Forum Bioderko

Ogólne tematy - Pielęgnacja rany poopracyjnej/ blizny

olifffka - Sro 15 Lip, 2009
Temat postu: Pielęgnacja rany poopracyjnej/ blizny
witam ;-)

Jak wszyscy wiemy, że zarówno rany jak i później blizny sprawiają wiele problemów. Rany pooperacyjne często nie chcą się goić, z miejsca po drenie i blizny wycieka płyn surowiczy, albo szwy się rozłażą :-( . Blizny natomiast powodują przykurcze i nieestetycznie wyglądają :-/ . Macie jakieś sprawdzone sposoby na pielęgnację ran i blizn?

Jowi - Sro 15 Lip, 2009

Postanowiłam poszerzyć ten temat o kilka istotnych informacji, które znajdą zastosowanie u zmagających się z powyższym problemem:)

CZYM JEST BLIZNA

Powstawanie blizn jest naturalną częścią procesu gojenia i pojawia się w trakcie naprawy rany, spowodowanej przez wypadek, zabieg operacyjny lub chorobę. Im bardziej uszkodzona skóra, tym dłużej trwa proces gojenia i tym większe prawdopodobieństwo powstania zauważalnej blizny.

Sposób w jaki tworzy się blizna, jest uzależniony od wieku, umiejscowienia na ciele i pewnych czynników genetycznych. Młoda skóra ma większą tendencję do przerostu podczas gojenia, co powoduje powstawanie większych, grubszych blizn. Początkowo blizna może być czerwona i pogrubiona, z czasem stopniowo może blaknąć.

Naturalne są takie doznania jak: uczucie pieczenia, świądu, tkliwość, ból, drętwienie w miejscu blizny i okolic. Z czasem objawy te stopniowo będą zanikać, aczkolwiek trudno jest określić w jakim stopniu zregenerują się nerwy i „normalne” czucie powróci:)
Pamiętaj, aby nie wystawiać blizny na działanie promieni UV przez co najmniej okres 6 miesięcy, gdyż blizna stanie się ciemniejsza, grubsza i bardziej widoczna.

CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA TWORZENIE SIĘ BLIZN

Wiek

Gojenie się skóry jest wolniejsze u osób starszych, natomiast młodsza skóra wykazuje tendencję do przerostu i formowania, większych i pogrubionych blizn.

Czynniki genetyczne - rodzaj skóry

Ludzie o rodowodzie afrykańskim lub azjatyckim, o ciemnej skórze, mają szczególne skłonności do blizn nietypowych, takich jak bliznowce.

Umiejscowienie blizny

Blizny umiejscowione w pobliżu szczególnie aktywnych mięśni (plecy, nogi, ramiona i stawy), często powiększają się i są bardziej widoczne w porównaniu z bliznami umiejscowionymi w okolicach o mniejszej ruchomości.

Infekcje rany lub inne powikłania

Infekcje rany zwiększają prawdopodobieństwo powstania blizn nieprawidłowych.

BLIZNY ZNIEKSZTAŁCAJĄ ŻYCIE

Każda blizna, bez względu na rozmiar i umiejscowienie, może być postrzegana jako problem osobisty. Niektórzy uczą się zaakceptować blizny ale wielu nigdy o nich nie zapomina. Psycholodzy jednogłośnie uważają, że aktywne wysiłki w celu zmniejszenia widoczności blizny, mogą pomóc w podniesieniu poczucia własnej wartości.

Większość ludzi jest nieświadoma, że istnieją dostępne metody leczenia, które poprawiają wygląd blizn (zarówno nowych, jak i starych.
Podczas gdy pewne blizny nie powodują żadnego dyskomfortu, u niektórych ludzi mogą one być przyczyną intensywnego swędzenia, wrażliwości, bólu, zakłóceń snu i mogą przeszkadzać w wykonywaniu codziennych czynności. Razem z tymi fizycznymi skutkami ubocznymi występować mogą inne problemy, takie jak niskie poczucie własnej wartości i stres pourazowy.

RODZAJE BLIZN

Po zakończeniu gojenia rany, mogą formować się różne rodzaje blizn.

Blizny przerosłe
Ten rodzaj blizn jest charakterystyczny dla ludzi młodych, po oparzeniach oraz u ludzi o ciemniej karnacji. Blizny te są zazwyczaj czerwone, pogrubione i uniesione. Dodatkowo może im towarzyszyć świąd lub ból ale obszar ich wzrostu przebiega w granicach rany pierwotnej. Blizny przerosłe zazwyczaj rozwijają się w ciągu kilku tygodni od uszkodzenia skóry. Ich wygląd może poprawiać się samoistnie, chociaż proces ten może trwać rok lub dłużej.

Bliznowce
Bliznowce mogą tworzyć się w każdym wieku, lecz częściej występują u ludzi młodych oraz o ciemnej karnacji. Są to grube, zaokrąglone, nieregularne skupiska tkanki bliznowej, które rozszerzają się poza obszar rany pierwotnej. Często mają ciemne lub czerwone zabarwienie, kontrastując z otaczającą je skórą. Bliznowce mogą nie rozwijać się przez wiele miesięcy od uszkodzenia, mogą również pogarszać się podczas ciąży.

Blizny zanikowe
Są to głównie małe, okrągłe blizny, leżące poniżej poziomu otaczającej je skóry. Powstają, gdy proces gojenia rany jest zakłócony poprzez niewystarczającą produkcję włókien tkanki łącznej w przebiegu trądzika lub ospy wietrznej.

PROBLEMY Z BLIZNAMI

Regeneracja skóry po uszkodzeniu i zaniknięcie blizny może zająć do 18 miesięcy, jednak niektóre blizny mogą powodować problemy:

- Przerastają
- Pozostają czerwone lub ciemne, uniesione, nie bledną
- Powodują dyskomfort, świąd lub ból
- Ograniczają ruchomość stawu
- Sprawiają przykrość z powodu swojego wyglądu

MOŻLIWOŚCI TERAPEUTYCZNE

Leczenie blizn przerosłych i bliznowców polega na operacyjnym ich usuwaniu lub stosowaniu zastrzyków sterydowych. Obydwie metody mogą być bardzo bolesne. Istnieje kilka preparatów do stosowania miejscowego, dostępnych dla pacjenta bez recepty.
Ważne jednak jest, by wiedzieć, że jedynie nieliczne produkty posiadają skuteczność w leczeniu blizn potwierdzoną klinicznie.
Żel silikonowy radykalnie ułatwia leczenie blizn - jest rekomendowany przez uznanych specjalistów na całym świecie
W niedawnej publikacji Międzynarodowy Doradczy Zespół Ekspertów ds. leczenia Blizn, zaleca stosowanie żelu silikonowego w leczeniu różnych rodzajów blizn.

DOSTĘPNE METODY ZAPOBIEGANIA I LECZENIA BLIZN

Nieinwazyjne:

*Żel silikonowy, np. Dermatix KOSZT OKOŁO 150 ZŁ,

*Terapia uciskowa
*Sterydy stosowane miejscowo
*Opieka psychospołeczna
*Plastry poliuretanowe

Inwazyjne:

*Chirurgia
*Zastrzyki sterydowe
*Radioterapia
*Krioterapia
*Terapia laserowa

Pozostałe metody:

*Kremy z witaminą E (oraz inne kremy nawilżające) KOSZT OKOŁO 15 ZŁ

*Kremy z wyciągami roślinnymi
*Masaż

KORZYŚCI STOSOWANIA MAŚCI SILIKONOWYCH

• Silikon - oparte na dowodach zalecenia dot. zastosowania zarówno w leczeniu blizn, jak i zapobieganiu nieprawidłowemu bliznowaceniu
• Spłaszcza, zmiękcza, wygładza blizny oraz redukuje towarzyszący bliznom świąd i odbarwienia
• Stworzony by podnieść poziom akceptacji pacjenta i w ten sposób zwiększyć efektywność i łatwość użycia
• Dobrze tolerowany

JAK STOSOWAĆ?

• Rozprowadzić bardzo cienką warstwę na nieuszkodzoną skórę i powierzchnię blizny
• Żel/maść powinna być pozostawiona na skórze i wyschnąć w ciągu 4 - 5 minut
• Żel/maść należy stosować kilka razy dziennie: 2-3 razy na dobę
• Aby rezultat był widoczny należy stosować żel/maść przez okres co najmniej 2 miesięcy

Do stosowania polecam następujące produkty:

1. Pearl Mask koszt około 23 zł

2. Bionect krem koszt około 19 zł

3. Cepan koszt około 20 zł

4. Contratubex żel koszt około 30 – 60 zł w zależności od gramatury

5. Veraderm koszt około 90 zł

6. Żel silikonowy na blizny koszt około 23 zł

7. Steri-Strip - paski do zamykania ran koszt około 3 zł

Mam nadzieje, że przedstawione prze ze mnie informację znajda zastosowanie u tych, którzy mają problem z bliznami lub, którzy tego problemu nie chcą mieć

AgaW - Czw 16 Lip, 2009

Sprawdziłam kiedyś na bliżnie działanie cepanu. Efekt świetny, cena przystępna, tylko zapach maści brzydki. Maja blizna już przestaje być czerwona, blednie i niedługo zaczynam kurację maściami, aby zmniejszyć jej widoczność
pasiflora - Czw 16 Lip, 2009

Jowi, a który byś osobiście poleciła bo ja to mam blizny na około 200 szwów i takie maści to będą zużywać się w masakrycznym tempie i dużo kasy pójdzie a po co używać jak mogą nie pomoc Blizny mam wieloletnie a chciałabym aby ich nie było widać bo na basenie patrzą się na Ciebie ja na człowieka z innej planety.
Jowi - Czw 16 Lip, 2009

pasiflora napisa/a:
Jowi, a ktory bys osobiscie polecila bo ja to mam blizny na okolo 200 szwow i takie masci to beda zuzywac sie w masakrycznym tepie i duzo kasy pojdzie a po co uzywac jak moga nie pomoc Blizny mam wieloletnie a chcialabym aby ich nie bylo widac bo na basenie patrza sie na ciebie ja na czlowieka z innej planety


Osobiście najbardziej odpowiadał mi swego czasu cepan, ale jak wiemy ma nieziemski zapach i nie kazdy go toleruje, aktualnie używam Żelu silikonowego na blizny, jest niemal, ze bez zapachowy, no moze troszke coś tam daje po nosku, ale jest bardzo wydajny, tworzy taka milutka powłoczkę na bliźnie i skóra jest jak jedwab...gładka, zmniejsza napięcie, uelastycznia, wygładza, wybiela.....

Nie polecam zdesperowanym operacji plastycznych, bo jeżżeli ma ktoś tendencje do wytwarzania sie bliznowców, chirurg nie pomoże, szkoda narażać siebie na niepotrzebny ból.....te opcje też wypróbowałam w ramach reoperacji i blizna jest jeszcze gorsza niż była....podobno dobrze jest też korzystać z laseru, ale tego nie próbowałam, zadawalam się masowaniem, uciskiem i dostępnymi maściami czy kosmetykami:)

Katja - Pi 17 Lip, 2009

AgaW napisa/a:
Sprawdziłam kiedyś na bliżnie działanie cepanu. Efekt świetny, cena przystępna, tylko zapach maści brzydki. Maja blizna już przestaje być czerwona, blednie i niedługo zaczynam kurację maściami, aby zmniejszyć jej widoczność


Tak, Cepan choć śmierdzi cebulą jest naprawdę niezły. (jego zachodni odpowiednik to Contratubex - nie warto przepłacać bo to to samo tyle ze nie polskie i droższe). Oprócz Cepanu używam i używałam maści silikonowych (firm: Unia oraz AA). Moje 2 blizny ( 12 i 14 cm) naprawdę ładnie wyglądają i nawet je polubiłam.Smarowanie, wcieranie i masowanie blizny jest szalenie ważne. Nie zaniedbujcie tego. Nie dopuśćcie do powstanie przerostów blizny czy zbliznowaceń. Często źle się to kończy...i boleśnie niestety :-(

Nika - Pi 17 Lip, 2009

Też używałam Contractubexu, a po pierwszym opakowaniu - aż dotąd- Cepanu. Pomogły bardzo nawet na przerośniętą bliznę, bo na taką sobie zapracowałam spóźnioną reakcją. Blizna wtedy wystająca, fioletowo-czerwona, teraz jest już bardzo jasna, prawie płaska i dość gładka.
Audrey - Czw 30 Lip, 2009

Ja naświetlam moją bliznę lampą Bioptron firmy Zepter - jeśli ktoś posiada, to bardzo polecam. Pezyśpiesza gojenie się ran i ogólnie jej światło znane jest z wspomagania leczenia chorób skóry, ale też wewnętrznych - promienie wnikają 4cm wgłąb skóry, więc jeśli napotkają po drodze mięśnie, też przyśpieszą ich zrost ;-)
W ogóle warto się zaopatrzyć w Bioptron - nie tylko ze względu na blizny, ale też różne inne skuteczne działania.

Jowi - Czw 30 Lip, 2009

To dobrze, że korzystasz Audrey ze sprawdzonych rzeczy:) pozdrawiam
Audrey - Nie 06 Wrz, 2009

Dziewczyny - mam pytanie.
Ganza miałam 13 lipca, z raną pooperacyjną nie było żadnych problemów, pięknie i szybko się wygoiła, nie ciekła, nic z tych rzeczy. Ale cały czas czuję, że pod skórą, szczególnie niżej, bliżej pachwiny, jest dość twardo, nie płasko ale jakby takie wzniesienie, w dodatku takie jakieś grudki :wtf: co jest grane? przyznam szczerze, że niezbyt pamiętałam o masowaniu tamtej okolicy ciała - może dlatego, że do przyjemnych to nie należy :ermm: ale teraz na poważnie zabieram się za wcieranie Cepanu, nie mniej jednak chciałabym widzieć, co Wy o tym myślicie no i prosić Was o ewentualne wskazówki, bo nie podoba mi się aktualny stan rzeczy :?

Magdzioshka - Pi 25 Wrz, 2009

Od dzisiaj zaczynam smarować Contratubexem :mrgreen: . Swoją pierwszą bliznę też smarowałam tą maścią i obecnie prawie jej nie widać :mrgreen:
Jowi - Pi 25 Wrz, 2009

Magdzioshka napisa/a:
Od dzisiaj zaczynam smarować Contratubexem :mrgreen: . Swoją pierwszą bliznę też smarowałam tą maścią i obecnie prawie jej nie widać :mrgreen:


Teraz na rynku jest bardzo duży wybór, co do produktów pielęgnujących rany czy blizny pooperacyjne. Więc tylko wybierać i smarować :mrgreen:

Magdzioshka - Pi 25 Wrz, 2009

Jowi, dokładnie ... jak chciałam, ostatnio poprosić jakąś maść na blizny to się załamałam ile tego jest :shock: , więc wzięłam sprawdzony :mrgreen:
Jowi - Pi 25 Wrz, 2009

Magdzioshka napisa/a:
Jowi, dokładnie ... jak chciałam, ostatnio poprosić jakąś maść na blizny to się załamałam ile tego jest :shock: , więc wzięłam sprawdzony :mrgreen:


Osobiście, wypróbowałąm i polecam, Cepan - polski odpowiednik Contratubexu o wiele tańszy, oraz Zel siklikonowy na blizny,firmy Oceanic najtańszy jaki dotąd znalazłam na rynku z silikonem i rewelacyjny w dodatku, pozostawia na skórze miłą w dotyku powłoczkę i praktycznie bezwonny :mrgreen:

KasiaM - Pon 23 Lis, 2009

Witajcie! Jestem 2 tygodnie po operacji i zastanawiam się kiedy zacząć używać jakichś maści. Na razie może się wstrzymam.
pasiflora - Pon 23 Lis, 2009

No oczywiście że musisz sie wstrzymać bo dopiero po całkowitym wygojeniu i wyciągnięciu szwów można smarować.
Jowi - Pon 23 Lis, 2009

Jak nie będziesz miała strupków i blizna będzie już taka normalna jak po wygojeniu przeciętego palca to możesz śmiało po coś do smarowania sięgnąć ;-)
dora_kg - Nie 16 Maj, 2010

Czy te maście i żele które zostały wymienione mogą też działać na stare blizny? Moja ma 22 lata jest "?" tylko bez kropki pod nią. I jej nie lubię bo jet olbrzymia
AgaW - Nie 16 Maj, 2010

Tak, działają także na stare blizny, choć w mniejszym stopniu i trzeba dłużej stosować żeby zobaczyć efekt. Pewnie zależy to też od umiejscowienia blizny, jej wielkości.
Warto spróbować - przecież nie zaszkodzisz sobie stosując maści ( nawet te krajowe są dobre, niedrogie, a u mnie się sprawdziły też na zadawnionej bliźnie ) Pamiętaj tylko o systematycznym stosowaniu, bo to podstawa działania maści. Zawsze dodatkowo możesz dopytać się w aptece, czy można starą bliznę częściej smarować i kiedy można osiągnąć efekt :)
Do tego porozmawiaj z rehabilitantem, aby Cię nauczył masować i mobilizować bliznę, to ważne dla tkanek głębokich no i poprawia bardzo wygląd samej blizny.
Niektórym fizjoterapeuci proponują pomoc w uelastycznieniu blizny i poprawie jej struktury poprzez stosowanie plastrów kinesio, to świetna metoda, pomaga i jest przystępna cenowo :)

Jowi - Nie 16 Maj, 2010

Działają, ale z marnym efektem niestety :-/ No może jakby się smarowało ową bliznę kilka razy dziennie po kilka minut i przez dłuższy czas, to może byłby lepszy rezultat, ale kto ma na to czas??? Ostatnio jestem bardziej przekonana do plastrów taping therapy - naklejone na blizny dają świetny efekt przynajmniej tak było w moim przypadku :->
dora_kg - Pon 17 Maj, 2010

u mnie już blizna nie pracuje, ale nie ukrywam na moją psychikę ta wielka blizna ma wplyw, przez nią nie chodzę na basen. bo jrest wielka
pasiflora - Pon 17 Maj, 2010

dora_kg napisa/a:
przez nią nie chodzę na basen. bo jrest wielka
Ja to mam większe problemy niż blizna a po 7 operacjach mam ich sporo. Śmiało chodzę na basen i mam w tyłku czy ktoś się patrzy Jak się nie podoba to wzrok w drugą stronę proponuję zwrócić. Czasem łapię kogoś że się przygląda to się pytam czy ciekawe to jest. Czasem się patrzyli że kuleję, lecz czy to ma spowodować że się zamknę w domu??? NIGDY!!!
Jowi - Wto 18 Maj, 2010

dora_kg napisa/a:
u mnie już blizna nie pracuje,

Blizna żyje cały czas dopóki Twoje płuca oddychają a serce krew pompuje. :-)
dora_kg napisa/a:
przez nią nie chodzę na basen.

Szkoda, że izolujesz się od innych i rezygnujesz z rzeczy, które nam są potrzebne. Zdaje sobie sprawę, że jest to rudne i boli od tego dusza, ale uwierz, że w życiu można wszystko pokochać nawet te swoje brzydkie blizny :-) Wiadomo w każdym wieku chce się wyglądać super ale też będąc w Twoim wieku ma się większe doświadczenie w radzeniu sobie z problemami i pokonywaniu trudności. Wiem też doskonale, że pewnych rzeczy nie jesteśmy wstanie zaakceptować i dla własnego zdrowia psychicznego trzeba zasięgnąć rady chirurga plastycznego. Takie zabiegi likwidujące brzydkie przerośnięte blizny nie kosztują wiele, a mogą zdziałać cuda na naszych emocjach :-) Nie namawiam oczywiście do takich metod żeby sięgać, ale trzeba zrobić wszystko by by być szczęśliwym samym ze sobą. Mam nadzieję, że kiedyś pójdziesz na basen czy legniesz na plaży a patrzących na Ciebie ludzi będziesz spławiać uśmiechem - nie każdy może być tak wyjątkowy jak my i mieć jakiś dodatek ;-)

Pasiflora robię dokładnie tak samo :-) a blizna to moje drugie ja i trzeba z nią żyć i kropka. Czasem człowiek się uśmieje z ludzkiej ciekawości :-) A pisałam Wam jak na początku zaraz po zabiegu wyskoczyłam na basenie z kulami ???To dopiero szczeny poopadały :) jakaś wariatka czemu do wody włazi hehe było naprawdę śmiesznie :-)

Bonia - Wto 18 Maj, 2010

A ja się w ogóle moją blizną a raczej bliznami bo dorobiłam się dwóch za jednym zamachem nie przejmuje i tylko przy rozbieraniu do spania uświadamiam sobie że je mam a już w zupełności nie męczą mnie psychicznie chociaż są dość spore zwłaszcza ta na udzie po prostu traktuje je jak element własnego ciała. I przypomnienie że dość sporo przeszłam jestem z nich nawet dumna bo przypominają mi że dałam radę uporać się z trudnymi chwilami w mom życiu
Brydzia - Wto 18 Maj, 2010

Boniu i tak trzymać. Masz dobre podejście do sprawy i tak trzeba myśleć. Ja jestem dopiero przed zabiegiem więc na razie nie mam blizn, ale jeżeli już jakieś będę miała to wezmę z Ciebie przykład jeżeli chodzi o nastawie do nich.
Wiesia187 - Wto 18 Maj, 2010

Ja też mam dwie duże blizny i nie interesuje mnie to , że ktoś jest obserwatorem , to jego problem. Ja te blizna mam , a nie wiadomo czy osoby , kóre nas obserwują nie będą ich miały, czego nikomu nie życzę, bo w życiu nigdy nic nie wiadomo. Nie krępuję się opalania na plaży czy wejściem do basenu. Mimo że nie potrafię pływać , ale zbawienne są dla mnie ćwiczenia w basenie . To najlepsza rehabilitacja. Gdybym zwracała uwagę na to że moje blizny są przez kogoś oglądane ,opalanie czy korzystanie z basenu byłoby niemożliwe.
Popieram Pasiflorę i Jowi . Pozdrawiam

zozo - Sro 19 Maj, 2010

Dziewczyny od paru lat modne są pareo - można zatem zasłonić nasze blizny, żeby nimi nie epatować i nie tylko blizny :wink: - ja mam co zasłaniać póki co 8-) .
AgaW - Sro 19 Maj, 2010

Dziewczyny akceptujące blizny i się nimi nie przejmujące - popieram Was, choć nie mam takich blizn i podziwiam że to, że jesteście sobą i cieszycie się życiem nie ograniczając się tym "upiększeniem" :ok:
Jeśli samemu nie zwraca się uwagi na blizny i się tego nie wstydzi to inni też nie widzą w tym nic szpetnego, przyjmują to naturalnie - może nawet są pod wrażeniem, ile ktoś musiał przejść.
A na pewno widząc taką radość życia i akceptację siebie niejedna modelka-piękność może Wam zadrościć tego nie zwracania uwagi na rzeczy, które nie stanowią o wartości człowieka :ok: Pamiętajcie: "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" !

aneta - Wto 01 Cze, 2010

witam serdecznie , mam pytanko : czy po 5 miesiącach po operacji można wchoszic z tą blizną do morza tj. słonej wody , bo ze slońcem to myśle że sobie poradze - przewiąże jakies nieprześwitujące pareo , jak myslicie ?
zozo - Wto 01 Cze, 2010

aneta, moim zdaniem można - odpisałam Ci w innym wątku :) .
ewabe - Pi 10 Wrz, 2010

Moje drogie, mam pytanie - dzić minęło 5 tygodni po zabiegu artroskopii, blizny od 2 tygodni bez stupków, różowe i lekko pogrubione :) Chciałabym zacząć je wspomagać Contactubexem - mam z nim super doświadczenia na bliznach po oparzeniu! Zakupiłam tubkę, ale pani w aptece osrzegała, żebym może poczekała, bo tego nie można na świeże blizny. Z kolei na ulotce jest informacja, żeby zacząć jak najwcześniej po zablixnieniu się rany, ale dla odmiany unikać w tym czasie niskich temperatur, co jest ciężkie do pogodzenia z okładami chłodzącymi po rehabilitacji...

Mam zagwozdkę, kiedy w końcu można zacząć stosować te maści i czy mam zaprzestać okładów chłodzących, jeśli się zdecyduję?? Nie wiem, czy mam zawracać lekarzowi głowę z tak dziwnym pytaniem? Może ktoś coś wie w tej kwestii?

kinga - Pi 10 Wrz, 2010

ja na taką bliznę, jak piszesz; stosowałam już CEPAN
:)

aga.t. - Wto 18 Pa, 2011

Katja napisa/a:
Oprócz Cepanu używam i używałam maści silikonowych (firm: Unia oraz AA).

Mam pytanie dotyczące właśnie maści czy żelu silikonowego. Kupiłam Cepan - bo sprawdzony przez większość ale w aptece był również żel silikonowy lecz pani w aptece nie potrafiła mi pomóc przy wyborze, ponieważ nie wiedziała nic o działaniu tego żelu. Dlatego mam prośbę do Katji lub do osób, które go używały: powiedzcie mi czy jest jakaś różnica w działaniu tego żelu a Cepanu? Jeśli stosować obydwa to np. raz dziennie jedno a raz drugie? Czy najpierw wykorzystać maść a potem żel?
Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Wendy - Wto 18 Pa, 2011

Mogę odpowiedzieć ale nie na własnych doświadczeniach :) Często korzystam z Cepanu walcząc z bliznami pacjentów i jeszcze nie widziałam aby nie zadziałał, nawet na mocno przykurczone blizny, więc nie wiem czy warto kombinować. To już zależy od Ciebie :D Cepanu można używać nawet do kilku razy dziennie czasem przy bliznach problematycznych nawet w formie kompresiku (w szczególności przed rehabilitacją, gdzie będzie opracowywana blizna). Śmierdzi ale jest naturalny i chyba najtańszy z dostępnych. Jego zagraniczny odpowiednik już tak nie śmierdzi choć jest droższy - Contratubex - mam z nim mniejsze doświadczenie bo raczej jest używany na blizny okolicy twarzy i głowy, ale również działa. Co do silikonowych... nie wiem nie próbowałam. Powodzenia ;-)
Katja - Pon 24 Pa, 2011

Hej. Przepraszam, że z takim opóźnieniem :) Co do silikonowych maści na blizny - stosowałam naprzemiennie z Cepanem nie dbając za nadto o kolejność ;) 2 rodzaje maści dostałam od przyjaciółki więc smarowałam ile się dało. Efekty były świetne. Blizna mięciutka, zero zrostów.
Ale powiem coś ważnego. U nie właśnie mijają 2 lata od ostatniej operacji (usunięcie zespolenia po osteotomii Ganza). Po ostatniej operacji niczym nei smarowałam nowych blizn (tzn tych samych, ale powtórnie nacinanych). I to był duży błąd! Blizny są sztywniejsze, nei tak elastyczne i miękkie jak po wcześniejszych cięciach. Skóra nie przesuwa się tak łatwo co niestety sprowadza się do tego ze czasem mi to przeszkadza... Mój terapeuta też zwrócił na to uwagę. Nad blizną nawet spory czas "po" warto pracować i dbać o nią. Rozmasowywać ją od czasu do czasu, dbać o elastyczność skóry. Ja zaniedbałam swoje blizny po czasie., Byłam pewna, że skoro są super to już się nie zmienią na gorsze. A teraz widze, że to było błędne myślenie. Także do działa koleżanki i koledzy!

aga.t. - Wto 25 Pa, 2011

W aptece, w której kupowałam Cepan jest żel silikonowy firmy Oceanic i kosztuje ok.20 zł. Jest to chyba jeden z najtańszych żeli silikonowych na blizny.
Dobra_Wrozka - Nie 30 Pa, 2011

Sa jeszcze roslinne bio olejki do smarowania blizn, nawet starych. Sklad jednego podaje, mozna samemu skomponowac, kupujac skladniki oddzielnie /nie musza byc wszytskie/ i potem zmieszac. Dobra alternatywa dla cepanu i skutecznosc potwierdzona naukowo, jak ktos lubi biochemie :-D



Calendula Officinalis Extract -nagietkowy ekstrakt
Lavandula Angustifolia Oil -lawendowy olejek
Rosmarinus Officinalis Leaf Oil -rosmarynowy olejek
Anthemis Nobilis Flower Oil - rumiankowy olejek

witaminy:

Retinyl Palmitate (Vitamin A-Palmitat)
Tocopheryl Acetate (Vitamin E-Acetat)

Baza:

Paraffinum Liquidum
Triisononanoin
Cetearyl Ethylhexanoate
Isopropyl Myristate
Glycine Soja Oil
Helianthus Annuus Seed Oil
BHT
Bisabolol

Zapachowe dodatki:

Alpha-Isomethyl Ionone
Amyl Cinnamal
Benzyl Salicylate
Citronellol
Coumarin
Eugenol
Farnesol
Geraniol
Hydroxycitronellal
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde
Limonene
Linalool

MONIKAIMPRESJA - Nie 18 Gru, 2011

Ja z dzieciństwa mam 2 blizny 20 centymetrowe. Owszem byłam zaczepiana przez ludzi i pytana od czego to. I zwyczajnie odpowiadałam.
Nigdy nie robiło to na mnie wrażenia. Mnóstwo ludzi ma jakieś blizny, nikt nie jest idealny.
Mnie w ogóle nie obchodzi co sobie ktoś tam pomyśli. Nawet je lubię, bo są takie moje.
Teraz mam nową, na 16 szwów, które jutro mi zdejmą i przystąpię do maściowania, żelowania :)

dziewczyny, niczym się nie przejmujcie !! :)


Edit 03 Sty, 2012

Mi dzisiaj dr rehabilitacji poleciła wmasowywanie witaminy C w kapsułkach, aby ładnie blizna rozmiękła i w przyszłości nie ściągałą ciała, zaczęłam też wmasowywać cepan.

Iza - Wto 03 Sty, 2012

Dziesięć lat temu mój synek miał operację na przepuklinę i jąderko, Bliznę po zagojeniu przez dwa tygodnie smarowalialiśmy grubo Cepanem i przykrywaliśmy gazikami. Pięknie się rozeszła i została tylko cienka, biała kreseczka. Wprawdzie odstrasza cebulowy zapach maści, ale jakie to ma znaczenie ...............
pasiflora - Wto 03 Sty, 2012

Iza napisa/a:
"...ale jakie to ma znaczenie"
Popieram Cię w każdym calu. Po operacji takie rzeczy jak zapach a nawet blizna mają niewielkie znaczenie. Najważniejsze że nie boli i żeby chodzić idealnie, bez kiwania się.
AgaW - Wto 20 Mar, 2012

Na temat blizn pooperacyjnych polecam wszystkim artykuł, który z racji zawartości umieściłam w dz. o rehabilitacji tutaj :)
piedra32 - Czw 07 Cze, 2012

Tak czytam o tych bliznach naszych.Szczerze to mam ich kilka każda inna ale już nie robi mi to żadnych problemów.Jak byłam młodą "siksą" to owszem wstydziłam się i przeszkadzało ale teraz w wieku lat 35 "są i tyle".Myślę ze to najmniejszy problem po operacjach jakie przechodzimy.
Pielęgnowałam swoje blizny swego czasu róznymi środkami,żelami i maściami jak oczywiście masaże itp wiecie co wyglądaja bardzo podobnie :) )No może ta cięta w roku 1980 jest naj grubsza tyle :)Uważam że trzeba dbać o bliznę i pielęgnować ale niestety nie zniknie i ślad pozostanie na zawsze ale czy to ważne przy bólach które nam doskwierają ?

Pozdrawiam serdecznie

pasiflora - Czw 07 Cze, 2012

piedra32, blizny dla mnie również nie są ważne. Ważne jest jednak to, by zła opieka nad nią nie prowadziła do kolejnych dysfunkcji. A niestety nawet mała blizna może wiele szkód w ciele wyrządzić :-/
calaviolina - Pi 03 Sie, 2012

Mam do Was pytanie; w szpitalu spędziłam 2 tygodnie, więc ostatniego dnia zdjęli mi szwy i bliznę zalepili plastrem i kazali nie ruszać jeszcze przez 7-10 dni. Teraz boję się tego ruszać żeby nie zamoczyć, jakoś się przemęczę, ale co póżniej, odklejam plaster i co robię dalej? bardzo się boję, żeby sobie nie narobić problemów.
kinga - Pi 03 Sie, 2012

dziwne, że kazali Ci nie ruszać tego przez 7-10 dni...
ja mam wręcz w wypisie nakazane zmianę opatrunków w określonej częstotliwości !!!
jeśli nic nie będzie przeciekać, to zmieniłabym plaster co drugi dzień
a w domu wręcz chodziła bez :) (jeśli nie ma żadnego wysięku oczywiście)

dorka - Pi 03 Sie, 2012

Miałam dokładnie takie same zalecenia. Nie ruszać przez 7-10 dni.
Nie miałam żadnego wysięku, nie ruszałam. Tu na forum radzono, żeby folią zabezpieczyć opatrunek podczas prysznica i tak robiłam.

calaviolina - Pi 03 Sie, 2012

dorka napisa/a:
Miałam dokładnie takie same zalecenia. Nie ruszać przez 7-10 dni.
Nie miałam żadnego wysięku, nie ruszałam. Tu na forum radzono, żeby folią zabezpieczyć opatrunek podczas prysznica i tak robiłam.


Dorka, ale mnie interesuje co dalej, jak po 10 dniach odkleję plaster, to co robię? zostawiam juz otwarte, myję się normalnie, czy jeszcze dezynfekuję i zabezpieczam

kinga - Pi 03 Sie, 2012

calaviolina napisa/a:
Dorka, ale mnie interesuje co dalej, jak po 10 dniach odkleję plaster, to co robię? zostawiam juz otwarte, myję się normalnie, czy jeszcze dezynfekuję i zabezpieczam

no to zależy jak się rana goi, czy się zrosło całkiem i jest blizna

MONIKAIMPRESJA - Pi 03 Sie, 2012

calaviolina, mi jak zdjęli plaster, 2 tyg od oper., a wszystko się ładnie goiło, nic już nie robiłam, odczekałam jeszcze 2 tyg-tak mi zalecono- i zaczęłam smarować cepanem. pozwolono mi też się kąpać.
calaviolina - Sob 04 Sie, 2012

Czyli tak zrobię jak radzicie, za kilka dni odlepię plaster i zobaczę jak wygląda, jeśli nic się nie sączy to już zostawiam ranę bez plastra
pasiflora - Sob 04 Sie, 2012

calaviolina, dziewczyny raczej chciały przedstawić jak to było na ich przykładzie. Pamiętaj wszystko co robisz nawet po przeczytaniu forumowych wskazówek koleżanek/kolegów robisz na własną odpowiedzialność.
Powinnaś słuchać przede wszystkim wskazówek osób które mają odpowiednie wykształcenie w tym kierunku. Ja proponuję wizytę w najbliższej przychodni Może tam coś zadecydują.

calaviolina - Pi 10 Sie, 2012

Tak jak kazali po 10 dniach zdjęłam plaster, blizny wygladają bardzo ładnie są suchutkie, tylko jeszcze parę strupów zostało, jak odpadną to już chyba będę mogła smarować Cepanem
Wiesia187 - Pi 10 Sie, 2012

calawiolina napisała
Cytat:
blizny wygladają bardzo ładnie są suchutkie, tylko jeszcze parę strupów zostało, jak odpadną to już chyba będę mogła smarować Cepanem

Calawiolina dokładnie tak zrób , kiedy wszystkie strupki odpadną dopiero smaruj bliznę cepanem . Ja będąc po operacji posmarowałam pierwszy raz , gdy strupki jeszcze nie zginęły . Musiałam zaprzestać , ponieważ strupek odpadł i zaczęło lekko sączyć . Używałam cepanu po odpadnięciu wszystkich strupków , a blizna była sucha .

kinga - Sob 11 Sie, 2012

Drogie Dziewczyny :)
Myślę, że ze smarowaniem blizny można się jeszcze troszkę czasu wstrzymać. Ona jest bardzo świeżutka, a maść może ją rozmiękczyć.
Co innego praca rehabilitanta nad blizną, a używanie maści.

mondey - Pon 11 Lut, 2013

nigdzie nie doczytałam, może przeoczyłam, po jakim czasie można używać już kremów by blizna stała się "ładna" ;) ?
AgaW - Pon 11 Lut, 2013

Przeoczyłaś.
Podsumowuję-smarujesz już gdy:
-szwy są ściągnięte,
-rana w pełni zagojona, bez strupków i przyblaknięta,
-w razie niepewności co do czasu rozpoczęcia stosowania maści zawsze można pytać lekarza w przychodni lub fizjoterapeuty,
-wskazana jest manualna praca fizjoterapeuty na tkankach w okolicy blizny, także samą nad blizną aby nie powodowała dysfunkcji ( terapeuta może nauczyć wykonywać samodzielnie niektóre techniki )
-wskazane jest profilaktyczne systematyczne manualne dbanie o bliznę nawet długi czas po zabiegu, aby utrzymać ją w właściwej elastyczności zapobiegając tym samym wytworzeniu się bliznowca.

camayana - Pon 09 Wrz, 2013

czy taką bliznę mogę już smarować? blizna jest ładna, jedyne co to mam po bokach strupki po staplerkach?


kinga - Pon 09 Wrz, 2013

camayana napisa/a:
blizna jest ładna, jedyne co to mam po bokach strupki po staplerkach?

nie smaruj jeszcze; poczekaj aż całkiem się wygoi; nawet dłużej warto, bo możesz rozmiękczyć bliznę

camayana - Pon 09 Wrz, 2013

ok, dzięki
asia567 - Sro 20 Lis, 2013

Od którego tygodnia mniej więcej smarowaliście bliznę cepanem itp? Jutro minie pięć tygodni, niby wszystko wygojone więc nie wiem kiedy mam zacząć.
fiolet - Sro 20 Lis, 2013

No właśnie - mam to samo pytanie co asia567 ? Minęło właśnie 8 tyg, ale dwa tygodnie temu dopiero mi szwy wyciągnięto, a kilka dni jeszcze delikatnie mi sączyło się z rany - więc nie wiem co robić? W chwili obecnej jest już wszystko ok. - nic nie sączy, ładnie wygojona. Poczekać jeszcze czy już mogę smarować?
pasiflora - Czw 21 Lis, 2013

Dziewczyny bliznę powinno się smarować w określony sposób (fizjoterapeuta pokaże jak) tylko i wyłącznie jak blizna jest idealnie wygojona. Nie powinno być strupka ani wielkości główki od szpilki.
fizjol - Nie 24 Lis, 2013

Po wygojeniu rany warto pomyśleć o estetyce blizny(jeśli komuś na tym zależy).Bardzo pozytywne efekty przynosi Kinezjotaping czyli tzw plastrowanie. Dla zainteresowanych link do artkułu :-)
http://www.ujk.edu.pl/stu...Kinesiology.pdf

MałaMi - Sro 04 Gru, 2013

Witam, dzisiaj stuknęło dokładnie 2 tygodnie od operacji. Odwiedziła mnie pani pielęgniarka aby wyciągnąć szwy, a właściwie metalowe coś, co wyglądało jakby zszyli mnie zszywaczem do papieru :mrgreen: (było wyczuwalne nawet przez bandaż i spodnie, przejeżdżając palcami miałam wrażenie że mam tam zamontowany jakiś spory zamek jak np w kurtce,takie moje dziwne odczucia :oops: ) no ale w każdym razie widziałam że jest tam trochę zeschnietej krwi na całym złączeniu, a niedawno zerkając na to zobaczyłam że jest tam "szparka", tak jakby deliktnie się otworzyło bo kolor jest intensywnie czerwony, jest to małe i tylko w dwóch miejscach, ale czy to normalne? czy to normalne że naskórek się tak otwiera zanim całkiem się zagoi? Czy powinnam się obawiać że otworzy się bardziej? Nigdy nie miałam takiej rany i nie mam pojęcia jak to się zachowuje... :oops:
No i zapytałam też kiedy powinnam zacząć stosowac jakiś żel i pani powiedziała że mogę już...ale po dokładnym przyjrzeniu się stwierdzam że w tej sytuacji chyba jednak trochę za wcześnie. I w ogóle wygląda okropnie, wzgórza i doliny... w miejscu zrastania się rany skóra jest taka nierówna, ma dołeczki. :-? Czy to normalne dla tego typu ran, czy skóra wraca po dłuższym czasie chociaż trochę do normy, tzn nie ma na niej dołeczków i "górek" ?

Wendy - Sro 04 Gru, 2013

MałaMi napisa/a:
No i zapytałam też kiedy powinnam zacząć stosowac jakiś żel i pani powiedziała że mogę już...ale po dokładnym przyjrzeniu się stwierdzam że w tej sytuacji chyba jednak trochę za wcześnie.
Tak, jak sama się zorientowałaś rana pooperacyjna musi mieć czas aby dokładnie się zaleczyć. Jeśli za szybko zaczniesz smarować bliznę, może to skutkować wolniejszym gojeniem i rozejściem się blizny (nie za ładnie wyglądają takie szerokie szramy), więc odczekaj 6 tygodni - tyle czasu średnio leczy się tkanka łączna i wtedy możesz spokojnie zacząć się smarować.
MałaMi napisa/a:
I w ogóle wygląda okropnie, wzgórza i doliny... w miejscu zrastania się rany skóra jest taka nierówna, ma dołeczki. Czy to normalne dla tego typu ran, czy skóra wraca po dłuższym czasie chociaż trochę do normy, tzn nie ma na niej dołeczków i "górek" ?
O każdą bliznę trzeba zadbać. Nie możesz pozostawić jej samej sobie, ponieważ nie tylko będzie szpecić ale również może ograniczać Twój zakres ruchu. Proszę pamiętaj blizna to nie tylko przecięta skóra. Pod blizną na skórze są kolejne blizny na mięśniach i powięzi i o tamte blizny również trzeba zadbać. Jak to zrobić opowie Ci i pokaże Twój rehabilitant i oczywiście w ramach terapii sam powinien zmobilizować bliznę i tkanki okalające.
Pozdrawiam.

Danielos - Czw 05 Gru, 2013

Myślę, że to może być pomocne:
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=1380

MałaMi - Nie 08 Gru, 2013

Wendy, Danielos, dziękuję za odpowiedź. Cóż, czas pokaże. Przecież w tej sytuacji są wiele ważniejsze sprawy niż "dołeczki"... :-P
ania62 - Pon 30 Cze, 2014

Witam, moja blizna ma prawie 14 tygodni .Nie była ona ładna ,rozeszła się myślę ,że przez cięcie posladkowe podczas wstawania szorowałam pośladkiem po lóżku jest dość szeroka wybrzuszona i czerwona Od 7 tygodnia po całkowitym zagojeniu się zaczęłam smarować contratubexem ,smarowałam z półtora miesiąca ale bardziej się zaczerwieniła i zrobiła się taka przerostowa.Przestałam smarować ,czy to możliwe by mogło tak być.Piszecie ,że ten żel jest dobry nie wiem co teraz zrobić czym ją smarować?
kinga - Pon 30 Cze, 2014

ania62 napisa/a:
Od 7 tygodnia po całkowitym zagojeniu się zaczęłam smarować contratubexem

Całkiem możliwe, że zaczęłaś za szybko smarować bliznę. Przeczytaj sobie cały ten temat, było już o tym pisane.

ania62 - Pon 30 Cze, 2014

Sama nie zaczęłam jej smarować,tylko za zgodą ortopedy ,który widział bliznę.Temat przeczytałam no i nie wiem co z nią robić smarować jakąś silikonową maścią? czy czekać i nic nie robić :O
Iza - Pon 30 Cze, 2014

U mojego synka dobrze sprawdził się Cepan. Smarowałam grubą warstwę na noc i przykrywałam gazikiem. Wszystko pięknie wyblakło i praktycznie nie ma prawie śladu :)
pasiflora - Pi 04 Lip, 2014

ania62, przede wszystkim powinien bliznę zobaczyć lekarz. I to jak najszybciej! Gdybanie na forum jaką maścią masz smarować nie zlikwiduje problemu. Jakiekolwiek działania na własną rękę nie polecam, a wyczytane na forum doświadczenia są indywidualne. Niekoniecznie Tobie pomoże!
Pozdrawiam

Ps. To moja dobra rada

ania62 - Pon 07 Lip, 2014

Pasiflora ,dzięki za radę .Bliznę oglądała Pani doktor rodzinna i orzekła ,żeby niczym nie smarować jedynie jakąś oliwką a jak zaczęłam chodzić na rehab. dzienną pokazałam lek.który mnie przyjmował a on zza biurka nawet się nie starał spojrzeć dokładniej powiedział że tam jest wszystko dobrze,szkoda gadać takich mamy lekarzy .Kupiłam krem z masy perłowej VOSCAR smaruję od kilku dni i jest już troszkę lepiej blizna jest już bardziej czerwona niż bordowa , rehabilitantka jak ją zobaczyła to powiedziała ,że jest ładniejsza :-) a to dopiero kilka dni.Pozdrawiam
bebe14 - Pon 07 Lip, 2014

Moja też bordowa raz wiecej raz mniej raz czerwona zależnie ile pochodzę jak noga spuchnie ale ja niczym nie smaruje myślę że czas będzie działał na moją korzyść Jutro będzie półtora miecha po operacji
morpel - Sro 15 Lut, 2017

Na blizny od zawsze według mnie najlepszy jest cepan. Radzi sobie z nimi jak żaden inny środek
Landolier - Wto 28 Lut, 2017

Witajcie. W temacie rany i opatrunku po zabiegu nie ma nic na temat wielkości takiego cięcia i ile zajmuje wymiarowo opatrunek.
Otóż na rynku są różnej wielkości plastry wodoodporne w których można by się wykąpać pod prysznicem jeszcze w szpitalu.
Znalazłem plastry Aquabloc POST-OP 25x10 cm po 3,50 zł za szt., więc jeśli rana z opatrunkiem zmieściłaby się pod ten plaster, to będzie wspaniale problem rozwiązany.
Tylko kwestia "rozmiarów" ran, każdy zabieg napiszecie może być inny i rana mniejsza lub większa.
Zatem doradzić możecie tak ogólnie.
Czy pod tak duży plaster zmieści się "standardowa rana" pooperacyjna z opatrunkiem?
Tak, chodzi mi o naklejenie plastra Aqua jako osłony opatrunku bezpośredniego na ranie.

Ula Kubasiewicz - Sro 01 Mar, 2017

Myślę, że się spokojnie ta Twoja rana zmieści.:) Dobrze, że pytasz o różne rzeczy- to ważne żeby się przygotować jak najlepiej i rozumiem, że to dla Ciebie ważne. Ale tak naprawdę zapakują Ci tę ranę szybko i sprawnie i zmienią opatrunek kiedy trzeba.Zwłaszcza, że początkowo masz ściekający dren i lepiej żeby laik nic nie kombinował. Nie przejmuj się tym. Ja myłam się na raty od góry do połowy a potem dół. Chociażby dlatego, że schylanie się jest problemem, także możliwość poślizgu- więc prawdopodobnie opracujesz sobie instynktownie swój własny sposób mycia, żeby było łatwiej/ Pozdrawiam :)
Landolier - Czw 02 Mar, 2017

Ula Kubasiewicz, Dzięx za odpowiedź.
Czekam na więcej biodrusiowców, bo jedna osoba to zbyt mało by było wiarygodne dostatecznie.

Dodam jeszcze, ilu z was się mogło wykąpać, jeszcze będąc w szpitalu, po zabiegu bez komplikacji?
I jak z tym sobie poradzili... siedząc? stojąc? po ilu dniach?...napiszcie coś więcej.

elkar - Czw 02 Mar, 2017

U mnie za każdym razem w szpitalu mieli odpowiednio długi opatrunek ale te dostępne w aptece (najdłuższe) były za krótkie i przy zmianie opatrunku miałam sztukowane.
biedronne - Pi 03 Mar, 2017

Landolier, ja się kąpałam. Rana to pikuś. Oklejasz, jak zamoknie to Ci zaraz wymienią na świeży. Prawdziwe problemy to:
- ślisko, a jesteś o kulach lub balkoniku i po sporej operacji - ubytek krwi i leżenie przez dobę i zawroty głowy murowane.
- schylanie się, obroty w ciasnej przestrzeni. jak ci coś spadnie to lepiej nie podnosić. łazienki w szpitalach różnią się mocno standardem i może się okazać, że są kompletnie nieprzystosowane...
lepiej prysznic brać w towarzystwie drugiej osoby, która ci poda co trzeba i pomoże wejść i wyjść z prysznica (u mnie był brodzik, niby niski - ok. 10cm, ale "niski" to pojęcie względne).

danusiek - Czw 09 Mar, 2017

Ja miałam taboret pod prysznicem i kąpałam się sama następnego dnia po operacji. U nas wręcz do tego zachęcali, żeby od razu się ruszać. Do łazienki szłam z balkonikiem. Miałam opatrunek wodoszczelny 30 cm i w zupełności wystarczył, nic nie musiałam sztukować. Myślę, że 25cm też by dał radę ;-)
81Kasia - Sro 15 Mar, 2017

Cześć :-)
Jestem prawie miesiąc po operacji (odbyła się 17.02) Szwy miałam zdjąć po 21 dniach, ale niestety nie zapisałam się nigdzie od razu po operacji i szwy miałam ściągane dopiero wczoraj w prywatnym gabinecie.

Moja rana została zszyta bardzo ładnie (na moje szczęście) miałam naklejone jakies dodatkowe plasterki.
Niestety nikt nie powiedział że powinnam je zdjąć i pielęgnować ranę również pod nimi.
I znów na moje szczęście rana wygoiła się pięknie, zostało kilka mini strupków.

Problem w tym, że lekarz nie dał rady wyjąć całego szwu, powiedział że byłam ciasno zszyta, że on założył by go inaczej, szew nie wyszedł cały.
Bardzo bolała jak go wyciągał. Szew po prostu urwał się w ranie tak że nie dało się już więcej wyjąć.
Czy mam się martwić tym, że coś zostało ? powiedział mi że szew albo sam wyjdzie albo zostanie w ciele. Z raną nic się nie dzieje, jest wszystko ok

Bonia - Sro 15 Mar, 2017

Za jakiś czas spróbowała bym go usunąć sama miałam coś podobnego w tym sensie że po powrocie do domu miałam jeszcze szwy. I pielęgniarka która po jakimś czasie przyszła mi je ściągać nie zauważyła że kawałek został bo się urwało. I Szew zaczął mi wrastać. Kierunek apteka płyn dezynfekujący jałowe nożyczki i do roboty. Resztę ;-) wyciągnęłam po prostu sama.
81Kasia - Sro 15 Mar, 2017

Bonia napisa/a:
Za jakiś czas spróbowała bym go usunąć sama miałam coś podobnego w tym sensie że po powrocie do domu miałam jeszcze szwy. I pielęgniarka która po jakimś czasie przyszła mi je ściągać nie zauważyła że kawałek został bo się urwało. I Szew zaczął mi wrastać. Kierunek apteka płyn dezynfekujący jałowe nożyczki i do roboty. Resztę ;-) wyciągnęłam po prostu sama.


Problem w tym, że to co zostało to jeden spory kawałek, myślę że jakieś 5 cm i nie wiem jak bym miała się dostać do niego, bo nic nie wystaje, chyba trzeba by rozcinać, a ja chyba już nie chcę się męczyć dłużej :-) będę mieć pamiątkę :-) już dorosłam do tego by mieć blizny z których będę dumna :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group