Forum Bioderko

Ogólne tematy - Zakrzepica po operacjach stawu biodrowego

Katja - Czw 10 Wrz, 2009
Temat postu: Zakrzepica po operacjach stawu biodrowego
Jak wiadomo, zakrzepica należy do poważnych i niebezpiecznych powikłań po zabiegach operacyjnych przeprowadzanych na stawach biodrowych.

Temat fragmentarycznie został już poruszony w wątku:

http://forumbioderko.pl/v...zepica&start=30

Bliższe poznanie problemu zakrzepicy może pomóc lekarzom podjąć konkretne działania i zapobiegać jej występowaniu u pacjentów po zabiegach. Do tej pory nie skupiano się na ilości pacjentów dotkniętych problemem zakrzepicy. Jednak ostatnio problem (chociażby na przykładzie użytkowników naszego forum) stał się bardziej namacalny.
Na prośbę profesora Jarosława Czubaka z otwockiego Szpitala im. A. Grucy chciałabym rozwinąć temat i uzyskać od Was informacje na temat tego ilu z Was, operowanych danymi metodami czy technikami miało styczność z zakrzepicą. W tym temacie proszę o odpowiedź w ankiecie, a także szersze informacje na temat swojego przypadku (tych którzy mają na to ochotę) poniżej w wątku.

Wasze odpowiedzi pomogą lekarzom w doborze odpowiedniego leku i dopracowaniu profilaktyki przeciwzakrzepowiej.
Dziękuję w imieniu lekarzy.

AgaW - Czw 10 Wrz, 2009

Doskonały pomysł z tą ankietą!!!
To że naszymi odpowiedziami są zainteresowani lekarze na czele z Prof.Czubakiem to oznacza, że nasze forum spełnia swoje zadanie, że jest bardzo potrzebne, że lekarze widzą tu duży potencjał i wiele możliwości :-)
To pierwszy krok do polepszenia współpracy lekarz-pacjent. Bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że pomożemy wspólnie zmniejszyć problem zakrzepicy pooperacyjnej :-)

pasiflora - Czw 10 Wrz, 2009

Jak na razie, nie oddam głosu w ankiecie, gdyż główne operacje przedemną Jednak miałam już operacji kilka w dzieciństwie głównie (w wieku 15 lat osteotomie) i na szczęście nie dotknął mnie ten poważny problem :-P
Katja - Czw 10 Wrz, 2009

pasiflora, i oby tak pozostało :-) Życzę Ci tego z całego serducha!
Jowi - Czw 10 Wrz, 2009

A może jakaś ankieta z ogólnymi problemami pooperacyjnymi też by ukazał się jakiś obraz tego, na co trzeba zwrócić uwagę po zabiegu albo, czego nie należy się bać i panikować, bo to objaw normalny???
pasiflora - Czw 10 Wrz, 2009

A jakie problemy to normalny objaw Jowi Wypunktuj dla przykładu Proszę
Jowi - Czw 10 Wrz, 2009

pasiflora napisa/a:
A jakie problemy to normalny objaw Jowi Wypunktuj dla przykładu Proszę


Można podzielić na wczesne objawy i późne objawy czy problemy pooperacyjne. Normą z tych wczesnych objawów poperacyjnych może być ból pooperacyjny operowanego stawu lub samej rany.
W sumie to chyba źle się wyżej wyraziłam, bardziej interesująca mogła by być ankieta odnośnie DOLEGLIWOŚCI jakie nam towarzyszyły po zabiegu. Co powinno budzić nasza niepokój, a co generalnie jest tzw. "normą" i występuje u większości. Normą mogą być np. bóle kręgosłupa, a czymś co zdarza się rzadko, ale się zdarza zespół popunkcyjny:/ czy właśnie zakrzepica. Myślę, że tworząc takową ankietę z dolegliwościami czy z objawami jakie nam towarzyszyły, mógłby powstać całkiem ciekawy projekt badawczy;p

Katja - Czw 10 Wrz, 2009

Jowi napisa/a:
Można podzielić na wczesne objawy i późne objawy czy problemy pooperacyjne. Normą z tych wczesnych objawów poperacyjnych może być ból pooperacyjny operowanego stawu lub samej rany.
W sumie to chyba źle się wyżej wyraziłam, bardziej interesująca mogła by być ankieta odnośnie DOLEGLIWOŚCI jakie nam towarzyszyły po zabiegu. Co powinno budzić nasza niepokój, a co generalnie jest tzw. "normą" i występuje u większości. Normą mogą być np. bóle kręgosłupa, a czymś co zdarza się rzadko, ale się zdarza zespół popunkcyjny:/ czy właśnie zakrzepica. Myślę, że tworząc takową ankietę z dolegliwościami czy z objawami jakie nam towarzyszyły, mógłby powstać całkiem ciekawy projekt badawczy;p


Jowi, masz zielone światło. Tak, to na pewno będzie istotną informacją dla lekarzy i nie tylko. Przemyśl, zaplanuj ankietę i do dzieła. Proponuje - Tematy Ogólne.

Jowi - Czw 10 Wrz, 2009

Katja napisa/a:
Jowi, masz zielone światło. Tak, to na pewno będzie istotną informacją dla lekarzy i nie tylko. Przemyśl, zaplanuj ankietę i do dzieła. Proponuje - Tematy Ogólne.


BIODERKOWICZE NIE KRAŚĆ MI TYLKO POMYSŁU ;P Pomyślę i jakąś ankietkę na pewno wrzucę:)

Marek S - Pi 18 Wrz, 2009

Cieszę się,że w końcu służba zdrowia zainteresowała się chorymi.Czas ku temu najwyższy.Pozdrawiam wszystkich bioderkowiczów! ;-)
Katja - Sob 19 Wrz, 2009

Dziękuję tym, którzy pomocnie wypełniają naszą ankietę. Przypominam, że nasze odpowiedzi pomogą lekarzom z otwockiego szpitala im. A. Grucy lepiej opracować postępowanie przeciwzakrzepowe u swoich pacjentów po operacjach stawów biodrowych. Ostatnio w szpitalu zdarzyło się kilka sytuacji występującej zakrzepicy...
Marek S - Sob 19 Wrz, 2009

Uważam,że takich ankiet na tematy związane z naszymi bioderkami powinno być nieco więcej.Daje to pełniejszy obraz naszych odczuć i dolegliwości związanych z operacją i powikłań pooperacyjnych.
Katja - Nie 20 Wrz, 2009

I będą się pojawiały Marku, min. po to własnie mamy forum. Obecnie Jowi przygotowuje naprawdę spota ankietę. Jednak problemem jak widzę jest frekwencja oddanych głosów przez naszych użytkowników... Tak jak widzisz, mamy 160 użytkowników forum, a ankietę o zakrzepicy wypełniło zaledwie 44 Forumowiczów. Mam nadzieję, ze to się zmieni na lepsze :-)
Jagoda - Nie 20 Wrz, 2009

Właściwie to nie mogę podzielić się swoimi doświadczeniami pooperacyjnymi, ponieważ operowana byłam jako dziecko i nic z tego okresu nie pamiętam. Natomiast moja mama miała wstawianą endoprotezę biodra osiem lat temu i na szczęście obyło się bez żadnych powikłań.
Magdzioshka - Pon 21 Wrz, 2009

Z tymi ankietami to jest naprawdę świetny pomysł ... widać, że nasze forum robi się coraz bardziej popularne a to cieszy :mrgreen: . Lekarze pomagają nam a my możemy im się odwdzięczyć w taki sposób jak rozwijanie forum i tworzenie ankiet, dzięki którym będzie można pomóc innym chorym :-D
Ja oczywiście wypełniłam ankietę i zapraszam innych do jej wypełnienia, to nie zajmuje dużo czasu... wasze jedno kliknięcie może pomóc innych ... im więcej ludzi wypełni tym lepiej ... bo wyniki będą bardziej wiarygodne :!: :)

Wiesia187 - Pon 21 Wrz, 2009
Temat postu: Zakrzepica po operacjach stawu biodrowego
Miałam dwukrotnie wszczepianą endoprotezę , jeden raz całkowitą wymianę endoprotezy, jeden raz wymianę panewki w endoprotezie i nie dotknął mnie problem zakrzepicy.
Katja - Pon 21 Wrz, 2009

Cytat:
Miałam dwukrotnie wszczepianą endoprotezę , jeden raz całkowitą wymianę endoprotezy, jeden raz wymianę panewki w endoprotezie i nie dotknął mnie problem zakrzepicy.

Wiesia187 widać, że należysz go grona tych szczęśliwców, którzy nie mieli problemu z zakrzepicą. Super. Ja osobiście też go nie miałam, ale odwiedzałam w szpitalu koleżankę Jolę (była operowana razem ze mną metodą Ganza) i dokładnie miesiąc "po" wróciła na oddział z 2 skrzepami pod kolanem. Sytuacja nie była wesoła... Niestety wspominana Jola (nie jest Forumowiczką) nie miała wiedzy z czym łączy się problem zakrzepicy oraz mimo monologów z mojej strony nie odstawiła papierosów... nawet w szpitalu.. Smutne, prawda?

duska - Pon 21 Wrz, 2009

Zastanawiam się czy w przypadku zakrzepicy nalezy mowic o szcześciu i przypadku czy raczej o skłonnosciach. Przeszlam w dziecinstwie 3 operacje osteotomii a od 2000 roku plastyke dachu i 6 poprawek endo. Nigdy nie miałam problemów z zakrzepicą, choc przyznam sie, ze nigdy nie nosilam zadnych pończoch a i do zastrzyków dobrzusznych po przyjsciu do domu dosc szybko tracilam zapał. Oprocz tego mam zbyt duza krzepliwosc krwi (daną mi "odgórnie" i raczej na stałe :) ). Nie palę i nie palilam.
Oprocz tego zastanawia mnie jeszcze fakt, dlaczego jeden lekarz po podobnej operacji wypisuje pacjenta z recepta na 120 zastrzykow, inny na 60 a po ostatniej operacji dostalam 4 zastrzyki do reki i zadnej recepty (choc o nią pytałam) bo nie bylo takiej potrzeby (caly czas mowię o tym samym leku przeciwzakrzepowym w tej samej dawce). Juz do glowy mi przyszlo, ze to jakieś lobby farmaceutyczne naciska na wypisywanie chorej ilosci zastrzykow po wyjściu ze szpitala choc moze wcale nie jest to niezbędne. W takim razie ile jest niezbędne? bo jednak problem zakrzepicy istnieje i dla osób, ktore mialy nieprzyjemnosc się z nią bliżej spotkać jest palący. Moze trzeba by przeprowadzić ankietę która zahaczałaby o wagę, styl zycia, aktywnosc, uzywki lub inne czynniki mogace wplywac na powstawanie skrzepów. I na tej podstawie ustalic profil osob potencjalnie zagrozonych..

Nika - Pon 21 Wrz, 2009

Nie miałam zakrzepicy, ale operacje były ciężkim egzaminem dla moich żył. Mam skłonności do żylaków, pękają mi naczynka, mam nienajlepsze krążenie. Przez pierwsze tygodnie nogi bolały, jakby coś rozpierało je od wewnątrz i puchły. Trudno było założyć jakiekolwiek buty, zwłaszcza na stopę operowanej nogi. Teraz żyły są też widoczne.
Jowi - Pon 21 Wrz, 2009

Jedno jest pewne: po jakimkolwiek zabiegu chirurgicznym na kończynach dolnych układ żylny okropnie obrywa :-/ Nogi puchną, są obrzęknięte, wrażliwe na dotyk, a skarpetki z gumką niemalże robią rany....
AniaL - Pon 21 Wrz, 2009

Moje wrażenia po pobycie w szpitalu i wszystkimi (w tym temacie) zagadnieniami są dość nieciekawe :-/ , przede wszystkim dlatego, że profilaktyką podobno jest bandażowanie nóg przed zabiegiem. Ja, tak samo jak osoby operowane w tym samym dniu nie miałam tego. Będąc w szpitalu przez kilka dni widziałam, że to się robi, tylko dlaczego nie każdemu :-| Nie są przeprowadzane ankiety na temat trybu życia ( np. na temat tu poruszony, o paleniu papierosów), a jednak jednym się bandażuje innym nie :-/ Zastrzyki i owszem dostawałam od pierwszego dnia pobytu w szpitalu, ale jeśli każdego traktuje się jednakowo (brak wywiadu) to procedury za każdym razem powinny być takie same (bandażowanie np.), no bo chyba nikt nie ma czelności oceniać po np. wyglądzie czy ktoś jest narażony na tą chorobę czy nie, według mnie to byłby absurd i kompletny brak profesjonalizmu... no ale to jest tylko zdanie laika... :confused_: Szczęściem mnie tym razem ten problem nie dotknął...
Ankieta oczywiście wypełniona ;]

duska - Wto 22 Wrz, 2009

Jowi napisa/a:
Jedno jest pewne: po jakimkolwiek zabiegu chirurgicznym na kończynach dolnych układ żylny okropnie obrywa :-/ Nogi puchną, są obrzęknięte, wrażliwe na dotyk, a skarpetki z gumką niemalże robią rany....


No wlasnie nie do końca tak.. Uklad pewnie obrywa, ale ja kompletnie nie mialam żadnych obrzęków ani wrażliwosci (ani tez braku wrażliwości, sztywności czy innych dolegliwości) po żadnym z zabiegów. Po operacji zalozyli mi pończochy, które kategorycznie kazałam sobie ściągnąć, bo mi przeszkadzaly, a dolegliwości żadnych nie mialam.. Żeby było śmieszniej, lekarz wcale jakoś specjalnie nie nalegal, żebym zostala w tych pończochach..Obiecałam mu tylko, ze bede w nich chodzić później :)

Więc pies jest pogrzebany gdzieś indziej..

AgaW - Wto 22 Wrz, 2009

Zgadzam się z AniąL - byłyśmy razem operowane - brak bandaży i lekceważenie tego było bardzo smutne dla nas - nikt nas o nic nie pytał, jedna z pań zdziwiła się że nikt nam od rana nie załozył bandaży ale wtedy było za późno i nikt się tym z personelu nie przejął że zrobiono takie niedopatrzenie... :evil:
Miałyśmy szczęście z Anią, że nic nam się nie stało... ale to nie powinno tak być. Dla wszystkich chorych powinny być jednakowe procedury do szykowania do operacji.

duska - Wto 22 Wrz, 2009

I znowu cos dziwnego. Nigdy nie spotkalam sie z bandażowaniem nóg PRZED zabiegiem (PO, owszem). AgaW i AniaL pisza, że im nikt nie zabandażował, czyli nie było potrzeby czy zaniedbanie? A w ogole czy to konieczne i dla kogo, jeśli jednym sie to robi a innym nie, w jednych szpitalach tak a w innych nie.. Całe moje rozważania sprowadzają się do pytania czy żądać w szpitalu takiej profilaktyki (zarówno przed jak i po zabiegu), czy jest to zbędne zamieszanie?
Magdzioshka - Wto 22 Wrz, 2009

Ja, jak i inne osoby z oddziału nie mieliśmy bandażowanych nóg ani przed zabiegiem ani po, żadnych pończoch. Ja osobiście miałam lekko spuchniętą nogę w udzie ale opuchnięcie minęło po tygodniu od zabiegu, normalnie mogłam nosić skarpetki na nogach, nie było żadnych powikłań. Tak samo jak ostatnio czytałam na jednym z forum, to prawie wszystki osoby przed zabiegiem wszczepienia endo obowiązkowo miały robioną lewatywę, jak i obowiązkowo wsadzany cewnik :-/ . Co więcej jedna osoba pisała, że miała przez 4 dni w kręgosłupie dren, przez który wstrzykiwali środki przeciwbólowe i przez te 4 dni nie wstawała z łóżka :-/ . Jak to czytałam to się zastanawiałam czy mieliśmy przeprowadzany ten sam zabieg, bo żeby były aż takie rozbieżności między szpitalami ? Ja nie miałam żadnej z tych rzeczy, żadnych cewników, lewatyw ani drenów w kręgosłupie.
Tak więc mi się wydaje, że co szpital to obyczaj, w różnych szpitalach mają inne metody leczenia. Co więcej szpital przeprowadzał z pacjentami wywiad, jak i trzeba było wypełnić ankietę :)

duska - Wto 22 Wrz, 2009

Magdzioshka napisa/a:
Co więcej jedna osoba pisała, że miała przez 4 dni w kręgosłupie dren, przez który wstrzykiwali środki przeciwbólowe i przez te 4 dni nie wstawała z łóżka


Mogly byc do tego wskazania bólowe. W moim przypadku, po zejściu znieczulenia tak potwornie przez 12 godzin bolala mnie łydka (podejrzewano uszkodzenie nerwu strzałkowego), że lekarz również chciał zalożyć mi zewnątrzoponowkę na 24 do 72 godzin czyli dren do kręgosłupa + srodki przeciwbólowe, bo na "zwykly" Dolargan czy Ketonal nie reagowalam. Chwala Bogu się obeszlo bez ale jest to procedura tak naprawde ulatwiająca pacjentowi życie a nie utrudniająca. Jesli jest uszkodzony jakis nerw lub jakies powiklanie to moze okazac się ze boli nie do zniesienia i wowczas takie znieczulenie daje przetrwac do momentu az bol lagodnieje.
A co do lewatywy to rowniez nigdy przez zabiegiem jej nie mialam.

mońka - Wto 22 Wrz, 2009
Temat postu: Zakrzepica
W ubiegłym roku przeszłam operację osteotomii, po której wystąpiła u mnie zakrzepica.
Niestety mimo zgłaszania przeze mnie na obchodach dolegliwości (ból łydki podczas chodzenia i zaraz po zmianie pozycji na leżącą, zmiana ocieplenia oraz koloru, stany podgorączkowe) nikt się tym nie przejął. Przeciwnie -utwierdzano mnie w przekonaniu , że moja operowana kończyna będzie miała różne kolory a ból jest efektem przebytej operacji. Konsekwencją tego było to, że w dniu wypisu, po dotarciu do domu na mojej stopie wystąpił ogromny obrzęk, który ustąpił po ok.2 dobach.
Od tego momentu ból był bardzo mocny, na tyle silny,że początkowo praktycznie uniemożliwiał mi chodzenie o kulach, spuszczenie nogi od razu piekący, "ognisty" ból . Wykonane przepływy żył wykazały zmiany zakrzepowe, lekarz zmodyfikował mi leczenie, które trwało prawie 5 m-cy (moje dolegliwości stopniowo malały, ale powstałe zakrzepy dość długo "nie chciały" się rozpuścić).
Podsumowując, żałuje, że w klinice pacjenci nie maja wykonywanego usg żył ani przed ani po operacji. W końcu tak duże zabiegi operacyjne, szczególnie w obrębie kończyn dolnych i miednicy stanowią jeden z głównych czynników ryzyka powstawania tej choroby!
W tym roku przed zabiegiem wyciągnięcia śrub celem profilaktyki wykonałam przed przyjazdem do szpitala przepływy, podejrzewałam, że mimo,iż zgłoszę przebycie zakrzepicy nie zrobi to szczególnego wrażenia- nie myliłam się, usłyszałam cyt. "tak bywa".
Owszem, zgadzam się z tym, że się zdarza ale chyba warto sprawdzić czy nie będzie powtórki tej "przyjemności"?
Tak na zakończenie mimo wszystko myślę, że ten "bonus" był efektem rozległej i długo trwającej operacji, bo otyłość, palenie papierosów i stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych są mi obce, zresztą to niejedyne czynniki ryzyka.
Jestem wdzięczna za świetnie wykonaną operację, z punktu widzenia ortopedycznego było super, ale Panowie Lekarze- uwierzcie czasem w to co mówi pacjent- baaardzo proszę :puppyeyes:
Ja wiem, że jesteśmy obolałe, blade, narzekamy , może jesteśmy nadwrażliwe itd,itp., ale jak nikt inny znamy swój organizm i poznajemy, że coś nie gra.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, wszystkiego dobrego!

Katja - Wto 22 Wrz, 2009

mońka dzięki za świetny tekst! Wyczerpujący i dosadnie przedstawiający Twoją "przygodę" z zakrzepicą. Dziękuję, bo właśnie dzięki takim otwartym osobom jak Ty rozgryzamy temat i dowiadujemy się więcej, ba! lekarze pogłębiają swoją świadomość na temat problemu.. Aaa, i przy okazji witaj serdecznie na forum :-) Bo to Twój pierwszy post :-)
elba71 - Sro 23 Wrz, 2009

Ankietę właśnie wypełniłam. Jestem jedną z tych pechowych które dopadła ostatnio po Ganzie zakrzepica. Pisałam już na forum o tym, ale dla dobra sprawy powtórzę.
To moja relacja sprzed prawie miesiąca:

W drugim tygodniu po zabiegu, kiedy już wróciłam do domu zaczęłam odczuwać bóle w łydce operowanej nogi, coraz trudniej było mi ćwiczyć przyciąganie palców do góry pracując mięśniami łydki (to jedno z zalecanych przez lekarza ćwiczeń zaraz po operacji). Pisałam nawet jakieś tam pytanie do Was (zostało przeniesione do rehabilitacji po operacji).
Otóż nie były to skurcze w łydce jak początkowo myślałam ale wywiązało się zapalenie żył i zakrzepica w łydce operowanej nogi. Początkowo odbierałam to jak skurcz mięśnia,ale 3 dnia zaniepokoiło mnie że noga od kolana w dół zaczęła puchnąć i wyraźnie ból się nasilał kiedy się pionizowałam- czułam takie rozpieranie w nodze. Skontaktowałam się telefonicznie z lekarzem ortopedą na miejscu w Rzeszowie, kazał mi jak najszybciej zrobić USG żył. Tak też zrobiłam. Okazało się że zakrzepica! Do tej pory brałam zastrzyki przepisane w Otwocku Fragmin 5000 j.m..
Teraz lekarze zmienili mi lek i dawkę, dostaje Clexane 100mg/1 ml. To są oczywiście indywidualnie ustalane dawki w zależności od wagi, stanu zaawansowania zakrzepicy itd.
W każdym razie teraz niestety jestem totalnie uziemiona, nie pozwolono mi wykonywać nawet biernych ćwiczeń tej nogi przez co najmniej 10 dni tylko leżeć grzecznie z nogą nieco podniesioną i czekać aż zastrzyki rozpuszczą skrzepy!!!! Wizytę kontrolną u naczyniowca mam 31 sierpnia. ( Wizyta odbyła się, leczenie będzie długie, może potrwać nawet do roku). Tutaj w Rzeszowie naczyniowcy negatywnie oceniają Fragmin,stanowczo wolą jeśli po dużych zabiegach ortopedycznych zastosowana jest clexana.
Podsumowując: bacznie obserwujcie operowaną nogę czy nie narasta ból kiedy w ramach zalecanych ćwiczeń podnosicie palce mięśniami łydki,czy noga nie puchnie lub nie robi się wyraźnie bardziej czerwona gdy się pionizujecie!! To wszystko są sygnały ostrzegawcze, im szybciej się zauważy że coś nie tak tym szybciej można przeciwdziałać!!!

Aktualnie jest lepiej, mogę już ćwiczyć nogę, ale zakrzepy nadal są, dostałam kolejną receptę na zastrzyki clexany, to może potrwać jeszcze przez parę miesięcy.

zozo - Czw 15 Pa, 2009

Clexane brałam przez 5 tyg. i lekarz ortopeda nie zalecił kontynuacji. Obecnie jestem 8 tygodni po operacji. Trzy dni temu zauważyłam, że mam obrzękniętą nogę w kostce i chyba cała noga jest lekko nabrzmiała. Ból pojawia się tylko, jak zaczynam bardziej obciążać operowaną nogę i promieniuje od połowy uda w kierunku łydki, po zewnętrznej stronie – tak jakby na przedłużeniu blizny pooperacyjnej.
AgaW - Czw 15 Pa, 2009

Zozo - to dziwne, co piszesz...może mieć wiele przyczyn. Może to być przeciążenie mięśnia i stąd opuchlizna lub może to być sygnałem czegoś poważniejszego....
Udaj się do lekarza, żeby koniecznie rozwiać wątpliwości...i być pewna co jest tego przyczyną...

zozo - Czw 15 Pa, 2009

Właśnie odwołałam wizytę u rehabilitanta i jadę do ortopedy, zasugeruję badanie Dopplera. Nie zawadzi sprawdzić żyły.
pasiflora - Czw 15 Pa, 2009

zozo napisa/a:
badanie Dopplera
na czym polega?
mońka - Czw 15 Pa, 2009

Zakrzepica żył głębokich (ZŻG):
to powstanie zakrzepu w układzie żył głębokich, najczęściej kończyn dolnych (dla zainteresowanych: żyły głębokie to te, których nie widać „gołym” okiem :) )
Przyczyny powstania ZŻG:
1.zwolnienie przepływu krwi np. spowodowane unieruchomieniem kończyny
2.uszkodzenie ściany naczynia krwionośnego np. żyły udowej w czasie operacji stawu biodrowego
3.zaburzenia układu krzepnięcia
Postaci ZŻG:
ZŻG dystalna- obejmuje ona żyły piszczelowe oraz żyły strzałkowe. Jest to postać najczęstsza, zwykle bezobjawowa.
ZŻG proksymalna- dotyczy żyły podkolanowej, żył udowych, żył biodrowych i żyły głównej dolnej. Jest częściej objawowa i zagraża masywną zatorowością płucną (ZP)- to choroba będąca powikłaniem ZŻG.
Bolesny obrzęk- to ostra postać zakrzepicy w odcinku udowo- biodrowym. Towarzyszy jej ból, duży obrzęk i często niedokrwienie tętnicze.
Bolesny obrzęk biały- objawy w/w mniej nasilone, skóra kończyny ma kolor biały.
Bolesny obrzęk siniczy- to ciężka postać ZŻG, w której dochodzi do zamknięcia niemal wszystkich żył kończyny dolnej. Występuje bardzo duży obrzęk i silny ból w spoczynku a kończyna (zwykle stopa) nabiera koloru sinego a następnie czarnego w momencie rozwoju martwicy. Istnieje duże ryzyko utraty kończyny a nawet zgonu.
Czynniki ryzyka:
*duże operacje, głównie w obrębie kończyn dolnych, miednicy i jamy brzusznej (zalęży także od czasu, miejsca i techniki zabiegu, okresu unieruchomienia w okresie pooperacyjnym).
*urazy, złamania miednicy i innych kości kończyn dolnych
*długotrwałe unieruchomienie
*niedowład lub porażenie kończyn dolnych
*wiek > 40 lat (generalnie zachorowalność wzrasta z wiekiem)
*antykoncepcja doustna, HTZ( hormonalna terapia zastępcza)
*inne choroby m.in. nowotwory złośliwe (mózgu, płuc, jajnika, trzustki);niewydolność oddechowa, niewydolność serca zaliczana do klasy III i IV wg NYHA i in.
*ciąża, połóg
*otyłość, palenie tytoniu, żylaki kończyn dolnych
Objawy:
obrzęk podudzia lub całej kończyny (warto zmierzyć sobie obwód kończyny zwykłym metrem krawieckim i porównać z drugą)
bolesność lub tkliwość pod wpływem ucisku ( czasem występuje też ból łydki przy zgięciu grzbietowym łydki)
przy uniesieniu kończyny pod kątem 45stopni mogą poszerzać się żyły powierzchniowe
czasem gorączka lub stan podgorączkowy
ocieplenie kończyny

Myślę, że to takie minimum wiedzy na ten temat, ale chyba warto o tym napisać?
Jeżeli chodzi o rozpoznanie a przede wszystkim o różnicowanie ZŻG z innymi chorobami to jest to już zadanie dla lekarza prowadzącego.
Wspomnę jedynie, że warto zrobić w razie podejrzenia badanie z krwi o nazwie D-dimery i oczywiście usg żył (tzw. przepływy).

ewunia123 - Czw 15 Pa, 2009

Jestem 5 mies po wymianie stawu biodrowego. Po zabiegu moja noga wyglądała
jak wielki słup. mój lekarz operator powiedział że to z czasem przejdzie. Kilka tygodni po zabiegu na łydce zaczęły pokazywać się wybroczyny( wyglądało to tak jakbym weszła w pokrzywy ) Znikały po kilku dniach, a potem powtarzało się to znowu w różnych odstępach czasu Noga ciągle opuchnięta, szczególnie wieczorem, ale niebolesna. Ponieważ z mojej sali babka wróciła na oddział z powodu zakrzepicy, więc co tu dużo mówić prawie że widziałam się już z powrotem na oddziale, dlatego też kiedy miałam okazję widzieć się z moim lekarzem nie omieszkałam jej wykorzystać. Doktor obejrzał nogę, stwierdził że nie jest wcale żle,wymienił wszystkie najważniejsze objawy zakrzepicy,w skrócie opisał postępowanie w czasie operacji , na koniec stwierdził że zabieg operacyjny tego typu jest zabiegiem rozległym i noga może "dochodzić" do siebie nawet do 2 lat.Zasugerował( żebym miała spokojną głowę) zrobienie USG Dopplera naczyń żylnych.Na szczęście wszystko wyszło dobrze. Moją ciągle opuchniętą nogą przestałam się przejmować .

zozo - Czw 15 Pa, 2009

Lekarz stwierdził, że to nic strasznego. Jak siedzę mam nogi trzymać wyżej, najlepiej na drugim krześle i generalnie mam często nogi unosić wyżej. Fakt ostatnio sporo siedzę w czasie dnia. Dostałam tabletki na obrzęki. Za tydzień i tak mam planową wizytę, to sprawdzimy, czy stosowanie zaleceń dało poprawę. Jak czytałam o objawach, to aż takich nie mam.
grazynamackowiak - Pi 04 Gru, 2009
Temat postu: zakrzepica po operacjach stawu biodrowego
Miałam dwukrotnie wszczepiane implanty biodrowe (marki Johnson) i nie dotknął mnie problem zakrzepicy. Profilaktycznie, przed zabiegiem operacyjnym, bandażowanie od stóp do kolan. Po operacji również. Po wyjściu ze szpitala przez 2 tygodnie nogi też były zabandażowane - takie zalecenie. Nie było obrzęków. Ankieta wypełniona.
kinga - Sro 09 Gru, 2009

mnie też ominęła zakrzepica :D
przed samym zabiegiem zabandażowali obie nogi; gdzieś w 3 dobie po zabiegu zamieniłam bandaże na specjalne pończochy :mrgreen: wkładanie ich i zdejmowanie było nie lada wyzwaniem :) sama nie dawałam rady hehe
musiałam nosić je min 8 tygodni
no a do tego standardowo Clexane w brzuszek przez taki sam okres czasu :D

Libra - Czw 10 Gru, 2009

A ja w sumie nie wiem, jak wypełnić ankietę. Ja po operacji też długo miałam nogę, jak kłoda, potem to przeszło, ale po ok. 2 miesiącach wróciło;noga zaczęła puchnąć jak baniak od podudzia w doł. Pojawiły się też wybroczyny na stopach. Nie miałam robionych żadnych specjalistycznych badań, ale musiałam znowu na kilka tygodni wrócić do Clexane.
sakaran - Nie 07 Mar, 2010

Jestem przed operacją i czy ktoś może mi wyjaśnić czy po zabiegu z powodu zakrzepicy może dojść np. do zatoru serca ,czy płuc, w efekcie czego może być zejście pacjenta,bo ja o takich przypadkach gdzieś słyszałem.
Grazyna1950 - Nie 07 Mar, 2010

sakaran napisa/a:
do zatoru serca ,czy płuc, w efekcie czego może być zejście pacjenta,bo ja o takich przypadkach gdzieś słyszałem.
Nie panikuj !!! !!!!!!!!!!! Po to się właśnie bierze zastrzyki przeciwzakrzepowe, aby nie dochodziło do powikłań.
sakaran - Nie 07 Mar, 2010

Nie panikuję,tylko staram się rozważyć wszystkie za i przeciw takiemu zabiegowi,dlatego jestem z Wami na tym forum i ciągle mam wiele pytań.Co do leków przeciwzakrzepowych-właśnie po przyjęciu całej serii zastrzyków,pacjentka 2 miesiące po zabiegu niestety odeszła,może to nie była bezpośrednia przyczyna,ale proszę się nie dziwić że poruszyłem ten temat.
hanka - Pi 02 Kwi, 2010

A ja robiłam przepływy Doplera i wyszły dobrze, czy mogę mieć zakrzepicę po operacji?
Grazyna1950 - Pi 02 Kwi, 2010

hanka napisa/a:
czy mogę mieć zakrzepicę po operacji?
Zakrzepica jest to powikłanie pooperacyjne. Ale teraz bierze się zastrzyki przeciwzakrzepowe i takie powikłania są niezmiernie rzadkie.
amalka - Sob 05 Cze, 2010

Dostałam Clexane do zrobienia sobie zastrzyku w domku. Mam pytanko - czy to jest bolesne? Ja generalnie jestem dzielna dziewczyna i nie bolą mnie zastrzyki (z wyjatkiem raz zrobionego szybkim strzałem żelaza domięśniowo, myślałam że mi dupala rozsadzi) ale tak pytam z ciekawości ;-)
Alicja - Sob 05 Cze, 2010

amalka napisa/a:
Mam pytanko - czy to jest bolesne?

Dla mnie nie jest. Ale każdy ma inny próg bolu. Skoro jednak jesteś dzielna, wytrzymasz. :-) Zwłaszcza, że te zastrzyki bierze się dość długo.

Katarzyna - Czw 06 Pa, 2011

Czy ktoś z bioderkowiczów ma może doświadczenie w leczeniu niewydolności zastawek żylnych podkolanowych po wszczepieniu endo?
A może ktoś ma kontakt do polecanego specjalisty w tej dziedzinie?
Ja miałam już usuwane żylaki przed operacją biodra. Niestety mam większy problem z zastawkami i naczyniami limfatycznymi niż z głównymi żyłami. Nie mam typowych żylaków, tylko łydki mi bardzo puchną, gdy tylko nie obciskam nóg. Dopler wykazał niewydolność zastawek podkolanowych.
Więc jeśli ktoś mógłby mi polecić jakiegoś dobrego specjalistę, najlepiej w Warszawie lub okolicach, byłabym wdzięczna.
Na razie 10 października idę do chirurga naczyniowego w przychodniu przy szpitalu kolejowym w Międzylesiu.
Pozdrawiam!

Milena1990 - Sro 16 Lis, 2011

Witam,
a Ja mam takie pytanie.
Po operacji wszczepienia endoprotezy trzeba brać zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch. A jeżeli ktoś ma aplazje szpiku (tak jak jest w moim przypadku) i ma mało płytek krwi , to może liczyć na jakiś zamiennik który by tych płytek nie obniżał?
Wiem że o takie rzeczy się trzeba pytać lekarzy , ale ja dopiero jadę 5 grudnia do warszawy i odrazu kładę się na oddział .

Libra - Sro 16 Lis, 2011

Absolutnie! nie pytaj się na forum.!
Z tego, co widać, jesteś przed endo- zapytaj lekarza. Na forum uzyskasz wiele wiedzy i to wiedzy praktycznej. Jednak nikt tutaj nie ma wiążących wiadomości w temacie szpiku, więc tutaj nie szukaj.

Milena...problemy ze szpikiem są azbyt poważne, by szukać podpowiedzi na forach. Zaufaj lekarzom, a forum potraktuj jak skarbnicę wiedzy innego gatunku ;-)

duska - Sro 16 Lis, 2011

Milena1990, Libra ma rację. Nie możemy Ci odpowiedzieć z pełną odpowiedzialnością na to pytanie. Moze zapytaj lekarza pierwszego kontaktu. Ale w takiej sytuacji lekarze na pewno sami podejmą decyzje w szpitalu.
Milena1990 - Sro 16 Lis, 2011

Wiem , wiem, tak sie zastanawiam,i chciałam spytać lubię wiedzieć wszystko odrazu bo operacja już nie długo i się denerwuje,ale w poniedziałek jade na wizyte do onkologa i sie wszystko wypytam :)
kinga - Sro 16 Lis, 2011

Milena szybciutko do lekarza, który Cię prowadzi (w związku ze szpikiem); szybciutko szybciutko przed operacją? tak jeszcze zapytam: nie musisz mieć od niego pozwolenia na zabieg?
Milena1990 - Czw 17 Lis, 2011

W poniedziałek jadę w związku z tym do onkologa, właśnie po zaświadczenie do zabiegu podejrzewam tez ze moja pani doktor napisze notatkę do lekarza który będzie mnie prowadził.
Chociażby dlatego że np. krew ja muszę mieć przefiltrowana i napromieniowana . A po podaniu krwi muszę dostać desferal podskórnie przed 12 godzin ... :/
Boje się bardzo bo ta moja choroba jest dodatkowa komplikacją i coś może pójść źle podczas operacji.

AgaW - Czw 17 Lis, 2011

Wiadomo, że boisz się - ale powiedziałaś wszystko i jeśli lekarze będą znać zalecenia dla Ciebie to będą przygotowani i zadbają aby nie było jakiś przykrych niespodzianek :)
kasia1429 - Nie 15 Kwi, 2012

Witam!
Mam pytanie do tych osób które przeszly zakrzepice. Po operacji mam straszny ból w prawej rece tak mnie boli po boku :-? zyła ze nic nie moge zrobić a od tygodnia zaczeły mi stopy puchnać i tak mnie strasznie bola zyly że nie moge wytrzymać i nie wiem własnie co robić. Dzisiaj pojawily sie ból uda z tyłu tak że cięzko mi chodzić.

Grazyna1950 napisa/a:
sakaran napisa/a:
do zatoru serca ,czy płuc, w efekcie czego może być zejście pacjenta,bo ja o takich przypadkach gdzieś słyszałem.
Nie panikuj !!! !!!!!!!!!!! Po to się właśnie bierze zastrzyki przeciwzakrzepowe, aby nie dochodziło do powikłań.


Pisze , Pani o tym że podczas brania zastrzyków nie może wystapić zakrzepica Jest Pani w duzym błedzie. Jak trafiłam do Dr. Czubaka to byla ze mną fajna dziewczyna na oddziale tylko ona miała Ganza i po powrocie do domu cały czas źle sie czuła dodaje że zastrzyki brała regularnie i po tygodniu była znów u nas w szpitalu. Polezała tylko jeden dzien poniewaz okazało się po badaniach że dziewczyna ma juz zator w płocach i zaszły tam zmiany, zabrali ją do Ursynowa a z tamtąd dobrze że była na izbie i mieli aparature dostala tam zawalu serca i trafiła do szpitala na Wilanów, dodam dziewczyna ma 34 lata! A w szpitalu tez mówili że to nic i przez dzien zadnych badan jej nie zrobili tylko zwiększyli dawkę leków a ona płkała bo tak ja bolało!!! Dlatego z doświadczenia lepiej na zimne dmuchać!!!

pasiflora - Nie 15 Kwi, 2012

kasia1429, piszesz że lepiej. Ty też się nie zastanawiaj tylko idź do lekarza.
Piotr_1964_64 - Sob 16 Lut, 2013
Temat postu: Pończochy przeciwzakrzepowe
Mam pytanie, ile czasu ( po zabiegu - endprotezie) powinno się nosić pończochy przeciwzakrzepowe ?
Grazyna1950 - Sob 16 Lut, 2013
Temat postu: Re: Pończochy przeciwzakrzepowe
Piotr_1964_64 napisa/a:
Mam pytanie, ile czasu ( po zabiegu - endprotezie) powinno się nosić pończochy przeciwzakrzepowe ?

Ani jednego dnia nie nosiłam. Po drugiej ENDO brałam 60 zastrzyków p/zakrzepowych.

kinga - Sob 16 Lut, 2013

Piotr_1964_64 napisa/a:
Mam pytanie, ile czasu ( po zabiegu - endprotezie) powinno się nosić pończochy przeciwzakrzepowe ?

To zależy od zaleceń lekarza.
W wielu ośrodkach nie stosuje się takich pończoch. Wystarczą zastrzyki.
Ale jeśli lekarz zalecił noszenie, to powinno się tego przestrzegać :)

Martula - Sob 09 Mar, 2013

Witajcie, pisze z prosba o pomoc.Zwlaszcza do tych, ktorzy problem zakrzepicy maja za soba. Dzis mamy sobote, w czwartek wzielam ostatni zastrzyk CLEXANE. Dostrzegam dziwne i bolesne objawy w operowanej nodze. Mianowicie w momencie gdy sie pionizuje i trwa to niedluga chwile noga sinieje, uwidaczniaja sie naczynia, doskwiera mi cos w rodzaju bolu, jakby dretwienie , zwlaszcza w okolicach stopy bol jest wybitnie silny, stope oblewa momentami " cieply dotyk ", dretwieja mi palce zwlaszcza duzy i dwa tuz obok. Dretwieja do takiego stopnia , ze bol sprawia mi dotyk dloni w momencie gdy chce noge masowac. Jestem w panice. Nie wiem co robic, gdzie sie udac i w jakim czasie. W srode mam pierwsza wizyte kontrolna w Otwocku. Czy mam czekac? Czy to moga byc objawy zakrzepicy? Help, please help me.:-(
Mijka - Sob 09 Mar, 2013

Martula napisa/a:
Czy mam czekac? Czy to moga byc objawy zakrzepicy?

Martula, trudno doradzać :arrow: pakuj się w samochód i jedź po medyczną pomoc (najbliższy szpital, pogotowie, przychodnia). Nie czekałabym do środy :)

Martula - Nie 10 Mar, 2013

Skorzystałam z rady koleżanki. Udałam się na pogotowie, z tego względu, że dziś niedziela. Radomski :-D lekarz niczym mnie nie zaskoczył. ....
"Po co Pani tak chodzi po tylu lekarzach i każdego zaznajamia ze swoim przypadkiem? Skoro nie wyje Pani z bólu to znaczy, że nic sie nie dzieje!"
i tyle moi drodzy ^^"
Wcale lepiej się nie poczułam, dalej towarzyszą mi te dolegliwości.
Mam już serdecznie dość ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^" ^^"

madi - Nie 10 Mar, 2013

:shock: ależ Cię potraktował... Bezczelny typek, że też tacy ludzie zostają lekarzami :roll: . Współczuję i mam nadzieję, że Twój stan będzie się poprawiał... Trzymaj się.
Martula - Pon 11 Mar, 2013

Brak slow:-(
Mijka - Pon 11 Mar, 2013

Martula napisa/a:
Skoro nie wyje Pani z bólu to znaczy, że nic sie nie dzieje!"

Hm, brak słów - a ryknąć trzeba było na tego lekarza.

Martula, ja nie miałam zakrzepicy, ale mam bardzo smutne wspomnienie dotyczące mojej mamy i dlatego doradziłam Ci szukania medycznej pomocy :) a trafiłaś na drania :(

mprzepiora - Sro 12 Cze, 2013

Przeczytałam cały ten temat i teraz to już chyba nie pośpię tej nocy. Mam podobne objawy. Jutro pojadę na usg doppler. Oby to nie była zakrzepica, bo ból nie odpuszcza. Przed operacją robiłam usg i wszystko było ok.
AgaW - Sro 12 Cze, 2013

Mam nadzieję że badanie wyjdzie Ci dobrze...trzymaj się Moniko.
drupinka - Sro 12 Cze, 2013

Moniko, nie martw się na zapas, ale sprawdzić trzeba koniecznie! Choćby po to, żeby te przypuszczenia wykluczyć - oby tak było :)
Trzymaj się! :hug:

mprzepiora - Czw 13 Cze, 2013

Wróciłam już od chirurga naczyniowego. USG doppler wykluczyło zakrzepicę. Ból w łydce przy pionizacji to efekt tego krwiaka (ogromnego) pod kolanem i tak jak pisał mi Fizkom zwiększonego napięcia mięśnia czworogłowego.

Ależ mi ulżyło, całą noc oprócz tego, ze nalezy spać na plecach to jeszcze pod nogę podłożyłam sobie ogromną poduchę (wyczytałam, że leżenie w takiej pozycji zmniejsza ryzyko zatorwości do 50%). Do tego wstawałam co dwie godziny i chodziłam po pokoju tam i z powrotem.

Miałam niezłego pietra, moje objawy, to: ból w łydce, przy pionizacji ból był (nadal jest ogromny) schodzący do stopy, cieplejsza noga w miejscu krwiaka, brak możliwości wyprostu kolana, bardziej ukrwiona cała noga.

Teraz jestem spokojna. Jeśli po tygodniu ból nie odpuści mam się zgłosić do kontroli.

AgaW - Czw 13 Cze, 2013

mprzepiora napisa/a:
Teraz jestem spokojna.

Cieszę się bardzo :) Będzie dobrze Moniko :ok:

kate310 - Pi 14 Cze, 2013

mprzepiora to już nie szalej. Daj sobie czas na relaks i odpoczynek. Więcej leż niż chodź to w końcu ogromna ingerencja w organizm. Poza tym już nigdy więcej (chyba) nie będziesz miała tyle czasu na odpoczynek :)
Cieszę się, że Twoje obawy się nie spełniły :)

mprzepiora - Pi 14 Cze, 2013

kate310 napisa/a:
mprzepioraWięcej leż niż chodź to w końcu ogromna ingerencja w organizm.


Co Ciekawe to chirurg naczyniowy powiedział, że w przypadkach z krwiakami i problemami z krążeniem w kończynie dolnej (tak jak to jest w moim przypadku) należy chodzić, wiadomo, że wszystko w granicach normy. Ale ból jest własnie większy w pozycji leżącej i w chwili pionizacji. A kiedy chodzę właściwie nie boli. W ciągu dnia staram sobie robić dwie, trzy przerwy leżące.

drupinka napisa/a:
Moniko, nie martw się na zapas, ale sprawdzić trzeba koniecznie!

AgaW napisa/a:
Cieszę się bardzo Będzie dobrze Moniko

kate310 napisa/a:
Cieszę się, że Twoje obawy się nie spełniły


Dziękuję dziewczynki, ja też bardzo się cieszę. kto by pomyślał, że krwiak może dawać aż tak bolesne i identyczne jak zakrzepica objawy. Ale należy dmuchać na zimne. Jeśli będzie boleć, za tydzień to jeszcze skontroluję, tak jak powiedział naczyniowiec.

Mijka - Sro 26 Cze, 2013

..."Pacjenci z zakrzepicą już wkrótce będą mogli stosować tabletki zamiast zastrzyków - to efekt zmian na liście leków refundowanych, które wejdą w życie 1 lipca.
Nowy lek zawiera rywaroksaban i może być stosowany zarówno u chorych po dużych zabiegach ortopedycznych, takich jak wszczepienie endoprotezy, jak i u pacjentów z chorobami serca, u których wskazana jest terapia przeciwzakrzepowa.
Dla tysięcy chorych to będzie wielkie udogodnienie ..."


Źródło:
Gazeta Wyborcza nr 146 z dnia 25.06.2013r.
autor: Judyta Watoła

29palms - Sro 26 Cze, 2013

Mijka napisa/a:
[i]..."Pacjenci z zakrzepicą już wkrótce będą mogli stosować tabletki zamiast zastrzyków


Już od kilku lat można poprosić w szpitalu o terapię przeciwzakrzepową w tabletkach. Lek nosi nazwę Pradaxa, w przypadku endoplastyki stawu biodrowego należy go przyjmować przez 18 dni. Moja mama taką terapię miła zapewnioną przez szpital, żeby było ciekawej była w czasie jej pobytu jedyną pacjentką leczoną w ten sposób, wszyscy woleli zastrzyki. A informacja o tabletkach była wywieszona w poczekalni.

Cyryl - Sro 26 Cze, 2013

mprzepiora napisa/a:
kate310 napisa/a:
mprzepioraWięcej leż niż chodź to w końcu ogromna ingerencja w organizm.


Co Ciekawe to chirurg naczyniowy powiedział, że w przypadkach z krwiakami i problemami z krążeniem w kończynie dolnej (tak jak to jest w moim przypadku) należy chodzić...


jak mi powiedział światły lekarz: zakrzepy powstają (w naszym wypadku) wtedy, gdy nie działa lub słabo działa pompa łydkowa.

Edi - Czw 27 Cze, 2013

Ja również dostawalam tabletki ,ale lekarz zapytał mnie czy się zdecyduje ,gdyż wiadomo po powrocie do domku trzeba sobie jeszcze dodatkowo wykupić na zalecony czas ....wiem że wtedy były drogie za 2 opakowania ok.200 zł tak więc zastrzyki wychodzą pewnie dużo taniej. :->
kinga - Czw 27 Cze, 2013

Bardzo proszę trzymać się głównego tematu.
Kolejne posty przeniesione TUTAJ

Wendy - Wto 02 Lip, 2013

W wyborze pomiędzy tabletką, a zastrzykiem warto rozpatrzyć kilka aspektów.
Zastrzyki omijają układ trawienny, więc nie obciążają organów, które w przypadku brania leków przeciwbólowych (co jest częste przed operacją) są nadwyrężone. Natomiast w przypadku tendencji do pojawiania się zrostów na bazie krwiaka, faktycznie lepiej unikać takich niepotrzebnych restrykcji tkankowych, które mogą pojawić się po iniekcji - często po zastrzyku, w miejscu wkłucia pojawiają się krwiaki.
Jak macie jakieś własne doświadczenia i porównania, piszcie, zawsze warto usłyszeć dużo opinii, żeby móc się rozeznać w sytuacji i podjąć właściwą decyzję.

grazynamackowiak - Wto 02 Lip, 2013

Witajcie dobrze że informujecie nas że zamiast zastrzyków przeciw zakrzepowych można zażywać tabletki przy licznych moich zabiegach operacyjnych nikt mnie o tym nie informował tylko przepisywano zastrzyki nie pozostawiono wyboru .
mprzepiora - Czw 04 Lip, 2013

Wendy napisa/a:
często po zastrzyku, w miejscu wkłucia pojawiają się krwiaki.


4 lata temu po rekonstrukcji wiązadła krzyżowego w kolanie brałam zastrzyki i krwiaków nie miałam.
Teraz po endo są. Nie wiem dlaczego tak jest.
Krwiaki są problemem dlatego, że kolejnego zastrzyku nie można podawać w miejsce gdzie jest krwiak a miejsca na brzuszku jest mniej do wkucia.
Ja jakoś tak mam, że po lewej stronie dużo łatwiej wbić igiełkę niż po prawej :)
Więc tych miejsc do wkucia mam nie wiele, a jeszcze te krwiaki.

Wendy - Czw 04 Lip, 2013

mprzepiora, robiąc sobie zastrzyk spróbuj chwycić najpierw fałd skóry w palce i dopiero w tak wybrzuszoną skórę wbić igłę. Jak nie pomoże to po zastrzyku pomasuj chwilkę miejsce kostką lodu (bez lodu też można pomasować) ;-)
mprzepiora - Czw 04 Lip, 2013

Wendy, fałd skóry chwytam. Spróbuję jeszcze rozmasować, tego nie robiłam.
Jeszcze tak myślę, że może ma wpływ pozycja. lata temu robiłam zastrzyki w pozycji leżącej, teraz w siedzącej.

aga.t. - Czw 04 Lip, 2013

Wendy napisa/a:
Jak nie pomoże to po zastrzyku pomasuj chwilkę miejsce kostką lodu (bez lodu też można pomasować) ;-)

Po pierwszej serii zastrzyków w brzuch pielęgniarka mówiła aby właśnie nie rozmasowywać bo po tym robią się krwiaki. Chwycić fałd skóry, zrobić zastrzyk, wyciągnąć igłę, puścić fałd skóry. Robiłam na leżąco.

Wendy - Czw 04 Lip, 2013

Krwiaczek zrobi się tak czy owak :-P
Z masowaniem lodem chodzi o zablokowanie dalszego upływu krwi z naczynka, żeby nie robił się większy i przekrwienie tej okolicy - szybsza ewakuacja zalegającej krwi. Natomiast z masowaniem bez lodu o to żeby rozprowadzić zalegającą krew na większym "terenie" - wtedy organizm szybciej i łatwiej ewakuuje krwiak.
Pozdrawiam.

kejpi77 - Czw 04 Lip, 2013

dodam tylko od siebie, przed zrobieniem zastrzyku (a cholerstwo jest nieprzyjemne) w miejscu planowanego wbicia trzymałem sobie ok. 2-3 minuty kawałek lodu, po czym wbijałem igłę - w ogóle nie czuć wkłucia, i tak jak pisze aga.t. "Chwycić fałd skóry, zrobić zastrzyk, wyciągnąć igłę, puścić fałd skóry. Robiłam na leżąco." - tylko ja akurat na siedząco. Na 35 zastrzyków robionych w domu, nieduży krwiak zrobił mi się tylko jeden raz.
drupinka - Pi 05 Lip, 2013

Ja robiłam zastrzyki tak, jak aga.t i po paru godzinach robiły mi się kropeczki o średnicy ok. 3 mm, znikające po paru dniach. Wyglądałam, jakby mnie pogryzły meszki :) ale nie było to w żaden sposób kłopotliwe.
pasiflora - Sob 20 Lip, 2013

po zastrzyku dobrze docisnąć wacik by się krew pod wkłuciem nie rozlała.
Skutkuje.
Jak robiłam na szybko to miałam krwiaki a jak potrzymałam mocniej i czasu temu trochę więcej poświęciłam to ich nie było.

mprzepiora - Nie 21 Lip, 2013

pasiflora napisa/a:
po zastrzyku dobrze docisnąć wacik by się krew pod wkłuciem nie rozlała.
Skutkuje.

Masz rację, ja tego tym razem nie robiłam i miałam krwiaki.
A parę lat temu dociskałam wacik i trzymałam - faktycznie krwiaków było.
Do tej pory myślałam że to od pozycji zależy, a jednak nie.

borismax - Sro 29 Sty, 2014
Temat postu: Heparyna
Moje pytania są skierowane do osób które miały wstawioną endprotezę biodra.Czy przed zabiegiem wstrzykiwano im [lub same sobie] heparynę drobnoczasteczkową[Fragmin,Claxane].Jeżeli tak na ile dni przed zabiegiem,i co również ważne,ile dni po zabiegu.A może są tacy u których stosowano heparynę niefrakcjonowaną.Jezeli ktoś wie coś wiecej na w/w temat,proszę również o komentarz.Pozdrowienia.
biedronne - Sro 29 Sty, 2014

borismax, dostałam clexane w przeddzien operacji i potem przez miesiac w domu
Necia - Sro 29 Sty, 2014

Ja również miałam podaną clexanę dzień przed operacją a potem w domu przez miesiąc.
danielm21 - Sro 29 Sty, 2014

Ja przy artroskopii miałem zrobić zastrzyk Clexanu na 12 godz przed planowanym zabiegiem nie później. Później w domu 10 dni (wczoraj ostatni).

Mi bardzo pomogła ta stronka. Moze komuś sie przyda
http://www.youtube.com/watch?v=R029TZ9lLjY

agataj - Sro 26 Lut, 2014

Witam.Raczej nie udzielam się na forum,ale jesteście dla mnie prawdziwą kopalnią informacji,często tutaj zaglądam.Dlatego ośmielam zwrócić się z prośbą .Może ktoś miał podobne objawy i wskaże mi jakiś pomysł co to może byc.
Mam niepokojące mnie objawy i zastanawiam się czy ktoś spotkał się z czymś takim.Ból w tylniej części uda, w łydce,kostce przy pionizacji schodzący do stopy, ograniczona możliwości wyprostu kolana.Właściwie to nawet nie ból a raczej odczucie drętwienia.Najgorzej jest w okresie spoczynku,gdzie budzi mnie coś co można porównać do skurczu w obrębie łydki.Clexsan dostałam do domu na 10 dni(ostatnia dawka w niedzielę),ale już w sobotę dojrzałam na mojej nodze,a dokładnie w tylniej części kolana coś co wygląda na bardzo ciemny siniak(w ogóle się nie uderzyłam w to miejsce)a przy dotyku nie jest jakoś bardziej bolesny.Kolano ogólnie jest trochę obolałe i lekko spuchnięte (ale zdarzało się już tak w momentach sprzed operacji, gdy bardziej obciążałam nogę).
Pozdrawiam

pasiflora - Sro 26 Lut, 2014

agataj, powinnaś skontaktować się niezwłocznie z lekarzem w tej sprawie.
agataj - Czw 27 Lut, 2014

Dziękuję za radę.Niestety nawet na prywatną wizytę trzeba trochę poczekać.Miałam po prostu nadzieje ,że ktoś z podobnym doświadczeniami pomoże mi przetrwać kolejną ciężką noc.
Pozdrawiam

kinga - Czw 27 Lut, 2014

agataj napisa/a:
Niestety nawet na prywatną wizytę trzeba trochę poczekać

Ależ proszę. W takich przypadkach, po operacji i z takim objawami idzie się prosto do lekarza, a nie rejestruje.

slawek - Sro 06 Maj, 2015

Mój tato miał dzisiaj drugą operację po złamaniu panewki w wyniku wypadku. W trakcie operacji anestezjolog wykrył zakrzepicę, aż nie do wiary, że przez 3 tygodnie leżenia na oddziale ortopedycznym lekarze nie kontrolowali pacjenta pod tym kątem. Według lekarzy zakrzepica doszła już do płuc niby nie jest duża i nikt nie mówił jeszcze o zatorze. Czym to grozi czy jeśli tato jest w szpitalu pod opieką kardiologa wszystko będzie dobrze?
dorotabeata - Sro 06 Maj, 2015

Czym grozi, to pewnie już wiesz. Ale po wykryciu i leczeniu, już tylko może być dobrze. Znam kilka osób, które leczyły się w domu (bez szpitala) kilka tygodni i minęło, trochę strachu, zastrzyków i wyleczone.
slawek - Czw 07 Maj, 2015

Dzięki za odpowiedzi dorotabeata, tato dostał inne mocniejsze leki, dzisiaj ordynator powiedział, że te dwie operacje zespolenia miednicy to tak naprawdę przygotowanie do endoprotezy w przyszłości może za rok może za 3 lata.
AtinaKeram - Czw 10 Mar, 2016

Witajcie. Potanowilam napisać tutaj gdyż temat zakrzepicy nie jest mi obcy. W mojej rodzinie trombofilie stwierdzono na podstawie badań genetycznych oczywiście u 4 osób. Między innymi u mojego taty, który jest 5 tygodni po operacji (endoproteza). Przed operacją Clexane 0,4 przez 10 dni i po do dnia wczorajszego. Jeśli chodzi o endo to jest ok ale wczorajsza wizyta u naczyniowca ujawniła maleńkie świeże skrzepliny w pachwinie. Od razu przeskok na Xarelto 20. Objawy? Delikatnie twarda lydka i mały obrzęk który na początku oczywiście przypisywać można operacji no i przecież chodzi, siedzi itp. Wiedząc jednak o zagrożeniu zawczasu badania i wizyta. Piszę o tym żeby uczulic wszystkich jak duży to problem. Obserwować i dmuchać na zimne. Pomimo stosowania clexane powstały nowe małpy jedne :evil: Jak powiedział lekarz to jest dawka profilaktyczna nie lecznicza. Warto też oznaczyć poziom d-dimerow ,bo choć po tak wielkich operacjach zawsze jest wysoki to jednak świadczy o tym ,że coś się dzieje. Znów więc walczymy. :-/ życzę wszystkim zdrówka i jeszcze raz zdrówka :->
Basia1959 - Pon 06 Sie, 2018
Temat postu: Zakrzepica i leki antykoagulanty A operacja endoprotezy
Witam, jestem zakwalifikowana do operacji, Ale niestety nam obawy bo choruje na Zakrzepice żył głębokich i biorę leki antykoagulanty A jak wiadomo jedno z najczęstszych piwiklan to Zakrzepica Czy ktoś z Was kochani miał operację Endo chorujac na Zakrzepice?
Pozdrawiam serdecznie

mjuniorek - Pon 06 Sie, 2018

Co to jest zakrzewie???
Elizabeth - Wto 07 Sie, 2018

mjuniorek napisa/a:
Co to jest zakrzewie???
chodzi o zakrzepicę, ale czasami nasz telefon wie lepiej co mieliśmy na myśli, jeśli się tego nie sprawdzi wychodzą takie niedorzeczności :-D
karolina23 - Wto 07 Sie, 2018

Moja ciocia miała robione endo w wieku 74 lat, było to prawie 10 lat temu. Już wtedy była obciążona wieloma problemami zdrowotnymi, w tym brała leki na rozrzedzenie krwi. Operacja przebiegła bez powikłań, okres pooperacyjny również. Przynajmniej pod tym względem :) ciocia nigdy nie odrzuciła kul, ale to chyba raczej ze wzgledu na inne problemy.
Basia1959 - Wto 07 Sie, 2018

Tak to wina telefonu. Będę wdzięczna za odzew osób ktore5 chorujac już na zakrzepice miały Endo robione. Pozdrawiam
Krzyś - Wto 07 Sie, 2018

Witam! Choruję na trombofilię i mam zaimplantowane dwa stawy biodrowe. Nie wiem jakie antykoagulanty przyjmujesz, ale na tydzień przed operacją zapewne każą Ci je odstawić i zastąpić lekami podawanymi w formie zastrzyku podskórnie. Koniecznie musisz poinformować ortopedów o istniejącym problemie zakrzepowym, gdyż postępowanie przed i pooperacyjne trochę różni się od "zwykłych" przypadków chociażby dawką leków przeciwzakrzepowych czy rehabilitacją wczesną.
Pozdrawiam - Krzysiek

Basia1959 - Czw 09 Sie, 2018

Trochę się obawiam bo wiadomo że podają leki żeby tej zakrzepice nie bylo5 martwi mnie tylko to że ja choruje na zakrzepice i chciałabym się trochę uspokoić wuedzac5 że są osoby które były z powodzeniem operowanie. Pozdrawiam

Przepraszam Ty jesteś po operacji ;-)

szelma89 - Czw 14 Gru, 2023

Cześć! Mam trochę dziwną sytuację. Jestem po endo już 2 miesiąc (+rozciągnięcie nogi o prawie 5cm), zastrzyki przeciwzakrzepowe brałam 3 tygodnie. Po miesiacu zrobiłam poziom d dimerów, INR, CRP, czas protrombinowy. Wszystko wyszło w normie oprócz tych nieszczęsnych d-dimerów. Nie mam żadnych objawów, łydka ani noga nie jest spuchnięta, piję dużo wody. Lekarz stwierdził, że nie mam czym sie przejmować ALE dał mi na miesiąc Acard. Trochę mu nie wierzyłam, więc poszłam do innej lekarki, która również stwierdziła, że taki wynik to norma ALE przepisała mi Vessel Due. Jestem po kolejnym miesiącu brania leków, zrobiłam znów d-dimery i znowu są podwyższone. Mam za kila dni wizytę u ortopedy, więc oczywiście pogadam na ten temat ale może ktoś z Was wie czy to jednak rzeczywiście jest normalne? Ile czasu od operacji poziom d-dimerów nadal może być podwyższony?
szelma89 - Sro 20 Mar, 2024

Po 3 miesiącach brania Vessel Due i Acardu poziom D-Dimerów zszedł do poziomu 350...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group