Forum Bioderko Archiwum - Moj blog - Moje stopy Gothy - Czw 10 Wrz, 2009 Temat postu: Moj blog - Moje stopy Witam Wszystkich. Nie mam problemow z biodrami ale niestety do szczesciarzy nie naleze. Moje schorzenie dotyczy stop. Dlugo sie zastanawialam czy zalozyc bloga i co w nim pisac. Czy zgrywac zdrowa nastolatke czy opisywac co sie przezywa przez co sie przechodzi. Doszlam do wniosku ze najprosciej bedzie to polaczyc. Zawsze mozna tym pomoc innym jak i sobie. Wiec jesli macie ochote poudzielac mi troche rad badz tez znacie osoby z problemami stop to zapraszam na mojego bloga i do skontaktowania sie ze mna. http://zagubiona-w-swiecie-marzen.blog.onet.pl/ a to adres mojego bloga ktory dopiero zaczyna powstawac pasiflora - Czw 10 Wrz, 2009 Gothy, w leczeniu stĂłp i w leczeniu bioder najwaĹźniejsze jest, abyś była pod opiekÄ jak najlepszego specjalisty. Ortopedzi nie leczÄ głównie bioder, więc zapraszam do działu namiary na specjalistę http://forumbioderko.pl/viewforum.php?f=8 . RĂłwnieĹź załoĹźyłam blog niedawno i dzielę się w nim głównie przeĹźyciami zwiÄ zanymi z moimi bioderkami, ale serdecznie Cie zapraszam do zerknięcia do niego Link poniĹźej Pozdrawiam AgaW - Czw 10 Wrz, 2009 Witaj! Nie napisałaś na forum ani w blogu jakÄ chorobÄ stĂłp masz stwierdzonÄ . Napisz dokładnie swoje rozpoznanie - będzie to ułatwienie dla osĂłb czytajÄ cych forum. oĹźe wstaw w post zdjęcie RTG ? Być moĹźe ktoś będzie wiedział coś o Twojej chorobie i będzie mĂłgł podzielić się z TobÄ swoimi wiadomościami. Jeśli masz wÄ tpliwości co do diagnozy to moĹźe jak Pasiflora radzi udaj się do specjalisty w chorobach bioder? Zdarza się, Ĺźe choroby bioder i stĂłp sÄ ze sobÄ powiÄ zane, Ĺźe stan biodra wpływa na stan stopy. NajwaĹźniejsze to dobrze zdiagnozować Twoje schorzenie i zaplanować leczenie. MoĹźe powinnaś korzystać z opieki fizjoterapeuty? Odpowiednie ćwiczenia i mogłyby Ci pomĂłc w poprawie funkcjonowania mięśni i chodzenia i zapobiegłyby deformacjom w kolanie( co często zdarza się, gdy Ĺźle stajemy) - pomyśl nad tym i porozmawiaj z rodzicami. Trzymaj się madzi_czer - Pią 11 Wrz, 2009 Witaj Gothy!!! Wspaniale, Ĺźe będziesz się dzieliła z innymi swoim doświadczeniami w pokonywaniu swojej choroby stĂłp! Ja niestety oprĂłcz bioder miałam od dzieciństwa problemy ze stopami. Fachowo nazwane końsko - szpotawe i finalnie operowane w 1997 roku w Otwockim szpitalu przez dr Czopa. Zanim jednak to nastÄ piło miałam bardzo długÄ drogę ćwiczeń, odpowiednich butĂłw, wkładek. JeĹźeli chodzi o bloga, to z wielkÄ chęciÄ będę jego czytelniczkÄ a jeśli będę mogła Ci w czymś pomĂłc, to daj znać na prv. Gothy - Sob 12 Wrz, 2009 Na strone z linkami oczywiscie zerkne. Przedwczoraj na blogu napisalam diagnoze. Jedna wersja to byly stopy konsko szpotawe druga ze zanik miesnia strzalkowego. Wczoraj bylam z Mama w Warszawie wlasnie u doktora Czopa. On stwierdzil ze to na tle neurologicznym. Biodra mam wporzadku, bo problem zaczal sie od stop a teraz troche na kolana przeszlo. Mialam RTG plecow i wykazalo ze sa prawidlowe wraz z biodrami Doktor zalecil operacje i to jak najszybsza. Powiedzial ze najlepiej wciagu tego roku. A zeby uniknac kosztow (10 000zl za stope) to za jedna wziac sie w pazdzierniku a za druga w grudniu. Ale sama mysl mnie przeraza bo nigdy nie bylam operowana ani nie bylam w szpitalu. AgaW - Wto 15 Wrz, 2009 Droga Gothly ! Czuję, Ĺźe bardzo się tym wszystkim martwisz i obawiasz operacji. Nie dziwię się... KaĹźdy z nas boi się operacji, powikłań i tego wszystkiego. Dr. Czop jest wspaniałym specjalistÄ . Myślę, Ĺźe ma rację i chce dla Ciebie jak najlepiej. Proponowane rozwiÄ zanie operacji stĂłp "na raty" miałoby wiele dobrych stron - uniknęłabyś kosztĂłw, ktĂłre lepiej przeznaczyć na rehabilitację, Twoje stopy dochodziłyby do zdrowia "po kolei". Napewno boisz się rezultatĂłw - z tego co mi wiadono, to masz wielkÄ szansę na normalne Ĺźycie, bez utrudnień i wyrzeczeń. Jesteś bardzo młodÄ osobÄ i przed TobÄ jest wiele dobrego. Myślę, Ĺźe operacja Cię nie ominie, im szybciej się zdecydujesz tym lepiej i tym prędzej będziesz po wszystkim. Bardzo wiele osĂłb ma operowane stopy takie jak Twoje i sÄ zadowolone z rezultatĂłw. Wiesz - Otwock to doskonały szpital i doskonali specjaliści, ktĂłrzy pomogli juĹź bardzo wielu osobom. MajÄ doświadczenie w takich sprawach i myślę, Ĺźe operacja jest dla Ciebie szansÄ na rozpoczęcie Ĺźycia od nowa. Przemyśl wszystko razem z rodzicami. Jeśli to jest Twoja szansa to operuj się!!! RozwaĹź wspĂłlnie z rodzinÄ i lekarzem wszystkie za i przeciw, rozwaĹźcie ryzyko. Nie daj się temu wszystkiemu, bo musi być jakieś wyjście z tej sytuacji. Trzymaj się ciepło - wierzę, Ĺźe będzie u Ciebie wszystko dobrze tylko musisz wybrać metodę leczenia schorzenia. madzi_czer - Sro 16 Wrz, 2009 Gothy moĹźe w małym skrĂłcie przybliżę, innym rĂłwnieĹź, jak to wyglÄ dało w moim przypadku. Do Otwockiego szpitala zgłosiłam się 25 paĹşdziernika 1997 roku. Miałam wtedy 17 lat. Głowę pełnÄ lęku przed nieznanym. To był mĂłj pierwszy pobyt w szpitalu, pierwsza operacja. Następnego dnia dr Czop poinformował mnie na obchodzie, Ĺźe mam się szykować na 30 paĹşdziernika. Później w trakcie indywidualnej rozmowy wytłumaczył mi, na czym operacja będzie polegała. Miałam stopy końsko-szpotawe. Zburzono mi konstrukcję śrĂłdstopia, wwiercono w niÄ drut a całość podtrzymano kawałkiem ścięgna pobranego z pod kolana. CaĹ‚Ä nogę włoĹźono w gips aĹź po pachwiny. Po dwĂłch dniach wycięto mi w gipsie dwa okienka – jedno w miejscu pobrania ścięgna, drugie po zewnętrznej stronie stopy, aby robić w tych miejscach opatrunki. Mniej więcej po 2 tygodniach rozcięto mi gips, wyjęto drut i włoĹźono drugi gips. DrugÄ nogę miałam operowanÄ 19 listopada. Wszystko przebiegało w taki sam sposĂłb. Do domu wypisano mnie po mikołajkach. Moje siedzenie w domu było całkiem do zniesienia. Pomimo wielkiego ograniczenia, jakim jest gips po pachwiny na obu nogach, świetnie dawałam sobie sama radę. Owszem rodzice i moje rodzeństwo bardzo duĹźo mi we wszystkim pomagali, ale sporo robiłam samodzielnie, np. sama ścieliłam i rozkładałam sobie łóżko, sama korzystałam z kibelka, choć miałam pod rękÄ basen Sama robiłam sobie śniadanie i inne drobne posiłki. Po mieszkaniu poruszałam się na pupuniaku odpychajÄ c się rękami. Później tata zrobił mi takÄ trochę szerszÄ deskorolkę, na ktĂłrej sobie swobodnie jeĹşdziłam, teĹź odpychajÄ c się rękami. Oj, jaki miałam wtedy cudnie wyćwiczony pupuniak i mięśnie rÄ k . Dlatego nie wspominam tego ograniczenia Ĺşle Na zdjęcie gipsu z obu nĂłg wrĂłciłam do szpitala pod koniec stycznia. Pamiętam, Ĺźe bardzo dziwnie się czułam, gdy zobaczyłam swoje nogi – takie zarośnięte były, Ĺźe szok ! Na poczÄ tku musiałam jeĹşdzić trochę na wĂłzku, bo nogi musiały nauczyć się od nowa chodzenia. Jednak nie trwało to długo. Szybko się tego nauczyłam i śmigałam o kulach. Do pełnej sprawności wrĂłciłam tak mniej więcej około 2-3 miesięcy po zdjęciu gipsu. Do tej pory moje stopy miewajÄ się dobrze. JedynÄ pamiÄ tkÄ po operacji jest kilka szwĂłw (9 szt ) i wkładki ortopedyczne, bez ktĂłrych jakoś dziwnie mi się chodzi. Najbardziej Ĺźałuję, Ĺźe nikt nie powiedział mi nic o rehabilitacji . Przez wszystko przechodziłam sama, ale na szczęście wszystko jest ok. Dlatego, bardzo się cieszę, Ĺźe się zdecydowałaś na operację!!! Jestem przekonana, Ĺźe wszystko będzie dobrze i w przyszłości, tak jak ja, będziesz zadowolona z rezultatĂłw! Gothy - Sro 16 Wrz, 2009 hmmm moze nie bedzie tak strasznie dzieki za wsparcie ja mam o tyle z lazienka problem ze mam jÄ na polpietrze czyli trzeba zejsc 7 schodow i zastanawiam sie jak to opatentuje a do szpitala mam sie zglosic tylko na dzien przed operacja i zostac tam na tydzien. Wiecej informacji nie mam bo jak wiadomo dr Czop wszystko szybko i skrotowo tlumaczy Wiec bede go przed operacja wypytywac o ile nie zapomne jak sie mowi z nerwow a jak wroce to i na forum sie odezwe jak bylo. Teraz tylko czekam czy to bedzie wrzesien czy pazdziernik zozo - Sro 16 Wrz, 2009 Gothy - i ja trzymam kciuki przede wszystkim za to, aby zabieg przyniĂłsł spodziewany rezultat . Ciekawe jaka jest przyczyna Twojego schorzenia stĂłp? Jak sięgam pamięciÄ wstecz, to moje stopy nigdy mi się nie podobały. Od najmłodszych lat widać było skłonność do haluksĂłw. Całkiem niedawno się dowiedziałam, Ĺźe haluksy robiÄ się od nieprawidłowego obciÄ Ĺźenia stopy i jednÄ z przyczyn ich powstawania jest właśnie dysplazja. Ile razy byłam na konsultacjach, Ĺźaden lekarz na to nie zwrĂłcił uwagi. Gothy - Sro 16 Wrz, 2009 ja mam SKS. Sztopy końsko szpotawe. Wada ta moĹźe byc nabyta badz wrodzona. Ja jÄ mam wrodzona i raczej uwarunkowana genetycznie. Czesto przy wydrazonych stopach pojawia sie to schorzenie a ja wlasnie takie mam. I mam nadzieje ze nie siega glebiej inicjacja tej choroby i ze operacja stop wystarczy Znalazlam nawet forum jakby ktos chcial : http://konskoszpotowe.mojeforum.net/ AgaW - Sro 16 Wrz, 2009 Super, Ĺźe zamieściłaś ten link. Być moĹźe ktoś zainteresowany tÄ chorobÄ chętnie skorzysta z niego Teraz jeśli się spotkam kogoś z tÄ chorobÄ szukajÄ cego informacji będę mogła polecić forum o stopach. Gothy - Pon 12 Paź, 2009 o wkoncu sie odnalazlam na tym forum spowrotem nie bede wiec robic balaganu Dzieki Jowi za link a co do postepowania to chyba mialo takie byc ale sadze ze po operacji nogi jazda 8h autem to meka Tomash - Pon 12 Paź, 2009 Witaj, poczytałem Twojego bloga i powiem Ci tak: Nie martw się tak mocno maturÄ , ja zaczynałem klasę maturalnÄ teĹź od paĹşdziernika bo we wrześniu miałem operację kolana, tylko Ĺźe ja poszedłem od razu do szkoły, a Ty masz indywidualne i masz lepiej! Tyle powiem. W drugiej klasie 3 miesiÄ ce po wypadku teĹź miałem indywidualne i nigdy tak dobrze się nie nauczyłem jak wtedy . Głowa do gĂłry. Sam się obawiam swojego przyszłego Ĺźycia z endoprotezÄ i bardzo często nachodzÄ mnie czarne myśli, ale trzeba się starać myśleć pozytywnie . Pozdrawiam i trzymaj się AgaW - Pon 12 Paź, 2009 brawo Tomku To super, Ĺźe pogodziłeś naukę z leczeniem! Wspaniale, Ĺźe o tym napisałeś ! Teraz inni będę mogli łatwiej uwierzyć Ĺźe moĹźna dać radę!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group