Forum Bioderko

Artroskopia - historie - Nastoletnie problemy z bioderkami

paulina8-11 - Czw 19 Maj, 2011
Temat postu: Nastoletnie problemy z bioderkami
witajcie :) mam na imię Paulina i 16 lat ;-) wszystko zaczęło się już jakiś czas temu w sumie - były takie 'napady' że bolało mnie biodro lekko ale to mijało więc 'olewałam' to, w dodatku zawsze miałam na to wytłumaczenie (typu: wywaliłam się, biegałam dużo itp.). w grudniu to już nie był zwykły 'napad' wtedy już było poważniej. zrobiliśmy prześwietlenie, wizyta u lekarza i usg. wszystko jest okey, nic nie powinno boleć, dostałam 'blokadę' i przeszło. jednak mama znowu zapisała mnie do ortopedy (znowu prywatnie) bo przy nożycach' strzykało mi w biodrach. dr. Balik [polecam z całego serca] powiedział po ok. godzinie że on już nie wie co to jest i skierował mnie na usg to dr. Czyrnego. okazało się że w lewym biodrze (które nie boli) mam oberwany/uszkodzony obrąbek - 2mm dziurkę. w prawym to dopiero się 'robi'. skierował nas do dr. Mazka, który wysłał nas na rezonans do dr. Czyrnego. w opisie - konflikt udowo-panewkowy i pęknięty obrąbek. wizyta u dr. Mazka - operacja, ew. możemy spróbować fizykoterapii która może pobudzić tkanki, komórki do regeneracji. więc próbujemy ;)
dodam że mam krzywe biodra i już wcześniej odwiedzaliśmy ortopedów (były robione prześwietlenia) i także wszystko było okey, podczas gdy dr. Mazek gdy zobaczył prześwietlenie moich bioder był zdziwiony że mam dopiero 16 lat i biodra w takim stanie.

ps. po rozmowach na forum przejdę się chyba do większej ilości lekarzy :) polecacie jakiegoś z Warszawy?

AgaW - Czw 19 Maj, 2011

Kontakty do lekarzy na Forum sÄ… tutaj
hiande - Czw 19 Maj, 2011

Witaj Paulino.
To co napisałaś świdczyłoby o tym ,że boli raczej biodro, które nie ma wielkiego uszczerbku na obrąbku. Warto skonsultowac sie z DOBRYM rehabilitantem, bo zabieg jest dość skomplikowany i jedynie gdy już nie ma rady to warto go wtedy zrobić. Lekarze chirurdzy dość szybko znajdują jedynie rozwiązanie w postaci operacji. Gdy ja po artroskopii biodra trafiłam na rehabilitację to fizjoterapeuta zapytał dlaczego najpierw zdecydowałam sie na operacje bez konsultacji i próby manualnej rehabilitacji biodra. To nie tak ,że ja jestem przeciwna zabiegom chirurgicznym, bo mój udał się w 100 %, dziś wogóle nie czuje jakby cokolwiek było robione w moim biodrze, ale to jest pewnie uzależnine od dolegliwości. Mnie bolało bardzo i bardzo wówczas mało wiedziałam o swojej chorobie. Jak boli bardzo to sama będziesz wiedziała co chcesz robić. Mimo to przekazuje ci to co mi mądry rehabilitant powiedział. A na biodrach to trzeba się naprawdę znać, więc o skutecznego rehabilitanta też nie jest łatwo, a fizjoterapia, fizjoterapii nierówna, trzeba do fachowca się udać. Ja byłam u wielu lekarzy w Warszawie, ale trudno mi kogoś polecić. U Mazka też byłam i u innych z Otwocka. W końcu zdecydowałam się na Poznań i nie żałuję tego kroku. Trzymaj się, bo to trudny okres w życiu bioderkowicza, gdy zaczyna szukać pomocy. Powodzenia :-) :-) :-) [/b]

Zulka - Czw 19 Maj, 2011

Cześć Paulina!

Zgadzam się z Hiande, że można najpierw próbować rehabilitacji, bo sama wiem, że mi pomogła na chore biodro, kiedy rehabilitowałam to po operacji, ale mimo wszystko w końcu zdecydowałam się na drugą operację, bo uszkodzenia niestety samą rehabilitacją się nie usunie. Dzięki niej poprawi się ruchomość, wzmocnią się mięśnie i odczucie bólu się zmniejszy, ale trzeba pamiętać już cały czas o ćwiczeniach i najlepiej mieć dobrego rehabilitanta, który od czasu do czasu "popracuje" nad tą nogą. Decyzja o zabiegu nie jest łatwa, a późniejszy powrót do pełnej sprawności też wymaga dużej cierpliwości, dlatego musi to być świadomie podjęta decyzja.
Napisałaś, że lekarz zalecił Ci fizykoterapię - czy chodziło mu o ćwiczenia, czy o zabiegi fizykalne (typu laser, prądy itp.). Pytam, bo jest różnica między słowem fizykoterapia a fizjoterapia. Jeśli polecił Ci fizykoterapię, to moim zdaniem albo troszkę pomoże, albo wcale. Najważniejsza jest rehabilitacja ruchowa, czyli ćwiczenia i indywidualna praca z terapeutą.

Pozdrawiam młode bioderko :-)

paulina8-11 - Czw 19 Maj, 2011

hiande
w opisie rezonansu 'podejrzenie konfliktu udowo-panewkowego [...] Cechy obecności drobnej szczeliny pęknięcia przedniego obrąbka panewki od strony stawowej, nie można wykluczyć uszkodzenia pełnej grubości.' a możesz napisać do jakiego fizjoterapeuty chodzisz/chodziłaś? Właśnie jestem trochę pogubiona, znaczy zaczynam się już gubić, bo co lekarz to inna opinia i Wy macie jeszcze inną :)

Zulka
o zabiegi fizykalne (dokładnie jonoforeza z olfenem, krioterapia i laser). mniej-więcej On to samo powiedział - może pomóc, może nie pomóc, bo nie wiadomo dokładnie jak to działa.

dodatkowo nie wiem co się dzieje - prawe biodro jakkolwiek nie jest 'ułożone' to boli. i tak inaczej niż np. przedwczoraj, mocniej, jakby coś po tej fizykoterapii zmieniło się (nie wiem, ale chyba na gorsze?).

i dziękuję za miłe powitanie :)

Grazyna1950 - Czw 19 Maj, 2011

Paulinko Tobie jest potrzebna rehabilitacja funkcjonalna. Ćwiczenia ustalone specjalnie dla Ciebie przez fizjoterapeutę stosującego nowoczesne metody rehabilitacji. Poszukaj. W Warszawie polecam ORTHOS. W odpowiednim dziale masz "namiary".
Zulka - Czw 19 Maj, 2011

Nie sądzę, żeby w tym przypadku bardzo pomogły Ci zabiegi fizykalne, a zwłaszcza krioterapia. Lekarz, który wysyła pacjenta na takie zabiegi zamiast na rehabilitację ruchową, manualną nie wystawia sobie dobrej opinii. Widać, że nie ma za bardzo pojęcia o rehabilitacji, co jest zmorą większości polskich lekarzy. Poszukaj dobrego rehabilitanta w Wawie. Są na forum osoby zadowolone z pracy z kimś z Warszawy, więc na pewno Ci pomogą. Najlepiej znaleźć kogoś z jakiegoś ośrodka sportowego, bo oni specjalizują się w takich urazach.
AgaW - Pi± 20 Maj, 2011

Dziewczyny wyżej w postach dobrze Ci radzą, przemyśl to zwłaszcza że w Wa-wie masz dostęp do prawdziwych speców od fizjoterapii, którzy znają się na tym co robią.
hiande - Pi± 20 Maj, 2011

Paulino ja chodziłam do Jakuba z ORTHOS na Ursynowie. Z Piotrem też miałam dwa spotkania i też uważam go za bardzo kometentnego fizjoterapeutę. Ale z Kubą ćwiczyłam ok. 1,5 miesiąca i zawsze wiedział co na daną dolegliwość mi zalecić i jak ze mną pracować, aby ona stawała się mniej uciążliwa a czasem wogóle znikała. A bóle były w różnych miajscach i ciągle się zmieniały. Ważne , że dziś jestem całkiem zdrowa ( jeśli chodzi o biodra). Co prawda w drugim cały czas mi coś strzela, ale nie boli więc nie ma co sie obecnie martwić. W ortopedii, martwimy sie tym co nas boli, a nie tym co słyszymy ( tak mi powiedział mój mądry lekarz). Dużo ludzi ma uszkodzone obrąbki i żyje z tym nawet nie wiedząc. Obecnie jestem po artroskiopii kolana i cały cięzar mojego ciała nosi to biodro, które było operowane, gdyby było źle to zaczęłoby boleć , ale wogóle nie ma problemu. Sądzę ,że zawdzieczam to świetnej pracy dr. Piontka, ale też ogromnemu wysiłkowi i dużej wiedzy Jakuba na rehabilitacji. Pozdrawiam cię serdecznie i do dzieła.
pasiflora - Pi± 20 Maj, 2011

hiande napisa³/a:
Jakuba z ORTHOS na Ursynowie
Tak Jakub to świetny specjalista, no i przesympatycznu również jest, a wtedy wiadomo lepiej się pracuje :mrgreen:
paulina8-11 - Pi± 20 Maj, 2011

hiande
tak, ale to strzykanie w biodrze mi przeszkadzało np. na wfie czy podczas gdy podciągałam nogę do góry aby np. założyć skarpetkę. a w dodatku od pierwszej wizyty u dr. Czyrnego (bodajże marzec/kwiecień) boli, chyba coś zostało naruszone, nie wiem... dziękuję bardzo za namiary :)

aktualnie wybieram się do jeszcze jednego lekarza ortopedy aby zobaczył co się dzieje i powiedział co robić. jeszcze nie wiem gdzie, może Warszawa, Otwock w tym momencie bierzemy z rodzicami pod uwagę także Poznań :)

paulina8-11 - Pi± 27 Maj, 2011

chwilkę się nie odzywałam :)
usłyszałam to samo co od Was od fizykoterapeutki (byłam u Niej raz bo nie było 'mojego'). dzisiaj mama pogadała z Miłoszem i ma pogadać z dr. Mazkiem (pracuje w tej samej przychodni). Bo dr. chyba jednak chodziło o rehabilitacje bo to powiedział, a gdy mama poprosiła o wypisanie to wypisał tylko to :roll:
i w poniedziałek mam być "pomęczona bo jak tylko leżę to mi za dobrze" [słowa Miłosza] :mrgreen:
a biodro boli, ale lepsze to niż operacja :roll:

paulina8-11 - Wto 31 Maj, 2011

grzecznie się melduję po pierwszym dniu rehabilitacji - wczoraj było super i gdy wychodziłam z sali, nic mnie nie bolało (co innego na sali :) ). ale dzisiaj chyba dałam im za duży wycisk - rano ćwiczyłam i miałam potem jechać autobusem do szkoły, ale on nie przyjechał i musiałam rowerem... teraz moje prawe biodro i udo się buntują :-(
pasiflora - Sro 01 Cze, 2011

paulina8-11, tak to jest niestety ze słabymi mięśniami. Najczęściej to one się buntują :( Ważne by rehabilitacja była systematyczna i dobrze ukierunkowana :)
paulina8-11 - Sro 01 Cze, 2011

pasiflora mam nadzieję że okaże się skuteczna :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group