|
Forum Bioderko
|
 |
Inne choroby i metody leczenia - Mini-Open z dostępu tylnego
KrukersRadek - Sob 24 Wrz, 2022 Temat postu: Mini-Open z dostępu tylnego Witam wszystkich.
Szukam osób które miały wykonywaną otwartą operację z dostępu tylnego lub tylno-bocznego do biodra. Portal wejściowy (dostęp) tylny jest stosowany też przy wymianach stawu na endoprotezę. Nowoczesne metody leczenia operacyjnego proponują operacje z nie dużą blizną (do 8cm) tzw. Mini-Open.
Jeżeli ktoś miał cokolwiek robione z tego dostępu do biodra to mam do niego takie pytania:
- Czy tzw. operacja Mini-Open którą ortopedzi uznawają za mało inwazyjną rzeczywiście jest mało inwazyjna?
- Czy nie mieliście po tej operacji problemów z mięsniami pośladkowymi i innymi tkankami w tylnej części biodra gdzie było wykonywane nacięcie?
- Jak wyglądała u was rehabilitacja po takim zabiegu?
- Czy blizna nie stanowiła problemu po operacji?
- Czy mieliście jakiekolwiek powikłania po tej operacji?
Prawdopodobnie szykuje mi się taka operacja i mam dużo wątpliwości co do tego jak pozbiera się po tym mój układ mięśniowy. Widziałem jak wyglądają procedury wykonywania tych operacji i wiem że są tam przecinane mięsnie głębokie rotatory zewnetrzne i mięsień gruszkowaty. Potem sa oczywiście zszywane. Mimo to boje się powikłań i dlatego szukam kgoś co może przechodził podobny zabieg.
Pozdrawiam wszystkich i życze dużo dużo zdrowia w walce o lepsze jutro
Radek.
Linksiq - Wto 14 Mar, 2023
Miałem robione 7 tyg temu z dostępu przedniego, Blizna ma ok 7cm. Czuje się ok, od 3 tyg chodzę bez kul, aktualnie praktycznie wróciłem do normalnego życia.
Poczytaj sobie o tym, raczej z dostępu tylno bocznego bym zrezygnował, widziałem 3 osoby po takich operacjach, jedna z osób jest 3 mc po i chodzi znacznie gorzej, jednak jest 15 lat starsza. Poczytaj sobie o tym.
https://www.praktyczna-or...tawu-biodrowego
janmar - Sob 18 Mar, 2023
Miałem w 2021 w marcu i 2022 w listopadzie wstawiane endoprotezy lewego i prawego biodra. Dostęp boczny Blizna, gładka 2mm nitka kilkanaście cm. Żadne mięśnie nie były przecinane. Za każdym zabiegiem po dwóch m-cach odstawiałem stopniowo obie kule. Nie śpieszyłem się.
Nie miałem żadnych powikłań. Na dziś jest ok. Chodzę ,pływam i nie szarżuję. Jest ok.
Co do kosztów, zakresu i przebiegu operacji, myślę że należy rozmawiać z potencjalnym operatorem. Tylko on może konkretnie poinformować IMHO. Długość blizny ,jej usytuowanie, dzień dłużej czy krócej w szpitalu...tym się nie przejmowałem.
Starałem się zrobić wszystko aby zabieg mi pomógł, a nie zaszkodził.
|
|