|
Forum Bioderko
|
 |
Endoproteza - historie - moja endo
kieszczyński - Wto 12 Sty, 2010 Temat postu: moja endo Witam!
w1980 miałem wypadek.A konkretnie wlazłem pod przejeżdzający samochód.Wynik tego,,spotkania" to m.innymi wstrząs mózgu,złamanie obu kości podudzia oraz szyjki kości udowej.Pogotowie,szpital na Milionowej w Łodzi.Po kilku dniach druty i gips oraz zespolenie szyjki gwożdziem.podudzie kiepsko nastawione wić kiepsko się zrastało.Kilkakrotna zmiana gipsu i dużo czasu.Szyjka pięknie się zrosła ,gwóżdż usunięty.Po zroście kostek podudzia fascynacja-jestem zdrowy.Pomału zapominam wypadek.Szybko chcę nadrobić stracony czas.Kończę przerwane przez wypadek studia.Używam życia intensywnie z chodzeniem po górach i ciężką pracą włącznie.Zero rehabilitacji,którą zalecił lekarz.Pełny/naiwny/optymizm.Po niezbyt długim czasie zaczynają się pobolewania w operowanym biodrze,wizyty u lekarzy,zalecenia ćwiczeń.Stan szybko pogarsza się ,zakres ruchów coraz mniejszy,ból coraz większy,nieznośny.Decyzja-Operacja.Do wyboru usztywnienie biodra,lub endoproteza całkowita/nie wiedziałem,a może nie było wtedy w 1985 kapoplastyki/Po 4 dniach wstaję zł łóżka i zaczynam chodzić. Moja endo Mittel-majera jest niestety zamontowana nieco szpotawo.Idę do pracy,chodzę z laską ifunkcjonuję prawie normalnie.Nie boli ,mogę się schylac,mogę założyć sam buty.Niestety,intensywne życie,brak ćwiczen,oraz kiepskie ustawienie protezy z czasem ją destabilizują powiększając skrócenie kończyny.Cały czas pracuję zawodowo,ale od 8 lat jestem na rencie /3/.Po konsultacji w grudniu 2009 u Prof. Syndera oswajam się z myślą o konieczności wymiany mojej 25 letniej przyjaciólki ENDO.
AgaW - Wto 12 Sty, 2010
Wielkie brawa dla Ciebie !
Odważyłeś się napisać o sobie, o niepowodzeniu, o prawdopodobnych przyczynach niepowodzenia - to bardzo ważna wskazówka dla innych osób ...
Funkcjonujesz normalnie, choć musisz się ograniczać a Twoje endo wytrzymało 25 lat ! to kawał czasu ! jak ten czas oceniasz ?
Mam nadzieję, że teraz po wymienie wszystko dobrze się ułoży i z pomocą rehabilitacji szybko będziesz w dobrej a nawet lepszej formie!
kinga - Wto 12 Sty, 2010
no no no 25 lat i to jak piszesz z kiepsko zamontowaną endo to chyba rekord jak na takie (że tak powiem) mało nowoczesne protezy
masz już jakiś orientacyjny termin operacji?
pozdrawiam serdecznie
Jowi - Wto 12 Sty, 2010
To mam nadzieję, że kolejna endo na co najmniej 25 lat Powodzenia i na przyszłość omijaj autka szkoda życia
kieszczyński - Sro 13 Sty, 2010 Temat postu: stara,nowa endo Dziękuję za miłe słowa! Terminu zabiegu nie mam wyznaczonego,choć jestem zapisany w szpitalu na Drewnowskiej w Łodzi w kolejkę.Prof. Synder nie ponagla z wymianą ,ale mam się przygotować psychicznie do wymiany.Choć chodzę krzywo/postępujące skrócenie kończyny/,to nie odczuwam szczególnego bólu i funkcjonuję w miarę normalnie.Do ograniczeń już się przyzwyczaiłem.Najgorsza jest zima,bo lęk przed wywrotką i ewentualnymi tego konsekwencjami.25 lat posiadania endo tak szybko minął.Chętnie pobiłbym rekord długości użytkowania 1 endo. Jestem optymistą.Wszystkim bioerkowiczom życzę pogody ducha.bo choć troszkę nas los ''wyróżnił",to cała reszta życia przed nami!
Alicja - Sro 13 Sty, 2010
Twój "staż" życia z endo to naprawdę rewelacja! Musisz mieć mocne kości, bo jednak jakieś zmiany wokół implantu sie wytwarzają. No i Twoje biodro nie jest dysplastyczne, to pewnie też plus. Może i płeć ma tu znaczenie? Moje znajome miały swoje pierwsze endo przez 19-20 lat, a ja zaledwie 15,5 roku. Świetnie, że jesteś optymistą.
zozo - Sro 13 Sty, 2010
Kieszczyński, faktycznie, jak na implanty z tego okresu, to chyba jesteś jednym ze szczęśliwych rekordzistów . Generalnie problem dysplastycznych bioder częściej dotyczy kobiet, niż mężczyzn. Mężczyźni mają podobno twardsze kości, no i nie przechodzą ciąży a ciąża dla chorych bioder nie jest za dobra .
duska - Sro 13 Sty, 2010
Ech.. Kieszczynski, gratuluje!! Moja pierwsza endoproteza wytrzymala 3 lata i to bylo nasze wspolne maximum Dlatego marzy mi sie, ze ta, ktora mam teraz, pobije, moze nawet Twoj, rekord
Ale zauwazcie dziwna zaleznosc..Znam wiele osob, ktore mialy wszczepiane endo ABG i inne starsze typy i funkcjomuja na nich wiele, wiele lat.. Moja mama ma taka endo wstawiana w 1999 r w dysplastyczny staw i hula na niej jak ta lala.. Moja ciotka tez juz ze 20 lat chodzi na jednej endoprotezie i poki co - bez zarzutu.. Moze dawniej byl gorszy sprzet a mocniejsze kosci
Bea - Czw 14 Sty, 2010
łał tyle lat z jednym endo to nic mi nie pozostaje tylko życzyć drugiego takiego samego
kinga - Sro 07 Kwi, 2010
Pawle pochwal się nam jak Ci idzie rehabilitacja pod okiem super Fachowca
i jak tam Twoja ćwierćwieczna endo?
kieszczyński - Sro 07 Kwi, 2010 Temat postu: ćwiczenia Ćwiczę,ćwiczę,ja już zauważam efekty.Zobaczę w poniedziałek/kolejna wizyta/ co powie NAUCZYCIEL MOJEGO CHODZENIA?
AgaW - Sro 07 Kwi, 2010
Ooooo jak super! są pierwsze efekty ! brawo bardzo się cieszę, że już są efekty Twojej pracy czekam na kolejne postępy trzymając kciuki
pasiflora - Sob 10 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | Ćwiczę,ćwiczę,ja już zauważam efekty.Zobaczę w poniedziałek/kolejna wizyta/ co powie NAUCZYCIEL MOJEGO CHODZENIA? | No to rewelacja Mam nadzieję że osiągniesz to co zamierzałeś osiągnąć.
kinga - Wto 13 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | Zobaczę w poniedziałek/kolejna wizyta/ co powie NAUCZYCIEL MOJEGO CHODZENIA? |
Paweł no i jak po taj poniedziałkowej wizycie? Napisz coś więcej, bo wszyscy czekają
kieszczyński - Wto 13 Kwi, 2010 Temat postu: moje chodzenie Postępy dość znaczne,ale jeszcze bardzo wiele mam do zrobienia.Najważniejsze,że jestem zdecydowany kontynuować rehabilitację a może i wymianę mojej staruszki endo.19 kwietnia mam kolejną konsultację w tej sprawie/.na razie jeszcze się nie boję/
Rehabilitacja zaczyna mi się podobać!
kinga - Wto 13 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | Rehabilitacja zaczyna mi się podobać! |
Super
kieszczyński napisa/a: | Postępy dość znaczne,ale jeszcze bardzo wiele mam do zrobienia. |
hehe nie jesteś osamotniony w tej kwestii
kieszczyński napisa/a: | 19 kwietnia mam kolejną konsultację w tej sprawie/.na razie jeszcze się nie boję/ |
To już w ten poniedziałek. Będziemy trzymać kciuki
kieszczyński - Pon 19 Kwi, 2010 Temat postu: rehabilitacja po endo Ja przed chwilą wróciłem cały szczęśliwy z Łodzi po konsultacji i profesora.Wynik konsultacji jest wspaniały.Nie potrzebuję wymieniać mojej staruszki endo!Teraz właściwa i sumienna rehabilitacja,na krórą mam coraz większą ochotę/ Życzę innym bioderkom takich wspaniałych wieści!
Mijka - Pon 19 Kwi, 2010
Brawo , to rzeczywiście radosna wiadomość, gratuluję i życzę Ci pomyślnej rehabilitacji. A czy zauważyłeś, że tą wspaniałą informację ogłosiłeś jubileuszowym postem 100
kinga - Pon 19 Kwi, 2010
Rewelacyjna wiadomość
Będziesz bić kolejne rekordy w długości "posiadania" endo
Mi też coraz bardziej się podoba rehabilitacja co ważne, nie jest ona nudna ostatnio nawet do ćwiczeń dostałam butelkę AJAX'u... ale do domu nie mogłam jej zabrać
Mijka trafne spostrzeżenie
kieszczyński - Pon 19 Kwi, 2010 Temat postu: 100 Nie zauważyłem tej 100.Z tej radości OBŻARŁEM się ciastkami,czekoladą i miodem spadziowym.To wszystko popiłem mlekiem i szczęśliwy zasnąłem!Teraz nie moge dopiąć spodni.
Mijka - Pon 19 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | miodem spadziowym. |
taką wspaniałą wiadomość to nie przystoi spadziowym tylko Dwójniakiem Koronnym
Grazyna1950 - Pon 19 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | Nie potrzebuję wymieniać mojej staruszki endo! | Czyli i wiele lat temu wstawiali porządne ENDO. Miejmy nadzieję, że nie tylko TY jesteś takim szczęśliwcem> Moje ENDO przy Twojej to małolaty, ale może doczekają sędziwego wieku. Co daj Boże. Amen
kieszczyński - Pon 19 Kwi, 2010 Temat postu: prawda prawda,szlachetny to trunek!
kieszczyński - Pon 19 Kwi, 2010 Temat postu: małolaty endo Grażynko życzę Ci ,abyś pobiła mój rekord!
Grazyna1950 - Pon 19 Kwi, 2010
kieszczyński napisa/a: | Grażynko życzę Ci ,abyś pobiła mój rekord! | Obym tyle jeszcze pożyła
kieszczyński - Pi 23 Lip, 2010 Temat postu: endo Moja endo służy mi/jutro rocznica/25 lat.I jest mi z nią całkiem dobrze...nawet ją polubiłem...
Podobnych przebiegów życzę wszystkim po pierwszym razie i po rewizjach!
duska - Pi 23 Lip, 2010
No to tylko pozazdrościc Ja jak to baba, lubię sobie cos pozmieniać Ale mam nadzieje, że dotrwam z moją aktualną do jakiejs tam ... starości
pasiflora - Sob 24 Lip, 2010
kieszczyński napisa/a: | Moja endo służy mi/jutro rocznica/25 lat.I jest mi z nią całkiem dobrze.. | Pozazdrościć takiej zażyłości he he Też tak chcę a nawet więcej
zozo - Sob 24 Lip, 2010
Nio jak wczoraj się zapisywałam do kolejki, to panie się pytają a która noga a ja nie usłyszałam dokładnie pytania i odpowiadam że lewa - a doktor poprawia, nie że prawa. Zaskoczyłam o co chodzi i mówię - oczywiście, że jak do endo to prawa. Endo w lewej proszę mi już nie ruszać przez następne 30 lat .
kinga - Sob 24 Lip, 2010
Paweł nasz rekordzisto
życzę jeszcze długich lat z tą 25-latką
ewunia123 - Sob 24 Lip, 2010
Paweł
Gratulacje dla Twojej Endo z okazji takiej okrągłej rocznicy.
Wiem że zazdrość nie przystoi, ale pozwól mi trochę pozazdrościć !
Pozdrawiam Cię i gratuluję Tobie również
Mijka - Sob 24 Lip, 2010
gratuluję i tak sobie po cichu myślę, że taka żywotnośc mojej endo to ... :)pewnie by wystarczyła
|
|