elżbieta - Pi 13 Kwi, 2012 Temat postu: Jacek Gągała SPSK 4 LUBLIN Byłam operowana przez dr Gągałę, bardzo żałuję, że byłam operowana przez tego lekarza. Straszny człowiek, kompletny brak etyki lekarskiej w zachowaniu. Dla zobiektywizowania załączam kopie opinii o dr Gągale z portalu mamzdrowie.pl Sortuj: Najstarsze Najnowsze vieslavvieslav (Gość) 17 czerwca 2011, 19:26 Ocena:NEUTRALNANEUTRALNA Nie polecam! Pan doktor traktuje pacjentów arogancko, zdaje się nie wykazywać zainteresowania. Niczego nie można się dowiedzieć na temat dolegliwości. Zgłoś nadużycie luteklutek (Gość) 11 lipca 2011, 13:43 Ocena:SŁABASŁABA potwierdzam opinię poprzednika, Pan Doktor arogancki, ciężko się z nim w ogóle porozumieć i czegoś dowiedzieć, pieniądze wydane na wizytę to kasa wyrzucona w błoto. NIE POLECAM!! Zgłoś nadużycie MarlenaMarlena (Gość) 31 lipca 2011, 5:20 Ocena:SŁABASŁABA Takiego olewania pacjenta jeszcze w zyciu nie widzialam! I na nic zdadza sie te dodatkowe literki przed nazwiskiem jesli nie umie, a raczej nie chce sie porozumiec z pacjentem. Nie dostanie ode mnie wiecej zlamanego grosza ani od nikogo z moich znajomych. To nie jest jedyny ortopeda w Lublinie. Pan Doktor nie potrafi zachowac sie jak nalezy wiec zegnam. AndrzejAndrzej (Gość) 16 sierpnia 2011, 22:40 Ocena:BARDZO SŁABABARDZO SŁABA Już wiem, dlaczego właściwie z dnia na dzień udało mi się dostać do tego lekarza - ludzie do niego nie chodzą bo jest po prostu beznadziejny! Nie po to tracę czas i wydaje pieniądze na wizyty, żeby wejść do gabinetu i popatrzeć się na milczącego lekarza. Kompletnie niczego nie można się od pana doktora dowiedzieć. Jest niemiły, nie wykazuje chęci nawiązania kontaktu z pacjentem. Wizyta w jego gabinecie to strata czasu, lepiej wcale nie iść i niczego to nie zmieni względem osobistej wiedzy na temat schorzenia. Jak napisała poprzedniczka - to nie jest jedyny ortopeda w Lublinie więc NIE POLECAM! MirandaMiranda (Gość) 9 września 2011, 12:47 Ocena:BARDZO SŁABABARDZO SŁABA Podzielam opinię poprzedników - nic dodać nic ująć... mikmik (Gość) 29 maja 2012, 8:06 Ocena:SŁABASŁABA Olewczy stosunek do pacjentów, Nic mu się nie chce a najlepiej to już by sobie poszedł a tu mu ktoś do gabinetu włazi. kinga - Pi 13 Kwi, 2012 Elżbieto zapytam z ciekawości: we wrześniu 2010 pisałaś, że nie polecasz tej placówki. Czy coś się zmieniło od tego czasu? 
elżbieta - Nie 15 Kwi, 2012
Tak, zmieniło się - za niewłaściwe (łagodnie pisząc) postępowanie lekarza zostałam przeproszona pisemnie przez Dyrektora SPSK 4 w Lublinie. kinga - Nie 15 Kwi, 2012 Dzięki wielkie za wyjaśnienie.
I życzę, by nowe biodro i nowy lekarz spisywali się jak najlepiej
AgaW - Pon 16 Kwi, 2012 Może umieścisz tego nowego lekarza w dz. z kontaktami? elżbieta - Sob 12 Maj, 2012
Zdecydowałam się polecić chorym dr Gągałę, mojego poprzedniego ortopedę, ze względu na długie kolejki na NFZ. Dodatkowe informacje o dr Gągale w następnym poście, poniżej ,ze względu na post napisany przez "mumio". Szpital - SPSK nr 4 Lublin ul. Jaczewskiego 8 tel. do rej. ortopedycznej: 81-72-44-630; 81-72-44-631 mumio123 - Czw 02 Sie, 2012 Witam drogich forumowiczów. Czytając posty zauważyłem pewną wzmiankę o dr Gągale. Mogę powiedzieć od siebie, że jestem Panu dr bardzo wdzięczny za nadzieję jaką mi dał swoim doświadczeniem zawodowym. Od dzieciństwa choruję na dysplazję wielonasadową - a więc każdy staw jest po swojemu "zepsuty". Generalnie nie ma na to lekarstwa i od lat wiedziałem, że będę musiał mieć wstawione sztuczne stawy. Szukałem lekarza który by się podjął tej operacji - jako że lekarz który się mną opiekował - odszedł już na emeryturę. W międzyczasie poczytałem o tej kapoplastyce - i się tego uczepiłem. Byłem u 7 lekarzy którzy powiedzieli, że nie mogę przy mojej chorobie mieć tej operacji, bo zwyrodnienia się zbyt duże i wg wiedzy medycznej jest to wykluczone. Jednak wirtualna konsultacja z CMC w Warszawie powiedzieli, że może by się udało... No ale... 30 tysięcy złotych 
W między czasie natrafiłem na notkę, że w Lublinie to robi lekarz. Tak trafiłem do dr Gągały. Gdy mnie zobaczył - powiedział, że może uda się zrobić tę kapoplastykę, ale decyzję podejmie dopiero wtedy gdy mnie "rozkroi'" i zobaczy co faktycznie jest w środku. Uczepiłem się tej myśli jak rzep kociego ogona. I zrobił coś - czego nie podjęło by się wielu innych lekarzy. Przeglądając forum, zauważyłem, że ktoś się skarżył na niego - nie mnie oceniać. Faktycznie doktor jest bardzo oszczędny w słowach. Mógł się wydawać arogancki, czy wyniosły, ale to jest odbiór pacjenta. Ja myślę, że po przedstawieniu choroby, on już "główkowaL" jak najlepiej pomóc pacjentowi - a my odbieramy to jako wyniosłość czy oziębłość, której zapewne wcale nie miał zamiaru demonstrować. Dla mnie był bardzo konkretny. Mnie zależało na jego wiedzy, doświadczeniu - od pogadanek mam przyjaciół i żonę. Dla mnie pod tym względem okazał się "fenomenalny"! Faktem, w porównaniu do wielu pacjentów - ja miałem łatwiej bo z lekarzami spotykałem się od dzieciństwa - więc nie z niejednego pieca się jadło chleb - więc jak ktoś oczekiwał "rozmowy" to mógł poczuć się nieswojo, wręcz zawiedziony. Ja po przestawieniu mojej choroby, widziałem właśnie zamyślenie i główkowanie jak pomóc temu pacjentowi w tej chorobie. Wielu lekarzy mnie "spaliło", a On dał cichą nadzieję, że może się uda. Mówił "otworzę Cię" zobaczę co jest w środku i podejmiemy decyzję. Ja zaufałem i dziś nie żałuję. Miałem zoperowaną jedną i drugą nogę - znaczy biodro - wstawienie endoprotezy BHR. Jestem modelowym przykładem, że medycyna się rozwija. Wg teorii przy tego typu chorobach nie można mieć kapoplastyki a tylko endoprotezę całościową. Mija już 6 i 5 lat od operacji. Jest naprawdę dobrze. Kontroluję to na bieżąco. Ela skoro otrzymała oficjalne przeprosiny od dyrekcji - to nie za "cuda wianki" i coś było na "rzeczy" ale chciałbym, abyśmy też zauważyli, że jesteśmy tylko ludźmi. Każdy z Nas ma problemy i to się niestety przenosi na tych co są najbliżej nas. Żal, gdy to lekarze źle traktują pacjentów - a przecież od nich oczekujemy właśnie tej pomocy. Cieszę się, że Ela podkreśliła, że jeśli chodzi o biodro to jest zadowolona z doświadczenia dr Gągały - a to jest najważniejsze. Schowajmy swoje wzajemne "animozje" i cieszmy się, że Ela - tańcuje na swojej nodze, a dr Gagale życzmy aby miał do Nas pacjentów cierpliwość i mógł Nam dalej pomagać. Jestem mu bardzo wdzięczny za dotychczasową opiekę. Dzięki Niemu mogę chodzić, realizować swoje małe, skromne ale i wielkie marzenia /o rodzinie  / Gdyby nie jego poświęcenie, wiedza i umiejętności mogło by mnie już nie być, a życie bynajmniej nie było by tak piękne i delikatne.
Pozdrawiam gorąco wszystkich. elżbieta - Czw 09 Sie, 2012 Od dzieciństwa miałam do czynienia z wieloma ortopedami, więc wiem jak powinni postępować. Oszczędzę sobie opisywania przykrości, jakie były moim doświadczeniem. Oprócz pisemnych przeprosin Dyrektora, zostały też wprowadzone dzięki tej interwencji, pewne administracyjne procedury, które mają chronić pacjentów. "Mumio" interwencja była po to, by tacy chorzy jak Ty, byli przez dr Gagałę lepiej traktowani. Ortopeda ten reprezentuje mentalność sprowadzania człowieka do roli przedmiotu, przy czym deptanie godności chorego, w postaci kpin i niewłaściwych komentarzy, wydaje mu się czymś "naturalnym". Wykazał hardą, pełną wyniosłości - postawę, zdanie innych go nie interesuje. To lekarz dla pacjentów, którzy łatwo przyswajają poniżające traktowanie, aczkolwiek nie jest to korzystne dla kondycji psychicznej chorego. Życzę wszystkim pełnego zdrowia i radości. justyna - Czw 10 Sty, 2013 Aż się zarejestrowałam. Bo gr Gągała założył protezę bipolarną mojej mamie i śmiga na niej 7 lat bez problemu! To jest świetny specjalista i w ogóle powiem, że nie ma znaczenia styl komunikacji dowolnego chirurga, sorry, ale trzeba zapomnieć przed zabiegiem o sympatiach, tylko chcieć mieć dobrze zrobione! Potem można się uskarżać i chodzić po derekcjach. Zdrówka
elżbieta - Sro 30 Sty, 2013 Odnoszę się do tego co napisał tzw"justyna" Cytuję go:"styl komunikacji lekarza nie ma znaczenia" -świetnie, jakby wszyscy lekarze komunikowali się na poziomie budki z piwem - ładnie wyglądałby poziom polskiej medycyny i w ogóle wszelkie relacje międzyludzkie. Na początku można się pośmiać, ale tak naprawdę to jest poważna sprawa- relacja lekarz -pacjent. W Niemczech, USA lekarze przywiązują ogromną wagę do właściwej, życzliwej komunikacji. Twój pogląd "justyna" dosadnie brzmi tak : lekarz ma prawo zachowywać się nieodpowiednio (łagodnie pisząc) do chorego, a pacjent ma siedzieć cicho, znosić uwłaczające godności zachowanie lekarza -bo przecież jak lekarz łaskawie zoperuje to jest "bogiem" i pomimo jego fatalnego zachowania, należy mu się kłaniać... Napisałeś taki absurd, żart? "justyna", która "napisał" ten post nie wie co znaczy być chorym, pisze o osobie z rodziny? Przyznam, że dziwnie wygląda ten pozytywny post o dr Gągale, który napisał "justyna", piszący o "sympatiach"? Zaczynam wątpić , czy rzeczywiście "jej" mama była operowaną. Piszesz bez zrozumienia dla chorego, na pewno nie jesteś pacjentką, też raczej nie córką (piszesz o sobie "zdrowy szczęściarz"?)- ktoś się tu ośmiesza pisząc ten pozytywny post: (implant bipolarny, słownictwo,sposób wypowiedzi). Konkludując, ponieważ dr Gągała nie wykazał minimum pokory wobec swoich nieodpowiednich zachowań. Nie potrafił konstruktywnie ustosunkować się do psychicznej krzywdy chorego, wykazał pełną wyniosłości postawę, wobec tego, niestety nie mogę w pełni polecać, ze swojej strony, wspomnianego ortopedy. Napisałam jednak, że technicznie biodro raczej zoperował dobrze, zlekceważył jednak też wówczas , ortopedyczny problem łączący się z wykonywaną operacją, który powinien być podjęty w czasie, jak mnie operował. Teraz czeka mnie operacja w innym ośrodku. Życzę wszystkim wiele zdrowia. 
ruda - Pi 04 Kwi, 2014 No przepraszam - podejście do chorego ma ogromne znaczenie. Dołowanie i poniżanie wrażliwego, cierpiącego na przewlekły ból chorego jest niezgodne z zasadami terapii ogólnie pojętej. Pacjent zdołowany przede wszystkim dłużej wraca do zdrowia, bóle u takiego pacjenta nasilają się. Zresztą sam okres oczekiwania na wszczepienie endoprotezy, czy wykonania jakiejkolwiek operacji biodra jest bardzo stresujący, prawda? bebe14 - Sob 13 Wrz, 2014 Wspaniały lekarz z podejściem do pacjenta można z nim porozmawiać o wszystkich problemach i co ważne szuka optymalnego wyjścia dla pacjenta Niema żadnego problemu z komunikacja do tego świetny fachowiec ludzie bardzo go chwalą za wiedze i umiejętności i fachowość Myśle ze jeden z lepszych lekarzy od bioder ja na pewno się nie zgodzę z niektórymi wypowiedziami i mam zdanie wręcz odwrotne elżbieta - Nie 05 Pa, 2014 Bardzo żałuję, że byłam operowana przez tego lekarza. Brak słów. Piszę ponownie, bo właśnie we wrześniu 2014 poprosiłam go o konsultację, ponieważ czeka mnie poważna operacja w innym ośrodku. Lekarz kompletnie zlekceważył mój problem i zachował się bezczelnie i wręcz po chamsku. Tacy ludzie nie powinni być lekarzami. Lekarz ten potrafił grać uprzejmego, gdy mu zależało. Stanowczo żle traktuje ludzi, także żle odnosił się do młodszych lekarzy i pielęgniarek. Straszny bufon, nawet inni otropedzi -jego koledzy potwierdzają moje zdanie. Dla zobiektywizowania opinii o dr Gągale przeczytajcie opinie dr Gągały na portalu www.mamzdrowie.pl trzeba wpisać w google opis mamzdrowie z jego nazwiskiem: opinie wyświetlą się od razu. Gdybym mogła cofnąć czas, na pewno nie chciałabym być operowana przez tego pseudolekarza. kinga - Nie 05 Pa, 2014 Elżbieto wystarczy jeden post informujący o swoich odczuciach. Nie trzeba co chwilę pisać nowego. Bardzo też proszę o zaprzestanie ciągłej edycji postów, ponieważ to wprowadza bałagan.
Tego z pewnością nie napisał dr Gągała. elżbieta - Nie 05 Pa, 2014 Odpowiedz - NIESTETY W OSTATNICH MIESIĄCACH okazało się, że dr J. Gągała NIE JEST DOBRYM LEKARZEM także pod względem MEDYCZNYM. Opis poniżej Byłam operowana przez dr. Gągałę kilka lat temu. Ostatnio inni ortopedzi stwierdzili ,że dr Gągała wstawił mi protezę biodra tak, że wydłużył mi nogę (nie wykonał żadnych pomiarów), to spowodowało pochylenie miednicy skręcenie operowanej nogi, co po latach spowodowało to poważne uszkodzenie kolana (starcie chrząstki DO KOŚCI w części boczno-tylnej stawu kolanowego). Miałam ostatnio artroskopię w innym ośrodku. Grozi mi edoproteza kolana ! Tu rokowanie jest dużo gorsze niż w endoprotezie biodra .Próbowałam ostatnio (w 2015 r) uzyskać jakieś informacje od dr Gągały, potraktował mnie wyniośle,bez zainteresowania merytorycznego, kłamał i kręcił dyrekcji. Notabene wcześniej w szpitalu kpił sobie w sposób nieprzyzwoity z moich zdjęć rtg,a także ze mnie, co jest niedopuszczalne u lekarza.Dlatego z niego wcześniej zrezygnowałam. Dr Gągała nie wykazał ani trochę pokory z powodu swoich błędów, których konsekwencje ponoszę. Tacy ludzie jak dr Gągała, nie są godni by nosić tytuł lekarza, dążą tylko do KARIERY , chory naprawdę ich nie interesuje. Nagrywał też film z mojej operacji,jak się potem okazało, bez mojej wiedzy i zgody (dlatego dyrekcja mnie przepraszała, dr Gągała mnie nie przeprosił!).Bardzo żałuję, że byłam przez niego operowana. Nie polecam tego człowieka i potrafi na początku , świetnie się maskować, w razie problemów maska Pana Gągały opada. _________________ Elżbieta |
