Forum Bioderko Endoproteza - historie - camayana camayana - Sob 24 Sie, 2013 Temat postu: camayana Witam jeszcze raz wszystkich. Obserwuję forum od jakiegoś czasu i zbieram się w sobie Ĺźeby coś napisać ale jakoś kiepsko mi to wychodzi....no ale cóş czas sprĂłbować.... Mam 27 lat. Historia mojej choroby zaczęła się wraz z moim urodzeniem, poniewaĹź wszystkie moje schorzenia sÄ wadami wrodzonymi i tak od urodzenia do ukończenia przeze mnie lat 5 przeszłam 8 operacji róşnego rodzaju ( stopy w obydwu nogach, achillesy, kolano w prawej nodze, lewe biodro lewa dłoń), część operacji udała się lepiej, część gorzej. Przez dwadzieścia parę lat wszystko funkcjonowało w miarę poprawnie pozwalajÄ c mi całkiem aktywnie Ĺźyć. Achillesy od czasu do czasu bolały, chodziłam trochę krzywo z powodu przykurczu w prawym kolanie. Od 7 roku Ĺźycia jeĹşdziłam na nartach, zawsze lubiłam pływać i jeĹşdzić na rowerze, a takĹźe spacerować. Od kilku lat startuję w wyścigach psich zaprzęgĂłw co stało się pasjÄ bez ktĂłrej nie mogłabym Ĺźyć, jestem właścicielkÄ 4 cudownych suczek rasy husky syberyjski. Lewe biodro zaczęło dokuczać jakieś 3 lata temu, ale nie od razu zdecydowałam się na operację, bałam się unieruchomienia, uzaleĹźnienia od innych... w końcu jednak oprĂłcz biodra zaczÄ Ĺ‚ odzywać się kręgosłup i kolano.... dlatego trzeba było podjÄ Ä‡ jakieś kroki. 12 sierpnia w Piekarach wszczepiono mi bezcementowÄ endoprotezę johnson & johnson deltamotion + corin. Operował doktor Michał Mielnik. W szpitalu przeszłam kilka ciężkich chwil w zwiÄ zku z utratÄ krwi ( ważę ledwie 43 więc wiele nie trzeba było) oraz z złym tolerowaniem morfiny. Teraz jest juĹź dobrze. Od wtorku jestem w domu, rana pĂłki co ładnie się goi. Jutro czeka mnie wizyta mojego fizjoterapeuty, ktĂłry prowadził mnie juĹź przed operacjÄ by zbudować mi odpowiedniÄ tkankę mięśniowÄ . PĂłki co wykonuję ćwiczenia zalecone w szpitalu. Pierwsza wizyta dopiero 11 paĹşdziernika. AĹź do pierwszej wizyty mam poruszać się o 2 kulach bez obciazenia operowanej nogi ale tak by stopa miała kontakt z podłoĹźem. Mam teĹź jeden problem.... mam 150 cm wzrostu.... i nijak majÄ się do mnie wszystkie porady dotyczÄ ce wszystkich podwyĹźszeń.... dla mnie wszystko jest za wysokie.... nie potrafię siedzieć głęboko w krześle tak by nie musiec podkladać czegoś pod nogi ani schodzić z niego tak by przez moment nogi nie były niepodparte pod kolanami.... czy moĹźecie mi coś poradzić? Pozdrawiam, Ania mprzepiora - Nie 25 Sie, 2013 Aniu, całkiem fajnie wyszło Ci to pisanie... Przeszłaś juĹź sporo w swoim Ĺźyciu. Jednak nie poddajesz się i tak trzymaj JeĹźeli chodzi o odpowiednie siadanie po operacji w Twoim przypadku moĹźe zda egzamin fotel biurowy? MoĹźe nawet stoi przy Twoim biurku? z reguły kaĹźdy ma regulację wysokości. MoĹźesz teĹź poświecić jedno (moĹźe jakieś stare krzesło) i skrĂłcić mu nogi? Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam camayana - Nie 25 Sie, 2013 myślałam o fotelu biurowym... ale te kółka... boję się Ĺźe mi ucieknie czy coś.... mprzepiora - Pon 26 Sie, 2013 moĹźe udałoby się jakoś zablokować kółka, albo faktycznie poświęcić jakieś stare krzesło i obniĹźyć? Na jakiś czas będzie Ci to potrzebne, a na pewno będzie wygodniej i spokojniej camayana - Pon 26 Sie, 2013 Na razie siadam na nim tylko z asekuracjÄ drugiej osoby, rzeczywiście jest wygodniej. Jestem juĹź po wizycie fizjoterapeuty do szpitalnych ćwiczeń dołoĹźył jeszcze kilka od siebie i od razu zwrĂłcił uwagę Ĺźe nieprawidłowo chodzę, takĹźe poćwiczyliśmy trochę nad technikÄ tak bym nie nabrała złych nawykĂłw. elba - Pon 26 Sie, 2013 camayana napisał/a: myślałam o fotelu biurowym... ale te kółka... boję się Ĺźe mi ucieknie czy coś.... W moim przypadku taki fotel z regulacjÄ wysokości spisał się na medal, kółka na dywanie specjalnie się nie ślizgały. mprzepiora - Pon 26 Sie, 2013 Aniu, jesteś na dobrej drodze. Prawidłowa terapia jest najwaĹźniejsza. Ja teĹź po operacji chodziłam nieprawidłowo, właściwie to cały czas nad tym pracuję. NajwaĹźniejsze jest, ze wiesz gdzie popełniasz błędy. Staraj się je poprawiać za kaĹźdym razem jeśli tylko zauwaĹźysz, Ĺźe robisz coś nie tak. Trzyma kciuki za powodzenie w Twojej rehabilitacji camayana - Pon 26 Sie, 2013 Dziękuję bardzo za miłe słowa camayana - Sro 28 Sie, 2013 zaliczyłam dzisiaj pierwszy krĂłtki spacer na świeĹźym powietrzu cudowne uczucie!!! mprzepiora - Czw 29 Sie, 2013 Ani, takie spacerki dodajÄ sił. To znaczy, Ĺźe z kaĹźdym dniem jest lepiej i tak musi zostać. Nie odpuszczaj maaly-22 - Czw 29 Sie, 2013 Popieram słowa Moniki nie odpuszczaj .Ja 6 mieś. temu jezdzÄ c na roweze myślałem po co nie ma efektu a dziś wracajac do tego czasu jest super , kazdego dnia staram się jezdzić. Mi jazda rowerem pomaga nawet na bĂłl Tobie widze spacer a ruch to zdrowie a jak onie dbamy takie tez mamy.Pozdrawiam Ciebie Aniu i zycze wytrwałości i zdrowia.... camayana - Czw 29 Sie, 2013 ja nienawidzę siedzieć w domu, robię wszystko Ĺźeby jak najszybciej wrĂłcić do normalności, Ĺźeby jak najszybciej mĂłc wrĂłcić do lasu i do biegania z pieskami mprzepiora - Czw 29 Sie, 2013 Aniu, świetnie Z takim podejściem na pewno szybciutko wrĂłcisz do swoich zajęć. pasiflora - Pią 30 Sie, 2013 camayana, świetnie sprawdza się takie krzesło. No i jest regulowane. camayana - Pią 30 Sie, 2013 oooo super dzięki maaly-22 - Pią 30 Sie, 2013 Cierpliwości, wrĂłcisz wiem co mĂłwię.W bezruchu to mnie jescze bardziej mobilizuje.MinÄ Ĺ‚ juĹź rok i ja 95% wrĂłciłem do normalnego Ĺźycia gdzie lekarze mĂłwili Ĺźe nie będę chodził ,myślę Ĺźe i Ty Aniu wrĂłcisz do duĹźo lepszej sprawności takiej jak przed zabiegiem, a nawet lepszej czego Ĺźyczę.Jedno co moge Tobie powiedzieć to bÄ dĹş cierpliwa i nie odpuszczaj. camayana - Pią 30 Sie, 2013 ja choćbym chciała to nie mogę odpuścić, mam psy ktĂłrymi muszę się zajÄ Ä‡, ktĂłrymi teraz w zastępstwie w wielkim niezadowoleniu opiekujÄ się moi rodzice...... zaprzęgi to moje Ĺźycie.... nie przeszkadzało mi w tym chore biodro (jeszcze pod koniec lutego startowałam w mistrzostwach polski pomimo Ĺźe czekałam juĹź na endo), nie powstrzyma mnie więc teĹź niedyspozycja po endo.... oczywiście wiem Ĺźe najbliĹźszy sezon muszę odpuścić, ale zrobię wszystko by odzyskać sprawność i mĂłc znĂłw stanÄ Ä‡ na sanie AgaW - Sob 31 Sie, 2013 camayana napisał/a: zrobię wszystko by odzyskać sprawność i mĂłc znĂłw stanÄ Ä‡ na sanie Dobrze Ĺźe masz takÄ motywację-Ĺźyczę Ci owocnej rehabilitacji (bo chyba jesteś pod fachowÄ opiekÄ terapeuty)! camayana - Sob 31 Sie, 2013 AgaW napisał/a: camayana napisał/a: zrobię wszystko by odzyskać sprawność i mĂłc znĂłw stanÄ Ä‡ na sanie Dobrze Ĺźe masz takÄ motywację-Ĺźyczę Ci owocnej rehabilitacji (bo chyba jesteś pod fachowÄ opiekÄ terapeuty)! tak, mĂłj fizjoterapeuta pracował ze mnÄ juĹź przed operacjÄ , tak bym nie utraciła tkanki mięśniowej.... ( to mĂłj dobry kolega i przyjeĹźdĹźa do mnie do domu) aktualnie mĂłj największy problem to to Ĺźe się niecierpliwie.... noga jest całkiem ruchoma, ćwiczenia nie sprawiajÄ mi problemu, nie boli.... tylko stawać na niej mi nie wolno.... takie to dla mnie nienaturalne... boję się Ĺźe kiedyś się zapomnę i po prostu wstanę i sobie pĂłjdę.... bez kul.... mprzepiora - Sob 31 Sie, 2013 camayana napisał/a: boję się Ĺźe kiedyś się zapomnę i po prostu wstanę i sobie pĂłjdę.... bez kul.... pocieszę Cię, Ĺźe nie jesteś sama Aniu, większość bioderkowiczĂłw po operacji pisze, ze obawia się o taki spacer, ja tez tak myślałam. Jednak nie wydarzyło się. Myślę, Ĺźe bardzo dobrze umiemy się kontrolować, nawet na śpiocha camayana - Sob 31 Sie, 2013 ooo tak.... w łóżku bardzo się pilnuję.... budzi mnie kaĹźdy niekontrolowany ruch nogi.... ale chodzÄ c.... no cóş.... niestety 2 razy zdarzyło mi się przypadkiem mocniej nastÄ pić na nogę maaly-22 - Sob 31 Sie, 2013 Rozumie Ciebie doskonale Aniu miałem podobnie, a wkoło rodzina ktĂłrej zawsze pomagałem, robiłem naprawiałem roĹźne rzeczy a z kulami było to nie moĹźliwe lub bardzo trudne. KaĹźdego dnia chodziłem, spacerowałem, mięśnie pracowały coraz lepiej i noga była coraz sprawniejsza tak ze nawet z kulami mogłem wiele zrobić lub iść daleko. Raz zrobiłem 3km z kulami. Dlatego tez pisałem Tobie wcześniej o tym abyś nie odpuszczała bo wiem jak to jest przeszedłem to. W Pamięci mam 1 dni jak zaczynałem chodzić noga była jakby ktoś powiesił mi belkę drzewa ciężka i z maksymalnie minimalnym ruchem, a po paru tygodniach ruchu, chodzeniu, spacerowaniu przy domu, wchodzeniu po schodach itp itd wracała do sprawności. Zobaczysz czas z kulami szybko minie a psy na pewno to rozumiejÄ sÄ piękne i na pewno mÄ dre. Moja suczka ktĂłra jest na fb. W dzień wypadku powiedziałem jej pilnuj domu i pojechałem. WrĂłciłem po 2 miesiÄ cach ze szpitala przez ten czas czekała i tęskniła o czym mĂłwili mi rodzice. W dniu powrotu jak mnie zobaczyła z radości chciała mnie przewrĂłcić. Zwierzęta sÄ kochane i zapewne rozumiejÄ ta sytuacje... camayana - Sob 31 Sie, 2013 oczywiście, Ĺźe zwierzęta rozumiejÄ .... ale pomimo tej świadomości to i tak jest to bardzo bolesne... czytam Wasze historie i cieszy mnie Ĺźe wielu z Was miało te same problemy i obawy.... dodaje to otuchy mam do Was takie pytanie, wg. zaleceń z wypisu to do pierwszej wizyty ( u mnie 11 pazdziernika ) nie bardzo mogę cokolwiek robić, chodzi mi głównie o spanie na boku, plecach.... a jednak większość z Was pisze o zmianach pozycji jeszcze przed wizytÄ , jak to więc wyglÄ da w praktyce? mprzepiora - Sob 31 Sie, 2013 Aniu, porozmawiaj ze swoim terapeutÄ , moĹźecie poprĂłbować razem zmianę pozycji, tak będzie najbezpieczniej. On będzie wiedział jak to zrobić. camayana - Sob 31 Sie, 2013 ok, tak zrobię maaly-22 - Sob 31 Sie, 2013 Po to jest forum Aniu by piszać pomagÄ Ä‡ a i takrze otrzymać pomoc przez rozmowe na forum czy poprostu napiszaniu o swoim problemie chorobie.Miło mi ze zaprosiłas mnie na fb do grona znajomych camayana - Sob 31 Sie, 2013 camayana - Wto 03 Wrz, 2013 jadę jutro pozbyć się "zszywek" mprzepiora - Wto 03 Wrz, 2013 poczujesz się lepiej bez "zszywek", a ich wyciÄ ganie jest zupełnie bezbolesne camayana - Wto 03 Wrz, 2013 oby camayana - Sro 04 Wrz, 2013 no i juĹź po od razu noga jakaś jakby luĹşniejsza pasiflora - Sro 04 Wrz, 2013 Jak tylko cięcie się wygoi, zadbaj o bliznę Poczytaj trochę w tym temacie camayana - Sro 04 Wrz, 2013 dzięki camayana - Sob 07 Wrz, 2013 MoĹźe dogoterapia nie jest zbyt popularna przy rehabilitacji po endo ale na pewno poprawia humor i dodaje chęci do Ĺźycia Oto jedna z moich kochanych terapeutek - Nukka mprzepiora - Sob 07 Wrz, 2013 Piękny pies Wierzę, Ĺźe na pewno wspiera Cię w powrocie do sprawności. camayana - Sob 07 Wrz, 2013 opĂłcz Nukki mam jeszcze 3 takie terapeutki, to jest niesamowite jak psy czujÄ , Ĺźe coś jest inaczej i Ĺźe trzeba się teraz z PańciÄ delikatnie obchodzić. mprzepiora - Sob 07 Wrz, 2013 Psy wyczuwajÄ kaĹźdy nasz smutek i bĂłl. Doświadczyłam tego, teraz nie mam zwierzÄ tka, ale wcześniej miałam dwa psy, jeden przybłęda przyszedł do mnie do pracy, a ja oczywiście zabrałam go do domu, a drugiego przywiozłam ze schroniska. Oba miały juĹź swoje lata Ĺźycia i niestety odeszły, bardzo to przeĹźyłam, moja rodzinka rĂłwnieĹź. Zawsze jednak kiedy byłam smutna albo chora one dawały ogrom miłości, takiej bezinteresownej. AgaW - Sob 07 Wrz, 2013 mprzepiora napisał/a: Zawsze jednak kiedy byłam smutna albo chora one dawały ogrom miłości, takiej bezinteresownej. To tak jak moje koty. Prześliczny jest TwĂłj pies, w ogĂłle uwielbiam psy tej rasy i podobnych oraz Ĺźałuję Ĺźe nie mam warunkĂłw aby mieć takiego pieska. camayana - Sob 07 Wrz, 2013 zwierzęta sÄ wspaniałe kochajÄ nas bez wzgledu na wszystko maaly-22 - Sob 07 Wrz, 2013 Piszałem o tym juz wcześniej ze zwierzaki sÄ kochane wiem bo mam w domu małe gospodarstwo i od kołyski towazysa mi konie.Wiele mnie nauczyły pokazały jak i tez wiem jaka moze być cienka granica bezpieczenstwa miedzy człowiekiem a zwierzeciem ... camayana - Pon 09 Wrz, 2013 mam duĹźe zaufanie do moich psĂłw, bez takiego zaufania nie moĹźna byłoby jeĹşdzić zaprzęgiem z innej beczki... dziś minęły 4 tygodnie od operacji... otwarłam ostatnie opakowanie clexanu.... nie mogę się juĹź doczekać aĹź skończy się to okropne kłucie brzucha.... camayana - Sro 18 Wrz, 2013 5 tygodni i 2 dni dzisiaj ostatnia strzykawa clexanu... eh chyba się upiję z tego powodu coraz bardziej nie mogę się doczekać aĹź będę mogła zaczÄ Ä‡ obciÄ Ĺźać nogę i powoli wracać do normalnego Ĺźycia... tymczasem jeĹźdżę towarzysko z moimi dziewczynkami na treningi, dziewczyny biegajÄ w zaprzęgu a tymczasem Pańcia i emerytka Lavia: AgaW - Sro 18 Wrz, 2013 Doczekasz się tego napewno camayana - Pią 11 Paź, 2013 jestem po pierwszej kontroli, wszystko ok, mogę zaczÄ Ä‡ obciÄ Ĺźać nogę, dostałam skierowanie na oddział rehabilitacyjny, niestety termin dopiero w grudniu maaly-22 - Pią 11 Paź, 2013 Gratuluje i Ĺźycze postępĂłw na rehabilitacji , a co do obciÄ zania nogi to spokojnie cierpliwości jesce się nachodzisz i bedziesz mięc dość pozdrawiam... camayana - Pią 11 Paź, 2013 raczej nie moĹźliwe Ĺźebym miała dość aga.t. - Sob 12 Paź, 2013 camayana W jakim terminie masz pobyt na oddziale reha w Piekarach? 13 grudnia mam wizytę więc mogłabym wpaść Cię odwiedzić camayana - Sob 12 Paź, 2013 narazie wiem tylko tyle Ĺźe w grudniu, bez daty, bo oddziałowa obiecała zrobić wszystko Ĺźeby mnie wcisnÄ Ä‡ jak najszybciej jakby tylko cos sie gdzies szybciej zwolniło, mam czekać na telefon, ale jak tylko coś będę wiedziała to dam znać camayana - Nie 24 Lis, 2013 dalej nikt się do mnie z Piekar nie odezwal, natomiast ZUS wysłał mnie do sanatorium. Turnus od 29 stycznia w Ustroniu. Tymczasem moje pieseczki rozpoczęły sezon beze mnie: http://kakrayokaipa.blog....i-kamionka-201/ drupinka - Nie 24 Lis, 2013 camayana napisał/a: ZUS wysłał mnie do sanatorium. Turnus od 29 stycznia w Ustroniu. jeśli do Róşy, to nieĹşle camayana - Pon 25 Lis, 2013 tak do Róşy drupinka - Pon 25 Lis, 2013 camayana, przed miesiÄ cem stamtÄ d wrĂłciłam. Gdybyś miała jakieś pytania co do warunkĂłw itp. to służę doświadczeniem camayana - Pon 25 Lis, 2013 dzięki, odezwę się jak juĹź będzie tak daleko jesteś zadowolona?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group