Forum Bioderko

Ogólne tematy - SEN - jak śpimy po operacji

Jowi - Czw 23 Lip, 2009
Temat postu: SEN - jak śpimy po operacji
Witajcie:) Dzisiaj chciałabym poruszyć temat snu, albo raczej zasypiania. Praktycznie od zabiegu nie śpię po nocach....wcześniej w sumie też miałam problem ze spaniem, ale teraz to juz przegięcie.....Nie mogę usiedzieć w jednym miejscu, a leżenie mnie przybija po prostu:/ W łóżku mam milion dwieście poduszek, szukam jakieś wygodnej dla siebie pozycji....z poduszka pod plecami, między nogami, pod kolanami, kostkami, ale bez rezultatu:/ Dziwne jest to, że w dzień to jeszcze jako tako nie odczuwam dolegliwości bólowych, ale gdy tylko się położę, to zaczyna się lekcja "tańca" - bez proszków na sen nie ma mowy...szkoda, że budzę się koło 3 i znów powtórka z rozrywki szukam szczęśliwej pozycji....

Jak jest z Wami???Macie jakieś doświadczenie jeśli chodzi o te nieodzowną część życia???


A na razie pozostaje mi oglÄ…danie tego co daje nam natura:)



ewunia123 - Czw 23 Lip, 2009
Temat postu: sen
Droga Jowi!

Czytając Twój post to jakbym czytała o sobie.Jestem już prawie 2 miesiące po operacji a jak nie spałam tak i nie śpię.Marzę o przespaniu choćby kilku godzin w ciągu nocy. nie wiem na czym to polega ale poprostu nie mogę zasnąc.Gapię się tylko na zegar albo za okno i czekam kiedy zacznie się rozwidniać. Poduszek mam również kilka, przekładam je po kilka razy, ale coś nie mogę znależć odpowiedniej pozycji. Nie dość tego mam problem z prawym barkiem, który mnie boli nieustannie od kilku tygodni,często przy minimalnym ruchu widzę "gwiazdy". Nie biorę żadnuch tabletek, bo te najbardziej popularne wypróbowałam w szpitalu i nic.Najdziwniejsze jest to że pomimo nieprzespanej nocy w dzień też nie potrafię spać. Mam tylko nadzieję że w końcu to wszystko wróci do normy.
Jowi a jak Ty się czyjesz po operacji, mam nadzieję że oprócz kłopotów ze spaniem reszta jest w porządku. :-)
Napisz jak siÄ™ czujesz i jak dajesz sobie radÄ™
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci szybkiego" dochodzenia do siebie ":-) :-)

Jowi - Czw 23 Lip, 2009

ewunia123 napisa³/a:
owi a jak Ty się czyjesz po operacji, mam nadzieję że oprócz kłopotów ze spaniem reszta jest w porządku. :-)
Napisz jak siÄ™ czujesz i jak dajesz sobie radÄ™
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci szybkiego" dochodzenia do siebie ":-) :-)


Droga ewunia123 ciesze się, że postanowiłaś się podzielić swoim doświadczeniem w tej sprawie:) Jeśli chodzi o mnie to niestety albo stety nie byłam tą szczęściarą i nie miałam Ganza, tylko artroskopie, która miała zlikwidować wszelkie moje problemy....bo podobno wcześniej byłam, że leczona....oprócz problemów ze snem tak jak w nocy to i w dzien, w ogóle nie umiem spać i mogę miec oczy jak chińczyk a i tak nie zasnę, to przeszkadza mi wiele rzeczy, które miały zniknąć....a tym czasem denerwuje mnie to, że boli bardziej niz wcześniej, zakres ruchu pomimo rehabilitacji mierny, do tego kolana i generalni mogłabym wymieniać, może ze znudzenia bym zasnęła

Mam nadzieje, że u Ciebie za oknem nocami możesz zobaczyć księżyc:)

Pozdrawiam i również życze powodzenia:*

AgaW - Czw 23 Lip, 2009

u mnie jest inaczej. Przed operacją w miarę postępu choroby zaczeły się bóle nocne. To oznaczało koszmar i rzadko kiedy względnie przespane noce. ból nie dawał zasnąć, wybudzał mnie ileś razy co noc i sprawiał że chciało mi się wyć do księżyca. Spokojnie przespana noc była dla mnie marzeniem...zwykle nieosiągalnym. Musiałam ratować się drzemkami i odpoczynkiem po pracy. To dlatego tak niecierpliwie czekałam na operację i tak bardzo się cieszyłam będąc w szpitalu. :mrgreen: Wiedziałam , że ból choć w częsci ustąpi.
Od operacji nareszcie mogę spać! :mrgreen: kłopoty ze snem zniknęły wraz z zoperowaniem biodra. Po operacji nic mnie nie bolało, nawet bóle kręgosłupa powodowane leżeniem na wznak to był luksus w porównaniu z tym co miałam przez jakieś 1,5 roku. Może dlatego nie czułam bolących pięt, pleców, niewygody, nie przeszkadzało mi chrapanie. Po operacji często i długo spałam będąc w szpitalu. Nareszcie nie budził mnie ból :mrgreen:
Teraz nadal nie mam kłopotów ze snem. Operacja pozwoliła mi na normalny odpoczynek. Jak wspomnę sobie jak jeszcze niedawno wyglądały dni i noce z bólem to aż wierzyć mi się nie chce jak mogłam to znosić tyle czasu i normalnie egzystować w pracy i w domu.
Chyba tylko nadzieja operacji trzymała mnie przy zdrowych zmysłach. :mrgreen:
Życzę Wam takich mocnych spokojnych snów jakie mam teraz. :mrgreen:

pasiflora - Czw 23 Lip, 2009

Jowi, czyli artroskopia niewiele pomogła, a ból zmiata sen z powiek? Mnie po osteotomii bolało może dwa dni, ale leki przeciwbólowe załatwiły sprawę, wiec odrzucam u Ciebie ból pooperacyjny. Chyba ze się mylę?
Wiem, jak to jest wściekać się, że świt nadszedł, a sen nie. Nie zazdroszczę. :-/

Jowi - Czw 23 Lip, 2009

pasiflora napisa³/a:
Jowi, czyli artroskopia niewiele pomogla a bol zmiata sen z powiek? Mnie po osteotomii bolalo moze dwa dni ale leki przeciwbolowe zalatwily sprawe wiec odrzucam u Ciebie bol pooperacyjny Chyba ze sie myle
A wiem jak to jest wsciekac sie ze swit nadszedl a sen nie Niezazdroszcze


Szczerze mówiąc nie mnie to oceniać....a to co jest to: ból w nocy przed i ból w nocy po.....Meczę się wieczorami aby jak najdłużej nie spać, żeby potem ze zmęczenia usnąć, ale skutkuje to tylko jakąś nerwicą i rozdrażnieniem....
Każdej nocy jest nadzieja na lepsze:)

Ago W mam nadzieje, że już zawsze będziesz się cieszyć takim stanem:)

madzi_czer - Czw 23 Lip, 2009

Jowi, oj, to współczuję :-( Ja na szczęście nie mam takich problemów. Choć w szpitalu było bardzo kiepsko ze snem ;-) Nie będę wdawała się w szczegóły, ale stopery i dobry środek na sen i przeciwbolowy pomagał skutecznie
duska - Pi± 24 Lip, 2009

Ja tez nie śpie od operacji..Nie wiem co to jest ale budze sie 30 X w nocy, a jak juz zasne to bardzo płytko i budze sie zmeczona.. Moze to jest jakis syndrom pooperacyjny albo nie wiem co.. Nic nie zazywam, bo mam dwoje dzieci i musze w dzien byc sprawna umysłowo. Ale w dzień tez nie moge zasnąc..To nie ma nic wspólnego u mnie z bólem, bo aktualnie nic mnie nie boli..Sama tego nie rozumiem..
olifffka - Czw 30 Lip, 2009

Też miałam wlaściwie przez dwa tygodnie problem ze spaniem po KAŻDEJ operacji, myślę że to ma jakiś związek z podawanymi lekami w czasie operacji i w okresie pooperacyjnym.
Jowi - Pi± 31 Lip, 2009

Wkrótce będzie miesiąc od mojego zabiegu....a sen hym trudno stwierdzić. Padam jak kawka około godziny 23:00 zapominam, że boli albo się już przyzwyczaiłam, w końcu boli od kilku lat.... i tak śpię do około 10:00 i wstaje okropnie zmęczona..Chyba mam teraz jakiś czas, w którym mogłabym spać całymi dniami i nocami:/

Z tym spaniem niestety w dalszym ciÄ…gu to jakieÅ› nieporozumienie:/

elba71 - Pi± 14 Sie, 2009

Operację miałam 3 sierpnia, w szpitalu zupełnie nie mogłam spać- wspomagałam się jakimiś tabletkami, które podawały pielęgniarki. Nie dociekałam jednak specjalnie co to jest bo pozwalało mi spać do 2, max 3 w nocy. Myślałam że po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Niestety nadal każdej nocy budzę się koło 2 lub 3. Nie ratuję się czytaniem, bo obok śpi mąż więc nie chcę świecić światła, ale słucham muzyki przez słuchawki, bywa że potrafi mnie jeszcze uśpić na trochę, ale jak już jest 6 rano nie walczę tylko zaczynam czytać coś.
Dzisiaj sprawdzę działanie melisy przed snem, jeśli da jakieś efekty, to napiszę.
Pozdrawiam E.

Jowi - Pi± 14 Sie, 2009

elba71 napisa³/a:
Operację miałam 3 sierpnia, w szpitalu zupełnie nie mogłam spać- wspomagałam się jakimiś tabletkami, które podawały pielęgniarki. Nie dociekałam jednak specjalnie co to jest bo pozwalało mi spać do 2, max 3 w nocy. Myślałam że po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Niestety nadal każdej nocy budzę się koło 2 lub 3. Nie ratuję się czytaniem, bo obok śpi mąż więc nie chcę świecić światła, ale słucham muzyki przez słuchawki, bywa że potrafi mnie jeszcze uśpić na trochę, ale jak już jest 6 rano nie walczę tylko zaczynam czytać coś.
Dzisiaj sprawdzę działanie melisy przed snem, jeśli da jakieś efekty, to napiszę.
Pozdrawiam E.


Wiesz jesteś świeżo po poważnym zabiegu i organizm pod każdym względem musi się przyzwyczaić do nowego...Ty musisz zaakceptować zmiany fizyczne i psychiczne swojego organizmu, a na to potrzeba czasu:) A sen...może mieć podłoże psychiczne, mimo iż jest się już po zabiegu to podświadomie człowiek dalej się martwi jak będzie wyglądało jego życie....
Ja jestem już chyba jakoś 6 tygodni od zabiegu i powiem, że w tym czasie przespałam może z tydzień czasu jak normalny człowiek, że obudziłam się np koło 10. Niestety w dalszym ciągu mam parobem z zasypianiem:/ ale przynajmniej wypracowałam sobie wygodna pozycje do spania z 4 poduszkami dodatkowymi pod plecki, między nogi, pod nogi, i pod stopki....no i śpię ze stoperkami w uszach aby czasem nie obudził mnie żaden wredny owad;/ A proszki nasenne faktycznie działają do 4 godzin a potem jest meksyk! Podobno dobre są tzw. "Tabletki na sen", które można dostać w aptece bez recepty;) Aha elba71, a nie myślałaś żeby wypróbować opcję samodzielnego spania???? Myślę, że warto spróbować aby wstać w pełni wypoczętym z łóżka, a mąż takowa próbę pewnie zrozumie;) Przecież Twoje dobro jest najważniejsze:)

elba71 - Sro 19 Sie, 2009

wypróbowałam tabletki sprzedawane bez recepty o nazwie "seneo" -jest to wyciąg z ziela melisy, szyszek chmielu i ziela passiflory. Wczoraj zadziałało zasnęłam około 23 i spałam do 6 rano- to mój rekord, więc polecam specyfik.
A co spania samotnego, to odpada gdyż mój ból i skurcz mięśnia w łydce chorej nogi okazał się zapaleniem żył i początkiem zakrzepicy i teraz mam nowe zastrzyki i 10 dni leżenia plackiem z nogą wyżej- ktoś musi mi podać w nocy basen (a tak dobrze szło!) ale więcej o tym napiszę w dziale o problemach po operacji.
Pozdrawiam

pasiflora - Sro 19 Sie, 2009

elba71, widzę,że zakrzepica to dość częsty problem pooperacyjny. Ważne, że już spałaś lepiej. Mam nadzieję, że to nie jednorazowy tak długi wypoczynek.
Dasz radę. Już tyle wytrzymałaś, że i temu podołasz.

mkmaggie - Sro 19 Sie, 2009

A dla mnie(3 tygodnie po operacji)-przespanie jednej nocy bez przynajmniej osmiokrotnego budzenia sie-to jest cos czego na dzien dzisiejszy nie jestem w stanie sobie niestety nawet wyobrazic.Budzi mnie kregoslup,biodro,piety,kosc ogonowa...a w efekcie tego wszystkiego bol glowy, ktora jest zmeczona tymi wszystkimi watpliwymi atrakcjami.No ale widocznie tak musi byc.Przed operacja,nie mialam absolutnie zadnych problemow z zasnieciem,czy spokojnym przespaniem nocy.Tak wiec mam nadzieje,ze niedlugo wszystko wroci do normy i bedzie tak jak dawniej.
KALINA - Sro 19 Sie, 2009

Mi ostatnio również ostatnio dokucza bezsenność. Ale to pewnie jest spowodowane tym że nie długo do szpitala i dopada mnie strach.
Jowi - Sro 19 Sie, 2009

Pewnie to, o czym piszecie mkmaggie, i KALINA, ma bardzo duże znaczenie....Mam nadzieję, że jakoś się wszystko z czasem unormuje:) Jak wspominałam ja mam etapy trudności w zasypianiu i niespanie w nocy albo trudności w zasypianiu i niespanie w nocy a jak już się uda to rano nie mogę się obudzić....i niemożność obudzenia się rano....

mkmaggie, tak sobie przypominam, ze ktoś kiedyś na forum zalecał materac przeciwodlezynowy zmiennociśnieniowy z pompką na takie właśnie dolegliwości, a wiem że na nich naprawdę dobrze się śpi:) A koszt około 200zł a ale komfort bezcenny:)

mkmaggie - Sro 19 Sie, 2009

Hmm....no wlasnie, myslalam o tym i niewykluczone ze sie zdecyduje.Jesli tylko przyniesie mi ulge w postaci blogiego i spokojnego snu,to byla by to dobra inwestycja :-)
pasiflora - Czw 20 Sie, 2009

Jowi, gdzie kupić taki materac Proponuję jakąś fotkę i opis w gadżetach dodać :-P
Jowi - Czw 20 Sie, 2009

np na allegro:) lub w sklepach medycznych ale tam chcą znacznie więcej pieniążków:/ za taki sam model;/
Zaraz wrzucę do gadżetów:)

Magdzioshka - Czw 20 Sie, 2009

chyba wszyscy mamy problemy ze spaniem :mrgreen: mi osobiście się lepiej spało w szpitalu niż w domu :shock: to wszystko pewnie jest spowodowane leżeniem w jednej i tej samej pozycji ... ja osobiście pięty już nie czuję pomimo podkładania ręczników i innych poduszek ... ból kości ogonowej jak i mięśni mojego półdupka ( od strony operowanej ) doprowadza mnie do szału to jeszcze dzisiaj zaczął mnie w nocy boleć kręgosłup :roll: ale jeszcze tylko 7 tygodni haha :shock: :mrgreen:
Jowi - Czw 20 Sie, 2009

Magdzioshka napisa³/a:
chyba wszyscy mamy problemy ze spaniem :mrgreen: mi osobiście się lepiej spało w szpitalu niż w domu :shock: to wszystko pewnie jest spowodowane leżeniem w jednej i tej samej pozycji ... ja osobiście pięty już nie czuję pomimo podkładania ręczników i innych poduszek ... ból kości ogonowej jak i mięśni mojego półdupka ( od strony operowanej ) doprowadza mnie do szału to jeszcze dzisiaj zaczął mnie w nocy boleć kręgosłup :roll: ale jeszcze tylko 7 tygodni haha :shock: :mrgreen:


Może rozważ opcję takiego materaca przeciwodlezynowego, który widnieje w przydatnych gadżetach w tematach ogólnych. A pod pięty może spróbuj podkładać lateksowe rękawiczki z wodą, skuteczne:) Wiem też, ze dobrym sposobem na yo, aby odciążyć pośladki jest koło do pływania, takie, które można zabrać na plażę, można napompować i podłożyć pod pupę, żeby pupa była w kole. Tylko pewnie tez pod łydki by trzeba było coś podłożyć żeby był zachowany taki kont, który jest prawidłowy przy endo:)

Magdzioshka - Czw 20 Sie, 2009

To koło jest boooskie ... w szpitalu mi je dawali pod pupę bo myślałam że nie wytrzymam :mrgreen: i muszę przyznać że się sprawdziło :mrgreen: . Z tymi rękawiczkami wypróbuje dzisiaj :-D a co do materaca to bardzo dobry pomysł :mrgreen:
rafcik_er - Pi± 21 Sie, 2009

Magdzioshka napisa³/a:
ból kości ogonowej jak i mięśni mojego półdupka ( od strony operowanej ) doprowadza mnie do szału


Witam. Pamiętam jak wróciłem do domu miałem identyczny problem... tak mnie tyłek bolał od leżenia że szkoda było gadać, miałem nawet zdarty naskórek z kości ogonowej przez ciągłe siadanie i przesuwanie się po materacu w szpitalu. No więc jak wróciłem do domu spać sie nie dało przysnąłem na 1 godzine i sie budziłem i tak w kółko. Po dwóch tygodniach przeniosłem się do mojego wreszcie pokoiku piętro wyżej w domu. Wtedy zaczęło mi sie chyba dobrze spać :-) na twardym łóżku. Po jakimś czasie zmieniłem pozę zasypiania tzn na boku, między nogi wsadzałem kołdrę żeby było wygodniej i było super. Sen do samego rana. Od jakiegoś czasu nawet preferuję sen na brzuchu :-D bardzo dobrze sie śpi. Dziś do 12 se leniuchowałem ;-)

Pozdrawiam i mam nadzieję że będzie wam się dużo lepiej spało z każdym dniem.

Bonia - Pi± 21 Sie, 2009

Współczuje wam wiem jak Ciężko jest spać cały czas na plecach. Miałam tak samo myślałam że nie wyrobie kręgosłup wył z bólu o kości ogonowej i piętach nie chce wspominać. Dla mnie była to makabra tym bardziej że moja ulubiona pożycja do spania to pożycja na brzuchu.

Po operacji musiałam równo 6 tygodni spać na plecach Prof nie pozwolił mi inaczej spać po powrocie do domu musiałam jeszcze przez 4 tygodnie tak spać. Więc budziłam się o 3 nad ranem cała obolała i nie wyspana.

Inny problem stanowiła uciekająca stopa z powodu poprzecinanych mięśni nie trzymała pionu Pewnie niektórzy z was mają ten problem. Więc było podkładanie kocy poduszek nie wiele to dawało w nocy i tak się wszystko zsuneło. W końcu wpadłam na pomysł napełniłam jednorazową reklamówkę piaskiem żeby była ciężka i układałam z boku stopy :-o i to świetnie zdało egzamin stopa równiutko trzymała pion :-D .I nie budził nie budził mnie ból w nocy z powodu nogi.

Jowi - Pi± 21 Sie, 2009

Bonia napisa³/a:
W końcu wpadłam na pomysł napełniłam jednorazową reklamówkę piaskiem żeby była ciężka i układałam z boku stopy :-o i to świetnie zdało egzamin stopa równiutko trzymała pion :-D


Na taki pomysł to bym nie wpadła, fajnie, ze u Ciebie zdawało to egzamin Bonia :)

Bonia - Pi± 21 Sie, 2009

Człowiek czasem wpada na nie oczekiwane pomysły. No cóż potrzeba jest matką wynalazków
asia567 - Czw 24 Pa¼, 2013

Ja śpię na plecach i też jest ciężko, rehabilitantka pozwoliła mi spać na boku nogi nie operowanej, ale gdy tak się kładę z poduszką między nogami to zaczynają bardzo boleć mięśnie nogi operowanej, wszystko się napręża, i na razie zrezygnowałam ze strachu.
Cyryl - Pon 28 Pa¼, 2013

przed operacją w ostatnim okresie, jakieś pół roku miałem bóle spoczynkowe, czyli biodro bolało nawet bez obciążeń czy ruchu.
oczywiście tabletki przeciwbólowe i układanie się do snu zajmowało jakieś 15 minut, a w nocy wystarczyło zmienić pozycję dłoni, palca i cały układ równowagi walił się, a ja budziłem się i od nowa musiałem szukać dogodnej pozycji do snu.

pierwsza noc po operacji, to półsen, półmajak przy słuchaniu jakiegoś audiobooka, którego nawet nie pamiętałem.
dalej było już z górki, ponieważ z pewnych względów w dzieciństwie musiałem przez ponad pół roku spać na brzuchu tak mi zostało i bardzo szybko przeszedłem na taką pozycję.

ale ze snem jest inna sprawa: moja żona jak i ja jesteśmy skowronkami i sowami w jednej osobie, z tym, że moja żona wcześniej się kładzie spać, ale za to późno wstaje.
ja prawie tak samo - późno kładę się spać i za to wcześnie wstaję.
często wstaję między 4, a 5, aby w tym czasie spokojnie pobuszować w sieci i zrobić trochę rzeczy na jakie nie mam czasu w ciągu dnia, jednak to nie ma nic wspólnego z biodrem.

maaly-22 - Pon 28 Pa¼, 2013

Czytając to co piszecie o śnie, spaniu przed i po endo wspomniał mi się czas kiedy leżałem w szpitalu i poszpitalny. Czytając post Cyryla czy Boni wiem dosłownie jaki to był dyskomfort, męka, ja na plecach spałem ponad 2 miesiące, w tym prawie dwa miesiące z bólem gdzie nie było czasem mowy o żadnym ruchu a morfina działała godzinę lub dwie a co 4 godziny może być podawana. Ale tzw. zestaw czyli lek nasenny i morfina był miodem na sen, po prostu się odpływało czasem. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia jak i też wiary i wytrwałości....
Katarzyna 54 - Sob 23 Sty, 2016
Temat postu: pytanie
Witam 😀
Mam pytanie---czy jest ktoś, kto po operacji przeżywał potem we śnie ewokację swojego zabiegu????
Tak, ja wiem że to dość dziwnie zabrzmi 😀ale zarÄ™czam że że mnÄ… jest wszystko w porzÄ…dku.
Miałam zabieg w narkozie, nie powinnam nic pamiętać. A jednak po operacji mój organizm co noc zaczął odtwarzać to co się działo w czasie zabiegu. Wszystko dokładnie czułam.... i to bardzo realnie. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z siły swojego organizmu---jak będąc w narkozie mój organizm lub mózg mógł to wszystko zapamiętać???A może to nie pamięć a jedynie wyobraźnia moja???? Ale przez tydzień co noc odtwarzałam wszystko co robiono w czasie zabiegu ----tak sądzę bo było to bardzo rzeczywiste---łącznie z usunięciem chorego stawu.
Z pomocą leków uspokajający udało mi się wyciszyć układ nerwowy który płata mi takie figle.
Ale wciąż o tym myślę. Jak to możliwe???? I co to było ---realne wspomnienia z zabiegu?? Czy może wyobraźnia??
Jak sądzicie???? Czy ktoś miał podobne doświadczenia? ???

dorotabeata - Sob 23 Sty, 2016

Nic z tego. Żadnych wspomnień. Też miałam znieczulenie ogólne.
Sny mam bardziej przyszłościowe - śni mi się, że śpię na boku.

Katarzyna 54 - Sob 23 Sty, 2016
Temat postu: sen
Dorotabeata😀
W tej chwili ja też śni o tym samym.Ale pierwsze noce po operacji ---koszmar.
Jak sobie radzisz z bólem pleców???

dorotabeata - Sob 23 Sty, 2016

Niezbyt mnie boli.
W szpitalu było łóżko na pilota, a w domu mam nowy materac z pianką.
Ale plecy mam spocone.
Wstaję i chodzę, jak nie mogę spać.

Katarzyna 54 - Sob 30 Sty, 2016
Temat postu: sen
Trzy tygodnie po operacji ----chyba juź siÄ™ nie nauczÄ™ spać na plecach. Poduszka pod plecy, pod kolano, pod piÄ™ty, miÄ™dzy nogi zwiÄ…zana taÅ›mÄ… żeby siÄ™ nie odwrócić i nie zrobić sobie krzywdy --- godzina lub dwie drzemki i pobudka ---plecy bolÄ… niemiÅ‚osiernie wiÄ™c wstajÄ™ i chodzÄ™---potem od nowa i tak do rana---I żeby ta noc już siÄ™ skoÅ„czyÅ‚a😐
I tak co noc----ale to i tak jest dobrze bo bioderko już nie boli

pasiflora - Sob 30 Sty, 2016

Katarzyna 54, też maiłam problem ze spaniem na plecach. To wina braku rehabilitacji przedoperacyjej. Po drugiej bez problemu leżałam na plecach. Nich nie ciągnęło. Nie musiałam nigdzie podkładać wałeczków.
maaly-22 - Nie 31 Sty, 2016

Dziewczyny dacie rade tzn ty Kaśiu ja dałem 2 mieś. na plecach to i ty dasz rade pozdrawiam i zdrówka życze...
Boubi - Nie 31 Sty, 2016

A ja najwyrazniej mialam duzo szczęścia, bo na drugi dzien po operacji (pelna endo 8 mies temu) moj chirurg powiedzial, ze moge od razu spac na boku jedynie z poduszka miedzy kolanami. Nic zlego mi sie nie stalo, a spanie na plecach to dla mnie prawdziwe wyzwanie, wiec jestem bardzo wdzięczna mojemu chirurgowi, ze dal mi takie pozwolenie. :-)
kinga - Pon 01 Lut, 2016

Boubi napisa³/a:
A ja najwyrazniej mialam duzo szczęścia, bo na drugi dzien po operacji (pelna endo 8 mies temu) moj chirurg powiedzial, ze moge od razu spac na boku jedynie z poduszka miedzy kolanami.

Nic w tym dziwnego ani też żadne szczęście ;) ja po każdej operacji mogłam kłaść się na brzuchu i leżeć na bokach.

Katarzyna 54 - Pon 01 Lut, 2016
Temat postu: sen
Pasifloro ---ja miałam rehabilitację przed operacją na tyle na ile pozwalało mi chore i bardzo bolące biodro, poza tym miałam równieź zabiegi u osteopaty
Pozdrawiam :-D

Tadeusz1358 - Sob 02 Kwi, 2016

Nie będę oryginalny i napiszę, że tylko ten, kto nie doświadczył bezsennych nocy nie wie co to znaczy. Do tej pory byłem tylko biernym czytelnikiem forum, ale postanowiłem zarejestrować się i piszę właśnie swój pierwszy post. Ponieważ brak snu spędza mi sen z oczu :-D nie przypadkowo jako pierwszy wybrałem ten właśni temat. W poniedziałek minie czwarty tydzień jak jestem po operacji endoprotezy stawu biodrowego. Przed operacją budziłem się sto razy, bo ból nie dawał spać. Teraz bólu nie ma, ale za to pozycja na plecach jest dla mnie nie do przyjęcia... Tutaj dochodzę do meritum sprawy. Przeczytałem wiele różnych publikacji i mam mydło z mózgu. Wiele sprzecznych informacji, jedne wykluczają drugie. Przeważa opinia o spaniu na plecach przez okres trzech miesięcy po operacji z klinem między nogami, ale spotkałem się z głosami, że już po trzech tygodniach komuś pozwolono spać na boku.... jednym na operowanym, innym na zdrowym. Bądź tu mądry i pisz wiersze... :?: Obawiam się, że zaraz ktoś napisze, że jest to sprawa bardzo indywidualna. Ja to łapię, tylko skupiamy się tutaj na sytuacji normalnego powrotu do zdrowia, tzn. bez żadnych powikłań. Z tego, co wiem ważny jest rodzaj endo. Osoby starsze, ja zostałem zakwalifikowany jeszcze do stosunkowo młodych :lol: :lol: :lol: i mam bezcementową. Tutaj stopień ostrożności w rehabilitacji jest bardzo wysoki. Może ktoś rozwieje moje wątpliwości i pozbawi mnie przymusowego oglądania telewizji o 2-giej w nocy będę bardzo wdzięczny. Chyba za bardzo rozpisałem się... Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
dorotabeata - Sob 02 Kwi, 2016

Tadeusz1358, Najlepiej zapytaj siÄ™ ortopedy (pewnie prywatna wizyta).
Jak leżeć na boku nieoperowanym powiedział mi fizjoterapeuta, 3 tygodnie po operacji.
To fizjoterapeuta z Oddziału Rehabilitacji w Drezdenku.

kinga - Sob 02 Kwi, 2016

Tadeusz1358, przeczytaj ten temat CENNE RADY i WSKAZÓWKI po operacji
Katarzyna 54 - Nie 03 Kwi, 2016
Temat postu: sen
Witaj Tadeusz1358
Ja jestem 2,5 miesiąca po operacji.Mam protezę bezcementową. Miałam tak samo----plecy bolały strasznie.Budziłam się co pół godziny, musiałam pochodzić, posiedzieć i znowu troszkę poleżeć. Podkładałam sobie poduszki pod boki żeby choć trochę zmienić pozycję. Ortopeda nie odpowiedział mi na pytanie, dla niego to była błahostka. Więc gdy minęło 2 miesiące od operacji zaczęłam próbować bardzo ostrożnie przekręcić się na bok. Na początek tylko na chwilę. Moja rana goiła się bardzo dobrze dlatego najpierw był bok operowany.
Na boku nie operowany leżę mając poduszkę lub zrolowany koc na całej długości nogi. Tak żeby była cała w poziomie.
Trzymam się ściśle tego co mówi mój operator, to on mnie zoperował i wie co dla mojego bioderka jest najlepsze.
Teraz powoli odstawiamy kulę i uczę się chodzić nie utykając. Z każdym dniem jest lepiej i nareszcie żyję bez bólu.
Pozdrawiam serdecznie 😀 Kasia

Tadeusz1358 - Nie 03 Kwi, 2016

Prawdę mówiąc nie liczyłem na taki odzew z Waszej strony. Wielkie dzięki. Więc po kolei "dorotabeata" - to by było najprościej, tylko kto zna doktora S. w D-ku, wie, że niewiele można się dowiedzieć, poza tym trochę mu się naraziłem (nie chcę poruszać tematu) i jest mi delikatnie mówiąc nieżyczliwy. Planuję zmianę lekarza (w trakcie załatwiania). Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że operację miałem w Gorzowie. Operatora widziałem chwilę przed zaśnięciem na stole operacyjnym.... W szpitalu dostałem jakąś broszurkę wydrukowaną z neta (te same błędy). Bardzo miła Pani rehabilitant pochwaliła mnie za wzorowe przygotowanie do zabiegu (sporo ćwiczyłem) i skupiła się na nauce pierwszych kroków przy balkoniku, a na trzeci dzień po operacji o kulach i korzystania z ubikacji. W ogóle pobyt na tym oddziale to materiał na niezła opowieść... Czytając Wasze posty zauważyłem, że wielu miało więcej szczęścia i wychodzili ze szpitala z dużą wiedzą. Ja korzystałem z porad kolegi, który operację miał we Wrocławiu i po trzech miesiącach powrócił do pracy :!: Tylko jego zalecenia wydają mi się bardzo zaostrzone, chociaż jak pokazało życie - skuteczne. Sam też założyłem sobie powrót do pracy w czerwcu.
Kinga - ten link coś mi nie działa - otwiera się okno odpowiedzi...
Witaj Katarzyna 54 :-D . Czy trochę nie ryzykujesz odstawiając kule po 2,5 miesiąca. Z mojej wiedzy wynika, że możliwe jest to najszybciej po 3 miesiącach za zgodą lekarza, po kontroli pooperacyjnej. Podobnie zresztą jak spanie na boku operowanym. Nic nie piszesz, czy chodzisz na rehabilitację :?: Może stamtąd masz te zalecenia...
Muszę Wam napisać, że dzisiejszą noc w części spałem na boku nieoperowanym z grubą poduchą między nogami... Czuję się jednak trochę rozczarowany, bo zdrowa noga pod poduchą, na której spoczywa jeszcze spuchnięta noga operowana, po prostu mnie bolała :shock: .
Pozdrawiam serdecznie
Tadeusz

kinga - Nie 03 Kwi, 2016

Tadeusz1358 napisa³/a:
Kinga - ten link coś mi nie działa - otwiera się okno odpowiedzi...

działa normalnie :) po prostu otwiera się ostatnia strona rozmowy i wystarczy "podjechać" w górę strony :)

Tadeusz1358 - Pon 04 Kwi, 2016

Faktycznie "kinga", masz rację. Tylko czytając, powracam do stanu wcześniejszego - mydło z mózgu. Co człowiek, to inna opinia. Wydaje mi się, że pomimo pewnych uwarunkowań indywidualnych są jakieś ogólne zasady dla każdego. Tymczasem już przespałem część drugiej nocy da boku. Chyba każdy podczas snu zmienia w ciągu całej nocy pozycje. Teraz mam do wyboru dwie - na boku operowanym z poduchą między nogami i klasyczna na wznak. Niby niewiele, ale jakże lepiej. :-)
Katarzyna 54 - Pon 04 Kwi, 2016
Temat postu: sen
Tadeusz1358
Wszystkie zalecenia mam od lekarza ortopedy który mnie operował. Dostałam je na wizycie pooperacyjnej. Rehabilitację zgodnie z zaleceniem operatora rozpoczynam 11 kwietnia --- 3 miesiące po operacji, tyle trwa od 6 do 12 tygodni, proces wrośnięcia się endoprotezy. Na razie dużo ćwiczę w domu, ćwiczenia zalecane przez operatora.
Noooo niestety tak to juź jest z tym spaniem na boku. Czy nie operowany czy operowany trzeba uważać.
Pozdrawiam Kasia 😀

Tadeusz1358 - Sob 09 Kwi, 2016

Katarzyna54
Czy mogłabyś napisać jakie zabiegi (nie ćwiczenia) zlecił lekarz na rehabilitację. Czy idziesz na ten okres do szpitala jako pacjentka oddziału rehabilitacyjnego ? Ja , ponieważ nie znoszę leżeć w szpitalu zdecydowałem się na rehabilitację ambulatoryjną, będę dochodził na zabiegi, jednak dwa miesiące po operacji. Ponoć jest to optymalny termin. Minusem tego jest ograniczona ilość zabiegów. Trudno, coś, za coś.

Katarzyna 54 - Sob 09 Kwi, 2016
Temat postu: zabiegi
Tadeusz1358
Z zabiegów mam na razie tylko elektrostymulację 10 zabiegów poza tym dużo ćwiczeń fizycznych. Niestety pierwszy zabieg dopiero 9 maja----kolejka. Ja również nie lubię szpitali --- a kto lubi??? Zabiegi będę miała w przychodni ortopedyczny - rehabilitacyjne. Myślę, że dokupić sobie prywatnie masaź bo boli mnie bardzo kręgosłup.
Pozdrawiam Kasia
Ps ---jeśli mogę doradzić to złóż wniosek o sanatorium z Zusu. Są dobre i w miarę szybko się dostaje.

pasiflora - Czw 14 Kwi, 2016

Tadeusz1358 napisa³/a:
Czy mogłabyś napisać jakie zabiegi (nie ćwiczenia) zlecił lekarz na rehabilitację.
Niestety fizykoterapia, czyli maszyny nie załatwią rehabilitacji.
Co do spania to czytając ten temat od początku to stwierdzisz, że nie ma na to reguły. Jeden lekarz zaleca, drugi zabrania. Myślę, że jak zna się zasadę co jest dobre dla endo to praktycznie można od razy się przewracać. Osobiście przewróciłam się pierwszy raz jeszcze podczas pobytu w szpitalu, a sąsiadka w nocy nieświadomie przewracała się i nic jej się nie działo.

Tulisia - Nie 21 Sie, 2016

Witajcie :)
Mam pytanko czy podczas spania z poduszką na zdrowym boku łydki i stopy mogą się ze sobą stykać/ dotykać?

Nikool - Wto 23 Sie, 2016

Witajcie kochane!
Sama myślałam, że problem z zasypianiem przejdzie sam. Jestem miesiąc po operacji i wciąż mam problemy z zasypianiem. Chciałabym teraz w ciszy i bez żadnych trudności przespać w nocy kilka godzin. A jest to niezmiernie ciężkie :(
Ciągle się wiercę i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Próbowałam leków przepisanych od lekarza - nic. Natrafiłam na jakieś domowe porady min. : http://www.biomedical.pl/...y-sen-3322.html . Będę tego próbować. W sieci jest o wiele więcej porad, a nóż któraś pomoże ;-)

Pozdrawiam!

kotel - Wto 18 Pa¼, 2016

Wczoraj wyszłam ze szpitala i już pierwsza noc w domu za mną...Od samego początku leżenia na plecach nie przespałam pełnej nocy :-( Co jakiś czas się budzę,wiercę bo tyłek i plecy bolą....Noce jakby stały sie porą mordęgi a nie wypoczynku....Ciotka zaproponowała mi bym przyjmowała na noc Melatoninę - spróbowałam i muszę stwierdzić,że daje radę ! ;-) I jeśli nawet przebudzę się w nocy to dlatego,że muszę do kibelka :-?
aniakapusta - Pi± 13 Sty, 2017

Nikool napisa³/a:
Witajcie kochane!
Sama myślałam, że problem z zasypianiem przejdzie sam. Jestem miesiąc po operacji i wciąż mam problemy z zasypianiem.

Również miałam ten problem, ale też go zwalczyłam.

elkar - Pi± 03 Lut, 2017

PodepnÄ™ siÄ™ tutaj.

Po jakim czasie od operacji zaczęliście spać na brzuchu?

kinga - Pi± 03 Lut, 2017

elkar napisa³/a:
PodepnÄ™ siÄ™ tutaj.

Po jakim czasie od operacji zaczęliście spać na brzuchu?

Miałam pozwolenie na leżenie na brzuchu już kilka dni po operacji. Korzystałam z tego :)

danusiek - Pi± 03 Lut, 2017

Cytat:

Moja fizjoterapeutka kazała mi kłaść się na brzuchu po miesiącu. Podobno to dobrze robi na jakieś mięśnie :-) trzeba być tylko bardzo ostrożnym przy przewracaniu się.

Jagi84 - Nie 19 Mar, 2017

tak jak czytałam różne wasze historie to spanie na bokach i brzuchu, kto kiedy i w jakiej odległości od operacji, jest bardzo indywidualne. Ale tak z ciekawości zapyam, ponieważ jestem 6 dobę po zabiegu wszczepienia endo, jak myślicie od czego zależy to kiedy można spac na boku nieoperowanym ? ja dostałam pozwolenie od rehabiltanta po 4tej dobie z poduchą oczywiście, ale powiem szczerze, że jak się tak przewalam na ten bok to czuję takie ciągnięcie w bioderku. Zasypiam tak ale po jakimś czasie budzę się z bólem i wracam na plecy bo jednak bioderko woli spanie na plecach. Super jest to, że zmieniam pozycje, ale jednak lepiej na plecach. Macie jakieś doświadczenia z tym związane?
klara2015 - Pon 20 Mar, 2017

ja miałam dokładnie tak samo, na początku bolało i ciągnęło przy lezeniu na boku ale po jakims czasie - około m-ca jest już zupełnie ok także to normalne ,ze na razie nie jest to komfortowa pozycja
danusiek - Wto 21 Mar, 2017

Ja jestem 4 miesiące po i do dzisiaj mnie coś ciągnie i czuję dyskomfort, gdy leżę na nieoperowanym boku. Nadal wkładam poduszkę między kolana, bo tak mi po prostu wygodniej. Najbardziej lubię spać na operowanym boku lub brzuchu. Spanie na plecach znienawidziłam po operacji :-)
biedronne - Wto 21 Mar, 2017

Jagi84, fachowcem nie jestem, ale myślę, że dużo czynników wpływa na czas po którym można spać na boku. Celem jest uniknięcie zwichnięcia protezy. Stabilność protezy w okresie pooperacyjnym zależy między innymi od typu protezy (jedne są bardzo stabilne od razu, inne dopiero po przynajmniej częściowym zroście) ale też od indywidualnej sytuacji pacjenta. Inaczej będzie się ta sama proteza zachowywać u pacjenta młodego, np. po wypadku komunikacyjnym, inaczej u starszej osoby z osteoporozą, inaczej u osoby np. z dysplazją gdzie cała obręcz biodrowa może być niefizjologicznie ukształtowana. No a drugi aspekt to kwestia tkanek miękkich - bo to one w dużej mierze pomagają stabilizować staw. Dobre przygotowanie do operacji pozwala znacznie szybciej odzyskać odpowiednie napięcie mięśniowe tkanek, szczególnie ważne w sytuacji jak się długo na operację czeka i z powodu bólu unika "używania" operowanej strony.
No i ostatni aspekt to doświadczenie osoby, która zalecenia przedstawia - jak Cię ktoś nie zna to może asekuracyjnie powiedzieć, że 3-4 miesiące, bo wie, że w tym czasie już proteza zdąży przerosnąć kością i ryzyko zwichnięcia jest mniejsze. Jak ktoś pracuje głównie z osobami starszymi i chorymi to też będzie bardziej zachowawczo podchodzić, bo ma trochę skrzywione "statystyki", mało zna przypadków gdzie można było znacznie wcześniej bezpiecznie spać na boku.

Jagi84 - Wto 21 Mar, 2017

No tak też właśnie myślę, że chodzi tylko o zwichnięcie. Nie wiem czy dobrze robie, ja jestem dalej w szpitalu, myślę, że podpytam jeszcze rehabilitanta z którym będę od poniedziałku ćwiczyć czy na pewno moge spać na boku :) obciążać mogę 100% od razu. Staram się to robić, ale wiadomo, że używam kul, które jednak powodują lekkie odciążenie bioderka. Dzięki za odpowiedź :) a tak swoją drogą, biedronne, ty już urodziłaś tą swoją słodką córeczkę? :)
biedronne - Sro 22 Mar, 2017

Jagi84, nie, dalej siÄ™ toczÄ™ w dwupaku. 33/34 tygodnie chyba jest.
ja spałam na boku jeszcze w szpitalu, najpierw chyba na operowanym, ale mogę już słabo pamiętać. w historii mam pewnie napisane.

aAlicjaDek - Wto 25 Kwi, 2017

Ja miałam problemy ze snem :(
Kazia - Czw 08 Cze, 2017

No właśnie, nie za bardzo to rozumiem.
Dlaczego noga boli tylko jak kładę się spać?
Przez cały dzień właściwie nie odczuwam bólu (prawie wcale).
Nawet jak poleguję na tapczanie, czytam, oglądam telewizję...czyli pozycja mniej lub bardziej półleżąca.
Jak tylko kładę się do spania, przykrywam kołderką i wygodnie układam, zaczyna mnie boleć noga...cała. Ćmiący, ciągnący ból, udo, kolano, łydka, biodro chyba najmniej.
Nie znika w żadnej pozycji.
Mam tak już od jakichś 2-3 lat przed operacją.
Dlaczego boli tylko w nocy jak idę spać?

Muńka - Wto 25 Lip, 2017

Niestety tak już bywa. Ja do dziś nie mogę spać na prawym boku, ponieważ zaraz zaczyna mnie biodro i cała noga boleć. Często mam problemy, bo nie ważne jak się położę i tak boli. Dlaczego? Nie wiem.
Kazia - Wto 25 Lip, 2017

Że tak bywa, to ja wiem.
Pytanie brzmiało: dlaczego?
Bo bez przyczyny nic siÄ™ nie dzieje.

I tego bólu jest przyczyna.
Niestety, nie zrozumiałam tego do końca, mimo że dwoje rehabilitantów mi tłumaczyło. Jest to jakoś związane z powięziami.
Na szczęście oboje rehabilitanci dobrze przyczynę znali, każdy nad moją nóżka pracował w tym kierunku, i od chyba trzeciego zabiegu - noga nie boli :)

Tak więc warto pytać i szukać :) zamiast poddawać się i cierpieć "bo czasem tak bywa"

Elizabeth - Czw 23 Lis, 2017

Pierwsze dni po operacji ze spaniem była masakra. Nigdy nie spałam na plecach tylko na boku lub brzuchu. Strasznie bolała mnie kość ogonowa i pięta. Kiedy już mogłam podciągnąć i zgiąć nogę w kolanie było nieco lepiej. Jestem już miesiąc po i śpię na nieoperowanym boku z poduszką między nogami. Wieczorem odczuwam mrowienie w operowanej nodze, ale jest dużo łagodniejsze jak przed operacją.
pasiflora - Czw 23 Lis, 2017

Elizabeth, a będzie jeszcze lepiej. Rehabilituj się i zbieraj plony :)
fikiq21 - Wto 16 Sty, 2018

Myślę, że mój poprzednik ma jak najbardziej rację. Nic dodać, nic ująć.
Edy - Wto 17 Kwi, 2018

Ja się niestety kompletnie na tym nie znam... Dlatego też nie będę w stanie pomóc...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group