone z ingerencją w ciało. My tego nie doczekamy ale ta era ma się ku końcowi i "niebawem" zostanie w całości zastąpiona Erą , gdzie będzie się leczyć samą energią. Da to wspaniałe rezultaty, ponieważ w każdej chwili życia nie będzie za późno na leczenie.
Energia w połączeniu z umysłem subiektywnym da każdemu idealne zdrowie, pod warunkiem, że będzie umiał się zestroić z Naturą.
To taki ogólny zarys. |
A tu akrat po części się zgodzę. Fizyka to nie zbadana dziedzina, która bez końca nas zaskakuje. Jednak my raczej mamy za mało czasu, aby tego dożyć i niestety większość skończy z endo
Bonia - Nie 06 Lip, 2014
A ja przychylam się do zdania Cyryla kolega chyba za duo SF ogląda. Coś wam pokażę co mnie rozwaliło dosłownie jak wiecie najprawdopodobniej oprócz Porażenia mózgowego cierpię również na Fibriomialgię prawdopodobnie bo do końca ani ja ani lekarze pewności nie mamy. Z ciekawości weszłam na pewną znalezioną w internecie stronę jak wiecie tonący brzytwy się chwyta i to co tam obejrzałam na temat Fibriomialgii było zwykłym chwytem reklamowym pewnej pseudo klinik leczącej wszystkie choroby za pomocą dietyi. Mało tego trafiłam tam także na opis że MPD można leczyć również za pomocą diety oczyszczającej i że ta klinika również się tym zajmuje. Omal nie spadłam że smiechu z krzesła. Ale jeszcze większy był nie smak jak ludzie potrafią żerować na nieszczęśćiu innych.
www.medycynaludowa.com strona kliniki
pasiflora - Nie 06 Lip, 2014
Kinga, na tej stronie jest również coś dla Ciebie.
https://www.youtube.com/watch?v=LKrqyPiGI4M#t=23
jacek8s - Nie 06 Lip, 2014
Bonia napisa/a: | Mało tego trafiłam tam także na opis że MPD można leczyć również za pomocą diety oczyszczającej i że ta klinika również się tym zajmuje. Omal nie spadłam że smiechu z krzesła. |
Dietę oczyszczającą zastosowano w mojej rodzinie, z powodzeniem. Nie będę opisywał tego przypadku bo to nie to forum. Pozdrawiam.
Chciałem wstawić zdjęcie RTG mojego stawu ale nie bardzo wyszedł skan tej fotki. Popracuję nad tym.
Cyryl napisa/a: | jeżeli poczytasz się na forum, okaże się, że najmniejszym problemem jest sama operacja, a operowani zamiast skupić się na powrocie do zdrowia najwięcej energii i czasu muszą poświęcić na walkę z naszym bezsensownym systemem opieki zdrowotnej, który sam się regeneruje jak jakiś potwór z filmów SF.
jakbyś na to znalazł jakieś lekarstwo, to rodacy ufundowaliby Ci nagrodę nie mniejszą od Nobla. |
Każdy ma sposób na uzdrowienie naszej służby zdrowia. Jak to mówią "głową muru nie przebijesz", więc nie w jednostce siła. Najpierw powinniśmy zmienić mentalność jako naród, a reszta powoli sama się uzdrowi. Proponuję kilku spadochroniarzy z Singapuru a w mig reszta się opamięta.
Po co nam państwowa służba zdrowia, która już kona, po co nam prywatna służba zdrowia dla Vipów. Tutaj trzeba ...
Dalej to już polityka i temat nie na to forum. Pozdrawiam.
Cyryl - Pon 07 Lip, 2014
jacek8s napisa/a: | ...Najpierw powinniśmy zmienić mentalność jako naród, a reszta powoli sama się uzdrowi... |
większych bzdur dawno nie słyszałem.
jeżeli ojciec pije i marnuje dochody rodziny, to dlaczego dzieci mają zmieniać mentalność i czy dzięki temu ojciec stanie się gospodarnym abstynentem?
esca - Pon 07 Lip, 2014
jacek8s napisa/a: | Dietę oczyszczającą zastosowano w mojej rodzinie, z powodzeniem. | diety oczyszczające dają dobry efekt, zgadzam się. Jak to mówią - "jelita - korzeniem życia". Na temat toksyn w nich zbieranych i wpływu na organizm piszą od dawien dawna. jacek8s napisa/a: | Jak to mówią "głową muru nie przebijesz", więc nie w jednostce siła | chyba jednak w jednostce..... "kropla drąży skałę nie siłą lecz częstością spadania" jacek8s napisa/a: | Najpierw powinniśmy zmienić mentalność jako naród, | proponuję zacząć od siebie
Zgadzam się, że w głowie jest wszystko.
„Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!” (Łk 7, 14)
Czy Siłą Wyższą, energią wewnętrzną można leczyć bioderko? Znane sa przypadki wychodzenia z bardzo, bardzo ciężkich chorób.
Zastanowię się.
pozdr
maaly-22 - Pon 07 Lip, 2014
esca napisa/a: | Czy Siłą Wyższą, energią wewnętrzną można leczyć bioderko? Znane sa przypadki wychodzenia z bardzo, bardzo ciężkich chorób. |
Siła wyzsza to u Boga w którą wieze i wysedłem z ciezkiego wypadku ale operacja i tak nie unikniona , martwica kości udowej i brak panewki to ozekli lekarze.. Cwiczenia rehabilitacja pomaga w walcze z bólem jak i rozwineła wszystkie mięśnie biodra mednicy co nie zmienia faktu ze operacja jest potzebna..
jacek8s napisa/a: | Chciałem wstawić zdjęcie RTG mojego stawu ale nie bardzo wyszedł skan tej fotki. Popracuję nad tym. | co do zdjęcia myśle ze się doczekamy , hmmm wiekszość szpitali ma juzrtg wwersji elektronicnej skanujes moze stare rtg z przed wielu lat czy nowe świeze?
jacek8s napisa/a: | Czy ktoś może napisać o cenie operacji + cenie endo? Najdroższy wariant to jaka kwota? |
Bonia - Pon 07 Lip, 2014
jacek8s, Czy orientujesz się w tematyce MPD z tego co zrozumiałam masz kogoś w rodzinie tak? Natomiast ja z tą chorobą żyje od samego urodzenia i to co przeszłam i przez ręce jakich uzdrowicieli to gdybym to chciała opisać wysło by z tego nie złe tomisko medyczne. Dlatego ja nie wierzę w te czary mary. U mnie jedyną skuteczną metodą był by przeszczep mózgu niestety medycyna jeszcze tak daleko nie zaszła.
jacek8s - Pi 11 Lip, 2014
Nie mam nikogo w rodzinie z tym zespołem objawów porażenia mózgowego. Temat znam tylko ogólnie i nie chciałbym zbytnio ingerować w twoje zdrowie.
Kiedyś leczyłem swoje dzieciaczki wg metody samoleczenia BSM.
To metoda polegająca na sprzężeniu zwrotnym - elektronicy będą wiedzieli na czym to polega. Impuls wysłany wraca i potęguje ten co zostaje wysłany.
Nie wszyscy mogą stosować "Samoleczenie metodą BSM", wymaga wielkiej dyscypliny i znajomości swojej historii chorób.
Poczytaj na ten temat, może skorzystasz z tego. Mnóstwo zdrówka Ci życzę. Jacek
Reniaczek - Nie 13 Lip, 2014
jacek8s,Hej:) Ja jestem z Wielkopolski.Podczas wizyty prywatnej ortopeda na podstawie moich zdjęć zaproponował wykonanie operacji w kwocie 25 tysięcy plus rehabilitacja.Uff...o mało nie spadłam z krzesła.Uzasadnił ,że oprócz endo będzie musiał wykonać rekonstrukcję panewki i operacja jest bardziej skomplikowana.Stanęło na tym,że poszłam do innego ortopedy , który zapisał mnie w kolejkę do Kliniki Degi w Poznaniu ( listopad 2016).Czekam cierpliwie i mam nadzieję,że dotrwam.Pozdro....:):)
29palms - Pon 14 Lip, 2014
Cytat: | diety oczyszczające dają dobry efekt, zgadzam się. Jak to mówią - "jelita - korzeniem życia". Na temat toksyn w nich zbieranych i wpływu na organizm piszą od dawien dawna. |
Nie wiem jakich efektów spodziewacie się po owych dietach oczyszczających. Faktem jest, że każdy z nas jest swoistego rodzajem mikrokosmosem, w którym żyją bakterie - niektóre nam przeszkadzające, inne nam niezbędne. Dopiero teraz udało się dowieźć, że plaga ADHD jest skutkiem ubocznym nadmiernego spożywania antybiotyków (specjalnie piszę spożywania, bo w większości przypadków aplikowanie antybiotyków jest nieuzasadnione medycznie). Niestety zmiany spowodowane przez wybicie niektórych bakterii organizmu są nieodwracalne. Generalnie eksperymentowanie z organizmem najczęściej nie prowadzi do niczego dobrego.
Wracając do pytania czy staw może się sam zregenerować. Jak na razie jedynym organem, który ma tę zdolność jest wątroba ( a i to tylko do pewnego stopnia zaawansowania choroby), z pewną pomocą może też się zregenerować mięsień sercowy (w rzadkich przypadkach i przy czasowym podłączeniu sztucznego serca). Być może w przyszłości będzie można zregenerować inne organy, ale one nie będą "się regenerować", tylko będzie potrzebna ingerencja kogoś aplikującego odpowiednio przygotowane komórki macierzyste. Ale to jest pieśń odległej przyszłości.
A jeżeli ktoś wspomniał o "erach" w leczeniu. Niektórzy wizjonerzy twierdzą, że w kolejnym kroku ewolucji uwolnimy się od cielesności i będziemy istotami duchowymi. Religie zasadniczo obiecują nam to samo, ale tego za życia nikt z nas nie sprawdzi, co najwyżej po śmierci. Wtedy lekarze wo ogóle nie będą potrzebni ) Tak czy inaczej to tylko fantastyka lub kwestia wiary...
jacek8s - Sob 30 Sie, 2014
Witam wszystkich ponownie.
Sanatorium zaliczone - jak na NFZ przystało to dobre wczasy, jednak zakres opieki i zabiegów jest bardzo okrojony.
Sanatorium z ramienia ZUS to już inna śpiewka - to prawie szpital.
Generalnie czuję się lepiej. Staw biodrowy w lepszym stanie.
09.09.2014 mam wizytę u ortopedy. Chciałbym aby zalecił zrobienie aktualnego zdjęcia RTG.
Mając RTG stare i nowe, będzie można porównać efekty moich starań w bezinwazyjnym leczeniu stawu biodrowego.
Pozdrawiam wszystkich. Jacek
Cyryl - Sob 30 Sie, 2014
jacek8s napisa/a: | ...Generalnie czuję się lepiej. Staw biodrowy w lepszym stanie...
,,,Mając RTG stare i nowe, będzie można porównać efekty moich starań w bezinwazyjnym leczeniu stawu biodrowego... |
co to znaczy: staw biodrowy w lepszym stanie?
możesz biegać, skakać?
poza tym, czy nie lepiej aby efektem leczenia byłby Twoje większe możliwości, czy tylko lepsze RTG?
maaly-22 - Sob 30 Sie, 2014
Widze kolega Jacek kwalifikuje się na operacje widze zawiodły cuda wiem ze wiara cyni cuda ale nie zawsze , teraz będąc w szpitalu pewna pani pokropiła mi opatrunek wodą z lurd . Ale pomimo wiary i wody ze świętego miejsca nieunikłem 2 zabiegów zamiast jednego i moge powiedzieć jedno trzeba dbać o organizm o mięsnie . A zdjęcia moze kiedyś dołaczys i zobaczymy czy pomogło to oczym piszes od początku pozdrawiam i życzę duzo zdrowia.....
jacek8s - Sob 30 Sie, 2014
Cyryl napisa/a: | poza tym, czy nie lepiej aby efektem leczenia byłby Twoje większe możliwości, czy tylko lepsze RTG? |
W trzecim tygodniu turnusu zaliczyłem cztery "wzniesienia" ze Śnieżnikiem włącznie, bez bólu, bez kłopotu. Jedna wyprawa to dystans od 15 do 20 km
Czyli jest lepiej.
Prześmiewcy zaraz zarzucą, dlaczego nie zostałem całkowicie wyleczony? Znający temat, będą wiedzieli, że powrót do zdrowia ( zdrowy staw biodrowy ) to walka z przeciwnościami przez dłuższy czas, a wszystko w imię walki o naturalne bioderko. Pozdrawiam.
dorotabeata - Nie 31 Sie, 2014
jacek8s
Bzdury!
Jeżeli masz zniszczony staw i zwężenie szpar stawowych, to będzie tylko gorzej. Kończy się na tym, że kość trze o kość. Nie słyszałam, żeby zregenerowała się chrząstka i maź stawowa. W sumie "tylko" o to chodzi, że brak chrząstki i mazi stawowej. Ja już próbuję od 17 lat i nic nie pomaga, jest tylko gorzej i zostaje wymiana stawu.
maaly-22 - Nie 31 Sie, 2014
dorotabeata napisa/a: | jacek8s
Bzdury!
Jeżeli masz zniszczony staw i zwężenie szpar stawowych, to będzie tylko gorzej. Kończy się na tym, że kość trze o kość. Nie słyszałam, żeby zregenerowała się chrząstka i maź stawowa. W sumie "tylko" o to chodzi, że brak chrząstki i mazi stawowej. Ja już próbuję od 17 lat i nic nie pomaga, jest tylko gorzej i zostaje wymiana stawu. |
podobny przypadek miałem i ta choroba nazywa się koksartroza w moim przypadku połamana była panewka i martwica kości udowej od paru tygodni mam endo i zero bólu któru przed był kazdego dnia no chyba zezero dzwigania rower itp to było oki
Co do Jacka to juz się gubie w jego postach nie wiem czy wiezy w maść czy walczy o staw lub myśli o zabiegu , a co do ostatniego jego postu porozmawiamy po tygodniu czy dwuch jak wrucisz do normalego zycia wtedy powiesz jak zachowuje sie staw pozdrawiam....
jacek8s - Sro 03 Wrz, 2014
dorotabeata napisa/a: |
W sumie "tylko" o to chodzi, że brak chrząstki i mazi stawowej. Ja już próbuję od 17 lat i nic nie pomaga, jest tylko gorzej i zostaje wymiana stawu. |
Dla Ciebie bzdury. Dla mnie fakt.
U mnie po 6 miesiącach starań jest poprawa. Jeszcze długa droga do sukcesu ale wiem, że nastąpi.
Powiem Ci, że każda komórka organizmu jest w stanie się zregenerować.
dorotabeata - Sro 03 Wrz, 2014
jacek8s
Jak może się zregenerować komórka, której już nie ma, zniknęła...
Ale życzę Ci powodzenia!
Może otworzysz nowy sposób leczenia zwyrodnienia stawów (dowcip) Firmy produkujące endoprotezy wtedy zbankrutują.
Nie rób ludziom wody z mózgu. Ja też wierzyłam, że się wyleczyłam (na 12 lat), ale powrót choroby jest koszmarny. Błyskawiczny postęp bólu i ograniczeń ruchomości stawów jest nie do uwierzenia. Każdy się boi operacji, bo są powikłania i ograniczenia. Jeżeli jednak nie możesz chodzić, nic nie możesz załatwić, w pracy jest ciągły ból, to zostaje tylko wymiana stawu.
Ciesz się tym, co masz, oby jak najdłużej i w sumie nie martw się tym, co tam kiedyś będzie, bo może wymyślą coś nowego. Kiedyś nie było endo, to może za kilkanaście lat wymyślą jakieś inne cudo.
maaly-22 - Czw 04 Wrz, 2014
Hmm regenerować to dlaczego mi staw się wytarł zamiast pozostać dobry taki jaki był po wypadku tylko zajęła się nim koksartroza, jestem inny czy jak odpowiedz jacku. Jestem już po endo i prócz mięśni wszystko jest oki, pozdrawiam.
ps. jacku zdjęcia rtg i już pewien czas obiecujesz i co dalej nie ma.
jacek8s - Pi 05 Wrz, 2014
maaly-22 napisa/a: | jacku zdjęcia rtg i już pewien czas obiecujesz i co dalej nie ma. |
Pisałem o wizycie u ortopedy we wrześniu i termin się zbliża. Mam nadzieję, że specjalista nie będzie wróżył z fusów i zaleci zdjęcie RTG.
maaly-22 - Sob 20 Gru, 2014
Hej Jacku co tam słychać w naszym temacie pytam bo jestem ciekaw czy warto było sie dać kroić jak i tez chciałbym zobaczyć obiecane zdjęcie rtg pozdrawiam....
Małgośka789 - Wto 27 Lut, 2018
Ubawiłam się czytając ten wątek. Nie jest nowy, ale "mądrości" na temat samouleczenia są w pewnych kręgach wciąż aktualne i od czasu do czasu widzę próby przemycenia takich metod do medycyny. Niektórzy naprawdę w to wierzą i odprawiają jakieś dziwne rytuały, zamiast normalnie się leczyć. Co do regeneracji chrząstki to do pewnego stopnia jest to możliwe, bo sama miałam zastrzyki dostawowe z Flexus Fluid i ból w zwyrodniałym biodrze ustąpił. Zobaczymy tylko na jak długo. Poza tym łykam już regularnie tabletki z kwasem hialuronowym i kolagenem i na szczęście mi to wystarcza. Choć na wypadające biodro raczej by nie pomogło hihi
|
|