|
Forum Bioderko
|
 |
Ogólne tematy - Nowoczesne zasady odżywiania/naturalna suplementacja
Danielos - Wto 24 Cze, 2014 Temat postu: Nowoczesne zasady odżywiania/naturalna suplementacja Poniższy post jest własnoręcznie zrobionym tłumaczeniem rozdziału z książki "Fascia.The tensional network of a Human Body" Roberta Schleipa. Tłumaczenie nie zawiera przypisów. Zainteresowanych odsyłam do tekstu oryginalnego
"Model żywienia w redukcji stanu zapalnego w chorobach mięśniowo-szkieletowych i stawów"
Choroba zwyrodnieniowa stawów jest związana w różnych stopniach z stanem zapalnym i towarzyszącemu niszczeniu tkanki łącznej. Dowody sugerują, że komponenty składowe stanu zapalnego i destrukcji chrząstki są różnymi procesami chorobowymi jak też to, że destrukcja stawu może postępować pomimo stłumienia stanu zapalnego. Konwencjonalne leczenie obejmuje użycie NLPZ (ang. NSAIDs- Nonsteroidal Anti-Inflammatory Drugs), narkotycznych leków przeciwbólowych oraz leków opioidowych, które (te ostatnie) mają powszechnie uznany niekorzystny wpływ.
Terapie nie powodujące zatrucia jak i modele oparte na procedurach są potrzebne do postępowania w chorobach zapalnych, odkąd inhibitory cyklooksygenazy-2 (COX-2) zostały wycofane z obrotu ze względu na niekorzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy.
Żywienie oferuje nietoksyczne, długoterminowe podejście w postępowaniu w chorobie przewlekłej, możliwe w redukcji bólu i zapalenia jak też wspieraniu optymalnej funkcji układu mięśniowo-szkieletowego.
Kwasy tłuszczowe: właściwości przeciwzapalne
Niezbędne kwasy tłuszczowe (EFAs) muszą być dostarczone w diecie i nie mogą być wytworzone w ciele. Wielonienasycone kwasy łuszczowe (PUFAs) to: krótkołańcuchowy kwas alfa-linolowy (ALA) jak i długołańcuchowe cząsteczki kwasów eikosapentaenowego (EPA), dokozapentaenowego (DPA) i dokozaheksaenowego (DHA). Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe przeciwstawiają się zapaleniu przez zmniejszenie produkcji prostaglantyn, leukotrienów i kwasu arachidonowego.
Źródłem zawierającym w diecie krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe są: siemię lniane,orzech włoski i olej rzepakowy.
Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega-3 przeciwstawiają się zapaleniu przez współzawodnictwo z kwasem arachidonowym w konwersji do pro-zapalnych cytokin (interleukiny-1 IL-1) i czynnika martwicy guza (TNF) i dodatkowo współzawodniczą z enzymami COX i LOX, które są nadrzędne w regulacji procesu zapalnego.
PUFAs, a szczególnie wszystkie kwasy omega-3 są niezależnie związane z niskimi poziomami markerów prozapalnych (IL-6,IL-1ra,, TNF-alfa, CRP) i wyższymi poziomami markerów przeciw-zapalnych (rozpuszczalny IL-r6, IL-10, TGF-beta).Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe są istotnymi składowymi diety przeciwzapalnej w której skład wchodzą:
olej rybi z zimnych północnych wód takich jak tuńczyk, makrela, sardynki, śledź, dorsz czarny, algi i bogate w DHA jaja.
Prozapalne eikosanoidowe prostaglantyny E2, tromboxan i leukotrien B4 pochodzą z kwasu z grupy omega sześć kwasu arachidonowego. Kwas ten jest utrzymany na podwyższonej koncentracji komórkowej przez wysoki stosunek kwasów omega-6 do omega-3 we współczesnej diecie świata Zachodu.
Kwas arachidonowy jest wielonienasyconym kwasem omega-6 znajdowanym w fosfolipidach i jest prekursorem do produkcji eikosanoidów.
Kwas ten uzyskiwany jest z mięsa, drobiu, ryb i jaj lub syntetyzaowany z kwasu linoleinowego.
Z kolei kwas linoleinowyjest również kwasem typu omega-6 znajdowanym w olejach roślin/produkowanym z nasion roślin takich jak: kukurydza, soja, safflower(gat. rośliny o polskiej nazwie krokosz berwierski), słonecznika, bawełny, nasion sezamu i winogron. Nadmierna konsumpcja nasyconych kwasów tłuszczowych takich jak palmitynowy czy stearynowy zwiększa sygnał zapalny przez aktywację makrofagów, neutrofili i komórek dendrytowych szpiku prowadząc do zapalenia, zaburzenia pracy (signaling) insuliny i insulinooporności w białej tkance tłuszczowej i mięśniach.
Stosunek kwasów omega 6 do omega 3 powinien być niski (5:1 lub nawet 3:1)jakkolwiek u Amerykanów w spożyciu wynosi 10:1 a nawet 17:1
Kwasy tłuszczowe typu trans (TFA) są nienaturalnym rodzajem tłuszczu wyrabianego poprzez uwodarnianie naturalnie pojawiających się kwasów tłuszczowych typu -cis znajdowanych w margarynie i tłuszczach do pieczenia. Przyjmowanie w diecie kwasów tłuszczowych typu trans wspiera zapalenie przez nierównowagę hormonalną i sprzyja defektom membran komórkowych jak i nowotworom.
Badania wykonane przez Studium Opieki Zdrowia (Nurses' Health Study) wykazały, że spożycie tłuszczy TFA było dodatnio związane z IL-6 i CRP u kobiet z wyższym indeksem BMI (indeksem masy ciała).
Kwasy jednonasycone, z których najpowszechniejszy jest kwas oleinowy, znajduje się w rzepaku,oliwie i olejach z orzechów ziemnych, niektórych orzechach nasionach i avokado.
Obniżona koncentracja markerów zapalnych obserwowana jest u osób trzymających się tradycyjnej diety śródziemnomorskiej, która jest obfita w oliwę z oliwek.
Oleokantal (oleocanthal) składnik znajdujący się w oliwie z oliwek zapobiega produkcji prozapalnych enzymów COX-1 i COX-2 podobnie do mechanizmu działania NSAIDs,zmniejszając zapalenie i wrażliwość na ból. Spożycie 50 ml oliwy jest odpowiednikiem 200 mg ibuprofenu.
Dietetyczne suplementy kwasów tłuszczowych: właściwości przeciwzapalne
Przyjmowanie suplementów oleju rybiego wpływa na możliwe do powtórzenia/odtwarzalne(w badaniach) zmiany metabolizmu eikosanoidów (typ kwasów tłuszczowych) łagodząc zapalenie przez redukcję wytwarzania IL-beta u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów i zmianę składową kwasów tłuszczowych w membranach komórkowych.
Skoncentrowane kwasy tłuszczowe omega-3 zawarte w suplementach zapewniają korzyści związane z konsumpcją ryb bez wystawienia na szkodliwe środowiskowo działanie toksyn jak np. rtęci, mogącej koncentrować sie w ciałach ryb. Potwierdza to chociażby przeprowadzana w USA analiza pięciu suplementów olejów rybnych, w których nie wykryto śladu toksyn czy istotnej ilości rtęci. Dodatkowa informacja o produktach wymagana jest od firm wytwarzających suplement rybiego oleju włączając: zwyczaje/praktyki połowu, cząsteczkową destylację by zminimalizować rtęć i inne toksyny,zadowalające oznakowanie produktu by rozpoznać możliwość skażenia omega-3 i informację o przechowywaniu.
Mikroalgowe schyzochytrium (schisochytrium microalgae) jest bogatym w DHA olejem rybim zawierającym małą ilość EPA i prawie nie zawierającym kwasu arachidonowego.Oleje bogate w DHA są umiejscowione w okolicach łańcucha pokarmowego mięczaków, niepowiązane z toksycznymi algami,wykazując brak alergicznej reakcji u ludzi i sa wolne od skażenia rtęcią i innymi toksynami.
Olej Krylowy Neptun (NKO) jest pozyskiwany z antarktydzkiego krylu (Ephausia Superba), zooplanktonu na dole łańcucha pokarmowego. Spożywanie tego oleju w dawce 300mg na dzień znacząco obniża zapalenie i redukuje objawy zwyrodnieniowe (arthritic symptoms) w ciągu 7 do 14 dni.
Istnieją dowody które wskazują, że avokado/soja warzywna zawierają niezmydlające sterole (ASU), które wykazują efekt przeciwzapalny i zapewniają ochronę przeciw degeneracji chrząstki.
Biologicznie aktywne związki znajdowane w olejach tych roślin są sklasyfikowane jako niezmydlane lipidy i zawierają fitosterole,beta-sitosterol, kampesterol i stigmasterol. ASU może pomóc pacjentom w redukcji spożycia NSAIDs, przez wykazaną długoterminową ulgę u pacjentów z osteoartrozą biodra.
Kilka prób klinicznych potwierdziło, że gamma-linoelowy kwas (GLA) z grupy omega-6 znajdowanym w oleju znasion ogórecznika (borage seeds oil) i oleju z czarnej porzeczki (blackcurrant oil) zmniejszają zapalenie, tkliwość stawów ich poranną sztywność oraz zapotrzebowanie na NSAIDs.
Pacjenci powinni skonsultować się ze swoim lekarzem/medykiem/terapeutą prowadzącym (health provider) ponieważ przyjmowanie suplementów olejów rybich w pewnych dawkach może powodować hamowanie krzepliwości płytek i wymagaja monitorowania u pacjentów przyjmujących antykolagulanty (leki przeciwkrzepliwe),aspirynę czy przed planowanym zabiegiem operacyjnym.
Kulinarne zioła i przyprawy: właściwości przeciwzapalne
Korzysci zdrowotne związane ze spożywaniem ziół i przypraw wymagają rozpoznania bioaktywnych związków przeciwstawiających się zapaleniu. Nie tak jak ich farmaceutyczne odpowiedniki, wiele roślin moduluje zapalenie przez wielorakość ścieżek zamiast hamować pojedynczy enzym wzdłuż kaskady procesu zapalnego. Aktywność przeciwzapalna stwierdzana jest w przyprawach i ziołach takich jak: imbir, kurkuma(szafran indyjski), szafran, kurkumina, bromelaina, rumianek pospolity, lukrecja i kapsaicyna. Imbir i kurkumina jest używana w leczeniu choróby zwyrodnieniowej już od czasów antycznych. Pacjenci powinni skonsultować się ze swoim lekarzem/terapeutą prowadzącym odnośnie spożywania ziół, jako że duża dawka może działać toksycznie, powodować niepożądany efekt medyczny lub oddziaływać z lekami.
Zioła i przyprawy kulinarne: właściwości przeciwzapalne
Przyprawy i zioła i ich botaniczne nazwy
Składowe p/zapalne
Właściwości p/zapalne
Czerwona papryka: chilli, pieprz cayenne, pimiento, papryczka chilli (Capsicum frutensens)
kapsaicyna
Skuteczny inhibitor substancji P, neuropeptydu związanego z procesami zapalnymi i przewodzeniem bólu
Imbir ( Zingiber officinale)
Gingerol
Paradol
Zingeron
Hamuje COX 1, COX 2, 5-LOX, TNF, interleukinę-1beta, hamuje syntezę leukotrienów i prostaglantyny
Kurkuma ( Curcuma longa)
kurkumina
Hamuje TNF i COX-2
Rozmaryn (Rosemary officinalis)
Carnosol
kwas rozmarynowy
Zmniejsza cytokininy i chemokininy zapalne
Goździk (Syzygium aromaticum)
Karwakrol
Tymol
Eugenol
aldehyd cynamonowy
Hamuje COX-1, COX-2, 5- LOX, TNF i interleukinę-1beta
Gałka muszkatołowa (Myrystica fragrans)
Eugenol
Mirystycyna
Inhibitor THF-alfa i inhibitor produkcji prostaglantyny
Cynamon (Cinnamomum zeylanicum)
Eugenol
Humulen
Aldehyd cynamonowy
Hamuje COX-1, COX-2, 5-LOX, TNF i interleukinę-1 beta
Owoce i warzywa: właściwości p/zapalne
Dieta bogata w żywność na bazie roślin zmniejsza ryzyko chorób przewlekłych dzięki fito chemikaliom (związkom roślinnym takim jak karotenoidy i flawonoidy), które wykazują antyutleniający i p/zapalny charakter.
Parę mechanizmów jest zaproponowanych by wytłumaczyć działanie p/zapalne flawonoidów. Jeden z mechanizmów angażuje się w hamowanie wytwarzania enzymów eikosanoidowych takich jak fosfolipaza A2, COX i LOX,przez redukcję concentracji prostaglantyn i leukotrienów.
Flawonoidy sa odpowiedzialne za głęboki kolor owoców i warzyw, których koncentracja jest w skórce i łupince. Ekstrakt granatu (POMx) hamuje zapalenie od (momentu) aktywowania komórek mastocytowych zaangażowanych w destrukcję tkanki łącznej i wykazujących aktywność proteolityczną związaną z destrukcją chrząstki, zapewniając możliwe korzyści w leczeniu chorób zapalnych w których komórki mastocytowe biorą czynny udział. Surowy ekstrakt z borówki amerykańskiej (Vaccinum corymalosum) jest bogaty w kwasy fenolowe, flawonoidy i antocyjany wykazujące antynocyceptywne (p/bólowe) i p/zapalne działanie, które może być pomocne w leczeniu stanów zapalnych.
Antyoksydanty zawarte w diecie takie jak karotenoidowa beta-kryptoksantyna czy zeaksantyna w połączeniu z wit. C, mogą chronić przed rozwojem uogólnionego zapalenia stawów (inflammatory polyarthritis). Działanie karotenoidów może się różnić, przez co wpływ na niektóre markery aktywności zapalnej może być większy niż tych spośród innych karotenoidów. Niewielki wzrost w spożyciu równoważnika beta-kryptoksantyny w postaci jednej szklanki świeżo wyciskanego soku z pomarańczy na dzień jest związany z redukcją ryzyka rozwoju choroby zapalnej takiej jak reumatoidalne zapalenie stawów.
Bromelanina, wodnisty ekstrakt pozyskiwany z łodygi i owocu ananasa zawiera pewną ilość enzymów proteolitycznych związanych z właściwościami przeciwbólowymi i p/zapalnymi wykazanych w klinicznych próbach w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów.
Owoce i warzywa: właściwości przeciwzapalne
Nazwa botaniczna/spożywcza
fitochemikalia
Właściwości przeciwzapalne
Czosnek (Allium Sativum)-
Ajoen i allicyna
Hamowanie TNF i zapalnych interleukin
Cebule (Allium fistulosum), jabłka, brokuły,jagody,pietruszka,winogrona
Flawony i kwercetyna
Hamują ścieżki COX i 5-LOX, zmniejszaja uwalnianie kwasu arachidonowego
Owoce cytrusowe i ich skórki
flawonoidy
hamują biosyntezę eikosanoidów
Czerwone pomidory, czerwone grejpfruty, arbuzy i inne czerwone owoce i warzywa
Karotenoidy, likopen
Ograniczają uszkodzenia wywołane zapaleniem
Brokuły, brukselka, kapusta i kalafior
Indole i izotiocyjaniany
Wzmacniają całościową regulację syntazy indukującej tlenek azotu oraz ekspresji COX-2 i TNF-alfa
Jagody, wiśnie, czerwone winogrona, granaty i oberżyna(bakłażan)
antocyjany
Hamują biosyntezę eikosanoidów
Napoje: właściwości p/zapalne
Herbata i czerwone wino zawieraja katechiny: polifenolowe roślinne przeciwutleniające metabolity, które wygaszają wolne rodniki, chronią przed uszkodzeniem oksydacyjnym komórki i wykazują inne korzysci zdrowotne w warunkach laboratoryjnych i w żywym organizmie. Polifenole zielonej herbaty (Camellia Sinensis) to epikatechiny, epigallokatechiny czy galusan epigallokatechiny, który jest silnym przeciwutleniaczem najbardziej zasobnym w składniki polifenolowe, dochodząc do 30-40 % suchej masy herbaty zielonej i posiada największą aktyność antyoksydacyjną. Niektóre katechiny zielonej herbaty maja włąściwości ochronne dla chrząstki i konsumpcja zielonej herbaty może być profilaktyczna w zapaleniu stawów i korzystna u pacjentów z tym problemem poprzez redukcjęzapalenia i spowolnienie rozpadu chrząstki. Resweratrol, polifenol znajdujacy się sw skórce czerwonych owoców hamuje transkrypcję COX i jest pomocny w leczeniu chorób zapalnych. Produkty na bazie kokosa zawieraja katechiny i flawonole, które modyfikują: produkcję prozapalnych cytokin, syntezę eikosanoidów, aktywację płytek krwi i mechanizmy przekazywania tlenu.
Dieta przeciwzapalna
Dieta przeciwzapalna zapewnia naturalne i niefarmakologiczne podejście w zmniejszaniu zapalenia związanego z chorobami mięśniowo-szkieletowymi bez znanych skutków ubocznych. Holistyczne i naturalne podejście oferujące zdrową żywność staje się mniej naturalne i mniej bezpieczne odkąd poszczególne składniki pokarmowe są wyizolowane, zapakowane i sprzedane jako pojedynczy produkt antyzapalny. Poradniki diety p/zapalnej podkreślają dietę opartą na roślinach, rybach morskich, zmniejszeniu spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów -trans a zwiększeniu wielonienasyconych kwasów typu omega-3, optymalnym stosunku omega-3 do omega-6, użyciu kuchennych ziół i przypraw o działaniu p/zapalnym oraz napojach obfitych w katechiny i polifenole. Szczególna rekomendacja odnośnie stosunku omega-3 do omega-6 może być problematyczna, jako że identyczny stosunek może być osiągnięty poprzez różną ilość każdej klasy kwasów tłuszczowych. Edukacja dietetyczna i doradzanie zwiększa umiejętności związane z nabywaniem, przechowywaniem,przygotowywaniem i wzbogacaniem żywności, ograniczeniami dietetecznymi i reakcjami alergicznymi. Tłuszcze spożywcze muszą być właściwie przechowywane aby zapobiec utlenowaniu (peroksydacji) lub chemicznemu rozkładowi, który może zwiększać zapalenie, przedwczesne starzenie i wywoływać zmiany zwyrodnieniowe w komórkach i tkankach. Ciepło i światło przyspiesza utlenowanie tłuszczy, jakkolwiek jego stopień można zmniejszyć poprzez zamrożenie lub przechowywanie w chłodnym, ciemnym miejscu z małym dostępem do tlenu i wolnych rodników.
Choć zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 w dzikim i chodowanym na farmie łososiu jest zbliżona, to wyższa zawartość całkowita tłuszczu u chodowanego na farmie zwiększa ekspozycję na polichlorek bifenylu (PCB). By zmniejszyć ekspozycję na PCB w zawartym tłuszczu należy odkrawać tłuszcz z ryb i stosować metody suchego gotowania (na parze?)
Wzbogacenie oleju sojowego w kwas stearydynowy (SDA), podstawowy kwas omega-3 jest trwałym podejściem by zwiększyć indeks omega-3 przez zwiększenie koncentracji erytrocetowego EPA.
Dieta ograniczająca tłuszcze może doprowadzić do niewystarczającej ilości kwasów omega-3 u wegetarian, którzy nie przyjmują długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3: DHA i EPA ze źródeł białka zwierzęcego (ryb).Wegetarianie wymagają odpowiedniego krótkołańcuchoego kwasu tłuszczowego omega-3 ALA (k. alfalinolenowy), który może zostać "wydłużony" do postaci kwasów takich jak DHA i EPA.
Źródłem ALA są orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona konpne, nasiona chia, tofu i ciemnozielone warzywa. Dzienna zalecana dawka dla wegetarian obejmuje 3-5 gram ALA w diecie 2000 kalorii i suplementacje kwasami omega-3 ze źródeł DHA/EPA; bogate w DHA są jajka ((60-150 mg/jajko) i suplementy mikroalg.
Model żywienia przeciwzapalnego wykazuje możliwość powielenia właściwości p/zapalnych w praktyce klinicznej. Ogólne zalecenia w zwiększaniu szczególnej grupy artykułów spożywczych takich jak owoce i warzywa może nie zagwarantować odpowiedzi klinicznej dzięki cząsteczkowym i farmakologicznych rozbieżnościomh składników p/zapalnych; jakkolwiek nie jest jasne, czy pojedynczy komponent lub mieszanka składników jest odpowiedzialna za odpowiedź p/zapalną. Kwas elagowy i kwercetyna znajdowane w owocu granatu wywierają bardziej wyraźny wpływ przeciw komórkom raka niż pojedyncze składniki osobno.
"Ochronna" dieta katechinowa jest trudna do określenia ilościowo, ze względu na rozbieżności między eksperymentalnymi i klinicznymi badaniami, czynnikiem ludzkim jak samozgłaszanie spożycia katechin i różnicach w opisie produktu spożywczego. Ilość spożywanej zielonej herbaty, by uzyskać odpowiedź p/zapalną jest trudna do zmierzenia ze względu na niestałą wartość katechin w różnych markach herbat i różnicach zgłaszanej czystości produktu. Faktyczna zawartość katechin w produktach dostępnych w handlu wacha się między 9 a 48% wartości zgłaszanej.
EDIT: 13.11.2014
Prawda na temat białka - wykład doktora Adiel Tel-Oren
Polecam wszystkim znakomity wykład Prawda na temat białka - wykład doktora Adiel Tel-Oren - ogromna dawka wiedzy na zbyt często pomijaną kwestię ilości białka w pożywieniu, jego szkodliwości - napisy PL (możecie je włączyć po prawej stronie w górnym rogu)[/u]
Stiv Slon - Nie 16 Lis, 2014 Temat postu: Potwierdzam :) Witajcie Bioderkowicze
Mogę powiedzieć ,że w praktyce tzn ,w moim życiu ten artykuł znalazł potwierdzenie.
Wiele ze wspomnianych produktów żywności lub suplementów zastosowałem w mojej diecie
z dobrym wynikiem m.in ograniczenia lub całkowitej eliminacji bólu w zwyrodniałym stawie biodrowym
i innych bólach organicznych.
Przytoczę tu fragmenty zastosowane i dobrze mi znane :
Kwasy tłuszczowe: właściwości przeciwzapalne
Prozapalne eikosanoidowe prostaglantyny E2, tromboxan i leukotrien B4 pochodzą z kwasu z grupy omega sześć kwasu arachidonowego- ODRADZAM orzeszki ziemne - są silnie alergizujące
Obniżona koncentracja markerów zapalnych obserwowana jest u osób trzymających się tradycyjnej diety śródziemnomorskiej, która jest obfita w oliwę z oliwek.
Spożycie 50 ml oliwy jest odpowiednikiem 200 mg ibuprofenu.
Przyjmowanie suplementów oleju rybiego
Skoncentrowane kwasy tłuszczowe omega-3 zawarte w suplementach zapewniają korzyści związane z konsumpcją ryb bez wystawienia na szkodliwe środowiskowo działanie toksyn jak np. rtęci,
Istnieją dowody które wskazują, że avokado/soja warzywna zawierają niezmydlające sterole (ASU), które wykazują efekt przeciwzapalny i zapewniają ochronę przeciw degeneracji chrząstki.
Aktywność przeciwzapalna stwierdzana jest w przyprawach i ziołach takich jak: imbir, kurkuma(szafran indyjski), szafran, kurkumina, bromelaina, rumianek pospolity, lukrecja i kapsaicyna. Imbir i kurkumina jest używana w leczeniu choróby zwyrodnieniowej
Czerwona papryka: chilli, pieprz cayenne, pimiento, papryczka chilli (Capsicum frutensens)
kapsaicyna - doatkowo KAPSAICYNA jest ANTYRKOWA Znam przypadek COFANIA się guzów o 1/2 wielkości po 2-3 miesiacach przyjmoawnia kapsaicyny...
KURKUMA !!!Kurkuma ( Curcuma longa)
kurkumina
Hamuje TNF i COX-2 - to dopiero jest ...cudo natury.Przeciw rakowa, przeciw cukrzycowa, przeciw cholesterolowa, PRZECIW - STRESOWA - powoduje redukcje KORTYZOLU - chormonu który w nadmiarze ...niszczy komórki MOZGU !
Goździk (Syzygium aromaticum) - mozna żuć w usach i jest skuteczny na przeziebienia - silnie antybakteryjny
Cynamon (Cinnamomum zeylanicum) - antyrakowy ; antyoksydant
Dieta bogata w żywność na bazie roślin zmniejsza ryzyko chorób przewlekłych dzięki fito chemikaliom (związkom roślinnym takim jak karotenoidy i flawonoidy), które wykazują antyutleniający i p/zapalny charakter.
Antyoksydanty zawarte w diecie takie jak karotenoidowa beta-kryptoksantyna czy zeaksantyna w połączeniu z wit. C, mogą chronić przed rozwojem uogólnionego zapalenia stawów (inflammatory polyarthritis).
Czosnek (Allium Sativum)- ale..."zmaserowany" tj po zmiażdżeniu, powiniemn odstac swoje 1-2 DNI; uzyty na swieżo niszczy
wątrobę; podobnie jest z CEBULĄ
jabłka, brokuły,jagody,pietruszka,winogrona
Czerwone pomidory, czerwone grejpfruty, arbuzy i inne czerwone owoce i warzywa
Karotenoidy, likopen
Brokuły kalafior
Jagody, wiśnie, czerwone winogrona, granaty-Hamują biosyntezę eikosanoidów
Herbata i czerwone wino zawieraja katechiny: chronią przed uszkodzeniem oksydacyjnym komórki i wykazują inne korzysci zdrowotne w warunkach laboratoryjnych i w żywym organizmie. Polifenole zielonej herbaty (Camellia Sinensis) to epikatechiny,
Herbata zielona posiada największą aktyność antyoksydacyjną
Resweratrol, polifenol znajdujacy się sw skórce czerwonych owoców hamuje transkrypcję COX i jest pomocny w leczeniu chorób zapalnych -RESWRATROL silnie antyrakowy- dlatego wiekszośc francuzów nie choruje na raka a ma wykonczoną watrobe od czerwonego wina zawierajacego RESWERATROL
Produkty na bazie kokosa zawieraja katechiny i flawonole, które modyfikują: produkcję prozapalnych cytokin, syntezę eikosanoidów, aktywację płytek krwi i mechanizmy przekazywania tlenu.
Masło kokosowe jest doskonałym tłuszczem zapewniajacym odżywianie komórek zamiast ..CUKRU i zapewnia dobre odzywianie komórek gdy, rak próbuje niszczyć komórki .
Doradzam odstawić wszystko co zawiera GLUTEN - gluten to TRUCIZNA , niezależnie od tego czy ktoś choruje na celjakję czy nie.
Gluten WYBITNIE wspomaga powstawanie CUKRZYCY i DEMOLUJE nasze jelita - a wiec wchłanianie wszystkiego co potrzebne dla likwidacji stanów zapalnych.
No i co najtrudniejsze ( dla mnie osobiście ) - odstawienie sacharozy i glukozy.
Owe cukry zakwaszają organizm, a rak doskonale żywi się w zakwaszonym środowisku organizmu, nie mówią juz o tym że sa jedna z podstawowych przyczyn powstawania cukrzycy typu II.
Ale to na marginesie - bo obracamy sie głównie w okół naszych bioderek
Pozdrawiam !
Stiv
dorotabeata - Pon 17 Lis, 2014
Stiv Slon,
Nie zamulaj ludziom mózgu, że istnieją jakiekolwiek cudowne suplementy, które powstrzymają proces zwyrodnieniowy stawów biodrowych. Ja od kilkunastu lat (nie wiem dlaczego i po co) ciągle coś tam zażywam: omega-3, chrząstkę rekina, wiesiołek, glukozaminę, kwas hialuronowy, imbir, jagody goji...Efekty są typowe dla normalnego przebiegu zwyrodnienia. Może to działa bardziej na psychikę, że robię cokolwiek, co też nie jest bez znaczenia
biedronne - Pon 17 Lis, 2014
Ja uważam, że to w drugą stronę działa - jak nie będziesz sie dobrze odżywiać i dostarczać organizmowi niezbędnych składników to się to i owo popsuje. U jednych kości, u innych wątroba itd.
Sensowna dieta nie leczy - dieta zapobiega i może utrzymać nas w zdrowiu. A i tak nie zapobiegnie wszystkiemu - procesu starzenia nikt jeszcze nie zatrzymał.
rafal1974 - Pon 17 Lis, 2014
Cześć Stiv Slon dorota beata 8 ma racje twoje cudowne dietki na pewno pomogą utrzymać organizm w dobrej formie ale nie wierze że zatrzymają lub cofną zwyrodnienia stawów czy martwice mi chyba najlepiej pomogła operacja 18 dni temu żałuje że przekładałem ją tak długo i łudziłem się że może jeszcze coś się poprawi poprawia to się teraz z każdym dniem jest lepiej dietetyk przygotował mi jadłospis coby nie brakowało mi podczas regeneracji organizmu po zabiegu potrzebnych minerałów i tyle a w twoje czary nie wierze znasz przysłowie :nie pomogą leki zioła jak się d...a pcha do doła
Pozdrawiam
ja po tych 18 dniach to wierze ale w moje nowe endo jeszcze 10 dni kule na strych i na przód
AgaW - Pon 17 Lis, 2014
biedronne napisa/a: | Ja uważam, że to w drugą stronę działa - jak nie będziesz sie dobrze odżywiać i dostarczać organizmowi niezbędnych składników to się to i owo popsuje. U jednych kości, u innych wątroba itd.
Sensowna dieta nie leczy - dieta zapobiega i może utrzymać nas w zdrowiu |
Zgadzam się, składamy się z czegoś więcej niż tylko bioder więc o organizm trzeba dbać całościowo. Jak mówią: jesteś tym co jesz.
Osobiście od jakiegoś czasu małymi krokami zmieniam/ulepszam swoją dietę i po iluś miesiącach co rusz nowych reform mam się coraz lepiej.
Żywienie p/zapalne i korzystanie z naturalnych składników jak np.kurkuma stosuję na sobie z efektem takim że moje samopoczucie i regulacja organizmu na tyle jest widoczna że na pewno z tego nie zrezygnuję. Temat redukcji białka też zaczynam testować na sobie.
Wolę myśleć na bieżąco co jem (aby dostarczać organizmowi co trzeba w naturalny sposób) niż faszerować się sztuczną suplementacją/lekami (chyba że nie ma wyjścia).
Dobre samopoczucie całości organizmu przy przemyślanym odżywianiu ma też wpływ na nastój, chęć do życia itp. stąd tym przyjemniej dba mi się o swoje biodro
A co do starości-to przede wszystkim stan umysłu...
Stiv Slon - Pon 17 Lis, 2014 Temat postu: Dzięki za opinie ale nie za wszystkie wypowiedziane słowa... Witam Bioderkowiczów a szczególnie moich Przedmówców
Po pierwsze NIESTETY..... zrobiło mi się trochę przykro
....po słowach "nie zamulaj ludziom mózgu..." DorotoBeato.
To co napisałem stanowi mój komentarz do artykułu , który udostępnił POWYZEJ Danielos, a na który trafiłem, zachęcony przez jedną z Osób aktywnie posługujących na tym Forum, będącą Przyjacielem "Bioderka".
Zatem w Twoich ustach DototoBeato , Oni w pierwszej kolejności zamulają ludziom mózgi na tym Forum
Nie podoba mi się takie słownictwo, którego używasz Koleżanko i proszę abyś je zmieniła.
Poza tym nigdzie w moim poprzednim komentarzu nie powiedziałem, że dieta i suplementy usuną powstałe zwyrodnienia i zastąpią konieczne interwencje operacyjne Proszę więc.... nie wkładaj Twoich myśli w moje usta.
Wracając do mojej wypowiedzi, to NIE JEST TEORETYZOWANIE, czy opinia, ale podzielenie się SWOIM DOŚWIADCZENIEM tzn czymś co wypróbowałem na własnej osobie.Dzięki temu dawno odstawiłem środki przeciwbólowe oraz przeciwzapalne i mogę robić kilometrowe marsze turystyczne bez konieczności zwalczania potem bólów biodra w nocy, przy pomocy chemii p.bólowej i przeciwzapalnej z apteki, która to chemia niszczy m.in. wątrobę.Ciekawe jest to, że ... to był tylko EFEKT UBOCZNY stosowania przeze mnie odpowiedniej diety i suplementacji, gdyż moim głównym CELEM było odbudowanie i wzmocnienie różnych organów mojego ciała, które zostało poddane zniszczeniu , przez długotrwały i potężny stres w pracy ( 3 lata ostrego mobbingu ), po którym wylądowałem na...rencie.Cztery lata temu , po przejściu 300 m , po powrocie do domu musiałem brać prochy przeciwbólowe.Dzisiaj , jak już wspomniałem, nie przyjmuję chemicznych środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.To są FAKTY.
Rafale 1974 Oczywiście, że masz prawo mi ... nie wierzyć.To Twój wybór, a moim zamiarem nie było tu przekonywanie kogokolwiek. Najciekawsze jest jednak to, że Ty mówisz o wierze , a ja mówię o faktach.
Dodam jednak, że moje działanie nie polega na łykaniu tego lub owego, zależnie od mojego "widzimisię", czy odkrycia kolejnych nowinek a necie. Mam to wielkie szczęście, że mam doradcę zdrowia, człowieka nauki w stopniu doktora biochemii, któremu zaufałem. Zaufałem nie na zasadzie ślepej wiary, ale na podstawie ... FAKTÓW.Po pierwsze zrobiłem zalecone przez niego badania krwi w standardowym laboratorium, których NIGDY nie zlecali mi żadni lekarze ani w NFZ ani ... prywatnie.Wyniki okazały się alarmujące i dramatyczne.Następnie wykonałem tzw ANALIZE PIERWIASTKOWĄ włosów, również laboratoryjnie.Na tej podstawie mój doradca opracował naukowo moją dietę i suplementację
Tak się zaczęło i trwa już jakieś 7-8 lat. Raz na 2-3 lata ponawiam analizę pierwiastkową, a badania krwi przeważnie raz na pól roku - to jest naukowe monitorowanie zmian, a w tym... na lepsze, a nie efekt placebo.Tak kształtuje się moje zaufanie do mojego doradcy zdrowia. Jako przykład wyników podam jednostkowo, że analiza pierwiastkowa cały czas wykazuje,że mam o 150% do 200% za dużo wapnia we włosach. Zródłem tego wapnia są na 95% ... moje kości.Gdybym nie zaczął suplementacji wapniem i magnezem, zmierzałbym prosto do osteoporozy.Tu ujawnia się też prawdopodobnie źródło mojej artrozy w biodrach.Jeżeli będę mógł, postaram się załatwić badanie histopatologiczne wycinka zwyrodnienia, przy okazji operacji stawu biodrowego.Taka jest wskazówka mojego doradcy zdrowia.Jeżeli się uda, będzie można pomyśleć o .... przyczynach mojej artrozy.
To może na razie tyle.
Pozdrawiam serdecznie
Stiv
pasiflora - Wto 18 Lis, 2014
Stiv Slon napisa/a: | NIESTETY..... zrobiło mi się trochę przykro
....po słowach "nie zamulaj ludziom mózgu..." DorotoBeato. | I miałeś prawo tak się poczuć. Ja również bym się czuła.
Nie przejmuj się. Zdrowym stylem życia zasłużyłeś na wydłużenie życia swojego bioderka. To też jest ważne! To nie leczy ale też jest ważne....
Stiv Slon - Sro 19 Lis, 2014 Temat postu: Dzięki :) Dzięki Pasifloro
Miło usłyszeć obiektywny, życzliwy głos !
Od razu mi weselej
Nie zniechęcam się , bo mam już długie doświadczenie w spotkaniach z ludźmi, którzy
reagują zaprzeczaniem na prawdę, do czego mają zresztą prawo, bo są wolni, ale ... niestety często , dodatkowo robią to
w nieprzyjemnej formie, co jest już zupełnie niepotrzebne...
Zamierzam dalej kontynuować poruszony wcześniej temat, uszczegóławiając go do POPRAWY JAKOŚCI naszej KRWI
przed operacją, wymagającą późniejszej transfuzji.Właśnie jestem w trakcie tematu i staram się uzyskać poprawę bo słabo u mnie z hemoglobiną.
Tak więc będzie relacja "na żywo" i na żywym organizmie, bez teoretyzownia.
Pozdrawiam
Stiv
rafal1974 - Sro 19 Lis, 2014
Cześć Stiv nikt nie miał zamiaru wyśmiewać twojego postu żeby było ci przykro tylko teraz dopiero opisałeś wszystko tak ja trzeba napisałeś: ;... Mam to wielkie szczęście, że mam doradcę zdrowia, człowieka nauki w stopniu doktora biochemii, któremu zaufałem. Zaufałem nie na zasadzie ślepej wiary, ale na podstawie ... FAKTÓW... '' ;... NIGDY nie zlecali mi żadni lekarze ani w NFZ ani ... prywatnie ...:To są twoje cytaty tak że nie dziw się że negowałem cię ponieważ nie wszyscy mają znajomych doktorów biochemi a więc twoje porady bez szczegółowych badań jak sam napisałeś które są dla mnie nie dostępne na wiele się mi nie przydadzą. Tak jak napisałem wcześniej nie czuj się urażony
Pozdrawiam
AgaW - Sro 19 Lis, 2014
Stiv Slon napisa/a: | Zamierzam dalej kontynuować poruszony wcześniej temat, uszczegóławiając go do POPRAWY JAKOŚCI naszej KRWI
przed operacją, wymagającą późniejszej transfuzji. |
Super Jestem bardzo ciekawa.
Jak pisze Rafał nie każdy ma możliwość kontaktu ze znającymi się na biochemii osobami. Ale dzięki wymianom zdań możemy inspirować się i uczyć od siebie, spojrzeć z dystansem na swoją sytuację i coś ulepszyć - o ile otworzymy się na to co chcą inni przekazać (a czy to zechcemy przyjąć to już osobna indywidualna decyzja)
Bonia - Sro 19 Lis, 2014
Mnie także temat bardzo zaineresował. Ponieważ staram sie dobrze odzywiać. Co niestety u mnie jest troche trudne. Bo w tygodniu gotuje moja mama a ta kocha dodawanie róznych paskuctw do zup i sosów jak kostki różne przyprawy w proszku. I nie dociera do niej ze może jest to smaczne ale diabelnie szkodliwe.
Tak samo jak staram się nie brać leków chyba że jest to już naprawdę konieczne.
Stiv Slon - Sro 19 Lis, 2014 Temat postu: :) Cieszę się z zainteresowania tematem i w miarę możliwości czasowych będę się dzielił...
A to co odsłania nauka zwana biochemią m.in. o organizmie człowieka jest na prawdę niezwykłe i przynajmniej , jak dla mnie, fascynujące, ale najciekwasze , że....użyteczne....choć przez ...koncerny farmaceutyczne, chcące faszerować nas chemią syntetyczną,
raczej, delikatnie mówiąc niekochane, a tak na prawdę najczęściej : przemilczane, ukrywane i zwalczane / patrz zarządzenia junii jewropejskiej nt np ziołolecznictwa , zmierzające do ZAKAZU korzystania z tej formy leczenia... /.
Proszę o cierpliwość w oczekiwaniu.
Pozdrowienia! Stiv
ps Rafale Twoim postem nie poczułem się urażony, ale dziękuję za wyjaśnienie !
kieszczyński - Sro 19 Lis, 2014 Temat postu: zioła Stiv , napisz , które z ziół chce zakazać UE, piszcie prawdę . To nie zakaz,tylko uporzadkowanie w dowolnym/ do tej pory/ stosowaniu wielu preparatów, które działaja silnie ii zawieraja substancje toksyczne np. wrotycz, piołun, naparstnica, kasztanowiec, jemioła itp. Rzeczywisty skład preparatów zielarkich w wielu przypadkach jest przypadkowy i nie zawsze uczciwy.... Czy chciałbyś przyjmować leki, / a zioła to tez leki, niektóre o silnym działaniu/ któe nie sa rejestrowane? Bo ja nie. Nie wszystkie działania legislacyjne UE są złe
Stiv Slon - Sro 19 Lis, 2014 Temat postu: OK @K
Króciutko, bo mam debet czasowy
To moja opinia : WSZYSTKIE po kolei będą skasowane do zera. Mafia nie zna litości, a działa jak zwykle pod przykrywką troski o zdrowie maluczkich.Tam są zatrudnieni bardzo sprytni ludzie.Ale akceptuję, że masz inne zdanie.W miarę upływu czasu zobaczymy nie tyle, kto miał rację, ale jaka jest prawda.
Jeden prościutki przykład jak "to" działa, choć nie dotyczy akurat ziół : truciznę o nazwie aspiryna można kupić bez recepty na kilogramy i załatwiać systematycznie lub z doskoku wątrobę NA amen; natomiast witaminę PP, dostaniesz tylko na receptę od lekarza,
a przy jej pomocy , bez niszczenia wątroby i innych skutków ubocznych , poradzisz sobie ze stanami zapalnymi.
W USA WITAMINA PP jest bez recepty
Dawno pozbyłem się złudzeń, że ktoś ( nie licząc garstki uczciwych ludzisków ) się martwi o moje zdrowie, a zwłaszcza różne mafie, nie wspominając nawet o junii jewro-pejskiej. Ale to moje rozeznanie.
Pozdrowienia
Stiv
AgaW - Czw 20 Lis, 2014
Stiv Slon napisa/a: | Ale to moje rozeznanie. |
Myślę podobnie.
Dla zainteresowanych link o kolejnych ustawach unijnych tutaj.
Istotnym zagadnieniem jest temat glutenu i kazeiny w żywieniu.
Dla zainteresowanych wklejam link do bardzo ciekawego artykuły poruszającego tą kwestię.
Stiv Slon - Czw 20 Lis, 2014 Temat postu: CD lecznictwo naturalne oraz żywność Witajcie Bioderkowicze !
Dzięki Aga za wsparcie...:) Ciesze się, że są na Forum Osoby mające podobne odczucia do moich, m.in.
w temacie likwidacji medycyny naturalnej poprzez junie jewro-pejską.No ale to byłby nowy wątek.
Proponuję...Może poruszmy go w innym dziale, jak zakończymy wątek bieżący i będzie zainteresowanie ?
A ten bieżący wątek to m.in. kwestia stanów zapalnych i wpływu odżywiania na tematykę "bioderkową".
Dzięki Aga za "link do mleka".
Ja osobiście już , a może dopiero kilka lat, unikam mleka i jego przetworów i ...
przyniosło to bardzo dobre skutki dla funkcjonowania mojego układu pokarmowego.
Podobnie zrobiłem z glutenem.W obydwu przypadkach za namową mojego doradcy zdrowia.
Jednak kefiru nie odstawiłem, bo sądziłem,że problem strawienia kazeiny , załatwiły grzybki kefirowe, a tu figa z makiem...
Po tym artykule, zamierzam zrezygnować z ... ukochanego kefirku...
Śmiało mogę powiedzieć, ze byłem uzależniony od .... mleka
Nie wyobrażałem sobie dosłownie życia bez niego.Ale jak pojawił się strach, w związku
z dramatycznym pogorszeniem zdrowia, to pojawiła się z nim ...motywacja.
I okazało się, że mogę żyć bez mleka, a potem.... bez glutenu.
A potem poczułem, że to były dobre decyzje dla mojego organizmu.
Dzisiaj jestem przekonany, że aby zapewnić moim kostkom m.in.swoim bioderkom
odpowiedniej ilość wapnia, nie muszę pić mleka, a wręcz przeciwnie...
Zarówno mleko jak i gluten są przyczyną stanów zapalnych w jelitach i pogorszenia wchłaniania
potrzebnych minerałów, a w tym wapnia i ... żelaza, tak potrzebnego do właściwej jakości krwi.
Zatem zadbanie o DOBRY stan własnych jelit, to wielkie dobro dla całego organizmu, a w szczególności, zapewne...
ważny etap w przygotowaniu do autotransfuzji krwi, potrzebnej jak wiadomo, przy "krwawych" operacjach bioderkowych.
Ja właśnie jestem teraz na etapie sprawdzenia, czy dobrze będzie się u mnie wchłaniać żelazo, którego potrzebuję, aby poprawić wyniki badań mojej krwi.Mam nadzieję,że tak...
CDN
Pozdrawiam ciepło !
Stiv
Bonia - Czw 20 Lis, 2014
Mnie to też zaciekawiło nawet w zakładzie pracy mielismy nie tak dawno wykład żywieniowy. Dorosły Człowiek tak naprawdę nie potrzebuje mleka. I nabiału typu serki twarogi itd. Po prostu dorosły człowiek nie trawi mleka. Mleko jest potrzebne tylko oseskom . I to najlepiej mleko Matki. A z tego wykładu dowiedziałam sie też że świetnym żródłem białka jest np Soja Soczewica. Całego wykładu nie będę przytaczać bo zajeło by to za dużo czasu. Nie mniej dowiedziałam się sporo.
Stiv Slon - Czw 20 Lis, 2014 Temat postu: Mleko Zgadzam się z Tobą Bonia w 100%. Tak dokładnie jest jak napisałaś.
A mnie nóż się w kieszeni otwiera na myśl, że świat medyczno-gastrologiczny dobrze o tym wszystkim wie,
ale niespecjalnie chwali się tym publicznie...
Natomiast dziądziący maluczkimi bezczelnie manipulują, aby przekazywać nieprawdę ,
oczywiście w trosce o Nasze dobre zdrowie / "Pij mleko będziesz wielki" itd gdy PRAWDA brzmi : pij mleko , będziesz kaleką ! /
Fizkom - Czw 20 Lis, 2014
Stiv Slon,
Z dużym zainteresowaniem czytam Twoje posty. Mamy podobne spojrzenie na wiele tematów dot. prawidłowego i optymalnego odżywiania. Będę stale tutaj zaglądał …….
Pozdrawiam,
Fizkom
Farrokh - Czw 20 Lis, 2014
Co z zieloną herbatą? To jedyny napój jaki piję oprócz zup.
Rzekomo wypłukuje żelazo, a tego czego się boję, to otępienia po operacji, które było najdotkliwszą i najdłuższą dolegliwością po remoncie pierwszego biodra.
Odstawić całkiem? Do operacji kilka miesięcy. Alkoholu nie piję, kawy również, papierosów nie pale, zdrowo się odżywiam. Zielona herbata to jedyna używka jaka mi została.
W internecie roi się od sprzeczności na ten temat.
Stiv Slon - Pi 21 Lis, 2014 Temat postu: Cieszę się Dzięki FizKom !
Cieszę się, że moje dzielenie może być pożyteczne w Bioderku !
Ale...ale jak widać z tego wątku , mamy tu już ładną Grupkę, która ma się czym podzielić
w tej dziedzinie.
Ja też Was słucham z ciekawością. Dziś zdecydowałem odstawić...kefir
Do miłego
Pozdrowienia
Stiv
DOEDYTOWANIE w dn 21-11-2014 bo nie wiem ile mogę po kolei postów napisać
Przechodząc ściśle do przygotowania się do AUTOTRANSFUZJI krwi...
Na zlecenie mojej P.Doktor tzw pierwszego kontaktu oddałem krew do analizy m.in. po kątem morfologii.
Okazało się, że RBC i WBC mam trochę poniżej dolnej granicy normy.
Zatem P.Doktor przepisała mi "lek" na poprawę tych parametrów. tj. .....żelazo.
Po 1-miesiącu mam sprawdzić wyniki.
Wydawało by się, suplementacja żelaza , sprawa prosta...
Jednak , na wszelki wypadek udałem się na konsultacje do mojego doradcy.
No i okazało się, że ... sprawa wcale nie jest taka prosta.
Po pierwsze, o czym nie miałem zielonego pojęcia, dowiedziałem się, że .... jest żelazo HEMOWE i żelazo NIEHEMOWE.
Po drugie, że przepisane mi przez P.Doktor "lekarstwo" to raczej ... trucizna.Nazwy handlowej nie podam, ale podam nazwę podstawowego składnika, wypisaną na opakowaniu i ulotce : siarczan żelaza.
Po trzecie dawka ( 1 drażetka ) jest WIELOKROTNIE za duża tj 80 mg, gdy dawka dzienna, dla potrzeb człowieka to około 10-13mg.
Dowiedziałem się, że " z żelazem jest kłopot", szczególnie u mężczyzn.Żelazo jest w większych dawkach TRUJĄCE ( trujące zarówno w jelitach jak i po wchłonięciu do krwi ) , a wchłonięte przez organizm , nie ma się jak z tego organizmu ... wydalić.U kobiet wydala się jak wiadomo, z krwią.Mężczyźni nie mają tej możliwości.Tak więc P.Doktor "chciała" mnie trochę "podtruć" No ale ...wymknąłem się z pułapki. Nabyłem jako suplement diety żelazo NIEHEMOWE ( fumaran żelaza- składnik ) w dawce ( 1 drażetka) ..... 6 mg i.....zobaczymy za 1-mc.
Oczywiście moje wyniki parametrów krwi mogą się teraz poprawić, jeśli będzie dobre wchłanianie przez moje jelitka. Gdybym jadł produkty zawierające gluten i mleczne, wchłanianie byłoby szczątkowe, z uwagi na notoryczny stan zapalny jelit. A tak mam większe szanse na dobrą krew do AUTOTRANSFUZJI czego również wszystkim Bioderkowiczom życzę
Pozdrowienia!
Stiv
ps żelaza nie nalęży suplementować razem z wapniem, ze względu na interakcję
ps-2
Nigdy nie mówię lekarzom, że mam znajomego dra.biochemii, czy że ... "sprawdzam", co takiego mi zapisali...
Robię tak dlatego, że nie chcę zrażać ich do siebie.Czasami sugeruję, że.... coś tam wyczytałem w necie...Jedni biorą to pod uwagę, inni nie.Zawsze jednak robię to w taki sposób , aby było to w formie dopytania o ich zdanie, a nie że....wiem coś "lepiej".
Trudno dziwić się takiej sytuacji...okazuje się bowiem, że przynajmniej obecnie, na studiach "lekarskich" w Polsce , lekarze mają raptem
...kilka godzin biochemii, na cały okres studiów.Zapewne tez zajęci zwykła pracą, nie maja czasu na zajmowanie się pracą naukową.
Ktoś może mi zadać pytanie..., po co więc chodzę "do lekarza" Po coś w końcu płacimy składkę zdrowotną , ZUS i dlatego mamy prawo mieć zniżki na lekarstwa; mamy prawo chodzić na zwolnienie , gdy chorujemy; wiele lekarstw nie kupimy bez recepty; no i ... mamy prawo do bezpłatnych , różnych badań m.in. krwi ...
Pozdrawiam
Stiv
AgaW - Pi 21 Lis, 2014
Farrokh, Ja bym zostawiła zieloną herbatę (z tego co wiem żelazo wypłukuje czarna herbata nie zielona), ewentualnie piła ją zamiennie z białą (jest pyszna, polecam).
Jeśli zastanawia Cię temat żelaza to zrób sobie wyniki z krwi (czy masz niedobory-bo może nie masz i problem z głowy) a jeśli tak to wprowadź do menu żelazo w naturalnej postaci, bo żelazo jest pierwiastkiem, który najlepiej się wchłania z jedzenia.
Fizkom - Nie 23 Lis, 2014
Stiv Slon napisa/a: | Dziś zdecydowałem odstawić...kefir |
Napisz w takim razie na Forum ogólnie o mleku krowim, nabiale i wrażliwości na kazeinę. Może coś o glutenie, bo przecież mechanizm reakcji na te białka jest podobny.
Fizkom
AgaW - Nie 23 Lis, 2014
Stiv, zaciekawiłeś mnie tym co napisałeś o żelazie...o tym się nie mówi...
Gratuluję odstawienia kefiru, ja to już zrobiłam jakiś czas temu i nawet mi go nie brakuje
Chętnie skonfrontuję moją wiedzę z tym co napiszesz na tematy o których wspomniał Fizkom.
Danielos - Pon 24 Lis, 2014
Fajnie ewoluuje ten wątek. Dzięki Aga za linka odnośnie nabiału. Jest wspólny mianownik z wykładem odnośnie białka, który ostatnio umieściłem.
AgaW - Pon 24 Lis, 2014
Umieszczam Wam bardzo ciekawy pij mleko będziesz kaleką, a tutaj jest klejny wyjaśniającydlaczego mleko jest szkodliwe.
Danielos - Pon 24 Lis, 2014 Temat postu: Re: Cieszę się
Stiv Slon napisa/a: |
Trudno dziwić się takiej sytuacji...okazuje się bowiem, że przynajmniej obecnie, na studiach "lekarskich" w Polsce , lekarze mają raptem
...kilka godzin biochemii, na cały okres studiów.Zapewne tez zajęci zwykła pracą, nie maja czasu na zajmowanie się pracą naukową.Stiv |
Małe sprostowanie odnośnie nauczania biochemii; poniżej podaje linka do przykładowego wykazu programu studiów lekarskich w roku 2014
http://www.wl.uj.edu.pl/d...202014-2015.pdf
W części dalszej wykazu osoby zainteresowane znajdą informację odnośnie nauczania o żywieniu ( Środowiskowe i żywieniowe
uwarunkowania zdrowia jako przedmiot fakultatywny) i rehabilitacji (odpowiednio strony 13 i 15)
Pozdrawiam,
Danielos
Wiera - Wto 16 Gru, 2014
Czy ktoś z forumowiczów stosował dietę optymalną (tzw. Kwaśniewskiego) w chorobie zwyrodnieniowej stawów? Będę wdzięczna za info.
AgaW - Wto 16 Gru, 2014
Wiero, o dietach i odchudzaniu mamy osobny temat TUTAJ-przejrzyj-go zdaje się były tam jakieś wpisy na interesujący Cię temat.
Tu piszemy o nowoczesnych zasadach odżywiania/naturalnej suplementacji w kontekście profilaktyki dbania o zdrowie.
_blues_ - Sro 17 Gru, 2014
Bonia napisa/a: | Mnie to też zaciekawiło nawet w zakładzie pracy mielismy nie tak dawno wykład żywieniowy. Dorosły Człowiek tak naprawdę nie potrzebuje mleka. I nabiału typu serki twarogi itd. Po prostu dorosły człowiek nie trawi mleka. Mleko jest potrzebne tylko oseskom . I to najlepiej mleko Matki. A z tego wykładu dowiedziałam sie też że świetnym żródłem białka jest np Soja Soczewica. Całego wykładu nie będę przytaczać bo zajeło by to za dużo czasu. Nie mniej dowiedziałam się sporo. |
To mój pierwszy post na tym forum, ale nie mogłem się powstrzymać...
NIE jest prawdą, że człowiek nie trawi laktozy. To jest pół prawdy. Ogromna większość europejczyków posiada gen, który warunkuje trawienie laktozy i w ich wypadku nie ma żadnego problemu z jedzeniem produktów mlecznych. Pozostali mają problemy.
W przypadku mieszkańców innych kontynentów sytuacja może być zupełnie inna i procent "trawiących" jest marny.
Coś "popularno-naukowego" na ten temat, zainteresowani poszukają trochę głębiej:
http://kopalniawiedzy.pl/...ege-London,1963
Generalnie diety eliminacyjne bez _poważnego_ uzasadnienia to średni pomysł.
Krzyś - Sro 17 Gru, 2014
Witaj _blues_! Bardzo ciekawy ten artykulik. Ja też uważam, że człowiek w procesie ewolucji zdolny jest do nabywania umiejętności, ba, nawet zmian genetycznych, umożliwiających mu przetrwanie w danym środowisku, o ile trwa ono wystarczająco długo. Co do kontrowersyjnej laktozy- osobiście nie mam żadnych "efektów specjalnych" po wypiciu surowego mleka ale ono mi po prostu nie smakuje. Kiedyś czytałem "Złote Myśli" różnych ciekawych ludzi i jedną z nich wziąłem sobie bardzo do serca- "Prawdziwy facet powinien pić wyłącznie produkty sfermentowane." Dlatego ja wybrałem kefir . Zdrowia wszystkim życzę bez względu na dietę.
Danielos - Czw 18 Gru, 2014
_blues_ napisa/a: |
NIE jest prawdą, że człowiek nie trawi laktozy. To jest pół prawdy. Ogromna większość europejczyków posiada gen, który warunkuje trawienie laktozy i w ich wypadku nie ma żadnego problemu z jedzeniem produktów mlecznych. Pozostali mają problemy.
W przypadku mieszkańców innych kontynentów sytuacja może być zupełnie inna i procent "trawiących" jest marny. |
Na szkodliwość mleka wpływa nie tylko nietrawienie laktozy ale równiez kazeiny, niekiedy wrażliwości na gluten. Problem wpływu mleka krowiego wynika z jakości i składu rzeczy zawartych dodatkowo w we współczesnym, przemysłowo produkowanym "mleku" krowim, jego przetworach jak też ich wpływu na oranizm (m in. reakcje alergiczne). Takie mleko ze względu na stosunkowo dużą zawoartość cukrów ma mocny wpływ zakwaszający przez zobojetnienie pH żołądka. Podwyższenie pH spowoduje spadek strawialnosci białka. To z kolei powoduje rozpoznawanie niewpełni strawionych białek jako potencjalnych patogenów: aktywuje się reacja obronna w postaci biegunki czy alergii.
Człowiek potrzebuje wapnia, ale akurat współczesne mleko krowie jest dla niego obecnie najgorszym źródłem.
_blues_ - Czw 18 Gru, 2014
Danielos napisa/a: | _blues_ napisa/a: |
NIE jest prawdą, że człowiek nie trawi laktozy. To jest pół prawdy. Ogromna większość europejczyków posiada gen, który warunkuje trawienie laktozy i w ich wypadku nie ma żadnego problemu z jedzeniem produktów mlecznych. Pozostali mają problemy.
W przypadku mieszkańców innych kontynentów sytuacja może być zupełnie inna i procent "trawiących" jest marny. |
Na szkodliwość mleka wpływa nie tylko nietrawienie laktozy ale równiez kazeiny, niekiedy wrażliwości na gluten. |
Wyciąłeś to do czego się odnosiłem, czyli "nietrawienie laktozy z mleka" - to popularna pół-prawda, która ma tylko połowiczne pokrycie w rzeczywistości i musi być rozpatrywane dla każdego człowieka z osobna.
Do kazeiny, glutenu i innych modnych ostatnio eliminacji - nie wypowiadam się, nie mam zdania ani wystarczającej _wiedzy_ podpartej faktami. Bo wygląda na to, że o fakty w tym wypadku jest trochę ciężko.
Danielos - Czw 18 Gru, 2014
Nie zmienia to faktu, że coraz większa grupa ludzi ma problem po spożyciu mleka (trawienie laktozy jest jednym z elementów układanki). Obecnie mleko jest jednorodnym emulgatem cukrów prostych i białka,pozbawiony aktywnych enzymów i nie zawierającym żadnych bakterii. To stanowi poważne wyzwanie do strawienia i przyswojenia takiego napoju/posiłku.
_blues_ - Czw 18 Gru, 2014
Ok, ale kompletnie innym tematem jest wybór jedzenia dobrego jakościowo, a czym innym mówienie, że dana klasa jest zła.
To tak samo jakbyś porównywał normalnie wędzoną szynkę z wyrobami o nazwie "szynka" za 10PLN/kg , które pojawiają się w sklepach. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim.
Takich przykładów można mnożyć na pęczki (pieczywo, ryże, mięsa, etc, etc)
Jeżeli weźmiesz mleko _normalne_ (nie UHT!!), takie które normalnie skwaśnieje, a nie zgnije to wówczas możesz mówić o jakimś porównywaniu, czy mówieniu, że to szkodzi, jeżeli faktycznie takie coś można zaobserwować. I uprzedzając: normalne mleko też można kupić w sklepach. Po prostu jak każdy produkt dobry jakościowo trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać. I, niestety, nie będzie ono kosztowało 2PLN/L.
Danielos - Czw 18 Gru, 2014
_blues_ napisa/a: | Ok, ale kompletnie innym tematem jest wybór jedzenia dobrego jakościowo, a czym innym mówienie, że dana klasa jest zła. |
Mleko i jego przetwory paradoksalnie powodują osteoporozę (sic!). Właśnie ze względu na wysokie stężenie wapnia w mleku (a którego jest niewiele w osoczu) organizm pozbywa się go poprzez nerki. Symptomatyczne jest to, że w czterech krajach o największym spożyciu mleka notuje się najwięcej osteoporozy!
Tu masz linka o tym jakie reperkusje niesie za sobą spożywanie każdego nabiału nawet, tzw. "dobrego" jogurtu.
http://pracownia4.wordpre...jest-takie-zle/
_blues_ - Czw 18 Gru, 2014
Danielos, dobrze, poznęcam się zawodowo trochę
Po pierwsze - ten link już tu kilka razy się pojawiał i jest niestety marnego poziomu. Pisany słabym językiem, bez wskazania źródeł. Jest to tłumaczenie... którego nawet nie ma już pod podanym linkiem. Bardziej przypomina teksty sekciarskie niż przyzwoite źródło _wiedzy_.
Po drugie - stwierdzenie, że "wysokie stężenie wapnia w mleku powoduje pozbywania się go przez nerki" przeczy zdrowemu rozsądkowi. Czyli co - jeżeli muszę uzupełnić wapń to mam jeść coś co ma wapnia mało?
Po trzecie - na osteoporozę wpływa mnóstwo innych czynników...
I żeby było jasne - nie jestem za ani przeciw mleku. Jest mi to obojętne. Po prostu przy tak mocnych opiniach, które ludzie kosztem własnego zdrowia mogą wprowadzać w życie, sugerowałbym naprawdę podparcie tego _solidnymi_ źródłami (te z linków są co najmniej wątpliwe) i badaniami.
Fizkom - Czw 18 Gru, 2014
_blues_,
Odnośnie mleka i nabiału, kazeiny i wapnia w nich zawartych, ich wpływie na nasz organizm - polecam książkę "Nowoczesne zasady odżywiania". Autor (T.Colin Campbell) to biochemik. W swojej pracy podsumował 40-letnie badania, świetnie udokumentowane i zrecenzowane na temat m.in wpływu mleka na organizm człowieka.
Fizkom
kieszczyński - Czw 18 Gru, 2014 Temat postu: mleko a ja lubię i pije mleko... i żyję!
rafal1974 - Czw 18 Gru, 2014 Temat postu: Re: mleko
kieszczyński napisa/a: | a ja lubię i pije mleko... i żyję!
|
Ja tez pije dziennie ponad litr mleka tętno jest to chyba jest ok
pasiflora - Czw 18 Gru, 2014
kieszczyński, też jestem mlekopijcą I uwielbiam nawet kożuch z mleka
Moja babcia zawsze miała krowy a my po prostu na mleku jesteśmy wychowani.
Zresztą to co teraz jest w sklepach nie przypomina mleka, a jedynie wyroby mlekopodobne.
Danielos - Czw 18 Gru, 2014
_blues_ napisa/a: | Danielos, dobrze, poznęcam się zawodowo trochę
Po pierwsze - ten link już tu kilka razy się pojawiał i jest niestety marnego poziomu. Pisany słabym językiem, bez wskazania źródeł. Jest to tłumaczenie... którego nawet nie ma już pod podanym linkiem. Bardziej przypomina teksty sekciarskie niż przyzwoite źródło _wiedzy_.
Po drugie - stwierdzenie, że "wysokie stężenie wapnia w mleku powoduje pozbywania się go przez nerki" przeczy zdrowemu rozsądkowi. Czyli co - jeżeli muszę uzupełnić wapń to mam jeść coś co ma wapnia mało?
Po trzecie - na osteoporozę wpływa mnóstwo innych czynników...
I żeby było jasne - nie jestem za ani przeciw mleku. Jest mi to obojętne. Po prostu przy tak mocnych opiniach, które ludzie kosztem własnego zdrowia mogą wprowadzać w życie, sugerowałbym naprawdę podparcie tego _solidnymi_ źródłami (te z linków są co najmniej wątpliwe) i badaniami. |
Ad. 1 Masz tu stronki z cytatami, które potwierdzą "mleczy mit' wraz ze źródłami.
http://articles.mercola.c...ally-needs.aspx
http://www.pcrm.org/healt...-dairy-products
http://saveourbones.com/osteoporosis-milk-myth/
Ad. 2 Nie ma tu zadnej sprzeczności: wg tzw. "zdrowego rozsądku" ile i jak skoncentrowanego w wapń mleka wlejesz tym ma (wg Twoich zroworozsądkowych przypuszczeń) to służyć densyfikacji kosci.
Niestety, mleko zawiera nie tylko wapń ale i białka i cukry, które mają wpływ na przyswajalność.
Ze wszystkich ssaków ludzkie mleko ma najniższą zawartość białka i najniższy stosunek kazeiny do serwatki:
kazeina jest proteiną, laktoza -głównym cukrem (trawionym do galaktozy i glukozy) zawartym w mleku.
Kazeina jest trawiona dzięki enzymowi reninie: wydzielanym przez ścianę żołądka cielaka lub prosiaka ale NIE u ludzkiego niemowlęcia. U dziecka jest trawione, bo w matczynym mleku znajduja się sprzyjające bakterie bacillus bifidus, które pomagają ściąć kazeinę przez co jest ona lepiej strawna. Ten proces kończy sie, jak dziecko odstawione jest od piersi. Kazeina w dodatku nie jest jednorodnym białkiem, różni się miedzygatunkowo. Jako, że ludzie mają zdolnośc wchłaniania niestrawionych w pełni białek kazeiny może to wywołać reakcje ze strony układu odpornościowego, gdyż jest obce gatunkowo.Taki jest mechanizm tworzenia choroby autoimmunologicznej.
Mleko trafiając do żołądka powoduje zużycie buforów zasadowych (pobieranych m in. z kosci cytrynianu wapnia) by ten zakwaszajacy, bogaty w wapń (o ironio) napój zneutralizować i przesunąć do dalszego procesu trawienia i wchłaniania. W końcowym rozrachunku wapń uchodzi z organizmu przy spozyciu tego (bogatego w wapń) produktu. Reakcja autoimmunologiczna w jelitach na obce białko powoduje pogorszenie wchłaniania (organizm nie wchłania niczego, gdyz jest postawiony w stan alertu, wywołany reakcją niewpełni strawionej kazeiny. Zapobiega to dostaniu się potencjalnych patogenów rozpoznanych przez zdezorientowany układ odpornościowy. następstwem tego tego potencjalnego patogenu jest łagodny luźny stolec/biegunka byle usunąć potencjalnego intruza (kazeinę).
Żeby przyswajać dobrze wapń, nie należy kierować się wyłącznie spocentowym stężeniem w produkcie , ale jego biowchłanialnością. Źródłem wapnia w krowim mleku była zielona trawa. Źródłem najlepiej przyswajalnego w diecie człowieka są głównie warzywa zielone.
Ad.3 Na osteoporozę w głównej mierze wpływa zapijanie się mlekiem. Co gorsza, mleko jest źródłem nie tylko osteoporozy ale i kilku innych, powszechnych chorób przewlekłych. Ale to już inna część historii...
To o czym piszę jest wiedzą ogólnie dostępną w zakresie fizjologii i żywienia. Trzeba po prostu obejmować szersze spektrum zagadnień, obserwować i łączyć fakty a nie kierować sie wybranymi parametrami z tabelek.
rafal1974 - Czw 18 Gru, 2014
Ad.4 zadanie odrobinie i ok
AgaW - Pi 19 Gru, 2014
Ja od dłuższego już czasu zredukowałam nabiał (mleka praktycznie w domu u mnie nie ma). Mąż miał problemy z przewodem pokarmowym i tradycyjne leczenie tabletkami pomagało tylko na jakiś czas, ja miałam podobne problemy ale w małym nasileniu-jednak dość często i mój przewód pokarmowy nieśmiało ogłaszał że istnieje. Już po odstawieniu samego mleka, wielu przetworów mlecznych (a inne zostały zredukowane) organizm sam niejako zaczął się regenerować i dolegliwości zaczęły ustępować, poprawa była widoczna w ciągu kilku tygodni. Gdy do tego ograniczyłam makarony, pieczywo-białe eliminując dość szybko i ja i mąż odczuliśmy jeszcze lepszą poprawę zdrowia, problemy z przewodem pokarmowym poszły w zapomnienie już wiele miesięcy temu a przy okazji moja figura zyskała na plus.
Nawet na takie uniwersalne sprawy jak odporność żywienie też ma wielki wpływ (testowałam już kiedyś na sobie skuteczność żywienia gdy chorowałam na oskrzela-skutek: wyleczyłam, jak i moja obecna odporność w porównaniu z tą sprzed zmian w żywieniu jest naprawdę wysoka)-tu myślę że lepiej ode mnie znający temat może zechcą go rozwinąć.
Jeśli ktoś chce i lubi niech spożywa duże ilości nabiału. To Wasz wybór.
Piszemy o "drugiej stronie medalu", z których wpisów albo ktoś skorzysta albo nie.
Danielos - Pi 19 Gru, 2014
Temat nabiału został zaledwie poruszony. Zostanie on wkrótce rozwinięty nie tylko w kontekscie układu odpornościowego, ale również nerwowego i układu krążenia.
Stiv Slon - Nie 04 Sty, 2015 Temat postu: A może tak troche o...CUKRZE ??? :) Witajcie Drodzy Bioderkowicze
A może by tak w ramach nowoczesnych sposobów odżywiania i suplementacji posłodzić trochę o CUKRZE, oraz FRUKTOZIE
Ja powiem krótko : uważam CUKIER oraz jego podstępny zamiennik HFCS ( syrop glukozowo - fruktozowy ) za najważniejszą z przyczyn cywilizacyjnych, wywołujących ... CUKRZYCĘ II rodzaju; INSULINOOPORNOŚĆ komórek prowadząca do SYNDROMU METABOLCZNEGO i PRZYSPIESZONY ROZWÓJ NOWOTWORÓW różnego rodzaju ( nie wszystkich )...
Podaję link do dobrego artykułu na ten temat :
http://nowadebata.pl/2011...ki-posmak-cukru
Pozdrowienia!
Stiv
pasiflora - Nie 04 Sty, 2015
Stiv Slon, a ja uważam że wszystko w nadmiarze szkodzi! Nawet sport!
Lepiej powiedz jak odmówić sobie słodkości czy innych pyszności które Twoim zdaniem szkodzą. Na to nie ma dobrej rady, a jedynie samozaparcie daje efekty.
Życzę wszystkim umiaru.
kieszczyński - Nie 04 Sty, 2015 Temat postu: słodzenie jak lubisz i musisz słodzic zastosuj ksylolit albo stewię/ oba naturalne/
ps. wiele owoców ma nawet 15% cukru np. winogrona, banany......
umiar i róznorodnośc , nie skrajność!!!
Stiv Slon - Nie 04 Sty, 2015 Temat postu: Oj :) Oj Pasifloro
Nie wymagaj ode mnie ..cudów
A tak na poważnie tooo... tzw pociąg do słodkiego może wynikać z wielu przyczyn, a ich poznanie może być bardzo pomocne
w odstawieniu cukru , zamaskowanego w dowolnej formie...
Ja podam kilka możliwych przyczyn :
- chęć poprawy nastroju / po szybkim dostarczeniu glukozy do krwi , następuje WYRZUT INSULINY do tej krwi, coby obniżyć poziom glukozy we krwi. Wysoki poziom INSULINY poprawia bio-dostepność SEROTONINY w mózgu i ...zaczynamy czuć się LEPIEJ
Wtedy myślimy - "to jest to " ! i sięgamy po następne łakocie z cukrem lub z cukru, a co one powodują, to zapisane jest w linku w poprzedniej mojej wiadomości...
- chęć wynagrodzenia siebie / działanie jw. / a przecież można w inny sposób sobie "coś" wynagrodzić
W takim przypadku, u mnie jest dobra metodą, aby nie mieć niczego z cukrem w domu ( ciasteczka, cukierki itd )
Mam natomiast wafle "7 ziaren" które wsuwam z masełkiem i ...niesłodzonymi cukrem powidłami śliwkowymi i to zazwyczaj uwalnia mnie od ssania
Bardzo dobrym jest wiedzieć JAKIE SZKODY wyrządza Naszemu organizmowi CUKIER - ta wiedza jest DOBRĄ MOTYWACJĄ do ZAHAMOWANIA naszych cukrowych zapędów...
- hipoglikemia...oooo to już trudniejsza historia.To już ... choroba.
Warto zrobić sobie badanie krwi ( 3-4 punkty pomiaru ) aby wykonano nam wykres naszej krzywej cukrowej i krzywej insulinowej
Gdy opadająca krzywa cukrowa przetnie się z krzywa insulinową, nad osią OX, mamy hipoglikemie.Cukier za szybko opada, a insulina jeszcze rośnie.Wtedy czujemy potrzebę, ssanie nawet aby zjeść coś słodkiego i ...słusznie, bo możemy zapaść w niebezpieczną śpiączkę ...
Gorąco zachęcam do zrobienia sobie w/w badania krwi.Nie jest drogie, a informacja jest SUPERWAZNA.
Pozdrawki
Stiv
AgaW - Pon 05 Sty, 2015
Świetny tekst.
Jesteśmy tym co jemy.
Po to jest ten temat aby umieszczać info o różnych aspektach świadomego odżywiania-zaś każdy sam dokonuje własnego wyboru czy to przyjmie, przemyśli, czy jakiś artykuł wniesie jakąś inspirację do odżywiania czy też nie.
Owoce, naturalny miód mają prócz wspomnianego cukru składniki korzystne dla zdrowia więc jest warto je spożywać. No ale zwykły cukier lub wspomniany syrop glukozowo-fruktozowy (które dodawane są do czego tylko się da aby tylko ogłupić i uzależnić nasz organizm-poczytajcie choćby tylko etykiety gotowych kompozycji przypraw-można się zdziwić) jest warty co najmniej redukcji jeśli nie zupełnej eliminacji ze względów zdrowotnych.
Pozytywne efekty konkretnej redukcji/eliminacji przychodzą dość szybko, choć na początkowym etapie wiele osób wykazuje w mniejszym lub większym stopniu zależnie od ilości spożycia cukry na co dzień objawy iście odstawienne-co na szczęście da się przeczekać.
Ksylitol to dobra alternatywa-zwłaszcza że można go kupić w coraz lepszych cenach.
Danielos - Pon 05 Sty, 2015
W poniższym linku jest artykuł w którym tematem jest badanie stopnia uzależnienia od cukru i kokainy na szczurach. Okazało się, że szczury juz uzależnione od kokainy przy możliwym wyborze preferują cukier!
Badanie potwierdza wysoką zdolność uzalezniającą cukru
Badanie potwierdza również podwyższenie poziomu cukru we krwi (insulinooporność) z następującymi skutkami:
wysokie ciśnienie krwi i wysoki cholesterol
choroby serca
cukrzyca
przybieranie na wadze
przedwczesne starzenie
inne
http://articles.mercola.c...an-cocaine.aspx
Tu z kolei jest wyliczenie wielu poważnych następstw diety bogatej w cukry proste
http://articles.mercola.c...s-part-two.aspx
Wkrótce umieszczę pełne tłumaczenia poniższych artykułów
Stiv Slon - Pon 05 Sty, 2015
Danielos napisa/a: | Wkrótce umieszczę pełne tłumaczenia poniższych artykułów |
Bardzo chętnie rzucę okiem na tłumaczenie polskie
Pozdrowienia!
Danielos - Wto 06 Sty, 2015
Czy cukier może być bardziej uzależniający niż kokaina?
Według nowego badania, cukier prosty jest daleko bardziej uzależniający niż kokaina – jedna z najbardziej uzależniających i szkodliwych substancji znanych współcześnie.
Zadziwiająco, ze aż 94 % szczurów biorących udział w badaniu, którym pozwolono wybrać między kokainą i cukrem wybierało cukier. Nawet szczury uzależnione od kokainy, szybko przestawiły swój wybór na cukier, odkąd został zaproponowany jako możliwy alternatywny wybór.
Szczury wykazały zarówno dużo większą ochotę do pracy za cukier niż za kokainę.
Badacze spekulują, czy receptory słodkiego smaku (dwubiałkowy receptor umieszczony na języku), który ewoluował od czasów przodków, gdy dieta była bardzo uboga w cukier, nie dostosował sie do współczesnych czasów z wysokim spożyciem cukrów.
Z tego względu, nieprawidłowo zawyżona stymulacja tych receptorów przez naszą dietę bogatą w cukier prosty, wytwarza nadmierny sygnał nagrody, który ma możliwość nie uwzględnić prawidłowego mechanizmu samokontrolującego i przez to prowadzić do uzależnienia.
Dodatkowo, badanie dowiodło krzyżową tolerancję i krzyzowe uzależnienie między cukrami a lekami uzależniającymi ("additional drugs" oznacza zarówno lek jak i narkotyk). Dla przykładu, zwierzeta z długą historią spożycia cukru, na dobrą sprawę tolerowały (zostały odczulone) na przeciwbólowy efekt morfiny.
(Uwaga własna: cukrzycy w zaawansowanym stadium wykazują neuropatię obwodową: tzn. mają wyraźnie zwiekszoną tolerancje na ból w przypadku skaleczeń, oparzeń etc.)
źródło:
http://articles.mercola.c...an-cocaine.aspx
Stiv Slon - Wto 06 Sty, 2015 Temat postu: CUKIER a zwłaszcza ...fruktoza... CUKIER a zwłaszcza ...fruktoza... a przecie SACHAROZA złożona jest z glukozy i fruktozy,
WYWOŁUJE OTŁUSZCZENIE wątroby...
"...Fruktoza zawarta w sacharozie lub HFCS metabolizowana jest głównie przez wątrobę, podczas gdy glukozę, znajdującą się np. w cukrze lub skrobi, metabolizują wszystkie komórki ludzkiego organizmu. Jedząc cukier (tj. fruktozę i glukozę) narażamy naszą wątrobę na znacznie większy wysiłek, niż gdybyśmy zjedli tyle samo kalorii ze skrobi (glukozy). A jeśli do tego spożyjemy cukier w formie płynnej, np. w soku owocowym lub napoju gazowanym, zawarta w nich fruktoza i glukoza uderzy w naszą wątrobę szybciej niż gdybyśmy zajedli np. jabłko (lub kilka jabłek, tak aby uzyskać z nich tę samą dawkę cukru). Tempo, w jakim wątroba musi wykonać swoją pracę, ma dodatkowy wpływ na sposób, w jaki metabolizuje ona fruktozę i glukozę....
....Już na początku XXI w. naukowcom udało się ustalić biochemiczne mechanizmy rządzące tym procesem. Wystarczy zwierzętom podawać odpowiednią ilość czystej fruktozy bądź cukru, a ich wątroba będzie je zamieniać w tłuszcz, a dokładnie w nasycone kwasy tłuszczowe – te same które podnosząc poziom cholesterolu LDL mają wywoływać zawał serca, kiedy je jemy. Tłuszcze te gromadzą się w wątrobie, co z czasem prowadzi do insulinooporności oraz syndromu metabolicznego.
Wiadomo, że u zwierząt zmiany te można wywołać bardzo szybko, nawet w jeden tydzień, pod warunkiem że karmi się je cukrem lub fruktozą w odpowiednio dużych ilościach, np 60-70% wszystkich spożywanych kalorii. Z kolei przy spożyciu zbliżonym do tego, które ma przeciętny Amerykanin, tj. ok. 20% kalorii w diecie, na zmiany te trzeba poczekać kilka – , kilkanaście miesięcy..."
Danielos - Sro 07 Sty, 2015
Wyliczanka szkód, jakie wyrządza cukier Twojemu zdrowiu:
Oprócz zguby dla homeostazy, nadmiar cukru może skutkować licznymi innymi następstwami. Poniżej jest lista następstw z różnych czasopism medycznych i innych naukowych publikacji.
1. Cukier może zahamować Twój układ odpornościowy i upośledzić Twoja odporność przeciw chorobom infekcyjnym.
2. Cukier zaburza związki między minerałami w Twoim ciele: powoduje niedobory chromu i miedzi oraz oddziałuje z wchłanianiem wapnia i magnezu.
3. Cukier może spowodować szybki wzrost adrenaliny,nadaktywności,lęku,trudności w koncentracji oraz dziwactwo/niestateczność zachowań u dzieci
4. Cukier może wytwarzać znaczący wzrost choleterolu całkowitego, trójglicerydów i złego cholesterolu oraz zmniejszyć poziom cholesterolu "dobrego".
5. Cukier przyczynia się do utraty elastyczności tkankowej i jej funkcji.
6. Cukier odzywia komórki rakowe i został połączony z rozwojem raka piersi,jajników,prostaty,odbytu,trzustki,przewodu żółciowego,płuca,pęcherzyka żółciowego i żołądka.
7. Cukier może zwiekszać poziom cukru na czczo i wywoływać następczą hipoglykemię.
8. Cukier może ołabić zdolnośc widzenia.
9. Cukier może wywoływać wiele problemów z układem trawiennym (w oryg. przewodem żołądkowo-jelitowym) włączając: niestrawność, kwasowość przewodu pokarmowego, upośledzenie wchłaniania u pacjentów z zespołem zaburzenia funkcji jelita, zwiększać ryzyko choroby Crohn'a i wrzodziejacego zapalenia okrężnicy.
10. Cukier może powodować przedwczesne starzenie.
11. Cukier może prowadzić do alkoholizmu.
12. Cukier może powodować zakaszenie Twojej śliny,a przez to do próchnicy zębów i parodontozy.
13. Cukier przyczynia się do otyłości.
14. Cukier może wywoływać choroby autoimmunologiczne takie jak: zapalenie stawów, astma, stwardnienie rozsiane.
15. Cukier świetnie wspomaga niekontrolowany wzrost Candida Albicans (drożdżowej infekcji).
16. Cukier może powodować kamienie w pęcherzyku żółciowym.
17. Cukier może powodować zapalenie wyrostka robaczkowego.
18. Cukier może powodować hemoroidy
19. oraz żylaki..
20. Cukier może podnieść glukozę i odpowiedź insulinową u pacjentek z doustnymi środkami antykoncepcyjnymi.
21. Cukier może przyczyniać się do osteopaorozy.
22. Cukier może powodować zmniejszenie Twojej wrażliwości na insulinę i przez to powodować nieprawidłowo wysoki poziom insuliny i ostatecznie cukrzycę.
23. Cukier może obniżyć Twój poziom wit. E
24. Cukier może zwiększyc Twoje skurczowe ciśnienie tętnicze krwi.
25. Cukier może powodować senność oraz zmniejszoną aktywność u dzieci.
26. Wysokie spożycie cukru nasila zaawansowaną glikację końcowych produktów ( (cukrowych cząsteczek przyłączajacych sie i przez to uszkadzających białka w ciele).
27. Cukier może oddziaływać z przyswajaniem przez Ciebie białka.
28. Cukier może powodować alergie pokarmowe.
29. Cukier może powodować toksemię (zatrucie krwi) podczas ciąży.
30. Cukier moze przyczyniać się do wyprysków/zmian skórnych.
31. Cukier może powodować stwardnienie tętnic (arteriosklerozę) i choroby serca
32. Cukier może upośledzić strukturę Twojego DNA.
33. Cukier potrafi zmienić strukturę białka i spowodować trałą zmianę w sposobie odziaływania białka na ciało.
34. Cukier może powodować zmiany skórne poprzez zmianę struktury kolagenu.
35. Cukier może powodować kataraktę (zaćmę) i krótkowzroczność.
36. Cukier moze powodować rozedmę płuc.
37. Wysokie spożycie cukru upośledza fizjologiczną homeostazę wielu układów w Twoim ciele.
38. Cukier obniża zdolności aktywizacyjne enzymów.
39. Spożycie cukrów jest Wyższe u pacjentów z chorobą Parkinsona.
40. Cukier moze zwiększyc rozmiar Twojej wątroby poprzez poprzez dokonanie podziału jej komórek i to może zwiekszyć ilość tłuszczu w wątrobie.
41. Cukier może zwiekszyć rozmiar nerki,i spowodować patologiczne zmiany w nerce takie jak kamienie nerkowe.
42. Cukier może uszkodzić Twoją trzustkę.
43. Cukier może zwiększyć zatrzymywanie wody w Twoim ciele.
44. Cukier jest wrogiem nr 1. ruchu Twojego jelita.
45. Cukier naraża na szwank nabłonek Twoich naczyń włosowatych.
46. Cukier sprawia, ze Twoje ścięgna sa bardziej kruche.
47. Cukier może powodować bóle głowy, włączając migreny.
48. Cukier moze ograniczyć zdolności uczenia się, niekorzystnie wpływac na wyniki w szkole i powodować zaburzenia uczenia się.
49. Cukier może przyczyniać się do zwiększenia fal mózgowych delta, alfa i theta które to mogą zmienić zdolnośc umysłu do klarownego myślenia.
50. Cukier może powodować depresję.
51. Cukier może zwiększać ryzyko dny moczanowej
52. i choroby Alzheimer'a.
53. Cukier może powodować dysbalans hormonalny taki jak: zwiekszenie estrogenu u mężczyzn, nasilenie objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego czy spadek hormonu wzrostu.
54. Cukier może przyczyniać sie do zawrotów głowy.
55. Dieta bogata w cukry zwiększy ilośc wolnych rodników i stres oksydacyjny.
56. Dieta bogata w sacharozę (cukier stołowy) u osób z obwodową chorobą naczyń znacząco zwieksza zlepianie/adhezję trombocytów.
57. Wysokie spożycie cukru u ciężarnych nastolatek może prowadzić do znacznego zmniejszenia trwania ciąży i jest stowarzyszona z dwukrotnie zwiększonym ryzykiem urodzenia płodu o niskiej masie urodzeniowej względem wieku płodowego.
58. Cukier jest substancją uzależniającą.
59. Cukier może byc oszałamiający, podobnie jak alkohol.
60. Cukier podany niedojrzałym dzieciom może wpłynąc na ilość produkowanego przez nich dwutlenku węgla.
61. Zmniejszenie spożycia cukru może zwiększyć emocjonalną stabilność.
62. Twoje ciało zamienia cukier w tłuszcz 2-5 razy bardziej niż robi to w przypadku skrobi (wielocukru).
63. Gwałtowne spożycie cukru nasila nadmierne spożycie pokarmu u osób otyłych.
64. Cukier może pogorszyć symptomy u dzieci z zespołem ADHD.
65. Cukier niekorzystnie oddziałuje na skład elektrolitów w moczu.
66. Cukier może spowolnić funkcjonowanie Twoich gruczołów nadnerczy.
67. Cukier ma możliwą zdolnośc indukowania?wywołania nieprawidłowych procesów metabolicznych u zdrowej osoby i nasilac przewlekłe procesy degeneracyjne.
68. Odżywianie dożylne z podawanym cukrem może odcinać tlen dla Twojego mózgu.
69. Cukier zwiększa ryzyko polio.
70. Wysokie spożycie cukru może powodować napady padaczkowe.
71. Cukier powoduje wysokie cisnienie krwi u osób otyłych.
72. Na oddziałach OIOM: ograniczanie cukru ratuje życia.
73. Cukier może indukować smierć komórki.
74. W ośrodkach resocjalizacji młodocianych, gdzie młodzież pozostawała na niskocukrowej diecie był zanotowany 44% spadek zachowań aspołecznych.
75. Cukier odwadnia noworodki.
76. Cukier może powodowac chorobę dziąseł.
Żródło i przypisy w oryginale w poniższym linku:
http://articles.mercola.c...s-part-two.aspx
AgaW - Czw 08 Sty, 2015
Danielos, dziękuję za przetłumaczenie obu tekstów. Dobra robota
Stiv Slon - Czw 08 Sty, 2015 Temat postu: :) :) :) Dzięki Danielos
Super robota
Przy okazji :
Znalazłem BARDZO CIEKAWY artykuł oooo...ZESPOLE NACIEKAJĄCEGO JELITA.
A czy mamy taki "zespół" My
Wystarczy ugotować sobie dwa średniej wielkości burasy ( buraczki , zetrzeć i zjeść ze smakiem.
Jeśli następnego dnia kolor naszego "siusiu" zmieni barwę z klarownie złocistego na czerwonawy, to
znaczy ,że do naszego krwioobiegu spokojnie może przedostawać się to, co niestrawione do końca np. peptyd kazeiny, czy toksyczny gluten.
A oto link do artykułu :
http://www.bioslone.pl/pr...alnosc-jelitowa
Pozdrowienia!
Stiv
AgaW - Sro 21 Sty, 2015
Kolejny ciekawie zebrany artykuł poruszający temat cukru-warto poczytać a jeszcze bardziej warto przyjrzeć się na ile mu pozwalamy uczestniczyć w naszym pożywieniu pozwalając tym samym aby odgrywał w naszym ciele swoją opisaną w artykule rolę...
Stiv Slon - Sro 21 Sty, 2015 Temat postu: :) Super artykuł Agnieszko! Dzięki
Ja pomimo diety pozostaje łasuchem, bo mam lekką hipoglikemię ( tak wynika z badań cukru i insuliny we krwi ).
No ale z artykułu wynika ,że od czasu do czasu na małe "conieco" mogę sobie pozwolić
Pozdrowienia!
Stiv
AgaW - Sro 21 Sty, 2015
Stiv Slon napisa/a: | od czasu do czasu na małe "conieco" mogę sobie pozwolić |
Małe "conieco" to małe "conieco" a codzienny brak kontroli nad ilością spożywanego cukru to inna sprawa. Na mnie artykuł podziałał dodatkowo motywująco utwierdzając mnie w trzymaniu na ile umiem "cukrowej kontroli"
Bonia - Sro 21 Sty, 2015
Ja natomiast nie mam z tym problemu zaliczam się do osób które nie przepadają za słodkim. Zjem okazionalnie ale równi dobrze dla mnie mogło by nie być cukru jeśli mam ochotę na coś słodkiego to wolę zjeść jakiś słodki owoc.
Stiv Slon - Sro 21 Sty, 2015 Temat postu: Bonia :) Hej Bonia
A ja mam pytanie, czy poza tym ... słodzisz cukrem napoje : typu herbata, kawa na co dzień i czy pijasz soki
Dlaczego pytam o słodkie w ciągu dnia , boooo ja do niedawna .... słodziłem cukrem herbatę, którą piłem 3 do 4 razy dziennie.
Miałem tez zwyczaj pijać soki owocowe, a te ... np sok pomarańczowy mają mnóstwo fruktozy, jeszcze gorszej w działaniu niż glukoza,
gdyż fruktoza jest metabolizowana tylko przez wątrobę i ... jest zamieniana na tłuszcz , którym wątrobę zatłuszcza...
Jak mogłem mieć łaknienie na słodkie ?, skoro dzienną normę przekraczałem wielokrotnie, każdego dnia,w wyżej opisany sposób
Pozdrowienia!
Stiv
Bonia - Sro 21 Sty, 2015
Nie słodzę kawy herbatę owszem ale tą pijam raz dziennie zwykle na kolację. I czasem dodam nie wielką łyżeczkę cukru to żależy Natomiast nie pijam żadnych soków owocowych że sklepu czy kompotów bo są dla mnie za słodkie Coli żadnych słodzonych napoi również. Pragnienie zaspakajm nie gazowaną wodą mineralną z dodatkiem cytryny jeśli mam ją pod ręką jeśli nie to jest to sama woda nie gazowana.
Cyryl - Czw 22 Sty, 2015
to jakiś pustelniczy tryb życia.
ja mam wielka pamięć zmysłową.
jak byłem w wieku szkolnym w Tatrach z mamą i wybralismy się w góry, trafiliśmy do schroniska.
muszę tu dodać, że w czasie mojego dzieciństwa były trochę inne realia.
herbatę babcia parzyła w czajniczku.
natomiast tam w schronisku dostałem herbatę ekspresową (widywaną tylkow restauracjach), z trzema kostakim cukru (a jak dali to trzeba było wykorzystać w 100%), z cytryną. i ten smak pamiętam do dzisiaj.
od kiedy jestem na swoim robię sobie taką herbatę, a wypijam jej z 2 litry dziennie. chociaż czasem nachodzi mnie ochota na herbatę owocową lub gorzką.
kawy nie pijam, soki ze sklepu tak, natomiast po graniu pragnienie zaspokajam piwem.
na innym forum była sprawa ogrzewania w kamperach i temperatury jaka jest najwłaściwsza dla człowieka.
ja nie mam takiego sprecyzowanego zdania, czasem w +17 jest mi za gorąco, a bywa że przy +23 podkręcam ogrzewanie. zasada jest jedna - mam się czuć dobrze.
i tak też wydaje mi się jest z odżywianiem, często sam organizm o swoje się upomni i wystarczy mu zawierzyć.
AgaW - Czw 22 Sty, 2015
Cyryl napisa/a: | to jakiś pustelniczy tryb życia. |
Niekoniecznie. Zależy od tego jak podchodzisz do sprawy np.wspomnianego cukru.
Jeśli z niego po prostu rezygnujesz świadomie kierując się ku innemu żywieniu nie z przymusu lecz z przekonania to wtedy z pustelnią nie ma to nic wspólnego. Ot, taki tam świadomy wybór i tyle.
Cytat: | często sam organizm o swoje się upomni i wystarczy mu zawierzyć.
|
Tu masz rację, organizm się upomina o to czego potrzebuje-mamy przecież drugi mózg zwany "mózgiem trzewnym". Ale jeśli go karmisz świństwami typu cukier, czipsy itd. to on jest ogłupiony, uzależniony od substancji np. glutaminian sodu, cukier i wtedy upomina się o to od czego jest uzależniony, na dalszym albo już żadnym planie są substancje których potrzebuje dla zdrowia.
Wybierasz herbatę z cukrem-to Twój wybór. Zdziwiłbyś się bardzo gdybyś przez jakiś czas pił herbatę bez cukru a potem napił się słodzonej-tak naprawdę ta słodzona nawet małą ilością cukru w smaku w 90% cukier.
biedronne - Czw 22 Sty, 2015
W ogóle przyzwyczajamy organizm do pewnych smaków i potem coś bez soli wydaje nam się bez smaku. A to nie jest przecież bez smaku tylko bez słonego smaku. Ja w zasadzie nie solę nic (nawet wody na makaron), nauczyła mnie tego znajoma, która zwróciła moją uwagę właśnie na ten fakt, że wszystko ma jakiś swój naturalny smak i to jest tylko kwestia przyzwyczajenia, że ziemniaki czy pomidor musi być posolony.
Wystarczająco dużo soli jest całej masie produktów (i to nie tylko w "śmieciowym" jedzeniu) i w zupełności zapokaja potrzeby organizmu.
Z cukrem jest podobnie - przestałam słodzić jak zamieszkałam z dwiema niesłodzącymi osobami i wspólną kuchnią. Oni po prostu zapominali kupić cukier, więc piłam gorzką herbatę i kawę. Teraz jak napiję się słodkiej to nie czuję smaku herbaty tylko taki słodki nijaki ulipek.
Syn moich znajomych nie lubi soków owocowych, nie przyzwyczajali go do picia słodkiego, pije tylko wodę i inne napoje mu po prostu nie smakują.
To nie kwestia ascezy czy odmawiania sobie czegoś na siłę, to po prostu kwestia przyzwyczajeń, z tym, że jedne są bardziej zdrowe, inne mniej.
AgaW - Sro 28 Sty, 2015
Kto jeszcze nie stosuje oleju kokosowego może się zainspiruje artykułami: TU, TU, TU.
Mi bardzo służy regularne spożywanie tego oleju (oczywiście tylko extra virgin).
Stiv Slon - Sro 28 Sty, 2015 Temat postu: OLeum :) Hej Bioderkowicze
Ja mam w codziennej diecie 2 duże łychy ( "do zupki" ) wiórków kokosowych, bogatych w olej kokosowy.
Olej kokosowy jako tłuszcz nasycony ma też wspaniałą właściwość : nie ulega degradacji pod wpływem
wysokiej temperatury, dlatego doskonale służy w procesie smażenia, pod warunkiem, że nie dopuścimy do spalenia
tłuszczu.Tak więc ten tłuszcz poddany podgrzewaniu nie staje się kancerogenny, a nawet może być wielokrotnie używany do smażenia, duszenia potraw itp.O tej specyfice oleju kokosowego dowiedziałem się od mojego dobrego Znajomego dra biochemii.
Pozdrawiam !
Stiv
kieszczyński - Czw 29 Sty, 2015 Temat postu: olej kokosowy Stiv, spytaj lekarza co on na takie 2 łychy wiórków kokosowych dziennie. To głównie nasycone kwasy tłuszczowe, a więc te, które są ciężkostrawne, żle wpływają na serce, wątrobę i podwyższają zły cholesterol,..... wszystko z umiarem.
AgaW - Czw 29 Sty, 2015
Ja nie jem wiórek, lecz 2 łyżki oleju dziennie. Dzielę porcję czasem na rano i wieczór-po nim nie jestem głodna i łatwiej mi pokonać łakomstwo. Zjadam olej na surowo (smak kojarzy mi się z rafaello) lub na nim smażę.
Stiv Slon - Czw 29 Sty, 2015 Temat postu: Dziękuję za troskę Koledze K ale jednak.... Dziękuję za troskę Koledze K ale jednak....
Odnośnie wiórków kokosowych to wdrożyłem je do diety z 5 lat temu, po konsultacji z moim Znajomym dr.biochemii,
do którego mam PEŁNE ZAUFANIE, na co "zapracował" sobie u mnie nie tylko odsłonięciem podstaw naukowych,
związanych z każdym sugerowanym tematem, ale i ... potwierdzeniem prawdomówności , zarówno w długofalowych wynikach moich badań krwi
jak i stanu samopoczucia, szczególnie uwzględniając pracę układu pokarmowego.
Pozdrawiam
Stiv
Cyryl - Czw 29 Sty, 2015
AgaW napisa/a: | Ja nie jem wiórek, lecz 2 łyżki oleju dziennie... |
na figurę lepsze byłby dwie łyżki oleju rycynowego.
AgaW - Czw 29 Sty, 2015
olej rycynowy? ha, ha dobre Cyryl.
Jak poczytasz w linkach ten olej spożywa się nie tylko na figurę, on zawiera mnóstwo składników potrzebnych w diecie i substancji wspierających zdrowie. Do tego zjedzony rano przed rannym wysiłkiem jest super "paliwem" energetycznym, doskonale intensywnie się trenuje po nim, sprawdziłam po sobie.
Cyryl - Pi 30 Sty, 2015
tak spojrzałem na tytuł tego tematu i zastanowiło mnie co takiego było złego w starych (nienowoczesnych) zasadach odżywiania?
mięso, słodycze były rarytasem, człowiek jadł kiedy potrzebował - nie zawsze do syta, a nie z braku innych zajęć, przeciętny człowiek o wzroście 175 ważył 66kg. co w tym złego?
może zamiast próbować odkrywać Amerykę wrócić do tego co dawno się sprawdziło?
Fizkom - Pi 30 Sty, 2015
Cytat: | może zamiast próbować odkrywać Amerykę wrócić do tego co dawno się sprawdziło? | A pewnie. Dobry pomysł. Do tego należałoby dodać:
1. odrzucenie przetworzonej żywności
2. duża ilość kasz (jaglana i gryczana podobno najlepsze) + tzw. "zdrowe węglowodany"
3. mniejszy udział mięsa
4. duży udział warzyw w diecie (po obróbce termicznej - 80%)
5. dobrej jakości tłuszcze roślinne, tłoczone na zimno, z krótkim okresem ważności (olej lniany, z ostropestu, z Lnianki !!)
6. wyłączenie mleka z kartonika i jego przetworów
7. nie spożywanie węglowodanów wraz z białkiem zwierzęcym
8. ograniczenie spożywania pszenicy (obecnie jest przetworzona genetycznie)
9. więcej błonnika naturalnego (Babka Jajowata i Babka Płesznik)
10. czytać etykiety na opakowaniach żywności (konserwanty, utrwalacze smaku, substancje z literką E)
11. duża ilość płynów
12. mała ilość słodyczy (już słyszę jęk moich dzieci)
Jest tego trochę ale dla chcącego nic trudnego. Rodzaj diety "siedzi w naszej głowie". To tam znajduje się nasza "centrala" .........
Smacznego,
F.
Krzyś - Pi 30 Sty, 2015
Cyryl! co raz bardziej Cię lubię za to zdrowe podejście do rzeczywistości. Pozdrawiam gorąco.
Bonia - Pi 30 Sty, 2015
A co jeść podczas choroby? Tym bardziej jak się nie ma apetytu i juz sama myśl o jedzeniu powoduje nudności. I odruch wymiotny.
drupinka - Pi 30 Sty, 2015
Fizkom napisa/a: | 10. czytać etykiety na opakowaniach żywności (konserwanty, utrwalacze smaku, substancje z literką E) |
Bardzo rozsądne rady.
Ale punkt 10. sprawia, że zamiast pół godziny czas zakupów wydłuża mi się do 3 godzin. I jeszcze te okulary! Bo skład jest pisany w coraz bardziej ukrytych miejscach opakowania i coraz mniejszą czcionką!
A co do punktu 4. - koniecznie mniej tzw. wędlin! W nich jest najwięcej paskudztw...
kieszczyński - Pi 30 Sty, 2015 Temat postu: E Nie wszystkie E są szkodliwe np. pektyna, antocyjany....
Stiv Slon - Pi 30 Sty, 2015
Cyryl napisa/a: | tak spojrzałem na tytuł tego tematu i zastanowiło mnie co takiego było złego w starych (nienowoczesnych) zasadach odżywiania? |
Ciekawe pytanie zadałeś Cyrylu ...
Ja tez mam kilka pytań :
Co takiego złego jest w tym, że postęp nauki i rozwój przekazu informacji umożliwia podniesienie świadomości dla .... CHĘTNYCH ?
Co jest takiego złego w tym, że np po takim byłym PRL-u, ludzie nabyli szerokie prawa dostępu do informacji
m.in. o tym jaki jest skład tego co spożywają i jaki to ma wpływ na ich zdrowie ?
Co jest takiego złego w tym, że niektórzy ludzie przyjęli odpowiedzialność za stan swojego zdrowia,
zwłaszcza gdy widzą że :
na półkach w sklepach sprzedających żywność i napoje, są dopuszczane przez tzw "państwo" do sprzedaży, produkty zawierające substancje niszczące układ pokarmowy np. BENZOESAN SODU ; substancje zwiększające prawdopodobieństwo zachorowania na raka 10-krotnie np. słynny słodzik ASPARTAN ( sprawdzono badaniami klinicznymi ) obecny m.in. w znanym napoju-rozpuszczalniku, który ma końcówkę nazwy ... "ZERO"
Ci tzw "karmiciele" i "dopuszczacze do obrotu" usprawiedliwiają się tym, że przecież skład jest napisany na produkcie, więc są ZWOLNIENI z ODPOWIEDZIALNOŚCI, a że konsumenci nie czytają toooo ... ich problem i odpowiedzialność.
Co takiego złego jest w tym, że nie wszyscy naukowcy milczą i mają odwagę odsłaniać bliźnim PRAWDĘ, czym inni "bliźni" powiązani z decydentami, chcą karmić poddaną i łatwowierną trzódkę roboczą
Co takiego złego jest w tym , że ludzie chcąc się bronić przed traktowaniem ich jak bezrozumne tuczne zwierzaki, zakładają organizacje broniące praw konsumentów i ujawniające prawdę o produktach i producentach, którzy z chęci zysku gotowi są często nie liczyć się ze zdrowiem ludzi, korumpować decydentów itp itd
Wreszcie co takiego złego jest w tym, że są inni ludzie, którzy chcą się podzielić swoją wiedzą, doświadczeniem i odkryciami z zainteresowanymi tematem bliźnimi ?
Pozdrowienia!
Stiv
AgaW - Sro 18 Lut, 2015
2 ciekawe moim zdaniem artykuły: o bananie i o gmo- strona zawierają pierwszy link jest nawiasem mówiąc bardzo interesująca, ukazuje się tam bardzo ciekawych artykułów- np. ten o kurkumie.
pasiflora - Czw 19 Lut, 2015
http://www.tvn24.pl/dieta...y,516679,s.html
AgaW - Sob 14 Mar, 2015
Co nieco o kaszy jaglanej, cebuli, burakach, tymanku
Piotr77 - Pon 16 Mar, 2015
to co napisał m.in. Fizkom to 100% racji.
ja i moja żona od paru lat zredukowaliśmy do min. jedzenie mięs, słodyczy, nabiału. zero chleba
jak mięso, bo rodzina przychodzi , to kaczka lub wołowe. słodycze zastąpione suszonymi owocami. Suszymy sami
efekty rewelacyjne tylko trzeba konsekwencji i nie wprowadzać półśrodków.
badania robię co 3-4 tygodnie, bo leczę się na SM i jestem pod opieką neurologów, są bez zarzutu.
jedzenie samych warzyw, kasz nie jest straszne. przepisów jest masę na stronach vegańskich. Polecam!
Cyryl - Pon 16 Mar, 2015
Stiv Slon napisa/a: | ...Co jest takiego złego w tym, że np po takim byłym PRL-u, ludzie nabyli szerokie prawa dostępu do informacji
m.in. o tym jaki jest skład tego co spożywają i jaki to ma wpływ na ich zdrowie ?... |
nie chcę gloryfikować tamtych czasów, bo tamta dieta nie była dobrowolna, ale oprócz szerokich praw dostępu do informacji zyskaliśmy inny tryb życia, któremu nie wszyscy potrafią się oprzeć.
w tej chwili jemy mięso, słodycze i inne jak ziemniaki jeszcze nie tak dawno.
to co kiedyś było atrakcją dzisiaj jest podstawą odżywiania.
Piotr77 napisa/a: | ...ja i moja żona od paru lat zredukowaliśmy do min. jedzenie mięs, słodyczy, nabiału. zero chleba... |
dla mnie jest to układ zerojedynkowy, albo spożywamy te produkty w nieograniczonej ilości, albo zero.
prawdą jest, że spora część ludzi odżywianie traktuje jak alkoholik napoje wysokokowe, nie potrafią jeść z umiarem.
dlaczego ja mam rezygnować z czekolady. mam czasami chętkę jak ostatnio, kupiłem tabliczkę czekolady, wożę ją pod siedzeniem w samochodzie, bo po kupnie ta chętka mi przeszła i teraz ta słodycz czeka na moje nadchnienie.
Piotr77 napisa/a: | ...jak mięso, bo rodzina przychodzi , to kaczka lub wołowe... |
tutaj korzystając z szerokiego prawa do informacji możemy się przekonać, że te mięsa są nie zbyt OK.
co do drobiu: okres od wyklucia kurczaka do uboju dzisiaj wynosi 35 dni, a to nie za szybko trochę?
co do wołowiny: bydło w naturze trawożerne, dzisiaj jest karmione mięsem (mączka mięsno-kostna, czyli wysuszone i zmielone resztki zwierząt padłych na drogach, w zagrodach oraz trochę odpadów rybnych) dla szybszego przyrostu masy.
wychodzi na to, że świnia w naturze wszystkożerna jest karmiona w sposób chociaż trochę przypominający naturę.
ale jest jeszcze inny aspekt: otóż choroby zwierząt w naturze służyły regulowaniu populacji. gdy jakiś gatunek stawał się zbyt liczny, zbyt częste były kontakty między dużą ilością osobników, choroby, które normalnie powodowały śmierć poszczególnych osobników, trzebiły gatunek powodując powrót do stanu początkowego.
hodowanie zwierząt na tak przemysłową skalę powoduje ogromne narażenie na choroby, które trzeba zwalczać. co więcej zwalcza się nie choroby jakie następują, ale potencjalne zagrożenia, bo nikt nie chce ponosić start wybijania całych hodowli bez zysku.
dlatego też zwierzęta są faszerowane lekami w skali do tej pory niespotykanej.
a później my to jemy.
AgaW - Wto 17 Mar, 2015
Znów trochę o candidii, kolejny artykuł potwierdzający rolę odżywiania w profilaktyce chorób.
Piotr77 - Wto 17 Mar, 2015
Powiązania odżywiania z biodrem u siebie nie widzę. Może dlatego, że nigdy nie miałem problemów z nadwagą.
Ale w przypadku SM ma ono niesamowite przełożenie. Jeżeli stosuje się do pewnych zasad czuje się po prostu lepiej. Sprawniej.
Tylko odpowiednim odżywianiem jestem w stanie stłumić neurologiczne objawy SM i to w przeciągu paru tygodni.
Niestety, zaraz jak tylko poczuje się lepiej konsekwencji brakuje i zaczynam wprowadzać "odstępstwa"
Co oczywiście w dłuższym czasie przynosi złe następstwa. Więc, wracam do podstaw. No i tak od wielu już lat.
AgaW - Wto 17 Mar, 2015
Piotr77 napisa/a: | wracam do podstaw |
Im masz większą świadomość wpływu jedzenia na zdrowie tym łatwiej Ci będzie trzymać się swoich podstaw. Rezygnacja z niektórych rzeczy nie musi być nudna-można większość rzeczy zastąpić innymi-pożądanymi w diecie
Trzeba też czasu aby odwyknąć od żywieniowych schematów w jakich się tkwi od dzieciństwa, stąd "upadki" w odżywianiu. Najważniejsze to podnosić się i świadomie kontrolować sytuację aż stanie się ona nawykowa i naturalna.
Piotr77 - Wto 17 Mar, 2015
żona też mi tak mówi
i nawet się z nią o to nie kłócę, bo wiem, że ma rację. (jak zawsze )
Trudna jest tutaj przeprawa z otoczeniem (rodzina głównie). Sto razy możesz mówić, że czegoś tam nie jesz a i tak to dostaniesz na niedzielnym obiadku
No ale starszych ludzi już nie przekonasz. Za to jak my organizujemy imprezę to oni głodują
AgaW - Wto 17 Mar, 2015
Piotr77 napisa/a: | Trudna jest tutaj przeprawa z otoczeniem (rodzina głównie) |
Tak, ludzie nie rozumieją i kochają trzymać się swoich przekonań (żywieniowych też), które to wszyscy inni powinni mieć jakie jak oni. Nie patrz na to rób swoje, nie masz obowiązku naginać swoich przekonań dla innych (czy oni naginają się do Twoich?). Zawsze możesz...raz i drugi i trzeci po prostu nic nie zjeść (bo czemu masz jeść coś co czujesz że Ci szkodzi, najedz się w domu tego co Ci służy)-gdy zobaczą to może w końcu zrozumieją że każdy ma prawo do swoich poglądów i poszanowania ich. Bądź sobą a oni niech jedzą co chcą.
Cyryl - Wto 17 Mar, 2015
AgaW napisa/a: | Znów trochę o candidii, kolejny artykuł potwierdzający rolę odżywiania w profilaktyce chorób. |
jakiś czas temu moja żona miała manię na punkcie tej candidii, twierdziła, że ja i syn zarażamy ją tym czymś, które to coś jej bardzo szkodzi i powoduje zmęczenie i wszelkie problemy zdrowotne. a posiadanie przez nas tej candidi jest wynikiem złego odżywiania się i braku higieny.
zostaliśmy siłą zaciągnięci na badania celem wykrycia i udowodnienia nam winy.
jakież było zaskoczenie, gdy okazało się, że syn i ja jesteśmy czyści, a w naszym domu tylko żona posiada ową candidię. dopiero wtedy rozpętała się burza. bo gdybyśmy byli winni to byłoby trochę narzekania, może więcej niż zwykle, ale w umiarze.
a tu klops, okazało się, że jesteśmy w zmowie z paniami w laboratorium, bo najszczęśliwszym dla nas rozwiązaniem byłaby pomyłka, ale obecność candidii tylko u żony przecież nie mogło być przypadkiem.
AgaW - Czw 19 Mar, 2015
Polecam wszystkim artykuły o zakwaszeniu (nie tylko osobom zainteresowanym tematem osteoporozy) : tutaj fajnie zebrana tabela, TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ
Danielos - Wto 31 Mar, 2015
jaki wpływ ma Twoja flora bakteryjna na zdrowie?
Poniższy tekst przetłumaczeniem artykułu: http://articles.mercola.c...lth-impact.aspx
Nowe badanie w czasopiśmie "Nutrition in Clinical Practice" pokazuje, ze mikroorganizmy zawarte w przewodzie pokarmowym tworzą zawiłą, żywą fabrykę kontrolującą i wpływającą na ciężar ciała, energię i odżywienie. Wyniki mogą podsunąć nowe pomysły jak leczyć powiązane z odżywianiem problemy, włączając otyłość i spore spektrum poważnych problemów zdrowotnych powiązanych z niedożywieniem.
Artykuł w Science Daily relacjonujący najważniejsze cechy oświadcza:
"Mikroby w ludzkim jelicie można podzielić na trzy główne domeny, określone przez ich filogenezę (rozwój rodowy): Eucaria, Bacteria i Achaea. Z powyższych bakterie rządzą w największym stopniu, z dwoma głównymi oddziałami: Bacterioidów i Firmicutes (?) stanowiących ponad 90% populacji flory jelitowej. Wewnątrz populacji bakterii istnieje ogromna różnorodność szczepów. Indywidualne środowisko flory każdej osoby jest unikalne i głęboko wrażliwe na zmiany czynników środowiskowych, począwszy od narodzin. W rzeczy samej, wykazano, że metoda porodu podczas procesu narodzin wpływa na profil mikroflory dziecka. Środowisko flory pochwy zmienia się podczas ciąży w przygotowaniu na narodziny, dostarczając korzystne mikroby noworodkowi.
W czasie porodu w pochwie dominują dwa szczepy bakterii: Lactobacillus i Prevotella. W przeciwieństwie do powyższych, dzieci urodzone przez cesarskie cięcie wykazują florę skojarzoną ze skórą: tj. Straphylococcus, Corynebacterium i Propionibacterium.
Podczas gdy pełne skutki powyższych różnic są wciąż niejasne, dowody mogą wskazywać, że oddziałują na następczy rozwój i zdrowie dziecka a w szczególności podatności na patogeny.
Jak flora bateryjna Twojego dziecka wpłynie na jej/jego dalsze zdrowie
Na zdrowotne skutki tych różnic w bakteriach jelitowych nabytych podczas porodu światło rzuciły badania Dr. Nataschy Campbell-McBride. Jej badania wykazały, że jest głęboka dynamiczna interakcja między Twoimi jelitami, Twoim mózgiem i Twoim układem odpornościowym począwszy od narodzin. Pani Doktor rozwinęła być może jedną z najbardziej głębokich i ważnych strategii terapeutycznych dla szerokiego zakresu zaburzeń neurologicznych, autoimmunologicznych i psychologicznych: wszystkich, na które ogromny wpływ ma zdrowie Twoich jelit.
Wierzę, że jej program żywieniowy do terapii Gut And Psychology Syndrome, Gut And Physiology Syndrome (GAPS) , jest ważny dla większości ludzi, jako że większość ludzi ma słabe zdrowie w tym obszarze (jelita) w następstwie kiepskiego żywienia i ekspozycji na toksyny, ale jest szczególnie istotny (program żywieniowy) dla kobiet w ciąży i małych dzieci.
Dzieci, które urodziły się z poważnie "uszkodzoną" flora bakteryjną są nie tylko bardziej podatne na choroby; są również bardziej podatne na powikłania poszczepionkowe, co może pomóc wyjaśnić dlaczego u części zaszczepionych dzieci rozwijają się objawy autystyczne po otrzymaniu jednej lub więcej szczepionek.
Wg Dr. Campbell-McBride większość dzieci autystycznych rodzi się z doskonałym układem nerwowym i narządami zmysłów. Kłopoty pojawiają się, gdy nie rozwija się prawidłowa flora bakteryjna od narodzin. Jako rezultat, ich układ trawienny – zamiast być źródłem odżywienia dla tych dzieci- staje się głównym źródłem zatrucia.
Te patogeniczne mikroorganizmy wewnątrz ich układu trawiennego uszkadzają integralność ściany jelita.W następstwie każdy rodzaj toksyny i mikrobu wpływa do układu krążenia dziecka i dostaje się do jego mózgu.
To zwykle dzieje się w drugim roku życia u dzieci które były karmione piersią, ponieważ karmienie piersią zapewnia ochronę przed nieprawidłową florą bakteryjną. U dzieci które nie były karmione piersią widać te objawy już w pierwszym roku. Więc karmienie piersią jest kluczowe dla ochrony tych dzieci. Jeśli mózg dziecka jest "zapchany" toksynami, to dziecko przegapia sposobność uczenia się/rozwoju i rozwija autyzm. W zależności od mieszaniny toksyn zależeć będzie stan ogólny dziecka a także jak nieprawidłowa jest flora bakteryjna.
Jest ważne by zrozumieć, że dobrą florę bakteryjną Twoje dziecko nabywa przez poród naturalny przejmując ją od matki. Więc jeśli flora bakteryjna matki jest nieprawidłowa, taka też będzie i u dziecka.
Autyzm nie jest wyłącznym skutkiem w tym przypadku. GAPS może objawiać się jako konglomerat objawów które pasowałyby do zespołu autystycznego jak i zespołu ADHD, zespołu deficytu uwagi,dysleksji, dyspraksji, zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego, by wymienić tylko kilka z możliwości. Problemy trawienne, astma, alergie,problemy skórne, zaburzenia autoimmunologiczne są często następstwem GAPS, który może objawiać się w postaci psychologicznej i fizjologii.[u][/u
]Ważność kiszonek i probiotyków
Utrzymanie dobrej flory bakteryjnej i "przesadzenie" Twojego jelita na kiszonki i probiotyki podczas gdy przyjmujesz antybiotyki, może być jednym z najważniejszych kroków które podejmiesz by poprawić swoje zdrowie. Jeśli nie spożywasz produktów sfermentowanych, najprawdopodobniej będziesz potrzebował(a) regularnej suplementami probiotykami,szczególnie jeśli spożywasz dużo przetworzonej żywności.
Ja wyjaśnia pani Dr Campbell-MCBride słaba dieta generalnie wraz każdym zażyciem antybiotyków będzie Cię drogo kosztować.
Każde zażycie antybiotyków usuwa korzystne bakterie i daje sposobność do niekontrolowanej proliferacji (namnożenia ) patogenów zajmujących nowe nisze w Twoim jelicie.Korzystna flora jest odtwarzana, ale zajmuje to różnym gatunkom od dwóch tygodni do dwóch miesięcy i ten okres stanowi okienko dla różnych patogenów by się namnożyły.
To co widzę w rodzinach dzieci autystycznych to to, że 100% matek dzieci autystycznych ma nieprawidłową florę jelitową i powiązane z nią problemy zdrowotne. Kiedy spojrzę na babcie tych rodzin, to też ich flora będzie nieprawidłowa ale w dużo łagodniejszy sposób.
W gruncie rzeczy, to co mamy, to uogólnione natężenie nieprawidłowej flory bakteryjnej z każdym pokoleniem będącym coraz bardziej podatnym na bycie bardziej poszkodowanym w wyniku zażycia antybiotyków i używania szczepionek.By dowiedzieć się czegoś więcej nt. GAPS podany jes poniżej link do wywiadu z Panią Dr Campbell-McBride:
http://articles.mercola.c...al-program.aspx
Jak Twoje jelito wpływa na Twój metabolizm i ekspresję genów
Z upływem czasu uzyskujemy coraz więcej informacji nt. jak ważną rolę spełnia flora jelitowa w utrzymaniu zdrowia generalnie. Dobra wiadomość jest taka, że jest pole nad którym masz kontrolę: Twoja dieta może szybko zmienić skład Twojej flory. Żywność przetworzona z dużą zawartością cukru i chemicznych dodatków jest niezawodnym sposobem by zdziesiątkować korzystne bakterie w swoim jelicie pozwalając szkodliwym patogenom rozrosnąć się.
Badania wykazały, że Twoja flora ma też wpływ na ekspresję genów, takich jak geny odpowiedzialne za syntezę witamin i metabolizm.Wykazano, ze probiotyki wpływają na aktywność setek genów pomagając im w oddziaływaniu w sposób przeciw chorobowy: niektóre z nich (probiotyków) wpływają na ciało w sposób przypominający działanie niektórych leków.
Ostatnie badanie opublikowane w czasopiśmie "Nature" donosi, że "jelitowe środowisko mikrobów reprezentuje jedno źródło ludzkiej różnorodności metabolicznej i genowej".
Według autorów:
"By przedstawić jak mikrobiomy różnią się pośród przedstawicieli populacji, scharakteryzowaliśmy
gatunki bakterii w próbkach kału 531 badanych, dodatkowo skład genowy 110 z nich. Badanie obejmowało zdrowe dzieci i dorosłych z Wenezueli, wiejskich terenów Malawi oraz okolic metropolii USA włączając bliźnięta jedno- i dwujajowe.
Dzielone cechy funkcjonalnie dojrzewającego mikrobiomu jelita (mikrobiom: okół mikroorganizmów włączając niekorzystne zamieszkujące przewód pokarmowy) zostały rozpoznane w okresie pierwszych trzech lat życia w trzech populacjach, włączając skojarzone z wiekiem zmiany w genach zaangażowanych w metabolizm i biosyntezę witamin.
Wyraźne zmiany w bakteryjnych środowiskach i funkcjonalnym repertuaru genu były zauważone między mieszkańcami USA a pochodzącymi z z pozostałych dwóch krajów. Te wyróżniające się cechy są oczywiste zarówno we wczesnym niemowlęctwie i wieku dorosłym.
Nasze wyniki podkreślają potrzebę rozważenia mikrobiomu gdy oceniamy rozwój człowieka, potrzeby żywieniowe, różnice fizjologiczne i wpływ westernizacji."
(Wytłuszczenie autora)
Globalna różnorodność bakterii jelitowych
Możecie nie być tego świadomi, ale naukowcy są teraz zajęci mapowaniem mikrobów w ciele w ten sam sposób jak mapowali ludzki genom. Projekt ludzkiego mikrobiomu (The Human Microbiome Project) został rozpoczęty w 2008 r. Z docelowym założeniem skatalogowania wszystkich zamieszkałych bakterii w ludzkim ciele. Badacze zidentyfikowali większość mikrobów w ludzkim jelicie, ale wciąż niewiele wiedzą o działaniu każdego z nich lub tego jak działają wspólnie. Artykuł opublikowany w "Wired Magazine" w ostatnim roku omówił tą fascynująca pracę. To również cechuje objaśniająca grafika podstawowych mikrobów znalezionych u ludzi na całym świecie.
Wg innego badania, również publikowanego w czasopiśmie "Nature" z ostatniego roku, każdy z nas jest siedliskiem trzech podstawowych "społeczności" bakteryjnych. Zdrowotne konsekwencje każdej z nich są wciąż ujawniane.
1. Bakterioidy
2. Prevotella
3. Ruminococcus
Według "Wired":
Pod względem funkcji każdy określony rodzaj został powiązany z preferencjami żywieniowymi: bakterioidy z węglowodanami, Prevotella z białkami zwanymi mucynami a Ruminococcus do mucyn i cukrów- ale może być to dużo bardziej powiązane.
" To co dokładnie tam robią, jest to wciąż do zbadania" stwierdził Arumugan, który wspomniał również o różnicach pochodzenia enterotypowego na metabolizm leków/narkotyków jako inną możliwą konsekwencję badań.
Idealny sposób by zoptymalizować zdrowie Twojego jelita
Idealna równowaga między korzystnymi i patologicznymi bakteriami w Twoim przewodzie pokarmowym to 85 % dobrych bakterii do 15 % złych. Utrzymanie idealnego stosunku jest tym, o czym mówimy optymalizując zdrowie Twojego jelita. Historycznie ludzie nie mieli takich samych problemów z jelitami jakie mamy dziś przez prosty fakt, że otrzymywali olbrzymią ilość korzystnych bakterii z ich diety w formie żywności kiszonej lub z upraw, które były wynalezione na długo przed nastaniem zamrażania i innych form konserwacji żywności.
Możesz kisić dosłownie każdy rodzaj żywności jako że każda tradycyjna kultura ma własne tradycyjnie fermentowane pożywienie by zapobiec psuciu. Jest również wiele sfermentowanych napojów i jogurtów. Całkiem spory procent żywności jaki ludzie spożywali codziennie było sfermentowanych i każdy kęs dostarczał biliony korzystnych bakterii – dużo więcej niż byś uzyskał z probiotycznych suplementów.
Dobry przykład:jest niespotykane znaleźć probiotyczny suplement zawierający więcej niż 10 miliardów organizmów tworzących kolonię. Ale gdy moja ekipa testowała sfermentowane warzywa ukiszone przy pomocy probiotycznego startera kultury bakteryjnej, uzyskali 10 bilionów bakterii w badanej próbce. Dosłownie jedna porcja warzyw była równa przyjęciu całej butelki wysokiej klasy probiotyku!
Żywność sfermentowana zapewni Ci również większą różnorodność korzystnych bakterii, ostatecznie, jest to najefektywniejsza pod kątem ekonomicznym alternatywa.
Kiszenie własnej żywności jest dość prostym procesem i może zapewnić jeszcze większe oszczędności.
AgaW - Sro 08 Kwi, 2015
Kolejny świetny i interesujący tekst
Dziękujemy Danielos za przetłumaczenie oryginalnego artykułu, jasno wynika z tego kolejne potwierdzenie że to co jemy ma wpływ na nasz ( i nie tylko nasz) organizm większy niż się może wydawać...
Znalazłam świetny artykuł dotyczący całościowego dbania o zdrowie, znaczenia diety w połączeniu z innymi aspektami-zainteresowanych zapraszam TUTAJ.
Cyryl - Pon 13 Kwi, 2015
może to zobrazuje jak ja zapatruję się na problem zdrowego odżywiania się:
ostatnio z żoną oglądaliśmy TV i tam w jakimś programie żona pokazuje mi kobietę, mówiąc:
- jaka ona jest fantastyczna. wyobraź sobie, że w ciągu jakiegoś tam czasu (nie pamiętam) schudła 50kg.
a ja zapytałem:
- kochanie a co ona takiego fantastycznego zrobiła, że dorobiła się tych 50kg nadwagi?
dlaczego bardziej kochamy pokutujących grzeszników od zwykłych ludzi żyjących spokojnie nie wadząc nikomu?
AgaW - Pon 13 Kwi, 2015
Cyryl napisa/a: | dlaczego bardziej kochamy pokutujących grzeszników od zwykłych ludzi żyjących spokojnie nie wadząc nikomu? |
Dlaczego uważasz że ktoś pokutuje skoro zmienia/ulepsza swoje żywienie na zdrowsze? Albo interesuje się tym tematem?
Owszem-są ludzie którzy zmiany traktują jako przymus/pokutę a są tacy, którzy zgłębiając swoją wiedzę zmieniają swoje wybory z przekonania i robią to z przyjemnością. Przecież nie każdy kto edukuje się czy rozszerza światopogląd na jakikolwiek temat jest pokutnikiem.
To jest tak: mogę o czymś czytać a mogę nie. Mogę z tego coś wynieść a mogę i nie. Mogę się zainspirować i wprowadzić ulepszenia u siebie jeśli wydaje mi się to sensowne a mogę być ignorantem i dalej robić jak wcześniej odrzucając jakiś pogląd bądź się z nim nie zgadzając.
Wiedzy na każdy temat jest w dzisiejszych czasach pełno jeśli ktoś jej szuka-tyle że nie każdy chce pogłębiać wiedzę i nie każdy chce dokonywać wyboru: zmieniam coś bo chcę z przekonania nie z pokuty/przymusu.
Nie generalizuj że wszyscy kochają pokutujących grzeszników bo tak nie jest.
Jeśli ktoś uważa się za grzesznika i pokutuje-to jego wybór.
Jeśli ktoś nie ma poczucia winy to nie uważa się za grzesznika i nie potrzebuje poklasku innych., po prostu "robi swoje" czerpiąc z tego radość.
Każdy sam decyduje co wybiera, tu w tym temacie umieszczamy wiedzę z której może ktoś zechce skorzystać jak uzna za stosowne.
Cyryl - Wto 14 Kwi, 2015
Aga ja tego co piszesz i inni o odżywianiu się nie neguję, ale mogę chyba też umieścić tu swoje odczucie na ten temat?
telewizyjny program o odchudzających się musiał mieć taką oglądalność, że umieszczono go w programie, ale czy nie lepiej byłoby zrobić program o ludziach mających cały czas normalną wagę i nie muszących uciekać się do drastycznych metod zrzucania dziesiątek kilogramów w parę tygodni?
jednak byłoby to mało widowiskowe, nikt tego by nie oglądał.
więc jeżeli opisuje się dietę zwykłą, czyli jedzenie tego co jest dostępne, ale w umiarze, to żadna dieta, ale dieta zawierająca elementy niecodzienne, trudno dostępne w sklepach, czy też wymagające specjalnego przygotowania - to jest wyzwanie i to się sprzeda.
tu kojarzy mi się przygotowanie do operacji, czy jak to się nazywa rehabilitacja przedoperacyjna.
są dwa wyjścia:, albo normalnie jeść i ruszać się bez przesady, ale z umiarem przez 40-50 lat,
albo na kilka miesięcy przed operacją stosować dietę i korzystać z profesjonalnej rehabilitacji za pieniądze.
u nas rządzi akcyjność, jak za komuny, natomiast systematyczne postępowanie nie jest atrakcyjne, wymaga więcej samozaparcia, jest mniej widowiskowe. więc po co?
bebe14 - Wto 14 Kwi, 2015
Odpowiednia waga dla ludzi z problemami stawowymi to podstawa a wręcz obowiązek z tym chyba nie ma co dyskutować Inna sprawa jak to zrobić szczególnie jak ktoś np. genetycznie ma słabą przemianę materii ,no i oczywiście bóle stawowe ,protezy jednak ograniczają nasza aktywność z wiadomych względów co ogranicza spalanie kalorii Inna spraw to siła woli determinacja zmiana nawyków żywieniowych ,aktywnośc dostosowana do naszych możliwości jak takie ktoś ma oczywiście Ja jako zapalony sporowiec powiem jedno mentalność ludzi ostatnio bardzo się zmieniła na plus kupa ludzi jeżdzi na rowerach ,powstają trasy rowerowe ,z kijkami ludzie chodzą całymi grupami ,fitness kluby pękają w szwach to samo na basenie ja jestem tym zbudowany jest moda na zdrowy styl życia A dobry wygląd to zdrowie ,wyższa samoocena ,satysfakcja ,pewność siebie
AgaW - Nie 26 Kwi, 2015
Dbajcie by w Waszym organiźmie była wit.D. A dlaczego to TUTAJ.
A TU kilka zdań o curry
Bardzo ciekawy artykuł o odporności TUTAJ
Polecam też ciekawy i zaskakujący tekst o grzybach - tutaj
W związku z tematem grzyba Candida - o którym już pisaliśmy w tym wątku podsyłam interesujący filmik-cz.1, tu część 2 i część 3 które dają zupełnie inny pogląd na powstawanie nowotworów.
wasiow - Wto 15 Wrz, 2015
Ten temat powinno zobaczyć jak najwięcej ludzi. Po przeczytaniu kilku stron doznałem tego dziwnego uczucia "A ha!" czując że kolejne elementy układanki trafiają na swoje miejsce.
Nie wiem czy się nie powtórzę ponieważ nie przestudiowałem jeszcze całego tematu ale postaram się dorzucić coś od siebie. Co prawda wykorzystywałem to do odchudzania ale skutkiem ubocznym zawsze jest lepsze samopoczucie i zdrowie:
Cytat: | Spożywaj olej kokosowy i tłuszcze MCT
Trójglicerydy o średniej długości łańcuchów które znajdują się w oleju kokosowym są doskonałym narzędziem które może wspomóc odchudzanie. Omijają one cholesterol podczas jego cyklu i są metabolizowane bezpośrednio w wątrobie, zapewniając alternatywne źródło energii. Wprowadzają one również organizm w stan spalania tłuszczu, zapewniając nam długi i spokojny sen. |
Cytat: | Spożywaj naturalne probiotyki
Zwiększenie spalania tłuszczu to tylko jedna z wielu korzyści przypisywanych zdrowym bakteriom które możemy znaleźć w probiotycznej żywności (jogurty, kefiry, kiszona kapusta oraz pozostałe fermentowane warzywa). Te drobnoustroje żyjące w organizmie człowieka, przyczyniają się do stabilizacji poziomu insuliny we krwi oraz poprawiają tolerancję krwi na cukier – oba te czynniki są kluczem pozwalającym uniknąć organizmowi nadwagi. |
Cytat: |
Przyrządzając posiłki korzystaj z kurkumy i czarnego pieprzu
Kurkuma jest indyjską przyprawą która zawiera w sobie aktywny związek zwany kurkuminą, który pobudza aktywność enzymu biorącego udział w spalaniu tłuszczu. Odpowiada również za uśmiercanie komórek tłuszczowych, nawet jeśli jesteśmy na diecie o zwiększonej zawartości tłuszczy.
Absorpcję kurkumy możemy zwiększyć (potrójnie) poprzez łączenie tej przyprawy z czarnym pieprzem |
Cytat: | Uwzględnij w swojej diecie czerwone buraki oraz imbir
Buraki, imbir oraz niektóre rośliny strączkowe (soczewica, ciecierzyca) mają bardzo dobry wpływ na naszą wątrobę oraz przepływ żółci.
Żółć odgrywa kluczową rolę w spalaniu tłuszczu:
- poprawia pracę wątroby i umożliwia trawienie tłuszczów, węglowodanów i białek
- obniża poziom cukru we krwi i poprawia wrażliwość na insulinę
- poprawia eliminację, zwłaszcza toksyn, takich jak metale ciężkie i obce substancje chemiczne
|
źródło: http://meandry-odchudzani...go-odchudzania/
Maja92 - Wto 10 Sty, 2017
Stosuję olej kokosowy od jakiegoś pół roku. Głównie do gotowania i czasem jako odżywka do włosów.
Po tym czasie mogę śmiało stwierdzić, że widzę poprawę w samopoczuciu - potrawy nie są tak ciężkie i tłuste, jak te smażone na oliwie, lub zwykłym oleju. Szczerze polecam ten cud natury.
AgaW - Wto 10 Sty, 2017
Maju,jesli zarejetrowals sie tylko po to by lamac regulamin umieszczajac reklamy to odpusc.
bunia - Sro 11 Sty, 2017
mam 27 lat na diecie wegetarianskij jest od 10 lat, na weganskiej od jakis 4 lat
Suplementuje b12 sporadycznie d3 magnez, czuje sie bardzo dobrze nie mam problemow z Waga od jaki 7 lat przy wzroscie 167 waze 52 kg, mi ta dieta bardzo odpowiada i polecam chociaz sobie sprawdzic.
Nie choruje na grype ani przeziebienie, alergie itp od jakis 8 lat. czyli mozna powiedziec ze od jakis 5 lat ciesze sie pelnym zdrowiem !
Ja tez korzystam z oleju kokosowego do wlosow i do ciala.
Dodatkowo kazdego dnia rano plucze sobi usta wdl zasady M.Tombaka / Dąbrowkiej
tolik24 - Czw 20 Gru, 2018 Temat postu: Suplementy Z takich dodatków to nie szalej, ujemny bilans kaloryczny Ci pomoże najlepiej.
Pij zieloną herbatę, trochę kawy przed treningiem, przyprawy ostre podkręcają metabolizm, cynamon.
Skoro masz dietę i trening to zapewne wiesz, jak w późniejszym czasie trzyma bilans na minusie [/i]
Poloko89 - Pi 21 Gru, 2018
Witamina d3 witamina d2mk7 oraz chrolofil i moje życie zmieniło się o 180 stopni oczywiście w parze z racjonalnym jedzenie.. Przede wszystkim warzywa potem owoce potem długo długo nic i raz na jakiś czas lepsze mięso.
cezar78 - Sro 07 Sie, 2019 Temat postu: Żelatyna spożywcza na stawy bardzo mi pomogła ! Na początku chciałem przytoczyć wam historię mojej choroby. Poważne bóle prawego biodra zaczęły się na początku 2018 roku. Wcześniej trenowałem sporty walki (bjj) i biodro bolało mnie zawsze po treningu od około roku, ale ignorowałem to bo następnego dnia ból przechodził. Aż pewnego dnia ból nie przeszedł i nie mogłem chodzić bez utykania. Zrobiłem prześwietlenie - diagnoza: zwyrodnienie stawu biodrowego, lekko zmniejszona szpara stawowa, duszkowate wyciągnięcie panewki, przebudowa kostna.
Po tym zaczełem czytać o tej chorobie i uświadomiłem sobie że już w roku 2014 miałem pierwsze objawy. Po długich 4h spacerach po lesie zawsze bolał mnie kręgosłup w dolnym odcinku. Nie miałem wtedy pojęcia że może to być od stawu biodrowego który juz zapewne zaczął szwankować.
Pierwszy ortopeda u którego byłem na wiosne 2018 po prostu mnie zbył, dal mi tylko adres prywatnej kliniki gdzie robią artroskopię. Drugi ortopeda wykazał jakieś chęci pomocy. Powiedział że artroskopia to jeszcze zbyt nowa forma leczenia i lekarze jeszcze nie mają dużego doświadczenia w jej wykonywaniu, więc mogą źle ją wykonać więc lepiej sobie z tym dać spokój. Przypisał mi zastrzyki z kwasu hialuronowego dostawowe i kazał jeździć na rowerze.
Przed zastrzykami było źle - nie mogłem przejść nawet kilometra bo zaczynało coraz mocniej boleć. Po takim spacerze reszte dnia to już siedziałem lub leżałem. Bolało mnie biodro nawet kiedy jadąc samochodem przekładałem nogę z pedału gazu na hamulec. Podniesienie nogi żeby zalożyć spodnie też powodowało ból. Po dłuższym siedzeniu, po wstaniu tez miałem ból biodra który musiałem rozchodzić przez chwilę i dopiero znikał.
Po zastrzykach poczułem lekką poprawę ale wciąż bolało. Ostatni zastrzyk przyjąłem na koniec wakacji, ale dopiero w październiku nastąpiło znaczne zmniejszenie bólu. Na tyle że mogłem chodzić około godziny bez żadnych dolegliwości. Ale wciąż czułem lekki ból podnosząc nogę przy zakładaniu spodni np. I tak jakoś funkcjonowałem do maja 2019. Ale wciąż nie mogłem robić 3 godzinnych spacerów po lesie które tak bardzo lubię, no chyba że wziąłem wcześniej środek przeciwbólowy.
Postanowiłem spróbować zwykłej żelatyny spożywczej na stawy. Najpierw jednak przeczytałem na ten temat wszystko co w internecie znalazlem. No i dowiedziałem się że to białko - prolina odpowiada za produkcję kolagenu i regenerację stawu ale trzeba przyjmować je w ilości co najmniej 4 g na dobę. W 100g żelatyny spożywczej jest go 12g. Nie ma drugiego tak bogatego źródła tego białka.
Duże opakowanie z biedronki to 50g żelatyny czyli 6g proliny. I tyle postanowiłem codziennie jeść.
Podstawowe błędy kazdego kto leczy się żelatyną to:
- za mała ilość przyjmowana na dobę. Każdy myśli że jak zje codziennie 1 galaretkę owocową, albo galaretę ze świńskich nóżek to wystarczy. Galaretka owocowa nie zawiera nawet 0,5g proliny. Trzeba zjeść jej cały garnek 2,5L żeby dostarczyć 6g proliny na dobę! Dlatego jemy żelatynę spożywczą prosto z torebki zmieszaną z wodą rano i wieczorem (bo ciężko jest połknąć odrazu cala torebkę)
- za krótkie przyjmowanie (rezygnacja po 3-4 tygodniach!), dopiero po 2 miesiącach brania efekty są naprawdę konkretne
- brak systematyki, jednego dnia bierzemy, następnego zapominamy. Nie wolno opuszczać żadnego dnia, codziennie musimy dostarczyć minimum 6g proliny
Można wspomagać się też innymi produktami zawierającymi prolinę , ja np jem codziennie twaróg, w 100g są 2g proliny. W 100g makreli jest 1,6g proliny. Ale nic nie przebije żelatyny spożywczej w której jest jak już pisałem aż 12g proliny na 100g. I to powinno być waszym głównym suplementem.
To tylko 2,5PLN /dziennie, 75 PLN /miesięcznie
Pierwsze efekty kuracji zacząłem odczuwać po miesiącu takiej diety. Ale po 2 miesiącach efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania:
- ból w biodrze znikł niemal całkowicie, nie czuję nic nawet kiedy zakładam spodnie i podnoszę nogę wysoko
- po długim siedzeniu nie mam bólu po nagłym wstaniu do pionu, nie muszę rozchodzić biodra
- mogę spacerować nawet 3 godziny, po tym czasie czuję lekki ból ale jest on znośny. Po jeździe samochodem z powrotem do domu wysiadam z auta już bez bólu który szybko przechodzi, wcześniej 2 dni dochodziłem do siebie
Polecam każdemu kto chce zmniejszyć dolegliwości bólowe. Sposób ten nie uzdrowi stawu, choć zaobserwowałem lekkie zwiększenie ruchomości ale przynajmniej pozbędziemy sie bólu. Efekt jest nieporównywalnie lepszy niż drogie zastrzyki z kwasu hialuronowego które kosztowały mnie prawie 1000zł. Tu wydajemy tylko 75zł/miesiąc.
Póki co biorę żelatynę cały czas od maja i nie zamierzam przestawać. Teraz od chodzenia bardziej boli mnie kręgosłup niż samo biodro, no ale to pewnie wina zmniejszonej szpary stawowej i nieco krótszej nogi.
Spróbujcie sobie przez 2 miesiące i odpiszcie w tym wątku. I jestem pewien że za 2 miesiące pojawią się tu podziękowania.
Arronax - Pon 12 Sie, 2019
Po powrocie z treningu przeczytam sobie to co napisałeś dokładnie. Ja np biorę Aminokwasy plus Omega 3, D3+K2 i MSM - takie zestawy nie na sztywno tylko wedle swojego rytmu.
Po Żelatynie nie wiem czy nie miałem problemów skórnych, ale ja mam taką dziwną skórę więc .... .
dpadberg - Wto 18 Lut, 2020
Ja staram się nie wprowadzać do diety żadnej suplementacji, bo można sobie przez to zniszczyć wątrobę, nawet jeśli producenci mówią, że nie
Arronax - Sro 19 Lut, 2020
Czasem, szczególnie przy nieregularnym trybie życia plus treningach trochę suplementacji jest nieodzowne . Tylko czytać skład, co roku dokładne badania robię sobie prywatnie.
danny63 - Czw 28 Pa, 2021
Jakoś nigdy nie byłem przekonany do suplementów diety.
Abnoba - Czw 06 Pa, 2022
Przyznam, że wpis na temat żelatyny spożywczej jest naprawdę ciekawy. Sama korzystałam z niej (według proporcji zalecanych w internecie) i odczułam konkretną poprawę, choć z tego co widzę należy przyjmować jej nawet więcej (zapewne zależy to od skali problemu), z pewnością postaram się to zapamiętać i w razie potrzeby zastosować w praktyce.
Sama też jestem zdania, że suplementy diety warto stosować, choć tak jak opisano to w pierwszym wpisie, warto z nich korzystać w formie różnego rodzaju ziół czy przypraw, które są tanie i skuteczne (tabletki różnego typu też stosuję ale na mniejszą skalę). A przy tym po prostu zdrowe potrawy to podstawa, wystarczy sprawdzić sobie jakąś stronę z przepisami
MaggieODell - Wto 22 Lis, 2022
Na pewno nie ma tez nic gorszego niż głodowki.
goratomas - Sob 02 Mar, 2024 Temat postu: Re: Żelatyna spożywcza na stawy bardzo mi pomogła !
cezar78 napisa/a: |
Póki co biorę żelatynę cały czas od maja i nie zamierzam przestawać. Teraz od chodzenia bardziej boli mnie kręgosłup niż samo biodro, no ale to pewnie wina zmniejszonej szpary stawowej i nieco krótszej nogi.
Spróbujcie sobie przez 2 miesiące i odpiszcie w tym wątku. I jestem pewien że za 2 miesiące pojawią się tu podziękowania. |
Jak kupic w najnizszej cenie ?
Dekompresje stawu stosujecie, rozciaganie ?
Poczatkowe problemy lepiej leczyc.
Osocze z komorkami.
To odkrylem teraz:
http://forumbioderko.pl/v...p?p=78152#78152
goratomas - Nie 03 Mar, 2024 Temat postu: Re: Dzięki za opinie ale nie za wszystkie wypowiedziane słow
Stiv Slon napisa/a: |
Dodam jednak, że moje działanie nie polega na łykaniu tego lub owego, zależnie od mojego "widzimisię", czy odkrycia kolejnych nowinek a necie. Mam to wielkie szczęście, że mam doradcę zdrowia, człowieka nauki w stopniu doktora biochemii, któremu zaufałem. Zaufałem nie na zasadzie ślepej wiary, ale na podstawie ... FAKTÓW.Po pierwsze zrobiłem zalecone przez niego badania krwi w standardowym laboratorium, których NIGDY nie zlecali mi żadni lekarze ani w NFZ ani ... prywatnie.Wyniki okazały się alarmujące i dramatyczne.Następnie wykonałem tzw ANALIZE PIERWIASTKOWĄ włosów, również laboratoryjnie.Na tej podstawie mój doradca opracował naukowo moją dietę i suplementację
Tak się zaczęło i trwa już jakieś 7-8 lat. Raz na 2-3 lata ponawiam analizę pierwiastkową, a badania krwi przeważnie raz na pól roku - to jest naukowe monitorowanie zmian, a w tym... na lepsze, a nie efekt placebo.Tak kształtuje się moje zaufanie do mojego doradcy zdrowia. Jako przykład wyników podam jednostkowo, że analiza pierwiastkowa cały czas wykazuje,że mam o 150% do 200% za dużo wapnia we włosach. Zródłem tego wapnia są na 95% ... moje kości.Gdybym nie zaczął suplementacji wapniem i magnezem, zmierzałbym prosto do osteoporozy.Tu ujawnia się też prawdopodobnie źródło mojej artrozy w biodrach.Jeżeli będę mógł, postaram się załatwić badanie histopatologiczne wycinka zwyrodnienia, przy okazji operacji stawu biodrowego.Taka jest wskazówka mojego doradcy zdrowia.Jeżeli się uda, będzie można pomyśleć o .... przyczynach mojej artrozy.
Stiv |
Miejsca opieki z leczeniem, ze specjalnym odzywianiem ?
Miejsca do zycia z mysla o problemach ze stawami ?
Tam gdzie wszystko uwzglednia problemy ze stawami, potrzeby chorych?
http://forumbioderko.pl/v...p?p=78158#78158
goratomas - Nie 03 Mar, 2024
Jaka zelatyna jest najlepsza ?
Wolowa, wieprzowa, kurczakowa, rybna ?
od AI:
„Najlepsza żelatyna na zdrowe stawy to taka, która zawiera dużo kolagenu typu II. Kolagen typu II to główny rodzaj kolagenu występujący w chrząstce stawowej. Pomaga utrzymać stawy zdrowe i elastyczne.
Wołowina i Wieprzowina żelatyna to dwa najlepsze źródła kolagenu typu II. Oba zawierają około 60-70% kolagenu typu II.
Żelatyna wieprzowa
Kurczak żelatyna zawiera również kolagen typu II, ale w mniejszej ilości. Zawiera około 40-50% kolagenu typu II.
Żelatyna z kurczaka
Ryba żelatyna nie zawiera kolagenu typu II. Zawiera jednak inne rodzaje kolagenu, które mogą być korzystne dla zdrowia stawów. Na przykład żelatyna rybna zawiera kolagen typu I, który pomaga wzmacniać kości i ścięgna.
Żelatyna rybna
Ostatecznie najlepszy rodzaj żelatyny na zdrowe stawy to ten, który najlepiej odpowiada Twoim potrzebom i preferencjom. Jeśli szukasz żelatyny o wysokiej zawartości kolagenu typu II, żelatyna wołowa lub wieprzowa będzie najlepszym wyborem. Jeśli szukasz żelatyny o niskiej zawartości tłuszczu i kalorii, żelatyna z kurczaka lub ryby będzie lepszym wyborem.
Oto kilka wskazówek dotyczących wyboru żelatyny na zdrowe stawy:
Szukaj żelatyny, która zawiera co najmniej 60% kolagenu typu II.
Wybierz żelatynę bez sztucznych dodatków i konserwantów.
Przeczytaj etykietę, aby upewnić się, że żelatyna jest niesłodzona.
Możesz przyjmować żelatynę doustnie w postaci proszku, kapsułek lub tabletek. Możesz również dodać żelatynę do żywności i napojów.
Typowa dawka żelatyny to 10-15 gramów dziennie. Możesz zacząć od mniejszej dawki i stopniowo zwiększać ją do zalecanej dawki.
goratomas - Nie 03 Mar, 2024
agar, który jest wegetariańską alternatywą dla żelatyny,
czy jest dla zdrowia stawow
od AI:
Agar, znany również jako agar-agar, jest substancją żelującą pochodzącą z czerwonych alg1. Jest bogaty w wiele ważnych mikroskładników odżywczych, takich jak błonnik, mangan, magnez, kwas foliowy i żelazo1.
Agar-agar jest bogaty w wapń i magnez, które są niezbędne do poprawy gęstości kości2. Ponadto, jako substancja żelująca, pomaga wprowadzić ruchomość do stawów i poprawia regenerację stawów po urazach3.
Jednakże, nie ma konkretnych dowodów naukowych wskazujących, że agar-agar jest szczególnie korzystny dla zdrowia stawów. Warto zauważyć, że agar-agar jest często używany jako alternatywa dla żelatyny w dietach wegetariańskich i wegańskich
---
Agar jako wegetariańska alternatywa dla żelatyny a zdrowie stawów
Agar to substancja pochodzenia roślinnego, pozyskiwana z wodorostów morskich. Stanowi ona popularną wegetariańską i wegańską alternatywę dla żelatyny zwierzęcej.
Badania nad wpływem agaru na zdrowie stawów są wciąż w toku, ale preliminaryjne dane sugerują, że może on mieć pewne korzystne właściwości:
Źródło chondroityny i siarczanu glukozaminy: Agar zawiera naturalne źródła chondroityny i siarczanu glukozaminy, związków znanych z łagodzenia bólu stawów i poprawy funkcji stawów.
Właściwości przeciwzapalne: Agar wykazuje właściwości przeciwzapalne, które mogą pomóc w zmniejszeniu obrzęku i bólu stawów.
Stymulacja produkcji kolagenu: Agar może stymulować produkcję kolagenu, białka kluczowego dla zdrowia chrząstki stawowej.
Należy jednak pamiętać, że:
Potrzeba więcej badań: Potrzeba więcej badań klinicznych, aby ostatecznie potwierdzić wpływ agaru na zdrowie stawów.
Ograniczona skuteczność: Agar nie jest lekiem i nie zastąpi terapii w przypadku poważnych schorzeń stawów.
Agar może być bezpiecznym i wartościowym składnikiem diety dla osób dbających o zdrowie stawów. Zaleca się spożywanie go w umiarkowanych ilościach jako część zbilansowanej diety.
Dodatkowe informacje:
Agar jest bogatym źródłem błonnika, który może korzystnie wpływać na trawienie.
Agar jest niskokaloryczny i nie zawiera tłuszczu.
Agar jest łatwy do strawienia i może być stosowany w różnych potrawach.
goratomas - Nie 03 Mar, 2024
Bulion kostny: Bulion kostny jest bogaty w kolagen, który jest głównym składnikiem żelatyny. Bulion kostny jest łatwiejszy do strawienia dla niemowląt i małych dzieci niż żelatyna.
od AI:
Bulion kostny to bardzo odżywczy wywar, który można przygotować, gotując kości i tkankę łączną zwierząt. Przepisy na bulion kostny często zawierają produkt oparty na kwasie, taki jak ocet lub sok z cytryny. To rozkłada kolagen i tkankę łączną, pozostawiając smaczny, odżywczy płyn, który jest powszechnie używany w zupach i sosach1.
Bulion kostny zawiera wiele witamin i minerałów, które mogą być ważną częścią diety. Zawartość składników odżywczych bulionu kostnego zależy od składników i ich jakości:
Kość: sama kość dostarcza minerałów, takich jak wapń i fosfor. Mogą być obecne również sód, magnez, i potas.
Szpik: szpik kostny dostarcza witaminy A, B2, B12, E, a także omega-3, omega-6 i minerały, takie jak wapń, żelazo, selen i cynk.
Tkanka łączna: ta tkanka dostarcza glukozaminę i chondroitynę, które są popularnymi suplementami diety na artretyzm i ból stawów1.
Bulion kostny jest łatwy do przygotowania, a wiele osób nie korzysta nawet z przepisu. Wszystko, czego naprawdę potrzebujesz, to kości, ocet, woda i garnek
---
Bulion kostny a żelatyna:
Wspólne cechy:
Źródło kolagenu: Zarówno bulion kostny, jak i żelatyna są bogate w kolagen, białko, które jest niezbędne do prawidłowego rozwoju kości, chrząstek i stawów. Kolagen może również wspomagać trawienie i wzmacniać układ odpornościowy.
Różnice:
Źródło: Bulion kostny jest przygotowywany z gotowanych kości zwierzęcych, podczas gdy żelatyna jest produkowana z przetworzonej skóry zwierzęcej.
Zawartość składników odżywczych: Bulion kostny zawiera szeroką gamę składników odżywczych, w tym minerały (wapń, magnez, fosfor, potas) i aminokwasy. Żelatyna zawiera przede wszystkim kolagen.
Strawność: Bulion kostny jest generalnie łatwiej strawny niż żelatyna, szczególnie dla osób o delikatnych układach pokarmowych.
Zastosowanie: Bulion kostny można spożywać samodzielnie lub dodawać do zup, sosów i innych potraw. Żelatyna jest używana głównie jako środek żelujący w potrawach i deserach.
Podsumowując:
Zarówno bulion kostny, jak i żelatyna mogą być dobrym źródłem kolagenu.
Bulion kostny zawiera więcej składników odżywczych i jest łatwiej strawny niż żelatyna.
Wybór między bulionem kostnym a żelatyną zależy od indywidualnych preferencji i potrzeb.
|
|