Forum Bioderko

Osteotomia wg Ganza - historie - Dorota - osteotomia okołopanewkowa wg Ganza

Dorota_S - Pi± 25 Pa¼, 2019
Temat postu: Dorota - osteotomia okołopanewkowa wg Ganza
Witam wszystkich bardzo serdecznie. W tym tygodniu dowiedziałam się od dwóch niezależnych ortopedów, że mam resztkową dysplazję obu stawów biodrowych i koksartrozę. Od 3 tygodni biodro boli mnie non-stop. W dzieciństwie nosiłam szynę Koszli.

Zaczęło się w tym roku. Zaczęłam biegać, jako że mąż mój od kilku lat biega i ostatnio pokonuje ultramaratony. Oczywiście ja zaczęłam od 4 km, skończyłam na 8 km :) Po 5 km zaczynało być naprawdę fajnie, mogłam biec szybko, połknęłam bakcyla. Tylko że po każdym biegu odczuwałam biodro (tak nieśmiało), myślałam że mięsień gruszkowaty, rozciągałam...w lipcu połaziliśmy po alpach (via ferraty), oboje z mężem się wspinamy, w przeszłości byliśmy na Ebrusie, 2 X w Himalajach (trekkingi, ale bez sherpow czy przewodnika), od kiedy mamy dzieci, co tydzień jesteśmy górach lub skałach, jeździmy na nartach zimą, latem windsurfing. Codziennie praktykuję Astangę joge od lutego (wcześniej jogę Iyengara). W ciągu tygodnia jeszcze jakieś zajęcia fitness.

W przyszłym roku chciałam przebiec górski półmaraton i zdobyć Kazbek (taki pięciotysięcznik)... I się sypnęło...

Na szczęście 2 ortopedów orzekło, że osteotomia Ganza pozwoli mi zachować stawy. Jestem córką chirurga i generalnie do tej pory dawałam się kroić bez mrugnięcia okiem i zawsze pomagało (np cieśń nadgarstka). Ba, ucieszyłam że coś w ogóle można zrobić! Żałuję tylko ostatnich 2 miesięcy, kiedy to intensywnie niszczyłam biodro biegając, bo zdjęcie rtg było robione w lipcu...Ale wtedy inny ortopeda tak spokojnie ze mną rozmawiał, że owszem jest dysplazja, ale taka sama na obu nogach więc fizjoterapia, a jak chcę to mogę biegać... Śpieszyłam się na wakacje i tak naprawdę rtg i opis odebrałam dopiero w tym miesiącu, gdy ból zaczął być ciągły...

Udało mi się zapisać do prof. Czubaka na za tydzień (dzięki kontaktom z tego forum) :)

Dorota_S - Sro 30 Pa¼, 2019

Termin osteotomii zaplanowany na marzec ☺
Wendy - Czw 07 Lis, 2019

Dorota_S, powiedz proszę czy w stawie nastąpiły już zmiany zwyrodnieniowe, czy może masz idealne chrząstki?v ;-) Czy byłaś również na konsultacji rehabilitacyjnej, by sprawdzić czy ból nie pochodzi z tkanek miękkich?
Dorota_S - Sob 09 Lis, 2019

Czesc bylam u 3 fizjoterapeutow i osteopaty. Ten ostatni jest jak najbardziej za operacja. Wszyscy sa zgodni, ze jesli nie nastapi operacja to przy moim trybie zycia w krotkim czasie bedzie endo. Profesor ocenil zmiany zwyrodnieniowe na 0-1. Mozesz ocenic zdjecie sama.
Kod:
 

Wendy - Sro 13 Lis, 2019

Dorota_S, super że się już z kimś kontaktowałaś. :)
Chodziło mi o to czy w stawach zaszły już zmiany zwyrodnieniowe czy nie. Ponieważ jeśli tak, to pozostaje kwestia zastanowienia się nad zasadnością robienia teraz osteotomii, czy nie jest już za późno. Piszę o tym ponieważ znam kilka przypadków, kiedy osteotomia nie zniosła dolegliwości bólowych, ani nie odsunęła w czasie endoprotezy. Czy będziesz próbować terapii u osteopaty/fizjoterapeuty? Masz sporo czasu zanim położysz się pod nóż, może warto terapią sprawdzić czy Twoje objawy bólowe nie pochodzą z tkanek miękkich, a terapia manualna + funkcjonalna nie wystarczą na "dowiezienie" Cię do endoprotezy?
Pozdrawiam
Wendy

Bonia - Sro 13 Lis, 2019

Dokładnie jeżeli staw jest bardzo uszkodzony to Osteotomia Ganza nie wiele da.

Ale równie istotna jest rehabilitacja przed i po osteotomii ja miałam powiedzmy i pecha i szczęście gdybym gdy zaczęły się moje problemy trafiła szybciej do mojego terapeuty jeszcze przed zabiegiem to być może operacji bym uniknęła w ogóle. I w tym był pech że nie trafiłam.

A szczęście bo mój staw nie był jeszcze na tyle zniszczony że nadawał się do osteotomii. A po operacji trafiłam na wykfalifikowanego terapeutę i jestem 13 lat po osteotomii i z biodrem nie mam jakiś ponownych problemów. Do tej pory. tak jak również nie mam problemów z drugim nie operowanym biodrem.

Dorota_S - Sro 13 Lis, 2019

Nie wiem, opis zdjecia jest straszny, a profesor bardzo sie ucieszyl i powiedzial mi, ze jak najbardziej sie kwalifikuje...
Bonia - Czw 14 Lis, 2019

Mogę Cię pocieszyć tragicznie to nie wygląda. U mnie było dużo gorzej Profesor powiedział że jeszcze trzy miesiące i na osteotomie Ganza bym się nie nadawała. Twoje biodro jest w o wiele lepszym stanie.
Dorota_S - Czw 14 Lis, 2019

Dzieki Bonia!

A tak w ogole, to poniewaz za bardzo nie moge teraz chodzic (o bieganiu nie wspominawszy), bylam dzis na pierwszych polecanych przez Age zajeciach z kalisteniki. Miodzio, dobrze ze na rekach moge stac :) :) :)

W ogole sam trening jest super, taka fizjoterapia... Przynajmniej w tej mojej grupie dla poczatkujacych :)

PS Poza tym w koncu udalo mi sie dodzwonic do Otwocka, mila Pani potwierdzila ze moje skierowanie maja i ze marzec. Zaproponowalam gotowosc any time i dowiedzialam sie ze trzeba miec AKTUALNE badanie CRP (pewnie tuz sprzed dnia operacji), bo inaczej nie ma co jechac jak jest jakas infekcja.

Dorota_S - Nie 24 Lis, 2019

Przeszłam dziś w wymagających górach 6 km, o 2 kulach. Było świetnie ;) czyli można.
Dorota_S - Nie 05 Sty, 2020

Ból się zmniejszył, ale jest. Mogę jeździć na nartach (2-3 godziny) :) Po górach ciągle chodzę o kulach, na kalistenice lekki progres - umiem stanąć na rękach przy ścianie podnosząc obie nogi naraz i zrobić na drabinkach nietoperza. Umiem przejść przy ścianie 1 metr na rękach i wrócić, coraz więcej km mogę robić na kulach. Do operacji zostały 2 miesiące ;-) Katuję ręce, wzmacniam pośladki (okazuje się, że mam tam teraz jakieś mięśnie). Niestety daje o sobie znać cieśń nadgarstka (mimo że 2 lata temu operowana) i przykurcz Dupuytrena...po tych wszystkich dipach, drętwieją mi ręce w nocy...Czemu jaaaaaaaaaaaaaaaaaa?
Dorota_S - Sob 30 Maj, 2020

W przyszły piątek jadę do Otwocka! Hurra. W końcu. Miał być marzec...ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

Dość sprawnie chodzę o kulach (kilometry w górach), nigdy w życiu nie miałam tak silnych mięśni pośladków jak teraz! Pół roku dedykowanych treningów to szmat czasu. Zmniejszyła się wiotkość wszystkich stawów, ale i biodra mniej przeskakują. Niestety, prawe ciągle boli ale ma dość dobre zakresy. Generalnie jestem optymistycznie nastawiona.

kinga - Nie 31 Maj, 2020

Cytat:
Generalnie jestem optymistycznie nastawiona.

Bardzo się cieszę :) życzę, żeby tak zostało i trzymam kciuki :)

Szpunk - Sro 03 Cze, 2020

Cześć, gratulacje dostania się na operacje! :) Mam pytanie, czy pisałaś jakieś pismo o przyśpieszenie, byłaś w między czasie na konsutlacji u Profesora czy podjęłaś jakieś inne czynności mające na celu przyśpieszenie operacji?

Dziś dzwoniłam do Otwocka i poinformaowali mnie, że robią pojedyńcze operacje raz na jakiś czas. Natomiast normalnie robili raz na jakiś czas, ale po kilka na raz. Nie wiadomo kiedy wrócą do normalnego trybu.

Ogólnie miałam termin na czerwiec. Chciałabym coś już wiedzieć, ale w szpitalu nic nie są w stanie mi powiedzieć. Stąd moje pytanie.

Niemniej jednak, jescze raz moje gratulacjie i powodzenia! :)

Dorota_S - Pi± 05 Cze, 2020

Byłam w takiej sytuacji w marcu...aż nadszedł mój czas :) w marcu też nie chcieli nic mówić...poprostu tam co jakiś czas dzwoniłam i uprzejmie się pani Marzenie przypominałam.
Dorota_S - Pi± 05 Cze, 2020

Leżę sobie na sali 7 osobowej, z powodu korona jest nas tylko 3 (2 inne panie miały wymieniane kolana). W każdej sali łazieneczka z wysoką toaletą. Personel przemiły. Cisza, spokój, mam pokój z widokiem na rehabilitację i las :) Badania zrobione. Operacja w poniedziałek. Już wiem czemu prawe biodro boli bardziej niż lewe (tzn podejrzewam bo widziałam rtg na komputerze), an fas te biodra wyglądaja podobnie, ale z boku już nie - prawe jest przeraźliwie płytkie a lewe w miarę ok ...
Dorota_S - Sob 06 Cze, 2020

Jezu te materace to dramat!!! Pielęgniarki sugerują włożyć koc pod materac. PS panie z kolanami nie narzekają.
dorotabeata - Sob 06 Cze, 2020

Dasz radę, wytrzymasz. To tylko kilka dni. Trzymam kciuki, żeby dobrze poszło 8-) .
levariovus - Pon 08 Cze, 2020

Dorota_S, Pozdrawiam z V oddziału. W piątek wstawili mi endoproteze.
Dorota_S - Wto 09 Cze, 2020

Hej odpozdrawiam z 1b. Dorota
Dorota_S - Wto 09 Cze, 2020

Jestem 24 godziny po operacji. Znieczulenie ogólne - bajka. Czułam się po nim świetnie. Nie dostałam krwi. Dziś już nie biorę przeciwbólowych. Zdziwiona jestem że noga taka drętwa i ciężka. Sztuka siadania mnie zaskoczyła, już na tym etapie zemdlałam. Za trzecim razem po obiedzie udało się wstać, i usiąść na krześle. O chodzeniu samej przy balkoniku nie ma mowy! Przecież ja tej nogi do przodu nie przesune...ale rehabilitantka jest zadowolona...przesuwała mi nogę jak szłyśmy do krzesla
kinga - Sro 10 Cze, 2020

Dorota_S, uczucie ciężkiej drętwej nogi minie i będzie coraz lepiej :) daj sobie i nodze troszkę czasu :)
Odpoczywaj :)

Dorota_S - Czw 11 Cze, 2020

kinga napisa³/a:
Dorota_S, uczucie ciężkiej drętwej nogi minie i będzie coraz lepiej :) daj sobie i nodze troszkę czasu :)
Odpoczywaj :)



Dzieki!! DziÅ› jest lepiej, chodzÄ™ o kulach, podobno jutro wychodzÄ™ :)

kinga - Czw 11 Cze, 2020

Dorota_S napisa³/a:
DziÅ› jest lepiej, chodzÄ™ o kulach, podobno jutro wychodzÄ™

o ja :) ekspresowo :)

Dorota_S - Pon 15 Cze, 2020

W domku mam łóżko ortopedyczne (polecam!). 4 godziny spędzam w szynie CPM, rano i wieczorem mąż robi za mną pozostałe 2 ćwiczenia odwodzenie nogi w poziomie w bok do granicy bólu i skręcanie kończyny do środka. Czuję się świetnie, choć zamówiłam materac przeciwodleżynowy bo boli mnie jeden pośladek i mięsień nad nim. Pracuję troszeczkę zawodowo. Obieram ziemniaczki, warzywka na zupę, i wkurzam męża (wypierz, wstaw zupę, podaj mi ziemniaki). Dobrze, że dzieci pomagają (8 i 10 lat). Jestem w stanie się wyprostować w pełni na kulach (to mój duży sukces), byłam już wczoraj na tarasie i posiedziałam na krzesełku wdychając zapachy ogrodu. Plecy trochę odpoczęły. Mam swoje ćwiczenia - podciągam się na rękach i wysoko unoszę pośladek na zdrowej nodze.

W szpitalu zabroniono mi napinać mięsień prosty uda (choć protokoły brytyjskie i amerykańskie rehabilitacji wcale tego nie zabraniają), stosuję się. Ale zauważyłam, że odwodzenie nogi na stojąco w bok, nie napina tego mięśnia więc dorzuciłam sobie do ćwiczeń. Zdrową nogą z paskiem swobodnie robię supta padangustashanę i wadżrasanę III. Generalnie jest OK. Trzymam rytm jedzenia ze szpitala (15 godzin przerwy między kolacją a śniadaniem), żeby nie przytyć. Chyba nawet po 7 dniach na diecie otwockiej schudłam :) :) :) [/list]

Dorota_S - Wto 16 Cze, 2020

Dziś udało mi się okrążyć dom na zewnątrz 4 razy czyli w sumie 200 m. Noga robi się coraz bardziej posłuszna. Wystarczą 1-2 tabletki przeciwbólowe na dobę (kryzysy mam o 15 i o 4 rano).
kinga - Sro 17 Cze, 2020

Z dnia na dzień będzie coraz lepiej :)
Szpunk - Czw 18 Cze, 2020

Dorota, dzięki za radę, żeby dzwonić do szpitala i się przypominać. Dzięki temu mam już wyznaczony termin na 26.06. :) :)

Mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie pończoch przeciwzakrzepowych. Czy przy osteotomii są one potrzebne?

Jak się w ogóle czujesz? Bóle już ustępują?

matylda73 - Pi± 19 Cze, 2020

Hej Dorota
. Ja pamiętam , że cieszyło mnie robienie drobnych prac domowych i odwracało uwagę od bólu. Piszesz , że nie dostawałaś krwi , to znaczy , że nie masz anemii i masz więcej siły. To super . Mnie przetoczyli aż 3 jednostki i miałam dużą anemię. Po operacji nie chciałam jeść , nie mogłam się pionizować bo mdlałam. Z czasem się pozbierałam. Myślę że duże znaczenie ma pozytywne nastawienie a od Ciebie ono bije.
Każdy dzień będzie lepszy, trzymam za ciebie kciuki . :-)

Dorota_S - Pi± 19 Cze, 2020

Dzieki, Matylda.

Szpunk- Amerykanie (jestem na Fejsie członkiem grupy PAO -5500 członków, ciągle ktoś ma osteotomie Ganza) mają coś lepszego niż pończoszki takie pompujące się mankiety...nie używam pończoszek. Wypozyczylam łóżko ortopedyczne elektryczne 100 PLN/m-c i sobie nogi elektrycznie podnoszę. Oprócz tego 4-5 godzin noga jest w szynie cpm (25 zł za dzień - warta każdej wydanej zlotowki).

Dorota_S - Sro 24 Cze, 2020

Dzisiaj startuję z terapią ultradźwiękowa urządzeniem Exogen...

Po 2 tygodniach jest świetnie, szwy sciagniete, cieniutka płaska kreseczka...wczoraj się zapomnialam, mózg spłatał mi figla, i zanim pomyślalam, podniosłam ścierkę palcami chorej nogi i podałam sobie do ręki od tylu(mózg wie że się nie schylamy...). Eh.

Dorota_S - Pi± 26 Cze, 2020

18 dni po operacji moja autorska rehabilitacja (lata jogi i ostatnie pół roku kalisteniki sprawily że znam swoje ciało + 3 zasady z Otwocka: nie rotować na zewnątrz + nie przywodzić aktywnie + nie napinać miesnia prostego uda, co nie zakazane jest dozwolone ;) )
1) podciąganie na drążku nad łóżkiem (mam pożyczone elektryczne ortopedyczne) 10 x minuta, 20 minut
2) wymachy różne zdrowa noga :) ok 10 minut + rozciąganie tylnej tasmy
3) maszyna cpm 2.5 h
4) rowerek stacjonarny 10 minut
5) wczoraj było jeszcze 600 metrów spaceru ale dziś pada (dotykam ziemi pięta palec)
6) odwodzenie nogi na stojąco do kuli razy 12 za każdym wyjściem do toalety
7) podnoszenie pięty i stopy na stojąco do tyłu również przed położeniem się do łóżka
8) ostrożne motylki i próby sunięcie noga że zgięciem kolana
9) znalazłam na YouTube świetne ćwiczenia na siedzaco na górne partie mięśni kardio: 10 minut

Większość ćwiczeń pochodzi z protokołów rehabilitacyjnych amerykańskich post PAO :) acha no i oczywiście maz mi robi te 2 ćwiczenia ze szpitala ;)

https://www.cuhipclinic.c...ent-education-1

Odkrycie: nie muszę prosić męża o przeniesienie ciepłego talerza na stół lub do łóżka, dopięłam do stołka taśmę, kładę talerz na stołek i delikatnie go ta taśma ciągnę...dorobiłam też haczyki do kuli i mogę je wieszac na krześle i uchwytach kuchennych. Coraz zgrabniej podnoszę stopami przedmioty z ziemi, choć też po zdrowej stronie jestem w stanie się schylic.

Stosuje Wit.D3+K2, b complex, duzo białka, Exogen, smaruje nogę zywokostem i wierzę gorąco że się zrasta :) w każdym razie nic nie boli i już bym coś porobila...

Judy - Czw 02 Lip, 2020

Hej, też jestem po Gazie jutro mija tydzień, dziś próbuje zasnąć bez leków przeciwbólowych, ale najbardziej w tym momencie dokucza mi kręgosłup. Dziś byłam u ortopedy/lekarza rehabiltanta i też polecił mi szynę. Niestety po ok 10 tyg od operacji powiedział, że powinna isc do szpitala na ok 4 tygodnie na oddział rehabilitacyjny, aby przywrócić pełną sprawność. Jestem mamą dwójki dzieci 3l i 5 lat i perspektywa 4 tygodni bez nich mnie przeraża, jeszcze przez wirusa jest zakaz odwiedzin...
Dorota_S - Pi± 03 Lip, 2020

Hej pierwsze 2 tygodnie są najgorsze, potem jest coraz lepiej. Ja już 3.5 tygodnia po, dziś jeździłam na rowerku stacjonarnym pół godziny. Sprawdź kod na wypisie, jeśli masz M16 to należy ci się na NFZ domowa rehabilitacja (do mnie zadzwonili tydzień po wysłaniu skierowania - zaczynam jutro). Skierowanie musi być do 'zespolu rehabilitacji domowej' a nie poradni, może wystawić lekarz pierwszego kontaktu.

Poza tym mam abonament w luxmedzie i tam mam sensownego rehabilitanta, byłam u niego 2 razy przed operacją (też jutro, tak się zlozylo, tam ciężko się jest dostać do konkretnej osoby). No i się prywatnie zapisałam na za tydzień do takiego super porządnego miejsca, zobaczymy. Ja bardzo chciałam oddział szpitalny ale to nie łatwo załatwić.

Bardzo Ci współczuję z małymi dziećmi. Moje 8 i 10 lat to mi pomagają czasami bardziej niż tatuś, który jak tylko odzyskałam samodzielność (dużo chodzę o kulach a po kuchni jeżdżę na krześle z kółkami), nie zawsze chce mi tak szybko różne rzeczy podawać jak na początku...

Pozdrawiam serdecznie, może założysz swój wątek albo dołączysz do naszej grupy na fejsie? Wyszukaj 'PAO'.

Dorota_S - Pi± 03 Lip, 2020

DziÅ› pierwsza rehabilitacja
Ćwiczenia były takie:
1) pan unosił mi prosta nogę do 90 stopni

2) pan przyciągał nogę zgięta do klatki piersiowej (podobnie jak cpm ale jednak bardziej) tak do 100 stopni, Niestety dalej mam blokadę :(

3) z mojego czteroglowego i dwugłowego zostały marne szczątki ale jeszcze ich nie napinamy

4) na boku ćwiczyłam mięśnie pośladka te w okolicach kretarza

5) leżałam pierwszy raz na brzuchu!!! Też ćwiczyłam pośladek ale w sumie to samo robię sama w staniu

6) pan pochwalil że bardzo ładnie chodzę na kulach pięta palce, niech żyje YouTube!

Fajne te ćwiczenia na pośladek boczny, dorzucam je do treningu, mąż będzie miał więcej roboty że mną :)

Dorota_S - Pi± 03 Lip, 2020

Hurra dostałam na NFZ 50 zabiegów pnf plus 50 masaży limfatycznych i coś tam jeszcze!!! Wszystko w domu, jednak ten kraj jeszcze nie zszedł na psy!
Judy - Pi± 03 Lip, 2020

Super, że Ci się udało! Sprawdzę na wypisie co mi wpisali i będę działać.
Dorota_S - Nie 05 Lip, 2020

Judy zapisalas siÄ™ na Fejsie na grupÄ™ PAO?
Dorota_S - Sro 08 Lip, 2020

Update po 4 tygodniach:
1) za tydzień wizyta w Otwocku, nie mogę się doczekać bo chcę zacząć chodzić w basenie i pływać na rekach
2) śpię już na brzuchu i na boku
3) spędzam coraz więcej czasu poza domem, chodzę z rodziną :?: na lody i do sklepu ;)
4) na rowerku stacjonarnym robię 10 km w 40 minut (0 obciążenia)
5) dziś robiłam pierwsze 'glute bridges', ale mam pewne obawy więc bardziej obciążałam zdrową nogę
6) zarówno na stojąco, jak i na leżąco na brzuchu swobodnie przyciągam łydkę do uda ok 100 stopni
7) robię motylki na boku ale podnoszę na razie nogę 2 cm tylko dlatego że się boje wyzej, jak przyjdzie rehabilitant to zapytam czy mogę wyżej
8) smaruje nogę ży :mrgreen: wokostem
9) drętwa skóra na udzie jest mniej tkliwa, swobodnie ja masuje różnymi strukturami żeby pobudzić czucie
10) wczoraj oddałam szynę cpm
11) ciÄ…gle stosuje Exogen 4000
12) mam świetne wyniki krwi i różnych hormonów tylko mcv trochę powiększone więc suplementu je witaminę B complex, a oprócz tego magnez, Wit. D I K2
13) staram się codziennie łapać 20 minut słońca na zewnątrz :)
14) mniej fejsbuka więcej oporzadzam dom
15) stosuje plastry silikonowe na blizne i dzięki temu mogę ją masować

Dorota_S - Sro 08 Lip, 2020

Nowa umiejetność z dziś (4tydzien2dzien): za pomocą balkonika kładę się na ziemi sama, nogi na dużą piłkę i brzuszki są już wtedy łatwym ćwiczeniem ;)
Szpunk - Sob 11 Lip, 2020

Cześć Dorota, fajnie, że piszesz o swoich postępach i planach treningowych. Bardzo jest to pomocne :) Mam tylko pytanko, jedna rzecz nie daja mi spokoju, napisałaś:

Dorota_S napisa³/a:
3 zasady z Otwocka: nie rotować na zewnątrz + nie przywodzić aktywnie + nie napinać miesnia prostego uda,


Mi w szpitalu po operacji powiedzieli, że są trzy inne zasady:
- nie mogę aktywnie zginać nogi w kolanie,
- nie mogę napinać mięśnia czterogłowego ( mięsień prosty uda wchodzi w skład mięśnia czterogłowego),
- nie mogę obciążać operowanej nogi.

Dorota_S - Sob 11 Lip, 2020

No wiadomo, że nie wolno obciążać nogi...to oczywiście zasada numer 0 :) zginać kolana mi nikt nie zabronił i nie ma tego na wypisie (zobacz sekcję zalecenia). Powiem Ci że byłam wczoraj na basenie, poplywalam rece do zaby, brzuch na makaronie, nogi bezwładnie 30 minut a potem stojąc w wodzie po pachy robiłam różne ćwiczenia i m.in. aktywnie zginalam kolano podnosząc udo do gory do 90 stopni, wszystko było bezbolesne...ale w sumie robie to na własne ryzyko. Na przykład najpierw pływałam z deską między udami, i po 6 basenach czułam lekki bol 2/10, moje przywodziciele nie działają od 4 tygodni i to był głupi pomysł dlatego od razu przerzuciłam się na makaronik.

Mój ortopedą był zaskoczony moim dobrym stanem klinicznym (byłam u niego w czwartek, rtg mi nie zrobił bo w te środę mam wizytę w Otwocku). Jestem jego drugim skierowaniem na Ganza, pierwszą pani przeszła te operacje i okres pooperacyjny dużo gorzej, stąd on mnie gorąco nie namawiał, tylko poinformował że jest taka możliwość :) a teraz chyba pozytywnie się zaskoczył.

Dorota_S - Czw 16 Lip, 2020

Wczorajsza wizyta w Otwocku (minely 5 tygodni i 2 dni) zakończyła się nakazem odstawienia kul, na dłuższe dystanse kijki. Na pytanie czego nie mogę robić, do czasu wyjęcia śrub nie mogę robić kwiatu lotosu (haha tak jakbym mogła, sprawdziłam, duuużo mi brakuje), głębokich przysiadów do ziemi i skakać na operowanej nodze. Kolejna wizyta to wyjęcie śrub za 6 miesiecy. Rehabilitacje domowa na NFZ mam codziennie przez 5 dni w tygodniu, 10 tygodni. Dziś rehabilitantka wycisnęła że mnie siódme poty usłyszawszy zalecenia lekarza - do chodzenia bez kul musimy się bezwzględnie wzmocnić, nie mam już żadnych restrykcji a zatem ćwiczymy pośladki w leżeniu na brzuchu, czworoglowego na plecach, wymasowala mi nogę, pougniatala punkty spustowe. Oprócz tego zostawiła mi izometrie bo już nie zdazylysmy - godzina zajęć z nią mija szybciutko. Do izometrii na telefonie mam program do tabaty i mogę to robić sama: 15 powtórzeń, 8 sek praca, 16 odpoczynek - przywodziciele z piłką między kolanami, odwodziciele z gumą na nad kolanami, czworoglowy z piłką pod kolanem. Codziennie chodzę na kryty basen. Mam za darmo bo mam multisporta :) nie korzystam już z podnośnika dla niepelnosprawnych, nauczyłam się dość sprawnie siadać na ziemi trochę tak jak robią to dzieci. Ze stania do klęku, z klęku przez bok na tyłek. I z brzegu basenu wsuwam się do wody. Wczoraj chodziłam w basenie po pachy: do przodu, do tyłu i w bok. Pływam już normalnie kraulem. Żabka tylko jedna noga i ręce i makaron pod brzuchem. Boje się sprobowac, może za 2 tygodnie. Wymyśliłam że jak w basenie będę chodzić idealnie to zacznę wtedy myśleć o odstawieniu kul. Wczorajsze pierwsze kroki były dalekie od ideału ale pod koniec chodziłam lepiej ...muszę wzmocnić mięśnie tyłka i czworoglowy bo czuję ich brak...pan doktor Sionek był zachwycony że codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym 40 minut. Nogę mi przyciągnął do klatki piersiowej pod kątem 120 i powiedział że na ten etap to bardzo dobrze.
Dorota_S - Pi± 17 Lip, 2020

Podniosłam dziś w leżeniu operowaną nogę. 10 razy. Wystarczyły 2 dni ćwiczeń czworogłowego. Wprawdzie zgiętą, ale to już coś. Udało mi się też załatwić z Otwocka mailem zaświadczenie, że jestem zdolna do pracy (orzecznik sobie zażyczył). Z tej radości nie poprosiłam o nie doktora Sionka w środę. Wracam do życia!!!

Rehabilitantka chyba postanowiła ze mnie zrobić Jennifer Lopez, bo pośladek wzmacniałyśmy chyba z 15 minut aż biedny się zaczął trząść i odmówił takiej współpracy. Czworogłowy też po wzniosach nogi...ale po rehabilitacji i tak jeszcze 40 minut robiłam swoje ćwiczenie, potem poszłam na zakupy (mąż dźwigał torby) i po 3 godzinach padłam :D

Dorota_S - Pi± 17 Lip, 2020

Mąż biegnie dziś ultra trail (110 km) i zostałam w domu sama. Z dziećmi. Koniecznie chciałam na basen. Doszłam pół km do przystanku. Potem autobus i basen osiągnięty! Powrót był bardziej problematyczny, na przystanku nie było ławki, więc wsiedliśmy w pierwszy lepszy i trzeba było do domu jeszcze 1.5 km wracać...eh...wysłałam dziecko po rower bo już lekko mnie siły opuściły. I dziś pierwszy raz jechałam na zwykłym rowerze po zwykłej drodze. Było...normalnie! Jakbym nie miała żadnej operacji. W ten poniedziałek będzie 6 tygodni po operacji.
Dorota_S - Sob 18 Lip, 2020

Podaję linka do tej fejsbukowej grupy światowej:
https://www.facebook.com/groups/147992365259

PAO periacetabular osteotomy = TPO triple periacetabular osteotomy = osteotomia najczęściej Ganza choć jest też metoda BIPO a w Japonii RAO rotational acetabular osteotomy

Scope - artroskopia

FO - osteotomia kości udowej

Quadricept, quad - czworoglowy

PT - rehabilitacja, rehabilitant

EDS - choroba polegająca na nadmiernej wiotkości stawów, często współistnieje z dysplazją

Xrays - rtg

MRI - rezonans

Labral tear/ tear - uszkodzenie obrÄ…bka

Surgeon clears me to do sth - chirurg pozwala mi coś robi (nie ma przeciwwskazań)

Recovery - zdrowienie

Post op - op operacji

ROM range of motions, zakres ruchow

Walker, rollator - balkonik

Crutches, mobilegs - kule

Dorota_S - Pon 20 Lip, 2020

Dziś odkryłam, że chodząc do tyłu nie kuleję nic a nic. Dziś minęło 6 tygodni od operacji, niech żyje chodzenie wspak! A w przód chodzę bez kulawizny w wodzie po pas :) jeszcze troszke, jeszcze chwilkę...
Dorota_S - Sro 22 Lip, 2020

Ok chodzilam wczoraj cały dzień bez kul po domu, ale do przodu kuleje. Z jedną kula jest idealnie...z dwoma kawy nie przeniose na stół. Nie rozumiem czemu podpieranie sie tydzien-dwa jedną kula zniszczy mój wzorzec chodu? Mimo bardzo restrykcyjnych porad tego forum zaufam swojemu ciału. Rehabilitantka powiedziała że bardzo ładnie i równo chodzę o jednej kuli...

Udało mi się dziś gacie założyć w staniu!!!

W góry wezmę 2 kule choć doktor kazał kijki...

Dorota_S - Pi± 24 Lip, 2020

Dzis dostalam od rehabilitantki nowe cwiczenie na nie-kulenie przy samodzielnym chodzie.

Stojac bokiem przy scianie (reka na scianie) mam stac na operowanej nodze, nieoperowana podnosic do gory i obciazac na operowanej to piete to palce (nieoperowana robi wymachy do przodu i do tylu, jakby chodzila)...a od przyszlego tygodnia zaczniemy nauke chodu pieta-palce. Mialam troche trwogi czy srubki wytrzymaja moj caly ciezar, ale wyglada na to ze jest OK. Tak naprawde to to moje kulenie jest chyba psychiczne...

Fajna jest taka codzienna godzina rehabilitacji, ktora z dnia na dzien bardziej przypomina zajecia z trenerem personalnym. Czuje, ze bede miala najpiekniejsze cialo w ciagu swojego 40 letniego zycia. W desce wytrzymuje na razie 2 X 90 sekund, w ciagu 30 dni chce dojsc do 3 minut. Maz oglada mnie z nieklamanym zachwytem, schudlam 4 kg, a pod skora ladnie zarysowuja sie miesnie :) A to dopiero 9 zabiegow, zostalo mi jeszcze 41 :) Po wyjciu rehabilitantki rbie sama izometrie, 60 minut rowerka (10 minut do tylu), no i codziennie basen (wieczorem).

Wczoraj maz zdjal nakladke na toalete, nie zalozyl, nie popatrzylam...i zrobilam nieplanowany squat. Na szczescie nic sie nie stalo. Teraz nakladka jest oblepiona tasma klejaca zeby mu nie przyszlo do glowy jeszcze raz ja sciagac...

Dorota_S - Sob 25 Lip, 2020

Godzinny spacer po rezerwacie Głazy Krasnoludków zaliczony (o kulach). :peace: :peace: :peace: :peace: :peace: :wino:
Dorota_S - Wto 04 Sie, 2020

Update po 8 tygodniach:

- chodzÄ™ bez kul po domu i ustawicznie ich zapominam jak wychodzÄ™ na zewnÄ…trz
- nadal mam lekkie kulnięcie przy chodzeniu, ale jestem w stanie stanąć na operowanej nodze, podnieść nieoperowaną i prawie się nie skrzywić (w zeszłym tygodniu to ćwiczenie było niemożliwe bez dużego przechylania się)
- ćwiczę glute minimus zajadle
- dziś wracam na zajęcia cellulostop czyli taki aerobik na tyłek, sprawdziłam na swoich schodach - jestem w stanie kilkanaście minut wchodzić na step, w klęku podnieść nogę, brzuszki też mogę robić - powinnam dać radę
- w tamtym tygodniu wróciłam na zajęcia z jogi zaawansowanej, niestety było za trudno nawet przy modyfikacjach, ostatecznie dzień poźniej wylądowałam na "jodze kręgosłupowej" - strzał w dziesiątkę, właściwie nic nie musiałam modyfikować i świetnie się rozciągnęłam
- generalnie mogę kilka minut usiedzieć w siadzie skrzyżnym i japońskim ale nie jest mi komfortowo
- codziennie pływam, od kilku dni również grzbietem, żabka staje się coraz szersza
- codziennie mam rehabilitację i z dnia na dzień widzę odbudowę mięśni (tzn coś czego kilka dni temu właściwie nawet mentalnie nie byłam w stanie uruchomić, dziś bez problemu wykonuję, a nawet z 1.5 kg obciążnikiem)
- wciąż codziennie pokonuję 10 km na rowerku stacjonarnym już z dużo większym obciążeniem
- wróciłam na mój zwykły duży rower z męską ramą (troszkę mam problem z wsiadaniem ale daję radę)

Mam nadzieję wrócić do pełnej sprawności na urlop 24 sierpnia...co może poskutkować próbą windsurfingu...w sumie lekarz nie zabronił.

Dorota_S - Nie 16 Sie, 2020

Zestaw 3 ćwiczeń bardzo ważnych na etapie nauki prawidłowego chodzenia:

https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=8YX5ES00nBI

https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=anNEf6hyy_M

https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=QOVaHwm-Q6U

Niesamowity progres!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group