Forum Bioderko

Endoproteza - historie - Nareszcie nowe bioderka :)

Kris1968 - Sob 03 Wrz, 2011
Temat postu: Nareszcie nowe bioderka :)
Witam serdecznie.
Spróbuję opisać jakoś swoją historię a że nie jestem dobry w opowiadaniu to wybaczcie mi jak coś nie tak napiszę ;)
Początki mojej choroby to wrzesień-październik 2007 roku bo wtedy zaczęły się masakryczne bóle najpierw ręki potem nogi i tak w kółko. Lekarze nie mogli mnie zdiagnozować nie bardzo wiedzieli co mi dolegało. Dopiero wyjazd do 4 Szpitala Wojskowego z Polikliniką we Wrocławiu na początku 2008 roku wyjaśnił i dał diagnozę: wczesne surowiczododatnie RZS :(
Tak wyglądały moje biodra po zdiagnozowaniu RZS :

http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=597

Położyli mnie do szpitala żeby porobić badania itd. potem po każdej wizycie kontrolnej w Poliklinice u Doktora Rubina otrzymywałem następne skierowanie na oddział celem rozpoczęcia leczenia biologicznego bo choróbsko rozwijało się bardzo dynamicznie.
Szpital zaczął przygotowywać mnie do w/w leczenia robiąc badania w tym kierunku ale NFZ Warszawa ma swoje procedury (bo trzeba wiedzieć że decyduje tu właśnie nie szpital tylko NFZ ) i okazało się że muszę brać jeden lek w takiej a takiej dawce przez pół roku potem znowu skierowanie do szpitala i leczenia biologicznego i znowu trzeba nowego leki przez jakiś czas itd. bo zmieniły się procedury a choroba pogłębiała się coraz bardziej.
Ja żeby funkcjonować oczywiście brałem garść leków w tym sterydów i innych przeciwbólowych po których nabawiłem się przewlekłego zapalenia błony śluzowej żołądka i nadciśnienia a wątroba ledwo żyła :-(
No ale jak mus to mus.
W końcu 2009 roku zrobiłem RTG bioder bo bolało mnie w pachwinie a lekarz rodzinny chciał zerknąć co tam się dzieje i normalnie szlag mnie trafił, myślałem że sobie coś zrobię jak zobaczyłem to zdjęcie :cry:

http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=598

Wcześniej rowerek, spacery, rolki a tu przez durne procedury NFZ zostałem kaleką. Ponownie trafiłem do szpitala we Wrocławiu w kwietniu 2010 roku celem leczenia biologicznego i znowu nowy lek a po konsultacji ortopedycznej zapisałem się tam na alloplastykę obydwu bioder czas oczekiwanie 2-3 lata (przy RZS robią podobno szybciej).
W międzyczasie byłem jeszcze kilka razy chyba co miesiąc w szpitalu celem badań do tego leczenia no i udało się w moje imieniny w lipcu zadzwonił do mnie lekarz że otrzymałem leczenie biologiczne lepiej późno niż wcale.
Jak się potem okazało dla bioder było to już za późno :cry: Tak na marginesie lek o nazwie HUMIRA są to dwa zastrzyki w miesiącu koszt około 1900 :!: No już wiem dlaczego tak się bronił NFZ.
Chyba od września 2010 roku zacząłem nowe leczenie jeden zastrzyk we Wrocławiu drugi robiłem sam w domu. Na początku 2011 roku coraz gorzej mi się chodziło nie mogłem spać itd. Będąc po skierowanie do szpitala poprosiłem o RTG kolan i bioder bo ból był nie do wytrzymania zacząłem brać tramal w dużych dawkach ale ból nie przechodził . Po zrobieniu prześwietlenia znowu szok już wiem czemu mnie tak boli!

http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=599

Na zdjęciu nie widać ale jak stałem lub siedziałem to miałem krótszą nogę o około 5-6 centymetrów

Będąc we Wrocławiu zaszedłem na ortopedię próbowałem jakoś zapytać czy nie da się przyspieszyć operacji ale nikt nie chciał nawet na zdjęcie zerknąć i otrzymałem odpowiedz że jest kolejka itd. i się nie da, brak słów :-/
Swoją drogą jak pokazałem zdjęcie lekarzowi prowadzącemu tam gdzie otrzymuje zastrzyki powiedział że prawdopodobnie miałbym swoje biodra gdyby leczenie NFZ przyznał mi te dwa lata wcześniej !
Wróciłem do lekarza rodzinnego który dał mi skierowanie do poradni ortopedycznej na pilną konsultację jak się okazało na miejscu pilna za miesiąc bo podobno to nic "pilnego" :!: Nie dając za wygraną poszedłem na oddział ortopedyczny w Zgorzelcu gdzie spotkałem Ordynatora dr Czerkasowa i w desperacji pokazałem mu swoje zdjęcia bioder z niedowierzaniem zapytał ile mam lat i czy to na pewno moje zdjęcie. Kazał zapisać się na operację obydwu bioder i zaznaczyć że bardzo pilne. Na pytanie kiedy obiecał że w tym roku na pewno. Musiałem również wypisać się z Wrocławia bo NFZ mógł mnie ukarać i nie pozwolić na operację Dla świętego spokoju mojej żony i teściowej w czerwcu pojechaliśmy do Jeleniej Góry gdzie przyjmuje prywatnie doktor Czerkasow żeby się przypomnieć. Powiedział nam że nie był by lekarzem żeby tego nie zrobić szybciej i ustalił wstępnie na lipiec, sierpień 2011 od razu zrobiło mi się lepiej :-D
No i w udało się 9 sierpnia zostałem przyjęty na oddział a 10 wymienili mi to "gorsze" biodro.
Wszystko słyszałem ale mnie to nie ruszyło bo nie widziałem ;-) . Nogę mi wyrównali ile dali radę została jednak krótsza myślę że około 2 cm ale widać również że biodro lewe jest wyżej po prostu jest krzywe może z czasem grawitacja to unormuje :-)
Drenu nie miałem cewnika też . Z tego co lekarz mówił to rzadko się zdarza żeby pacjent miał tak mocne mięśnie ud przy takim zniszczeniu stawu w sumie to się sam zdziwiłem bo od marca chodziłem tylko o kulach przenosząc ciężar ciała na rękach a ważę około 69 kg to mięśnie mi się wyrobiły ale na rękach i klatce piersiowej.
Na drugi dzień na obchodzie Doktor który operował powiedział do rehabilitanta że mam Endo firmy Sulzer rozmiar 6 po zrobieniu RTG może mnie pionować .
SwojÄ… drogÄ… nie wiem jaka to Endo czy plastik czy ceramika czy metal podobno bardzo dobra nawet w wypisie nic nie ma o niej.
To zdjęcie dobę po:

http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=600

Przyszedł dr. od rehabilitacji porozmawiał co mogę czego nie itd. no i trzeba było wstać wstałem o kulach ale zrobiłem się zielony więc kazano mi leżeć. Okazało się że mam hemoglobinę 5 bo straciłem dużo krwi podczas operacji. Po około godzinie musiałem do toalety a że stwierdziłem że do kaczki już nie będę to pomału wstałem postałem przy łóżku żeby sprawdzić czy nie padnę i po chwili poszedłem zrobić normalnie "siku" :mrgreen:
Wracając pielęgniarka mało zawału nie dostała jak mnie zobaczyła że ja sobie chodzę po korytarzu . Nazwali mnie potem "łazik" i dyplom chcieli nawet dać że niby nikt nie chodzi na drugi dzień po korytarzu :?: Ja tam słyszałem że się chodzi wiec chodziłem :-) . Na trzecią dobę rano spakowałem się i poszedłem pod prysznic bo już nie dawałem rady taki "brudny".
Wypuścili mnie dopiero 15 w poniedziałek bo w sobotę dostałem dwie "kaszanki" jak oni to nazwali czyli dwie jednostki krwi.
Zamiast szwów miałem jakieś klamry metalowe"zszywki"wyjęte po 14 dniach.

http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=601

Teraz staję na tej nodze praktycznie normalnie i coraz bardziej ją obciążam bo prawa daje mi popalić. Przedwczoraj brałem tramal 100 i chodziło mi się dobrze wczoraj nie brałem to popłakałem się z bólu oczywiście boli to "zdrowe" prawe.
Dzisiaj łyknąłem 100 z rana bo przez to że boli prawe obciążyłem chyba za mocno operowane i coś mnie tam boli za mocno.
Nie wiem co mam o tym myśleć bo lekarz mówił mi żebym czekał jak najdłużej z tym drugim ale nie wiem czy dam radę ja mam wysoki próg bólu ale jak zaczynam brać tramal no to chyba nie jest dobrze. W październiku mam iść do kontroli to będę się pytał co i jak .
Przepraszam że takie to długie ale i tak wszystkiego nie pisałem :-) .

Nuta - Sob 03 Wrz, 2011

Życzę ci, żebyś jak najszybciej przeszedł drugą operację wstawienia endo. Na zdjęciach widać, jak bardzo masz zużyte biodra. A ból może być powalający, wiem coś o tym, bo też jestem po i przed endo.
Moja operacja była 14 czerwca tego roku i bardzo chciałabym wytrwać z drugim biodrem do następnego czerwca - i wtedy poddać się operacji, ponieważ nie kolidowałoby mi to z praca zawodową.
Znam osoby, które wstawiały drugie endo już po 3 miesiącach od operacji pierwszego biodra! Działaj w tej sprawie, dowiaduj się, bo szkoda życia na taki silny ból! Powodzenia!

Kris1968 - Sob 03 Wrz, 2011

Chyba nie mam innego wyjścia jak pójść znowu po prośbie do ordynatora Czerkasowa ale poczekam chociaż z tym do października do kontroli w poradni może tam ktoś podejmie taką decyzję. W sumie przecież i tak byłem i jestem nadal zapisany w kolejce po drugą. Dzisiaj po dawce tramalu chodzi mi się dobrze i chyba jutro też ją wezmę.
Ja jestem na rencie przez mój RZS od 2008 roku więc nie mam problemu z czasem chociaż wolałbym iść do pracy i zarabiać na swoje utrzymanie.
Masz rację drugie biodro można robić rzeczywiście już po 3 miesiącu ale najgorsze jest to że musiałem przerwać terapię biologiczną (humira) i nie brać leku zmniejszającego odporność (methotrexat) na dwa tygodnie przed i miesiąc po bo mogłyby one powodować problemy z gojeniem. Myślałem po prostu że teraz dokończę terapię i zrobię drugie za jakiś czas ale chyba znowu będzie trzeba przerwać a boję się że organizm zwariuje i nawróci ostra faza choróbska.
Co do bólu to ja już mam swoją "maksymę" dzień bez bólu dniem straconym !
Tak naprawdę to już nie pamiętam jak to jest jak nic nie boli i boję się że jak się kiedyś obudzę bez bólu to chyba będzie oznaczać że umarłem :-)
Mam nadzieję "Nuta" że nie masz takich mocnych bóli i że dasz radę czekać do czerwca przyszłego roku . Pozdrawiam Serdecznie !

Edi - Sob 03 Wrz, 2011

Kris1968, witaj :) pięknie opisałeś soją historię ,aż mi ciary przeszły bo przypomnial mi się czas chodzenia od lekarza do lekarza a póżniej walka w bólu o termin operacji :-> walcz o przyspieszenie drugiej operacji a patrząc na twoje zdjęcie widzę podniesioną z jednej strony miednicę i dla pocieszenia powiem ci ,że jestem 8 mies. po endo , miednica opadła i jest prawie idealnie więc pewnie noga ci się jeszcze troszkę wydluży jak opadnie miednica (przynajmniej u mnie tak było :) :) :)
Kris1968 - Sob 03 Wrz, 2011

Mam nadzieję że też tak będzie :) Teraz jak stoję to widać że lewa jest krótsza ale najważniejsze że prawie już nie boli :-D
Kris1968 - Nie 04 Wrz, 2011

Dzisiaj 3,5 tygodnia od operacji wstałem i zacząłem chodzić bez kul po domu :-)
Co nie zmienia faktu że biorę nadal tramal przez ból prawego biodra. Lekarz w szpitalu przepisał co prawda aglan ale na mnie on nie działa, oprócz tego 4mg metypred -u a wieczorem Dicloberl od około 2 lat bo jak nie wezmę to sztywnieję ostatnio nawet sprawdzałem :-/
Ma swoje sposoby na zmniejszenie troszkę bólu:
przez jakiś czas kładłem się z nogami w górze na sofie i tak spałem :-)
sprawdza się też delikatne potrząsanie nogą robię to do teraz a szczególnie jak bolały mnie kolana przed operacją biodra,
stosowałem też zwykłe opaski na kolana i kupione na allegro magnesy neodymowe 4 sztuki wielkości 2 zł na jedno, trzymały się siłą przyciągania na opasce. Zestaw taki leży nadal w pogotowiu ;-)

pasiflora - Nie 04 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Dzisiaj 3,5 tygodnia od operacji wstałem i zacząłem chodzić bez kul po domu
Czy dostałeś pozwolenie od swojego ortopedy na 100% obciążania nogi operowanej. Z tego co wiem to za wcześnie by po wstawieniu endo chodzić z pełnym obciążeniem. Nie zepsuj dobrej roboty swojego operatora :)
Kris1968 - Nie 04 Wrz, 2011

Na drugi dzień po operacji pozwolono mi obciążać na 40 do 50 % albo do granicy bólu :-)
Właśnie wróciłem z dłuższego spaceru i czuję przyjemny lekki ból mięśni :-D

NUTKA - Pon 05 Wrz, 2011

KRIS1968 to miałeś operację prawie jak Ja dziś mija mi 4 tyg.operacja była 8 sierpnia,zadziwiasz mnie tym chodzeniem,ja nawet jak bym chciała to nie mogę stanąć w pełni na operowanej,po pierwsze za długa(przynajmniej tak mi się wydaje,po drugie słabe mięśnie no i cała się bujam.
Kris1968 - Pon 05 Wrz, 2011

Nie wiem od czego to zależy nie mam pojęcia. Moja operowana noga wydaję się krótsza o około 2 cm ale jak ktoś tu zauważył mam podniesione biodro więc pewnie się kiedyś wyrówna. Zauważyłem to zaraz po zabiegu i pytałem nawet doktora dlaczego nie jest dłuższa bo teraz będę musiał dowód wymienić ze względu na niższy wzrost :mrgreen: . Podobno nie dało się więcej naciągnąć mięśni.
Właśnie przypomniałem sobie że jak kończyli operację to jeden z lekarzy przeciął mi coś skalpelem w pachwinie obok moszny bo miałem przykurcz.
Mój lekarz rodzinny prosił mnie żebym wziął skierowanie w trybie "pilnym" na rehabilitację u nas do "Śliwińskiego" pytałem o to dwóch lekarzy ale otrzymałem odpowiedz że mogą mi tam zrobić więcej złego niż dobrego a dla mnie wystarczy rozruszanie się czyli spacery, spacery etc. bo mam wyjątkowo rzadko spotykane w takich zniszczeniach stawu silne mięśnie nóg.
Ja od marca używałem dwóch kul non stop, doszło nawet do tego że nie chodziłem już na nogach wcale tylko "kicałem" na rękach a mieszkam do tego na 4 piętrze bez windy. Nie wiem więc skąd u mnie zostały takie mocne mięśnie. Może dlatego że kiedyś uprawiałem troszkę sportu a może że chodziłem i chodzę codziennie z psem na spacer. Wczoraj będąc na boisku z psem odłożyłem kule i uczyłem się chodzić po trawie ale to głupie uczucie poruszać się bez "laseczek" :)

NUTKA - Pon 05 Wrz, 2011

Kris1968 Mój rehabilitant też stwierdził że więcej zrobię w domu ale
(laser i pole) wiadomo trzeba płacić w szpitalu nie,potem podwieszki które są przestarzałe i nie wnoszą nic do nauki chodu,no i krótszy czas z rehabilitantem bo ponoć około 15 min,o twoim Śliwińskim nic nie wiem bo jestem z trójmiasta,sama mam w szpitalu gdzie byłam operowana wizytę u ordynator rehabilitacji 13 września,zobaczymy co powie o terminie.Jak to będzie jakiś listopad to sama podziękuję.Fajnie że przemierzasz już taki trudny teren jak trawa,ja też mam psiaka ale nie odważyłabym się z nim wyjść,przynajmniej na razie.Pozdrawiam.

Kris1968 - Pon 05 Wrz, 2011

Ja z natury jestem uparty (baran) i jak ktoś powie że się nie da to ja mu staram udowodnić się jednak się da :-D
Z psem chodzę w ten sposób że mam taką wielką szeklę którą zakładam na pasek i za rozciąganą smycz dwie kule i idę. W poniedziałek mnie wypuścili a w czwartek co prawda nie daleko ale poszedłem z moją Monisią na spacerek :)
A to moja w sumie nasza Mona :
http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=595
i kwiatek na poprawÄ™ samopoczucia dla Wszystkich :
http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=596
Pozdrawiam

kinga - Pon 05 Wrz, 2011

Zdjęcia proszę wstawić do swojej galerii (w profilu).
szmytowa - Pon 05 Wrz, 2011

kris wszystko bedzie dobrze ja mialam wstawiana druga endoproteze po 3 miesiacach i tez mialam pelno obaw ale wszystko jest okey glowa do gory :-)
Kris1968 - Pon 05 Wrz, 2011

Wiem że będzie dobrze, sam fakt że już odżyłem trochę po pierwszej to już jest sukces. Podejrzewam że gdyby nie te drugie poszedłbym na spacer bez kul :-)
Pozdrawiam

Kris1968 - Sob 10 Wrz, 2011

Witam Wszystkich po krótkiej przerwie :)
Co prawda nie pisałem ale podczytywałem forum:)
NUTKA więc napiszę tak że tragedii nie ma śpię jak zabity na każdej stronie na której się da :)
Jeśli chodzi o chodzenie to większego problemu nie mam ale jest mały szczegół. Zauważyłem że niestety muszę brać tramal w dawce 100 mg codziennie bo bez moje prawe biodro nie daje mi chodzić a jak wezmę 50 mg to nie ma mowy o normalnych chodzeniu zaczyna się "kicanie" i czasem ból do łez. Do tego przy mniejszej dawce coś mnie pobolewa delikatnie w operowanym i z tego powodu chodzę po domu praktycznie o dwóch kulach czasem jednej tak na wszelki wypadek . Tak czy inaczej nawet przy 100 czuję ból ale znośny do przeżycia tylko od czasu do czasu próbuje mi się "poskładać" prawa noga :)
Po niedzieli idę do lekarza po skierowanie na matę - VIOFOR bo po tym mniej boli i szybciej się goi :) Za dwa tygodnie tzn 22 września idę do kontroli to zobaczymy co lekarz powie o operowanym i tym co miałem zwlekać jak najdłużej :-/ .

NUTKA - Sob 10 Wrz, 2011

Kris daje Ci w kość drugie bioderko to zrozumiałe,ale uważaj na to operowane,i nie kicaj tylko używaj kul,tym bardziej że coś cię pobolewa.Wyobraż sobie że pod okiem reh.próbuje stawać na operowane,naśladując prawidłowy chód,ale powiedział że jak tylko pojawi się jakiś ból,to przestajemy.Zawsze jednak mam jakąś podpórkę w postaci jego dłoni!!!Trzymam kciuki za 22 września,oby wszystko grało,a ten TRAMAL biorę na konto tego biodra do operacji.
Kris1968 - Sob 10 Wrz, 2011

Spoko ;) Kicam tzn że używam dwóch kul i rąk do przemieszczania się :)
NUTKA - Sob 10 Wrz, 2011

okey jestem uspokojona,Ja wybieram się dzisiaj na basen :shock: potem opowiem jak było!Autkiem też mogę jezdzić tylko z rozsądkiem.
Kris1968 - Sob 10 Wrz, 2011

Autem nie odważyłem się jeździć jako kierowca może gdyby była skrzynia w automacie to tak :) akurat do sprzęgła potrzebna większa siła no i za duże zgięcie. Poszedłbym na basen ale przez to drugie biodro nie dam rady :-(
Miłego pływania :-)

Edit 22.09.2011
Witam.
Byłem dzisiaj na wizycie kontrolnej w poradni po 6 tygodniach (dwie godzinki czekania), na wejściu lekarz się mnie zapytał po co mi te kule że mogę je odstawić i chodzić bez :shock: . Dopiero jak zauważył że drugie bioderko jest do roboty to już zrozumiał czemu. :mrgreen:
Dostałem skierowanie do szpitala na drugie endo gdybym nie był przypadkiem już zapisany ale jednak byłem. Czas oczekiwania to od 4 miesięcy do 1.5 roku.
Na oddziale był też mój OPERATOR i też się zdziwił czemu chodzę o dwóch kulach, powiedział że jeśli mnie boli prawe to mogę używać teraz jednej i je odciążać na operowanej stronie. Pytałem go czy pamięta co mi tam wmontował :mrgreen: o on bez zająknięcia wyśpiewał tak szybko że pamiętam tylko że Zimmer cała metalowa i głowa 36 mm. :-) Czyli to ja się pomyliłem że był to niby Sulzer. :lol:

Byłem przed chwilą na spacerze z psem w parku, niby nic ale poszedłem bez kul a co :mrgreen:
i nawet udało mi się wrócić :mrgreen:

EDIT 23.09.2001:
A dzisiaj za karÄ™ mam zakwasy :-/

AgaW - Pi± 23 Wrz, 2011

Uważaj z tymi kulami, napewno nie chodzisz dobrze skoro drugie biodro jest do operowania, a złe chodzenie może mścić się na nodze tej zoperowanej, jeśli tylko nie jest całkiem wystarczająco zrehabilitowana. Szkoda by było, gdyby zaczął się ból, utykanie lub inny problem bo nie po to przecież była operacja i będzie kolejna. Lekarze najczęściej mówią że można odstawić kule, chodzić z jedną -ale oni są od operowania a nie od fizjoterapii i często się mylą, a potem pacjent ma kłopoty.
Jeśli chcesz mieć pewność że już możesz chodzić bez kul i to Ci nie zaszkodzi to skonsultuj to z fizjoterapeutą, być może będziesz mieć pozwolenie ale może jeszcze trzeba poczekać, lub też włączyć ćwiczenia aby noga przed operacją nie psuła chodu nogi operowanej :)
To Twoja decyzja co zrobisz, ale dobrze jest mieć opinię fizjoterapeuty i wiedzieć jak powinno być i czy napewno już bezpiecznie dla swojego zdrowia możesz chodzić bez kul :)

Kris1968 - Nie 25 Wrz, 2011

Wczoraj odważyłem się i nawet normalnie daję radę jeździć autem :)
Co do kul to rano mi jest ciężko chodzić bez dopiero popołudniu jak leki zaczynają działać przeciwbólowe to mogę chodzić bez.

Grazyna1950 - Nie 25 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Co do kul to rano mi jest ciężko chodzić bez dopiero popołudniu jak leki zaczynają działać przeciwbólowe to mogę chodzić bez.

W takim przypadku ja dalej chodziłabym o kulach.
Chodziłam przy pomocy kul 10 lat.

Kris1968 - Nie 25 Wrz, 2011

Nie jest tak źle jak się rozruszam to potem jest już znośnie. Dzisiaj spacerek godzinny po parku zaliczony i wieczorny z psem też a mieszkam na 4 piętrze :roll: Chcę wzmocnić mięśnie przed następną operacją więc muszę coś robić, rehabilitant kazał mi dużo chodzić i tylko chodzić więc staram się to robić.
Konsultowałem się z dwoma lekarzami na temat ćwiczeń ewentualnie skierowanie na rehabilitację odpowiedź była taka że nie potrzebna jest w moim przypadku.

kinga - Nie 25 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
rehabilitant kazał mi dużo chodzić i tylko chodzić więc staram się to robić.

a jak chodzisz? czy rehabilitant sprawdzał Twój chód?

Cytat:
Co do kul to rano mi jest ciężko chodzić bez dopiero popołudniu jak leki zaczynają działać przeciwbólowe to mogę chodzić bez.

Ale czy to ma jakikolwiek sens? brać tabletki p/ bólowe by troszkę bez kul pochodzić? przecież te tabletki nawet nie leczą, tylko chwilowo zagłuszają dolegliwość; która najczęściej wraca zdwojoną siłą.
PO co sobie niszczyć organizm jak można bez bólu chodzić z kulami :roll:

Kris1968 - Nie 25 Wrz, 2011

Nie sprawdzał bo nie miał okazji żaden :)
Chodzę kulejąc przez to że mam krótszą nogę i pobolewające prawe biodro.

Nie nie tabletki tzn tramal i steryd i muszę brać bo inaczej jest masakra ból jest łez i wtedy nawet o kulach nie jestem w stanie funkcjonować a tak przy okazji "brania" chociaż się rozchodzę i jakoś mogę żyć.


Dzisiaj planowałem iść pojeździć troszkę rowerem ale zająłem się autem i nawet leżałem pod nim bo podciągałem hamulec ręczny.

Żołądek musi wytrzymać tramal biorę od lutego, steryd ponad trzy lata, dicloberd dwa non stop z małymi przerwami na ketonal w kroplówce w szpitalu a do tego metotrexat raz w tygodniu od trzech lat to jest dopiero świństwo więc już się "zahartował" przeżył też helicobacter i przewlekłe zapalenie błony śluzowej. Teraz jak biorę jakiekolwiek leki to nigdy na pusty żołądek.

Grazyna1950 - Nie 25 Wrz, 2011

Twoje zdrowie - Twój wybór. Rozwalisz żołądek i wątrobę. Udaj się chociaż na konsultację do dobrego fizjoterapeuty. Może trochę bólu uda się uniknąć stosując odpowiednią rehabilitację.
aga.t. - Nie 25 Wrz, 2011

Ból oznacza, że dzieje się coś niedobrego a Ty ten ból zagłuszasz tabletkami po to aby móc chodzić - hmmm jak dla mnie to spadanie w dół. Oczywiście każdy czasem ratuje się prochami ale bez przesady - jeśli jest szansa to ominąć i jeśli można ból wyeliminować w inny sposób to dlaczego tego nie spróbować?
Spacery dobra rzecz, ale można ćwiczyć mięśnie - odpowiednie partie mięśni - pod okiem fachowca.
Na Forum są zwolennicy reha jak i jej przeciwnicy - to wybór każdego z nas, nasze zdrowie...ale naprawdę czasem warto spróbować choćby po to aby móc zobaczyć różnicę. Czy krótsza noga nie jest efektem przykurczonych mięśni? Wtedy boli, kulejemy - to akurat mówię z własnego doświadczenia - i akurat w tym przypadku dobry reha pomoże, np. odpowiednim masażem.
Jeszcze raz podkreślam: nie namawiam Cię do niczego bo i tak pewnie zrobisz po swojemu ale proszę abyś spróbował.
Powodzenia!

Kris1968 - Nie 25 Wrz, 2011

Boli bo jest tego przyczyna - prawe biodro do wymiany no i RZS.
Nie jestem zwolennikiem łykania prochów, najchętniej bym je wszystkie odstawił w cholerę. Co jakiś czas jak się czuję lepiej próbuję zmniejszyć dawki przeciwbólowych ale niestety z marnym skutkiem a potem dochodzę do siebie kilka dni. Steryd, mathotrexat i dicloberdl biorę w związku z główną moją chorobą RZS . Tramal biorę tyle i muszę abym mógł cokolwiek robić 50 mg za mało 100 mg jest akurat czasami ale rzadko 150.
Po za tym jestem pod stałą kontrolą szpitala w którym się leczę na RZS gdzie kontynuuję leczenie biologiczne więc wyniki mam robione na bieżąco.
Krótsza noga nie jest efektem przykurczu (to ta operowana) ale tego że nie mogli już jej wydłużyć bo nie pozwoliły już na to tkanki miękkie no i jak wspomniałem przekrzywiona miednica od chodzenia wcześniej z krótszą o 6 cm nogą. Pewnie z czasem się wyrówna i będzie ok.
Ja już przerabiałem rehabilitację z kriokomorą, ćwiczeniami, krio miejscowym itd. aktualnie chodzę na pole magnetyczne viofor na które już chodziłem i to mi pomaga jako jedyne z tych wszystkich.
Najlepiej się czułem po pobycie w sanatorium w Lądku Zdroju 2010 roku kąpiele w tamtejszej wodzie działają na mnie bardzo dobrze.
Dziękuję wszystkim za sugestie i porady :-)

pasiflora - Nie 25 Wrz, 2011

aga.t., a ja poniekąd kolegę rozumiem choć nie popieram jego postępowania.
Kolegę boli drugie nieoperowane biodro i czasem chce się uwolnić człowiek od tych kul. Niby niepoprawnie ale choć na chwilę bez "koleżanek"
Kris1968, obiecaj tylko że po dwóch operacjach rozważnie pod opieką rehabilitanta odrzucisz kule Przecież to ma Ci lata służyć a jeżeli będziesz kulał to możesz narazić implant na złe funkcjonowanie, a tym samym na jego krótszą żywotność

pasiflora - Nie 25 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Krótsza noga nie jest efektem przykurczu (to ta operowana) ale tego że nie mogli już jej wydłużyć bo nie pozwoliły już na to tkanki miękkie no i jak wspomniałem przekrzywiona miednica od chodzenia wcześniej z krótszą o 6 cm nogą. Pewnie z czasem się wyrówna i będzie ok.
No i tu się nie z zgodzę Wraz rehabilitantem mogłeś uplastycznić, uelastycznić tkanki miękkie oraz popracować nad miednicą Mój rehabilitant pilnował tego wszystkiego :) i naprawdę pomogło.
Zastanów się nad profesjonalną funkcjonalną rehabilitacją!

kinga - Pon 26 Wrz, 2011

Cytat:
Ja już przerabiałem rehabilitację z kriokomorą, ćwiczeniami, krio miejscowym itd. aktualnie chodzę na pole magnetyczne viofor na które już chodziłem i to mi pomaga jako jedyne z tych wszystkich.

a taka rehabilitacja co miała na celu? bo raczej nie naukę poprawnego chodzenia, czy likwidowanie przykurczu....

Zapraszam do poczytania naszego KĄCIKA REHABILITACJI :) bo z tego co widzę, jeszcze tam nie zaglądałeś
tam znajdziesz prawie wszystko o nowoczesnej i prawidłowej rehabilitacji

Kris1968 - Pon 26 Wrz, 2011

Wiem że chcecie dla mnie jak najlepiej ale mieszkam gdzie mieszkam a tutaj trudno o dobrego rehabilitanta nawet prywatnie. Do tego dochodzi kwestia budżetu domowego bo jestem na rencie a i tak co miesiąc muszę dojechać do Wrocławia po lek na RZS do tego apteka itd.
Po za tym wiem że dopóki jestem na "prochach" i nie będzie zrobione drugie biodro nikt nie będzie mnie uczył chodzić bo to nie ma sensu a jest nawet niewskazane bo można zrobić krzywdę przez znieczulenie lekami. Dowiadywałem się już na ten temat, KĄCIK REHABILITACJI też czytałem :-)


Cytat:
a taka rehabilitacja co miała na celu? bo raczej nie naukę poprawnego chodzenia, czy likwidowanie przykurczu....


Miało to na celu przede wszystkim zmniejszenie bólu i dawek leków.

Pozdrawiam serdecznie

Grazyna1950 - Pon 26 Wrz, 2011

Dziwne masz Kris podejście do sprawy swojego usprawniania. Ja mieszkam na wsi, a jednak jak zaczęłam szukać znalazłam rehabilitanta. Oczywiście ze wzgledu na odległośc i koszty nie jeżdżę codziennie. Raz na dwa, trzy tygodnie, ale dostaję do domu zestaw ćwiczeń. Każdy jest kowalem swego losu. Pamiętam jednak jak po wstawieniu pierwszej endo, lekarz (rehabilitant) zwracał mi uwagę, aby kontynuować rehabilitację, bo łatwiej po wstawieniu drugiej dojdę do sprawności. Zresztą i w Zgorzelcu dostaniesz nowoczesną (funkcjonalną) reha na NFZ tylko trzeba się o to postarać. Jak nie bedziesz nic robić w tym kierunku to i bedziesz twierdzić, że nie masz możliwości. Rób jednak jak chcesz.
pasiflora - Pon 26 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Wiem że chcecie dla mnie jak najlepiej
To na pewno :*
kinga - Pon 26 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Miało to na celu przede wszystkim zmniejszenie bólu i dawek leków.

Prawidłowo dobrane ćwiczenia także likwidują ból. I to na dłużej niż fizykoterapia.

Kris1968 napisa³/a:
a i tak co miesiąc muszę dojechać do Wrocławia po lek na RZS do tego apteka itd.

To przy okazji wizyty we Wrocławiu-odwiedzić rehabilitanta.

W JG też jest świetna terapeutka.

W Zgorzelcu masz Zbigniewa Śliwińskiego.

Jestem ciekawa kiedy ludzie zaczną traktować rehabilitację poważnie, a nie jako zbędny dodatek....

mario - Sro 28 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:

Krótsza noga nie jest efektem przykurczu (to ta operowana) ale tego że nie mogli już jej wydłużyć bo nie pozwoliły już na to tkanki miękkie no i jak wspomniałem przekrzywiona miednica od chodzenia wcześniej z krótszą o 6 cm nogą. Pewnie z czasem się wyrówna i będzie ok.
Ja już przerabiałem rehabilitację z kriokomorą, ćwiczeniami, krio miejscowym itd. aktualnie chodzę na pole magnetyczne viofor na które już chodziłem i to mi pomaga jako jedyne z tych wszystkich.
Najlepiej się czułem po pobycie w sanatorium w Lądku Zdroju 2010 roku kąpiele w tamtejszej wodzie działają na mnie bardzo dobrze.
Dziękuję wszystkim za sugestie i porady :-)
Również mam krótszą noge około 6 cm Chodze przekrzywiony Mam obuwie ortopedyczne i troszke lepiej się chodzi
pasiflora - Sro 28 Wrz, 2011

Kris1968 napisa³/a:

Krótsza noga nie jest efektem przykurczu (to ta operowana)
Skąd wiesz, że nie masz żadnych przykurczów po tak długim czasie choroby :?: Kto Ci to powiedział? Rehabilitant czy lekarz?
NUTKA - Sob 19 Lis, 2011

Kris odezwij się jestem po zwichnięciu po 3 miesiącach mam doła strasznego i radość się skończyła.NIE wiem co mnie dalej czeka,kazali żyć normalnie,ale jak tu żyć po takim przeżyciu.Okazuje się że te stukania co opisywałam nie były dobrym znakiem,zwichnęło się kiedy zwyczajnie stałam,masakra,życzę ci dużo wiary i cierpliwości,przed kolejną endo.
Kris1968 - Sob 19 Lis, 2011

NUTKA,
Kurcze współczuję Ci naprawdę nawet nie chcę wiedzieć jak to musiało Cię boleć :-(

Jestem cały czas na forum ale tylko podczytuję bo jak coś napiszę to na mnie wszyscy zaraz krzyczą :mrgreen:

Wystraszyłaś mnie trochę normalnie bo ja przestałem zwracać uwagę na swoje endo, po prostu nie zwracam na nie uwagi tak jakbym jej nie miał.
Chodzę często bez kul a jak mi dokucza prawa strona to z jedną kulą ale tylko poza domem. Zakładam skarpetki podciągając nogę do brzucha :shock: , dźwigam, chodzę na kolanach, chodzę z psem na spacery, jeżdżę samochodem sprzątam w domu i aucie itd itd. Jak mi coś dokucza to jedynie to drugie biodro ale jak biorę systematycznie tramal i dicloberld to daję rade. W styczniu idę do kontroli a wcześniej fotkę zrobię bioderek żeby sprawdzić co tam się dzieje i może jakiś termin dadzą na operację.
Prawdą jest to że jak się czymś zajmę to nie myślę o biodrach no chyba że poczuję ból.
Jakieś dwa tygodnie temu tak bolało mnie to chore biodro że nawet 250 mg tramalu nie dało rady ale przyszli znajomi i wypiliśmy "trochę" piwa wieczorkiem a rano obudziłem się i ze zdziwieniem stwierdziłem że nic mnie nie boli :puppyeyes: Następnym razem jak tak będzie to kupię dwie zgrzewki dobrego piwa i zrobię terapie chmielową :-D

Grazyna1950 - Sob 19 Lis, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Jakieś dwa tygodnie temu tak bolało mnie to chore biodro że nawet 250 mg tramalu nie dało rady ale przyszli znajomi i wypiliśmy "trochę" piwa

Wspaniała mieszanka - brak słów.

pasiflora - Sob 19 Lis, 2011

Kris1968 napisa³/a:
nawet nie chcę wiedzieć jak to musiało Cię boleć
Ja też jestem po zwichnięciu i powiem że bolało jak cholera przy każdym ruchu. Leżeć mogłam do woli byle nic nie robić.
Kris1968 napisa³/a:
250 mg tramalu
:wall: :shoot:
NUTKA - Sob 19 Lis, 2011

Cieszę się że u innych dobrze ,bo to znak że czasami można mieć po prostu pecha,a ogólnie ortopedzi wiedzą co robią.Powiem szczerze że byłam tak przerażona że bólu praktycznie nie czułam,nie mogłam tylko siedzieć bo wypychało mi lewą stronę.Zaraz potem znieczulenie i nastawianie bo na nocnym dyżurze,trafiłam na mojego operatora,który bardzo chciał mnie naprawić.
kate310 - Sob 19 Lis, 2011

Kris1968 napisa³/a:
Jakieś dwa tygodnie temu tak bolało mnie to chore biodro że nawet 250 mg tramalu nie dało rady ale przyszli znajomi i wypiliśmy "trochę" piwa wieczorkiem a rano obudziłem się i ze zdziwieniem stwierdziłem że nic mnie nie boli :puppyeyes: Następnym razem jak tak będzie to kupię dwie zgrzewki dobrego piwa i zrobię terapie chmielową :-D


Wiesz Kris, że jak tez tak mam jak wypije trochę więcej alkoholu to ból mija jak ręką odjął i tak jak wczoraj przy 1 tabletce przeciwbólowej mogę wywijać na parkiecie przez min, 6 godzin jak za dawnych czasów? cudowne uczucie, mój rehabilitant się śmieje, że jak tak dalej pójdzie to trzeba mnie będzie zapisać do AA :)

Bonia - Sob 19 Lis, 2011

kate310. Chyba połowa z nas nie długo na AA by poszła po takiej kuracji :mrgreen: , za piwem nie przepadam ale lampka wina albo dwie czemu nie chociaż przestrzegam jednej zasady nigdy nie mieszam procentów z lekami
Kris1968 - Sob 19 Lis, 2011

NUTKA,
Widocznie wcześniej głowa endo nie wpadła na swoje miejsce dlatego coś przeskakiwało a teraz już tak i nie martw będzie już tylko lepiej :)

A nie mówiłem że mi się oberwie :mrgreen: już nawet zostałem zastrzelony :shock:

kate310,
Mi ogólnie alkohol nie pomaga. Byliśmy wtedy umówieni i nawet żona mówiła żeby zadzwonić i odwołać ale stwierdziłem że jakoś dam radę no i rano byłem mile zaskoczony :)

P.S. Kaca nie miałem ale nerki po lekach przepłukane :!:

NUTKA - Sob 19 Lis, 2011

KATE ale mnie rozśmieszyłaś,ja tu o poważnych sprawach rozmyślam,a tu taka podpowiedz chciałabym skorzystać z waszych rad,ale biorę antybiotyk,bo przed moim fatalnym zdarzeniem zdążyłam się przeziębić.JAK TYLKO wyzdrowieję a się wcześnej nie rozlecę to spróbuję. :lol: :lol: :lol: :lol:
Kris1968 - Sob 19 Lis, 2011

Ale nam siÄ™ zaraz oberwie za ten alkohol :)

Gdyby wszyscy słuchali lekarzy to nie mieli by pracy.
Wszystko jest dla ludzi ale oczywiście z umiarem i nikt nikogo nie namawia.
Cieszę się NUTKA że się śmiejesz :) I tak trzymaj ;)

NUTKA - Sob 19 Lis, 2011

KRIS dzięki za słowa otuchy,a z tamtym to bez przesady jest dla ludzi!!!!!
Kris1968 - Czw 19 Sty, 2012

Byłem wczoraj na wizycie kontrolnej, nawet zrobili mi zdjęcie :)
Mam się przypomnieć na początku marca żeby robić drugie bioderko :)
Blizna mi się zagoiła tak że wygląda jakby odcisnął się szew od spodenek w wolnej chwili zrobię zdjęcie to wrzucę.
A to linki do fotek RTG
http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=623
i porównanie od sierpnia do stycznia zmian.
http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=621

Pozdrawiam

basia153 - Czw 19 Sty, 2012

Kris1968 Zgorzelec to nie koniec świata,jeżdżąc do Wrocławia spróbuj zasięgnąć opini innych lekarzy czy rehabilitanta,w Bolesławcu tez jest pani która udziela trafnych wskazówek za niewielkie pieniądze.Obu wymienianych lekarzy znam i do obu mam mieszane uczucia,fajnie że jeden Ci pomógł ;-)
Kris1968 - Czw 19 Sty, 2012

basia153 napisa³/a:
Kris1968 Zgorzelec to nie koniec świata,jeżdżąc do Wrocławia spróbuj zasięgnąć opini innych lekarzy czy rehabilitanta,w Bolesławcu tez jest pani która udziela trafnych wskazówek za niewielkie pieniądze.Obu wymienianych lekarzy znam i do obu mam mieszane uczucia,fajnie że jeden Ci pomógł ;-)


Czemu mam szukać ?
Jestem bardzo zadowolony z pracy doktora Rojka :)
Biodro jest do wymiany i już nic innego się z nim zrobić nie da.

basia153 - Czw 19 Sty, 2012

Dobrze że jesteś zadowolony,troche wcześniej sam pisałeś że trudno o rehabilitanta a rehabilitacja dużo daje czy przed zabiegiem czy po.Ciesze się że Ty się cieszysz :-D
NUTKA - Czw 19 Sty, 2012

Witaj KRIS bardzo się cieszę że u Ciebie okey,nawet Ci zazdroszczę,gdyby u mnie nie spartolili roboty to pewnie też bym się chwaliła a tak jutro mija 6 tyg po rewizji,no i jest jak poprzednio okey zobaczymy na jak długo......żartuje mam nadzieję że na zawsze!!!!Troszkę jeżdzę autem i się rehabilituje chodzę o 2 kulach po domu z 1 w poniedziałek wizyta,trzymaj kciuki!!! :shock:
Kris1968 - Czw 19 Sty, 2012

No to trzymam :)
Kris1968 - Nie 29 Sty, 2012

Wrzucam obiecaną fotkę blizny pooperacyjnej ma "tylko" około 12 centymetrów http://forumbioderko.pl/album_pic.php?pic_id=625.
Z dnia na dzień odczuwam większy ból w prawym bioderku :(
Ponownie chodzę o dwóch kulach... aby do wiosny :)

Alicja - Nie 29 Sty, 2012

Kris1968, 12 cm to maleństwo, moja ostatnia ma ok. 30 cm. Twoja niedługo będzie pewnie ledwo widoczna. :-)
Kris1968 napisa³/a:
Ponownie chodzę o dwóch kulach... aby do wiosny

Bardzo dobra decyzja. Nie ma sensu przeciążać operowanej nogi i kręgosłupa, bo muszą Ci jeszcze trochę posłużyć. Styczeń się kończy, do wiosny coraz bliżej. :-D

Kris1968 - Nie 29 Sty, 2012

Alicja napisa³/a:
Kris1968, 12 cm to maleństwo, moja ostatnia ma ok. 30 cm. Twoja niedługo będzie pewnie ledwo widoczna. :-)
Kris1968 napisa³/a:
Ponownie chodzę o dwóch kulach... aby do wiosny

Bardzo dobra decyzja. Nie ma sensu przeciążać operowanej nogi i kręgosłupa, bo muszą Ci jeszcze trochę posłużyć. Styczeń się kończy, do wiosny coraz bliżej. :-D


Jak to żona powiedziała : zagoiło się jak na psie :)
Ja zdecydowany jestem i byłem cały czas kwestia jest taka że trzeba jeszcze dostać termin zabiegu :)

Alicja - Nie 29 Sty, 2012

Kris1968 napisa³/a:
Ja zdecydowany jestem i byłem cały czas kwestia jest taka że trzeba jeszcze dostać termin zabiegu

Miałam na myśli chodzenie o dwóch kulach. Czasami niełatwo się do tego przekonać, chociaż rozsądek nakazuje z nimi chodzić. Wiem to po sobie. :-/

Co do terminu - trzymam kciuki, żebyś dostał jak najbardziej dla siebie dogodny. :-)

pasiflora - Nie 29 Sty, 2012

Kris1968, blizna faktycznie wspaniała!
Kris1968 - Wto 28 Lut, 2012

Zadzwoniła wczoraj Pani koordynatorka z naszego szpitala że zwolniło się miejsce od 27 marca i mogę przyjechać na operację :)
Więc mam ustalony już termin i ponownie mam stracha jak cholerka !

aga.t. - Wto 28 Lut, 2012

Kris1968 Strach to normalka ale przecież dobrze o tym wiesz ;) Powodzenia i oby ten termin już się nie zmienił.
Kris1968 - Wto 28 Lut, 2012

Wiem tylko już zapomniałem prawie jak to jest od sierpnia.
Mam nadzieję że nic się nie zmieni bo muszę przerwać leczenie biologiczne a to już są komplikacje dla mnie i dla szpitala we Wrocławiu.

piedra32 - Sro 29 Lut, 2012

Kris1968, widziałam Twoje bioderka na RTG to wyjścia nie ma więc strach do kieszeni i w drogę.Ale rozumem ja też przed każdą operacją bardzo sie bałam i do dziś jak wspomnę to nic przyjemnego.
Gdzie w e Wrocławiu będziesz operowany?ja pochodze z Wrocławia dla tego zapytuję :-)

Powodzenia to juz tylko nie cały miesiac i pomyśl o póżniejszym życiu bez bólu ;-)

Pozdrawiam

Kris1968 - Sro 29 Lut, 2012

Wszystko to wiem ale dzięki :)
Operowany będę i byłem w Zgorzelcu.
Pozdrawiam

Kris1968 - Wto 27 Mar, 2012

Witam serdecznie :-) No to jestem już
w szpitalu jutro operacja. Może w końcu pozbede się kul i bólu :-)

AgaW - Wto 27 Mar, 2012

Trzymam kciuki za pomyślny zabieg :ok: i czekamy na wieści :ok:
Kris1968 - Sro 28 Mar, 2012

Jestem już po mam teraz dwie endo :-)
basia153 - Sro 28 Mar, 2012

Życzę dużo zdrowia i siły,cieszę się że już po ;-)
Alicja - Pi± 30 Mar, 2012

Kris1968, gratulujÄ™. :-D

Jak siÄ™ czujesz? JesteÅ› dopiero 2 dni po operacji.

Kris1968 - Wto 03 Kwi, 2012

No jestem :) Troszkę mi odpuściło to mogę coś skrobnąć.
W sobotę pozwolono mi wrócić do domu, opuchlizna prawie już zeszła a noga było 1,5 raza większa niż normalnie, szok !
Powiem Wam prawdę że pierwsza noc po operacji to był wielki koszmar miałem ochotę wyskoczyć przez okno. Przez to że po podanej morfinie około godziny 13 ciśnienie mi spadło na 80/40 dostałem potem tylko sól fizjologiczną aby podnieść ciśnienie a przeciwbólowy dopiero o g. 23 przez pompę infuzyjną do 6 rano. Na drugiej ręce miałem podpiętą do żyły krew od g. 20 do chyba 4 rano. Do tego doszło mi powikłanie po znieczuleniu po 2-3 dobie i ból głowy mam do dziś.
Rana goi się ładnie troszkę boli ale to nic w porównaniu z głową, ech. Nogę mogę obciążać już tak na 50 %
Według lekarzy druga operacja jest zawsze bardziej odczuwalna bo nie pamięta się bólu po pierwszej, czy ja wiem :)

Pozdrawiam

AgaW - Wto 03 Kwi, 2012

Dobre wieści :ok: teraz to już powinno być coraz lepiej :)
Kris1968 - Wto 03 Kwi, 2012

Leżał obok mnie Pan około 50 lat który miał robioną rewizję po 2-ch miesiącach od operacji. Na zdjęciu RTG wyglądało to tak jakby trzpień wypadł i był obok. Żaden lekarz nie mógł uwierzyć że bez złamania kości czy dosłownie "wyrwania nogi " mogło wypaść około 13-15 cm z kości udowej bo pacjent spokojny nigdzie nie szalał ani nie zapił :) .
Po "otwarciu" okazało się że jest w kości ale się przekręciła bo nie obrosła kostniną ! Była bezcementowa.
Jak rozmawiałem potem z nim to mówił że w 3 tygodniu zaczął jeździć autem no i ma cukrzycę o czym nie mówił :-/
Dla mnie wszystko jasne: rana się zagoiła a kość jeszcze nie połączyła z ENDO przez cukrzycę do tego auto, sprzęgło bo to lewa noga :roll: . Jeszcze raz taki numer i dostanie ZMR -a :)

Kris1968 - Czw 12 Kwi, 2012

Jestem po zdjęciu zszywek.
Za tydzień mogę odstawić jedną kulę a za następne 6 tygodni mam się zgłosić do kontroli w poradni.
Zdjęcie po dobie od operacji:

kinga - Czw 12 Kwi, 2012

Kris zerknij dokładniej na ten temat:
http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=65

Iza - Czw 12 Kwi, 2012

Kris1968 jak Twoje samopoczucie? Dwie endo nie lada gratka :)
Kris1968 - Czw 12 Kwi, 2012

Dziękuję, po pierwszy kiepskim tygodniu teraz czuję się całkiem przyzwoicie odstawiłem nawet TRAMAL który brałem przez ponad rok :) W domu chodzę bez kul, lekarz o tym wie mam tylko uważać żeby się nie potknąć i starać się odciążać drugą nogą :-D
Iza - Czw 12 Kwi, 2012

To świetnie, że odstawiłeś Tramal i jest coraz lepiej. A powiedz jak Twoje odczucia co do drugiej operacji. Czy łatwiej było Ci zdecydować się na pierwszą czy na drugą operację? Jak możesz porównać te dwa doświadczenia?
Kris1968 - Czw 12 Kwi, 2012

Zdecydowany byłem na drugą już przed pierwszą :)
Nie miałem zbyt dużego wyboru zrobiono mi lewą stronę jako pierwszą bo była w dużo gorszym stanie. Podczas operacji prawego okazało się że była już martwica chrząstki czyli to był ostatni dzwonek. Co do samej operacji to drugą przeszedłem gorzej a najgorszy to był ból kręgosłupa po znieczuleniu a nie sama rana, masakra. Dobrze że już to za mną bo jak sobie przypomnę ten ból to ciarki mnie przeszywają brrr. Od pierwszej minęło osiem miesięcy a odczucia diametralne.

AgaW - Czw 12 Kwi, 2012

Kris, czy ja dobrze czytam ? Tak świeżo po operacji chodzisz bez kul po domu? Czy w ogóle widział Cię fizjoterapeuta przed operacją? teraz? Masz prawidłowy chód że chodzisz samodzielnie?
Zastanów się nad tym co robisz i co chcesz sobie/komuś udowodnić lecząc się "na chybcika" - bo napewno przy takim postępowaniu dobrze się to nie skończy i nie ma ciekweh perspektywy czasowej.
To że przy takim postępowaniu efekt operacji będzie dobry i trwały jest prawdopodobne do wygranej w totka. Liczysz, że Tobie się uda ominąć pewne etapy? Liczyć można, ale mądrzej jest za wczasu dobrze wszystko zaplanować, doprowadzić chód jednej nogi do porządku a wtedy myśleć spokojnie o drugiej.
Powiem wprost, robisz głupio nie dbając o siebie, no ale to Twoje zdrowie i za pośpiech to Ty zapłacisz gdy coś będzie potem nie tak -więc to Twój wybór.
Zróbisz co zechcesz ale gorąco namawiam Cię, poczytaj dokładnie dział dział o rehabilitacji, historie osób z endo i przemyśl jeszcze raz temat swojego zdrowia, bo szkoda swojej sprawności pozostawiać losowej loterii, już niejedna osoba przekonała się że "jak sobie pościelimy tak się wyśpimy" i że "co nagle to po diable".

Kris1968 - Czw 12 Kwi, 2012

Tak widział mnie dzisiaj fizjoterapeuta.
AgaW - Czw 12 Kwi, 2012

Rozmawiałeś z nim o tym co mówił lekarz? i o tym chodzenie bez kul tak szybko? Po gruntowym zbadaniu Ciebie pozwolił Ci chodzić bez kul po domu a poza tym z 1 kulą? Masz zalecone ćwiczenia ?
kinga - Czw 12 Kwi, 2012

Kris1968 napisa³/a:
Tak widział mnie dzisiaj fizjoterapeuta.

a lekarz pozwolił Ci na pełne obciążenie operowanej nogi?
przecież zabieg miałeś 28 III (o ile pamiętam)

i co mówił fizjoterapeuta? że pięknie chodzisz, prosto, miednica prawidłowo ułożona, równe obciążenie kończyn?
:)

pasiflora - Czw 12 Kwi, 2012

kinga napisa³/a:
miednica prawidłowo ułożona
He, he rentgen temu zaprzecza :roll:
aga.t. - Czw 12 Kwi, 2012

pasiflora napisa³/a:

kinga napisał/a:
miednica prawidłowo ułożona

He, he rentgen temu zaprzecza


Nawet ja - laik - to zauważyłam...
Kris życzę powodzenia!! Rozwagi i rozsądku też :)

basia153 - Czw 12 Kwi, 2012

Tempo niesamowite!!!jak to możliwe że można chodzić bez kul w tak krótkim okresie od zabiegu?
Kris1968 napisa³/a:
W domu chodzę bez kul, lekarz o tym wie mam tylko uważać żeby się nie potknąć i starać się odciążać drugą nogą
jak można chodzić bez kul i odciążać noge-wytłumacz mi
Grazyna1950 - Pi± 13 Kwi, 2012

Chyba tylko w przypadku endo mocowanej cementem można po kilku dniach obciążać. Kris1968, obyś sobie nie zaszkodził!!!!!!!
kinga - Pi± 13 Kwi, 2012

Grazyna1950 napisa³/a:
Chyba tylko w przypadku endo mocowanej cementem można po kilku dniach obciążać. Kris1968, obyś sobie nie zaszkodził!!!!!!!

Dokładnie Grażynko :) tak słyszałam od lekarzy
no i widać też na korytarzach oddziałów ortopedycznych: cementowi latają przy balkoniku, bezcementowi z kulami i odciążają kończynę :lol:

saba - Sob 14 Kwi, 2012

Ja na drugi dzień po operacji drugiej endo usłyszałam od operatora że mam obciążać operowaną nogę.Rehabilitant który mnie stawiał na nogi był chyba bardziej wystraszony niż ja.Po miesiącu chodziłam bez kul
Kris1968 - Nie 15 Kwi, 2012

saba napisa³/a:
Ja na drugi dzień po operacji drugiej endo usłyszałam od operatora że mam obciążać operowaną nogę.Rehabilitant który mnie stawiał na nogi był chyba bardziej wystraszony niż ja.Po miesiącu chodziłam bez kul


No i wszystko jasne :) Dziękuję.

zozo - Nie 15 Kwi, 2012

Ja również mogłam obciążać nogę zaraz po operacji - oczywiście w asekuracji kul.

Jedynym wyjątkiem była operacja rewizyjna lewej nogi - miałam zastosowane przeszczepy do panewki i po operacji mogłam obciążać nogę jakieś 10%. W trakcie dostawałam zgodę na zwiększanie obciążenia, ale na pełne obciążenie dostałam zgodę 4 miesiące po.

Jeśli nie ma jakichś komplikacji to można obciążać nogę zaraz po operacji i dlatego trzeba zawsze o to zapytać swojego operatora.

Fizkom - Nie 15 Kwi, 2012

Kris1968 napisa³/a:
No i wszystko jasne Dziękuję.
Kris1968,
Wręcz przeciwnie. Zalecenia, o których piszesz "nie trzymają się kupy".

zozo napisa³/a:
i jeśli nie ma jakichś komplikacji to można obciążać nogę zaraz po operacji i dlatego trzeba zawsze o to zapytać swojego operatora.
Zozo,
Tutaj nie zgodzę się z Tobą. To co napisałaś jest nieprecyzyjne i nie uwzględnia opinii fizjoterapeuty. I to jest duży błąd :idea:

Fizkom

zozo - Nie 15 Kwi, 2012

Fizkom, nadal uważam, że o obciążaniu nogi decyduje operator - w moim wypadku byłam 2 mies. po operacji na oddziale rehabilitacyjnym w Piekarach i fizjoterapeuta oddziałowy twierdził, że jego zdaniem mogłabym już w pełni obciążać nogę, ale skoro operator się nie zgadza, to on nie będzie w tą decyzję ingerował. Zgodę od operatora dostałam dopiero po 4 m-cach. Zresztą fizjoterapeuci do których chodziłam przed i po pobycie na oddziale rehabilitacyjnym również pytali się czy mam już zgodę na obciążanie nogi od operatora. Skoro miałam zakaz, to oni się do tego stosowali.

Oczywiście piszę o obciążaniu nogi a nie o odstawieniu kul - to są 2 różne sprawy.

kinga - Nie 15 Kwi, 2012

Kris1968 napisa³/a:
saba napisa³/a:
Ja na drugi dzień po operacji drugiej endo usłyszałam od operatora że mam obciążać operowaną nogę.Rehabilitant który mnie stawiał na nogi był chyba bardziej wystraszony niż ja.Po miesiącu chodziłam bez kul


No i wszystko jasne :) Dziękuję.

Co jest jasne?
Saba to Saba, która napisała zalecenia lekarza, a Kris to Kris który z tego co widać samowolkę robi :mrgreen:
bo pisze 03.04.2012 r
Cytat:
Nogę mogę obciążać już tak na 50 %

potem opisuje przypadek szaleństw innego pacjenta
Cytat:
Leżał obok mnie Pan około 50 lat który miał robioną rewizję po 2-ch miesiącach od operacji. Na zdjęciu RTG wyglądało to tak jakby trzpień wypadł i był obok. Żaden lekarz nie mógł uwierzyć że bez złamania kości czy dosłownie "wyrwania nogi " mogło wypaść około 13-15 cm z kości udowej bo pacjent spokojny nigdzie nie szalał ani nie zapił :) .
Po "otwarciu" okazało się że jest w kości ale się przekręciła bo nie obrosła kostniną ! Była bezcementowa.
Jak rozmawiałem potem z nim to mówił że w 3 tygodniu zaczął jeździć autem no i ma cukrzycę o czym nie mówił :-/
Dla mnie wszystko jasne: rana się zagoiła a kość jeszcze nie połączyła z ENDO przez cukrzycę do tego auto, sprzęgło bo to lewa noga :roll: . Jeszcze raz taki numer i dostanie ZMR -a :)


a kilka dni potem chwali się, że bez kul chodzi ... tak więc gdzie tu jest logika? :roll:
dodam jeszcze, że Kris nie potrafi odpowiedzieć na proste i grzeczne pytania zadane przez innych użytkowników forum...

Fizkom - Nie 15 Kwi, 2012

Zozo,
Piszesz o całkowicie róznych sprawach choć dotyczących tego samego pacjenta.

Pisząc o braku precyzji w Twojej wypowiedzi i nie uwzględnieniu opinii fizjoterapeuty odnosiłem się do Twojego zdania ...."Jeśli nie ma jakichś komplikacji to można obciążać nogę zaraz po operacji i dlatego trzeba zawsze o to zapytać swojego operatora......"

Dla wyjaśnienia, nie wdając się w spór - raz jeszcze:
1. zgoda na obciążanie nogi - decyduje operator
2. zgoda na odstawianie kul łokciowych - decyduje fizjoterapeuta

Fizkom

AgaW - Nie 15 Kwi, 2012

saba napisa³/a:
Ja na drugi dzień po operacji drugiej endo usłyszałam od operatora że mam obciążać operowaną nogę.Rehabilitant który mnie stawiał na nogi był chyba bardziej wystraszony niż ja.

Nie dziwię mu się, bo on wiedział czym to może się kończyć.

Dziwię się takiej wymianie zdań co czytam.
Skoro Kris wie najlepiej jak jest, wystarcza mu opinia lekarza i wypełnia bez namysłu tylko jego zalecenia nie potrzebując nauki chodu, konsultacji z fizjoterapeutą, nie odpowiadając na pytania użytkowiników chcących mu podpowiedzieć coś to chyba czas skończyć tą dyskusję.
Mam wrażenie że nasze sugestie odbijają się jak od ściany bo ktoś wszystko już wie. Niech i tak będzie, ja odpuszczam, jak ktoś chce sobie chodzić bez kul tak szybko to niech sobie chodzi na swoje ryzyko. Czas pokaże czy była i na ile była to słuszna decyzja.
Kris, powodzenia !

saba - Nie 15 Kwi, 2012

[quote="AgaW"]
saba napisa³/a:
Ja na drugi dzień po operacji drugiej endo usłyszałam od operatora że mam obciążać operowaną nogę.Rehabilitant który mnie stawiał na nogi był chyba bardziej wystraszony niż ja.

Nie dziwię mu się, bo on wiedział czym to może się kończyć.

Skończyło się dobrze.Oczywiście w moim przypadku i nikogo nie zachęcam do naśladowania.Każdy pacjent jest inny i powinien się stosować do zaleceń.Miałam szczęście,że wybrany przeze mnie operator wierzy w siłę rehabilitacji.Byłam w sytuacji komfortowej bo przez ten miesiąc do odstawienia kul byłam pod okiem specjalistów.W 9 tym dniu po operacji zmieniłam oddział ortopedyczny na rehabilitacyjny tego samego szpital, spędziłam tam blisko miesiąc i wyszłam na własnych nogach.Nie byłoby to pewnie możliwe gdybym była w domu i na pewno nie ryzykowałabym samodzielnie podejmując decyzję.To nie zawody na czas.Przychylam się do głosu większości i apeluję o ostrożność.Ważne jest nie to, że chodzę tylko jak.

AgaW - Pon 16 Kwi, 2012

Dzięki Sabo za szczególowe wyjaśnienie jak to o Ciebie było :)
Oby Kris dzięki temu był ostrożny i pomyślał o współpracy z fizjoterapeutą.

Iza - Pon 16 Kwi, 2012

Kris to Ci sie oberwało od dziewczyn :)
AgaW - Pon 16 Kwi, 2012

Nie chodzi, żeby ktoś oberwał.
Te wszystkie wpisy to wynikają z "bioderkowej" troski i chęci ustrzeżenia Krisa przed ryzykiem kłopotów, które mogą mieć znaczący wpływ na efekt operacji, w końcu na Forum mamy dobre intencje.

Iza - Pon 16 Kwi, 2012

Jasne AgaW, że tak. Dlatego bardzo dobrze, że strażnicy czuwają i Kris ma zmytą głowę :)
Kris1968 - Pi± 13 Lip, 2012

Witam Wszystkich serdecznie.
U mnie z bioderkami wszystko w porzÄ…dku :)
Od 3,5 tygodnia od operacji odstawiłem przeklęte kule ale w sumie to przez lewy bark bo zrobiła mi się tam cieśnia i chodzić na nich już nie mogłem. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
W kwietniu 28 czyli miesiąc po zabiegu byłem z synem na zawodach w Downhill Contest Wisła - Stożek ale spokojnie nie zjeżdżałem :) , zająłem się swoją pasją czyli fotografowaniem tu efekty https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/DownhillContest28042012WisAStozekTRENINGI.
Potem następne zawody na Czarnej Górze, Czarna Góra Puchar Polski DH.
https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/CzarnaGoraPucharPolskiDH3Niedziela
Teraz najlepsze :) ... skończyłem właśnie remoncik w mieszkanku ! (malowanie , tapetowanie wchodzenie po drabinie, klekanie, kucanie itd. itd.
Za tydzień 19 to znaczy w czwartek jedziemy z synem na Mistrzostwa Polski 2012- Zawoja, potem Dzikowiec koło Wałbrzycha.
Jak widać moja rehabilitacja jest super :)
Pozdrawiam i życzę zdrówka

pasiflora - Pon 16 Lip, 2012

Kris1968, piękna fotorelacja :D
Kris1968 - Czw 26 Lip, 2012

Dziękuję :)
U mnie nadal wszystko Ok jutro jedziemy na górę zawody koło góry Dzikowiec w Boguszów-Górce a tymczasem daję Wam linki z zawodów w Zawoi :)
piÄ…tek
https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/ZawojaPucharPolskiDH2012PIATEK20Lipca#
sobota
https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/ZawojaPucharPolskiDH2012SOBOTA21Lipca
niedziela
https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/ZawojaPucharPolskiDH2012NIEDZIELA22Lipca

Pozdrawiam Wszystkich !

Cyryl - Pi± 27 Lip, 2012

***
piedra32 - Pi± 27 Lip, 2012

Cyryl, chyba pomyliłeś działy :-)


Kris1968, Super fotki i jak widać impreza udana.Szczerze mówiac nigdy nie widziałam ludzi z rowerami na wyciągu ;-)
Podziwiam umiejętności bardzo ciekawy sport :-)

Powodzenia Pozdrawiam

Kris1968 - Pon 20 Sie, 2012

Zawody na Dzikowcu zaliczone, pierwszy dzień poszedłem na górę pieszo pod wyciągiem kurcze pionowa ściana w dół bym raczej nie zszedł tą samą drogą :/
fotorelacja:
piÄ…tek https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/DzikowiecPiatek27_07_2012
sobota https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/DzikowiecSobota28_07_2012
niedziela treningi https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/Dzikowiec29_07_2012Treningi
niedziela finał https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/Dzikowiec29_07_2012EliminacjeFinaIDekoracja

No i chyba ostatnie zawody w tym roku na Festiwalu Rowerowym w Szklarskiej Porębie 2012
na pierwszym zdjęciu od lewej syn i jego kolega po prawej
https://picasaweb.google.com/108460660104805334075/FestiwalRowerowySzklarskaPoreba2012Downhill
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)

Fizkom - Pon 20 Sie, 2012

Cyryl napisa³/a:
........." kość jest głupia i nie obciążona nie rośnie. więc aby i panewka i trzpień obrosły trzeba endo obciążać, z umiarem z ograniczeniem, ale obciążać........."

Wszystko się zgadza. Brakuje jednak najważniejszego zdania. Może przerwałeś lekarzowi w połowie wypowiedzi i nie zdążył dokończyć......... :mrgreen:
Kość jest tak beznadziejnie głupia, że przy nieprawidłowym obciążeniu, podczas ruchu (czytaj: pozaosiowym), rośnie nie w tym kierunku co potrzeba (czytaj: utkanie kostne jest nieprawidłowe)

Fizkom


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group