|
Forum Bioderko
|
 |
Endoproteza - historie - Proteza biodra bipolarna połowicza załozona po wypadku
pasja60 - Sob 29 Sie, 2015 Temat postu: Proteza biodra bipolarna połowicza załozona po wypadku Witam.Mam endoprotezę biodra połowiczą bipolarna.Uraz powstał po upadku z roweru.Mało jest tutaj ludzi ,którzy piszą w tej kwestii.Przeważnie są ludzie po dysplazji wiec nie ma odniesienia do mojego przypadku.Minęło już 2,5 m od zabiegu .Chodzę o 2 kulach,cały czas czuje dyskomfort,zwłaszcza przy zmianach pozycji.Np w łóżku w trakcie zginania nogi w kolanie i prostowaniu.Masakra.Cały czas czuje endoprotezę w pośladku ,w biodrze,czy ktoś wie kiedy to minie>Jeżdżę już bez problemu samochodem i chodzę na pływalnie,pływam na grzbiecie i żabką ,ćwiczę w wodzie chodzenie i odwodzenie nogi.Dostałam skierowanie do Rept ale za pół roku .Powiedzcie mi proszę czy kiedykolwiek będę mogła obciąc paznokcie ,lub normalnie ubrać buta???Jak szybko zetrze się moja chrząstka???Pozdrawiam wszystkich obolałych
AgaW - Sob 29 Sie, 2015
Witaj, czy jesteś pod opieką fizjoterapeuty?
W dużej mierze od tego jaką będziesz mieć rehabilitację, czy będziesz chodzić prawidłowo będzie w dużej mierze zależeć zniszczenie chrząstki jak i to czy będziesz mieć odpracowane zgięcie w stawie biodrowym umożliwiające czynności np.obcinanie paznokci.
Jeśli nie będzie problemu ograniczenia kostnego to fizjoterapeuta dobierze Ci ćwiczenia poprawiające to zgięcie jak i wiele ćwiczeń przywracjących prawidłowy wzorzec chodu.
ewiwii - Pon 31 Sie, 2015
pasja60,
witaj Pasja
Tak jak ty jestem po wypadku i mam protezę bipolarną,a panewkę zostawili mi moją .Twoje odczucia są identyczne z moimi.od półtora roku rehabilituję się ,a końca nie widać ,pozdrawiam
pasja60 - Nie 20 Wrz, 2015
ja mam proteze bipolarną polowicza,czyli została moj panewka.Minęly juz 3 miesiace od operacjoli mnie w okolicy uda blizej kolana.Po prostu kustykam trzymajuc sie mebli i klameki.Moge sie schylac bez problemu i ubierc buty i skarpetki i pływam.Nie moge jednak stanac na tej nodze,bo mnie boli.W biodrze nie,ale jakis agły ruch i juz mnie tam chwile pobolewa.W nocy tez czuje biodro.Mam juz depresje,wydaje mi si,ze nigdy juz nie bede normalnie chodzic.wszyscy forumowicze sa operowani z powodu dysplazji i czuja wiekszy konfort,ja doznałam urazu a biodro miałam zdrowe.buuuuuu
Danielos - Pon 21 Wrz, 2015
pasja60 napisa/a: | ja mam proteze bipolarną polowicza,czyli została moj panewka.Minęly juz 3 miesiace od operacjoli mnie w okolicy uda blizej kolana.Po prostu kustykam trzymajuc sie mebli i klameki.Moge sie schylac bez problemu i ubierc buty i skarpetki i pływam.Nie moge jednak stanac na tej nodze,bo mnie boli.W biodrze nie,ale jakis agły ruch i juz mnie tam chwile pobolewa.W nocy tez czuje biodro.Mam juz depresje,wydaje mi si,ze nigdy juz nie bede normalnie chodzic.wszyscy forumowicze sa operowani z powodu dysplazji i czuja wiekszy konfort,ja doznałam urazu a biodro miałam zdrowe.buuuuuu |
Jeśli ze strony lekarskiej wydaje się wszystko ok lub do tej pory nie uzyskałaś jednoznacznej odpowiedzi co się dzieje nie tak to uważam, że powinnaś pójść za radą AgiW i zasięgnąć opinii fizjoterapeuty. Jak sama zauważyłaś ból pojawia się w obciążaniu nogi ( a jest to podstawowa funkcja kończyny dolnej) nie występuje jednakże w pochylaniu.
Najogólniej mówiąc z jakiegoś powodu nieprawidłowo stoisz na tej nodze co generuje ból w biodrze. Jeśli nieprawidłowo stoisz/chodzisz to Twoje tkanki generują nieprawidłowe napięcia - co może przekładać się również na nieprawidłowe napięcia w innych pozycjach ciała, zwłaszcza przy ich długim statycznym utrzymaniu (długie siedzenie, leżenie). Aby dowiedzieć się jaka jest przyczyna Twoich dolegliwości powinnaś zostać zbadana przez specjalistę terapii zachowawczej: całościowo pracującego fizjoterapeutę i/lub osteopatę.
Pozdrawiam,
Daniel
pasja60 - Wto 06 Pa, 2015
kochani,jest lepiej w sumie chodze o jednej kuli juz 2 tygodnie,ale widze wyrazna poprawe bo bez bolu utykajac nawet w miare potrafie przejsc juz z 20 metrow ,czyli po mieszkaniu sie niezle przemieszczam.Dziennie chodze 1-2 km na spacer,komfortowe to nie jest,ale coz.Jezdze na rowerku w domu no i pływam po 700 m 3x w tygodniu i sie tez w wodzie rehabilituje sama.Siegam juz do paznokci u stop wiec moge sobie obciac i pomalowac.W nocy jest najgorzej,biodro nie daje o sobie zapomniec,moge zapomniec o spaniu na biodrez operowanym ,a na nieoperowanym nie jest tez za dobrze.Ruchy mam pełne moge tez rotowac.W tej chwili jest 3,5 miesiaca od operacji.Jezdze samochodem bez problemu wsiadam i wysiadam,ale o biodrze nie da sie zapomnbiec niestety.jestem juz kaleka,ale pozytywnie myslaca.bo jest jak jest i czasu sie nie cofnie.Pozdrawiam Panie i łacze sie w bolu
Drogi Danielu,dziekuje za rade ..wszystko z moja noga jest ok,przeswietlałam ja 2 tyg temu.Fizjoterapeuta nie znał nawet budowy protezy bipolarnej,ale hahahah za pol roku jade do osrodka w Reptach.lepiej maja osoby co maja sztuczna panewke,nie maja takich problemow,ale o ile wiem,jeszcze o jednej kuli musze chodzic 2,5 miesiaca,wiec nie załamuje sie juz.Pozdrawiam
Ewiwi napisz do mnie na maila porozmawiamy ok? renatap0@vp.pl
pasja60 - Sro 21 Pa, 2015
Wsumie przestałam sie zamartwiac.O jednej kuli potrafie przejsc 3 km.Mam słabe miesnie jeszcze.Trzeba czasu.Czytałam forum po złamaniu kosci piszczelowej.Ludzie rok dochodza do siebie.Kustykam,ale w 100% nie obciazam nogi moze w 80%.Pisze specjalnie tu do ludzi,ktorzy maja tez swoja panewke i mieli taka operacje,bo mało jest takich wpisow,Sa tylko stany chorobowe i rehabilitacja w okresie pooperacyjnym a nikt ne wie co dalej.Na wszystkie pytania odpowiem>najwaznijsze jest to.ze czlowiek jest sprawny ,a ta jedna kula to sama przyjemnosc,ciagle w domu ja gubie
pasja60 - Sro 21 Pa, 2015
Do Agi zginam sie bez problemu,dotykam,dlonmi podlogi,Chod o jednej kuli mam prawidłowy,chodze normalnie.Nie moge tylko calkowicie stanac na tej operowanej nodze,wiec idac bez kuli utykam.Jest jakas na to rada? czy trzeba czasu.Pozdrawiam
pasiflora - Sro 21 Pa, 2015
pasja60 napisa/a: | idac bez kuli utykam.Jest jakas na to rada? | Oczywiście, że jest na to rada Ćwiczenia, rehabilitacja, tysiące powtórzeń poprawnego chodu- tak, to da wymierny efekt. Chodzenie o jednej kuli na pewno nie przyśpieszy tego. Poczytaj o tym w dziale ogólnym.
pasja60 - Sro 21 Pa, 2015
dziekuje za odpowiedz,ale mnie boli stawanie na tej nodze i to nie w biodrze.Jak mam normalnie isc skoro mnie boli?Tylko z podparciem chodze normalnie
dorotabeata - Sro 21 Pa, 2015
pasja60, Wychodzi na to, że potrzebna jest Ci fizjoterapia, ale taka fachowa. Nie wiem, czy mogę Ci doradzić, bo to tylko z wypowiedzi na Forum. W Twoich okolicach jest fizjoterapeuta, który zajmował się Nutą i pasiflorą. Sama jeżdżę na fizjoterapię dość daleko i to rzeczywiście pomaga. Ta fizjoterapia to skomplikowana sprawa. Nawet przed operacją, kiedy wydaje się, że nie można iść, to jakoś jest lepiej, mimo, że jest gorzej.
kinga - Czw 22 Pa, 2015
pasja60 napisa/a: | dziekuje za odpowiedz,ale mnie boli stawanie na tej nodze i to nie w biodrze.Jak mam normalnie isc skoro mnie boli?Tylko z podparciem chodze normalnie |
Tego tutaj nikt nie napisze. Potrzebna jest Tobie konsultacja u dobrego fizjoterapeuty.
Tutaj masz namiary - skorzystaj, bo warto.
w Gliwicach http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=1441
i w Zabrzu http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=832
Poczytaj też temat o chodzeniu z kulami http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=65
pasja60 - Pi 23 Pa, 2015
Dziekuje za porady.W Gliwicach jest Fizjo Fit tez przywatna rehabilitacja.Ale sadze,ze W moim przypadku Trzeba czasu 3 m-ce o 2 kulach i 3 miesiace o 1,Ja jestem 4 miesiace po wiec sie nie denerwuje.Wydaje mi sie ,ze jest co raz lepiej.Nie boje sie obciazac całkowicie nogi,ale wyraznie widac,ze nie trzeba sie niecierpliwic.Noga w biodrze musi przestac bolec bo jedynie moge przejsc bez kuli z 40 m a potem kiepsko..Pozdrawiam bioderkowiczow i nie tylko
pasja60 - Pi 23 Pa, 2015
Ja tez nie musze wymazywac z pamięci ruchowej”) nieprawidłowego wzorca chodu.Nigdy nie chodziłam nieprawidłowo.To nie dysplazja tylko wypadek i została moja panewka,wiec o 2 kulach chodziłam 3 m-ce.Po prostu ...tak mysle słabe jeszcze miesnie.Rozmawiałam z operatorem.Generalnie tu pisze ,zeby dzielic sie odczuciami z osobami,ktore maja PROTEZE POŁOWICZA BIPOLARNA...czyli bez cementu i z własna panewka.Przewaznie pisza ludzie,ktorzy cierpieli przed operacja i maja zaburzony wzorzec chodu.Porady w necie sa tylko do okresu wczesno pooperacyjnego ...a nic co robic i jakie jest samopoczucie po 4 miesiacach
pasiflora - Nie 25 Pa, 2015
pasja60 napisa/a: | W Gliwicach jest Fizjo Fit też prywatna fizjoterapia | pasja60, tu nie chodzi o prywatną, lecz o ukierunkowaną fizjo. Z tego co wiem to FizjoFit z Gliwic (Bojków) nie ma zbyt profesjonalnego podejścia, a są wręcz nastawieni na zysk. Po 4 miesiącach boli Cię biodro? Pracował Ci ktoś nad blizną, na tkankach głębokich, na powięziach? Maszyny w fizjoficie nie nauczą Cię prawidłowego chodu i nie ważne czy jesteś po wypadku, czy też jesteś chora od urodzenia. Na pewno ułatwi to sprawę, ale musisz każdy element chodu (a jest ich wiele) wykonywać idealnie. Ludzie po udarze też wykonywali wszelkie czynności automatycznie bez trudu, a jednak choroba ich powaliła na tyle, że tylko fizjoterapia, kilkadziesiąt tysięcy identycznych powtórzeń powodują poprawy.
pasja60 - Wto 27 Pa, 2015
dziękuje za odpowiedz.Wiem w czym jest problem.Po prostu nie potrafie stac na tej nodze nawet na sekunde.Sądze,ze dopoki nie wzmocnie mięsnia nie ma mowy o chodzeniu.Na lewej moge skakac a operowana potrafie obciazyc chyba w 80%.mUSZE...TAK SADZE CWICZYC I CWICZYC.cHODZIC POTRAFIE.Fizjoterapeuta nie potrafiłby m,nie zmusic do stania na nodze,a cwiczyc musze sama,Dzwoniłam wszędzie ,terminy sa prawie połroczne.Czekam tez na repty.Dodam tez,ze mam trudnosci w unoszeniu tej nogi w lezeniu.Jaki to miesien??Proszę o porade.Byłam juz u fizjoterapeuty na podwieszkach i rowerku i to w szpitalu dawnym wojskowym w Gliwicach ,cena to 30 zł.Poradzcie,jak ktos miał tez takie problemy.Pozdrawiam Pasiflore.Jak doznałam urazu,wszystko ,dosłownie wszystko przeczytałam.Generalnie dotyczyło osob z dysplazja ,badz po komplikacjach.Mam znajomego ma 2 endo z sztucznymi panewkami smiga po ulicy az miło a ja?????KULA i kustyk kustyk
dorotabeata - Wto 27 Pa, 2015
pasja60 napisa/a: | Ja tez nie musze wymazywac z pamięci ruchowej”) nieprawidłowego wzorca chodu.Nigdy nie chodziłam nieprawidłowo.To nie dysplazja tylko wypadek i została moja panewka, .Generalnie tu pisze ,zeby dzielic sie odczuciami z osobami,ktore maja PROTEZE POŁOWICZA BIPOLARNA... |
Rozumiem.
Mimo wszystko miałaś operację jak inni (przecięcie tkanek, szycie, wstawienie protezy bipolarnej). To wszystko ma wpływ na chodzenie. Oczywiście dojdziesz do siebie po jakimś czasie. Jeżeli jednak chcesz ten proces przyśpieszyć i sytuacja Ci przeszkadza to może pomóc fizjoterapia funkcjonalna. Nikt nie poda Ci, co i jak robić, bo to poważna i trudna sprawa. Rehabilitacją może zająć się tylko fachowiec. Wiem, że trudno uwierzyć, ale dobry fizjoterapeuta może naprawdę pomóc.
pasja60 - Wto 27 Pa, 2015
Dziękuję za odpowiedź i poradę, bardzo konkretna .Masz rację tez tak myslę, że trzeba czasu.bede spokojnie czekała na rehabilitację w Reptach ,tak mniej więcej za 4 miesiące. To co zostało rozcięcie ,uszkodzone w trakcie operacji zagoi się i wiem
Ze będzie dobrze.dzis przeszłam 3 km i popływałam i mam nadzieje.ze ta dyskusja ludzi uspokoi,koze znajdą trochę infoacji co się dzieje w trakcie rekonwalescencji.Twoja odpowiedz jest bardzo rzeczowa.Powiwdz czy też to przeżywała. .?serdecznie pozdrawiam
dorotabeata - Wto 27 Pa, 2015
Moja sytuacja jest skomplikowana. Jestem po operacji i przed następną. Fizjoterapeuta teraz, po ponad 50 latach zwrócił uwagę na bliznę, która trzymała (blokowała) mięśnie. U mnie mięśnie nie pracowały normalnie przez tę bliznę. Mam żal (!) do lekarzy, że nie powiedzieli mi, jaka to ważna sprawa. Blizna to nie tylko sprawa wyglądu, ale też zdrowia. Na fizjoterapii miałam terapię powięziową, bo od jakiegoś czasu mało chodziłam, czyli miałam przykurcze. Poczytaj sobie historię Nuty. Ona dzięki fizjoterapii wróciła do pracy po 2 miesiącach po operacji. Fizjoterapia to spory wydatek i trzeba to dobrze przemyśleć. Ja też jestem tylko pacjentem, nie znam się na fizjoterapii, ale nie żałuję, że zdecydowałam się na wyjazdy do Warszawy. Dzięki temu jeszcze (!) jestem w pracy przed operacją.
pasja60 - Sro 28 Pa, 2015
tak to prawda.Jednak moj operator ogladał blizne i nie miał zastrzezen.Nie mam przykurczy.Po 50 latach???tego nie zrozumiałam,przeciez masz 55 lat.Chyba po 5 heheh?Ja mam wrzenie,zeto u mnie trzpien wejscie jego do kosci mi przeszkadza.Sadze,ze to tylko takie odczucie jak staram sie utrzymac na jednej nodze w pionie.Poczekamy ,zobaczymy.Bede tu sukcesywnie pisała,ale Nuta po 2 miesiacach sprawna???Jednak sadze,ze to sztuczna panewka jest lepsza.Moj znajomy bez rehabilitacji zaczał normalnie chodzic a ma 2 endo z sztucznymi panewkami.Pozdrawiam renata
dorotabeata - Sro 28 Pa, 2015
Ja miałam operację jako dziecko, czyli ponad 50 lat temu. I nikt mi nie powiedział, że blizny coś blokują.
Reniaczek - Sro 28 Pa, 2015
Pasja60 nie martw się tym ,że nie możesz stanąć na operowanej nodze. Ja do 3 miesiąca po operacji również nie mogłam ,a w tej chwili bez problemu ( jestem 5 miesięcy po endo). Wydawało mi się, że nigdy to nie nastąpi ,a dziś to nawet nie pamiętam jakie to uczucie. Codziennie sumiennie wzmacniam mięśnie i widać efekty .Jestem zaskoczona jak systematyczną pracą można je wzmocnić.Czas pracuje na naszą korzyść ,ale nie można czekać tylko podjąć się jak najszybszej rehabilitacji.Moja operacja była skomplikowana ,ale trafiłam na wspaniałego lekarza ( fachowca i dobrego człowieka) dr Woźniaka z Kliniki Degi w Poznaniu. Zrobił kawał dobrej roboty i jestem mu ogromnie wdzięczna za wszystko. Reszta zależy ode mnie:):) Pozdrawiam i życzę powodzenia:)
pasiflora - Sro 28 Pa, 2015
pasja60 napisa/a: | Pozdrawiam Pasiflore. | Bardzo mi miło pasja60 napisa/a: | Byłam juz u fizjoterapeuty na podwieszkach i rowerku i to w szpitalu dawnym wojskowym w Gliwicach ,cena to 30 zł. | Szkoda pieniędzy! Nie powtarzaj tego bo nie warto. No chyba że masz pieniądze by wyrzucać w błoto! Lepiej już spacerować, pływać, jeździć na rowerze. Poważnie zastanów się nad rehabilitacją już teraz (prywatna) o ile masz możliwości finansowe. Poprawny chód wydłuży żywotność endoprotezy i na pewno poprawi Twój chód. Warto w tym wypadku zainwestować w siebie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
pasja60 - Czw 29 Pa, 2015
Witam pasiflore.ja chodze poprawnie .ale jak nie można stanąć na nodze to jak można ruszyć do przodu? Z tym ze dzisiaj minęło 4 miesiące i tydzień a mam problemy ze spaniem na operowanym nodze czuje dyskomfort a spanie na zdrowej tez nie najlepiej.O biodrae nie da się zapomnieć hehe.Najlepiej się czuje jak siedzę .Dziś jednak zauważyłam ewidentna poprawę. , mniej kuleje i lepiej już staje na operowanym nodze.Dam rady.musze pozdrawiam bioderkowiczo
Renia jesteś moją imienn iczka.juz się nie zamartwiam
Ale Ty szybciej się pozbierałas w ? Zastanawiam się czy kiedyś przestanę myśleć o biodrze i będę żyła tak jak przed wypadkiem jak doznała urazu.Wyobrazcie sobie Panie.ze także miałam stłuczenie nadgarstka i tu był problem z chodzeniem o kulach.przeswietlenie nic nie wykazało a rękę odczuwam w dalszym ciągu i jak tu się nie załamać. Dobrze ze Wy jesteście i mogę się trochę pouzalac.milego dnia
Reniaczek - Czw 29 Pa, 2015
Pasja60 ja przed operacją utykałam i nie mogłam przejść dalej niż 100m bez bólu. Mój kręgosłup się krzywił.Biodro w dzieciństwie było 2 krotnie operowane i nikt nie chciał się podjąć wstawienia endo.Dziś jestem po operacji i mam nadzieję ,że nic złego się już nie wydarzy.
pasja60 - Czw 29 Pa, 2015
Reniu mam w rodzinie osobe,ktora ma chore biodra ,ale jest w ieku podeszłym i nie zdecydowała sie na operacje ,ale wie,.ze popełniła głupote.Jak lezałam w szpitalu było duzo kobiet w wieku po 80-tce co złamały szyjke kosci dowej i były operowane.Moj przypadek jest taki,ze nie mam cementu i własna panewke wiec proces gojenia jest całkowicie inna.Jasne nie martw sie bedzie dobrze,mam znajomego ma 2 endo u smiga az miło wogole nie utyka i nie korzystał z pomocy rehabilitanta,nie jest tez wysportowany ,przewaznie jego trasa to sklep z piwkiem i dom,ale chodzi swietnie hehheh wiec u Ciebie bedzie tez dobrze,trzeba niestety czasu.To jest powazna operacj i dochodzi sie do zdrowia pomału
Reniaczek - Czw 29 Pa, 2015
Pasja60... Ja mam sztuczną panewkę , dużą głowę endoprotezy i dwie śruby Trochę jeszcze czuję to cacko w moim bioderku ,ale myślę,że z czasem to odczucie minie.A dlaczego Tobie pozostawili własną panewkę?
pasja60 - Czw 29 Pa, 2015
Mam swoją panewce bo miałam ja całkiem zdrową tez nam dużą głowę jest połowicza bipolarna bezcementowa,ale śrub chyba nie mam.Będą wyciągał Tobie te śruby. ? ja miałam wypadek wywaliłem są z roweru i szyjka m8 poszła. Ale, źe kosci w porządku i wszystko ok zrobili mi tak jak powyzej
ewiwii - Czw 29 Pa, 2015
pasja60,
Witam dawno mnie tu nie było
też mam swoją panewkę i też jestem po wypadku ,minęło już 1rok i 4mc,z chodzeniem było rożnie ,najgorzej jest mi wchodzić po schodach,czuję że coś się blokuje,przy chodzeniu zawsze czuję że mam moje endo.Lekarz po zrobieniu ostatnich zdjęć już zauważył ,że moja osobista panewka się wyciera ,czy można się przygotować do następnej operacji ,jak ja jeszcze tej nie zapomniałam.
Miłych rzeczy jest to ,że dostałam rentę bezterminowo
pozdrawiam Ewa
Reniaczek - Czw 29 Pa, 2015
Ewiwii ...nie rozumiem dlaczego podczas operacji endoprotezy biodra nie wstawią od razu sztucznej panewki tylko skazują pacjenta na ponowny ból i operację.
Reniaczek - Czw 29 Pa, 2015
Pasja 60...Nie,tych śrub nie będą wyciągać. Lekarz mi powiedział ,że są one takim totalnym zabezpieczeniem na przyszłość.
pasja60 - Czw 29 Pa, 2015
Ponoc na mojej panewce dozyje do konca o ile nie bede szalała.Po prostu nie mieli wskazan do wstawiania panewki a generealnie chrzastka sie zuzywa,ale bipolarna ma inne działanie w duzej głowie umieszczonej w panewce jest mniejsz głowka ,ktora jest ruchoma i powoduje ochrone chrzastki.Teraz medycyna poszła w gore
ewiwii - Czw 29 Pa, 2015
pasja60,
mój lekarz powiedział mi ,że moja panewka była zdrowa i uznali ,że nie muszą jej wymieniać .................endoproteza bipolarna ma dwie główki .mniejszą i większa,tak mi wyjaśniono.
pasja60 - Czw 29 Pa, 2015
Ewiwi teraz doczytałam,ale to krotki okres,zeby cos sie złego działo.Czy odczuwasz jakis bol????
ewiwii - Pi 30 Pa, 2015
pasja60,
mam czasami blokady ,że nie mogę dalej iść,wtedy poruszam trochę noga biodrem i coś tam naskakuje i" biegnę" dalej.Ja wiem ,że to krótki czas i nie powinno się nic dziać ,a jednak.W marcu idę na wizytę kontrolną i wtedy coś więcej się dowiem,Pozdrawiam i życzę miłego dnia Ewa
pasja60 - Wto 10 Lis, 2015
18 listopada minie 5 miesiecy,ciekawe jak długo jeszcze bedzie mnie w nocy bolalo w bodrze ,albo w panewce,Chodze bez bolu o jednej kuli bez problemu,ale musze sie podeprzec przynajmniej 2 palcami zeby chodzic normalnie.Jeszcze nie potrafie obciazyc całkowicie nogi.Kto jeszcze tak ma???
kejpi77 - Wto 10 Lis, 2015
Nocny ból w biodrze nie jest normalnym objawem, tym bardziej po 5 miesiącach, skonsultuj to ze swoim operatorem
pasja60 - Wto 10 Lis, 2015
dodam jeszcze,ze nie boli mnie cały czas,tylko przy zmianie pozycji.Po prostu .nie da sie zapomniec o biodrze.Caly czas czekam ,ze przejdzie i tłumacze sobie,ze wsadzono w moja panewke i chrzastke obce ciało,ze trzeba czasu.Jezeli nic sie nie zmieni pojde ,ale powiedz co on mi pomoze????
pasja60 - Wto 10 Lis, 2015
a moze za duzo wysiłku wkładam w cwiczenia i przemeczam biodro wiec 2x w tygodniu pływam po 700 m chodze 2,5 km jak tylko pogoda jrest ,cwicze w domu,robie np swiece z nogami potem za głowe,rowerek stacjonarny.Ruchomosc mam dobra,dłonmi dotykam podłogi wiec juz sAMA NIE WIEM
pasiflora - Sro 11 Lis, 2015
pasja60, ćwiczenia, które wykonujesz nijak się mają do poprawy wzorca chodu, a z tego co czytam nie jest idealnie bo nadal chodzisz o jednej kuli, co w zasadzie też jest błędem, ale o tym pisaliśmy w innym temacie. W czym ma np. poprawić Ci robienie świecy? Pływanie, jazda na rowerze pomóc może w poprawie kondycji a nie w poprawie chodu. Piszesz, że chodzisz po 2,5 km, ale czy chodzisz poprawnie? Nie sądzę, bo nikt Cię tego nie nauczył. Wszystko to może wpływać na bóle nocne, ale niekoniecznie. Dlatego kejpi77, dobrze Ci radzi abyś udała się do swojego operatora, by sprawdzić czy jest wszystko ok. Jeżeli lekarz wykluczy jakiekolwiek nieprawidłowości to wówczas powinnaś skorzystać z pomocy rehabilitanta. Nie powinno Cię boleć po 5 miesiącach w nocy.
AgaW - Sro 11 Lis, 2015
Podpisuję się pod słowami Pasiflory, koniecznie też przeczytaj temat w dz. o rehabilitacji dotyczący chodzenia z 1 kulą.
pasja60 - Sro 11 Lis, 2015
Byłam 2x u operatora,kazda wizyta 100 zł.Wszystko jestok.Nogi rowne.Chod mam poprawny ,ale nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze.Utrzymuje sie na niej tylko chwile,zeby druga noga poszła do przodu,ale za krotko na niej sie utrzymuje.Przy duzej determinacji ide całkowicie normalnie.Tylko na krotkim odcinku.Co do jednego macie racje,po prostu przesilam te noge,niepotrzebnie,traktuje siebie tak jakby nie było operacji.Wczoraj odpoczełam ,lekko pocwiczyłam i noga w nocy była prawie nieodczuwalna.Musze zwolnic tempo.Rehabilitant nic mi nie pomoze,sama musze i bede chodziła bo moj wzorzec chodu nie został zaburzony,zbyt krotki okres .Nie kiwam sie na boki,stawiam prawidłowo stopy od piety ,ale juz jest z kazdym tygodniem coraz lepiej.Z kula po prostu czuje sie bezpieczniej.Potrafie przejsc bez kuli ok 200 m w miare normalnie.Z kula tez obciazam none prawie całkowicie.Wystarczy 2 palcami sie podeprzec i juz ide normalnie.Zreszta co wyczytałam w necie,ze w moim przypadku to 3 miesiace o 2 kulach a drugie 3 o 1Pamietajcie kochani moi ...JA NIE MAM SZTUCZNEJ PANEWKI w mojej własnej kreci sie obca głowa,w ktorej osadzona jest 2 mniejsz tak to wyglada.
pasiflora - Sro 11 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | Chod mam poprawny | Ale kto Ci tak powiedział? Operator? On jest od "krojenia", a nie od wystawiania opinii z punktu fizjoterapii. Tu nie chodzi tylko o kiwanie.
Tu chodzi również o: pasja60 napisa/a: | nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze.Utrzymuje sie na niej tylko chwile,zeby druga noga poszła do przodu,ale za krotko na niej sie utrzymuje. | To również element chodu. pasja60 napisa/a: | Rehabilitant nic mi nie pomoze.... | I tu się mylisz. Piszesz cały czas o jakiś niekomfortowych sytuacjach, szukasz pomocy od forumowiczów a jak Ci piszemy to odpowiadasz: pasja60 napisa/a: | Rehabilitant nic mi nie pomoze,sama musze |
pasja60 napisa/a: | bede chodziła bo moj wzorzec chodu nie został zaburzony,zbyt krotki okres . | Nawet osoby które miały osteotomie (operacja na własnych kościach mają chwilowo lub dłużej zaburzony wzorzec chodu.
Czy ktoś sprawdzał Ci czy równo obciążasz kończyny? Czy ktoś pracował na Twojej bliźnie? Zrosty to mega dyskomfort. Przypomnisz sobie kiedyś moje słowa. Nie chcemy źle pisząc Tobie wskazówki. Nie chcemy dać zarobić fizjoterapeutom, lecz chcemy Ci pomóc. pasja60 napisa/a: | Zreszta co wyczytałam w necie,ze w moim przypadku to 3 miesiace o 2 kulach a drugie 3 o 1 | W necie wyczytałaś takie wskazówki, a na naszym forum wręcz negujemy chodzenie o jednej kuli. Jedne wpisy akceptujesz, a drugie nawet nie bierzesz pod uwagę. Dziwne, tym bardziej że na tym forum się udzielasz.
Bonia - Sro 11 Lis, 2015
pasja60, Zgadzam się z tym co pisze pasiflora, Wiesz co kiedyś powiedział mi Piotr Medic nasz formórowy fizjoterapeuta ja się nie pytam czy chodzisz tylko jak to robisz. Tu nie chodzi o to że chodzisz tylko jak chodzisz. Ale czy skorzystasz z pomocy fizjoterapeuty to Twoja decyzja.
biedronne - Czw 12 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | Chod mam poprawny ,ale nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze. |
Nie widzisz sprzeczności w tym co piszesz?
Nie da się prawidłowo chodzić, jeśli nie możesz utrzymać ciężaru ciała na jednej nodze.
To, że masz własną panewkę niewiele zmienia, miałaś przecięte mięśnie, które teraz są poprzerastane bliznami.
Brak ruchu tych mięśni w okresie pooperacyjnym też nie pozostaje bez wpływu. To, że kiedyś miałaś prawidłowy wzorzec działa na Twoją korzyść bo przynajmniej czujesz, że coś nie tak, ale to nie wystarczy, trzeba jeszcze to "coś nie tak" zidentyfikować i wyeliminować.
Skoro od strony ortopedycznej wszystko jest ok, to znaczy, że problem jest w tkankach miękkich, które są poza obszarem zainteresowania ortopedy.
pasja60 - Czw 12 Lis, 2015
tak tez sądze,ze cos z mięsniami jest nie tak.Chocbym ie wiem jak sie starała isc normalnie to nir wychodzi.Haha jak mnie to wkurza,cwicze normalny chod w lustrze i jak stawiam operowana normalnie to ta druga dziwnie zawijam.Z kula idealnie chodeze i specjalnie sie na niej nie opieram.Masz racje potrzebny jeszcze czas i mysle,ze w Reptach mnie naucza chodzic.Mogli mi lekarze wstawic sztuczna panewke i byłoby po kłopocie.Cały czas czuje te głowe w mojej panece np jak wchodze po schodach czuje ja w posladku,albo to miesnie.Faktycznie juz te 8 dni bezruchu całkowitego a potem 3 miesiace z nikłym obciazeniem,to katastrofa dla miesni.Pisze tak duzo,zeby ktos kto doswiadczy tego coja ,miał jakies wskazowki.Ja nic nie znalazłam w necie.Rehabilitacja to okres pooperacyjny a potem informacja o długosci w czasie uzywania kul i laski.Długi to okres.Moze jestem zbyt niecierpliwa???W sumie tu juz nawet nie chodzi o chod,ale niemoznosc pokonywania bez kuli dłuzszych odcinkow.Dziekuje za komentarz.Zgadzam sie z nim w 100%Bede na pewno tu pisała tak długo az nie zaczne chodzic tak...jak to mialo miejsce przed wypadkiem Pozdrawia serdecznie renata
pasja60 - Czw 12 Lis, 2015
KOchana pasifloro.Rehabilitantka,do ktorej sie zapisywałami bede miała cwiczenia.Powiedziała prwidłowo chodze.Ja sie prawie nie podpieram ta kula ,ciezar opieram moze tylko w 5% widze sie w lustrze ja z ta kula wrecz smigam.To raz pisze tutaj bo ie chodzi mi o porady,pisze o moim dochodzeniu do sprawnosci jak to wygląda z mojego pnktu,tak,zeby osoba .ktora doswiadczy tego co ja wiedziła jak to przebiega.Jest duza roznica miedzy protez polowicza bezcementowa a osobami,ktore maja sztuczne panewki i cement.Znam te osoby,one normalnie chodza i to bez rehabilitacji a maja 2 nogi operowane.Pozdrawiam bioderkowiczow.Kazdy ma jakis sposob na zycie i co człowiek inne odczucia po operacji.Jestem jednak dobrej mysli.renata
OJ TAK ,NA PEWNO NIE OBCIAZAM ROWNOMIERNIE OBU NOG,ALE JAK PISAŁAM,NIE MOGE OPEROWANEJ W 100% OBCIAZYC NA DŁUZEJ CHOC BARDZO SIE STARAM.
AgaW - Czw 12 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | Ja sie prawie nie podpieram ta kula |
No właśnie: prawie a "prawie robi wielką różnicę"...
Nie będę powtarzać się po słowach Pasiflory, Biedronne i Boni. To Twoje zdrowie i Twoje decyzje, my podpowiadamy ale Ty decydujesz i każdy sam ponosi konsekwencje swoich decyzji. Zanim odrzucisz to o czym Dziewczyny piszą zastanów się nad swoimi słowami:
pasja60 napisa/a: | NA PEWNO NIE OBCIAZAM ROWNOMIERNIE OBU NOG,ALE JAK PISAŁAM,NIE MOGE OPEROWANEJ W 100% OBCIAZYC NA DŁUZEJ CHOC BARDZO SIE STARAM. |
Tu potrzeba pracy własnej pod właściwym kierunkiem terapeuty.
Niestety pewnych rzeczy się nie przeskoczy i pewne niedokończone sprawy z czasem odzywają się w różny sposób.
Warto tego uniknąć aby mieć szansę na pełną długoterminową sprawność.
Nie warto liczyć że noga sama nauczy się prawidłowo pracować i współpracować z resztą ciała, w tym temacie "jak sobie pościelisz tak się wyśpisz" - bo czas zweryfikuje bezceremonialnie decyzje które teraz podejmiesz odnośnie drogi do sprawności.
Nie piszemy tego po to aby Cię straszyć - raczej byś była świadoma sytuacji i aby Tobie też się udało cieszyć się efektem operacji na długo.
pasja60 - Pi 13 Lis, 2015
18 listopada bedzie 5 miesiecy po operacji.Dziekuje bardzo za odpowiedz i porady.Bede miała rehabilitacje z NFZ w REptach,czekam na nia a teraz staram sie fizycznie wzmocnic.Po domu chodze bez kul,na dłuzsze trazy za słaba jest noga jeszcze.Biore sobie do serca wszystkie porady,ale bez kuli na spacer dłuzszy nie da rady
przeczytałam Agus Twoj przypadek i przypadek pasiflory.Kazdy jestinny i wymaga innej rehabilitacji.Z tego co wyczytałam,masz tez swoja panewke???
AgaW - Nie 15 Lis, 2015
Tak. Mam swoją panewkę, jestem teraz 6,5 roku po operacji Ganza (w dz. o metodzie Ganza możesz doczytać na czym ona polega) i dzięki temu ze postawiłam na rehabilitację "z najwyższej półki" mam się doskonale
pasja60 - Nie 15 Lis, 2015
Dzięki, ale nie martwisz się .ze chrząstka się zużyje . ?
Bonia - Nie 15 Lis, 2015
pasja60, Również jak Aga jestem po osteotomii Ganza już 9 lat i jakoś nie zauważyłam ani ja ani lekarze żeby mi się chrząstka zużywała A dzięki temu że tak jak Aga zainwestowałam po operacji w rehabilitacje ma wysokim poziomie. Moje biodro i ja sama mamy się świetnie.
pasja60 - Nie 15 Lis, 2015
Wszystko się zgadza z tym,że ja mam bipolarna połowicza ,martwią się ze nie potrafię całkiem obciążać nogi operowanym. Jednak wszystko przebiega ksiazkowo 18 będzie 5 miesięcy a dziś chodze bez kul całkiem prawidłowo .ale jeszcze ie śnie mam słabe 1 km chyba nie dam rady.Prawie nie utykam.Oby tak dalej.Dlugo jednak dochodzi się do stanu pierwotnego . pozdrawiam piszàcych😑donie
kinga - Nie 15 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | martwią się ze nie potrafię całkiem obciążać nogi operowanym. |
pasja60 napisa/a: | chodze bez kul całkiem prawidłowo |
To się wyklucza.
pasja60 - Nie 15 Lis, 2015
Tak , zgoda ale chodze prawidłowo przy dużym wysiłku i na krótkim odcinku ale sądzę że jest to dobra prognoza
Bonia - Nie 15 Lis, 2015
A powinnaś chodzić prawidłowo bez wysiłku, . Wiesz copasja60 dla mnie taka rozmowa nie ma najmniejszego sensu bo to przelewanie z pustego w próżne. Szukasz u nas rady ale nasze argumenty do Ciebie nie docierają. Nie da się chodzić prawidłowo nie mając prawidłowej postawy nie mogąc w pełni obciążyć nogi. Zwijając bądź rotując nogę.
Jak pierwszy raz pojechałam do fizjoterapeuty to ten się za głowę złapał widząc jak ja się poruszałam specjalnie mówię poruszałam nie chodziłam. Bo chodzeniem tego nawet nazwać nie było można.
pasiflora - Pon 16 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | 18 listopada minie 5 miesiecy,ciekawe jak długo jeszcze bedzie mnie w nocy bolalo w bodrze | O której godzinie boli Cię biodro i w jakich okolicznościach?
pasja60 - Pon 16 Lis, 2015
w nocy jak np przewracam sie na bok na nieoperowana noge.To nie jest bol ciągły tylko chwilowy i nie za mocny.Czuje lezac na wznak jak podkurczam noge.Jednak to wszystko pomału ustepuje,w skali 1:10 jak kiedys było 10 teraz jest 2 Jak sie kłade,leze jest wszystko ok to daje znac dopiero w nocy,jak sie przebudzam
Bonia, Kochana udowodnie sobie cwiczac i Wam,ze jeszcze miesiąc i bede normalnie chodziła.MUsze wzmocnic miesnie i to samo powie mi rehabilitant zaleci cwiczenia.Byłam ,niec nowego mi nie wniosł .Jak mnie bedzie uczył??Najpierw pieta,poptem srodstopie i do palcow.Matko ,wiem jak sie chodzi i wiem jak sie stawia stopy.Rehabilitacja prywatna to tylko wyciagani9e kasy od biednego chorego.Co innego człowiek na wozku...to rozumiem on potzrebuje kogos kto bedzie mu pomagał .Wierzcie ludzie w siebie cwiczcie a kase wydawajcie na czekoladki.Przeciez widze własne postępy i ludzie tez widza.Co raz lepiej
pasiflora, odpisałam ,ale nie wiedziałam,ze musze kliknac na Twoj nick ,ze było do konkretnego adresataPozdrawiam
pasja60 - Pon 16 Lis, 2015
Bonia, ja nie szukam rady...bo coz mozesz mi wiecej poradzic jak tylko skierowac do rehabilitanta.kazdy przypadek jest inny i człowiek tez jest inny.Pisze,bo moze jakas biedna istota ,ktora doswiadczy tego co i ja,bedzie mogła poczytac i przestac sie enerwowac,ze to tak długo trwa.Na rehabilitacje pojade z NFZ gdzies w lutym,mysle,ze juz bede biegac hehehh pozdrawiam Cie nie denerwuj sie moim podejsciem do zycia,ale zawsze kierowałam sie swoim 6 zmysłem. Buziak i pozdrawiam
pasiflora - Pon 16 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | to daje znac dopiero w nocy,jak sie przebudzam | Ok której godziny Cię to przebudza?
pasja60 - Pon 16 Lis, 2015
Jak się przewraca .jak leżę na w znak wszystko jest ok .Sądzę że to tak ok 2 w nocy jak mam dość spania na w znak. Ale ból mnie nie budzi.jak wstaje z fotela tez, ale tylko jak po całym dniu jestem przecwiczona pływanie chodzeniem i gimnastyka.
pasja60 - Czw 26 Lis, 2015
WITAM ZNOWU WSZYSTKICH,dZISIAJ jest juz 5 miesiecy i tydzien od operacji złamanej szyjki w wyniku urazu,Załozona polowicza bipolarna bezcementowa.Chodze normalnie,nie utykam z tym,ze nie potrafie jeszcze chodzic dłuzszych dystansow bez kuli,Dłuzszych to zna z 0,5 km,W domu i dookola domu poruszam sie juz normalnie bez bolu.Boli mnie np,jak wstaje z fotela zanim zrobie pierwszy krok ,potem mija.W nocy tez juz spie na bokach .Pisze to dlatego,ze nie byłam na rehabilitacji nie wydałam kasy a cwiczyłam sama w domu,ale chyba przesadzałam,bo mnie noga bolała.Jak przez trzy dni dałam spokoj z cwiczeniami bole ustapiły.Dodam tez ,ze w trakcie upadku [podparłam sie reka,potem miałam cała sina,lecz bez złaman.Wie4rzcie mi ,ale mineło prawie poł roku i jescze troche czuje w nadgarstku.Po urazie nie potrafiłam nawet kurzu zetrzec.Rehabilitant jest bardzo potrzebny,ale dla ludzi lezacych,siedzacych w wozkach,po wylewach MY bioderkowicze damy sami radeTrzeba tylko siły woli Pozdrawiam
kinga - Czw 26 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | Rehabilitant jest bardzo potrzebny,ale dla ludzi lezacych,siedzacych w wozkach,po wylewach MY bioderkowicze damy sami radeTrzeba tylko siły woli |
Niestety, ale mylisz się całkowicie.
maaly-22 - Czw 26 Lis, 2015
Tak Kinga szczera prawda popieram Twój post obiema rękami bo gdy by nie rehabilitacja to nie wiem czym bym chodził pozdrawiam....
pasja60 - Pi 27 Lis, 2015
oczywiscie,kazdy ma swoja racje.Zalezy to od człowieka,od rodzaju operacji,od tego jak długo sie było chorym przed operacja i jak długo mięsnie nie pracowały.Co przypadek to inna historja dochodzenia do zdrowia tez sie rozni.Poczytajcie o endo bipolarnej połowiczej.czytam Wasze historie to bardzo trudne i powazne przypadki,zwłaszcza pasiflory
kinga, jak sie moge mylic skoro chodze juz normalnie
kinga - Pi 27 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | kinga, jak sie moge mylic skoro chodze juz normalnie |
Nie chodzisz normalnie. Opisujesz to w swoich postach. Piszesz, że nie jesteś w stanie przejść dłuższego dystansu niż 0,5km....To nawet nie jest długi dystans. Nawet nie zalicza się do średnich. Piszesz o bólu, a jesteś prawie pół roku po operacji.
To nie jest norma. Naciągasz rzeczywistość.
Oczywiście masz prawo robić co chcesz. Nie musisz się rehabilitować.
Jednak to Forum ma swoją misję i założenia. I dzięki temu wiele osób wzięło los w swoje ręce i mają lepsze życie.
Poczytaj sobie o rehabilitacji; kto korzysta, jak ona działa, co można dzięki niej osiągnąć.
maaly-22 - Sob 28 Lis, 2015
Pasja Twój wybór Twoje życie ale przemyśl co robisz bo póżniej możesz żałować , ból nie bieze się z nikąd a ćwicząc można narobić sobie szkód .Styl i jakość chodzenia niech oceni lekarz lub rehabilitant uwiez my nie jesteśmy te go wstanie stwierdzić sami mi tez przed endo wydawało się ze chodze ok a pielęgniarki na rehabilitacji mówiły mi ze utykam żle chodze .Po zabiegu endo tez myślałem chodze ok a rehabilitant powiedział nie i zmiezył długość nóg i róznica prawie 2 cm . Rehabilitowałem się na nfz nie zapłaciłem ani grosza i jest ok co potwierdził lekarz prowadzący jak i inni lekarze . Zycze zdrowia i te go abyś pomyślała o sobie a nawet dwie czy czy wizyty prywatnego reh. to nie majątek
pasiflora - Sob 28 Lis, 2015
pasja60 napisa/a: | czytam Wasze historie to bardzo trudne i powazne przypadki,zwłaszcza pasiflory | Przeczytaj historie ludzi po artroskopii lub osteotomii. Nic im nie dali do środka czyli w zasadzie mają jeszcze lepiej jak Ty, a jednak mądrze korzystają z rehabilitacji.
Ja pisząc swoje posty w Twojej historii nie chcę Cie już przekonać do wizyty u fizjoterapeuty, choć na początku faktycznie tak było. Chcę byś realnie spojrzała na swoją sytuację w pół roku po operacji.
Nie chodzisz dobrze , bo nie chodzisz np tak jak moja teściowa która jest prawie w Twoim wieku, a która potrafi przejść wiele kilometrów. Tak ONA chodzi dobrze , a Ty nie . Nazwałabym to nawet że chodzisz dostatecznie. Chodzisz, a w zasadzie przemieszczasz się na krótkich odcinkach.
Owszem w porównaniu do biodrekowiczów którzy mieli jakieś tam zawiłości to pewnie Ty chodzisz lepiej, ale np. ja mogę chodzić kilometry. W 3 miesiące po operacji zwiedziłam Sandomierz wraz z podziemiem. A jak sama napisałaś ja miałam ciężki przypadek. Na tym poziomie to ja czuję się zwycięzcą.
maaly-22 - Sob 28 Lis, 2015
Pasiflora brawo Gratuluje i życzę aby każdy Twój dzień był zwyciężony i dobrze przeżyty a Pasja sama wybierze co dla niej dobre a co złe.....
pasja60 - Sob 28 Lis, 2015
pasiflora, zgadzam sie,tylko Wy kochane Panie macie wszystko sztuczne ,panewke zwłaszcza ,a ja nie.Jest Wam o wiele łatwiej.Jak pisałam przewaznie osoby z całosciowa sztuczna proteza po 2 miesiacach nawet bez rehabilitacji chodza juz do pracy.Poczytajcie Panie sobie w necie jak wyglada dochodzenie do zdrowia po bipolarnej połowiczej bezcementowej.Pisze ,ze do 6 mie4siecy powinno sie chodzic o jednej kuli.Tesciwa ma z pewnoscia proteze austin Moora ,szybki jest powrot do sprawnosci dot,poruszania sie.Duzo starsze kobiety chpdza szybcciej niz ja ,bo maja prote4zy cementowe i moga szybko obciazac noge.Jestem bardzo sprawna osoba i jezeli wszystko było zrobione ok a nogi mam rowne to wiem,ze co dzien bedzie lepiej.Dodam,ze spadłam z roweru i nie mam osteop[orozy,dlatego mam zrobione tak,ja dla ludzi młodszychPozdrawiamps .mam nadzieje,ze za miesiąc bede chodziła na coraz dłuzsze dystans
pasja60 - Sob 28 Lis, 2015
pasiflora, dodam jeszcze,ze dwa razy byłam na rehabilitacji,to co tam robiłam ,potrafie wykonywac sama.Oprocz podwieszek.
pasja60 - Sob 28 Lis, 2015
pasiflora, za 4 lata to bede biegac heheheh pozdrawiam,trzeba miec optymistyczne podejscie do problemu.A jak pisałam juz to,ze w lutym jade na rehabilitacje do Rept,a moze w styczniu,czekam własnie na wiadomosc i czuje,ze po niej zalicze jeszcze bieg przez płotki
|
|