|
Forum Bioderko
|
 |
Endoproteza - historie - moja mama i jej endo
andzia32 - Nie 07 Pa¼, 2012 Temat postu: moja mama i jej endo witam serdecznie jestem znaczy moja mam jest po endo w poniedzialek bedzie 14 dzien jedziemy na wyjecie niteczek i mam wrazenie ze mama sie coraz lepiej ma. przed operacja bylo oki tylko po ketonalu. wiec mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej. choc jak pojechalam i zapytalam o odpowiednie cwiczenia i dalsza terapie ...... powalil mnie termin styczen a mamy pazdziernik.i mama zmaga sie z przykurczami nog i bolami plecow. masakra jakas .... przychodzi moja kolezanka albo jej maz ktorzy sa rehabilitantami i dzieki nim mam nadzieje ze mama stanie na nogi. tak jak pisalam moja mam jest 14 dzien po operacji ze szpitala wyszla w 4 dobie..... uwazam ze za szybko.. ale coz takie realia. \
drugi dzien jest juz bez lekow na bol.
4 dzien rehabilitowana w domu ..
2 dzien rowerku stacjonarnego najpierw ruch gora dol,,,,,,
dzis pelne koleczka pedalami bez bolu (mam nadzieje ze nas nasza Ania od cwiczen nie objedzie;;;>)
chodzi o kolach ma nadal bol tylko nie biodra bola ja plecy kolano w nodze z enda (bioderko boli ale bez masakry ) ale dzieki cwiczeniom im masowaniu duzo mniejszy . dadam tylko ze moja mam i ja mamy wzmozona motywacje mam niepelnosprana siostre ktora wymaga ciaglej opieki i jak bylysm we dwie bYlo ciezko a teraz (nie marudze) powiem tak ..........padam .... rany ma nadziej ze dalej bedzie w miare oki i tylko lepiej bedzie.....
becia73 - Nie 07 Pa¼, 2012
andzia32, a nie za wcześnie ten rowerek? Ja dostałam pozwolenie od lekarza dopiero 8 tygodni po operacji...
AgaW - Nie 07 Pa¼, 2012
Witaj, dobrze że mama jest rehabilitowana.
Jednak i ja mam wątpliwości czemu ma służyć rower i to tak wcześnie po operacji.
Zajrzyj koniecznie do działu poświęconego rehabilitacji, dowiesz się wielu pomocnych spraw dotyczących powrotu do sprawności.
andzia32 - Nie 07 Pa¼, 2012
nio wlasnie nie wiem powiem tak jakos wyszlo rowerek przybyl i wsiadla i najpierw byl ruch nie na okolo pedałem ale gora dol wczoraj przedwczoraj nawet nie dala rady wsiasc a dzis zakrecila staramy sie co by byl odpowiedni kąt ale sama nie wiem choc moja mam nie narzeka na bol mam nadizeje ze nasza ania od cwiczen nas nie pogoni jutro,,,,,,
AgaW - Nie 07 Pa¼, 2012
Twojej mamie rower nie będzie pomocny ani w uczeniu mięśni od nowa prawidłowej współpracy ze sobą ani w nauce prawidłowego chodzenia. Jest w dz.o rehabilitacji temat poświęcony rowerowi, poczytaj a będziesz wiedzieć więcej.
I najlepiej zrezygnujcie na tym początkowym etapie rehabilitacji z tej formy aktywności.
Rozmowa z osobą prowadzącą rehabilitację na temat każdej wątpliwości za to będzie bardzo wskazana.
andzia32 - Pon 22 Pa¼, 2012
mija miesiac od operacji mojej mamy i kurcze fajnie jest dobrze ze juz po wszystkim nie ma bolu nio .... czasem jak pochodzi za duzo.generalnie nie jest zle zostaly zdjete szwy i jeden zostawiony ktory sama wyjelam a byl bardzo gleboko ale udalo sie i ladnie sie goi. zajecia z rehabilitacji beda od 7 listopada do tej pory cwiczy w domu prywatnie. jezdzi na rowerku..... wiem wiem i wykonuje cwiczenia usprawniajace. moja mama jest coraz sprawniejsza. i mysle sobie ze w wielu wypadkach hamuje ja strach a nie bol ale damy rade.... dzieki cwiczeniom i masowaniu nie ma juz bolu plecow i kolana. razem z nasza rehabilitantka myslimy ze juz nie dlugo bedzie chodzic z jednym "patykiem":) w zasadzie juz by mogla ale sie boi wiec dla nabrania pewnosci....
AgaW - Pon 22 Pa¼, 2012
Super, źe Twoja mama jest coraz sprawniejsza. Ale rowerek? Jedna kula?
Czytałaś co na ten temat opisane jest w dz. o rehabilitacji? Jeśli nie to przeczytaj.
Powodzenia!
|
|